#23463
Post
autor: NG1920 » wczoraj, o 11:03
Tym, którzy wieszczą wizje Wielkiego Ruchu- hegemona krajowej piłki, w którego miasto, po odpuszczeniu stadionu, będzie pompować 20mln zł rocznie przez kilkanaście lat proponuję zerknąć na Wrocław, Szczecin, Gdańsk, Katowice, Mielec.
Między innymi w tych miastach pompowano takie sumy ze spółek skarbu państwa i pieniedzy miejskich przez wiele lat i co teraz mamy? Wrocław spadający z ligi w atmosferze skandalu finansowego, Gdańsk ledwo dryfujący na powierzchni i z problemami finansowymi, Katowice, które awansowały do ekstraklasy po chyba 15 latach przepalania pieniędzy, o których możemy pomarzyć, Mielec ledwo trzymający się w lidze i Pogoń, która zmienia właściciela wg mediów średnio co pół roku.
W żadnym z tych miast, pieniądze o jakich byłaby mowa, nie zbudowały klubu zdrowego i walczącego na stałe o puchary i mistrzostwo, a oni JUŻ MAJĄ STADIONY. Teraz na fali wznoszącej są Katowice, ale wszystkie pozostałe kluby pokazują, że nie ma pieniędzy gwarantujących sukces. Efekt byłby taki, że za 15 lat, w atmosferze skandali mielibyśmy nadal klub na pograniczu 1 ligi i ekstraklasy, bez stadionu, może z problemami z SŚ z powodów politycznych. Chyba, ze wcześniej zmienią się przepisy ograniczające finansowanie ze środków miejskich/państwowych.
A inna sprawa, ze miasto na nieruchomość jaką jest stadion, to kredyt jeszcze dostanie i potencjalnie może na tej nieruchomości zarabiać. A jak widzicie wzięcie kredytu przez miasto na finansowanie prywatnego klubu sportowego? Czy może jednak bez kredytu i uczciwie, czyli na poziomie... takim jak teraz. Obudźcie się, bo tu są dwie wizje. Albo uda się zdobyć środki na stadion/bazę treningową, albo żadnych większych pieniędzy na klub nie będzie i tak.