Ruch Chorzów - Pogoń Siedlce 08.08.2025 Godz 18:00

[Elmer]

Przez kwadrans potrafili zdominować Pogoń. A potem co? Mega silny rywal nagłe pokazał moc? Nic z tych rzeczy. Chciałbym poznać przyczynę, co się stało, że nagłe wszystko siadło?

Co do rozwalenia zespołu chodzi mi o to, że jesienią jakoś wyglądało. Potrafili wygrywać, nawet teoretycznie przegrane mecze jak w Pruszkowie. Teraz tego nie ma. Są momenty, nie ma żadnych automatyzmòw. A SFG to już była kompromitacja w 90%,

[Harpo]

zatrudnili go jak bylismy w dolnej polowce 1 ligi.
wiec wyjasnij co on rozjebal budowane od 3 sezonow?

Z całym szacunkiem, ale po co takie bzdety pisać?!
Dojechał rozpędzoną kadra (przygotowaną przez poprzednika!) do 4 miejsca na koniec 2024 z meczami wygranymi 5,6 do zera i całkiem niezłą gra, by od lutego 2025 przyjmować baty OD KAŻDEGO., z upokarzającymi porażkami z Wisła czy Legią, nie wspominać o słabeuszach.
Przez okres zimowy to ON przygotowywał drużynę i to na JEGO barki spada tragiczna gra, porazki i ostatecznie zjazd na 10 miejsce, a szatnia nie istniała. Koniec kropka.
Ta zawziętość w bronieniu tak kiepskiego człowieka w tym fachu jest już nudna, odpuść sobie

[gerhat]

Grali wolno - nic nowego, większość naszych problemów od kilku to jest wolna gra, brak gry kombinacyjnej zwłaszcza w środku pola, brak zaskoczenia - nie gramy z pierwszej piłki. To wszystko powoduje że nie mamy wolnych pozycji, nie zaskakujemy i byle ogórki przykrywają nas intensywnością i szybkością.
Do tego słaba psychika i głowa w chmurach - patrz gwiazda kulis Bielecki - powinien skupić się na grze przez 90 minut niż na pięknych frazach do kamery.

Być może to kwestia słabej kadry ale będę się upierał że takie rzeczy da się wypracować na treningach - tylko trenerzy powinni wrócić do korzeni a nie gapienie się w xG czy jakieś obrazki z dronów, które pewnie są fajne i pomocne ale w 1% całego warsztatu.

[damianx123]

Preisler nie nadaje się do tego zespołu,jest za dobry i nie ma z kim grać.Zobaczcie jak on podaje piłkę i odrazu gra na klepke, reszta dziadów tego nie rozkminia w ogóle.Mezgrani to jest płuco zespołu, on również musi grać…

[Ozor]

Grali wolno - nic nowego, większość naszych problemów od kilku to jest wolna gra, brak gry kombinacyjnej zwłaszcza w środku pola, brak zaskoczenia - nie gramy z pierwszej piłki. To wszystko powoduje że nie mamy wolnych pozycji, nie zaskakujemy i byle ogórki przykrywają nas intensywnością i szybkością.
Do tego słaba psychika i głowa w chmurach - patrz gwiazda kulis Bielecki - powinien skupić się na grze przez 90 minut niż na pięknych frazach do kamery.

Być może to kwestia słabej kadry ale będę się upierał że takie rzeczy da się wypracować na treningach - tylko trenerzy powinni wrócić do korzeni a nie gapienie się w xG czy jakieś obrazki z dronów, które pewnie są fajne i pomocne ale w 1% całego warsztatu.

te 15-20 minut to tak trochę poklepali , nawet gry w trójkątach im wychodziły tylko jak mówił Fornalik takiej gry to potrzeba przez 70 minut albo i więcej .
I z mojej perspektywy właśnie przez tak krótki czas był potrzebny ktoś kto akcje potrafi zamknąc a z całym szacunkiem do Szczepana liczby to on robi z karnych , wczoraj według mnie bardzo słabo.
Za to z młodego Paducha to Fornalik zrobi bardzo dobrego jak na nasze warunki zawodnika o ile mu zdrowie dopisze.

[Rickenn10]

Preisler nie nadaje się do tego zespołu,jest za dobry i nie ma z kim grać.Zobaczcie jak on podaje piłkę i odrazu gra na klepke, reszta dziadów tego nie rozkminia w ogóle.Mezgrani to jest płuco zespołu, on również musi grać…

Już po meczu z Wisłą na wiosnę pisałem że z tego gościa będą ludzie.
Najbardziej dojrzały piłkarsko gość tej zbieraniny, myślę że bez problemu odnalazłby się w ekstraklasie. Na miejscu Fosy to bym już kombinował jak przedłużyć mu kontrakt a nie sprowadzał jakichś degeneratów z Górnika Łęczna...
MO wczoraj też bardzo solidnie a idealnym podsumowaniem tego że Ci ludzie niczego nie ogarniają jest jego podanie na klepkę z piętki na idealny dobieg na 7-8 metr. Gdyby to była akcja MO i Dominika to by była bramka palce lizać bo Dominik by to ogarnął z zamkniętymi oczami.

[heli]

Po takim meczu 2 litry na 4 chopa nie stykło...
Masakra.
Cel Waldka w tym sezonie to utrzimanie.Nic więcej.

Z paralitykami typu Konczkowski to i o utrzymanie bydzie trudno. Łon powiniyn wylecieć razem ze Sadlokiem ,Starzyńskim i resztą
Jak ktoś wyżej szkryfloł Preisler i Ceglarz to dwaj goście co im się jeszcze chce. Reszta dramat

moim zdaniem to jest błędne myślenie, że innym się nie chce. Bo to myślenie w stylu dobra trzeba ich zmotywować i będzie wygrywanie, czyli w sumie wszystko jest ok.
To nie jest tak, że im się nie chce tylko po prostu zwyczajnie nie potrafią.

No przecież wczoraj było tyla błędów i nerwowych zagrań. Nie chce mi się szczerze poświęcać na to czasu i znów oglądać (choć może to zrobia), ale z pamięci było conajmniej 6-7 strzałów, które leciały kilka metrów nad bramką, Shuma wchodzi i dwa czy trzy razy przyjmuje tak piłkę w polu karnym, że wychodzi z nią na aut bramkowy, Bala ma znów piłkę na nodze i praktycznie kopie ją w poprzek itd. Albo wogóle nie potrafią, albo nie potrafią zachować spokoju i pokazać w tych sytuacjach, że jednak potrafią. Oba te warianty jednak bardziej pokazują, że są słabi, a nie że im się nie chce.

[myciochojec]

Moim zdaniem mental. Chyba na życiu na niebiesko ktoś powiedział że po Ceglarzu widać że dopiero przyszedł bo podchodzi do tego na takiej zasadzie że to dopiero początek sezonu itp. Inni jednak zachowują się i grają tak jakby ta beznadziejna wiosna trwała dalej, cały czas to w nich siedzi. Dla mnie umiejętności w tych pierwszych 17 minutach i po stracie bramki to zupełnie dwie różne rzeczy, widać że mają kryzys w glowach

[Radvan138]

dzis, juz na spokojnie, tez mysle ze to w wiekszosci mental, ale z drugiej strony nasza druzyna i tak jest slaba, a to juz jest wybuchowa mieszanka.

[_BiADACZ_]

Preisler nie nadaje się do tego zespołu,jest za dobry i nie ma z kim grać.Zobaczcie jak on podaje piłkę i odrazu gra na klepke, reszta dziadów tego nie rozkminia w ogóle.Mezgrani to jest płuco zespołu, on również musi grać…

Już po meczu z Wisłą na wiosnę pisałem że z tego gościa będą ludzie.
Najbardziej dojrzały piłkarsko gość tej zbieraniny, myślę że bez problemu odnalazłby się w ekstraklasie. Na miejscu Fosy to bym już kombinował jak przedłużyć mu kontrakt a nie sprowadzał jakichś degeneratów z Górnika Łęczna...
MO wczoraj też bardzo solidnie a idealnym podsumowaniem tego że Ci ludzie niczego nie ogarniają jest jego podanie na klepkę z piętki na idealny dobieg na 7-8 metr. Gdyby to była akcja MO i Dominika to by była bramka palce lizać bo Dominik by to ogarnął z zamkniętymi oczami.

Dla mnie w tej sytuacji Mo miał ciulać w bramę, a nie podawać do zadku.

[jajo]

zatrudnili go jak bylismy w dolnej polowce 1 ligi.
wiec wyjasnij co on rozjebal budowane od 3 sezonow?

Z całym szacunkiem, ale po co takie bzdety pisać?!
Dojechał rozpędzoną kadra (przygotowaną przez poprzednika!) do 4 miejsca na koniec 2024 z meczami wygranymi 5,6 do zera i całkiem niezłą gra, by od lutego 2025 przyjmować baty OD KAŻDEGO., z upokarzającymi porażkami z Wisła czy Legią, nie wspominać o słabeuszach.
Przez okres zimowy to ON przygotowywał drużynę i to na JEGO barki spada tragiczna gra, porazki i ostatecznie zjazd na 10 miejsce, a szatnia nie istniała. Koniec kropka.
Ta zawziętość w bronieniu tak kiepskiego człowieka w tym fachu jest już nudna, odpuść sobie

sorry, ale bzdetami to jest rozpedzona kadra za Niedzwiedzia.
serio macie krotka pamiec.
rok temu o podobnej porze tez przyjechaly do nas Siedlce. slabsze niz te z wczoraj a my wygladalismy jeszcze gorzej.

mozna pisac ze cos zbudowal a potem rozwalil/rozsypalo mu sie, ale nie gadac ze mial jakiegos gotowca.
jakby mial gotowca, to by dalej pracowal Niedzwiedz.

mozna sie tylko zastanawiac czemu Szulczek i Niedzwiedz swoj powazny kryzys zlapali po pol roku pracy. i czemu nie potrafili z niego wyjsc.
oczywiscie mozna rzucic, ze to dlatego ze to "wfisci" czy "debile". ja bym juz przy czyms co sie powtarza szukal korelacji.

ps. ocena pod katem "kiepski czlowiek" to juz w ogole jest wg mnie kiepska. pytaliscie za co transparent. pewnie w duzej mierze za to, ze czlowiekiem nie okazywal sie kiepskim. ja to bym nawet zaryzykowal stwierdzenie, ze wlasnie zabraklo mu takiego sk***ysyna w sobie.

[heli]

Przez kwadrans potrafili zdominować Pogoń. A potem co? Mega silny rywal nagłe pokazał moc? Nic z tych rzeczy. Chciałbym poznać przyczynę, co się stało, że nagłe wszystko siadło?

Ale dokładnie tak samo było z Łęczną, dobry początek, wysoka gra, duża liczba w polu karnym przy atakach, presing i dokładnie tak samo nie całe 15 minut i jak już raz nas zepchneli do obrony to nagle taka gra się zakończyła. Albo nie mają siły tak grać więcej niż te 15 minut, albo psychicznie jak widzą, że przeciwnik się nie kładzie i ten atak nic nie daje to uchodzi powietrze. Tam to jeszcze było zrozumiełe o tyle, że strzeliliśmy gola i można powiedzmy się było cofnąć

[jajo]

Przez kwadrans potrafili zdominować Pogoń. A potem co? Mega silny rywal nagłe pokazał moc? Nic z tych rzeczy. Chciałbym poznać przyczynę, co się stało, że nagłe wszystko siadło?

Ale dokładnie tak samo było z Łęczną, dobry początek, wysoka gra, duża liczba w polu karnym przy atakach, presing i dokładnie tak samo nie całe 15 minut i jak już raz nas zepchneli do obrony to nagle taka gra się zakończyła. Albo nie mają siły tak grać więcej niż te 15 minut, albo psychicznie jak widzą, że przeciwnik się nie kładzie i ten atak nic nie daje to uchodzi powietrze. Tam to jeszcze było zrozumiełe o tyle, że strzeliliśmy gola i można powiedzmy się było cofnąć

we Wrocławiu było 25-45.
to chyba nie jest wina kondycji, tylko mentalu.
z tym, ze wczoraj to chyba w ogole zrezygnowalismy z pressingu, to byla jedna z kilku zmian, ktore zaserwowal WF.

[fRoś]

to chyba nie jest wina kondycji, tylko mentalu.

Interpretując słowa naddyrektora sportowego Ruchu, na tyle są głodni sukcesu i na tyle mają ochoty (z wyjątkami) udowodnienia komuś czegoś. Czekamy na kolejnych emerytów.

A jak mental nie pozwala, to niech zmienią klub lub profesje, bo ludzie na fuchach mają 10x gorzej i zarabiają 10x mniej, niż te panny.

[heli]

Przez kwadrans potrafili zdominować Pogoń. A potem co? Mega silny rywal nagłe pokazał moc? Nic z tych rzeczy. Chciałbym poznać przyczynę, co się stało, że nagłe wszystko siadło?

Ale dokładnie tak samo było z Łęczną, dobry początek, wysoka gra, duża liczba w polu karnym przy atakach, presing i dokładnie tak samo nie całe 15 minut i jak już raz nas zepchneli do obrony to nagle taka gra się zakończyła. Albo nie mają siły tak grać więcej niż te 15 minut, albo psychicznie jak widzą, że przeciwnik się nie kładzie i ten atak nic nie daje to uchodzi powietrze. Tam to jeszcze było zrozumiełe o tyle, że strzeliliśmy gola i można powiedzmy się było cofnąć

we Wrocławiu było 25-45.
to chyba nie jest wina kondycji, tylko mentalu.
z tym, ze wczoraj to chyba w ogole zrezygnowalismy z pressingu, to byla jedna z kilku zmian, ktore zaserwowal WF.

Na pewno w dużym stopniu jest to kwestia mentalu, ale moim zdaniem nie tylko, bo czasami to oni wręcz sami zwalniają gre, tak jakby wiedzieli że muszą przedłużać bo im nie starczy sił. I to nie jest kwestia czy te minuty są na początku meczu, czy jak piszesz we Wrocławiu w środku, czy wręcz tak jak z Puszczą pod koniec. Póki co nie było meczu, w których tych minut było więcej niż połowa połówki.