Zmiany kadrowe w Ruchu Chorzów

[heli]

jedyną nie wiadomą jest jaką będzie miał dyspozycję i kiedy będzie gotowy do gry po kontuzji

[gucio77]

Kurde nie podoba mi się to że zostajemy bez zastępstwa dla Fosy i Ecika, jeśli nie mieli nikogo na oku to było trzeba zostawić tego Żagiela. Bo jak odpukac jeden czy drugi dozna kontuzji to jesteśmy w ciemnej du*** , pomijając że nawet w trakcie meczu nie ma za nich zmiennika. Bardzo dziwna i niepokojąca sytuacja dla mnie.

A to Żagiel odszed? Kiedy i kaj? Musiało mi umknońć.

[Jano99]

Kurde nie podoba mi się to że zostajemy bez zastępstwa dla Fosy i Ecika, jeśli nie mieli nikogo na oku to było trzeba zostawić tego Żagiela. Bo jak odpukac jeden czy drugi dozna kontuzji to jesteśmy w ciemnej du*** , pomijając że nawet w trakcie meczu nie ma za nich zmiennika. Bardzo dziwna i niepokojąca sytuacja dla mnie.

A to Żagiel odszed? Kiedy i kaj? Musiało mi umknońć.

W ostatnim wywiadzie Skrobacz uważam definitywnie zakończył ten temat. Pierwszej drużyny już nie powącha moim zdaniem.

[viperR]

jedyną nie wiadomą jest jaką będzie miał dyspozycję i kiedy będzie gotowy do gry po kontuzji

jak będzie odwalać takie babole jak w TSW to słabo to widzę.. Fydrycha regularnie wrabiał w gole albo kartki

[NiebieskiSLU]

https://twitter.com/FFutbolu/status/154 ... wLt4w&s=19

Mnie ino ciekawi co tak właściwie przekonało Sadloka do przejścia, bo w jakąś wielką miłość do eRki nie uwierzę. We Wiśle mało, jak na nasze warunki, nie zarabiał i pytanie na jak dużą obniżkę zarobków się zgodził. Zawodnik bardzo niepewny (kontuzja), prawdopodobnie z najwyższym kontraktem w zespole... Nie wróży to dobrze, ale mam nadzieję, że się mylę.

Osobiście wolałbym za cenę kontraktu Sadloka 2-3 innych fusbalerów do środka pola...

[disorder]

Ciekawą matematykę prezentujesz "nie wiem ile, ale kupiłbym za to 2 razy więcej". Mnie ten transfer też nie przekonuje, ale... Finansami zarządza Prezes z Wiceprezesem a obszarem sportowym Trener... z Prezesami. Dotychczas pokazali, że możemy im ufać, dlatego finanse wspólnie ze stroną sportową musiały się zgadzać skoro kontrakt został podpisany. Nie żyjemy "ponad stan" i na pewno tak jest też w tej sytuacji.

[Mavo1920]

Też obstawiałem, że pójdzie do Wieczystej, bo tam płaci się jakieś chore pieniądze, ale jest miłe zaskoczenie. Jak będzie zdrowy, to sportowo się obroni.

[chropaczow]

Wiadomo kiedy Sadlok będzie gotowy do gry ?

[tomicher]

Jestem przeciwnikiem tego transferu ale marzę, żeby być pierwszym który będzie to mógł odszczekać i stwierdzić że się myliłem

[Jano99]

Nojgi był na sparingu

[kvas1920]

Nojgi był sparingu

To by była bomba

[jalboss]

W takich sytuacjach jak transfer Sadloka wcześniej mogliśmy liczyć na uspokajający głos z Rady Nadzorczej. W chwili obecnej tego mi brakuje. Wiadomo, Zarząd musi mówić jednym głosem, ale na poczynania Zarządu zawsze patrzy RN i na chwilę obecną tam nie mamy swojego przedstawiciela.

[rafraf32]

Nie mylisz się , najwyższy

do treningów wraco dopiero pod konic lipca na początku sierpnia.
nie widzi mi się to jak diabli ...

https://twitter.com/FFutbolu/status/154 ... wLt4w&s=19

Mnie ino ciekawi co tak właściwie przekonało Sadloka do przejścia, bo w jakąś wielką miłość do eRki nie uwierzę. We Wiśle mało, jak na nasze warunki, nie zarabiał i pytanie na jak dużą obniżkę zarobków się zgodził. Zawodnik bardzo niepewny (kontuzja), prawdopodobnie z najwyższym kontraktem w zespole... Nie wróży to dobrze, ale mam nadzieję, że się mylę.

Osobiście wolałbym za cenę kontraktu Sadloka 2-3 innych fusbalerów do środka pola...

[rafraf32]

Podobno ciężki temat ... info z dzisiejszego sparingu.

Nojgi był sparingu

To by była bomba

[niebieski98]

Nojgi był sparingu

Oby zwiastun wypożyczenia najlepiej na cały rok. Mamy ciągle problem z młodzieżowcem, dodatkowo w środku pola potrzebujemy większej konkurencji. Nojgi załatwia oba problemy od razu, z marszu może wskoczyć do pierwszego składu jeżeli pokonałby konkurentów. Na chwilę obecną mamy tylko jednego ogranego Wójtowicza który może pełnić rolę młodzieżowca, pozostali juniorzy w kadrze to raczej pieśń przyszłości - fajnie jeżeli będą wprowadzani do gry w tym sezonie, natomiast nie wiem czy którykolwiek z nich udźwignie rolę drugiego młodzieżowca, a co dopiero pierwszego jeżeli odpukać Wójtowicz będzie pauzował, złapie uraz czy obniży loty.

Wójtowicz (rocznik 2003) - ograny na poziomie II ligi
Nowak (2002) - kilkanaście meczy w III lidze
Barański (2006) - spory potencjał, niesprawdzony jednak na poziomie seniorskiej piłki
Bąk (2004) - epizody w II lidze
Roguła (2003) - bez gry w 1 zespole, dołączył do zespołu pod koniec poprzedniego sezonu
Franke (2006) - dołączył dopiero do pierwszego zespołu

Lista młodzieżowców zabranych na obóz nie jest przesadnie długa, poza Wójtowiczem trudno wskazać zawodnika o którego bym się nie martwił, czy podoła w 1 lidze, a nawet jeżeli chodzi o Tomka to myślę że początek będzie miał trudny.

Ktoś z obserwujących grupy juniorskie mógłby podzielić się swoimi spostrzeżeniami nt. zawodników grających obecnie w akademii, którzy mają potencjał na poważne granie? Zastanawiam się jak będzie wyglądała obsada młodzieżowca w składzie za kilka sezonów. Dla Wójtowicza to przedostatni sezon z statusem młodzieżowca, z obecnych w kadrze juniorów Barański i być może Bąk dają jakąś nadzieję na przyzwoite występy. O reszcie trudno cokolwiek powiedzieć. Nowak w bramce chyba tylko i wyłącznie w razie kompletnego pożaru, o ile na linii całkiem niezły, o tyle wydaje się być mega niepewny gdy trzeba wyjść przed bramkę, w odróżnieniu od Bieleckiego który w ostatnich dwóch latach stale poprawia grę na przedpolu. Roguła dla mnie zagadka, Franke, szczególnie na tak newralgicznej pozycji jak stoper, raczej na debiut w wieku 15 lat nie ma co liczyć, chłopak może do gry dopiero za rok, dwa. Obawiam się, że możemy mieć kłopoty z pozyskaniem młodzieżowców do gry z akademii i będziemy zdani na poszukiwania po innych klubach - pewnie głównie ogranych nastolatków z niższych lig, bądź tych którzy nie łapią się w ekstraklasowych kadrach. Szkoda, bo będzie nas to kosztowało raczej utratę miejsc premiowanych nagrodami w PJS.

Sadlok jeżeli zdrowie dopisze będzie z pewnością wzmocnieniem, osobiście obawiam się tylko przeciągającej się kontuzji w jego wypadku. Jeżeli wróci w zdrowy na lipiec-sierpień, już na koniec rundy może okazać się pomocny. W pełni formy, po zimowych przygotowaniach może zrobić ogromną różnicę w bloku defensywnym na wiosnę. 33 latek z ponad 300 meczami w Ekstraklasie mógł zgodzić się na naszą ofertę będąc tylko w takim położeniu jak Maciek. Bez kontuzji przytuliłby go jakiś średniak bądź beniaminek Ekstraklasy, a nie my. Umiejętności i doświadczenie ma ogromne, przed nim jeszcze 2-3 lata poważnego grania, gdzie powinien spokojnie poradzić sobie na naszym poziomie rozgrywkowym. Przeszkadzałby mi jego wiek, gdyby grał na pozycji ofensywnego pomocnika, gdzie mamy już dwóch weteranów i potrzebę znalezienia młodszych alternatyw. Natomiast w defensywie mamy obecnie dwóch stoperów w wieku 26 lat, dwóch z 24 latami na karku i 15 letniego Franke - weteran po 30, który może być mentorem i może dzielić się z młodymi doświadczeniem pasuje do nich idealnie. Transfer naznaczony jednak ryzykiem, a pamiętając jakie szczęście miał Maciek z leczeniem u nas, nie dziwię się że jest sporo pesymistów w temacie jego powrotu.

Kadra nie jest zbyt szeroka i chyba nie mamy zamiaru żeby taka była, sądząc po ostatnich wypowiedziach trenera czy prezesa w mediach. Wydaje się, że mamy natomiast całkiem solidną "11" jak na beniaminka i co najmniej jednego solidnego rezerwowego na każdą pozycję. Posiłkując się niezastąpionym jeżeli chodzi o info o Ruchu Grygierczykiem:

Jeżeli nie dojdzie nikt więcej, mogą być w przypadku plagi kontuzji kłopoty na niektórych pozycjach, gdzie trzeba będzie ratować się juniorami bez ogrania, 2-3 uzupełnienia na najsłabiej obsadzonych pozycjach powinny nas jednak zabezpieczyć na wypadek wielu urazów i pauz spowodowanych kartkami. Śmiem twierdzić że obecna kadra daje większe pole do rotacji niż kadra sprzed roku, którą mocno zweryfikowała końcówka jesieni gdy brakło sił i która nie podołałaby wyzwaniu, gdyby nie solidne wzmocnienia na zimę. Poprzedniego lata postawiliśmy na ilość, nie jakość i na palcach jednej ręki można było policzyć ludzi którzy okazali się być dobrymi zmiennikami. Obok nich cała gromadka piłkarzy która odstawa i znacząco obniżała jakość zespołu gdy trzeba było wejść na boisku - w dodatku trzeb będzie się napracować żeby znaleźć im teraz kluby i zwolnić miesięczny budżet na pensję który zajmują. Teraz zawodników będzie zdecydowanie mniej, ale kadra będzie o wiele bardziej wyrównana + uzupełniona kilkoma juniorami. Wydaje mi się, że jest to słuszny kierunek.

Uważam, że jest czym powalczyć w PP szczególnie że trafiliśmy na rywala o klasę słabszego od nas i w dodatku mecz rozegramy u siebie. Mam nadzieję, że nie odpuścimy tego spotkania ze Zniczem, raz PP może być dobrym miejscem żeby podłączyć do gry na poważnym poziomie mniej grających zawodników, dwa kto wie jaki hit może nas czekać w kolejnych rundach. W dodatku za awans do 1/16 jest nagroda 40 tys. za awans do 1/8 90tys. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy status drugoligowca w tej edycji PP, mało prawdopodobne jest, abyśmy grali na wyjeździe w przypadku awansu, można więc zarobić na organizacji meczów. Jeżeli zdarzy się wyjazd po ewentualnym zwycięstwie z Zniczem, to będzie to oznaczało wyjazd na mecz z drużyną z niższych lig gdzie szanse kolejnego awansu będą bardzo duże. Podejrzewam, że można zarobić nawet w okolicach 100 tys. zł za przejście Pruszkowa, gdyby kolejna runda miała być również rozegrana u nas, takimi pieniędzmi u nas się nie gardzi. W kadrze mamy moim zdaniem 16-17 solidnych zawodników, którzy będą walczyć o "11", powinno to pozwolić grać na dwa fronty uzupełniając rezerwowy skład przeznaczony do gry w pucharze 1-2 zawodnikami z pierwszego składu i 1-2 juniorami.