#22380
Post
autor: niebieski98 » 15 lis 2021, o 12:52
Warto szerzej spojrzeć na akademię i wychowanków niż tylko przez pryzmat tego ile uda się zarobić na transferze gotówkowym przy przejściu z Ruchu gdzieś wyżej. Faktem jest, że można liczyć na o wiele mniejszą kwotę za zawodnika grając w niższej lidze, z tym nie da się polemizować. Nawet grając w Ekstraklasie mieliśmy zawodników o podobnym potencjale co kluby bardziej medialne i z wyrobioną marką w Europie i mogliśmy liczyć tylko na połowę tego co oferowano Lechowi/Legii za ich graczy. Dzisiaj na grubą gotówkę z transferów Neugebauera, Wójtowicza i innych młodych nie ma co liczyć, moim zdaniem przy transferze trzeba sobie zastrzec solidny % od przyszłej sprzedaży. Grabarę sprzedaliśmy po jednym meczu rozegranym w seniorskiej piłce - naszych 3-ligowych rezerwach. Kwota którą wtedy dostaliśmy może nie powalała na kolana - raz, chłopak nie pokazał się na dobre w meczach z seniorami w Ekstraklasie, nie mówiąc o grze w euro pucharach gdzie można podbić znacząco swoją wartość, dwa byliśmy mało znanym klubem dla Anglików, bez renomy odnośnie akademii, w sytuacji finansowej w której było wiadomo że musimy sprzedawać. Mimo wszystko dzisiaj po kilku latach czekamy na kasę od Liverpoolu, tylko dzięki temu że ktoś wtedy wynegocjował % od przyszłego transferu. Mówi się o kwocie w okolicach 1-2 mln zł, pojawiało się info że mieliśmy zagwarantowane 15%. Ile w tym prawdy nie wiem, jednak kasa jaka wpłynie do nas pomoże skleić budżet na przyszły rok. Kolejny zawodnik który za chwilę może przynieść kasę do klubu, a który opuścił nas dawno temu - Bogusz. Pograł trochę w 1 lidze w drużynie outsidera, jedną rundę w 2 lidze i poszedł też za frytki za granicę, biorąc pod uwagę jego potencjał. Szczęśliwie wychodzi na to, że znów mamy jakiś % od przyszłego transferu, biorąc pod uwagę wpis w poprzednim raporcie rocznym o należnościach warunkowych względem Leeds z tytułu transferu zawodnika. Mateusz gra bardzo dobry sezon w 2 lidze Hiszpanii, podejrzewam że podobnie jak w przypadku Kamila może mieć problemy by przebić się do kadry w Premier League i latem może dojść do transferu, z którego i do nas spłynie jakaś część.
Dopóki nie wrócimy do Ekstraklasy nie ma co liczyć na spore kwoty odnośnie transferów. Chyba trzeba traktować transfery naszych wychowanków jako lokaty na przyszłość i starać się o wysoki % od następnego transferu. Wypłynęło od nas kilku juniorów którzy nawet nie mieli okazji pokazać się w seniorach jak Starzyński (Wisła) czy Lipp (Schalke). Oni też ze względu na sam ekwiwalent jaki trzeba zapłacić przy każdym transferze dla klubu w którym grali w wieku juniorskim będą przynosić małe, ale jednak jakieś pieniądze. Kto wie czy Helik nie zostanie wytransferowany w lecie, biorąc pod uwagę fakt że stać go na grę w drużynie z większymi aspiracjami niż Barnsley. A spędził u nas większość juniorskich lat, co za tym idzie przy transferze gotówkowym może skapnie nam 3-4%. Mając stały dopływ juniorów z akademii, którzy są w stanie wejść na poziom minimum Ekstraklasy, a sądzę że w obecnej kadrze naszej drużyny znajdą się tacy, możemy mieć dużą grupę wychowanków którzy nawet rozjeżdżając się po Polsce i Europie będą dla nas stanowili zawsze jakąś szansę na bonusową kasę do budżetu. Większość klubów, nawet z wyższych lig nie ma takiej możliwości, bo kiepsko szkolą, dla nas jest to niewątpliwie jakaś przewaga nad nimi.
Trzeba się nadal przykładać mocno do szkolenia młodzieży, bo oprócz tego (pomimo 2 ligi) mogą nam przynieść w przyszłości spore zyski, to jeszcze dają sporo jakości na boisku. Wójtowicz czy Neugebauer nie zaliczają się do tych najsłabszych w składzie, dają sporo drużynie mimo kiepskich liczb. O ile kiedyś można było olać totalnie grę młodymi, o tyle teraz zmuszeni jesteśmy do gry młodzieżowcami i na szczęście nie musimy ich nigdzie szukać, bo mamy w kim wybierać. Są kluby po których widać, że młodzież biega po boisku z musu, co przekłada się na jakość składu i wyniki, u nas problemów tego typu nie ma.