Zagłębie Sosnowiec - Ruch Chorzów - 23 luty godz. 16:00

[Elmer]

wiesz jak oni to oecniają? Siedzą 2 gorole w redakcji PN i wymyślają typy nie będąc na meczu lub patrząc w telewizji na relację w "TVN - porozmawiajmy jeszcze o legii". Druga opcja jest taka, że losują te oceny.

[Kołcz]

a moze to je tak jak w Kickerze w Niemcach ze 1 to najlepszo ocena

[SzaRlin]

a moze to je tak jak w Kickerze w Niemcach ze 1 to najlepszo ocena

Też nie, bo wtedy Ćwielong miołby 1,5 z spierdolenie 2 sytuacji

[ObeRschlesien]

Nie wiem czy to juz ktos wklejoł jak ja to sory:

gdzie nasz Ruch Chorzów gra
Pierwszy mecz Ruchu w sezonie, z Zagłębiem zakończył się bezbramkowym remisem. Ruch pomimo, iż miał więcej sytuacji bramkowych nie wykorzystał żadnej sytuacji, Zagłębie ani razu nie zagroziło bramce Niebieskich.

Inaczej było na trybunach. W sumie na stadionie zasiadło 7000 osób, z czego 1500 Niebieskich. Na początku Ruch dostał tylko 1000 biletów. Jednak w już na zbiórce na Batorym było wiadomo, że jest nas więcej. Zagłębie nie miało innego wyjścia jak pod stadionem sprzedawać dodatkowe bilety. Gęsto poupychani w sektorze gości od początku prowadziliśmy doping. Co ciekawe, mimo iż za bardzo nie przepadamy ze sobą, z naszej strony nie było żadnych spiewów anty-Zagłębie. Na zaczepki w sytlu "Ruch Ruch chorzowskie psy"odpowiadaliśmy "To my, to my chorzowskie psy", nie sprowokowało nas również powieszenie na płocie przez Zagłębie szalu Ruchu i Widzewa, widać kibole z Zagłębia mieli ochotę na konfrontację.

Nie zabrakło również akcentowania górnośląskości Ruchu - "górnośląski Ruch chorzowski", "To my chopcy ze Śląska". Pod koniec meczu zaczęliśmy spiewać "jo wom godom, idzcie do dom", na co Zagłebie odpowiedziało "co wy śpiewacie jak wy polskiego nie znacie". Kibice Ruchu nie pozostali dłużni i odpowiedzieli, trochę mniej kulturalnie, ale dosadnie "ch... z waszym polskim, jesteśmy narodem śląskim". Po raz kolejny śląskość Ruchu została zamanifestowana przez kibiców. Niestety w tym przypadku inne kluby są daleko za nami.