Zmiany kadrowe w Ruchu Chorzów

[Harpo]

Jo sie nie łudza na jakiekolwiek wyjście Ruchu z długów. Tak samo jak ne łudza sie w sprawie stadionu i w sprawie niczego w sumie

Mam podobne odczucia. To bagno nie chce wyschnąć... pozostaje jednak wiaRa i łażenie na szpile oraz nadzieja, że Chorzowianie wybiorą w końcu prezydenta i władze, które postawią (nomen-omen) na stadion dla 14-krotnego Mistrza Polski!

[KOSTA]

Kacper Skwierczyński z legii https://www.goal.pl/transfery/ruch-moze ... tem-legii/

[L-o]

Wraz z końcem miesiąca, po dokładnie 1000 dniach wolontariackiej działalności, z pracą w Klubie pożegna się Marek Godziński.

– Przychodziłem do Ruchu na 100 dni, żeby pomóc przy obchodach 100-lecia. Okazało się, że wyszło z tego 1000 dni, a do wykonania była dużo większa praca – ratowanie Klubu. Ogromnie się cieszę, że dzięki pracy wielu ludzi zarówno w Klubie, jak i poza nim, ta misja się udała i Ruch jest dzisiaj w dobrej kondycji. Oczywiście to, że Klub jest obecnie w dużo lepszej sytuacji, niż trzy lata temu, nie oznacza, że czas odbudowy się skończył, wręcz przeciwnie – ten proces trwa i będzie trwać nadal, przynajmniej dopóki nie zabłyśnie nam 15. gwiazdka – mówi Marek Godziński.

Wypada podziękować za całą pracę i wkład w proces odbudowy!

[True Blue]

Jakiś trans jak niy oprawa by sie z trybun przydała w kierunku Marka. Szacunek!

[jajo]

jakby nie bylo obawiam sie, ze to najwazniejszy transfer w tym okienku

[gerhat]

Szkoda bo robił świetną robotę i znakomicie się uzupełniał z Marcinem.
Kiedyś miałem go za nie znającego się na piłce krzykacza z trybun ale 1000 dni zmieniło wszystko. Wypada ładnie podziękować bo facet zna się na swojej robocie jak mało kto

[lacky24]

Podziękowania na WDŚ jak najbardziej się należą a ode mnie pobożne życzenie wypowiedziane na głos: Marek na prezydenta Chorzowa!

[scaneRboy]

Marek na prezydenta Chorzowa!

To nie jest głupi pomysł.

[disorder]

Marek na prezydenta Chorzowa!

To nie jest głupi pomysł.

Człowiek o sporym doświadczeniu w biznesie, zarówno od strony zarządczej jak i operacyjnej w sprzedaży. Nie znam Pana Marka, ale jego wizerunek pozwala mi ocenić, że jest niezwykle pozytywnie nastawiony a swoim spokojem zaraża wszystkich, których połączył w celu, jakim była (jest) odbudowa Ruchu. Dla mnie jednoznacznie symbol powrotu Ruchu do normalności. Jeden z najważniejszych (ba - najważniejszy!) członków zespołu, który po pierwsze uratował klub, po drugie tchnął w niego nowe życie i pozwolił mu wstać z kolan. Po drodze mamy odbudowę zaufania do zarządu, świetne wyniki sportowe, rekordowe przychody ze sprzedaży. Oczywiste jest, że całemu sztabowi ludzi możemy przypisywać zasługi, ale... śmiem sądzić, że osób z tak wielkim doświadczeniem, fanatycznie ukierunkowanych na Ruch, działających (!) na tym świecie jest niewielu. Cieszy, że kilku z nich to osoby oddane Ruchowi. IMO - mieliśmy szczęście, że ten najważniejszy "transfer" ostatnich lat przypadł naszemu klubowi. Trzeba podkreślić, że to był "wolny transfer".

PS
Liczę na to, że "niesyte koty" wpompują swoje działania w Klub, nawet gdy skala będzie tylko ułamkiem. W podziękowaniu za pracę Pana Marka. Ino Ruch.

[Scypion]

Marek na prezydenta Chorzowa!

To nie jest głupi pomysł.

to jest za***isty pomysł

[Adam1983]

Tylko że polityka niszczy ludzi.

[KOSTA]

Marek na prezydenta Chorzowa!

To nie jest głupi pomysł.

to jest za***isty pomysł

Ino MaRek jest z Niebieskich Katowic a to innym mieszkańcom Chorzowa może sie nie spodobać

[Marcus]

a oglądaliście magazyn o Ruchu na kanale sportowym ? Przecież z niego prawie że wprost można wywnioskować, że kandydować będzie Simon

[Scypion]

a oglądaliście magazyn o Ruchu na kanale sportowym ? Przecież z niego prawie że wprost można wywnioskować, że kandydować będzie Simon

Niech kandyduja obaj. Simon na Prezia a Marek do Rady. Zreszta o czym tu godka Marek cos wspominol o polityce?

[jajo]

Marek na prezydenta Chorzowa!

To nie jest głupi pomysł.

to jest za***isty pomysł

Ino MaRek jest z Niebieskich Katowic a to innym mieszkańcom Chorzowa może sie nie spodobać

chyba pochodzi z Kato, ale wydaje mi sie ze w ktorys kulisach mowil, ze chodzi sobie pieszo z osiedla Ruchu do klubu.