Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów, niedziela 03.08.2025, godz. 14:30

[mrokol08]

Tak naprawdę prócz Ceglarza który zagrał super i Ventury bardzo dobrze reszta zagrała tragicznie ale to wina Szulczka i powinien zostać zwolniony koniec tematu.

[19gorek20]

Przypominam że stać nas na wakacje nono latem odchudzilismy kadrę z najwyższych kontraktów ekstraklasowych ( zostal raczej tylko Szczepan na zasłużonym ) i sprzedajemy Turka plus kozaka

Skończmy z tym biedowaniem bo kontrakty u nas są na czołowym poziomie ligi. Nie mamy drużyny rezerw milionów analityków czy rozbudowanego scoutingu. Więc dużo nam odchodzi finansowo.

Jeszcze jedno, pamiętacie słabszego kapitana niż Szymański ? Totalne nieporozumienie taki Ceglarz zjada go po 3 kolejkach na śniadanie i widać to gołym okiem

[WolnyLogin]

Jeżeli to ma mieć ręce i nogi, to Szulczek powinien odejść przed sezonem, a nie teraz po 3, 4 meczach. Tym bardziej że parę argumentów na jego obronę by się znalazło.

Co?! To wymień chociaż pól takiego argumentu.
I pól argumentu, że Szulczek jest lepszy od Vukovica.

Ja nigdy nie mogłem zdzierżyć Wosia, ale przy Szulczku to jest Pan Trener.

[Marcus]

Ja nie będę fanem zmiany na Myśliwca, to jest kolejny trener o wyjebanym ego, ale... z drugiej strony to jest trener grający 4-3-3 albo 4-4-2, czyli w ustawieniu pod które mamy już zawodników i którym gramy teraz.

Fornalik jest wypalonym trenerem, bardzo słaby wynik w Zagłębiu, ale... potrafił ulepić z gówna drużynę.

Vukovic, jest to jakiś pomysł, ale jak nie stać nas na Fornalika to tym bardziej na niego. Plus on prędzej czy później dostatnie jakąś posadkę w ESA, nie jestem przekonany czy średniak 1-ligowy były dla niego interesującym kierunkiem.

Też myślałem, że Fornalik jest wypalony, ale miałem okazję ogladać jego wywiad z Basałajem w meczykach i totalnie nie sprawiał takiego wrażenia, bardzo fajnie się go słuchało + wspominal że ciągle jeździ po jakichś konferencjach i się szkoli. Dodatkowo mówił, że wolałby prace na miejscu, ale wyjazd też nie jest dla niego problemem, a na pytanie czy wróci kiedyś do Ruchu odpowiedział nigdy nie mówi nigdy. Co do Lubina to przecież kto by tam ostatnio nie przyszedł to grają piach już od kilku dobrych lat. Kurek się powoli zakręca że spółki skarbu państwa i nie ma tam wielu argumentów na budowę mocniejszego klubu. Jest filozofia stawiania na młodzież i faktycznie szkolą jak na polskie warunki calkiem nieźle i to tyle.
Ja jeszcze niedawno byłem przeciwnikiem postawienia na WF, ale myślę, że to jest obecnie jedyne sensowne wyjście. To też jest człowiek wokół którego mogło by sie zacząć wszystko profesjonalizować, bo on by tego wymagał, byłbym dużo spokojniejszy o takie obszary jak transfery, przygotowanie fizyczne, budowa sztabu, stawianie na młodych piłkarzy etc. No ale czy WF jest w ogóle realną opcją nie mam pojęcia.

[Harpo]

A argument za Vukoviciem jakiś konkretny? Bo równie dobrze może przyjść Ojrzyński, ta sama półka trenerskiego beztalencia.

OBAJ mają jaja i charyzmę.
W zasadzie każdy z wymienianych tutaj propozycji będzie lepszy.
Powtarzam: problem nie leży w piłkarzach.
Te klocki można poukładać w rozsądny kolektyw.
Jeżeli kierownik budowy jest kiepski, to wszystko się sypie, są poślizgi, robota jest źle wykonywana.
Jak u nas.

Nam potrzeba organizatora z twarda ręką.
Niestety, jak ktoś wspomniał wyżej, dopóki jest Uśmiechnięty nic z tego nie będzie. I wiemy dlaczego.

[heli]

Teraz parę średniaków i słabszych to obawiam się, że jakaś gra w kratkę i pojedyncze wygrane nie wiele nam dająca będą pretekstem do kontynuowania.

Za mocni by umrzeć za słabi by godnie żyć. Tak będziemy punktować.

A że w wypowiedziach działaczy nie ma nagle jasno zadeklarowanego celu to może im to odpowiada.

[miRoCHORZÓW]

Z tą autorską drużyną to się pan Szulczek mocno wychylił z okna…

[RoMiko77]

Aktualny stan posiadania = Wegetacja tej drużyny i pałętanie się tej drużyny w dolnej części tabeli 1 ligi.
Czy o to chodziło prezesowi i mądrym głowom w zarządzie.Spokojne odcinanie kuponów.Kasa i tak leci.
A kibice...
Co tam kibice...
Powoli marka RUCH rozmienia się na drobne.
I niestety nie widać światełka w tunelu.

[Kuchtizo]

Jak zdecydowali się Szulczka zostawić w czerwcu to przed wrześniem go napewno nie zwolnią. We wrześniu przyjdzie kolejny trener na dwuletni projekt. Od 2 lat staliśmy się pośmiewiskiem. Do klubu musi dołączyć, ktoś doświadczony w zarządzaniu klubem, bo nie tylko treneiro tutaj jest problemem.

Co do meczu to jedyny transfer w 100 % in plus to Ceglarz. Bez tego chopa nie ma nas wogóle i jesteśmy w tej rundzie bez punktów.

[Mavo1920]

Jeżeli to ma mieć ręce i nogi, to Szulczek powinien odejść przed sezonem, a nie teraz po 3, 4 meczach. Tym bardziej że parę argumentów na jego obronę by się znalazło.

Co?! To wymień chociaż pól takiego argumentu.
I pól argumentu, że Szulczek jest lepszy od Vukovica.

Ja nigdy nie mogłem zdzierżyć Wosia, ale przy Szulczku to jest Pan Trener.

1. Braki kadrowe - kontuzje Preislera, Szczepana, dłuższa absencja Sikory i tego Brazylijczyka z Pniówka
2. Urazy po okresie przygotowawczym, w niepełnym wymiarze trenowali Ventura, Nagamatsu czy Szymiński
3. Odejście kluczowego zawodnika Kozaka
4. Mało sparingów w okresie przygotowawczym, dwa pierwsze mecze to był raczej trening...
5. Błędy indywidualne, jak ten Biela w Niepołomicach czy Szymińskiego wczoraj
6. Ogólne duże zmiany kadrowe, szczególnie z przodu, co w połączeniu z brakiem zgrania w sparingach daje efekt jakby grali ze sobą pierwszy raz.



A porównywać Vukovicia z Szulczkiem nie ma sensu, bo jeden pracował w stabilnych klubach które nie musiały się martwić o finansowanie, a drugi musiał rzeźbić w gównie, stąd nie dziwi że DS trafił do nas, bo był bardziej przygotowany do pracy w trudnych warunkach. Jedyną różnicą jest to, że Wigry i Warta to małe klubiki bez kibiców, a tutaj spotkał się z presją jakiej wcześniej pewnie nie doświadczył.

[JEDI_V]

Ruch chwali się ile to ma klubów partnerskich, tylko trzeba du9sko ruszyć i pojeździć i poobserwować chłopaków, niektóre mecze na okręgówce wyglądają o niebo lepiej niż te wczorajsze padło.

[chropaczow]

Jeżeli to ma mieć ręce i nogi, to Szulczek powinien odejść przed sezonem, a nie teraz po 3, 4 meczach. Tym bardziej że parę argumentów na jego obronę by się znalazło.

Co?! To wymień chociaż pól takiego argumentu.
I pól argumentu, że Szulczek jest lepszy od Vukovica.

Ja nigdy nie mogłem zdzierżyć Wosia, ale przy Szulczku to jest Pan Trener.

1. Braki kadrowe - kontuzje Preislera, Szczepana, dłuższa absencja Sikory i tego Brazylijczyka z Pniówka
2. Urazy po okresie przygotowawczym, w niepełnym wymiarze trenowali Ventura, Nagamatsu czy Szymiński
3. Odejście kluczowego zawodnika Kozaka
4. Mało sparingów w okresie przygotowawczym, dwa pierwsze mecze to był raczej trening...
5. Błędy indywidualne, jak ten Biela w Niepołomicach czy Szymińskiego wczoraj
6. Ogólne duże zmiany kadrowe, szczególnie z przodu, co w połączeniu z brakiem zgrania w sparingach daje efekt jakby grali ze sobą pierwszy raz.



A porównywać Vukovicia z Szulczkiem nie ma sensu, bo jeden pracował w stabilnych klubach które nie musiały się martwić o finansowanie, a drugi musiał rzeźbić w gównie, stąd nie dziwi że DS trafił do nas, bo był bardziej przygotowany do pracy w trudnych warunkach. Jedyną różnicą jest to, że Wigry i Warta to małe klubiki bez kibiców, a tutaj spotkał się z presją jakiej wcześniej pewnie nie doświadczył.

Czy Kozak był kluczowym zawodnikiem? Moim zdaniem, całe to towarzystwo przegrywów, trzeba było jeszcze bardziej przetrzebić . Jednak to miał zrobić już nowy trener. Tego, co zostawił Konczkowskiego, należy przebadać. To mógł być nasz nadtrener Szulczek.

[heli]

Jak tak nie których czytam to jedno mnie ciekawi Wy tak na poważnie z tym, że Lachendro to jakieś nasze zbawienie i olbrzymie osłabienie zespołu?
Błędy indywidualne ok, ale to ile można na to zwalać ile można ściągać graczy, zmieniać ustawienia, zestawienia by kończyło się tym samym. Jeżeli coś wymusza błędy indywidualne bez względu kto tam gra to może tak nie grajmy.
Sparingi/Kozak - przecież nie było najmniejszego problemu zagrać więcej sparingów czy nie zmieniać tak co chwile składu. Mimo to przypomina taktykę na zamieszanie przeciwnikowi kto wyjdzie, tylko później się okazuje, że najbardziej to sami jesteśmy zmieszani. Najlepsze, że z wszystkich graczy Kozak grał chyba najwięcej w sparingach, to nie wiem czy miał pokazać, że mu zależy, czy miał pokazać innym, że jest ok, żeby go ktoś kupił, ale jest to dziwne.
Presja inna ok? Ale właśnie to pokazuje, że to jego olbrzymia wada. Jak już nawet Danisz komentu w stylu że może potrzebna zmiana to raczej jest to grubsza sprawa.
Problem jest taki (i tu jest kamyk do ogródka zarządzających), że my najpierw wierzymy, ściągamy jeszcze więcej asystentów i ludzi związanych z danym trenerem, a później myślimy o jego zmianie.
Kluby partnerskie są głownie pod wzmocnienie akademii, a nie już pierwszej drużyny.

[Fanatyczny NRŚL]

Piłkarsko niema co godać. Szacun do wszystkich którzy byli. Jakby nie kibice to już dawno tego klubu by nie było...

[Mavo1920]

Jeżeli to ma mieć ręce i nogi, to Szulczek powinien odejść przed sezonem, a nie teraz po 3, 4 meczach. Tym bardziej że parę argumentów na jego obronę by się znalazło.

Co?! To wymień chociaż pól takiego argumentu.
I pól argumentu, że Szulczek jest lepszy od Vukovica.

Ja nigdy nie mogłem zdzierżyć Wosia, ale przy Szulczku to jest Pan Trener.

1. Braki kadrowe - kontuzje Preislera, Szczepana, dłuższa absencja Sikory i tego Brazylijczyka z Pniówka
2. Urazy po okresie przygotowawczym, w niepełnym wymiarze trenowali Ventura, Nagamatsu czy Szymiński
3. Odejście kluczowego zawodnika Kozaka
4. Mało sparingów w okresie przygotowawczym, dwa pierwsze mecze to był raczej trening...
5. Błędy indywidualne, jak ten Biela w Niepołomicach czy Szymińskiego wczoraj
6. Ogólne duże zmiany kadrowe, szczególnie z przodu, co w połączeniu z brakiem zgrania w sparingach daje efekt jakby grali ze sobą pierwszy raz.



A porównywać Vukovicia z Szulczkiem nie ma sensu, bo jeden pracował w stabilnych klubach które nie musiały się martwić o finansowanie, a drugi musiał rzeźbić w gównie, stąd nie dziwi że DS trafił do nas, bo był bardziej przygotowany do pracy w trudnych warunkach. Jedyną różnicą jest to, że Wigry i Warta to małe klubiki bez kibiców, a tutaj spotkał się z presją jakiej wcześniej pewnie nie doświadczył.

Czy Kozak był kluczowym zawodnikiem? Moim zdaniem, całe to towarzystwo przegrywów, trzeba było jeszcze bardziej przetrzebić . Jednak to miał zrobić już nowy trener. Tego, co zostawił Konczkowskiego, należy przebadać. To mógł być nasz nadtrener Szulczek.

No był kluczowym, wiadomo na wiosnę był słaby bo daremnie grali wszyscy, może poza bramkarzami. W dobrze funkcjonującej drużynie taki Kozak to kluczowy zawodnik drużyn które grają o awans. Pomijam już, że pozaboiskowo to on tytanem intelektu nie jest, i w szatni raczej nie jest ulubieńcem kolegów.


Heli - Lachendro nas nie zbawi ale pamiętaj że młodzieżowiec w składzie być musi, a on dawałby więcej opcji Szulczkowi. Po ponad pół roku bez gry nie spodziewałbym się po nim cudów, ale lepiej mieć kolejnego młodzieżowca niż nie mieć. Nie wiadomo jak w dłuższej perspektywie będzie wyglądał Paduch.