Brawo Niebiescy!!Naprawde nasi piłkarze grali całkiem niezłe spotkanie:)Tak z moich wyliczeń wynika,że z 4-o lub nawet 5-0 powinno być :)Bizak dziś miał słabszy dzień,nie umiał zdobyć gola.Ale najbardziej przeraźiła mnie ta akcja w której Śrutwa nie strzelił gola sam na sam z bramkarzem Piasta.Myślałem,że mnie zawał chyci :)Ale słyszałem potem,że niestety byl spalony i choćby Mariusz strzelił to i tak gol nie zostałby uznany :)Dobrze,że momy Ćwielonga,który zdobył dziś fajnego tora!!Mam nadzieje,że nic sie nie stało Bartosowi bo bez niego to czarno widze naszą defensywe

No doping stał na słabym poziomie niestety.Głośno było tylko po zdobyciu bramki przez Ruch i pod koniec szpilu.Ale ja z kumplem nie mamy sie czego wstydzić ,gdyż jako nie liczni głośno śpiewaliśmy w środku sektora 5 :)pozdRo
