Ja uwazam ze na poziom 2 ligi jeszcze daje rade moze nie jako pierwszy wybor ale przynajmniej zmiennik. Kowal zawsze zostawia serducho na boisku i chocby za to warto dac mu szanse
Co z tym Ruchem?
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1568
- Rejestracja: 28 lut 2007, o 20:03
- Lokalizacja: BYKOWINA
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Ostatnio zmieniony 5 sty 2019, o 21:43 przez Rafał19R20, łącznie zmieniany 1 raz.
SeRce w Bieli kRew w Błękicie KS RUCH Chorzów to moje życie
- janusz
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 178
- Rejestracja: 19 paź 2002, o 15:20
- Lokalizacja: RUDA ŚLĄSKA
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
no jasne po co nam on przecie mamy tyla lepszych co chca cos zrobic dla klubu a po za tym przed klubem kolejki chetnych stoja
- Przemo1234
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 321
- Rejestracja: 7 sie 2011, o 14:22
- Lokalizacja: SH
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Z ławki się nadaje jak najbardziej. Czasami nawet brama właduje. Pytanie tylko czy dojdą do obustronnego porozumienia.
Pierwszy mecz: Ruch Chorzów 3-2 Odra Wodzisław Śląski (20 kwietnia 2010 r.)
Karnetowicz: od 2011 roku
Wielki Ruch: członek od kwietnia 2019 r.
Karnetowicz: od 2011 roku
Wielki Ruch: członek od kwietnia 2019 r.
- Jano99
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 422
- Rejestracja: 21 mar 2016, o 14:36
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Jeśli twoim zdaniem do obowiązku kibica należy przelewanie pieniędzy do klubu to nie mamy chyba o czym rozmawiać;)_BiADACZ_ pisze: ↑5 sty 2019, o 18:54Ile już przelałeś na konto klubu?Jano99 pisze: ↑5 sty 2019, o 16:26Dokładnie,klub nie płaci raty a na fanpage kibiców czy też Simona tylko widzę mobilizację na piłkę ręczną. Jest to fajne,ale chyba są rzeczy ważniejsze..niebieski19962 pisze: ↑5 sty 2019, o 15:27gerhat nikt nie pisze o zbieraniu pieniążków na długi.. Nie ma szans na to i nigdzie tak nie ma. (przykład Wisła.) Chodzi o właśnie pracę kibicowską i pokazywanie że ten klub jest dla kogoś w ch** ważny! Domaganie się stadionu, pisanie o tym. Pamiętam jak była ta manifestacja (dzięki za przypomnienie) 6 lat temu to były wypisane daty, sprawdzanie urzędu, a zostało już to dawno zapomniane. Tu trzeba orgaznizacji.. Takim zachowaniem jak teraz każdy się wk***ia, bo jestem pewien że wielu przyszło by na taka manifestację.. Niestety, siedzimy cicho i tylko czytamy o wszystkim z internetu, a zazwyczaj są to tylko plany i obietnice.
Z Panem Bikiem, też przydała by się rozmowa. Szanuję gościa, ale z tym brakiem spłaty trochę przesada, biorąc w grudniu 3 pożyczki krótkoterminowe. Ma zamiar coś wkładać od siebie? Wydaje mi się że nie w tym okresie, jeżeli już to bezpieczniejszym i później..
-
- Posty: 10428
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Przecież byli na urlopach. Nie przeszkadzajcie im, wszystkim zajmą się w poniedziałek. Przelewy pójdą, Wiciu wyda oświadczenie, jakiś kontrakt się podpisze, zwyzywał się kibiców (jak dzisiaj na TT) i "będzie fajnie". Tylko ta liga i pozycja w niej jakaś wstydliwa, a ptaszki ćwierkają, że dobrze już było.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
- szogun
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1217
- Rejestracja: 28 kwie 2008, o 23:03
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Chodzi mi o to że umiejętnościami już się nie bardzo nadaje. Dużo prób dryblingu, słabe podania. Jedynie ambicja na wysokim poziomie. Trzeba dążyć do tego żeby poprawiać się w każdym aspekcie na boisku a nie trzymać kogoś tylko dlatego że jest niebieski i chce tu grać.
- WolnyLogin
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 459
- Rejestracja: 4 lut 2016, o 20:51
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Co do Kuby Kowalskiego - jestem za tym, aby został. Ale chodzi mi o profesjonalne(?) podejście do tematu. Nie potrzebujemy piłkarza, to odpowiednio wcześniej mu to komunikujemy. Chcemy, aby grał dalej - proponujemy wcześniej nowy kontrakt. Tyle i aż tyle. A tu jak zwykle normalność po Chorzowsku... Pseudozarząd nie ma szacunku ani do kibiców, ani do pracowników klubu.
- _BiADACZ_
- Posty: 4476
- Rejestracja: 7 mar 2006, o 17:10
- Lokalizacja: wh
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
no właśnie piszesz tak, jakbyś chcioł robić zbiórka. ;]Jano99 pisze: ↑5 sty 2019, o 22:38Jeśli twoim zdaniem do obowiązku kibica należy przelewanie pieniędzy do klubu to nie mamy chyba o czym rozmawiać;)_BiADACZ_ pisze: ↑5 sty 2019, o 18:54Ile już przelałeś na konto klubu?Jano99 pisze: ↑5 sty 2019, o 16:26Dokładnie,klub nie płaci raty a na fanpage kibiców czy też Simona tylko widzę mobilizację na piłkę ręczną. Jest to fajne,ale chyba są rzeczy ważniejsze..niebieski19962 pisze: ↑5 sty 2019, o 15:27gerhat nikt nie pisze o zbieraniu pieniążków na długi.. Nie ma szans na to i nigdzie tak nie ma. (przykład Wisła.) Chodzi o właśnie pracę kibicowską i pokazywanie że ten klub jest dla kogoś w ch** ważny! Domaganie się stadionu, pisanie o tym. Pamiętam jak była ta manifestacja (dzięki za przypomnienie) 6 lat temu to były wypisane daty, sprawdzanie urzędu, a zostało już to dawno zapomniane. Tu trzeba orgaznizacji.. Takim zachowaniem jak teraz każdy się wk***ia, bo jestem pewien że wielu przyszło by na taka manifestację.. Niestety, siedzimy cicho i tylko czytamy o wszystkim z internetu, a zazwyczaj są to tylko plany i obietnice.
Z Panem Bikiem, też przydała by się rozmowa. Szanuję gościa, ale z tym brakiem spłaty trochę przesada, biorąc w grudniu 3 pożyczki krótkoterminowe. Ma zamiar coś wkładać od siebie? Wydaje mi się że nie w tym okresie, jeżeli już to bezpieczniejszym i później..
"Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasz Ruch Chorzów gra..."
- Darth Kabut
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1460
- Rejestracja: 3 wrz 2007, o 23:47
- Lokalizacja: Niderlandy
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Nie!WolnyLogin pisze: ↑6 sty 2019, o 01:19Co do Kuby Kowalskiego - jestem za tym, aby został. Ale chodzi mi o profesjonalne(?) podejście do tematu. Nie potrzebujemy piłkarza, to odpowiednio wcześniej mu to komunikujemy. Chcemy, aby grał dalej - proponujemy wcześniej nowy kontrakt. Tyle i aż tyle. A tu jak zwykle normalność po Chorzowsku... Pseudozarząd nie ma szacunku ani do kibiców, ani do pracowników klubu.
Pod żadnym pozorem nikogo się nie informuje czy się komuś przedłuża umowę czy nie.
Socjalizm jest za Bugiem.
Skończcie ludzie być na wskroś zajebiści i honorowi bo robi się to po prostu żałosne.
To jest teraz biznes i jeśli pokazujesz że jesteś wart to się z Tobą umowę podpisze a jeśli nie, to sr** w gacie i się martw czy będziemy Cię chcieli czy nie.
Przedwczesne składanie jakichkolwiek deklaracji jest nic nie warte, a może jeszcze zepsuć w późniejszym czasie reputację bo coś się komuś obiecało a nie dotrzymało się słowa.
W pracy mnie nikt nie informował czy przedłużą mi umowę lub czy dostanę to lub tamto. Sam wiedziałem że swoją postawą i pracą zasługuję lub nie (nie mylić tego z podwyżką).
A teraz dla kontrastu taka sytuacja;
Zawodnik Nonckiewicz leci w pręta cały sezon ale jest za***isty kolega bo i widać go często na Wolce a i nawet piwo postawi a na imprezę zaprosi, więc u kibica ma szacunek.
Niestety trener stwierdza że jest do odpalenia.
Informuje dyrektor Nonckiewcza że będzie odpalony na co on zaczyna robić dywersję i psuć atmosferę w szatni bo trener to ch** i przez niego nie chcą mu przedłużyć umowy.
- Jano99
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 422
- Rejestracja: 21 mar 2016, o 14:36
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Dla mnie Kowalski w tej rundzie grał lepiej niż Podgórski i Mandrysz. Piszecie,że u Kowala głównie charakter walka i czasem jakieś przebłyski i trzeba się z tym zgodzić w 100% ale wspomniana dwójka nie dawała nawet tego. Sami sobie odpowiedźcie czy warto przedłużyć z Kowalem..
- WolnyLogin
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 459
- Rejestracja: 4 lut 2016, o 20:51
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Kowalski miał kontrakt do końca roku 2018. Uważasz, że nie powinno się z nim ustalić np. kilka dni przed Świętami czy zostanie mu kontrakt przedłużony czy nie? Ja nie mówię, że mieli mu to zakomunikować w październiku, ale na np. tydzień czy dwa przed zakończeniem kontraktu. Biznes biznesem, ale odrobina szacunku. Rozumiem, że jak Ty skończyłeś pracę w ostatnim dniu swojej umowy, to nikogo o nic nie pytałeś, tylko jakby nigdy nic poszedłeś do domu i przyszedłeś do firmy w kolejnym dniu roboczym nie mając żadnej oficjalnej informacji?Darth Kabut pisze: ↑6 sty 2019, o 02:40Nie!WolnyLogin pisze: ↑6 sty 2019, o 01:19Co do Kuby Kowalskiego - jestem za tym, aby został. Ale chodzi mi o profesjonalne(?) podejście do tematu. Nie potrzebujemy piłkarza, to odpowiednio wcześniej mu to komunikujemy. Chcemy, aby grał dalej - proponujemy wcześniej nowy kontrakt. Tyle i aż tyle. A tu jak zwykle normalność po Chorzowsku... Pseudozarząd nie ma szacunku ani do kibiców, ani do pracowników klubu.
Pod żadnym pozorem nikogo się nie informuje czy się komuś przedłuża umowę czy nie.
Socjalizm jest za Bugiem.
Skończcie ludzie być na wskroś zajebiści i honorowi bo robi się to po prostu żałosne.
To jest teraz biznes i jeśli pokazujesz że jesteś wart to się z Tobą umowę podpisze a jeśli nie, to sr** w gacie i się martw czy będziemy Cię chcieli czy nie.
Przedwczesne składanie jakichkolwiek deklaracji jest nic nie warte, a może jeszcze zepsuć w późniejszym czasie reputację bo coś się komuś obiecało a nie dotrzymało się słowa.
W pracy mnie nikt nie informował czy przedłużą mi umowę lub czy dostanę to lub tamto. Sam wiedziałem że swoją postawą i pracą zasługuję lub nie (nie mylić tego z podwyżką).
A teraz dla kontrastu taka sytuacja;
Zawodnik Nonckiewicz leci w pręta cały sezon ale jest za***isty kolega bo i widać go często na Wolce a i nawet piwo postawi a na imprezę zaprosi, więc u kibica ma szacunek.
Niestety trener stwierdza że jest do odpalenia.
Informuje dyrektor Nonckiewcza że będzie odpalony na co on zaczyna robić dywersję i psuć atmosferę w szatni bo trener to ch** i przez niego nie chcą mu przedłużyć umowy.
- ryszardczaban
- Posty: 703
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
I właśnie w tym jest owa bierność,brawo,że powoli to dostrzegacie,ale co by nie mówić to skąd kasa?niebieski19962 pisze: ↑5 sty 2019, o 11:16Kolego, to nie znaczy że mamy siedzieć na du*** i patrzeć jak ukochany klub tonie. Dawno powinny zostać organizowane wyraźne sygnały w strone działaczy że nie godzimy się na taką nijakość. Zero gadżetów w grzybku na meczach, zerowy pomysł na siebie od dłuższego czasu (transfery, puszczanie dobrych grajków za darmo etc.) Cała nagonka w mediach na nas. Ostatnia manifestacja w sprawie stadionu na której było bardzo dużo ludzi odbyła się nie pamiętam kiedy.. 4 lata temu?gerhat pisze: ↑4 sty 2019, o 22:19Przestoń pisać o kibicach którzy maja wyciągnąć klub z wielomilionowych długów. To nie jest zadanie kibiców, jak kibice radzą sobie z ratowaniem klubu mosz przykład w Krakowie.
Kibic mo przyjść na mecz i dać z siebie wszystko na trybunach a nie kombinować miliony żeby spłacać długi złodziei
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- ryszardczaban
- Posty: 703
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
A może to już wiosną 2008 winna się zacząć modernizacja stadionu na Cichej 6?gerhat pisze: ↑5 sty 2019, o 12:33Tu trzeba się skoncentrować na rzeczach na które mamy jakiś wpływ poprzez wywieranie presji na klub i miasto - przede wszystkim STADION ! Bez niego nie będzie nic.
Główna przyczyną upadku Ruchu jest to że przed laty kilku bałwanów wymyśliło hasło Ruch na SŚ czemu przyklasnęli kumaci. To jest praprzyczyna całej patologii z przejadaniem kasy i późniejszym złodziejstwem Smagorów, Kulczyków a na Patermanie w krótkich majtkach skończywszy.
Efekt jest taki że są długi, nie ma stadionu, dwa spadki i realne widmo trzeciego. Po drodze za darmo rozdano wszystkie walory sportowe, opierając nowa drużynę na juniorach i Urbanczyku z ekstraklasowym kontraktem.
To tyle co możemy robić bo o zbieraniu kasy przez kibiców na ratowanie Ruchu zapomnijcie. Tu są potrzebne miliony!
Tylko pytanie co da stadion jak kasy nie ma,jak klub zadłużony i nawet frekwencja 21 tysięcy kibiców nie pomaga tak jak w przypadku Wisły?
To pokłosie sukcesów na które prawdę mówiąc krótko żaden Polski klub nie jest przygotowany.
Wisła zdobywała seryjnie tytuły mistrza Polski jeszcze w poprzedniej dekadzie,a dziś co?
Nie było wymiernego wyniku jakim byłoby zakwalifikowanie się Wisły do fazy grupowej Ligi Mistrzów to i nawet Cupiał odszedł od sponsorowania Wisły.
Po prostu,by Polski klub miał kasę trzeba wymiernych sukcesów,a ich nie jest żaden Polski klub w stanie osiągnąć.
W przypadku Ruchu cieniem się kładą więc tutaj te wicemistrzostwo i dwa razy zajęcie trzeciego miejsca w ekstraklasie co działo się na przestrzeni lat 2010-2014.
Pokażcie mi drugi Polski klub,który trzy razy w ciągu 4 lat startuje w kwalifikacjach do LE?
I nie czarujmy się to musiało się odbić negatywnie na sytuacji finansowej Ruchu,bo by utrzymać jako taki poziom sportowy musiał zawierać kontrakty z piłkarzami czy ich menedżerami.
Nie ma kasy to i nie ma piłkarzy jakże to proste,a też i nie ma wyników i długie lata upłyną nim to wszystko wróci do normalności,zresztą o ile wróci.
I zgodzę się z końcowym zdaniem,że tutaj by było normalnie potrzebne są miliony.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11996
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
To nikt inny jak Cupiał stworzył za swoje(pomijam już oskarżenia o to że te pieniądze pochodziły z funduszu niepełnosprawnych)z Wisły zespołu pałętającego się między dołem tabeli a spadkiem 9 razy mistrza kraju nie szczędząc środków na gwiazdy polskiej ligi ściągane nawet z za granicy.
Od początku nie ukrywał że krajowe podwórko go nie zadowala ale liczy na awans do LM wtedy część nakładów się zwróci i utrzymywanie klubu nie będzie już takim obciążeniem dla jego firmy.
Na przestrzeni tego czasu awans do LM stawał się coraz trudniejszy bo wspomniana liga uległa modyfikacji i sito tych malutkich którzy mogą zasiąść przy pańskim stole zostało mocno zagęszczone. Nie zrażony tym uzbrojony w nowy stadion nadal próbował nadal zdobywał krajowe tytuły ale upragnionego awansu a co za tym idzie zbilansowania nakładów nie było widać na horyzoncie aż w końcu powiedział dość.
Czy była inna droga ? niektórzy za przykład podają Viktorię Pilzno gdzie mniejszymi środkami dotarto do celu.
Od początku nie ukrywał że krajowe podwórko go nie zadowala ale liczy na awans do LM wtedy część nakładów się zwróci i utrzymywanie klubu nie będzie już takim obciążeniem dla jego firmy.
Na przestrzeni tego czasu awans do LM stawał się coraz trudniejszy bo wspomniana liga uległa modyfikacji i sito tych malutkich którzy mogą zasiąść przy pańskim stole zostało mocno zagęszczone. Nie zrażony tym uzbrojony w nowy stadion nadal próbował nadal zdobywał krajowe tytuły ale upragnionego awansu a co za tym idzie zbilansowania nakładów nie było widać na horyzoncie aż w końcu powiedział dość.
Czy była inna droga ? niektórzy za przykład podają Viktorię Pilzno gdzie mniejszymi środkami dotarto do celu.
- ryszardczaban
- Posty: 703
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Ludzie nie łudźcie się,że w Ruchu będzie lepiej,bo czym się karmić odnośnie lepszej przyszłości klubu,który za 2 lata będzie miał 100-lecie swego istnienia?
Bo jak inaczej rozumieć to co się dzieje:
-problemy ze spłatą zadłużeń wobec wierzycieli
-niejasna sytuacja odnośnie sytuacji Jakuba Kowalskiego-sprawa przedłużenia umowy z Ruchem
Czy zatem są jakiekolwiek racjonalne przesłanki,by przypuszczać,że w Ruchu zacznie dziać się inaczej,a w ślad za tym pójdą wyniki i ewentualne awanse?
Na zdrowy chłopski rozum nie ma żadnych oznak,by mogło dziać się lepiej,a liczenie,że z dnia na dzień pojawi się w klubie zbawiciel,który wyciągnie klub z sytuacji swoistej niemożności,niemocy,bezradności jest równoznaczne z trafieniem 6 w totolotka.
Jedyny kapitał jaki Ruch ma to my jego kibice,ale z drugiej strony co to za kapitał skoro też ogarnia nas brak wiary w to,że w tym klubie zacznie dziać się lepiej.
Bo jak inaczej rozumieć to co się dzieje:
-problemy ze spłatą zadłużeń wobec wierzycieli
-niejasna sytuacja odnośnie sytuacji Jakuba Kowalskiego-sprawa przedłużenia umowy z Ruchem
Czy zatem są jakiekolwiek racjonalne przesłanki,by przypuszczać,że w Ruchu zacznie dziać się inaczej,a w ślad za tym pójdą wyniki i ewentualne awanse?
Na zdrowy chłopski rozum nie ma żadnych oznak,by mogło dziać się lepiej,a liczenie,że z dnia na dzień pojawi się w klubie zbawiciel,który wyciągnie klub z sytuacji swoistej niemożności,niemocy,bezradności jest równoznaczne z trafieniem 6 w totolotka.
Jedyny kapitał jaki Ruch ma to my jego kibice,ale z drugiej strony co to za kapitał skoro też ogarnia nas brak wiary w to,że w tym klubie zacznie dziać się lepiej.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], BoRo, Dorcia, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kibol-siem-ce, koperniol1984 i 105 gości