Co z tym Ruchem?

[viRo_BJJ]

Odpowiem na to co wiem, oczywiście nie szczegółowo, bo część pytań jest na liście.

Pewnie się powtórza z innymi, ale od strony finansowej:
- jak to jest z tym układem i jego zmianami? co w przypadku niepowodzenia zmiany układu wg oczekiwań klubu czy to jakieś ryzyko? sprawa w toku, jeżeli się uda wszyscy będą bardzo zadowoleni, zarząd pracuje nad tym. Zawsze istnieje ryzyko, że sie nie uda i wtedy pewnie trzeba będzie spłacić.
- czy jest możliwość komentarza do ostaniego bilansu i nowego planowanego budżetu? jaki poziom kosztów stanowi pion sportowy pierwszej drużyny (wszystko łącznie piłkarze, trenerzy, wynagrodzenie, premie itp. oczywiście bez konkretów czy tam jakiekoś dodatkowego podziału, który mógłby umożliwić dojście do jakichś liczb, które nie powinny wypłynąć) jaki poziom kosztów obciążający budżet klubu stanowi szkolenie i drużyny młodziezowe od rezerw do adlerków? oraz czy można podać główne znaczące koszty pozostałe? - pytania do zarządu na liście, koszt AP przynajmniej w okresie zmian w klubie był to +/- 1 mln zl.
- podobnie jeżeli chodzi o przychody czy jest możliwość podania jakie osobno w tym bilansie są wpływy z biletów, ze sprzedaży gadżetów, od sponsorów, z tv oraz od innych źródeł w tym akcjonariuszy (bez oczywiście danych szczegółowych dotyczących konkretnych umów)- pytania na liście
- czy akcjonariusze wywiązują z wcześniejszych ustaleń? bo choćby zapowiadana konwersja pewnego zadłużenia w stosunku do nich na akcje chyba w końcu nie nastąpiła - powiem krótko, każdy z akcjonariuszy angażuje się w funkcjonowanie klubu, natomiast na dzień dzisiejszy tylko kibice wypełniają to co było zapisane w liście intencyjnym i to z ogromną górką. Fakt, że kibice są największym sponsorem klubu biorąc pod uwagę wszystkich akcjonariuszy razem i każdego z osobna chyba daje odpowiedź na to pytanie.

od strony marketingowej
- czy trwa akcja plakatowania przed meczami? nie wiem czy to organizował klub czy fc, ale w ostatniej rundzie prawie przed każdym meczem natrafiałem na plakat, a w tej rundzie jakoś chyba jeszcze nie widziałem? to akcja z tego co pamietam organizowana przez WR, więc morze Grzesiu jeśli czyta odpowie.
- sprzedaży gadżetów to czy jest możliwość podania ile % sprzedało się nowych koszulek w stosunku do ostatnich lat? oraz czy klub odczuwa to co wielu z nas, że asortyment jest mniejszy, a za tym w ostatnim czasie wpływy ze sprzedaży gadżetów w sklepikach są dużo mniejsze - przychody ze sprzedaży towarów są znacznie większe, pytanie jaki stosunek jest biletów do sprzedaży w strefie kibica - pytanie na liście

[Bartorus]

Akcję plakatową organizował WR by plakaty były dostępne dla FC do rozwieszania. Nie jest to tania zabawa zwłaszcza w obecnych czasach jak i zakres działania samych plakatów jest mocno dyskusyjny moim zdaniem.

[grzej]

Zrezygnowaliśmy z ponoszenia kosztów za wydruk plakatów ze względów ekonomicznych od tego sezonu, ustalone z przedstawicielami FC

[jajo]

Mam wrażenie że niektóre sprawy nie mają się dobrze . Nie mam wiedzy na temat działania klubu ale moge ocenić na przykładzie sklepiku na Cichej. Tydzień przed sezonem zawitał do mnie szwagier z Hamburga wiec postanowiłem zabrać go na zakupy na Cichą i na miejscu pierwsze co to zachwyt z jego strony ale tylko początkowy bo jak sie okazało zamiast kupionych 2ch meczówek i kraty piwa obeszliśmy się smakiem i z pustymi rękoma a pełnym kontem wróciliśmy do domu. Jak można przed sezonem nie mieć pełnych rozmiarówek tego nie pojmuje o piwie nie wspomne.

to z piwem jest dla mnie calkowicie niezrozumiale. w przerwie sparingu z Odrą przy 30 stopniach liczyłem, ze zakupie sobie Chorzowskie...
jego brak mnie zdziwil. nie wiem, moze ma to zwiazek z dodatkowa koncesja, choc wydaje mi sie, ze tak to nie dziala. Latwo sobie tez wyobrazic, ze tak jak kolega pisze, iles osob z zakupami wezmie taka krate browarow do Niemiec. Innemu przyjdzie smak i kupi dwa na wieczor.

ale oprocz browarow dziwi tez calkowity brak jakichkolwiek napojow. jeszcze w starym Grzybku, czy to przyjezdzajac po jakis gadzet, czy zapisac sie na wyjazd, czy kupic komus bilet, bedac ogolnie w trasie, wielokrotnie kupowalem cole, wode, czy innego gatorade. jak sie dowiedzialem, ze nie ma tego chorzowskiego na sparingu, to potem juz bylem zszokowany, ze nie ma zadnych napojow. zarobil Aldik zamiast Ruchu.

[MarcinStoklosa]

Cześć Panowie

Przede wszystkim dzięki za zaangażowanie i stałą troskę o Klub. Wyszedłem z propozycją spotkania jak doszły do mnie słuchy, że pojawiają się pytania na różne tematy, więc chcielibysmy jako Zarząd wyjaśniać to w miarę możliwości na bieżąco. Już w czerwcu rozmawialiśmy na temat spotkania z członkami WR, ale nie doszło do skutku, więc jak najbardziej możemy wrócić do tego w przyszłości.
Na wiele pytań, które tutaj przeczytałem odpowiemy na tym spotkaniu i pewnie Viro lub Grzesiu zbierze to w jedną całość i da Wam znać.
Zgadzam się, że na pewno postawiliśmy w zimie bardziej na sport niż na marketing, ale zależało nam bardzo na awansie do 1 ligi. Było to poparte analizą co dane akcje przynoszą, a ile kosztują. Na pewno Kuba Kurzela w roli marketingowca był nieoceniony, jednak to nie tak, że ktoś sie go z Klubu pozbył. Bierzemy pod uwagę zatrudnienie osoby, która będzie się tymi tematami zajmować, bo na pewno jest tu sporo do zrobienia - i tu od razu dzięki za fajne pomysły.
Temat sklepu - docierało do nas wiele skarg na temat obsługi, dlatego jak widzieliście zrobiliśmy rekrutacje i niektóre osoby nie będą już u nas pracować a pojawili i pojawią się nowi.
Co do asortymentu - pelna zgoda. Zrobiliśmy pewne roszady i efekty będą widoczne mam nadzieje bardzo szybko.
Fotograf - Tomkowi zaproponowaliśmywspółpracę, po prostu na innych zasadach. Na codzień udało się Klubowi wynegocjować fajną umowę z firmą Press Focus i taki układ jest po prostu dla nas bardzo korzystny.
Jedna osoba odeszła - wskoczyła nowa. Dołączył do nas człowiek, który będzie zajmował się AP, bo tutaj też było sporo sugestii odnośnie potrzeb. Tak jak napisał Viro - żeby zobaczyć efekty musi minąć trochę czasu, ale jesteśmy dobrej myśli.
Temat piwa - nie jest tajemnicą to, co dzieje się na rynku piwnym. Niestety dotyka to też nas i nasza markę, ale o tym szerzej na spotkaniu. Każdy z nas może sobie jednak odpowiedzieć na pytanie ile baletek Chorzowskiego wypił, a ile kupi jeśli cena na półce wyniesie np 8zl.
Partner techniczny - zdecydowanie najkorzystniejsza dla Klubu oferta finansowo.
Sprawy finansowe na spotkaniu, zgodnie z tym, co możemy powiedzieć (giełda).

To tak na szybko. Tak jak ktoś tu napisał - nie jesteśmy najmądrzejsi. Nie zamykamy się w swoich biurach, powtarzalismy to wiele razy. Tak jak Wy jesteśmy przede wszystkim fanatykami Ruchu. Z chęcią przyjmiemy konstruktywną krytykę, bo to wszystko ma na celu powrót Ruchu na należne mu miejsce, a to dla nas wszystkich jest priorytetem.

Na koniec chciałbym prosić, żeby pewne tematy zgłaszać do nas na bieżąco. Na każdym meczu jesteśmy na trybunach, ja na dziesionie czy od prostej zawsze przed i w przerwie meczu, wielu z Was ma na mnie namiar, wielu może się zgłosić tutaj czy przez WR. Jeśli coś zawalamy i da się to rozwiązać szybko - zrobimy to. Nie ma sensu zostawiać tematów "na później". Wielkie dzięki za całe dotychczasowe wsparcie.

Z kibicowskim pozdRowieniem.

[silesianspartan]

Dzięki Marcin za merytoryczną odpowiedź. Mam nadzieje, że zaczniecie działać bo macie potencjał. AVE RUCH!

[staRvin]

Dobrze ze coś ruszy z obsługą sklepu. Można mieć źly humor ale jak juz od trzech znajomych, słyszy sie o tym samym sprzedawcy negatywne opinie to cos jest nie halo.

[scaneRboy]

Miasto kupuje kolejne akcje

z jeden strony wiadomość w oczywisty sposób pozytywna, ale z drugiej przy takiej formule działania dokąd zajedziemy?

[viRo_BJJ]

[To, że miasto miasto obejmie kolejny pakiet było wiadome, bo zaplanowane w budżecie, ale nie rozumiem Twojej wypowiedzi?


quote=scaneRboy post_id=1021124 time=1661402169 user_id=29010]
Miasto kupuje kolejne akcje

z jeden strony wiadomość w oczywisty sposób pozytywna, ale z drugiej przy takiej formule działania dokąd zajedziemy?
[/quote]

[gerhat]

Czy jedzie z nami Bik?
Nie widziałem go ani żadnej wzmianki o nim od czasu Floryhumus.
Czy jest jakakolwiek jego aktywność w Ruchu i plany na przyszłość?

[viRo_BJJ]

Aktywność Pana Bika po awansie do 2 ligii w finansowanie klubu znacznie się zmniejszyła. Wynika to pewnie pewnie z covidu i kryzysu w branży węglowej, z którym mieliśmy do czynienia przez ostatnie 2 lata, natomiast dzisiaj sytuacja się odwraca. Fasing jest spółką giełdową , można spojrzeć w raport jak obecnie to wygląda. W przypadku Na dzień dzisiejszy największy zastrzyk finansowy daje miasto, choć z roku na rok , mimo wyższej klasy rozgrywkowej te środki są mniejsze, w porównaniu do miast ościennych to naprawdę niewiele.

Czy jedzie z nami Bik?
Nie widziałem go ani żadnej wzmianki o nim od czasu Floryhumus.
Czy jest jakakolwiek jego aktywność w Ruchu i plany na przyszłość?

[viRo_BJJ]

Raport Grupy kapitałowej Fasing od 2018 roku

2018 2019 2020 2021
Waluta PLN PLN PLN PLN
Przychody netto ze sprzedaży (tys.) 213 277 200 537 153 155 203 669
Zysk (strata) z działal. oper. (tys.) 31 890 34 221 15 779 11 203

[scaneRboy]

[To, że miasto miasto obejmie kolejny pakiet było wiadome, bo zaplanowane w budżecie, ale nie rozumiem Twojej wypowiedzi?

Miasto kupuje kolejne akcje

z jeden strony wiadomość w oczywisty sposób pozytywna, ale z drugiej przy takiej formule działania dokąd zajedziemy?

Nie chciałbym na nowo rozgrzebywać tematów polityczno/stadionowych, ale na styku piłka/pieniądz/urząd miasto trudno nie wspomnieć o pewnych kwestiach.

Jestem w stanie jak najbardziej zrozumieć, że miasta nie stać na jednoczesne finansowanie bieżącej działalności klubu, obsługę starych długów i jednocześnie budowę stadionu. Myślę, że pretensje wynikają głównie z kłamliwej kampanii wyborczej oraz wcześniejszych błędów, za które nikt nie poniósł odpowiedzialności - temat klepany wielokrotnie! Jak wobec tego ma dalej funkcjonować klub w perspektywie następnych lat? Moim zdaniem miasto tego nie uciągnie (popełnia kolejne błędy - trwa wyprzedaż resztek gruntów pod budownictwo mieszkaniowe, a nie powstają żadne poważne biznesy, miejsca pracy, a o dobrze płatnych etatach można całkowicie zapomnieć) niedługo przychody miasta przestaną się zwiększać, a koszty będą tylko rosnąć. Dla miasta Ruch jest po prostu kosztem, rubryką w budżecie KROPKA!!

Czy pisać dalej? Pytanie, czy zanim to wszystko się rozsypie, zdołamy "wpiąć" nasz klub w tryby szeroko rozumianego biznesu futbolowego, tak aby mógł korzystać z przepływu pieniądza poza obrębem dziadziejącego Chorzowa - za parę lat dziś remontowane powierzchnie zszarzeją, w ulicach pojawią się dziury, szyny tramwajowe pokrzywią, a tężnia zgnije.

Niedługo Polska przestanie korzystać z funduszy strukturalnych UE, przypomnę tylko, że te KPO (ulubiony temat aktualnej polityki) to jest mniej kasy niż przychody sieci Biedronka. W Chorzowie trochę się jeszcze kasy mieli z grantu na remont tramwajów. Skończą się remonty torów oraz towarzyszącej infrastruktury i będziemy wszyscy powoli obserwować erozje miasta.

Chciałbym, żeby miasto tworzyło przestrzeń/infrastrukturę dla biznesu/pieniądza - zaliczam do niej stadion. Wówczas będziemy mieli więcej czasu na przystosowanie i rozwinięcie własnego potencjału.

Przecież nie oczekuję, że urobieni codziennymi obowiązkami ludzie uratują cały świat, ale skoro już poruszyliśmy te tematy, to może warto by było wprowadzić jakieś korekty w szerszej polityce klubu.

[lacky24]

https://bip.chorzow.eu/index.php?kat=155143743339028184

trafiłem na końcówkę jak gadali o Ruchu i konwersji (spadnie ilość odsetek do spłaty), niby z pozostałymi wierzycielami też jest próba dogadania się w ten sposób

[L-o]

[To, że miasto miasto obejmie kolejny pakiet było wiadome, bo zaplanowane w budżecie, ale nie rozumiem Twojej wypowiedzi?

Miasto kupuje kolejne akcje

z jeden strony wiadomość w oczywisty sposób pozytywna, ale z drugiej przy takiej formule działania dokąd zajedziemy?

[...] Pytanie, czy zanim to wszystko się rozsypie, zdołamy "wpiąć" nasz klub w tryby szeroko rozumianego biznesu futbolowego, tak aby mógł korzystać z przepływu pieniądza poza obrębem dziadziejącego Chorzowa - za parę lat dziś remontowane powierzchnie zszarzeją, w ulicach pojawią się dziury, szyny tramwajowe pokrzywią, a tężnia zgnije.

Niedługo Polska przestanie korzystać z funduszy strukturalnych UE, przypomnę tylko, że te KPO (ulubiony temat aktualnej polityki) to jest mniej kasy niż przychody sieci Biedronka. W Chorzowie trochę się jeszcze kasy mieli z grantu na remont tramwajów. Skończą się remonty torów oraz towarzyszącej infrastruktury i będziemy wszyscy powoli obserwować erozje miasta.

Chciałbym, żeby miasto tworzyło przestrzeń/infrastrukturę dla biznesu/pieniądza - zaliczam do niej stadion. Wówczas będziemy mieli więcej czasu na przystosowanie i rozwinięcie własnego potencjału.

Przecież nie oczekuję, że urobieni codziennymi obowiązkami ludzie uratują cały świat, ale skoro już poruszyliśmy te tematy, to może warto by było wprowadzić jakieś korekty w szerszej polityce klubu.

To jest coś o co ja poniekąd też chciałem zapytać, korzystając z okazji, że takie spotkanie z zarządem będzie miało miejsce. Nie mamy zbyt wielu informacji na temat takiej długoterminowej strategii klubu. Odnosi się wrażenie (być może mylne?), że wszyscy tutaj skupiamy się w największym stopniu na sprawach sportowych, szansach na baraże itd. a nie zadajemy sobie pytania "co dalej?". Czy przy obecnym stanie naszych finansów jesteśmy w stanie po powrocie nadal się rozwijać, z gwarancją, że nie zaczniemy się znów zadłużać? Łatwo sobie wyobrazić, że w przypadku awansu zostaniemy poniekąd zakładnikami tego sukcesu (nie wiem zresztą czy nie podobnie jak obecnie), gdzie oczekiwania kibiców zdeterminują działania zarządu. Pamiętam jak w obliczu szans na awans z II ligi do I słusznie zaznaczano, że wyrwanie się z tych peryferii krajowego futbolu do zdecydowanie bardziej eksponowanej I ligi jest dużą szansą i I liga będzie takim miejscem, gdzie po pierwsze będziemy mogli okrzepnąć sportowo, a po drugie ustabilizować finanse i budować SOLIDNE podstawy do powrotu do Ekstraklasy (a nie pospinani finansowo agrafkami, gdzie utrata jednego ze źródeł finansowania czy ryzyko takiej utraty wywraca nam organizację do góry nogami i ratujemy się cięciem etatów itp.). Tymczasem już czyta się tutaj opinie jakie to mamy możliwości i szanse na awans, zaczynają się pojedyncze jazdy po trenerze, sztabie, jakieś sugestie dotyczące błędów w przygotowaniach, gdzie "chwilę" temu po barażach odwoływano zarzuty do sztabu i przyznawano się do mylnej oceny jego pracy. Mając na uwadze powyższe - fajnie byłoby wiedzieć w jakim my kierunku zmierzamy - ale tak rzeczowo? Wszyscy czytaliśmy/słuchaliśmy wypowiedzi typu "liczy się najbliższy mecz" czy "zobaczymy w zimie ile będzie punktów". We mnie osobiście budzi to poczucie, że wszystko co obecnie się dzieje to lekki spontan, a chyba wolelibyśmy mieć jakiś punkt odniesienia i mierzyć siły na zamiary - przede wszystkim finansowo.