Nastapila weryfikacja naszej kadry. Wypadlo kilku kluczowych w tej rundzie grajków w jednym meczu i wrócił obraz nieporadnej druzyny z czasow Skrobacza i Wosia.
Tak na prawdę to w meczach z Jaga, Rakowem czy Wartą brakowalo nam farta, pewnie trochę umiejetnosci i zimnych głów w niektórych sytuacjach, a narracja byla by calkiem inna. Szkoda meczu w Mielcu (prędzej czy później karma im odda). Pogoń zlała nie takich tuzow jak dzisiejszy Ruch i można sie bylo spodziewać porażki nawet w optymalnym składzie, może nie tak wysokiej ale jednak.
Na pewno mamy dobry trzon tej drużyny zbudowany przez Niedźwiedzia, tyle tylko, ze zbyt marnych wykonawców w szerszej perspektywie. O ile Sikor, Wójtowicz, Barański, Szymanski, moze nawet Szur jeszcze mogo zrobic progres to taki Monet, Starzynski, Fosa nie wiele juz tej druzynie dają. Po spadku trzeba przewietrzyć szatnię i to solidnie i proporcjonalnie do zaciagu zimowego wzmocnic drużynę która bedzie walczyc o ponowny awans. Mamy swojego prezydenta, w perspektywie zmiany w RN spółki, możliwe, że większą przychylność miasta Chorzów. Moze nie wszystkich ale przynajmniej kilku zawodników z zimowego okna uda sie zatrzymać (DADOK, JOSEMA, LETNIOWSKI, NOVOTNY) i nie będzie tak tragicznie. Najblizsze trzy sezony i tak mamy spedzic na SŚ wiec mozna powiedziec, że jakis tam dom będziemy posiadać. Do tego odpowiednia frekwencja, nowe plany budżetowe na kampanie reklamowe w firmach i moze uda sie jeszcze jakiegos dużego sponsora dołożyć.
Przy dobrych wiatrach jesli po jesieni bedzie szansa na awans dołożyć jakosci pilkarskiej juz pod kątem ekstraklasy i atakować ponownie.
Jest boom na RUCH i nie czarujmy się Stadion Śląski robi swoja robotę bo nie wierzę, ze gdyby stadion Piasta mial 25 K pojemnisci to zapelnialibysmy go regularnie pow 15 K. Ruch nie moze sobie pozwolic na dłuższą banicje na zapleczu niz sezon jesli chce ten boom podtrzymać. Ludzie przychodzą bo chca ogladac walkę... teraz o utrzymanie, na jesien o awans. Zaden kibic Ruchu nie zadowoli sie gra o nic bo tylko walka daje nam adrenalinę
i napedza trybuny.