Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
-
- Posty: 8360
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
N8e chce nikogo bronic, ale nie wiesz co sie dzialo w szatni. jeden szesnastolatek, drugi ani slowa po polsku, trzeci jest placony z innego konta.
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.
-
- Posty: 3769
- Rejestracja: 14 maja 2010, o 07:46
- Lokalizacja: krk
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
jak w życiu...scaneRboy pisze:N8e chce nikogo bronic, ale nie wiesz co sie dzialo w szatni. jeden szesnastolatek, drugi ani slowa po polsku, trzeci jest placony z innego konta.
- ryszardczaban
- Posty: 703
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
To może coś w temacie jest na stronie UEFA lub FIFA.jajo pisze:nie chodzi mi o umowy miedzy klubami. Tam Legia nam pewnie nic nie dala, bo i po co. Pol ligi by tego Holownie z checia "ogralo". Koszty zgrupowan no ja, jakby go nie bylo, to by pojechali 1 mnij i oszczedzili
chodzi o ekwiwalent za wyszkolenie, ktory narzuca fifa czy uefa. nie wiem tylko czy dotyczy wypozyczen.
Choć jak myślę dużo tego nie ma,ale zawsze kasa by się Ruchowi przydała z tego tytułu.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- ryszardczaban
- Posty: 703
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
Tu może się coś znajdzie choć szczerze nie doczytałem niczego w kwestii wypożyczeńryszardczaban pisze:To może coś w temacie jest na stronie UEFA lub FIFA.jajo pisze:nie chodzi mi o umowy miedzy klubami. Tam Legia nam pewnie nic nie dala, bo i po co. Pol ligi by tego Holownie z checia "ogralo". Koszty zgrupowan no ja, jakby go nie bylo, to by pojechali 1 mnij i oszczedzili
chodzi o ekwiwalent za wyszkolenie, ktory narzuca fifa czy uefa. nie wiem tylko czy dotyczy wypozyczen.
Choć jak myślę dużo tego nie ma,ale zawsze kasa by się Ruchowi przydała z tego tytułu.
http://prawopilkarskie.pl/naleznosci-za ... jowe-cz-2/
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 lis 2009, o 09:57
- Lokalizacja: Chorzów BatoRy
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
viperR pisze:scaneRboy pisze:Hmmm. Latwo Wam przychodzi. Trzeba sie pozbyc zdzir, ktre nas sprzedawaly - to oczywiste, ale pozostali nie mieli okazji pracowac w normalnych
a jakich normalnych warunków potrzeba żeby nie pr***ierdolić 0:6 z siedlcami.. lub w końcówkach spotkań.. Czy nienormalne warunki przeszkodziły w uzyskaniu remisu w Tychach ? ku***.. na orlikach ludzie mają więcej ambicji do grania.
i derby z GKS tego nie przesłonią..
Ploty chodzą że mecz sprzedany u czeskiego bukmachera. Klub nie płaci to bukmacher zapłaci
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10196
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
info o czeskich bukmacherach to jest jakis glupi wymysl, ktory sie pojawil w necie od meczu Zaboli w Kluczborku.
W czeskich "ziemniakach" sa jeszcze mniejsze limity niz w Polsce, a takze wspolny system ostrzegania, przed zbyt wysokimi stawkami, polaczony z bukami internetowymi. Takze nie da sie tam sensownie zarobic na 1 lidze polskiej. Przed meczem nic sie specjalnego z kursami nie działo w necie. Jak cos odjebali to na zywo na azjatyckich rynkach.
W czeskich "ziemniakach" sa jeszcze mniejsze limity niz w Polsce, a takze wspolny system ostrzegania, przed zbyt wysokimi stawkami, polaczony z bukami internetowymi. Takze nie da sie tam sensownie zarobic na 1 lidze polskiej. Przed meczem nic sie specjalnego z kursami nie działo w necie. Jak cos odjebali to na zywo na azjatyckich rynkach.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 20 wrz 2006, o 22:02
- Lokalizacja: wyRy
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
z całym szacunkiem dla Urbańczyka, Kowalski to jest lider i to on powinien być kapitanem.LEMON-CHORZOW pisze:https://sportdziennik.pl/kapitan-ruchu-szybki-powrot/ tego gnoja nie umia strowic od 9 kolejek przepraszo,,moze pat sie zreflektuje i go w,y,j,e,b,i,e ,,,,jedyne co osiagnal to ze zostol po spadku ino po co
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 21 maja 2018, o 11:54
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
Rysiu Czaban dobrze prawi, Urbańczyk nie nadaje sie na kapitana. Wiekszosc piłkarzy sie nie nadaje. To nie to co 6 lat temu jak mieliśmy vice, gdzie każdy miał twardy charakter i w gruncie rzeczy nie miało większego znaczenia, kto tym kapitanem będzie. Teraz kopacze są miętcy jak oklapnięte fujary i trzeba kogoś, kto ma autorytet.
- lukasz1
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 310
- Rejestracja: 20 kwie 2009, o 21:30
- Lokalizacja: Katowice-Tauzen
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
Ludzie, co jest z Wami? Ok, wydaje się, że Urbańczyk nie sprostał roli kapitana. Pytanie czy ktokolwiek by sprostał w takich okolicznościach? Nie chcę o tym teraz dyskutować, ale na litość Boską, skończcie wyzywać chłopaka, który mógł spokojnie sobie siedzieć w Ekstraklasie, a został z nami i przedłużył umowę. I wy się potem dziwicie, że oni nie chcą tutaj zostawać? To był żenujący sezon, ale przynajmniej milczcie, jeśli nie potraficie uszanować Urbańczyka.
Uprzedzając kolejne komentarze... nie uważam, że trzeba go klepać po plecach.
Uprzedzając kolejne komentarze... nie uważam, że trzeba go klepać po plecach.
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 12005
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
siedzieć nie jest to samo co grać a i to raczej fantazjalukasz1 pisze:Ludzie, co jest z Wami? Ok, wydaje się, że Urbańczyk nie sprostał roli kapitana. Pytanie czy ktokolwiek by sprostał w takich okolicznościach? Nie chcę o tym teraz dyskutować, ale na litość Boską, skończcie wyzywać chłopaka, który mógł spokojnie sobie siedzieć w Ekstraklasie, a został z nami i przedłużył umowę. I wy się potem dziwicie, że oni nie chcą tutaj zostawać? To był żenujący sezon, ale przynajmniej milczcie, jeśli nie potraficie uszanować Urbańczyka.
Uprzedzając kolejne komentarze... nie uważam, że trzeba go klepać po plecach.
- lukasz1
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 310
- Rejestracja: 20 kwie 2009, o 21:30
- Lokalizacja: Katowice-Tauzen
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
Specjalnie napisałem siedzieć, bo na ławkę przydałby się w 12-13 klubach Ekstraklasy. Co do grania nie jestem pewien, ale pewnie gdzieś by miał na to szanse.
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 12005
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
tak w 1 lidze nawet KGHM nie jest z gumy
- ryszardczaban
- Posty: 703
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
Ten sezon był żenujący,zresztą tak samo jak i poprzedni,a co do Maćka to fakt jest on wychowankiem,szacun za to,że został,że nie opuścił zespołu tak jak inni,a myślę,że mógł,bo bramka zdobyta w Warszawie w meczu Legia-Ruch 1-3 na pewno zwróciła na Niego uwagę speców,skautów innych klubów.lukasz1 pisze:Ludzie, co jest z Wami? Ok, wydaje się, że Urbańczyk nie sprostał roli kapitana. Pytanie czy ktokolwiek by sprostał w takich okolicznościach? Nie chcę o tym teraz dyskutować, ale na litość Boską, skończcie wyzywać chłopaka, który mógł spokojnie sobie siedzieć w Ekstraklasie, a został z nami i przedłużył umowę. I wy się potem dziwicie, że oni nie chcą tutaj zostawać? To był żenujący sezon, ale przynajmniej milczcie, jeśli nie potraficie uszanować Urbańczyka.
Uprzedzając kolejne komentarze... nie uważam, że trzeba go klepać po plecach.
Jednak zgodzisz się co do tego,że Jego przerósł ciężar prowadzenia zespołu zarówno w szatni jak i na placu gry,bo kiedy Ruch tracił gole to nie było widać w nim tego,by był zdolny ten zespół pociągnąć.
Inaczej na boisku zachowuje się Jakub Kowalski mający coś w sobie z boiskowego wojownika,bo w kryzysowych sytuacjach szarpał po stronie gdzie grał.
Moim zdaniem to kandydat na kapitana zespołu zdolnego pociągnąć młodzież na boisku i w szatni.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 20 wrz 2006, o 22:02
- Lokalizacja: wyRy
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
Nawet na kulisach widzimy, że to kowal krzyczy, podsyca i motywujeryszardczaban pisze:Ten sezon był żenujący,zresztą tak samo jak i poprzedni,a co do Maćka to fakt jest on wychowankiem,szacun za to,że został,że nie opuścił zespołu tak jak inni,a myślę,że mógł,bo bramka zdobyta w Warszawie w meczu Legia-Ruch 1-3 na pewno zwróciła na Niego uwagę speców,skautów innych klubów.lukasz1 pisze:Ludzie, co jest z Wami? Ok, wydaje się, że Urbańczyk nie sprostał roli kapitana. Pytanie czy ktokolwiek by sprostał w takich okolicznościach? Nie chcę o tym teraz dyskutować, ale na litość Boską, skończcie wyzywać chłopaka, który mógł spokojnie sobie siedzieć w Ekstraklasie, a został z nami i przedłużył umowę. I wy się potem dziwicie, że oni nie chcą tutaj zostawać? To był żenujący sezon, ale przynajmniej milczcie, jeśli nie potraficie uszanować Urbańczyka.
Uprzedzając kolejne komentarze... nie uważam, że trzeba go klepać po plecach.
Jednak zgodzisz się co do tego,że Jego przerósł ciężar prowadzenia zespołu zarówno w szatni jak i na placu gry,bo kiedy Ruch tracił gole to nie było widać w nim tego,by był zdolny ten zespół pociągnąć.
Inaczej na boisku zachowuje się Jakub Kowalski mający coś w sobie z boiskowego wojownika,bo w kryzysowych sytuacjach szarpał po stronie gdzie grał.
Moim zdaniem to kandydat na kapitana zespołu zdolnego pociągnąć młodzież na boisku i w szatni.
- lukasz1
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 310
- Rejestracja: 20 kwie 2009, o 21:30
- Lokalizacja: Katowice-Tauzen
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów-Zagłębie Sosnowiec 27.05.2018 godz.12.45
Panowie, przecież dokładnie to samo napisałem. Nie chodzi tylko o wyniki sportowe, ale chlew jaki powstał w szatni, brakło kogoś, kto złapałby za mordę m.in. Posinkovic'ia w odpowiednim momencie.
Nie godzę się jednak, żeby tego chłopaka tutaj wyzywać, bo on na to nie zasłużył. To poniżej poziomu kibica Ruchu. Konstruktywna "zjebka" jest ok.
Nie godzę się jednak, żeby tego chłopaka tutaj wyzywać, bo on na to nie zasłużył. To poniżej poziomu kibica Ruchu. Konstruktywna "zjebka" jest ok.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot], jajo, Radvan138, Roch1920 i 70 gości