"Kontrakt mam ważny jeszcze przez rok, ale jeśli do końca sezonu nie odzyskam miejsca w składzie, trzeba będzie rozejrzeć się za nowym klubem. Interesuje mnie gra, a nie siedzenie na ławce, więc gdyby trafił się dobry klub Polski, to jestem skłonny wrócić do kraju. Uważam, że te 18 miesięcy nie było stracone. Stałem się lepszym bramkarzem, a poza tym przeszedłem dobrą szkołę życia i jestem mocniejszy psychicznie"
czyli Kuba najprawdopodobniej wroci do kraju. snilo mi sie ze do Ruchu, ale to byl tylko sen

cos mi sie widzi ze Wierzchowski wroci, ale do Wisly... dobre i to. ale moze sie myle i cale Niemcy jescze oszaleja na punkcie Jakuba