Zmiany kadrowe w Ruchu Chorzów

[FCNH1920]

Nie no jo mom nadzieja, że u nos sie trocha wyżej mierzy. Z całym szacunkiem ale Flis? Serio?

[DaReQ93]

Marcin Flis aktualnie bez umowy.Środkowy obrońca.

Takich to już mamy (jak nie lepszych)... Przypominam, że my celujemy w esktraklasę

[FCNH1920]

To jo by woloł Szura nazot zamiast Flisa

[19JeRRy20]

Bardziej myślę taki kierunek.

https://www.transfermarkt.pl/jakub-poko ... ler/333494

Były kolega Denisa Ventury i Solidny środkowy obrońca. Trochę już go obserwowałem i teraz mu się kończy kontrakt.

[jajo]

Agenci to rak swiatowej pilki. Wojtowicz jakby mial decydujacy glos to gralby w Jadze. Tylko Jaga nie chce (moim zdaniem slusznie) placic ogromnej kasy agencji za prowizje. Dlatego transfer sie wysypal.

Lechia zaplacila ta sume (obiecala?) I agencja wydala zgode na transfer. Sam.Wojtowicz mogl odmowic, ale tak pewnie musialby zostac w Ruchu i grac na zapleczu, a pewnie liczyl ze sie uda mu pokazac w Ekatraklasie. Niewiadomo, czy Ruch chcial pozostania, bo agencha mogka poingmfiorowac, ze wiecej umow juz nie bedzie.

Dzieki swojej postawie Tomek i tam wyladuje w nizszej lidze, bo w najgorszej Lechii i tak gra ogony. Za rok traci status mlodziezowca w Ekstraklasie i de facto traci ostatni swoj atut.

Najwazniejsze pytanie.

Kto w naszym klubie dal zielone swiatlo na wytransferowanie pilkarza do banktuta?

Mam nadzieje, ze kaaa juz jest w klubie.

kluby jak sie nie dogaduja z pilkarzami, to zawsze zwalaja na to, ze chodzi o prowizje managerska, bo:
- kibice to latwo lykaja,
- kluby nie chca przedstawiac pilkarzy w zlym swietle, bo moze ich sciagna za pol roku albo w ogole ten pilkarz juz jest w klubie i chodzi o przedluzenie, wiec robi sie narracje "to fajny synek, tylko manager pazera"
- kluby nie chca pokazac, ze ich nie stac na jakis kontrakt, wiec robia narracje "nas stac, ale darmozjadom placic nie bedziemy".

m.in. od tego wlasnie pilkarz ma managera. zebyscie mogli na niego spluwac, a on byl tym "fajnym synkiem".

tak jak kroy pisze, managera mozna zmienic. poza tym te srodowisko jest bardzo male. jak ktos zauwazyl Baranski ma ta sama agencje. jakby wiedzial, ze przez pazernosc zepsuli kariera Wojtowicza to by w niej zostawal? czy moze jednak ma lepsza wiedze, ze rozstrzygnelo sie o prowizje.

u tych pazerów są jeszcze m.in. Grabara, Zieliński, Kamiński, Urbański, czy Marczuk (tu mozecie upatrywac czemu nie Jaga)

oczywiscie agencje dzialaja w interesie pilkarza, a nie interesie klubu. mysle, ze glownie dlatego kibice sa na nie tak wsciekli. najlepszy agent to bylby taki, ktory by takie Baranskiemu poradzil podpisac z Ruchem teraz 10 letni kontrakt, bez zadnej klauzuli odstepnego itd.


ps. fajna w ogole jest ta narracja, ktora zaklada ze Wojtowicz sie nie lapie do 11 Lechii, a mogl grac w Mistrzu Polskim.
jak ja sobie dodam 2do2, to jak sie nie lapie do 11 w Lechii, to tym ciezej by mogl miec o minuty w Białymstoku (oczywiscie tam by pomogly 3 fronty Jagi, ale w momencie transferu to nie bylo takie oczywiste).

[jajo]

Bardziej myślę taki kierunek.

https://www.transfermarkt.pl/jakub-poko ... ler/333494

Były kolega Denisa Ventury i Solidny środkowy obrońca. Trochę już go obserwowałem i teraz mu się kończy kontrakt.

w czerwcu mu sie konczy przeciez wg tej strony.
mysle, ze bez problemu znajdzie angaz w Ekstraklasie.

[Dżem]

Przecież wiadomo że nie piszę o wszystkich agentach, problem ten dotyczy najbardziej polskich agentów młodych piłkarzy. Oni myślą by zarobić jak najwięcej tu i teraz zamiast pomyśleć i za dwa lata zarobić 10razy więcej. Może się boją kontuzji piłkarza czy obniżenia lotów ale w ogólnym rozrachunku i tak by im się to opłacało.

No to wytłumaczcie mi sens transferu Wójtowicza do Lechii pomijając kwestie pieniędzy?

Taki Barański by podpisał z nami kontakt na dwa lata z jakąś nawet niską kwotą odstępnego i za rok by poszedł do klubu który za niego zapłacił a wtedy też łatwiej na początku dostać zaufanie niż jak sie przychodzi za darmo. Teraz pewnie skonczy po sezonie w jakimś Lubinie czy innej Cracovii i będzie ch*** tam grał a to jest najgorsze dla piłkarza w tym wieku jak myśli o karierze na zachodzie a nie o zostaniu typowym wyrobnikiem w polskich ligach.

[jajo]

Przecież wiadomo że nie piszę o wszystkich agentach, problem ten dotyczy najbardziej polskich agentów młodych piłkarzy. Oni myślą by zarobić jak najwięcej tu i teraz zamiast pomyśleć i za dwa lata zarobić 10razy więcej. Może się boją kontuzji piłkarza czy obniżenia lotów ale w ogólnym rozrachunku i tak by im się to opłacało.

No to wytłumaczcie mi sens transferu Wójtowicza do Lechii pomijając kwestie pieniędzy?

Taki Barański by podpisał z nami kontakt na dwa lata z jakąś nawet niską kwotą odstępnego i za rok by poszedł do klubu który za niego zapłacił a wtedy też łatwiej na początku dostać zaufanie niż jak sie przychodzi za darmo. Teraz pewnie skonczy po sezonie w jakimś Lubinie czy innej Cracovii i będzie ch*** tam grał a to jest najgorsze dla piłkarza w tym wieku jak myśli o karierze na zachodzie a nie o zostaniu typowym wyrobnikiem w polskich ligach.

najgorsza jest ambicja?
najgorzej to jak pierwszy kontrakt na kwote 5cyfrowa tak mu zawroci w glowie, ze traci motywacje do rozwoju i wlasnie z takiego prospektu staje sie ligowym wyrobnikiem.

ja sie zgodze, ze jednarazowy skok na kase to glupota w perspektywie 15 letniej kariery.
taki Bibi dla rozwoju w przypadku awansu powinien sie rozwijac dalej w Chorzowie, dobry trener, zaufanie, gra na kierownicy, a nie jako zapchajdziura.

tak samo Wojtowicz po roku w Ekstraklasie nie powinien schodzic nizej.
ponizej historia Marczuka. Jaga sie planowala pewnie teraz zabezpieczyc, ale zbyt mocno to musialo ingeerowac w interesy zawodnika.

czy Lechia to byl dobry wybor?
pierwsze pytanie czy byli inni chetni.
Lechia organizacyjnie moze rozwalona, ale klub poprzez to ze zarzadzany przez agencje (tutaj mamy troche ryzyka), nastawiany na sprzedaz zawodnikow, wydawalo sie ze powinien dawac mlodym duzo szans. Mlody, ciekawy trener.
mimo, ze to sie posypalo tam bardzo mocno, to nie wiem czy tacy zawodnicy jak Khlan, Viunnyk, Mena, czy Tsarenko beda stratni na poibycie w Gdansku, czy sie tam fajnie wypromuja.

Jesliby jakis manager wybral jednorazowa prowizje tu i teraz i zniszczenie kariery 20 latka, to nie chodzi nawet o to, ze bylby pazerny. bylby idiota. krowe sie najpierw tuczy i doi wiele lat, a potem sprzedaje na mieso
pomijajac, ze nie stracilby tylko jednego zawodnika, ale i opinie w srodowisku.

do tego nie mamy do czynienia z jakims polglowkiem, z jakiegos dysfunkcyjnego srodowiska, ktorego mozna omamic, ktoremu nikt nie ma jak podpowiedziec, tylko z inteligentnym mlodziencem z rodziny prawniczej.


https://www.goal.pl/artykuly/wiadomo-il ... ala-kwota/
https://www.sport.pl/pilka/7,65039,3133 ... y-juz.html
A Dominik Marczuk? Kibicom szczególnie nie podobała się otoczka, jaka towarzyszyła jego transferowi.

- Jeśli chodzi o Dominika, mimo wszystko liczyłem, że zostanie z nami przynajmniej do zimy. Ale też perspektywa piłkarza często bywa inna niż perspektywa klubu i oczywiście każdemu z tych piłkarzy, którzy odeszli, życzę jak najlepiej. Niech się rozwijają, niech kontynuują kariery. Tak to w życiu bywa, że przychodzą momenty rozstania, jak i momenty, kiedy piłkarz do klubu przychodzi.
W przypadku Marczuka faktycznie mieliście związane ręce przez klauzulę w jego kontrakcie?

- Zawsze ostatnie słowo należy do piłkarza. Nam teraz nie wypada i nie możemy rozmawiać o warunkach kontraktu, aczkolwiek decydujący głos w tym transferze miał Dominik. Osobiście uważam, że na pewno by nie stracił sportowo, zostając w Jagiellonii do zimy, ale podjął taką decyzję, uznając, że być może taka szansa mu się nie trafi. Oczywiście szanuję jego wybór, może nie do końca go rozumiem, bo dzisiaj mam inną perspektywę, ale należy to uszanować.

I mało tego - gdybym dzisiaj miał się cofnąć rok i wiedziałbym, że Dominik pomoże nam zdobyć mistrzostwo Polski i po roku odejdzie, a Jagiellonia nic na tym nie zarobi, to też bym się pod tym transferem podpisał. Tymczasem Dominik pomógł nam w dużym stopniu zdobyć mistrzostwo, był ważnym ogniwem tej drużyny, a do tego Jagiellonia zarobiła bardzo dobre pieniądze. Oczywiście możemy mówić, że mogły być one większe, ale równie dobrze mogły być mniejsze albo żadne. Więc uważam, że była to sytuacja win-win.

[kroy]

Przecież wiadomo że nie piszę o wszystkich agentach, problem ten dotyczy najbardziej polskich agentów młodych piłkarzy. Oni myślą by zarobić jak najwięcej tu i teraz zamiast pomyśleć i za dwa lata zarobić 10razy więcej. Może się boją kontuzji piłkarza czy obniżenia lotów ale w ogólnym rozrachunku i tak by im się to opłacało.

No to wytłumaczcie mi sens transferu Wójtowicza do Lechii pomijając kwestie pieniędzy?

Taki Barański by podpisał z nami kontakt na dwa lata z jakąś nawet niską kwotą odstępnego i za rok by poszedł do klubu który za niego zapłacił a wtedy też łatwiej na początku dostać zaufanie niż jak sie przychodzi za darmo. Teraz pewnie skonczy po sezonie w jakimś Lubinie czy innej Cracovii i będzie ch*** tam grał a to jest najgorsze dla piłkarza w tym wieku jak myśli o karierze na zachodzie a nie o zostaniu typowym wyrobnikiem w polskich ligach.

Dollar today is worth more than dollar tomorrow. Takie jest powiedzenie w branży finansowej. Dla piłkarza to jest swego rodzaju dywersyfikacja ryzyka - zarobki x10 i 10x mniejsze szansa gry czy zarobki x6-7 i 2x mniejsza szansa gry. Poza tym gdy później zmieniasz klub z wysokiego kontraktu to nawet obniżka będzie podwyżką vs klub nr 1. Na pewno Wójtowicz to przemyślał, pewnie rozmawiał o swojej sytuacji z trenerem i na podstawie wszystkich czynników podjął decyzję.
Póki co to może zamiast mieć pretensje do pazernych agentów warto zapytać czy on jest na tyle dobry na ile nam się wszystkim wydaje. Szczerze mówiąc to nie jestem pewny że nawet u nas zawsze łapałby się do 1 składu.

Oczywiście życzę Tomkowi powodzenia i cierpliwości bo to mądry i fajny synek z papierami na granie

[to jo]

Sprawdzając kontrakty na transfermarket wychodzi ze Kozakowi i Mo kończą się kontrakty w czerwcu. Pewnie maja jakoś klauzula o przedłużeniu bo szkoda by było żeby odeszli za darmo...

[Rafal1920]

Sprawdzając kontrakty na transfermarket wychodzi ze Kozakowi i Mo kończą się kontrakty w czerwcu. Pewnie maja jakoś klauzula o przedłużeniu bo szkoda by było żeby odeszli za darmo...

Kajś czytołech, że Kozi mo klauzula przedłużenia umowy przez klub

[19JeRRy20]

Zgadza się. Kozak oraz Mo mają w kontrakcie zapisane, że klub może z automatu przedłużyć kontrakt do 2026.

[Rickenn10]

Marcelo jest bezrobotny

Może jakiś doświadczony gościu?
https://www.transfermarkt.pl/konstantin ... ler/148967

Temat niedługo znowu stanie się top 1 na forum Liczę, że w końcu nie będziemy kalkulować i zdobędziemy się na odwagę by pozyskać minimum 2 wartościowych obrońców z marszu do pierwszej jedenastki trzeba w końcu jakoś pogodzić grę na dwóch frontach do końca sezonu

[19gorek20]

Trener Szulczek wspominał o 2 obrońcach zima ale ciekawi mnie ile nasz budżet wytrzyma
Latem kontrakty ( Szczepan i soma ) plus na papierze solidne wzmocnienia potem wymiana sztabu szkoleniowego i kolejne kontrakty ( Myszor Borowski Mezghrani)
Wsparcia finansowego miasta w 2025 na ten moment nie widać nowych sponsorów brak, udziałowcy golodupce plus słaba frekwencja to świetna drogą do tworzenia nowych długów

[spyru]

I spadku do 2, potem 3 ligi i startu od zera od 4