A co ze spotkaniem Polonii Bytom z Ruchem Chorzów? Oba kluby w przyszłym roku obchodzą 100-lecie i chciałyby ligowy mecz zagrać właśnie na Stadionie Śląskim.
Jan Widera, prezes Stadionu Śląskiego:
Termin tego spotkania jest dość niefortunny, bo odbywa się on dwa tygodnie przed
Memoriałem Kusocińskiego i kilka dni przez lekkoatletycznymi mistrzostwami Polski AZS. Mecz obarczony jest pewnym ryzykiem, bo gdyby na
bieżnię zostały rzucone race, to nie zdążylibyśmy jej wyremontować przed „Kusym”. Jeżeli organizator by zabezpieczył tę bieżnię, to mecz jest możliwy, ale to jest dodatkowy koszt kilkuset tysięcy złotych i nie wiem, czy kluby III-ligowe na to stać.
[/quote]
ja się chyba nie nadaje do życia w dzisiejszych czasach, bo zrozumieć cokolwiek z tego nie jestem w stanie:
-na uj taki stadion, posiada bieżnie z chińskiej porcelany z czasów Dynastii Ming, biegacze powinni biegać nie w kolcach, tylko filcowych popuciach z muzeum,
-na uj taki dyrektor, zamiast robić co do niego należy wymyśla problemy,
-po co stadion, jeśli nie da się na nim grać w piłkę,
-memoriał Kusocińskiego, w poprzednich latach dzieci ze Szkoły im. Kusocińskiego z Ryszki, nie miały zielonego pojęcia o tym wydarzeniu... taki to qwa idol. Zaznaczam, że szanuję osiągnięcia tego człowieka, staram się tylko pokazać, że impreza jest sztuczną mistyfikacją mającą na celu uzasadnić byt tego stadionu i dyrektorów z nadania politycznego. Dodam, że Szkoła im Kusocińskiego oddalona jest od stadionu 1350metrów. Dzieci (i rodzice) ze szkoły nie kibicują polskim skoczkom w dal, sztafecie czy kulomiotom, nie kojarzą ich nazwisk. Za to wszyscy wiedzą doskonale, iż Pan Dyrektor startował bez powodzenia w wyborach do Sejmiku, KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY PLATFORMA.NOWOCZESNA KOALICJA OBYWATELSKA, miejsce urodzenia Zabrze. Z kolei Jan Widera jest spadochroniarzem z ministerstwa sportu rządu PIS. I teraz pytanie: co nas to wszystko obchodzi?
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.