Buchalik to mógłby chociaż ręce do góry podnieść przy tej bramce, chociaż chyba poza zasięgiem.
Nie wiem czego się niektorzy spodziewali, patrząc na ubytki kadrowe. Porażka wkalkulowana. Tutaj się nie miał prawo cud zdarzyć.
Ja zawsze będę, zawsze będę wspierał drużynę swą!!