Ruch bez Mariusza Srutwy
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10738
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
-
- Posty: 2115
- Rejestracja: 4 maja 2006, o 18:17
- Lokalizacja: z bandy wku***ionych misiów
- Kontakt:
- wolfik
- Posty: 2119
- Rejestracja: 3 cze 2003, o 23:44
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Jakos nie prowadza do wielkich zwyciestw Gieksy czy Górnika. O transferze Śrutwy bylo w prasie glosno co runde juz od kilku lat przed jego odejsciem do Legii, jednak nie odchodzil. Zreszta okolicznosci tego transferu byly bardzo ciekawe, bo to nie Śrutwa o nim marzyl tylko klub na gwalt potrzebowal pieniedzy. A wielkosc Śrutwy polega na tym ze wrocil do do tego biednego jak mysz koscielna i zadluzonego po uszy Ruchu, a nawet bedac bez specjalnej formy mogl sie tulac za lepsze, a wlasciwie pewniejsze pieniadze po roznych pierwszoligowych klubikach.brelok pisze:Z tego co pamietam to grają nadal. Czy wielkośc Srutwy ma polegać na tym, że w najlepszym swym okresie zaliczył niewypał transferowy do Legii, a oprócz tego nic ? [/img]jajo pisze:to Ci wolfik napisal, ile oni pograli?
Jest mi bardzo przykro, że o moim ukochanym klubie, po ostatnim meczu mówi się nie w kontekście wydarzeń na boisku, a chuligańskich wybryków – mówi ikona „Niebieskich” Gerard Cieślik. Ci ludzie nie są prawdziwymi sympatykami Ruchu i nie zależy im na sportowych sukcesach. Mam nadzieję, że poniosą konsekwencje swojego zachowania i zostaną objęci zakazem stadionowym. Chcę też dodać, że prawdziwi kibice Ruchu, to osoby, które wspierają swój klub, utożsamiają się z nim i nie narażają go na utratę dobrego imienia i niepotrzebne koszty.
Wolfik Srutwa też nas do wielkich zwycięstw nie doprowadził. Z tymi nazwiskami chodzi tylko o to, że zarówno w Gieksie jak i w Górniku w tym okresie wypromowali się młodzi i zdolni zawodnicy, którzy np. z Szobierek (Gajtkowski) mogli trafić do Ruchu, a nie do Gieksy np.
Do Srutwy o transfer do Legii, żadnych pretensji nie mam i nie o kulisy finansiwe tego transferu mi chodzi. Chodzi mi o fakt, że był to sportowo niewypał. Zaś ja odnoszę się do aspektów sprotowych nie emocjonalnych (czyli czy moralnie jest biegać w tej czy innej koszulce). Faktem sportowym jest, że wartość rynkowa i sportowa wymienionych zawodników jest większa niż Mariusza, a chyba o tym rozmawiamy. (to samo dotyczy Gorawskiego i Baszczynskiego)
Do Srutwy o transfer do Legii, żadnych pretensji nie mam i nie o kulisy finansiwe tego transferu mi chodzi. Chodzi mi o fakt, że był to sportowo niewypał. Zaś ja odnoszę się do aspektów sprotowych nie emocjonalnych (czyli czy moralnie jest biegać w tej czy innej koszulce). Faktem sportowym jest, że wartość rynkowa i sportowa wymienionych zawodników jest większa niż Mariusza, a chyba o tym rozmawiamy. (to samo dotyczy Gorawskiego i Baszczynskiego)
- wolfik
- Posty: 2119
- Rejestracja: 3 cze 2003, o 23:44
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
No to w tym czasie w Ruchu wypromowali sie i zrobili duzo wieksze kariery(no moze pomijajac z tego grona Niedzielana) np. Baszczu, Gora, Wlodarczyk mimo ze w druzynie byl Śrutwa, wiec o co ci chodzi??brelok pisze:Wolfik Srutwa też nas do wielkich zwycięstw nie doprowadził. Z tymi nazwiskami chodzi tylko o to, że zarówno w Gieksie jak i w Górniku w tym okresie wypromowali się młodzi i zdolni zawodnicy, którzy np. z Szobierek (Gajtkowski) mogli trafić do Ruchu, a nie do Gieksy np.
Do Srutwy o transfer do Legii, żadnych pretensji nie mam i nie o kulisy finansiwe tego transferu mi chodzi. Chodzi mi o fakt, że był to sportowo niewypał. Zaś ja odnoszę się do aspektów sprotowych nie emocjonalnych (czyli czy moralnie jest biegać w tej czy innej koszulce). Faktem sportowym jest, że wartość rynkowa i sportowa wymienionych zawodników jest większa niż Mariusza, a chyba o tym rozmawiamy. (to samo dotyczy Gorawskiego i Baszczynskiego)
A Śrutwa bedac w wieku takiego Gajtkowskiego czy Moskaly byl od nich sportowo zdecydowanie lepszy i na brak porzadnych ofert z pewnoscia nie narzekal, a mimo to gral w Ruchu i byl jego bardzo solidnym ogniwem
Jest mi bardzo przykro, że o moim ukochanym klubie, po ostatnim meczu mówi się nie w kontekście wydarzeń na boisku, a chuligańskich wybryków – mówi ikona „Niebieskich” Gerard Cieślik. Ci ludzie nie są prawdziwymi sympatykami Ruchu i nie zależy im na sportowych sukcesach. Mam nadzieję, że poniosą konsekwencje swojego zachowania i zostaną objęci zakazem stadionowym. Chcę też dodać, że prawdziwi kibice Ruchu, to osoby, które wspierają swój klub, utożsamiają się z nim i nie narażają go na utratę dobrego imienia i niepotrzebne koszty.
-
- Posty: 2115
- Rejestracja: 4 maja 2006, o 18:17
- Lokalizacja: z bandy wku***ionych misiów
- Kontakt:
Wolfik. To są naciągane megalomańskie mity. Niczym nie poparte po za pobożnymi zyczeniami.wolfik pisze: A Śrutwa bedac w wieku takiego Gajtkowskiego czy Moskaly byl od nich sportowo zdecydowanie lepszy i na brak porzadnych ofert z pewnoscia nie narzekal, a mimo to gral w Ruchu i byl jego bardzo solidnym ogniwem
Włodarczyk zas jako "NAJSŁABSZY" ? z trójki napastników został odstawiony (zrezygnowano z niego) do Śląska po powrocie Maria z Legii. Historia pokazała, kto z nich był SŁABSZY (pozostajemy przy wartosciowaniu sportowemu, nie emocjonalnemu).
Baszczu jest obroncą więc pasuje do pozostałych jak pięść do nosa[/i]
-
- Posty: 10253
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Skończe się już wadzić, bo i tak sie nie przekonacie do swoich racji. Wspominajcie co Mariusz dobrego dla Ruchu zrobił (ważne gole, śmieszne zdarzenia, smutne zdarzenia, nie wykorzystane karne), a nie hajajcie sie już bo to nic nie da.
No
No
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 2115
- Rejestracja: 4 maja 2006, o 18:17
- Lokalizacja: z bandy wku***ionych misiów
- Kontakt:
brelok pisze:
Człowieku. Sam chyba jesteś chory z nienawiści skoro wszędzie widzisz nienawiść ?
Do Ciebie nie czuje nienawiści więc nie trafione zdanie...
Nie chce się kłócić, chodzi mi o jedną rzecz: chyba jesteś za bardzo ANTY, nie dasz sobie wytłumaczysz że Mariusz strzelił 100 bramek w lidze??? Jest jak najbardziej symbolem Ruchu ostatnich lat czy tego chcesz czy nie...
Ciekawe kiedy "setke" zrobi nastepny zawodnich Ruchu...
bez odbioru
Ostatnio zmieniony 2 lip 2006, o 23:18 przez uRodzony na sektoRze, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://i42.tinypic.com/x3s60w.jpg[/img]
- wolfik
- Posty: 2119
- Rejestracja: 3 cze 2003, o 23:44
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Z tego co pamietam to Śląsk zaoferowal nagle kupe kasy za Wlodarczyka, a najlepszym napastnikiem w tamtym okresie u nas wtedy byl Bizacki, to mysle nie podlega zadnej dyskusji. A kto z dwojki Wlodarczyk, Śrutwa historycznie jest lepszym napastnikiem porownamy po zakonczeniu kariery przez obu panow, bo narazie to nie tak latwo stwierdzic.brelok pisze:Wolfik. To są naciągane megalomańskie mity. Niczym nie poparte po za pobożnymi zyczeniami.wolfik pisze: A Śrutwa bedac w wieku takiego Gajtkowskiego czy Moskaly byl od nich sportowo zdecydowanie lepszy i na brak porzadnych ofert z pewnoscia nie narzekal, a mimo to gral w Ruchu i byl jego bardzo solidnym ogniwem
Włodarczyk zas jako "NAJSŁABSZY" ? z trójki napastników został odstawiony (zrezygnowano z niego) do Śląska po powrocie Maria z Legii. Historia pokazała, kto z nich był SŁABSZY (pozostajemy przy wartosciowaniu sportowemu, nie emocjonalnemu).
Baszczu jest obroncą więc pasuje do pozostałych jak pięść do nosa[/i]
Przeciez ty Baszcza podales...
Jest mi bardzo przykro, że o moim ukochanym klubie, po ostatnim meczu mówi się nie w kontekście wydarzeń na boisku, a chuligańskich wybryków – mówi ikona „Niebieskich” Gerard Cieślik. Ci ludzie nie są prawdziwymi sympatykami Ruchu i nie zależy im na sportowych sukcesach. Mam nadzieję, że poniosą konsekwencje swojego zachowania i zostaną objęci zakazem stadionowym. Chcę też dodać, że prawdziwi kibice Ruchu, to osoby, które wspierają swój klub, utożsamiają się z nim i nie narażają go na utratę dobrego imienia i niepotrzebne koszty.
- L_M
- Posty: 1135
- Rejestracja: 16 gru 2002, o 13:20
- Lokalizacja: z misji na Marsa
- Kontakt:
O ku.... :shock: ja nie wiem czy smiac sie czy plakac. nigdy nie mialem w stylu pisania 'ja wiem, Ty nie' ale niektore rzeczy opisane przez Ciebie to albo naciaganie faktow przez nienawisc, albo zalosna manipulacja.brelok pisze:Wolfik dedykacja dla Ciebie
Niedzielan, Sikora, Gajtkowski, Plizga, Moskała
Jesli Ty jakiegos Gajtkowskiego porownujesz do czlowieka, ktory w pilce osiagnal duzo duzo wiecej, kariere poswiecil Ruchowi (tak, bo nawet odejscie z tego klubu do Legii bylo poswieceniem Ruchowi), oddal kase, prywatny czas... idol czy nie idol, postac ogromnie zasluzona. I Ty bedziesz pisal ze nie pojdziesz bo nie chcesz brac udzialu w przyklaskiwaniu, albo ze sie boisz... :lol: Tak, boisz sie - bo jak przyjdzie co do czego nie bedziesz mial odwagi wyciagnac swoich teorii przed Mariuszem - proste. Brakuje Ci jaj, skoro tak argumentujesz swoja nieobecnosc (swoja droga ja, a juz na pewno amra czy tym bardziej Mariusz raczej akurat to maja gleboko czy bedziesz czy nie) tak a nie inaczej. jestes jednym z tych, ktory potrafi krzyknac z siodmego rzedu, zza plecow innych, 'wlecial, zmiana!' a na forum jako anonimowa postac pi***olic glupoty o czyms, o czym nie wiesz, a co gorsza nie masz odwagi sie dowiedziec. i Ty i Tobie podobni wymagacie 'postawienia sie komus na forum' itd :lol: zalosne.
No, to mnie troche ponioslo, a jako admina nie powinno

Lukas. Sam sobie wystawiłeś świadectwo. Klicki też wg. Ciebie pewnie jest idiotą, bo kupił Gajtkowskiego. Co do transferu do Legii to sobie przeczytaj jeszcze raz co o tym napisałem (a pisałem jedynie o jego EFEKCIE sportowym).
Temat o spotkaniu ze Srutwą jest w innym miejscu.
Miałem do Ciebie jeszcze przed chwilą szacunek, teraz już go mieć nie muszę. No i dobrze.
Któregoś z adminów proszę o usunięcie mego profilu z tego forum i jeśli to możliwe wszystkich moich postów.
Nie czuję przyjemności pisania gdzieś gdzie moderatorzy prezentują taki poziom.
A przed Mariuszem na szczeście nie muszę się niczego tłumaczyć. Zaś tacy smarkacze jak Ty nie będą decydowali o tym czy posiadam jaja czy nie.
Dziękuję, żegnam
Marian
zmodyfikowano 01.07.2006. Usunąłem nazwisko bo na razie kosztował mnie ten "akt tchórzostwa jedynie" zmiane numeru komórki.
Lukas. Potwierdzam swoją prośbę.
Urodzony na Sektorze - twoje komentarze są żałosne, ale cóż takie widać są skutki porodów w dziwnych miejscach
Temat o spotkaniu ze Srutwą jest w innym miejscu.
Miałem do Ciebie jeszcze przed chwilą szacunek, teraz już go mieć nie muszę. No i dobrze.
Któregoś z adminów proszę o usunięcie mego profilu z tego forum i jeśli to możliwe wszystkich moich postów.
Nie czuję przyjemności pisania gdzieś gdzie moderatorzy prezentują taki poziom.
A przed Mariuszem na szczeście nie muszę się niczego tłumaczyć. Zaś tacy smarkacze jak Ty nie będą decydowali o tym czy posiadam jaja czy nie.
Dziękuję, żegnam
Marian
zmodyfikowano 01.07.2006. Usunąłem nazwisko bo na razie kosztował mnie ten "akt tchórzostwa jedynie" zmiane numeru komórki.
Lukas. Potwierdzam swoją prośbę.
Urodzony na Sektorze - twoje komentarze są żałosne, ale cóż takie widać są skutki porodów w dziwnych miejscach
Ostatnio zmieniony 3 lip 2006, o 17:28 przez brelok, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2115
- Rejestracja: 4 maja 2006, o 18:17
- Lokalizacja: z bandy wku***ionych misiów
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 55 gości