Do ZARZĄDU - Jeszcze będziecie Śrutwę błagali...
- Mikoruch
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 716
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 17:47
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
Do ZARZĄDU - Jeszcze będziecie Śrutwę błagali...
żeby wrócił i zagrał. Kto ma strzelać bramki. Jacyś drętwi piłkarze.
Mario bo był niewygodny i miał swoje zdanie musiał odejść (względy czysto piłkarskie nie miały znaczenia)
I jeszcze jedno - jesteście daremni.
PS. Zakupy piłkarzy przed sezonem (oprócz Nowaka) to tesz wasze super posunięcie (po konsultacjach z naszym trenerem).
Mario bo był niewygodny i miał swoje zdanie musiał odejść (względy czysto piłkarskie nie miały znaczenia)
I jeszcze jedno - jesteście daremni.
PS. Zakupy piłkarzy przed sezonem (oprócz Nowaka) to tesz wasze super posunięcie (po konsultacjach z naszym trenerem).
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 19 paź 2002, o 15:49
- Lokalizacja: Siemianowice/Aachen
- Kontakt:
Grją jak Cipy, Mario pewnie chciałby wrócić. Moja cierpliwość co do "super" Prezesa się już skończyła. Mario nie będzie grał mom zdaniem w Ruchu dopuki będzie tu Rogala. To jest czerwony komuch, ma mentalność komucha i zawsze takim pozostanie, wraz ze swoją chorą ambicją która nie pozowoli mu przyjąć Śrutwy spowrotem do drużyny.
Pisałem już nie raz to był błąd wywalenie z drużyny Mariusza, może musiał posziedzieć na ławie, nabrać formy, ale nie trtzeba było go wywalać. Tymczasem Rogala ponownie znalazł kozła ofiarnego (a jesczze wysłużył sie przy tym Bogu ducha winnym p. Gerardem) żeby sam mógł dalej sidzieć i powoli niszczyć nasz kochany klub.
Druga liga = koniec Rogali w Chorzowie
Pisałem już nie raz to był błąd wywalenie z drużyny Mariusza, może musiał posziedzieć na ławie, nabrać formy, ale nie trtzeba było go wywalać. Tymczasem Rogala ponownie znalazł kozła ofiarnego (a jesczze wysłużył sie przy tym Bogu ducha winnym p. Gerardem) żeby sam mógł dalej sidzieć i powoli niszczyć nasz kochany klub.
Druga liga = koniec Rogali w Chorzowie
-
- Posty: 698
- Rejestracja: 22 sie 2002, o 13:21
- Lokalizacja: Naklo Slaskie
- Kontakt:
- L_M
- Posty: 1135
- Rejestracja: 16 gru 2002, o 13:20
- Lokalizacja: z misji na Marsa
- Kontakt:
marcyk,
po pierwsze kazdy zawodnik moze miec slabsza runde, a umiejetnosci Mario nie musi udowadniac, co potrafi. Robil to gdy strzelal co sezon najwiecej goli dla Ruchu (srednio ok 11 na I-ligowy sezon)
po drugie (najwazniejsze) przeciez golym okiem widac ze Maario chce w Ruchu grac, jest jak to sie mowi "NIEBIESKI", i bedzie pracowal na boisku na 100%
po trzecie jesli byloby to na warunkach przez niego proponowanych to klubu to nic nie kosztuje.
Po czwarte atak mamy tak dupiaty, brak doswiadczenia, nikt nie wie kiedy uderzyc, ze wlasnie teraz taki Srutwa by sie przydal.
Po piate Mandrysz sam narzeka na swoj atak i mowi ze Srutwa byl dobry, po szoste to jedyny zawodnik ktory obnazal braki tego zarzadu.
Tyle plusow, pokaz minusy
po pierwsze kazdy zawodnik moze miec slabsza runde, a umiejetnosci Mario nie musi udowadniac, co potrafi. Robil to gdy strzelal co sezon najwiecej goli dla Ruchu (srednio ok 11 na I-ligowy sezon)
po drugie (najwazniejsze) przeciez golym okiem widac ze Maario chce w Ruchu grac, jest jak to sie mowi "NIEBIESKI", i bedzie pracowal na boisku na 100%
po trzecie jesli byloby to na warunkach przez niego proponowanych to klubu to nic nie kosztuje.
Po czwarte atak mamy tak dupiaty, brak doswiadczenia, nikt nie wie kiedy uderzyc, ze wlasnie teraz taki Srutwa by sie przydal.
Po piate Mandrysz sam narzeka na swoj atak i mowi ze Srutwa byl dobry, po szoste to jedyny zawodnik ktory obnazal braki tego zarzadu.
Tyle plusow, pokaz minusy
bez jaj zapomnieliscie jak mario odwalal panszczyzne kuzwa byl dobry pogral dla ruchu i wiele dla niego zrobil jest niebieski tego nikt mu nie zabiera ale jego czas minal a wlasciwie on sam nie wykorzystal go do konca fakt sposob pozegnania z nim bylo najwiekszym skurwysynstwem ale z mariem tez w ostatnim czasie ruchowi wcale nie bylo lepiej a gesty grania za grosze to branie publiki pod wlos widac zreszta ze skuteczne
-
- Posty: 698
- Rejestracja: 22 sie 2002, o 13:21
- Lokalizacja: Naklo Slaskie
- Kontakt:
pko podobasz mi sie widze ze masz oczy otwarte ,jakbys sie jeszcze zalogowal.
wlasnie mialem pisac o minusach grania Maria w Chorzowie ale pko to chyba czesciowo wyjasnil.
Ja dodam od siebie tylko jeszcze pi***olenie atmosfery miedzy zawodnikami(patrz. sprawa np. Madeja).a pozatym dlaczego zaden zawodnik,trener,dzialacz sie za nim nie wstawil?
Kiedys jak nie mialem jeszcze magnetowidu (poczatek lat 90-tych) marzylem o tym sprzecie by moc nagrywac spierdolone przez Maria "setki" -pokazywala skroty wtedy jeszcze publiczna TV, ale z czasem mi ta chec do nagrywania minela bo stwierdzilem, ze niezarobilbym na kasety. Tyle tego bylo.
A moge cos w tym temacie powiedziec bo na meczach RUCHU bywam juz od 20 lat i naogladalem sie sporo lepszych i gorszych napastnikow od niego.
Do Maria osobiscie nic niemam ale ......wystarczy.
Teraz placzecie za Mariem, a wy***rdolic chcemy rogale.Moze przyjsc gorszy hu* od niego i co? tez co niektozy beda wolac "rogala wroc"?
Pewne historie sie koncza hapy endem niektore tak skurwiale jak Mariusza no ale to jest problem sumienia naszego superprezesa i jego swity.
Zakoncze te moje wypociny takim haslem MARIO WROC ale na fotel prezesa!!!!
wlasnie mialem pisac o minusach grania Maria w Chorzowie ale pko to chyba czesciowo wyjasnil.
Ja dodam od siebie tylko jeszcze pi***olenie atmosfery miedzy zawodnikami(patrz. sprawa np. Madeja).a pozatym dlaczego zaden zawodnik,trener,dzialacz sie za nim nie wstawil?
Kiedys jak nie mialem jeszcze magnetowidu (poczatek lat 90-tych) marzylem o tym sprzecie by moc nagrywac spierdolone przez Maria "setki" -pokazywala skroty wtedy jeszcze publiczna TV, ale z czasem mi ta chec do nagrywania minela bo stwierdzilem, ze niezarobilbym na kasety. Tyle tego bylo.
A moge cos w tym temacie powiedziec bo na meczach RUCHU bywam juz od 20 lat i naogladalem sie sporo lepszych i gorszych napastnikow od niego.
Do Maria osobiscie nic niemam ale ......wystarczy.
Teraz placzecie za Mariem, a wy***rdolic chcemy rogale.Moze przyjsc gorszy hu* od niego i co? tez co niektozy beda wolac "rogala wroc"?
Pewne historie sie koncza hapy endem niektore tak skurwiale jak Mariusza no ale to jest problem sumienia naszego superprezesa i jego swity.
Zakoncze te moje wypociny takim haslem MARIO WROC ale na fotel prezesa!!!!
[quote="pko"]jego czas minal[/quote]
wedlug mnie to ten jego czas przerwal zarzad. On by jeszcze z chęcia pogral i pewnie wiele dobrego zrobil dla Niebieskich. Jak odchodzil byl jednym z najlepszych pilkarzy w Ruchu, na pewno nie brak mu bylo zaangazowania (brakuje tego wielu pilkarza w naszym klubie), interesowal sie sprawami klubu (mowil to czego nie mogl mowic dla dobra swojej kariery).
Nie zgadzam sie z pko i marcykiem.To jest moje zdanie, kazdy ma inne.
wedlug mnie to ten jego czas przerwal zarzad. On by jeszcze z chęcia pogral i pewnie wiele dobrego zrobil dla Niebieskich. Jak odchodzil byl jednym z najlepszych pilkarzy w Ruchu, na pewno nie brak mu bylo zaangazowania (brakuje tego wielu pilkarza w naszym klubie), interesowal sie sprawami klubu (mowil to czego nie mogl mowic dla dobra swojej kariery).
Nie zgadzam sie z pko i marcykiem.To jest moje zdanie, kazdy ma inne.
[quote="pko"]jego czas minal[/quote]
wedlug mnie to ten jego czas przerwal zarzad. On by jeszcze z chęcia pogral i pewnie wiele dobrego zrobil dla Niebieskich. Jak odchodzil byl jednym z najlepszych pilkarzy w Ruchu, na pewno nie brak mu bylo zaangazowania (brakuje tego wielu pilkarza w naszym klubie), interesowal sie sprawami klubu (mowil to czego nie mogl mowic dla dobra swojej kariery).
Nie zgadzam sie z pko i marcykiem.To jest moje zdanie, kazdy ma inne.
wedlug mnie to ten jego czas przerwal zarzad. On by jeszcze z chęcia pogral i pewnie wiele dobrego zrobil dla Niebieskich. Jak odchodzil byl jednym z najlepszych pilkarzy w Ruchu, na pewno nie brak mu bylo zaangazowania (brakuje tego wielu pilkarza w naszym klubie), interesowal sie sprawami klubu (mowil to czego nie mogl mowic dla dobra swojej kariery).
Nie zgadzam sie z pko i marcykiem.To jest moje zdanie, kazdy ma inne.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10228
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
marcyk ma rację, w tym meczu Srutwa tez nic by nie zrobił, bo nie było takiego kto by mu zagrał piłkę na wykończenie, ale jest jeszcze druga strona medalu, obecność Śrutwy dawałaby przynajmniej szansę na strzelenie bramki, bo z tego składu co grał w sobote oprócz Bizy nie widzę potencjalnego strzelca bramki dla Ruchu.
Nie wierzę zeby tacy zawodnicy jak: Molek, Master, Malina, Wleciał, Szyndrowski, Fornalik, Suker, Wiechowski, itp byli obecnie zdolni do strzelenia bramki w lidze. W tej formie, ustawieniu, składzie osobowym stac ich jedynie na strzelenie bramki samobójczej.
Gramy najnudniejszą piłke w lidze. Taka jest prawda.
Są oczywiście druzyny, które zdobywają mniej punktów (Widzew, lech, szczakowa, zagłebie, płock), ale z gry maja znacznie więcej niz my. Właśnie nadchodzą bezposrednie mecze z tymi druzynami i każdy remis będzie naszym sukcesem (taka jest prawda), chociaż serce chciałoby zwycięstw, rozum mówi co innego.
Nie wierzę zeby tacy zawodnicy jak: Molek, Master, Malina, Wleciał, Szyndrowski, Fornalik, Suker, Wiechowski, itp byli obecnie zdolni do strzelenia bramki w lidze. W tej formie, ustawieniu, składzie osobowym stac ich jedynie na strzelenie bramki samobójczej.
Gramy najnudniejszą piłke w lidze. Taka jest prawda.
Są oczywiście druzyny, które zdobywają mniej punktów (Widzew, lech, szczakowa, zagłebie, płock), ale z gry maja znacznie więcej niz my. Właśnie nadchodzą bezposrednie mecze z tymi druzynami i każdy remis będzie naszym sukcesem (taka jest prawda), chociaż serce chciałoby zwycięstw, rozum mówi co innego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot], JSensei, kroy, Majestic-12 [Bot], sivy35 i 85 gości