Ruch Chorzów - GKS Tychy | 06.04.2025 godz 14:30

[tynbydziedobry]

Od wczoraj wieczora nie sprzedał się ani jeden bilet
Brawo piłkarze! Dawno tak słabo na boisku nie było.

sam się muszę dychnac psychicznie od tej żenady tym razem. nie powtórzył się schemat pierwszych dni wkurwu żeby im bliżej meczu jednak znów przeżywać go. pewnie i tak odpale w tv ale już przekroczyli granice braku szacunku do kibiców.

[simon]

Mnie natchnęła taka myśl czy czasem nie mamy jakiegoś konfliktu na linii trener- piłkarze. Taki według mnie był w Widzewie za trenera Myśliwca, gdzie pikowali w dół prosto do strefy spadkowej, a za obecnego selekcjonera nagle zaczęli grać. Nie wierzę że nasi kopacze nagle zapomnieli jak się gra w piłkę. Zero piłkarskiej złości, wychodzenia na pozycję, szkolne błędy w kryciu itd. To wszystko jest bardzo dziwne i jeśli jest coś rzeczy w tym co piszę to nie tylko mamy do czynienia z brakiem szacunku do kibiców, ale ze zwykłą patologią.

[orbiter]

Każdy inny wynik niż 0-5 będzie miłym zaskoczeniem.
Nie widzę żadnego argumentu na przelamanie. Może Bielu uchroni Nas od kolejnej żenady.

[gerhat]

Kiedyś musimy odbić od dna, nic racjonalnego nie wskazuje że to będzie jutro ale wierzyć trzeba.
Dla Ruchu i Szulczka bo jeszcze jedna, dwie porażki i mimo sympatii jaką ma u większości kibiców to kredyt zaufania bardzo się wyczerpie

[julko20]

Każdy inny wynik niż 0-5 będzie miłym zaskoczeniem.
Nie widzę żadnego argumentu na przelamanie. Może Bielu uchroni Nas od kolejnej żenady.

Jak Bielu jest w pełni zdrowy musi zagrać, nie ma innej opcji. Może to będzie nasz talizman?

Co do Turka...jeszcze 3 miesiące temu myślałem sobie, że to mega transfer - reprezentant swojego kraju z ciekawym CV, młody, perspektywiczny i wytransferujemy go za duże pieniądze... Brutalnie zostałem sprowadzony na ziemie. At co, przeciętny bramkarz na 1 ligę. Trzeba ryzykować w Biela, już się raz nam odpłacił awansem do półfinału Pucharu Polski...w tym marazmie w którym jesteśmy trzeba to liczyć w kategoriach sukcesu.

[AdiBatory]

Nie no....jeśli ktoś na prawdę uważa że karny z Łęczna albo pierwsza bramka z Legia to były szmaty, to ja równie dobrze mogę porozmawiać o futbolu z dziećmi w podstawówce z klas 1-3

Rozumiem frustrację, rozumiem sympatię do Bielą, ale bez jaj

Zgadzam się, że ostatnio nie złapał nic "nie do złapania" ale z całej drużyny w ostatnich meczach, to Turk miał najmniej winy.

Z Łęczna nie miał szans
Z legią nie zawinił przy żadnej bramce

Faktem jest, że na przedpolu nie wygląda najpewniej, ale on ma dalej tylko 21 lat

[Mavo1920]

Jakie szmaty ostatnio puścił Turk ?

Karny z Łęczną, ze 2 z cwelką też były do wyjęcia, szczególnie ten pierwszy "strzał" chodyny który był raczej podaniem do bramkarza, a wpadło Poza tym niepewny na przedpolu jak koledzy wyżej pisali.

jak karny?
jak w ogole karnego idzie liczyc jako szmate? jeszcze taki, ktory poszedl w okno

Turk akurat szmat nie puszcza chyba wcale.
on po prostu za malo pomaga

Taki balon jak z Łęczną to Szymański złapałby po 3 piwach. Tak, jak karny jest wykonany chujowo, to bramkarz powinien to łapać. Nie oczekuje że będzie wyciągał tyle co Bielu za najlepszych czasów, ale wpuścił w swojej krótkiej przygodzie z Ruchem za dużo strzałów które były spokojnie do wyjęcia. Czyli, tak jak napisałeś, - nie pomaga. I niestety, ja nie widze żeby on zaliczał progres...

po pierwsze karnego idziesz w ciemno.
jak nie trafisz rogu, to juz nie ma znaczenia, jak bedzie oddany strzal.
po drugie, to nie byl zaden. nie byla to "bomba", ale poszlo pod sama poprzeczke.
nie wiem czy by to Bielu wylapal wybierajac dobrze strone. mozliwe ze i tak by tego nie siegnal.
https://gyazo.com/84a10f04c9679939426101ccdc8c3b91
tu masz screen, w ktorym miejscu ta pilka wpadala do bramki.

Ale Bielecki broniąc karnego nie idzie w ciemno, rzuca się tam gdzie leci piłka. Dlatego jest skuteczny.

[jajo]

Jakie szmaty ostatnio puścił Turk ?

Karny z Łęczną, ze 2 z cwelką też były do wyjęcia, szczególnie ten pierwszy "strzał" chodyny który był raczej podaniem do bramkarza, a wpadło Poza tym niepewny na przedpolu jak koledzy wyżej pisali.

jak karny?
jak w ogole karnego idzie liczyc jako szmate? jeszcze taki, ktory poszedl w okno

Turk akurat szmat nie puszcza chyba wcale.
on po prostu za malo pomaga

Taki balon jak z Łęczną to Szymański złapałby po 3 piwach. Tak, jak karny jest wykonany chujowo, to bramkarz powinien to łapać. Nie oczekuje że będzie wyciągał tyle co Bielu za najlepszych czasów, ale wpuścił w swojej krótkiej przygodzie z Ruchem za dużo strzałów które były spokojnie do wyjęcia. Czyli, tak jak napisałeś, - nie pomaga. I niestety, ja nie widze żeby on zaliczał progres...

po pierwsze karnego idziesz w ciemno.
jak nie trafisz rogu, to juz nie ma znaczenia, jak bedzie oddany strzal.
po drugie, to nie byl zaden. nie byla to "bomba", ale poszlo pod sama poprzeczke.
nie wiem czy by to Bielu wylapal wybierajac dobrze strone. mozliwe ze i tak by tego nie siegnal.
https://gyazo.com/84a10f04c9679939426101ccdc8c3b91
tu masz screen, w ktorym miejscu ta pilka wpadala do bramki.

Ale Bielecki broniąc karnego nie idzie w ciemno, rzuca się tam gdzie leci piłka. Dlatego jest skuteczny.

w ciemno to moze zle sformulowanie.
Bielu tez wybiera rog przed strzalem zawodnika.
tylko jest w tym genialny.
po historii strzalow, ustawieniu nog, umie to fenomenalnie przewidziec.
ale gdyby dokonywal interwencji dopiero w momencie lotu pilki, to nie mialby szans wybronic wiekszosci tych jedenastek.

[blue]

Nie no....jeśli ktoś na prawdę uważa że karny z Łęczna albo pierwsza bramka z Legia to były szmaty, to ja równie dobrze mogę porozmawiać o futbolu z dziećmi w podstawówce z klas 1-3

Rozumiem frustrację, rozumiem sympatię do Bielą, ale bez jaj

Zgadzam się, że ostatnio nie złapał nic "nie do złapania" ale z całej drużyny w ostatnich meczach, to Turk miał najmniej winy.

Bielu 1 strzal z legia broni palcem w du*** , druga bramka tak samo ku*** klasowy bramkarz broni te uderzenie a o 5 nie wspomne, pole bramkowe to jest krolwstwo od bramkarz a turk stoi jak pi*** na linii

Z Łęczna nie miał szans
Z legią nie zawinił przy żadnej bramce

Faktem jest, że na przedpolu nie wygląda najpewniej, ale on ma dalej tylko 21 lat

[blue]

Nie no....jeśli ktoś na prawdę uważa że karny z Łęczna albo pierwsza bramka z Legia to były szmaty, to ja równie dobrze mogę porozmawiać o futbolu z dziećmi w podstawówce z klas 1-3

Rozumiem frustrację, rozumiem sympatię do Bielą, ale bez jaj

Zgadzam się, że ostatnio nie złapał nic "nie do złapania" ale z całej drużyny w ostatnich meczach, to Turk miał najmniej winy.

Z Łęczna nie miał szans
Z legią nie zawinił przy żadnej bramce

Faktem jest, że na przedpolu nie wygląda najpewniej, ale on ma dalej tylko 21 lat

Bielu 1 strzal z legia broni palcem w du*** , druga bramka tak samo ku*** klasowy bramkarz broni te uderzenie a o 5 nie wspomne, pole bramkowe to jest krolwstwo od bramkarz a turk stoi jak pi*** na linii

To ze obrona to katasrofa to swoja droga, bramkarz musi dobrze nia kierowac, Turk nam do tej pory nie wyratowal zadnego meczu a Bielecki mase

[tedeus63]

Mecz z Tychami ppkaze o co gramy czy baraze czy juz onic. Co do Turka przyznaje racje koledze wyzej , pierwsze 2 bramy do legi do obronienia. Mysle ze Bielu by to wylapol. Turk przedpole do niego nie istnieje nie raz pilka leci 3 dni w pole 5m a on przyspawany do lini . I obrocy w tym momencie maja wiecej terenu do pilnowania. Czas najwyzszy postawic Turka na lawce.

[iglo]

11 w koszulkach Niebieskich na boisku nie tworzy na tą chwilę drużyny - powody to inna sprawa.
Ale, jeżeli zacząć coś nowego, to rzeczywiście zmiana w bramce może być pozytywnym impulsem. Pisałem już że Turk zdecydowanie częściej puszcza coś co powinien wybronić. Dziwne chwyty na dwa razy + cienko na przedpolu.
Niestety częste zmiany w składzie niosą za sobą pytanie czy trener już się nie pogubił, a co za tym idzie nie zdziwię się że w wyjściowej 11 znów zobaczymy Turka. Masło maślane.
Zagadka, być może tylko dla mnie bo nie śledzę aż tak pilnie, jest ten chory podstawowy gracz który jutro nie zagra, i jakie zmiany to wymusi?
Pewna doza obojętności osiągnęła u mnie poziom taki że nawet jeszcze nie mam biletu na jutro. Gdyby nie syn i jego karnet + ekipa z którą jeżdżę mogło by być różnie. Na co dzień pracuje w Tychach. Ewentualna porażka, nie mówię już o wstydliwej, pewnie odbije mi się czkawką bardziej niż zwykle - tyle prywaty.
Z drugiej strony na meczu będą ci co zawsze są i wiedza po co tam są. Nawet mimo wyników i ogólnej atmosfery. Fajnie się wykręca rekordy frekwencji ale nieraz lepszy doping był właśnie na tych meczach mniej popularnych nawet jak nie szło
Jako że to jakieś tam derby to motywacji specjalnie nie potrzeba.
Nawet napisanie tych kilku zdań jakoś mnie lepiej nakręciło na mecz. To musi być objaw jakiejś choroby

[natinat1920]

Ile sprzedanych biletów już mamy?

[Rickenn10]

Ile sprzedanych biletów już mamy?

8400.
Klub podał już 9 tysięcy ale to raczej z Tychami

[kroy]

Jeszcze do tego nasi rywale punktują… jutro 3 pkt albo walka o baraże będzie bardzo trudna