Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11466
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
deja vu taki Ruch widziałem za Pietrzaka, wracamy do korzeni.
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 9 mar 2008, o 21:28
- Lokalizacja: ZGODA
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
No jo to rozumia, ciezki mecz w Austrii kilka dni temu, ale kurde cza sie wziasc do roboty, liga sie zaczela na dobre. Dzisiejszy mecz byl podobny do tego z wiednia kaj przez 1 polowa sie bronili potym trocha zaatakowali. Moze to je nowo taktyka, przez pierwszo polowa sie bronic az sie przeciwnik zmeczy a pozniej zaatakowac?? Ogolnie 3/4 meczu przewazala lechia, koncowka meczu mogla nalezec donos. Jak za tydzien zas tak bydom grac z wislom to zostanymy pozamiatani na tym boisku robiac za statystow...
:(

- AdiC
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1282
- Rejestracja: 14 sie 2002, o 13:56
- Lokalizacja: Ruda Śl Bykowina akt Szczecin
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
Zmiyn synek dilera bo to co bieresz teroz to Ci szkodzi. Od 5 szpilów gromy padlina, zero wzmocnień. Z takim potencjełem to nawet na słobo Wisła bydzie za małoadamo_R pisze:Jo przewiduja tak, za tydziyń wygromy z Wisla i bydymy ich zajś nosić na rynkach, co przewiduja
AdiC
Dumni ze zwycięstw - wierni po porażce!!!
Dumni ze zwycięstw - wierni po porażce!!!
-
- Posty: 10439
- Rejestracja: 9 lis 2005, o 11:03
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
Ty byś za 7 tyś. sie wysilou bo jo niyOzor pisze:deja vu taki Ruch widziałem za Pietrzaka, wracamy do korzeni.

- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11466
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
nawet jak mi dasz milion to drugim Messim nie zostanę ,umiejętnosci i talent to nie jest cos co można kupic.adamo_R pisze:Ty byś za 7 tyś. sie wysilou bo jo niyOzor pisze:deja vu taki Ruch widziałem za Pietrzaka, wracamy do korzeni.
Ale walka i sportowa ambicja to cos co powinno cechowac nawet przeciętnego piłkarza i trenera Ruchu.
Zapomniałem dodac jeszcze do tego działaczy których minimalizm jest widoczny gołym okiem.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: 12 maja 2010, o 00:43
- Lokalizacja: Wielkie Hajduki
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
A ja chciałbym wiedzieć czemu zamknięto wątek o piosenkach. Mam nadzieję że to nie przez moja twórczość o Górniku 
A nawiązuję do tego, bo tak jak wielu kibiców mam obawy, że Ruch w tym sezonie będzie grał padlinę. I dlatego starą piosenkę zespołu HONOR przerobiłem na kibicowską, tak byśmy dali znać piłkarzynom z bożej łaski, że mimo wszystko murem będziemy stać za nimi, a przynajmniej, że nasz kibicowski honor wymaga tego, by zawsze trwać przy drużynie.
Wersja oryginalna:
http://www.youtube.com/watch?v=2l2-ihi1HE8" onclick="window.open(this.href);return false;
A tu moja wersja tekstu, która nie do końca mnie zadowala, ale lepiej nie potrafię na teraz nic wymyśleć:
Honor Kibica - Naszym Honorem Jest Nasz Klub
Zbyt mało jest ludzi wierzących w ten klub
Tak kruche są więzi łączące dziś Ruch
Gdy widmo porażki nie daje nam żyć
To przecież nasz honor to trwać tu i być
Ref. (bez zmian)
Gdy brak jest pieniędzy nietrudno jest paść
Nie zawsze ambicja pomoże ci wstać
W obawie przed klęską nie wolno nam gnić
Bo przecież nasz honor to trwać tu i być
Ref.
Niezależnie od gry, niezależnie od wyników, Nasz Honor to być na Cichej i machać szalikiem.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy pamiętają taką muzykę, zamiast gibania się w rytmy Kuntakinte.

A nawiązuję do tego, bo tak jak wielu kibiców mam obawy, że Ruch w tym sezonie będzie grał padlinę. I dlatego starą piosenkę zespołu HONOR przerobiłem na kibicowską, tak byśmy dali znać piłkarzynom z bożej łaski, że mimo wszystko murem będziemy stać za nimi, a przynajmniej, że nasz kibicowski honor wymaga tego, by zawsze trwać przy drużynie.
Wersja oryginalna:
Tu melodyjka:Zbyt mało jest ludzi wierzących w ten kraj
Tak kruche są więzi łączące dziś nas
Złamane poglądy nie dają nam żyć
A przecież nasz honor to trwać tu i być
nasz honor
nasz honor
nasz honor
nasz honor
nasz honor to trwać tu i być
Zbyt wielkie są wpływy morderców z przed lat
Czerwonych kompleksów upadłych na twarz
W obawie przed klęską nie wolno nam gnić
Bo przecież nasz honor to trwać tu i być
nasz honor
nasz honor
nasz honor
nasz honor
nasz honor to trwać tu i być
http://www.youtube.com/watch?v=2l2-ihi1HE8" onclick="window.open(this.href);return false;
A tu moja wersja tekstu, która nie do końca mnie zadowala, ale lepiej nie potrafię na teraz nic wymyśleć:
Honor Kibica - Naszym Honorem Jest Nasz Klub
Zbyt mało jest ludzi wierzących w ten klub
Tak kruche są więzi łączące dziś Ruch
Gdy widmo porażki nie daje nam żyć
To przecież nasz honor to trwać tu i być
Ref. (bez zmian)
Gdy brak jest pieniędzy nietrudno jest paść
Nie zawsze ambicja pomoże ci wstać
W obawie przed klęską nie wolno nam gnić
Bo przecież nasz honor to trwać tu i być
Ref.
Niezależnie od gry, niezależnie od wyników, Nasz Honor to być na Cichej i machać szalikiem.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy pamiętają taką muzykę, zamiast gibania się w rytmy Kuntakinte.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10274
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
o Grzyba jest zech raczej spokojny, on zawsze poczatek sezonu mo słaby a z meczu na mecz gro coroz lepij i jo sie po nim niczego lepszego nie spodziewoł, cza poczekać 2-3 mecze i bydymy mieli tego Grzybka co zawsze , martwi mnie dyspozycja Hazoka, niy wiym co tyn synek robi na tryningach ale zupełnie nie czuje piłki, ciągle się o nia potyko, źle przyjmuje i podaje. To już trwo drugi sezon. Niestety typowy jeździec bez głowy, nie widać jego doświadczenia na bosiku a dziś o mało nie sprokurowoł elwra. Jak sie niy weźmie do roboty to niy widza go w składzie. Nykiel tysz potrzebuje jakiegoś wstrząsu bo jest wolny i gapowaty. Środek pomocy w trzech postaciach dzisiej niy zasługuje na żaden komentarz poza jednym słowem DNO.
Sadlok, Bronowicki i Grodzicki niy majom sie czego wstydzić. Pilarz strzały bronił jak należy ale zaś na koniec pusty przelot i tylko szcześciu zawdziecza że nie zostal antybohaterem.
Bez wzmocnień w ataku i śrdoku pola raczej niy nastawiom się na sukcesy i dobro gra.
Sadlok, Bronowicki i Grodzicki niy majom sie czego wstydzić. Pilarz strzały bronił jak należy ale zaś na koniec pusty przelot i tylko szcześciu zawdziecza że nie zostal antybohaterem.
Bez wzmocnień w ataku i śrdoku pola raczej niy nastawiom się na sukcesy i dobro gra.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: 12 maja 2010, o 00:43
- Lokalizacja: Wielkie Hajduki
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
Grzybek ma już swoje lata, to nie jest wiek na budowanie formy. To jest czas na to, by forowano jego następcę, a Grzybek ewentualnie w drugiej połowie na kwadrans. Inna sprawa, że na jego miejsce nie widzę lepszego.o Grzyba jest zech raczej spokojny, on zawsze poczatek sezonu mo słaby a z meczu na mecz gro coroz lepij i jo sie po nim niczego lepszego nie spodziewoł, cza poczekać 2-3 mecze i bydymy mieli tego Grzybka co zawsze
Dla mnie to Zając już od dawna nie jest piłkarzem na ekstraklasę. Krótkie okresy odbudowy formy, lepszej gry, kończy byle uraz, po którym trza mu kilku miesięcy by wrócił do przyzwoitej gry. To nic dziwnego w tym wieku. Jak ma się wziąść do roboty 35 letni piłkarz środka pola?martwi mnie dyspozycja Hazoka, niy wiym co tyn synek robi na tryningach ale zupełnie nie czuje piłki, ciągle się o nia potyko, źle przyjmuje i podaje. To już trwo drugi sezon. Niestety typowy jeździec bez głowy, nie widać jego doświadczenia na bosiku a dziś o mało nie sprokurowoł elwra. Jak sie niy weźmie do roboty to niy widza go w składzie.
Krótko mówiąc, skrzydła mamy oparte na dziadkach (Grzyb 36, Zając 35). Tak nic się nie zwojuje.
Panie Waldku! Pan się nie boi! Czas stawiać na młodych, bo na spektakularne transfery w Ruchu nie ma co liczyć. Niby Zająca może zmienić Janoszka, lecz kto za Grzyba? To jest dopiero problem...
- SODA
- Posty: 4347
- Rejestracja: 3 kwie 2010, o 21:28
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
cieszy 1 punkt ..co do gry żenada totalna,widziane z tv ..bronimy sie przed spadkiem niestety
p.s. naprawde nie widać żadnych plusów w grze naszej drużyny
p.s. naprawde nie widać żadnych plusów w grze naszej drużyny
WiaRa czyni cuda
WiaRa jest mądrością
WiaRa jest mądrością
- Stasiu19R20
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 878
- Rejestracja: 14 lis 2009, o 09:33
- Lokalizacja: Siemianowice-Bytków
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
jakby poszukac to sa np Sadlocek i Bronowicki

Tradycja nie zginie, chwała nie przeminie, Ruch Chorzów jeszcze wróci na należne mu miejsce!!!
-
- Posty: 187
- Rejestracja: 4 sie 2007, o 09:03
- Lokalizacja: M-ów
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
Gdzie Grzyb i Nykiel z zeszłego sezonu ? Na dzień dzisiejszy nie grają nawet 10 % tego co potrafią. Prawa strona kiepsko, lewo w sumie nie lepiej ale Janoszka daje nadzieje na więcej ruchliwości.
Malinowski out - lepiej ogrywać kogoś młodego niż trzymać emeryta który nawet nie daje podstaw żeby twierdzić że będzie lepiej. Zaskakująco słaby mecz Straki, On musi mieć jakąś alternatywe ale to wiemy nie od dziś.
Zająca zawsze starałem się bronić ale wszystko ma swój czas, ile jeszcze można czekać aż coś się zmieni w grze tego zawodnika. Temat Piecha wraca jak bumerang, czym synek sobie zamknął gre ?
Jakieś pozytywy ? Umiemy sie bronić - chyba tylko to przychodzi do głowy, solidny Sadlok niezły Grodzicki (brakowało mi tego jedego ofensywnego wejścia jak już mu się zdażało w pucharach) i coraz pewniejszy Bronowicki - z niego będzie jeszcze pociecha - widać ogromne doświadczenie o przygotowanie fizyczne można wypracować. Solidny Pilarz chociaż każde jego wyjście na przedpole powoduje wzrost szybkości bicia serca.
I tyle - niezasłużyliśmy nawet na ten 1 punkt ale to dopiero pierwszy mecz, za tydzień Wisła i z taką gra popłyniemy.
Malinowski out - lepiej ogrywać kogoś młodego niż trzymać emeryta który nawet nie daje podstaw żeby twierdzić że będzie lepiej. Zaskakująco słaby mecz Straki, On musi mieć jakąś alternatywe ale to wiemy nie od dziś.
Zająca zawsze starałem się bronić ale wszystko ma swój czas, ile jeszcze można czekać aż coś się zmieni w grze tego zawodnika. Temat Piecha wraca jak bumerang, czym synek sobie zamknął gre ?
Jakieś pozytywy ? Umiemy sie bronić - chyba tylko to przychodzi do głowy, solidny Sadlok niezły Grodzicki (brakowało mi tego jedego ofensywnego wejścia jak już mu się zdażało w pucharach) i coraz pewniejszy Bronowicki - z niego będzie jeszcze pociecha - widać ogromne doświadczenie o przygotowanie fizyczne można wypracować. Solidny Pilarz chociaż każde jego wyjście na przedpole powoduje wzrost szybkości bicia serca.
I tyle - niezasłużyliśmy nawet na ten 1 punkt ale to dopiero pierwszy mecz, za tydzień Wisła i z taką gra popłyniemy.
"Ruch nas rozjechal jak walec, zmiazdzyl, upokorzyl, rozdeptal."
-
- Posty: 7311
- Rejestracja: 23 kwie 2006, o 11:56
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
Krótko ode mnie..
jak patrzyłem przed chwilą na skrót to napisze,że w tym meczu to grał tylko Pilarz, czasem Bronowicki i nikt wiecej..
Gdyby nie było Pilarza to byśmy przegrali, gdyby sędzia gwizdnął karnego po ręce Zająca to byśmy przegrali.
jak nie można zdobyć 3 punktów to trzeba zdobyć chociaż 1 ...
ogólnie dość szaro (jeszcze nie ciemno) widzę te Naszą gre na ten moment.. no chyba,że się rozkręcą..
Olszar z Piechem w sparingach grali,radzili sobie to teraz na ligę gramy 4-5-1 .. no ludzie coś tu nie gra..?
jak patrzyłem przed chwilą na skrót to napisze,że w tym meczu to grał tylko Pilarz, czasem Bronowicki i nikt wiecej..

Gdyby nie było Pilarza to byśmy przegrali, gdyby sędzia gwizdnął karnego po ręce Zająca to byśmy przegrali.
jak nie można zdobyć 3 punktów to trzeba zdobyć chociaż 1 ...
ogólnie dość szaro (jeszcze nie ciemno) widzę te Naszą gre na ten moment.. no chyba,że się rozkręcą..
Olszar z Piechem w sparingach grali,radzili sobie to teraz na ligę gramy 4-5-1 .. no ludzie coś tu nie gra..?

Ostatnio zmieniony 8 sie 2010, o 21:59 przez Lukas89, łącznie zmieniany 3 razy.

-
- Posty: 149
- Rejestracja: 12 maja 2010, o 00:43
- Lokalizacja: Wielkie Hajduki
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
Co do Piecha, to trza przyznać, że jest nieskuteczny. Piszę to z bólem serca, bo też bardzo go cenię za zaangażowanie i walkę na boisku, ale taka jest brutalna prawda. W zeszłej rundzie pudłował w okazjach, w których gola strzeliłby Stevie Wonder. Co nie zmienia faktu, że ja wystawiałbym go zdecydowanie częściej, niźli robi to Fornalik, już własnie chociażby za to, że jest to zawodnik, który wychodzi na boisko by grać, a nie lecieć w kulki. Przynajmniej tak to wygląda z fotela kibica.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1633
- Rejestracja: 3 lip 2007, o 17:07
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
ogólnie, "coś" się zacięło w tej drużynie ..
na dzień dzisiejszy to nie jest ta dobra ekipa, jeszcze chociażby z wiosny .. i niewiem jaki jest tego powód .. bo też graliśmy mecze bez Sobiecha i Niedzielana i wyglądało to bardzo dobrze.
od meczu w Kielcach, na tą gre się nie da patrzeć, padaka jednym słowem ... w pucharach też każdy widział jak to wyglądało, forma miała przyjść na ligę niby .. i dalej za ciekawie to nie wygląda ..
chyba, że poprostu to dziwne przygotowanie do sezonu zrobiło swoje ..
mam nadzieję, że wrócimy na właściwe tory jeszcze w tym sezonie
na dzień dzisiejszy to nie jest ta dobra ekipa, jeszcze chociażby z wiosny .. i niewiem jaki jest tego powód .. bo też graliśmy mecze bez Sobiecha i Niedzielana i wyglądało to bardzo dobrze.
od meczu w Kielcach, na tą gre się nie da patrzeć, padaka jednym słowem ... w pucharach też każdy widział jak to wyglądało, forma miała przyjść na ligę niby .. i dalej za ciekawie to nie wygląda ..
chyba, że poprostu to dziwne przygotowanie do sezonu zrobiło swoje ..
mam nadzieję, że wrócimy na właściwe tory jeszcze w tym sezonie

My Wspieramy zawsze Cie
Głośny doping, mecz wygrany
To dziś dla nas liczy się ...
-
- Posty: 1549
- Rejestracja: 20 paź 2007, o 09:40
- Lokalizacja: Chorzów-Klimzowiec/FCD-Ulm
- Kontakt:
Re: Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów (8.08.2010, godz.14:45)
i znow Olszar nie wytrzymal calego meczu.
wprawdzie dzis nie mial za bardzo co robic na boisku,bo podan nie dostal za duzo,ale jednak do tej 90min nie dotrwal tylko jak sie nie myle do 67.
naprowdy mnie to bardzo ciekawi czymu tak jest.
co do reszty druzyny-to naprowdy nie wiem co oni dzis robili
wprawdzie dzis nie mial za bardzo co robic na boisku,bo podan nie dostal za duzo,ale jednak do tej 90min nie dotrwal tylko jak sie nie myle do 67.
naprowdy mnie to bardzo ciekawi czymu tak jest.

co do reszty druzyny-to naprowdy nie wiem co oni dzis robili


KLIMZOWIEC!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: chropaczow, Dorcia, HullCityFC, iglo, jajo, nołnejm, Rickenn10, WolnyLogin i 95 gości