Ruch Chorzów - ŁKS / 10.05.2024 Godz 19:30

[simon]

Może nie zostanie zbudowany cały od razu, ale ze dwie trybuny tak jak ma to miejsce w Radomiu postawimy. Cała reszta trochę dłużej potrwa, ale myślę że w ostatecznym rachunku znajdziemy jakieś źródło finansowania, żeby go dokończyć, grunt to zacząć coś robić.

Nie ma kasy na nowy stadion, to fakt. Nie ma kasy na dwie trybuny, to fakt. Czy jest kasa na jedną trybunę? Tego też nie jestem pewny. Pewny jednak jestem że budowanie jednej to kompletnie poroniony pomysł z punktu widzenia racjonalnego podejścia. Prezydent to kibic i kibice go włożyli na stołek więc dziś politycznie walczy aby ich zadowolić przeciw logice i ekonomii. To droga do nikąd.

Wbrew logice jest równać stadion z ziemią, nie dając nic w zamian. Jak miałby niby zadowolić nas kibiców, burząc stadion dla samego wyburzenia? Mam wrażenie, że to forum uważa go za totalnego debila, nie znającego się na niczym i robiącego wszystko na oślep. Gdyby nie doszukał się kasy na inwestycję to na pewno nie dawałby kilkudziesięciu milionów na rozbiórkę w obecnym czasie. Gdyby miał na jedną ledwie trybunę, postawiłby na wariant rzeszowski i wyburzył trybunę główną, a na reszcie zrobił nowe wylewki, odkupił jupitery , żeby spełnić wymogi licencyjne i gralibyśmy na takim stadionie do końca świata i jeden dzień dłużej. Nielogicznie jest twierdzić, że narażałby się na niegospodarność, pod kibiców, bo go wybrali, żeby wystawić się posłom KO.i samego Kotali, którzy tylko czekają na jego nieodpowiedzialny ruch. Gdyby mnie dzisiaj spytać, jak doliczył się pieniędzy i skąd je ewentualnie weźmie, odpowiem że nie wiem, ale uważam, że nie poszedłby tak daleko, mając zupełnie pustą kasę.

[Dżem]

To ja Ci odpowiem jaki jest pomysł obecnie bo już mam dosyć tego mydelnia oczu:

Szukają prywatnego inwestora który sfinansuje budowę stadionu. I teraz sobie policz w głowie jaka jest szansa że taki się znajdzie jak my nie umiemy od latznaleźć sponsora, który by wyłożył parę milionów złotych na rok.

Druga sprawa - czekam na informacje jak klub chce rywalizować w tej pierwszej lidze bez wsparcia finansowego miasta? Bo nie ma szans by miasto dawało pieniądze na "budowe" stadionu i na drużynę. A układ właścicielski mamy jaki mamy.

Będzie jakieś oświadczenie klubu na temat wczorajszych sytuacji na trybunie czy udajemy że nic się nie stało? ( Dobra wjechało oświadczenie)

[simon]

To ja Ci odpowiem jaki jest pomysł obecnie bo już mam dosyć tego mydelnia oczu:

Szukają prywatnego inwestora który sfinansuje budowę stadionu. I teraz sobie policz w głowie jaka jest szansa że taki się znajdzie jak my nie umiemy od latznaleźć sponsora, który by wyłożył parę milionów złotych na rok.

Druga sprawa - czekam na informacje jak klub chce rywalizować w tej pierwszej lidze bez wsparcia finansowego miasta? Bo nie ma szans by miasto dawało pieniądze na "budowe" stadionu i na drużynę. A układ właścicielski mamy jaki mamy.

Będzie jakieś oświadczenie klubu na temat wczorajszych sytuacji na trybunie czy udajemy że nic się nie stało?

Oświadczenie możesz sobie przeczytać na oficjalnej stronie klubu.

[jajo]

W pełni się zgadzam. Sam tu pisałem, że jeśli ktoś nie lubi brać czynnego udziału w dopingu, oprawach i oglądać na stojaco, niech sobie po prostu znajdzie miejsce odpowiednie dla siebie.

I co teraz mam napisać? Okazuje się, że na tym stadionie takiego miejsca nie ma. To jest katastrofa.

wy***ać młyn za bramkę. Będziemy wyglądać jak Śląsk Wrocław, ale przynajmniej będzie 300m do sektora gości, pikniki będą miały swoje miejsce i może średnio co pół roku nie będzie haji na Śląskim skoro idioci nie potrafią się zachować. W innym wypadku mecze rozgrywać bez kibiców gości jak u nas "kibice" nie dorośli do obecności innych. Trzeba w końcu zacząć myśleć o swoim klubie i jego budżecie.

Za pół roku będą pytania czemu Fosa ściągnął X, Y i Z, a nie kogoś obiecującego- odpowiedź idioci podali sami wczoraj, a jej wysokość to kwestia tygodni.

- ŁKS pokazał, że można zaatakowac sektor pikników
- na Cracovii bardzo często coś się dzieje pod klatką, mimo że młyn jest dużo dalej. Chętni do zamieszek sobie zajmą miejsca obok sektora gości
- stadion Śląska jest mniejszy i ma za bramką trybunę, zza której co widać.

Na Cichej jak jakimś cudem powstanie młyn oczywiście za bramkę, na SŚ to wylewanie dziecka z kąpielą.

[arcio]

Gdyby nie doszukał się kasy na inwestycję to na pewno nie dawałby kilkudziesięciu milionów na rozbiórkę w obecnym czasie.

Pokaż mi w WPF pełne finansowanie stadionu to przyznam ci rację. Poza tym nie piszę bzdur bo to sam Michałek mówił podczas EEC w Kato że musi wybudować stadion bo go OBIECAŁ w kampanii i musi tę obietnicę spełnić. I na tym samym panelu powiedział że skoro nie ma na cały to zrobi jedną. Dziś już wiemy, że nawet z jedną jest problem.
Sytuacja jest patowa. Odpowiedzialność polityczna jest tutaj wyżej aniżeli podejście zdroworozsądkowe

[Scypion]

To naprawde nie ma znaczenia czy sobie zaplanujecie mlyn na Slaskim na prostej czy za bramka bo najpewniej nas z tego stadionu wyproszą.

[Elmer]

Przy tych wszystkich wpisach umyka, co najważniejsze. To "goście" zaczęli zadymę, wbili się na sektory pikników. Dla mnie to skandal. Mam nadzieję, że prędko ŁKS-u nie zobaczymy na SŚ czy C6.

No i BRAWA dla pikników za uratowanie reszty. Mogło być różnie gdyby ta banda zaatakowała sektory.

[Ozor]

Może nie zostanie zbudowany cały od razu, ale ze dwie trybuny tak jak ma to miejsce w Radomiu postawimy. Cała reszta trochę dłużej potrwa, ale myślę że w ostatecznym rachunku znajdziemy jakieś źródło finansowania, żeby go dokończyć, grunt to zacząć coś robić.

Nie ma kasy na nowy stadion, to fakt. Nie ma kasy na dwie trybuny, to fakt. Czy jest kasa na jedną trybunę? Tego też nie jestem pewny. Pewny jednak jestem że budowanie jednej to kompletnie poroniony pomysł z punktu widzenia racjonalnego podejścia. Prezydent to kibic i kibice go włożyli na stołek więc dziś politycznie walczy aby ich zadowolić przeciw logice i ekonomii. To droga do nikąd.

Wbrew logice jest równać stadion z ziemią, nie dając nic w zamian. Jak miałby niby zadowolić nas kibiców, burząc stadion dla samego wyburzenia? Mam wrażenie, że to forum uważa go za totalnego debila, nie znającego się na niczym i robiącego wszystko na oślep. Gdyby nie doszukał się kasy na inwestycję to na pewno nie dawałby kilkudziesięciu milionów na rozbiórkę w obecnym czasie. Gdyby miał na jedną ledwie trybunę, postawiłby na wariant rzeszowski i wyburzył trybunę główną, a na reszcie zrobił nowe wylewki, odkupił jupitery , żeby spełnić wymogi licencyjne i gralibyśmy na takim stadionie do końca świata i jeden dzień dłużej. Nielogicznie jest twierdzić, że narażałby się na niegospodarność, pod kibiców, bo go wybrali, żeby wystawić się posłom KO.i samego Kotali, którzy tylko czekają na jego nieodpowiedzialny ruch. Gdyby mnie dzisiaj spytać, jak doliczył się pieniędzy i skąd je ewentualnie weźmie, odpowiem że nie wiem, ale uważam, że nie poszedłby tak daleko, mając zupełnie pustą kasę.

Nie jest dębiłem tylko populistą który zabrnął w ślepy zaułek , miał zrobić audyt po audycie miało wyjść że jednak są środki aby wziąć kredyt bo tak to się zwyczajowo robi .Audytu nie przeprowadzono , środków nie ma i nie wiem skąd ten optymizm bo nigdzie nie doczytałem ze został nam przyznany kredyt inwestycyjny na budowę stadionu.Mało tego na horyzoncie pojawiła się czarna chmura w postaci rozsypującej się estakady której już nie da się remontować a trzeba wybudować nową na którą to trzeba zapewnić środki.
To jeszcze raz zapytam gdzie są twarde dowody na to że jest zapewnione finansowanie ? , gdzie pewność że nawet hipotetycznie utrzyma się przy władzy a następna będzie kontynuować budowę?
Zadajcie mu te pytania niech odpowie

[julko20]

Ludzie z pod znaku pdw trzymają ten klub w ryzach, kasa się zgadza, prezes ma być taki jaki jest, ma parasol ochronny. Tak to ma właśnie wyglądać. Jest ok

Spoko nie tylko u nas taka sytuacją, wypisz wymaluj jak w Sosnowcu. Tam i u nas wyników nie ma.

Z tym, że pikniki mają zamknięte mordy bo mają nowy stadion, halę i lodowisko i z tego co wiem w tym roku chcą zrobić mistrza w hokeja. A o budżetach obu miast nie muszą wspominać.

Jesteśmy na większym zakręcie niż w 2019 roku po spadku do III ligi... Wtedy wszystkie ręce na pokład, świeczki na stadionie przy Cichej jeszcze stały, sportowo udalło się wszystko odbudować - bądź co bądź dzięki legendarnej marce która przyciągała piłkarzy. A teraz już widać, że wielu (nawet tutaj na forum) odpuszcza widząc co się dzieje w klubie... I mnie to wcale nie dziwi, nie ma żadnego DŁUGOTERMINOWEGO planu... tylko jakieś liczenie na farta, że przyjdzie Szulczek i jakoś to poukłada i będzie awans... że ministerstwo w końcu się ugnie i Michalek po pięćdziesiątej ósmej wizycie w Warszawie dostanie dofinansowanie... kompletna nicość. Szczere spotkanie akcjonariuszy, grup kibicowskich to po sezonie musi być MUST HAVE, serio wszyscy musimy wiedzieć w jaką stronę idziemy... od akcjonariuszy po pikoli... Czas uderzyć się w pierś.

[Ozor]

to dofinansowanie i tak nie rozwiązywało problemu -starczyło by na 1 trybunę co z resztą nikt nie pytał.

[Rafał19R20]

To naprawde nie ma znaczenia czy sobie zaplanujecie mlyn na Slaskim na prostej czy za bramka bo najpewniej nas z tego stadionu wyproszą.

Najpewniej tak się nie stanie...bo po co rezygnować z mocnego źródła finansowania?
Mamy wpłacona kaucję, pobiorą sobie z tego a resztę trzeba będzie doplacic

[Elmer]

Nawet jak powstanie jedna trybuna to już będzie coś. Wtedy niech na mecze chodzi te 10 tys. kibiców, trudno. Nie będzie tak, że po zadymie wywołanej przez gości część boi się wypowiedzenia wynajmu stadionu (dla mnie absurd, to jest piłka i takie rzeczy się dzieją niestety).

Na razie z lewej strony sceny politycznej słyszę radość po każdej zadymie, porażce czy ocenie ratingowej BBB-.

Jak nie kibice to kto powalczy za ten klub? Dla niektórych Michałek już jest wrogiem. Weźcie się rozpędźcie i... Jak nie on to kto zbuduje stadion?

[Witek46]

Gdyby nie doszukał się kasy na inwestycję to na pewno nie dawałby kilkudziesięciu milionów na rozbiórkę w obecnym czasie.

Pokaż mi w WPF pełne finansowanie stadionu to przyznam ci rację. Poza tym nie piszę bzdur bo to sam Michałek mówił podczas EEC w Kato że musi wybudować stadion bo go OBIECAŁ w kampanii i musi tę obietnicę spełnić. I na tym samym panelu powiedział że skoro nie ma na cały to zrobi jedną. Dziś już wiemy, że nawet z jedną jest problem.
Sytuacja jest patowa. Odpowiedzialność polityczna jest tutaj wyżej aniżeli podejście zdroworozsądkowe

Nie jest wstydem zmienić zdanie, kompromitujące natomiast jest trwanie przy obietnicy, gdy poznało się wszystkie okoliczności i prześwietliło finanse. Prawdziwy gospodarz potrafiłby wytłumaczyć, że nie będzie stadionu, bo trzeba zająć się innymi sprawami, chociażby estakadą. Może jest jedyny moment, by wykorzystać sytuację i w ogóle wyrzucić estakadę z rynku o czym tyle lat się mówiło jedynie w kategorii marzenia. Wtedy może okazało by się, że co prawda nielicznych zawiódł, ale w zamian zdobyłby wielu nowych sympatyków.

[gerhat]

Może nie zostanie zbudowany cały od razu, ale ze dwie trybuny tak jak ma to miejsce w Radomiu postawimy. Cała reszta trochę dłużej potrwa, ale myślę że w ostatecznym rachunku znajdziemy jakieś źródło finansowania, żeby go dokończyć, grunt to zacząć coś robić.

Nie ma kasy na nowy stadion, to fakt. Nie ma kasy na dwie trybuny, to fakt. Czy jest kasa na jedną trybunę? Tego też nie jestem pewny. Pewny jednak jestem że budowanie jednej to kompletnie poroniony pomysł z punktu widzenia racjonalnego podejścia. Prezydent to kibic i kibice go włożyli na stołek więc dziś politycznie walczy aby ich zadowolić przeciw logice i ekonomii. To droga do nikąd.

Wbrew logice jest równać stadion z ziemią, nie dając nic w zamian. Jak miałby niby zadowolić nas kibiców, burząc stadion dla samego wyburzenia? Mam wrażenie, że to forum uważa go za totalnego debila, nie znającego się na niczym i robiącego wszystko na oślep. Gdyby nie doszukał się kasy na inwestycję to na pewno nie dawałby kilkudziesięciu milionów na rozbiórkę w obecnym czasie. Gdyby miał na jedną ledwie trybunę, postawiłby na wariant rzeszowski i wyburzył trybunę główną, a na reszcie zrobił nowe wylewki, odkupił jupitery , żeby spełnić wymogi licencyjne i gralibyśmy na takim stadionie do końca świata i jeden dzień dłużej. Nielogicznie jest twierdzić, że narażałby się na niegospodarność, pod kibiców, bo go wybrali, żeby wystawić się posłom KO.i samego Kotali, którzy tylko czekają na jego nieodpowiedzialny ruch. Gdyby mnie dzisiaj spytać, jak doliczył się pieniędzy i skąd je ewentualnie weźmie, odpowiem że nie wiem, ale uważam, że nie poszedłby tak daleko, mając zupełnie pustą kasę.

Nie jest dębiłem tylko populistą który zabrnął w ślepy zaułek , miał zrobić audyt po audycie miało wyjść że jednak są środki aby wziąć kredyt bo tak to się zwyczajowo robi .Audytu nie przeprowadzono , środków nie ma i nie wiem skąd ten optymizm bo nigdzie nie doczytałem ze został nam przyznany kredyt inwestycyjny na budowę stadionu.Mało tego na horyzoncie pojawiła się czarna chmura w postaci rozsypującej się estakady której już nie da się remontować a trzeba wybudować nową na którą to trzeba zapewnić środki.
To jeszcze raz zapytam gdzie są twarde dowody na to że jest zapewnione finansowanie ? , gdzie pewność że nawet hipotetycznie utrzyma się przy władzy a następna będzie kontynuować budowę?
Zadajcie mu te pytania niech odpowie

Gwoli ścisłości audyty były w poszczególnych spółkach, zlikwidował patologię w ADM i zmniejszył deficyt o 11 mln zł. Dla jednych mało dla innych dużo

[simon]

Nigdzie też nie jest napisane, że nie pozyska innych źródeł finansowania, albo że znalazł sposób na pozyskanie kredytu na połowę inwestycji. Była z jego strony mowa również o wykorzystaniu obligacji, których wartość byłaby jednak zależna od wyników finansowych miasta. Tak czy siak na obecną chwilę wszystko owiane jest tajemnicą i nie ma żadnych nowych informacji na ten temat,a może po prostu niektóre informacje lubią ciszę. Ja jedynie twierdzę, że nie decydowałby się iść tak daleko nie mając widoku na postawienie czegoś sensownego. Dla zwykłego populizmu wystarczyło by postawić cokolwiek, żeby móc się chwalić, że zrobił coś więcej niż poprzednik. Samo zaoranie starego stadionu wystawiło by go na śmieszność. Każdy jeżeli ma do niego jakieś pytania, wie gdzie najczęściej bywa podczas meczów Ruchu, więc może podejść i porozmawiać na wszystkie trapiące go tematy. I w zależności od jej przebiegu, będzie mógł sobie wyrobić zdanie czy jest zwykłym tylko populista, czy jednak człowiekiem honoru.