Zimowe Transfery
- RadiatoR
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 185
- Rejestracja: 5 sty 2004, o 19:38
- Lokalizacja: Hajduki Wielkie
- Kontakt:
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
- spyru
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 5084
- Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
- Kontakt:
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
Wierzyciele w kolejce
Ruch może liczyć na szczególne traktowanie w PZPN.
Chorzowianom groziła utrata licencji, jednak uratował
ich program restrukturyzacyjny, zgodnie z którym w ciągu
trzech lat mają spłacić prawie 4 miliony złotych długu.
Zdesperowani wierzyciele twierdzą, że piłkarska centrala chroni Ruch i w żadnym wypadku nie pomaga im odzyskać zależności. – Klub czuje się bezkarny, gdyż został objęty programem restrukturyzacyjnym i nie mogą go spotkać żadne sankcje – twierdzi mecenas Agata Wantuchowa, która reprezentuje w sporze z „Niebieskimi” grono byłych piłkarzy. Chociażby Damiana Gorawskiego, aktualnie zawodnika FK Moskwa, któremu były klub zalega łącznie z odsetkami 130 tysięcy złotych. Rekordzistą w gronie niespłaconych graczy jest pomocnik Odry Wodzisław Marcin Malinowski, który ma na papierze dwukrotnie większą kwotę. – Wygrałem sprawę w Piłkarskim Sądzie Polubownym i to w dwóch instancjach. I co z
tego? Teraz pozostaje mi czekać, albo oddać sprawę do sądu cywilnego – bezradnie rozkłada ręce Gorawski. Papierowe ugody Mecenas Wantuchowa jest jednak kobietą czynu i nigdy nie oddaje pola. Jeśli nie wyszarpie pieniędzy swoich klientów za pośrednictwem PZPN, pośle do klubu armię komorników. –
Ruch w swoich sprawozdaniach do PZPN pisze o różnych kwotach, ale są to tylko pobożne życzenia – dowodzi pani mecenas.
– To nie są spłacone wierzytelności, ale proponowane ugody, które niektórzy podpisują, rezygnując z części pieniędzy. To ładnie wygląda na papierze, ale nie ma nic wspólnego ze spłacaniem długów. Uchwała zarządu PZPN została podjęta bez zgody wierzycieli. A w sytuacji, gdy jeden z nich dostaje pieniądze, a pozostali już nie, to jest to ewidentne działanie na ich szkodę. Tracą cierpliwość Wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator częściowo zgadza się z argumentami mecenas Wantuchowej,
jednak nie widzi złej woli w postępowaniu związku. – Na pewno nie chronimy Ruchu, tylko realizujemy uchwałę prezydium zarządu – ripostuje Kolator. – Jeśli zarząd uzna, że klub nie realizuje tej uchwały, przekaże sprawę Wydziałowi Dyscypliny, który może nawet odebrać licencję Ruchowi. Ale takiego czarnego scenariusza nie przewiduję. A pani Wantuchowa może pójść do sądu powszechnego i czekać na dodatkowe rozstrzygnięcia. Niech potem wysyła komorników do klubu i ściąga pieniądze. Niektórzy wierzyciele stracili już cierpliwość i skierowali swoje roszczenia do sądu. Inni zamierzają to uczynić. – PZPN nie ujął mnie na liście wierzycieli, gdyż nie występowałem o ukaranie klubu. Liczyłem, że Ruch jakoś się ze mną dogada, ale widzę, że jedynym wyjściem jest sąd – przyznaje były kapitan „Niebieskich” Maciej Mizia, któremu chorzowianie
są winni około 100 tysięcy złotych. Dyrektor Ruchu Krzysztof Ziętek nie zgadza się z panującą w środowisku opinią, że PZPN jest sojusznikiem klubu, fundując mu wspomniany program restrukturyzacyjny. – Jedni są z niego niezadowoleni, inni już
nie – dowodzi Ziętek. – Byli i tacy, którzy uważali, że ich pieniądze szlag trafił. A dzisiaj mają szanse na to, by je odzyskać. Ale muszą czekać cierpliwie w kolejce. Gdybyśmy nie realizowali uchwały związku, to dostalibyśmy po grzbiecie. Ale ją realizujemy i z długu, który przekraczał pięć milionów jest teraz mniej niż cztery. Do ministra Mecenas Wantuchowa, mając
w ręku korzystne wyroki Piłkarskiego Sądu Polubownego i Powszechnego, wystąpiła o wszczęcie postępowania komorniczego, ale zażalenia Ruchu wstrzymały egzekucję. – W tej sytuacji złożyłam skargę na działanie komornika do ministra sprawiedliwości – dodaje Wantuchowa.
JERZY MUCHA
nigdy nie jest za późno
-
- Posty: 10254
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Nie no bez przesady z tym PZPN. Niektóre kluby (np. Widzew) nie spłacają w ogóle woich wierzytelności i PZPN przymyka na oko na to że klub się przekształcił. To że Ruch spłaca należności to tylko i wyłącznie zasługa działaczy z Chorzowa z p. Klimkiem na czele.
A swoją drogą za to wszystko powinien zapłacić rOGALA. Ciekawe czy tak jak obiecał pojawi się kiedykolwiek na Cichej.
A swoją drogą za to wszystko powinien zapłacić rOGALA. Ciekawe czy tak jak obiecał pojawi się kiedykolwiek na Cichej.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 4804
- Rejestracja: 31 gru 2003, o 11:44
- Lokalizacja: Pless-Stadt
- Kontakt:
-
- Posty: 1592
- Rejestracja: 22 sie 2005, o 12:40
- Lokalizacja: Pszczyna
- Kontakt:
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 24 sie 2003, o 14:56
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
-
- Posty: 4413
- Rejestracja: 12 sty 2004, o 14:18
- Lokalizacja: Bytom,Tarn-Góry
-
- Posty: 4804
- Rejestracja: 31 gru 2003, o 11:44
- Lokalizacja: Pless-Stadt
- Kontakt:
to z GW... no wiync przijechali i na tryningu byli ale co dalij?Piłkarze Ruchu Chorzów zaliczyli wczoraj testy szybkościowe i wydolnościowe. W treningach chorzowskiej drużyny po raz pierwszy uczestniczyli Mamia Dżikija i Aleksandar Radunović (obaj ostatnio ŁKS Łódź) oraz František Kundra (1.FC DAC Dunajska Streda).
I'm a man who walks alone
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
szczerze mam dosc juz tej telenoweli. Mam nadzieje ze do konca tygodnia wszystko sie wyjasni. Od tych plotek najbardziej cierpi "Pepe"GW pisze:W połowie stycznia 26-osobowa grupa wyleci na obóz do Turcji. Jest wielce prawdopodobne, że na to zgrupowanie pojedzie zawodnik Ruchu Chorzów Piotr Ćwielong. W poniedziałek Kraków odwiedził dyrektor sportowy Ruchu Mirosław Mosór, być może do końca tygodnia zostanie podpisana umowa
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 2421
- Rejestracja: 21 lut 2004, o 23:36
- Lokalizacja: Tam gdzie mnie nie ma
- Kontakt:
- Simone
- Posty: 2119
- Rejestracja: 1 wrz 2003, o 21:36
- Lokalizacja: EGAL
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Acid, Bing [Bot], Google [Bot], Google Adsense [Bot], OSH, Rickenn10, WolnyLogin i 97 gości