ŚRUTWA

[Simone]

prezes Ty sie chopie troche zapominasz i za bardzo w Twojego nicka wczules .

nie pi***ol ... buehehehe , tak to se mozesz gadac wiesz do kogo

[hanys1970]

bydziecie widzieć że na wiosna śrutwa bydzie grać w poloni

[Sruti]

bydziecie widzieć że na wiosna śrutwa bydzie grać w poloni

Nie. Ponieważ Mario kocha Ruch i w nim zostanie.

[Michalik]

Dzisiej zes sie chopie popisol!! zas kartki!! widza ze mosz nowe hobby

[ishateR]

i co z tego ze kartki ? co mo lotać choby panienka i odsuwać nóżki i rączki bo leci chop z poloni i nie może go dotknac bo dostanie zolto kartka i bydom go kibice je***

[hanys1970]

RUCHOWI podziękuje ale w poloni jeszcze bydzie groł choćby w 3lidze

[ishateR]

RUCHOWI podziękuje ale w poloni jeszcze bydzie groł choćby w 3lidze

panu proponuja wyloc kibel zimny wody na łeb i po 10 minutach zawitac ponownie na forum

bez przesady ale ty myslisz ze taki kuźba kosowki czy malinowski pod koniec kariery bydom grali w gwarku zabrze kiery bydzie
w lidze okregowej ? :roll:

[hanys1970]

oddom ci tyn kibel wody na wiosna

[gerhat]

Lukas wiesz czemu się pisze o Srutwie, bo to symbol Ruchu, słabego Ruchu, cieniutkiego Ruchu, który pałęta się w ogonach drugiej ligi od 3 lat. Z perspektywy całej rundy Ruch odniósł jeden znaczący sukces. Wygrana z Jagą. Akurat ani Śrutwy ani Bizackiego w tym meczy na murawie nie było. Skoro on się kreuje na taki symbol to niestety ale musi przyjąć wszystko co się z tym łaczy. Rownież padlinę jaką serwuje nam 11 nieudaczników.

To że strzelił tor w 85 min nie tłumaczy jego pobytu na bosiku przez 90 min. 85 minuta jest po 70 minucie, na której winien się pojawić na boisku, lub odwrotnie. To że zostoł to nie jest nos trenerski Fornalaka, dzięki temu że zostaoł zdążył też zarobić czerwono kartka. Mom nadzieja że to był ostatni akt buty Fornalaka - Wy se piszcie co chcecie jo i tak ich nie ściepna - w domysle przegrom kolejny mecz.
I niech nikt nie pisze, że czerwono kartka to potwierdzenie tego że mu zalezy na Ruchu, bo za takie cos moga uznac gryzienie trowy, mobilizacja drużyny a nie pyskówki z sedziom, darcie ryja na swoich.
Mom nadzieja, że jego pożegnainie z Olimpijską, to był taki mały, krótki benefis pożegnalny z Ruchem.
Strzelił tor i wylecioł z boiska, Ruch wdupił mecz. To adekwatne podsumowanie tej dyskusujnej kariery.

[Niebieska]

Tak sobie od czasu do czasu czytam to forum ponieważ oprócz tysiąca monotematycznych i mało obiektywnych postów, można też znaleźć jeszcze takie obiektywne i rzeczowe jak wojta czy Łukasza Michalskiego, które aż przyjemnie jest czytać. Zgadzam się z nimi w 100%. Wojt - specjalne słowa uznania dla Ciebie, nieźle to wszystko zebrałeś, niby o tym wszyscy wiedzą, ale jak się to zobaczy jedno pod drugim to można się przerazić

PS. Dla rozluźnienia atmosfery: to nie Śrutwa jest winny dzisiejszej porażce, ani Fornalak, ani Bartos tylko ja :oops: Przy stanie 1-1, stwierdziłam, że jak wynik się zmieni to tylko na 2-1 dla Poloni po bramce w 90 min. Macie nowego kozła ofiarnego. Możecie założyć temat Niebieska :lol:

[slavo]

Lukas wiesz czemu się pisze o Srutwie, bo to symbol Ruchu, słabego Ruchu, cieniutkiego Ruchu, który pałęta się w ogonach drugiej ligi od 3 lat. Z perspektywy całej rundy Ruch odniósł jeden znaczący sukces. Wygrana z Jagą. Akurat ani Śrutwy ani Bizackiego w tym meczy na murawie nie było. Skoro on się kreuje na taki symbol to niestety ale musi przyjąć wszystko co się z tym łaczy. Rownież padlinę jaką serwuje nam 11 nieudaczników.

To że strzelił tor w 85 min nie tłumaczy jego pobytu na bosiku przez 90 min. 85 minuta jest po 70 minucie, na której winien się pojawić na boisku, lub odwrotnie. To że zostoł to nie jest nos trenerski Fornalaka, dzięki temu że zostaoł zdążył też zarobić czerwono kartka. Mom nadzieja że to był ostatni akt buty Fornalaka - Wy se piszcie co chcecie jo i tak ich nie ściepna - w domysle przegrom kolejny mecz.
I niech nikt nie pisze, że czerwono kartka to potwierdzenie tego że mu zalezy na Ruchu, bo za takie cos moga uznac gryzienie trowy, mobilizacja drużyny a nie pyskówki z sedziom, darcie ryja na swoich.
Mom nadzieja, że jego pożegnainie z Olimpijską, to był taki mały, krótki benefis pożegnalny z Ruchem.
Strzelił tor i wylecioł z boiska, Ruch wdupił mecz. To adekwatne podsumowanie tej dyskusujnej kariery.

Gerhat dej spokoj. To niy mo synsu. Do tych bezkrytycznych "wielbicieli" liczy sie że Srutwa wlecioł z balym do bramy i to go usprawiedliwio.
Nikt z nich niy zado sobie trudu by porównac składy z ostatnich trzech sezonów, zodyn sie niy zastanowi, że około 30 graczy już a ilu jeszcze niy umi dobrze sie zgrać z tymi dwoma żałosnymi figurantami, teraz pewnie zas wyciepnymy 15 chopa i wezmymy kolejnych 15, kerzy zaś niy bydą umieli w 9 wygrać szpilu.
Nikt sie niy zastanowi czymu drugo linia grała zupełnie inaczy z Jagą, gdy tych dwóch dziadów niy było na szpicy.
Ale winni są inni, bo nic niy grali... a że niy mili co grac bo niy było napastników to już inkszo inszość.
Oczywiście co do Bartosa popierom twoje zdanie - wystawianie tego "obroncy" w składzie to sabotaż

[prezes22]

Lukas wiesz czemu się pisze o Srutwie, bo to symbol Ruchu, słabego Ruchu, cieniutkiego Ruchu, który pałęta się w ogonach drugiej ligi od 3 lat. Z perspektywy całej rundy Ruch odniósł jeden znaczący sukces. Wygrana z Jagą. Akurat ani Śrutwy ani Bizackiego w tym meczy na murawie nie było. Skoro on się kreuje na taki symbol to niestety ale musi przyjąć wszystko co się z tym łaczy. Rownież padlinę jaką serwuje nam 11 nieudaczników.

To że strzelił tor w 85 min nie tłumaczy jego pobytu na bosiku przez 90 min. 85 minuta jest po 70 minucie, na której winien się pojawić na boisku, lub odwrotnie. To że zostoł to nie jest nos trenerski Fornalaka, dzięki temu że zostaoł zdążył też zarobić czerwono kartka. Mom nadzieja że to był ostatni akt buty Fornalaka - Wy se piszcie co chcecie jo i tak ich nie ściepna - w domysle przegrom kolejny mecz.
I niech nikt nie pisze, że czerwono kartka to potwierdzenie tego że mu zalezy na Ruchu, bo za takie cos moga uznac gryzienie trowy, mobilizacja drużyny a nie pyskówki z sedziom, darcie ryja na swoich.
Mom nadzieja, że jego pożegnainie z Olimpijską, to był taki mały, krótki benefis pożegnalny z Ruchem.
Strzelił tor i wylecioł z boiska, Ruch wdupił mecz. To adekwatne podsumowanie tej dyskusujnej kariery.

Wogole tu nie powinno byc zadnej dyskusji czego wy chcecie od srutwy on mo strzelac bramki a ze zagro slaby mecz to jest niewazne liczy sie co strzeli bo za to jest rozliczany a kartka w 90 minucie nie miala wplywu na przebieg meczu to
zas nie przesadzejcie:) a swoja droga wola srutwy ktory nie chowie glowy w piasek a zawsze godo co mo na sumieniu a nie takie cioty co nawet nie umieja sie odezawac i ino łep spuscic na dół, wszyscy sie petaszem podnecocie qwa chlop zagral raptem dwa mecze a juz w nim boga widzicie:) a on woli wziasc L4 bo mo grypka:) to jo dupcza takich grajkow

[slavo]

Wogole tu nie powinno byc zadnej dyskusji

Pomylyły ci sie czasy, ustroje i osoba wodza słoneczka

[jalboss]

a swoja droga wola srutwy ktory nie chowie glowy w piasek a zawsze godo co mo na sumieniu a nie takie cioty co nawet nie umieja sie odezawac i ino łep spuscic na dół

Od kiedy ty chodzisz na szpile na Ruchu?? Abo mosz krótko pamięć??
Przypomnij się!! Ile razy za Mariusz za pyskówki dostoł kartka? Ile razy to była czerowono kartka?? Ile razy osłabił drużynę?? Wszystkie "gwizdki" już go znają, nie ma chyba takiego którego by Mariusz nie zj*boł. Potem za te odzywki się mszczą, a to nie widzą faulu, a to nie widza ręki abo jeszcze coś innego.
Dlatego popieram takie postawy jak Tadzia Bartnika - sędzia nie uznoł bramy to powiedzioł - "Trudno, widocznie nie widzioł".
I wcale nie sądza, że np. Bartnik to jest ciota!!

[Nexus]

a swoja droga wola srutwy ktory nie chowie glowy w piasek a zawsze godo co mo na sumieniu a nie takie cioty co nawet nie umieja sie odezawac i ino łep spuscic na dół

Ten sport nazywa sie "piłka nożna" -----> nie mylic z "szansa na sukces"
Podrzec ryja to gdzie indziej ,tu sie gro i wyzszosc na boisku pokazyje sie grajac nogami a nie jezykiem.
Zol mi baby od Maria ,bo co ona musi sie nasluchac biadolenia jak borok wroci do dom
8)