
W poprzednim sezonie obie drużyny dzieliły dwie klasy rozgrywkowe. Ruch Chorzów walczył w PKO Ekstraklasie, Stal Stalowa Wola w 2. lidze. Po latach obydwa zespoły ponownie zmierzą się w grze ligowe punkty. Stal Stalowa Wola i Ruch Chorzów to zespoły, które dzieli w tabeli Betclic 1. Ligi różnica 11 punktów. Beniaminek rozgrywek jest obecnie czerwoną latarnią, mając tylko dwa oczka na koncie. Podopieczni trenera Ireneusza Pietrzykowskiego do tej pory wywalczyli tylko dwa punkty za remisy z Chrobrym Głogów i GKS Tychy w ostatniej serii gier. Stal jest wciąż bez zwycięstwa na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Stalówka odważnie zagrała w pierwszym ligowym boju z Górnikiem Łęczna, potem słabszy był pojedynek z Miedzią w Legnicy czy z Kotwicą Kołobrzeg przy Hutniczej w Stalowej Woli. Szkoleniowiec zielono-czarnych szukał optymalnej strategii i wydaje się, że dwa ostatnie mecze dały pewien jasny sygnał, że nie należy się bronić, lecz walczyć na ciosy z rywalami. W Stalowej Woli o wygraną nad zamykającą tabelę Stalą łatwo nie będzie. Nie jest to jednak niemożliwe. Tym bardziej że ekipa ze Stalowej Woli przegrała u siebie w sześciu z ostatnich 10 spotkań.
~ opiekun Stali Ireneusz PietrzykowskiW pierwszych meczach dokładnie graliśmy podobnie jak z Tychami czy Arką. W pojedynku z Miedzią wyszliśmy wysoko, ale rywale mieli sporo jakości i nas ograli. Myślę, że o spotkaniach z Górnikiem Łęczną, Wartą czy Chrobrym można mówić dobrze. Na pewno potyczki w Niecieczy czy z Wisłą Płock nie należały do najlepszych i to ustawienie, w którym wyszliśmy okazało się błędem [...]. Każdy trener, z którym rozmawiamy, docenia, że gramy co najmniej przyzwoicie. To nie jest tak, że jesteśmy outsiderem i wszyscy nas leją, tylko trzeba się natrudzić, żeby z nami wygrać. Nam po prostu czasem potrzeba, żeby zaświeciło dla nas słoneczko
~ członek sztabu szkoleniowego Marcin ZubekWidać progres w tej drużynie. Dobrze wykonują stałe fragmenty gry.
W spotkaniu w Tychach „Stalówka” zremisowała bezbramkowo i jej sytuacja w kontekście walki o utrzymanie w lidze na kolejne rozgrywki nieznacznie się poprawiła. Wobec porażki Warty Poznań i pauzy Chrobrego Głogów strata do bezpiecznej lokaty zmalała z siedmiu do sześciu punktów. Stal zdobyła 6 bramek, straciła zaś 20. Średnia bramek na mecz wynosi 0.6, a średnia straconych to 2.00. Niebiescy to natomiast ekipa, mająca 13 punktów na koncie. Ruch Chorzów zajmuje 10. miejsce w tabeli 1. Ligi. Rozegrali dziesięć spotkań, wygrywając trzy, remisując cztery i przegrywając trzy. Ruch strzelił 12 bramek i stracił 14. Drużyna ma 3 czyste konta, co świadczy o solidnej defensywie.

W meczach wyjazdowych rozegrali siedem spotkań, wygrywając dwa, remisując dwa i przegrywając trzy, z łącznym wynikiem 8:11.
Drużyna Ireneusza Pietrzykowskiego podejdzie do niedzielnej batalii, mając za sobą porażkę z Arką Gdynia w Pucharze Polski. Stal długo stawiała się Żółto-niebieskim. Finalnie przegrała jednak konkurs jedenastek.
~ Ireneusz PietrzykowskiNa pewno zrobiliśmy dużo, żeby ten mecz wygrać. Pierwsza połowa była mocno nasza, mieliśmy sytuacje do strzelenia gola, w tym rzut karny. Można było zamknąć ten mecz. Później Arka na pewno przeważała, ale sytuacja Pioterczaka na 2:0 także mogła zamknąć mecz. Jeśli się jednak tego nie zrobiło, to Arka mająca dużo jakości doprowadziła do remisu. Dogrywka to była gra „box to box”, widać było, że obie drużyny zostawiły bardzo dużo zdrowia na boisku, było dużo więcej przestrzeni, łatwiej było konstruować szybkie ataki. Na pewno, wobec tego, że dogoniliśmy rywala na 2:2, nie awansowaliśmy do drugiej rundy, tylko odpadliśmy po rzutach karnych. W Tychach zagraliśmy przyzwoicie, pod tym meczem też się można podpisać. Mam więc nadzieję, że zaraz zaczniemy wygrywać mecze i punktować.
~ Dawid SzulczekStal się obudziła. Zremisowała w Tychach, sprawiła problemy Arce, której omal nie wyrzuciła z pucharu. Poprawili aspekty defensywne.
Wiele głosów pojawiało się w przestrzeni publicznej, że jest problem z motywacją w zespole ze Stalowej Woli. W środowym boju z Arką widać było jednak, że zawodnicy Stali włożyli w ten pojedynek mnóstwo serca i dali z przysłowiowej wątroby. Nie można mówić, że ktoś odstawiał nogę i nie walczył.
~ trener Stali Stalowa Wola, Ireneusz PietrzykowskiZ motywacją nie ma żadnego problemu. Nikt z zawodników nie złożył broni. Każdy chyba widział jak Łukasz Soszyński rozmawiał z kolegami przed dogrywką z Arką. Kto był blisko to nawet słyszał. Ta drużyna w każdym meczu chce wygrywać. Na pewno mamy trudną sytuację, bo było kilka pojedynków, w których mogliśmy zapunktować a się nie udało. Cały czas ten zespół jest w stanie się podnieść i zachować ligę w Stalowej Woli.
Tymczasem ekipa Dawida Szulczka ma za sobą udany występ w krajowym pucharze z Podhalem Nowy Targ. Niebieskich do zwycięstwa poprowadzili Miłosz Kozak i Soma Novothny, którzy zdobyli po bramce. Niemniej w Betclic 1. Lidze chorzowska ekipa tydzień temu musiała uznać wyższość Miedzi Legnica. Wynik trochę zamazuje obraz meczu.
~ szkoleniowiec Dawid SzulczekNie wyszła nam 2. połowa. Z Podhalem wróciliśmy na dobre tory. Trzeba pokazać, że słabszy moment w Legnicy to był wypadek przy pracy.
Analitycy bukmacherscy wskazują w roli faworyta gościa. Typ na wygraną Ruchu kształtuje się w wysokości 1.72. Remis oszacowano na 3.90. Z kolei opcję na ewentualne zwycięstwo Stali wyceniono na 4.30.
https://www.sts.pl/kursy/stal-stalowa-w ... /694557620
Problem w Stali jest jednak kolejny. Nie dość, że zespół ma mało punktów, wcześniej wielu zawodników przechodziło choroby i w kilku pojedynkach były problemy ze skompletowaniem składu, to teraz doszły kolejne, związane z kontuzjami. Grono zawodników, którzy nie mogą grać powiększa się z każdą kolejną potyczką. W potyczce z Arką nie mogło zagrać aż siedmiu graczy, w większości z podstawowego składu. Kluczowymi zawodnikami Stali Stalowa Wola są Dominik Jończy, który zdobył w tym sezonie dwie bramki oraz Łukasz Furtak, który rozegrał w tym sezonie 799 minut, najwięcej w drużynie.
~ trener Stali, Ireneusz PietrzykowskiNie było Damiana Oko, Dominika Jończego, Adama Imieli, Marcela Ruszela, Jakuba Kowalskiego, Kamila Wojtkowskiego i Bartłomieja Tomaszewskiego. Mamy niestety w tym sezonie dość dużo problemów jeśli chodzi o zdrowie. Po to ta kadra jest wyrównana, że wychodzą inni i dają radę. To pozytywny ból głowy przed meczem ligowym. Jest szansa, że Ruszel, Wojtkowski czy Kowalski mogą wrócić i być brani pod uwagę przy ustalaniu składu na Ruch. Pozostali na pewno nie teraz.
Z kolei w szeregach 14-krotny mistrzów Polski zabraknie Macieja Sadloka, który musi pokutować za kartki. Do gry nie są ponadto gotowi Filip Starzyński, który będzie do dyspozycji trenera po przerwie na kadrę. Natomiast Patryk Sikora do treningów wróci w przyszłym roku. Trener Ruchu w końcu w meczach może liczyć na Miłosza Kozaka. W pewnym momencie wydawało się, że pomocnik podczas okna transferowego odejdzie z Chorzowa, ale został przy Cichej i zamierza walczyć o powrót do podstawowego składu. W potyczce Pucharu Polski zawodnik zmarnował rzut karny, ale kilkanaście minut później otworzył wynik meczu, który Ruch wygrał 2:0. Kozak przyznał, że długo wracał do pełni sił ze względu na dość skomplikowane urazy jakich doznał w jednej sytuacji w sierpniowym meczu z Pogonią Siedlce.
Dla Ruchu w krótkim czasie będzie to trzeci mecz. Jednak podobnie wygląda sytuacja Stali, która w środę z Arką Gdynia rozgrywać musiała dogrywkę.Pracowałem z fizjoterapeutami i udało się dojść do sił. Pierwszy raz w karierze miałem tak długą przerwę.
~ Dawid SzulczekCi, którzy nie zagrali z Podhalem mieli trening. Pozostałe osoby miały zaplanowaną regenerację. Jestem przekonany, że wszystko wróci do normy.
~ Andrej LukićMamy 20-25 zawodników do gry. Każdy pokazuje, że jest gotowy.
Niedzielny pojedynek będzie 11 spotkaniem w historii obu drużyn. W ostatnich czterech meczach pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Ruchem Chorzów, Stal Stalowa Wola nie wygrała żadnego, podczas gdy Ruch Chorzów wygrał jeden, a trzy mecze zakończyły się remisem. Ostatni raz oba zespoły zagrały ze sobą w kwietniu 2019 roku. W ramach rozgrywek 2.ligi Stal zremisowała w Chorzowie 1:1. Również po jednym punkcie dopisały obydwie drużyny po pierwszym meczu, który odbył się 15 września 2018 roku w Boguchwale. Stal dwukrotnie obejmowała prowadzenie, ale Ruch za sprawą Artura Balickiego straty odrabiał i spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

Na to spotkanie Stal czekała aż 11 lat. Przed meczem na stadionie Izolatora, obydwa zespoły spotkały się po raz ostatni 23 maja 2007 r. w Stalowej Woli. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Niedzielne starcie na zapleczu PKO BP Ekstraklasy będzie można zobaczyć tylko online. Transmisja z meczu Stal Stalowa Wola – Ruch Chorzów będzie do obejrzenia na antenie na stronie internetowej TVPSport.pl oraz w aplikacji TVP Sport. Rywalizacja zacznie się o godzinie 19:30 i skomentuje ją Dawid Pasternak.
Arbitrem niedzielnego meczu będzie pan Piotr Idzik z Poznania. Jego asystentami będą: Adam Kupsik i Mariusz Borkowski, a sędzią technicznym Arkadiusz Nestorowicz. System VAR obsługiwać będzie Piotr Urban i Mateusz Złotnicki.