Ruch Chorzów - Wisła Kraków, sobota, 22.02.25, 14:30

[spyru]

A tak w ogóle to po tym czymś wypowiedział się którykolwiek z tych naszych gwiazdeczek?

[west72]

Wisla nas dzisiaj nie upokorzyła. WISŁA pokazała nam miejsce w szeregu. Mamy zawodnikow jakich mamy, jechać na walce to mozna z POLONIĄ, ZNICZEM, WARTĄ i takIimi smiesznymi klubami. ŻEBY byc Top trzeba zapłacić i dzisiaj bylo to widać dobitnie. MOŻE WISŁA ŻYJE ponad stan ale ma jakosciowych piłkarzy. MY mamy odpady z innych klubów i niby KOCHAJĄCYCH TEN KLUB. Tu nie ma co liczyc na awans. Nie z tymi piłkarzami. Mamy druzyne na max środek tabeli. NIE MAMY STADIONU..

MAMY TYLKO WIERNYCH KIBICÓW!

PO TAKIEJ PADACE TRUDNO O JAKIEKOLWIEK INNE SŁOWA

TO JEST ku*** SKANDAL!!!!!!

Szkoda C-BOOLA bo przy dobrym meczu mógł dzis porwać trybuny, ale.nasi kopacze zafundowali nam w przerwie stype.
Choć mam mieszane uczucia co do Wisły i sztamy to po takiej grze jak dziś życzę chlopakom awansu.
A Ruch? na dziś nie mamy kim atakować EKSTRAKLASY. Po co sie ośmieszać

[tynbydziedobry]

wskażcie mi inny klub na świecie który potrafi się podłożyć jak pi*** przy prawie każdym możliwym większym meczu dobrze że w urodziny gramy na wyjeździe

[mauryc1990]

Nie zgodzę się z tym że Wisła pokazała nam miejsce w szeregu bo zagrała jakoś super, to my kompletnie nic nie zagraliśmy - jakby im ktoś dosypal srodki nasennne
Kompletno dno w obronie, w środku pola i w ataku.
To nie jest ten Ruch co oglądało sie na jesień.
Co martwi najbardziej? Brak woli walki - czy to był jakiś sabotaż ze strony piłkarzy? Nie potrafię sobie tego inaczej wytłumaczyć

Czy tak miała wyjść ta oprawa czy sektorowka miala wisieć podczas odpalanych rac?

[Michal578]

Takiego wstydu dawno nie było, ojciec z dzieckiem obok mnie siedział i pocieszał chłopca a ten pięciolatek mu mówi tato dlaczego wszystkie duże mecze przegrywają, nawet dziecko widzi tą nieudolność, widząc to to już wolę Mosóra za Fosę czy Fornalika za Szulczka, swoją drogą trener ma swoich ludzi od przygotowania i co , a Grzybka z Jaroszem się pozbyli .

[HullCityFC]

wskażcie mi inny klub na świecie który potrafi się podłożyć jak pi*** przy prawie każdym możliwym większym meczu dobrze że w urodziny gramy na wyjeździe

Przeciez w ewentualnych barazach oni sraczki dostana. Zreszta zobaczymy czy na przelomie marca/kwietnia nie bedziemy swiadkami kolejnej jelitowki w klubie.

Najgorsze, ze tu nie ma na czym opierac optymizmu.

Jedyny plus, ze chyba gorzej sie zagrac nie da, ale nie bylbym tego taki pewien.

Dobrze, ze Korona juz we wtorek.

PS
Michalek moglby juz sobie darowac plakanie na Nitrasa w kazdych mediach i to jak Chorzow hest poszkodowany, bo przynosi to odwrotny skutek.

[sivy35]

panie trenerze to jaki wariant byl dzisiaj trenowany 1-0-0-10

[19kęty20]

5.03 operacja na otwartym sercu. Zostały 2 „normalne” weekendy czyli 4 dni. Później długie dochodzenie do siebie. 25% czasu z tych weekendów poświęcasz im- kopaczom. A oni szczaja mi na twarz. Przykro mi. Olaliście nas wszystkich. Dramat!

[kibol-siem-ce]

Dostołech dziś konkretnie w ryj od naszych fusbalerów......

[west72]

Nie zgodzę się z tym że Wisła pokazała nam miejsce w szeregu bo zagrała jakoś super, to my kompletnie nic nie zagraliśmy - jakby im ktoś dosypal srodki nasennne
Kompletno dno w obronie, w środku pola i w ataku.
To nie jest ten Ruch co oglądało sie na jesień.
Co martwi najbardziej? Brak woli walki - czy to był jakiś sabotaż ze strony piłkarzy? Nie potrafię sobie tego inaczej wytłumaczyć

Czy tak miała wyjść ta oprawa czy sektorowka miala wisieć podczas odpalanych rac?

Kolego WISŁA zagrala SUPER MECZ, bo miała dobry dzień i jakosciowych piłkarzy. Ruch zagrał DNO i ma co najwyżej przeciętnych KOPACZY bo trudno ich nazwać ludźmi uprawiajacymi zawód piłkarza.
Jesli awansujemy do Eks z tą ekipą to osobiscie poproszę LUTZa o para LACI i je wdupia na pierwszym neczu u siebie a Asceto to nakręci do kulis......
Mom ino nadzieja, ze bedą z szekulady

[arcio]

To że jesteśmy katastrofalnie przygotowani to juz widać było na Siedlcach a dziś tylko się potwierdziło. Najsmutniejsze jest to, że trener stracił kompletnie kontrolę nad projektem. Fizycznie tragedia, taktycznie tragedia a dobór zawodników i zmiany pokazują rozpaczliwe ruchy trenera, po omacku, na wariata. Nasza koncepcja gry się posypała a planu B nie ma.
Mo zaczyna na lewym skrzydle, potem od połowy na 6 a kończy na prawej obronie. Barańskiego dać na lewo skrzydło to prawie jak Soma. Wchodzi Cykalo i gra na 6, a rozegrać to on mówiąc delikatnie nie potrafi. I wisienka - Karasiński na lewym stoperze Dawna nie było u nas takiej taktycznej rozpierduchy Trzech obrońców zmienionych? Nie pamiętam takiej sytuacji. Wszyscy widzą żę Sadlok to już na ławce może a trenerio go wstawia do podstawy W ataku nie mamy nikogo. ZERO. Lewe skrzydło - a po co nam tam transfer. Środek pola dzisiaj z Venturą i Szwochem to jakaś paraolimpiada. Adkonis wrzucony na głębokę wodę utonął. Konczkowski, przemilczę. Nie ma dziś co zbierać. Wyruchali nas bez mydła

[setnik]

Człowiek liczył się z porażką bo wiadomo że to sport ale takiego wpierdolu to nie byłem w stanie sobie wyobrazić. Kompromitacja to najsłabiej co można napisać. Hasła typu głowa do góry itp. to je***

[Rafał19R20]

Panowie , większość z Nas jest mega wkurwiona , ja też ale powstrzymy się przed niektórymi komentarzami serio... Jeszcze 2 miesiąc temu wszyscy zadowoleni , opierdalalismy przeciwników po 6 :0..a teraz wszyscy najgorsi i wy***rdalac . Może lepiej raz przegrać 5:0 na iż 5 razy po 1:0... Ewidentnie dziś nie zagrała głowa... Na szczęście szybko szansa do rehabilitacji.. czyli wtorek..

[_BiADACZ_]

wskażcie mi inny klub na świecie który potrafi się podłożyć jak pi*** przy prawie każdym możliwym większym meczu dobrze że w urodziny gramy na wyjeździe

Spokoooo, na urodziny dostanemy wjebane od Kotwicy, mimo że ich bydzie jedenastu do grania.

[jajo]

24h temu nucilem pod nosem o stadionie pekajacym w szwach.
teraz mi sie nasuwa tylko "serce moje placze".

nie chce zabrzmiec jak tani mowca motywacyjny,
ale to nie jest pierwszy plaskacz jaki nasze pokolenia dostaly w ryj.
paradoksalnie one nas oslabiaja tylko na chwile, a w dluzszym przedziale czasu buduja nasz charakter.
dlatego w kilka lat od stania na krawedzi upadka przeszlismy do momentu, w ktorym pod tym gigantem, na ktorym zawsze mialy byc pustki, pierwszy raz w zyciu na meczu Ruchu widzialem konika...

ile watkow slusznej krytyki, wiele smutnych spostrzezen, ale my sie z tego ku*** podniesiemy!
nie wiem czy we wtorek, nie wiem czy w marcu, nie wiem czy w tym roku.
ale ku*** sie podniesiemy!
i tak jak ten awans do ekstraklasy sprzed 2 lat smakowal lepiej niz kazdy inny, to tak samo bedzie z tymi trofeami, ktore podniesiemy.

a i dolozymy jedna osobe do tej frekwencji, zeby zmazac te 0-5 z rekordow!