RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

[CentrumPrasoweR]

Trener Ruchu Chorzów: Naszą wartością jest zespół, a nie miliony euro



Jan Kocian, trener Ruchu Chorzów był dumny z piłkarzy niebieskich, którzy skutecznie zatrzymali faworyzowanego Metalista Charków.


- Zagraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej popełnialiśmy zbyt wiele błędów. W drugiej połowie poprawiła się nasza organizacja gry, a wynik uważam za sprawiedliwy- mówił Igor Rachajew. Szkoleniowiec Metalista żałuje, że rewanż nie odbędzie się na stadionie w Charkowie. - To dla nas duży problem i duża różnica, że rewanż rozegramy na obiekcie w Kijowie. Wierzymy jednak, że nasi kibice będą z nami - dodał.

- Rozegraliśmy dobry mecz z trudnym rywalem. Przeciwko takiej drużynie trzeba grać na wysokim poziomie taktycznym i nam się to udało. Zespół grał agresywnie w środku pola. Tam chcieliśmy wygrywać pojedynki i przechodzić do ataku. To nam wychodziło przez 70. minut, ale kosztowało bardzo dużo sił. Stąd w końcówce przewaga rywala. Nasza drużyna ma wartość. Tą wartością może nie są miliony euro, ale zespół. Chłopakom należy się olbrzymi szacunek. Fantastyczni byli też nasi kibice. Dopingowali nas przez całe spotkanie. Mam nadzieję, że ten bezbramkowy remis będzie zapowiedzią awansu, tak jak to było po bezbramkowym remisie z duńskim Esbjergiem - mówił Jan Kocian, trener Ruchu.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Piłkarze Ruchu Chorzów żałują straconej szansy. "Nie taki diabeł straszny"



Ruch Chorzów zremisował bezbramkowo z Metalistem Charków i to za tydzień - podczas rewanżu Kijowie - rozstrzygnie się, która z drużyn zagra w fazie grupowej Ligi Europy.


- Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie i przy odrobinie szczęście mogliśmy się teraz cieszyć z wygranej. Czy bezbramkowy remis to dobry wynik przed rewanżem? To samo pytanie zadano mi po meczu z duńskim Esbjergiem w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy... Wtedy zagraliśmy na wyjeździe szczęśliwie i skutecznie [było 2:2 - przyp.red.]. Wierzę, że w Kijowie będzie tak samo - mówił Piotr Stawarczyk, obrońca Ruchu.

- Żałuję. Wygrana była naprawdę blisko. Zabrakło naprawdę niewiele. Jednego otwierającego drogę do bramki podania. Jednego bardziej precyzyjnego strzału. Mimo wszystko myślę, że możemy być zadowoleni. Rywal na pewno nie dominował tak, jak wielu się spodziewało - ocenił Krzysztof Kamiński, bramkarz niebieskich.

- Wydaje mi się, że rozegraliśmy jak dotąd najlepszy mecz w sezonie. Wytrzymaliśmy kondycyjnie. Realizacja założeń taktycznych też była na dobrym poziomie. Zabrakło tylko bramki. Czy był spalony przy golu Filipa Starzyńskiego? Teraz nie ma już co gdybać. Sam zapamiętam ten mecz także ze starć z rosłymi stoperami Metalista. Dawno nie walczyłem z tak silnymi obrońcami. Nie było łatwo, ale efekt chyba nie najgorszy - mówił Grzegorz Kuświk, napastnik zespołu z Cichej.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Niebiescy zaskoczyli Ukraińców



Niebiescy w IV. rundzie eliminacji Ligi Europy zremisowali bezbramkowo z ukraińskim Metalistem Charków. - Nie spodziewałem się, że Polacy zagrają tak dobrze - przyznawał obrońca rywali Ayila Yussuf.


- Ruch ma 10 procent szans na awans - mówił przed spotkaniem Seweryn Gancarczyk, który przez cztery sezony grał w Charkowie, a obecnie występuje w Górniku Zabrze. Obrońca przyjechał nawet wczoraj do Gliwic, a Niebiescy pokazali po raz kolejny, że w europejskich pucharach potrafią zaskakiwać.
 
W pierwszej połowie dominowali! Goście zagrali bez podstawowego golkipera Vladimira Disljenkovicia, który doznał kontuzji w ostatnim meczu ligowym. Dubler Bohdan Szust miał sporo roboty. W 12 minucie nie sięgnął piłki po strzale Marka Zieńczuka. Futbolówka przeleciała tuż nad bramką. Trzy minuty później wyciągał piłkę z siatki. Kibice cieszyli się z gola, ale sędzia słusznie go nie uznał, bo Filip Starzyński był na pozycji spalonej. Ofensywny pomocnik zwłaszcza w pierwszej połowie prezentował się bardzo dobrze. Walczył o każdą piłkę i był groźny pod bramką rywali. Układała mu się także współpraca z Grzegorzem Kuświkiem, który często robił mu miejsce z przodu.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów - Metalist 0:0 [RELACJA + OPINIE + ZDJĘCIA KIBICÓW] Liga Europejska



W pierwszym meczu czwartej, ostatniej, rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej Ruch Chorzów bezbramkowo zremisował z ukraińskim Metalistem Charków. Spotkanie rewanżowe zaplanowane jest na 28 sierpnia w Kijowie. RUCH METALIST RELACJA + ZDJĘCIA


Na stadionie w Gliwicach zamknięto część sektorów ze względu na karę UEFA za rasistowskie zachowania kibiców Ruchu podczas meczu z duńskim Esbjergiem. Przy Okrzei pojawili się też fani Metalista w sile... 22 osób.



W wyjściowym składzie Metalista było trzech Brazylijczyków (w tym jeden z ukraińskim paszportem), dwóch Argentyńczyków, Nigeryjczyk i Senegalczyk. W pierwszej wersji składu awizowany był wart 9 mln euro Jose Sosa z Argentyny, ale tuż przed meczem wskoczył za niego Cleiton Xavier z Brazylii, wyceniany na 7 mln euro.




Ruch, niesiony głośnym dopingiem, od pierwszych minut grał bez zbędnych obaw przed wyżej notowanym rywalem.



Sonda
<p class="pytanie">Kto przejdzie do następnej rundy Ligi Europejskiej? Ruch czy Metalist?

<p class="opcja">

Ruch Chorzów

<p class="opcja">

Metalist Charków

<p id="sonda-7645-submit" class="bezMargin">






Niebiescy w 16. minucie strzelili nawet gola, ale sędzia liniowy ocenił, że Filip Starzyński był na spalonym.



Groźnie na bramkę uderzali Łukasz Surma, Marek Zieńczuk i aktywny Starzyński. Formę bramkarza Krzysztofa Kamińskiego sprawdził tylko Jackson Avelino Coelho, zwany Jaja. Pod koniec pierwszej połowy bliski szczęścia był Cristian Villagra, kiedy piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Skończyło się na strachu.



Gospodarze zaczęli z animuszem drugą część - sygnał do ataku dał Zieńczuk strzelając z dystansu obok słupka. Kibice nie spuszczali z tonu z dopingiem i wywiesili transparent: "Do pełni szczęścia brakuje nam tylko stadionu".



Ukraiński zespół postanowił oddalić grę od swego pola karnego i z czasem coraz groźniej było przed bramką Ruchu. Momentami Niebieskim trudno było nawet wyjść z własnej połowy i trener Jan Kocian musiał zareagować zmianami. Częściej przy piłce byli goście, a chorzowianie starali się grać z kontry. Obu drużynom jednak nie udało się zmienić wyniku.



Ruch wprawdzie nie wygrał pierwszego meczu, ale też nie stracił gola u siebie i wcale nie jest bez szans w rewanżu.



Po meczu powiedzieli:



Ihor Rachajew (trener Metalista Charków)



Dziś debiutowałem jako główny trener w meczu Ligi Europejskiej. Rozegraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej połowie było w naszej grze sporo błędów, druga wyglądała już lepiej. Rezultat odzwierciedla, to co działo się na boisku, jest sprawiedliwy. Polska drużyna jest też bardzo dobra. Rewanż gramy w Kijowie, nie w Charkowie. To dla nas duża różnica, ale mamy nadzieję, że wesprą nas nasi kibice. Bardzo na nich liczymy.



Jan Kocian (trener Ruchu)



Rozegraliśmy dobry mecz z trudnym przeciwnikiem. Z takim rywalem trzeba grać na wysokim poziomie taktycznym. Mieliśmy grać agresywnie przeciw Torresowi, bo to bardzo wartościowy zawodnik Metalista. Przez 70 minut nam to wychodziło, potem brakowało już sił. Drużyna Metalista ma wartość nie tylko w milionach euro, ale jako zespół na boisku. Tym bardziej dziękuję swojej ekipie i kibicom, którzy świetnie nas dopingowali.







Bezpośrednią transmisję z gliwickiego stadionu przeprowadzi Metalist na swoim klubowym kanale na Youtube. Okno transmisji znajdziecie poniżej lub bezpośrednio TUTAJ.





Mecz Ruch Chorzów - Metalist Charków:



Ze względu na karę UEFA za rasistowskie zachowania kibiców Ruchu w czasie meczu z duńskim Esbjergiem, widownia na stadionie przy Okrzei będzie ograniczona.
Zamkniętę zostały sektory na przeciw trybuny VIP.



Sonda
<p class="pytanie">Kto przejdzie do następnej rundy Ligi Europejskiej? Ruch czy Metalist?

<p class="opcja">

Ruch Chorzów

<p class="opcja">

Metalist Charków

<p id="sonda-7645-submit" class="bezMargin">






Klub informuje, że zostało już niewiele ponad tysiąc bieltów. Są do kupienia w kasach stadionu od godz. 15.



Kto wygra mecz Ruch Chorzów - Metalist Charków?

Zagłosuj w sondzie



Dla fanów Niebieskich przygotowano siedem bezpłatnych autobusów, które dziś wyruszą do Gliwic sprzed stadionu przy Cichej o godz. 16.



- Nasz zespół ma jakość i umiejętności. Nie jesteśmy faworytem tej rywalizacji, ale będziemy walczyć. Przed meczami z Esbjergiem też niewiele osób wierzyło w nasz awans. Jeszcze żaden zespół nie wygrał przed rozpoczęciem meczu, dlatego wszystko rozstrzygnie się na murawie – przekonuje trener Ruchu Jan Kocian.



Ruch Chorzów liczy na zwycięstwo w meczu Ruch - Metalist.



Ekipa Metalista wczoraj przyleciała na Śląsk. Ukraińcy trenowali na stadionie w Gliwicach. Nocleg mieli w hotelu w Zabrzu.



– Wiemy, że Ruch Chorzów bardzo dobrze wyprowadza kontrataki i starannie gra w obronie, dlatego musimy uważać na ich skrzydła. Pomimo tego, że z naszego składu odeszło kilku podstawowych zawodników to przyjechaliśmy tutaj po to, żeby wygrać i ze spokojem awansować do kolejnej rundy – stwierdził trener Ukraińców, który nie obawia się fanów „Niebieskich”, którzy dziś wypełnią stadion w Gliwicach. – Wiemy, że będzie tutaj wielu kibiców Ruchu i zapewne będzie głośno, ale nie boimy się fanów rywala. Nie sądzę, aby ich doping był w stanie rozproszyć moich zawodników – mówił trener gości Ihor Rachajew.



Meczu Ruchu z Metalistem nie będzie można zobaczyć w telewizji. Bezpośrednią transmisję z gliwickiego stadionu przeprowadzi Metalist na swoim klubowym kanale na Youtube.

Źródło: AUTOR: TOK --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Stadion Śląski: Rozstrzygnięto przetarg. Koszt 70 mln zł.



W przetargu na wykonanie zadaszenia Stadionu Śląskiego wybrano ofertę niemieckiej firmy Pfeifer: Seil- und Hebetechnik.


Koszt realizacji tego zadania to ok. 70 mln zł netto. Przetarg obejmował badanie lin, które pozostały na budowie po awarii łączników, tzw. krokodyli w lipcu 2011 i określenie ich przydatności do ponownego wykorzystania, montaż konstrukcji zadaszenia widowni z pokryciem z poliwęglanu oraz monitoring konstrukcji. Koszt tego zadania oszacowano w ogłoszeniu przetargowym na ok. 45 mln zł netto. Wysokość oferty Pfeifer: Seil- und Hebetechnik wynika głównie z wyceny ryzyka. Firma szacuje swoje ryzyko ze względu na kontynuację realizacji zadania po poprzednim wykonawcy oraz na udzielaną gwarancję – 60 miesięcy dla montażu konstrukcji oraz 180 miesięcy dla zabezpieczenia antykorozyjnego.
 
Należy zwrócić uwagę, że wysokość oferty Mostostalu Zabrze (dotychczasowego wykonawcy) z lutego 2014 opiewała na podobną kwotę. Nie obejmowała ona jednak gwarancji na zabezpieczenie antykorozyjne konstrukcji wynoszącej 180 miesięcy, badania lin (wraz z uwzględnieniem transportu lin obwodowych do specjalistycznego warsztatu), wymiany i naprawy lin uszkodzonych, dodatkowego zabezpieczenia antykorozyjnego całości konstrukcji linowej, dodatkowych dostaw poliwęglanu, wykonania systemu monitoringu zadaszenia oraz gwarancji dla konstrukcji linowej po zamontowaniu wynoszącej 60 miesięcy.

Źródło: AUTOR: Urząd Marszałkowski --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Prezes Ruchu: Jesteśmy jedynym polskim klubem w pucharach!



brak


Trzecia drużyna poprzedniego sezonu bardzo dobrze wypadła w pierwszym meczu
IV rundy eliminacji Ligi Europy. W Gliwicach w pierwszej połowie zdominowała Ukraińców, którzy
są uważani za zdecydowanych faworytów dwumeczu.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Kibice Ruchu Chorzów zachwycili delegata UEFA



Przedstawiciel UEFA docenił zachowanie fanów Ruchu Chorzów podczas meczu z Metalistem Charków w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy.


Belg Jean-Francois Crucke, który podczas czwartkowego meczu pełnił funkcję delegata europejskiej federacji, był pod dużym wrażeniem atmosfery, jaką na stadionie w Gliwicach stworzyli kibice niebieskich.

Delegat chwalił fanów za nieustanny, głośny i kulturalny doping, dzięki któremu mecz toczył się w niezwykłej atmosferze. W raporcie, który sporządzany jest po każdym meczu, ocenia się m.in. zachowanie publiczności. Belg w tej kategorii wystawił kibicom niebieskich bardzo wysoką notę.

Przypomnijmy, że z powodu rasistowskiego zachowania części kibiców Ruchu na meczu III rundy z Esbjergiem UEFA ukarała chorzowski klub zamknięciem części widowni podczas meczu z Metalistem. 

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch, Piast, Górnik i Podbeskidzie zginęłyby, gdyby nie pomoc miast



Jak trwoga, to... nasze kluby biegną po pieniądze z miejskiej kasy. Bielsko-Biała, Gliwice, Zabrze i Chorzów są sponsorami i często ratownikami piłki.


Bielsko-Biała ma 75 procent akcji Podbeskidzia, Zabrze posiada 67 procent udziałów w Górniku, Gliwice mają 66,8 procent w Piaście, natomiast Chorzów jest właścicielem 11,53 procent akcji Ruchu. Miasta, których drużyny są w ekstraklasie, mocno angażują się w ich działalność. Często jednak kibice twierdzą, że za mało, natomiast "zwykli mieszkańcy" narzekają, że te środki lepiej byłoby wydać na przykład na naprawę dróg czy remont szkół.




Klubowi działacze, kiedy trwoga, zawsze wyciągają ręce w kierunku miejskich ratuszy. Argument pozostaje niezmienny: Nasz klub jest najlepszą wizytówką miasta.



Ruch: 4 mln złotych

Ruch w tym roku dostał z miejskiej klasy już 4 mln złotych. W marcu radni Chorzowa zdecydowali, że miasto wykupi klubowe akcje za 2 mln złotych, co oznacza zwiększenie udziałów w klubie powyżej wspomnianych 11,53 proc. W sierpniu klub z Cichej wygrał przetarg na "Promocję miasta Chorzowa przez sport podczas imprez sportowych, rekreacyjnych lub artystycznych wraz z uczestnictwem zespołu w rozgrywkach ekstraklasy w piłce nożnej w Polsce", co oznacza kolejne 2 mln do klubowej kasy.



MORiS Chorzów (jednostka miejska) zawiaduje stadionem przy Cichej, boiskiem treningowym oraz boiskami, na których prowadzone są zajęcia Akademii Piłkarskiej Ruchu.



- Płacimy za wynajem symboliczne kwoty - przyznaje rzeczniczka Ruchu Donata Chruściel.



Kibice Niebieskich chcieliby jednak, żeby miasto wybudowało nowy obiekt, jak to zrobiono w Gliwicach. Patrzą z zazdrością na Zabrze, Bielsko-Białą czy Tychy, gdzie stadiony są w budowie. W Ruchu niby liczą na przeprowadzkę na Stadion Śląski, choć końca jego modernizacji nie widać.



Piast: 5 mln plus 4,5 mln



Wiecie, do kogo należy gliwicki stadion przy Okrzei?



- Do Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju. Piast jest dzierżawcą i wszelkie koszty związane z użytkowaniem obiektu ponosi nasza spółka - informuje rzecznik klubu Mateusz Małek.



Gmina Gliwice od lipca do grudnia 2014 roku przewidziała dotacje na rozwój piłki nożnej w mieście w wysokości 4.675.500 zł. Dla Piasta SA z tej sumy jest 4,5 mln (w tym 180 tys. zł na szkolenie dzieci i młodzieży). W pierwszym półroczu było 5 mln zł. Piłkarze grają w koszulkach z napisem "Gliwice", umieszczonym w ich centralnym miejscu.



Górnik: 6 mln na licencję



Ostatnio głośno jest o finansowych problemach Górnika, ale trzeba też pamiętać, że klub z Roosevelta dostał licencję na ten sezon, choć wydawało się to mało realne. Stało się to jednak możliwe dzięki pieniądzom z miejskiej kasy. W marcu Rada Miasta przyznała Górnikowi 6 mln złotych dotacji.



Budowa stadionu też spoczywa na barkach miasta.
Zajmuje się tym miejska Spółka Stadion w Zabrzu, która również zawiaduje obiektem. Górnik nie musi płacić za wynajem.



- Klub ma podpisaną umowę barterową ze Spółką Stadion w Zabrzu. Reklamuje się na bandach reklamowych na stadionie w dniu meczowym. Do tego dochodzi reklama m.in. w naszej gazecie, czy na klubowej stronie internetowej - wylicza rzecznik Górnika, Joanna Haśnik.



Zabrze (jako miasto i spółki miejskie: MOSiR i Spółka Stadion) ma 67 procent akcji, w rejestracji są kolejne 4 procenty.



Podbeskidzie: 3,2 mln zł



W Bielsku stadionem też zarządza miejska spółka, BBOSiR.



- Stadion jest przez nas wynajmowany według cennika zarządcy obiektu - poinformowali nas w biurze prasowym klubu, dodając też, jaką kwotą ratusz wsparł klub w poprzednim sezonie. To 3,2 mln zł. Bielsko reklamuje się na koszulkach.

Miasto ma 75 procent udziałów, a Murapol 25. Wkrótce to się zmieni na 65 do 35 proc.

Źródło: AUTOR: Tomasz Kuczyński --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów wraca na Cichą. Będzie 1000 kibiców Lecha!



Ruch Chorzów pierwszy raz w tych rozgrywkach ekstraklasy wystąpi na swoim stadionie przy Cichej. Murawa jest już zdatna do gry, więc Niebiescy mogą zmierzyć się z Lechem Poznań w Chorzowie (niedziela, godz. 18).


Ruch grał "u siebie" w Gliwicach z Górnikiem Łęczna. Mecz z Wisłą został przeniesiony do Krakowa. Przy Okrzei podopieczni trenera Jana Kociana rozegrali trzy spotkania w kwalifikacjach Ligi Europejskiej.



W niedzielę chorzowianie wracają na Cichą. Na spotkanie z Ruchem wybiera się tysiąc fanów Lecha.



Ruch zachęca swych kibiców do wcześniejszego kupowania biletów, aby uniknąć kolejek.



Sprzedaż wejściówek prowadzona jest w Strefie Kibica zlokalizowanej na parkingu zewnętrznym stadionu przy Cichej oraz w Sklepie Kibica przy ul. Wolności w Chorzowie. Dziś te punkty czynne są do godz. 17.00. W sobotę od 10.00 do 14.00.




W dniu meczu z Lechem (niedziela) czynne będą następuje kasy:



Kasa nr 1 (bilety) – od 14.00 do 19.00

Kasa nr 2 (bilety, karty kibica) – od 14.00 do 19.00

Kasa nr 4 (bilety, karty kibica) – od 14.00 do 19.00

Kasa nr 9 (bilety) – od 16.00 do 19.00

Strefa Kibica (bilety, karty kibica) – od 12.00 do 19.00

Źródło: AUTOR: TOK --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów wraca na Cichą. Szykuje się też debiut



Chociaż piłkarze Ekstraklasy mają już w nogach po pięć kolejek, kibice Ruchu Chorzów dopiero w ten weekend zobaczą swój zespół na stadionie przy ulicy Cichej. 
Nieszczęsny remont trawy na chorzowskim obiekcie sprawił, że Ruch rozgrywał dotąd mecze w roli gospodarza na stadionie Piasta Gliwice. Murawa na szczęście jest już w takim stanie, że Ruch może zaprosić Lecha Poznań na Cichą.

Podczas niedzielnego spotkania zadebiutuje też nowy sponsor Ruchu, czyli firma PGNiG. Działacze liczą na rekordową frekwencję. Tę powinien dodatkowo napędzić dobry mecz niebieskich z Metalistem Charków w eliminacjach Ligi Europy. 

Startuje nowy sezon Wygraj Ligę! Kupisz Kuświka czy Zacharę? A może kogoś z Legii? &raquo;

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Lech Poznań też chce kupić z Widzewa Eduardsa Visnakovsa



Transfer Eduardsa Visnakovsa do Ruchu Chorzów nie jest jeszcze przesądzony - dowiedział się Łódź.sport.pl. Widzew ma też ofertę z Lecha Poznań
Visnakovs nie zagra w piątkowym meczu z GKS Tychy, ponieważ przebywa w Chorzowie. Przeszedł tam testy medyczne, ustalił warunki kontraktu, ale transfer wciąż nie jest sfinalizowany. Dowiedzieliśmy się, że zwłoka jest efektem włączenia się do licytacji Lecha Poznań.

Wicemistrz Polski sprzedaje do Dynama Kijów za 4 mln euro Łukasza Teodorczyka i szuka dla niego następcy. Już wcześniej szefowie poznańskiego klubu interesowali się reprezentantem Łotwy, lecz nie udało im się sprzedać Teodorczyka do Włoch. Teraz wrócono do pomysłu z widzewiakiem jako jego następcą. Dowiedzieliśmy się, że Lech skontaktował się już z Widzewem.

Źródło: AUTOR: jar --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Wąska kadra to największy problem trenera Kociana



– Nie odpuścimy starcia z Lechem, chociaż w czwartek czeka nas arcyważny mecz w Kijowie – zapowiada trener Jan Kocian.


<p class="notformobile">Kto będzie nowym "żądłem" Lecha Poznań?
 
Niebiescy bardzo dobrze wypadli w IV rundzie eliminacji Ligi Europy w starciu z Metalistem Charków. W pierwszej połowie nawet zdominowali mocnego rywala ze wschodu. Spotkanie zakończyło się bezbramkowo. – Wszyscy jesteśmy pełni uznana dla piłkarzy, ale warto podkreślić, że znowu nasza podstawowa jedenastka składa się z samych Polaków. Tak naprawdę jesteśmy jedynym polskim klubem występującym w el. LE – mówi prezes Dariusz Smagorowicz. – Legia to mieszana drużyna, bo ma przecież w kadrze sporo zagranicznych zawodników – dodaje szef Ruchu.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Nie znam się na piłce. 3-5-2, 4-4-2, 4-4-1-1, 4-5-1, a jeszcze dużo wcześniej 3-4-3. Piramidka, stożek, księżyc. System ustawienia zawodników na boisku. Optymalne rozwiązanie dopasowane do przeciwnika, z którym gra drużyna.

Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch wreszcie na Cichej - zagra z Lechem!



Mecz Niebieskich o ligowe punkty z Lechem zapowiada się pasjonująco co najmniej z kilku powodów


"Niebiescy" zebrali wiele pochwał za swój występ w IV rundzie Ligi Europy przeciwko Metalistowi Charków, w Chorzowie zatem nie tylko z optymizmem oczekuje się na czwartkowy rewanż w Kijowie, ale i... na niedzielny mecz ligowy z Lechem Poznań - zespołem na pewno rozbitym po katastrofie w Lidze Europy i nie najlepszym starcie w rozgrywkach ekstraklasy. Wszystko to skutkowało zwolnieniem trenera Mariusza Rumaka, którego zastąpił - tylko chwilowo - Krzysztof Chrobak. Docelowo trenerem ma być podobno ktoś z dwójki: Maciej Skorża - Czesław Michniewicz.
Najprawdopodobniej w meczu z Ruchem zabraknie już Łukasza Teodoroczyka, który wybiera się do... Kijowa, konkretnie do Dynama. Ma ono wyłożyć za niego 4 miliony euro. To tylko 750 tysięcy euro mniej niż zapłaciła Lechowi Borussia Dortmund za Roberta Lewandowskiego.
Tak czy owak, jest wiele powodów, by... zerknąć na utrzymany w niegdysiejszej stylistyce plakat zapraszający na mecz i w niedzielę udać się - nareszcie - na stadion przy ul. Cichej.

Źródło: AUTOR: g --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Teodor Peterek zaprasza na mecz Ruchu Chorzów. Skąd taki pomysł?



Ruch Chorzów przygotował niecodzienny plakat zapowiadający niedzielny mecz Ruchu Chorzów z Lechem Poznań. 


Na plakacie znaleźli się Piotr Stawarczyk, obrońca niebieskich oraz Teodor Peterek, legendarny napastnik Ruchu, który strzelał bramki jeszcze przed wojną.

- Przed tym sezonem mieliśmy pomysł, żeby patronem każdego ze spotkań był inny, wielki piłkarz Ruchu. Ma to związek z 95. rocznicą powstania Ruchu, która przypada na rundę wiosenną aktualnych rozgrywek. Plany zweryfikowało jednak życie, gdyż z powodu remontu boiska graliśmy dotąd w Gliwicach. Teraz wracamy do siebie i do naszego pomysłu - mówi Donata Chruściel, rzeczniczka prasowa klubu z Cichej. 

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL