Byli gracze

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Ostapowicz
Posty: 212
Rejestracja: 31 sie 2020, o 22:17

Re: Byli gracze

#6556 Post autor: Ostapowicz » 26 lis 2020, o 17:37

Elmer pisze:
26 lis 2020, o 17:09
Na weszlo znowu płacze i żale Kikuta.
Czyli nie zmienia pan zdania, że 90 procent wspomnień z Chorzowa jest negatywnych?

Nie zmieniam. Fajnie mieszkało się w Katowicach, w klubie byli też fajni ludzie – nawet chłopaki, z którymi na koniec się pokłóciłem. Gościli mnie u siebie w domach, a byle kogo za próg się tak szybko nie wprowadza, chyba że nazywasz się Marcin Wasilewski (śmiech). Poznałem tych zawodników, choć z nikim jakiejś mocniejszej relacji nie miałem, może poza Serbem Żeljko Djokiciem. Najgorsze wspomnienia dotyczą jednak mojej słabej gry. Nie ma co gadać, nie dało się na nią patrzeć, prezentowałem się beznadziejnie. Podobnie jak w Lechu, analizowałem każdy swój występ i byłem załamany. Zaliczyłem może półtora poprawnego meczu, reszta tragedia. Ogólnie cała drużyna grała fatalnie. Po jakimś czasie przyszedł trener Zieliński, z którym tak dobrze współpracowało mi się w Poznaniu. Próbował mnie reanimować, ale potem sam zaczął się topić i musiał się ratować, a nie patrzeć na Kikuta. To wszystko strasznie bolało, bo przecież dwa lata wcześniej dawałem radę z najlepszymi w Lidze Europy i debiutowałem w reprezentacji.

Elmer
Posty: 10193
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6557 Post autor: Elmer » 26 lis 2020, o 18:42

Tam więcej o Ruchu jest
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10580
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6558 Post autor: jajo » 26 lis 2020, o 19:41

z tego fragmentu wynika ze cos do niego dotarlo. pierwszy raz mowi, ze to on byl ch***wy, a nie wszystko dookola.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

kattowitz
Posty: 1758
Rejestracja: 27 cze 2007, o 20:20
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6559 Post autor: kattowitz » 27 lis 2020, o 12:27

jajo pisze:
26 lis 2020, o 19:41
z tego fragmentu wynika ze cos do niego dotarlo. pierwszy raz mowi, ze to on byl ch***wy, a nie wszystko dookola.
No nie do końca. Wszystko w Chorzowie było do bani. Wszystko tylko nie "pan piłkarz kikut". Kto tu mo kompleks? Ruch? Ta ciota :wsciekly:
No i ostatecznie pod wpływem presji czasu i coraz większego stresu wylądowałem na parkingu w Chorzowie. Jak tylko tam podjechałem, wiedziałem, że to się źle skończy.

Dlaczego?
Podświadomość, intuicja. Każdy ją ma, czasami warto jej zaufać. Doskonale pamiętam nawet miejsce, w którym zaparkowałem auto. Kołatała mi w głowie myśl „wrzuć wsteczny i wyjedź”. Nie posłuchałem, choć przeczuwałem, że się tam nie odnajdę, że Chorzów nie jest miejscem dla mnie. Wystarczyło spojrzeć na archaiczny stadion. Znając siebie, swój pęd do wielkości i adrenaliny, którą miałem w Lechu, będąc wychowanym we Wronkach w najlepszej wówczas akademii w kraju, poczułem, że Ruch nie jest klubem dla mnie. Miałem DNA profesjonalizmu i jakości, a tu nagle przeniosłem się w czasie. Mimo to podpisałem kontrakt, praktycznie o połowę niższy niż w Poznaniu, żeby odbudować formę. Dostałem jednak niewłaściwie impulsy i bodźce, tam się inaczej pracowało. Wiem, że wielu ma dobre zdanie o metodach śp. doktora Wielkoszyńskiego, opierali się na niej Orest Lenczyk czy Waldemar Fornalik, który trafił do kadry z Leszkiem Dyją, odpowiadającym w Ruchu za przygotowanie fizyczne. Ale to tylko jedna z filozofii, jeden z modeli. Ewidentnie do niego nie pasowałem.

W jakim sensie?
Leszek Dyja nie patrzył na stan, w jakim się znajduję. Musiałem wiele nadrobić, a od razu zacząłem bardzo ciężko trenować. Mój „silnik” został zalany niewłaściwym olejem, dlatego później dosłownie nie byłem w stanie normalnie biegać po boisku. Nie czułem ani mocy, ani dynamiki. Wpędziło mnie to w poważny kryzys mentalny. Nie potrafiłem pojąć, dlaczego nie mogę zagrać chociażby 50 procent tego, co w Lechu. Ba, nie prezentowałem nawet 20 procent. Zostałem zajechany, ćwiczenia z tymi piłkami fitness i tak dalej… To jest super, ale od pewnego momentu. Pamiętam zresztą, co powiedział mi Gabor Straka, który już trochę w Chorzowie był: – Kiki, żeby dobrze grać w Ruchu, musisz dać sobie dwa lata. A ja na tyle podpisałem umowę, nie zdążyłbym się odkręcić (śmiech). To nie przypadek, że w Ruchu po udanym sezonie następował duży regres i walczono o utrzymanie, by potem znów się odbić. Przyszedłem po sukcesie, więc czekał nas cięższy okres i faktycznie, gdyby nie problemy Polonii Warszawa, spadlibyśmy do I ligi.

Tutaj dochodzimy do tego, jak ważne jest rozeznanie takich tematów przed transferem, ich weryfikacja, przygotowanie gruntu. Nie zrobiłem tego. Na szybko zadzwoniłem tylko do Marka Zieńczuka, który stwierdził, że „super, fajnie, jest klimat”. No ale on był tam już od dłuższego czasu, dobrze grał, dopiero co zdobył wicemistrzostwo, więc mógł być zadowolony. Nie wiedziałem, jak bym trenował, jaki jest na mnie plan. Wyszedł brak normalnego agenta, który przygotowałby przedpole przed szczegółowymi rozmowami. Decyzje podejmowane w pośpiechu rzadko okazują się dobre.

viperR
Posty: 3405
Rejestracja: 14 maja 2010, o 07:46
Lokalizacja: krk
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6560 Post autor: viperR » 28 lis 2020, o 11:40

w ostatnim zdaniu potwiedził że jednak jest ch***wy bo to jednak on nie pasował bo miał zaległości pod każdym względem i słabą psychikę bo jak go Dyja wyrównał fizycznie to popadł w dołek psychiczny.. miał być panem Kikutem z Poznania a nie był nawet jednym z wielu

Awatar użytkownika
jalboss
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1326
Rejestracja: 12 sie 2002, o 07:50
Lokalizacja: gdzieniegdzie!
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6561 Post autor: jalboss » 28 lis 2020, o 12:14

jakie nazwisko taki grajek,
NIEBIESCY KIBICE MÓWIĄ...

Ostapowicz
Posty: 212
Rejestracja: 31 sie 2020, o 22:17

Re: Byli gracze

#6562 Post autor: Ostapowicz » 28 lis 2020, o 15:08

Asysta Wdowika w ekstraklasie w meczu ze Stalą.

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 3519
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6563 Post autor: HullCityFC » 29 lis 2020, o 22:08

Dzis kolejny popis Grabary. Jeszcze kilka takich wystepow i mozna wracac do Polski

kattowitz
Posty: 1758
Rejestracja: 27 cze 2007, o 20:20
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6564 Post autor: kattowitz » 30 lis 2020, o 08:23

HullCityFC pisze:
29 lis 2020, o 22:08
Dzis kolejny popis Grabary. Jeszcze kilka takich wystepow i mozna wracac do Polski
A pro po
https://weszlo.com/2020/11/29/co-slycha ... ny-babol/

Awatar użytkownika
Wilus
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 604
Rejestracja: 11 sie 2002, o 22:07
Lokalizacja: kiedys Batory, K-ce Podlesie/ Ruda Śl
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6565 Post autor: Wilus » 30 lis 2020, o 10:49

kattowitz pisze:
30 lis 2020, o 08:23
HullCityFC pisze:
29 lis 2020, o 22:08
Dzis kolejny popis Grabary. Jeszcze kilka takich wystepow i mozna wracac do Polski
A pro po
https://weszlo.com/2020/11/29/co-slycha ... ny-babol/
Już ostatnio było tutaj na forum podsumowanie wystepów Grabary. Widać, że synek nie daje o sobie zapomnieć. Szkoda , że w taki sposób

Elmer
Posty: 10193
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6566 Post autor: Elmer » 30 lis 2020, o 12:24

Kiedyś za dużo kozaczył i teraz każdy błąd będzie mu wypominany. Sam się postawił w takiej sytuacji, wyśmiewał innych i niestety. Niech się pakuje i wraca, może powalczy z Bieleckim o pierwszy skład.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Ostapowicz
Posty: 212
Rejestracja: 31 sie 2020, o 22:17

Re: Byli gracze

#6567 Post autor: Ostapowicz » 6 gru 2020, o 16:28

Gol Bogusza z karnego. Bartolewski w pierwszym składzie na mecz z Piastem.

Awatar użytkownika
Mikoruch
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 717
Rejestracja: 10 sie 2002, o 17:47
Lokalizacja: Mikołów
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6568 Post autor: Mikoruch » 8 gru 2020, o 18:45


Ostapowicz
Posty: 212
Rejestracja: 31 sie 2020, o 22:17

Re: Byli gracze

#6569 Post autor: Ostapowicz » 11 gru 2020, o 20:08

Asysta Konczkowskiego na 5-0 z Podbeskidziem. W drużynie z Bielska cały mecz Komora, który raczej długo miejsca w ekstraklasie nie zagrzeje. W końcówce wszedł też Lipski.


Bartolewski w pierwszym składzie Lubina.

kattowitz
Posty: 1758
Rejestracja: 27 cze 2007, o 20:20
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Byli gracze

#6570 Post autor: kattowitz » 12 gru 2020, o 11:36


ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości