GKS Tychy - RUCH Chorzów 5.11.22 godz.17:30

[Raul22]

@ tynbydziedobry
tysz prowda, ale umisz się wczuć w rola trynera Skrobacza? To się nie godzi co by oldboje cołki szpil grzali ława i z tego mogłoby być larmo ))

Dokladnie pobiliby prezesa, trenera i stadion zdemolowali

[lyjna]

Może bez to, że go niy było w tak frajerski sposób my stracili bramy?

[Michal578]

Brawa za walkę , obrona kryminał razem z tormanem,na tych pozycjach muszą być wzmocnienia na wiosna jak chcemy o czymś więcej myśleć.

[jajo]

No to ku*** można było kupować bilety na sektory gospodarzy i później spokojnie sobie wejść na sektor gości??? Jeżeli tak to ładnie ultrasi polecieli w ch***. Zresztą nie nadążają kasować komentarzy na FB jak ludzie o tym piszą.. ku*** gdybym wiedział to sam z kumplem bym kupił, naprawdę tym wk***icie dużo osób. Chyba że nie o to chodzi,bo jeżeli to prawda to ode mnie i od wielu ludzi złotówki nie zobaczycie

jak ktos był na paru wyjazdach to zna ten proceder.
jakby ultrasi to oficjalnei oglosili, to tyscy ze strachu, ze w klatce bedzie 2k nie wpuszcaliby biletow na inne sektory.

jalboss - jak my jestesmy czytelni, jak nie potrafili zapobiec naszym dwom bramkom i jeszcze z 10 okazjom?
gol Swedrowskiego glowa to nasz klasyk jak stary Ecik w Radzionkowie? albo Wojtowicz do Pląskowskiego.
praktycznie co mecz generujemy mase sytuacji. strzelamy z ataku pozycyjnego i z kontr. z pola karnego i spoza niego. ze stalych fragmentow i z gry. nie mamy wyraznego lidera strzelcow. za gole odpowiada cala druzyna. jak cos jest do poprawy to skutecznosc, a nie pomyslowosc.

Skrobacz przezpoltora sezonu udowadnia, ze nie ma zadnych swietych krow. graja ci w lepszej formie lub lepiej pasujacy do koncepcji w danym meczu. nie ma tez wiecznych rezerwoych. latwo wskoczyc do 11 jak sie ma wzrost formy. nie przeszkadza to temu, zeby co mecz czytac jakas teorie, ze ktos gra za zaslugi, ze strachu, zapisu w kontrakcie etc.

[Mavo1920]

Ciekawe, że nikt z was nie zauważył nieobecnosci Sadloka.

Prawie nikt


Bazujemy na defensywie, więc jak zaczynamy tracić jakiekolwiek gole, to trudno o punkty. Myślę, że z Maćkiem byłyby 3 oczka. Druga linia i atak na plus. Szkoda straconych 2 pkt. Za tydzień tylko 3 punkty!

[mrokol08]

Runda zakończona na półmetku kończymy na 3 miejscu jak na Beniaminka nasz budżet itd to wynik mega ponad stan i cieszmy się z tego co mamy a wiosną może będzie lepiej. Za tydzień ostatnia kolejka w tym roku wygrać tym bardziej że nikt nie pauzuje będzie pelny skład i te 3 miejsce utrzymać do 2023 roku!

[piechol]

Skrobacz niejednokrotnie udowodnił, że nie ma u niego świętych krów i nie bawi się w sentymenty. Liczę na mocną rozmowę z Bieleckim. Musi zrzucić trochę kilo, musi poprawić grę na przedpolu.

Fajnie, że strzeliliśmy w krótkim odstępie dwa gole, w tym jednego do szatni. Ze wyszliśmy z 1:0 na 1:2. Szkoda, że szybka bramka na 2:2 nas wybiła z rytmu, bo mocno liczyłem wreszcie na mecz bez nerwów, mecz, w którym dobijemy przeciwnika.

Musimy poprawić grę w obronie, bo co wrzutka to nerwy. No i konieczne wzmocnienie w ataku. Szczepan stał się już dla tej ligi czytelny, wchodzi wprawdzie jak dzik w sosny, ale niezbyt wiele z tego wynika.

No i zmiany… zwykle dawały ożywienie. Dziś wręcz przeciwnie. I liga weryfikuje, doświadczenie doświadczeniem, ale to już nie wszystko.

Ps. Super, że mamy 3 miejsce.

[kroy]

Ocena tego meczu będzie łatwiejsza po meczu ze Skra. Jeśli wygrany to to będzie zyskany punkt, jeśli mniej to 2 stracone.
Na pewno mecz widowiskowy, szkoda trochę tych straconych bramek. Bielecki swoje wybronił choć pewnie mógł jedna z tych wrzutkę przeciąć. Ale sugerowanie ze tego nie zrobił bo za dużo wazy to przesada. Dajcie mu spokój bo dużo broni i nie puszcza sat.
Bardziej myśle trzeba się obawiać o obrońców bo trochę nawalił Nawrocki a teraz Szywacz. Chyba nie obędzie się bez transferu bo jednak i Nawrocki i Szywacz to w tym momencie za mało na 1 ligę, nie mówiąc o Ekstraklasie.
Szczepan dzik, Wojtowicz MVP.
Troche szkoda tych dwóch punktów a z drugiej strony ulga ze nie przegraliśmy

[orbiter]

Rundę jesienną kończymy na 3 miejscu. I tu wielkie brawa dla drużyny i sztabu trenerskiego, bo takie miejsce bralibyśmy na początku sezonu w ciemno.
Jednak idealnie nie ma, bo łyżkę dziegciu trzeba też włożyć.
Mimo wysokiej pozycji żadnego meczu nie wygraliśmy w sposób przekonujący jak choćby walkę o awans z Motorem.
Tracimy nagminnie punkty z dołami tabeli tracąc parę razy punkty w ostatnich minutach.
Mimo sympatii do Szczepka to jednak od napastnika oczekuje się skuteczności. Wiem, że robi wiatr z przodu, ale samym wiatrem nie zdobywa się bramek.
Obrona też niepewna, bo gdy jeden z obrońców wypada to zmiennicy odstawają. Bielu wybrania masę rzeczy, ma też furę szczęścia, ale ostatnio wprowadza trochę niepewności w bramce.
Co do transferów to najlepszym dla Mnie piłkarzem jest w ogóle Swędrowski. Kilka razy wziął na bary odpowiedzialność za prowadzenie meczów.

Co do dzisiejszego meczu to człowiekiem tego meczu to Wójtowicz, chłopak się rozgrywa i robił sporo wiatru na boku. Mimo wszystko stratę dwóch punktów traktuje jak porażkę, bo byliśmy mimo wszystko lepsi na boisku. We wszystkich statystykach. Ale tu wracam do początku tego co pisałem. Dzięki drużynie za 3 miejsce. Jest lepiej niż zakładałem.

[NG1920]

Jeszcze żeby być sprawiedliwym. Owszem Michalski dał się wyprzedzić jak dziecko w sytuacji bramkowej, ale on wybijał piłkę praktycznie z linii bramkowej, gdzie powinno być 2:0 i właściwie koniec meczu.

[arcio]

Patrząc na chłodno to zawaliły dwa czynniki. Pierwszy to błędy indywidualne. Przy obu bramkach 50 % winy u Bieleckiego i to nie wina rzekomej nadwagi a błędy w ustawieniu. Dodatkowo przy pierwszej zawalili i Kasolik i Szywacz. A przy drugiej Sikora i Michalski.
Drugim czynnikiem był niestety trener. Wyszedł ciut inaczej bo w systemie 3-4-1-2 i gra była ok, zdominowaliśmy środek, był presing, fajnie się to oglądało. W drugiej połowie po pierwszej zmianie wszedl Ecik i Piątek oraz nastąpiła zmiana systemu na 3-4-2-1 i od tego momentu gra padła. Niestety zmiennicy i styl polegli. Trener dobrze zaczął ale przekombinował.
Podsumowując, szkoda, ale jak nie można wygrać to należy nie przegrać.

[arcio]

Jeszcze żeby być sprawiedliwym. Owszem Michalski dał się wyprzedzić jak dziecko w sytuacji bramkowej, ale on wybijał piłkę praktycznie z linii bramkowej, gdzie powinno być 2:0 i właściwie koniec meczu.

Żeby być sprawiedliwym tam był spalony więc bramki by nie było. Ale wybił super. Szkoda że Michalski, jak już pisałem kilka razy, nie ogarnia defensywy a dziś dał kolejny przykład jak nie powinno się kryć zawodnika.

[_BiADACZ_]

A to tylko ja narzekałem? Są mecze na które się narzeka a są mecze gdzie jest idealnie jak ostatnio z gieksa. No może nie w 100% idealnie bo jednak bez gości i to sami ludzie na młynie gadali także. mam ogólnie z 20 wyjazdów, są też tacy którzy nie mają ani jednego i również mają prawo narzekać.

czy tak samo ochoczo będziesz się dopominał o bilety na wyjazdowe mecze z Górnikiem Łęczna i Chojniczanką Chojnice?

Nikt nikomu nie bronił kupić sobie biletu incognito i sobie pojechać jak się kocha klub i zależy Ci na meczu Ruchu to czasem barwy trzeba nosić tylko w sercu

Martwi mnie troche ten napastnik z Tychow, nasi obroncy maja wielkie problemy zeby z nim wygrac pojedynek silowy

Dramat, że taki chop nom wdupił dwa tory gowom, a mógł zaliczyć spokojnie hat-tricka.

Bielecki porażka, czy nikt wśród kadry trenerskiej nie widzi, że ten synek ma nadwagę, w zimę ostry wp***dol, albo ława.

jak do mie to se moge ważyć 300 kg, aby chytoł jak dotychczas.





niy wiym czy ino jo mom takie zjebane wrażenie, ale dziś Kasolik to porażka wg mnie...

[gerhat]

Wójtowicz - Man of the match, za to jak przyjmował kierunkowo, sklejał te podania i celnie wrzucał wielkie brawa
Bielecki + elektryczna obrona mają na koncie obydwa tory wg mnie w proporcji 70/30 Przy pierwszej wszyscy patrzyli jak ten Rumin wstał z ziemi i to wpakował. Starczyło zrobić dwa kroki do przodu i krzyknąć moja bo był na to czas. Przy drugiej złe ustawienie i dziwne dreptanie, bramka za kołnierz przy czym nawet nie próbował przeciąć lotu czy rzucić się na długi słupek. Wielu bramkarzy dałoby sobie z tym radę, błędy obrony są wkalkulowane ale błędy bramkarza już nie bo to jest ostatnia instancja. Zresztą Bielecki sam po bardzo dobrym występie z gieksą przyznał że ostatnio nie pomaga

[Scypion]

Ale jak powiedziałem ze Bielowi potrzebna jest realna konkurencja ktora w sytuacji słabszej formy posadzi go na ławie to mnie tu krytykowano ze najwazniejsza jest pewnosc i stabilnosc.