Lech Poznań - Ruch Chorzów / Sobota 04.11.23 Godz 20:00

[nrsl-halemba]

Absurdalne rzeczy tutaj są wypisywane .. Nic dziwnego że jesteśmy tak głęboko w du*** i wyjść nie zamierzamy.
Jakieś kalkulacje porażek, zespół rozbity psychicznie, bez jakikolwiek perspektyw i stylu, trener odleciał całkowicie, kibice zapatrzeni w niego jak obrazek wola poniżać zawodników. Piłkarze nie wiedzą jak grać, dziwne ruchy kadrowe w 11-stkach, olanie pucharu, trener mówi że chciał lepszych zawodników, a teraz musi się z amatorami użerać itp.. Ta szatnia jest rozjebana, zarząd leci w ch*** i liczy na cud... Ciekawi mnie co tutaj będziecie pisać po wpierdolu od Radomiaka bo każdy kto oglądał ich wie co nas czeka..

[Ozor]

Parafrazujac już od tego czy Skrobacz powinien być zwolniony czy też nie wy na prawdę myślicie, że jeśli dojdzie do zmiany trenera to nagle nasi zaczną grać w piłkę? Moze ktoś w jakiś realny sposób uargumentowac czy coś to zmieni?

Nie nikt tego zagwarantować nie moze tak jak tego że z obecnym trenerem nastąpi progres .Czysto po ludzku jak nie idzie ludzie zaczynają się z sobą męczyć , zwalać winę szukać wymówek , składu już nie zmienimy co można zrobić? ano spróbować z innym trenerem który być może natchnie wiarą ,zmieni układ na boisku i zadziała .Gorzej jak teraz nie będzie bo jest bardzo zle.Może się uda może nie ale zostawiając to tak jak jest odbieramy sobie nadzieję.

[Rickenn10]

Parafrazujac już od tego czy Skrobacz powinien być zwolniony czy też nie wy na prawdę myślicie, że jeśli dojdzie do zmiany trenera to nagle nasi zaczną grać w piłkę? Moze ktoś w jakiś realny sposób uargumentowac czy coś to zmieni?

Może trzeba przestawić kilka pionków żeby gra się lepiej kupy trzymała? Może to tylko tyle albo aż tyle. Skrobacz tego nie widzi bo Feliks siedzi non stop na ławie a my gramy lagi na Szczepka. Wójtowicz gra w obronie kiedy wszyscy wiemy że to samobójstwo. Więc jak to jest że wszyscy to widzą tylko nie trener ?

Feliks już dostawał szanse w 1 składzie i też nic z tego dobrego nie było. Próbowaliśmy grać na 2 napastników i też nie było efektów. Wojtowicz gra w defensywie bo bronimy się praktycznie w 9 zawodników, a że Tomek nie umie się bronić to niestety będziemy też tracić bramki przez jego błędy w kryciu. Niestety ale mamy kadrę jaka mamy, nasza wartość klubu na transfermarkt wynosi chyba 7 mln euro co i tak wydaje mi się zakłamana liczba. Taka Amika warta jest prawie 40. Musimy się z tym pogodzić czy tego chcemy czy nie, ale w ekstraklasie jesteśmy intruzami i cudem się tutaj dostaliśmy. Odbudowa Ruchu dalej trwa.

No właśnie i może tu jest pies pogrzebany. Spróbował raz na dwóch napastników nie udało się więc wrócił do swojego standardu który nie działa jeszcze bardziej. Sparzył się raz i odpuścił. Ale to że parzy się co mecz to jest już okej. Może właśnie trzeba by spróbować ustawienia na dwóch w dwóch spotkaniach pod rząd i dać się spróbować im ustawić samym z boiska. Dla mnie Skrobacz wali czystą improwizorke i udaje że coś ogarnia wiedząc że nie ogarnia zbyt wiele.

[19JeRRy20]

Pytanie tylko kto może przyjść? Kto jest aktualnie na rynku do wzięcia prócz Brosza?

[pedro-sbl]

TRENERZE Szacunek się panu należy!!!! Za to co pan zrobił z Ruchem!!Ale pora już odpuścić!!!! Zero pomysłu na drużynę!!! Zero pomysłu na grę !!! Myślę że zarząd też to widzi!!! PANOWIE mamy 4 lata grać na śląskim a ch.j!!! wie czy na nim nie zostaniemy!!!Jak ten klub spadnie to już tak szybko nie wrócimy!!! A na molochu na I ligę będzie chodzić po 5000 ludzi!!!! Działajcie!!! Wiem k..wa!!Nie ma kasy itd. itp DŁUGI i inne ciulstwa!!! Ale ekstraklasą trzeba utrzymać !!!

Dokladnie. Jesli to prowda, ze trzeba 20,000 sprzedanych biletow na slaskim zeby zaczac zarabiac to jo zycza powodzenia wszystkim romantykom co to ciagle godajom kaj my byli 2 lata tymu i jak Skrobacz pochytol. Za pochytanie dostol juz swoj geldtag na czas. Fusbalery tyz.

4 lata, w nojlepszym wypadku 4 lata na slaskim i szpile z chrobrym abo plockiem. Good luck. Slaski nos pociagnie z dupnymi dlugami przy kasztanowych wplywach z polsatu. Ale my sie spadku niy bojemy...

Po za tym, skad wiemy ze naszych niy stac na wiyncyj, skoro ustawio i trenuje ich ta sama osoba... Moze potencjal jest wiekszy ino trzeba innego spojrzenia.

[Mavo1920]

Na pewno trzeba ocenić pracę sztabu po pozostałych szpilach w tej rundzie (roku), w których musimy zacząć punktować. Moim zdaniem, oprócz wysokich kosztów, nowy sztab nie gwarantuje że oni zaczną cokolwiek grać, tym bardziej z takimi Wronkami co mają piłkarzy na większości pozycjach ponad poziom tej ligi, a my to mamy większość piłkarzy poniżej poziomu tej ligi. Wszyscy na Śląski za tydzień!

[pedro-sbl]

Widzew jedzie na pulawy, pozniyj za 3 dni maja Lubin i tydziyn pozniyj Ruch. Zeby sie realnie liczyc i uspokoic sytuacja 100% zwyciestwo z Widzewem, oczywiscie liczyc, ze przegraja z Lubinem. Inaczyj potrzebujemy zwyciestwo z Radomiakiem.

[19JeRRy20]

Mamy teraz Radomiak, Widzew i Koronę. Znając realia ekstraklasy możemy zakończyć te 3 mecze z ilością 0 punktów jak i nawet możemy wszystkie 3 mecze wygrać. Dałbym Jarkowi jeszcze szanse mimo wszystko w tych spotkaniach, ale postawiłbym ultimatum, że żeby utrzymać posadę musi zdobyć conajmniej 6 pkt. Jeśli jednak nie to już wtedy nie będzie nic do stracenia i można będzie próbować z nowym trenerem. Na razie odpocznijmy, odstresujemy się. Wszystkim wam życzę spokojnej i udanej niedzieli.
A za tydzień wszyscy jak jedna wielka Rodzina widzimy na stadionie Śląskim! Nie poddamy się nigdy!

[arcio]

Feliks już dostawał szanse w 1 składzie i też nic z tego dobrego nie było.

Grając na boku pomocy czy wahadle to on nam nie pomoże.

Próbowaliśmy grać na 2 napastników i też nie było efektów.

Kiedy graliśmy na 2 napastników???

Wojtowicz gra w defensywie bo bronimy się praktycznie w 9 zawodników, a że Tomek nie umie się bronić to niestety będziemy też tracić bramki przez jego błędy w kryciu.

Ktoś go tam wystawia i ustawia...

Niestety ale mamy kadrę jaka mamy...

No i lepszych, innych piłkarzy nie sprowadzimy.

Nasza gra przestała się kleić w połowie rundy rewanżowej I ligi. Od tamtego czasu nie ma pomysłu, wizji, kreatywności - poza kilkoma wyjątkami potwierdzającymi regułę
Dziś trudna decyzja przed Zarządem. Albo próbujemy ratować ex jeszcze teraz czyli zmiana trenera albo jesteśmy na początku listopada pogodzeni ze spadkiem. Niestety ale obecna kombinacja nie ma szans na powodzenie. Ten trener z tym zespołem już nie zatrybi. Jest zmęczenie materiału i zwątpienie. Czy zmiany coś dadzą? Tego nie wiemy i wiedzieć nie będziemy. Może nowy trener uratuje nam ex a może nie. Pytanie czy ryzykujemy?

[uszy]

Przy tym trenerze lecimy z hukiem,po ewentualnym przyjściu nowego będzie nadzieja że jednak coś da się zrobić i to ruszy

[setnik]

Wyscie sa jebanie ci***!!! To nie jest trener !!!To sa ludzie ! Ruch jest slaby i mega fartem my trafili do ekstraklasy! Skrobacz musi budować dalej tą drużynę , porażki to nauka na przyszłość i tylko on może zbudowac nasz RUCH. Jebnijcie sie w dekle w ci*** bez szkoły!

Twoja argumentacja, elokwencja i poziom wypowiedzi są na poziomie constans

Dzieciaku wróc do podstawówki bo nie używa sie slow o których nie masz wiedzy! Wiem że po nauce w szkole z X - ksem nikt nie oczekuje od ciebie wiedzy więc siedź na pi***ie i nie pi***ol

[Rickenn10]

Feliks już dostawał szanse w 1 składzie i też nic z tego dobrego nie było.

Grając na boku pomocy czy wahadle to on nam nie pomoże.

Ot to...Niby logiczne ale jak widać...

[Michal578]

Prezes ma pokazać że jest prezesem a nie kolegą od wszystkich bo teraz tak to wygląda.

[Ozor]

Jeszcze tym którym się wydaje że zmiana trenera to zamach na ikonę tu napiszę wiecie kim był Wyrobek ? Jak ktoś nie wie niech popyta otóż nawet on kiedyś po serii słabszych wyników musiał odejść .Ktos się obraził przestał być lubiany ? No nie taka jest kolej rzeczy prędzej czy później .

[orbiter]

Minusem Skrobacza jest to, że jest zbyt asekuracyjny. Porażka z Lechem była wkalkulowana, ale w momencie, gdy tracimy bramke to już jest ganc egal, czy przegramy 1, czy 4:0. Wtedy postawiłbym na atak. Są Feliks i Firlej, dajemy na dwóch napastników. Niech coś się kurna dzieje pod bramką przeciwnika, bo i tak nic nie zagrażamy jednym Szczepanem.
A obrona? I tak jest elektryczna, więc i tak coś zawalą. Ale twórzmy przynajmniej coś z przodu.
Tak to widzę na Widzewie. Tu już nie mamy na co się oglądać, kalkulować. Tylko ciś, mimo dziurawej obrony.