Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
tuwimianin
Posty: 223
Rejestracja: 8 lip 2008, o 15:45
Lokalizacja: DĘBICA
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#121 Post autor: tuwimianin » 13 maja 2018, o 18:36

Mimo braku obecności cygańskiego taboru z Katowic atmosfera i doping zdecydowanie na +. Piłkarsko też było nawet ok, choć ostatnie 10 minut było ciężkie.

PozdRo z lepszej części Dębicy

True Blue
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1042
Rejestracja: 8 sie 2007, o 20:18
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#122 Post autor: True Blue » 13 maja 2018, o 18:38

UltrasAvanti pisze:Powiedzcie Pany,
Co to za Wieczorek, którego wyzywalismy wczoraj na meczu?
Wojewoda
ZAWSZE NIYBIESKI

Awatar użytkownika
arango-mokre
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1236
Rejestracja: 5 lip 2006, o 15:38
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#123 Post autor: arango-mokre » 13 maja 2018, o 20:42

Trzeba oddac punkty Zagłebiu by Cygany nie awansowali;d

Mirek
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 12613
Rejestracja: 23 lis 2003, o 12:59
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#124 Post autor: Mirek » 13 maja 2018, o 20:58

Jeszcze my dziś niy spadli :)

wiesiek1
Posty: 3965
Rejestracja: 22 sty 2011, o 22:46
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#125 Post autor: wiesiek1 » 13 maja 2018, o 22:56

Żadnego kur... oddawania punktów. Nawet jak spadniemy oczekuje od drużyny walki na noże. Mało już punktów oddaliśmy w tej rundzie ? To tym kalekom wchodzi w krew.
Piękne w życiu są tylko szpile ...

Con cantera y afición, no hace falta importación

adamo_R
Posty: 10965
Rejestracja: 9 lis 2005, o 11:03

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#126 Post autor: adamo_R » 13 maja 2018, o 23:13

Kiedyś tez tak podchodziłem, żeby nie oddawać punktów. Bo my som Ruch, uczciwi, waleczni etc. Te czasy minęły, jak każdego innego. ( szpil Wisła - Breslau 2012) Jak Altreich przyjedzie na C6, to oczekuje pełnego odjebania meczu. Skromnie 1:2 do gości. Zresztą i tak juz motywacji mieć nie bydom. Polegnom z gorolami.

Ps. Za rok zaś zagromy z gejami w 1 lidze :)

Awatar użytkownika
ryszardczaban
Posty: 706
Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#127 Post autor: ryszardczaban » 14 maja 2018, o 00:01

wiesiek1 pisze:Żadnego kur... oddawania punktów. Nawet jak spadniemy oczekuje od drużyny walki na noże. Mało już punktów oddaliśmy w tej rundzie ? To tym kalekom wchodzi w krew.
Właśnie akceptacja zrodzi niebezpieczny proceder.
Raz przegrają to pomyślą,że tak można i wtedy nie miejcie pretensji,że przegrywają.
A chyba chcemy,by za rok wrócić więc niech spadają z honorem wygrywając co się da do końca sezonu.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.

Elmer
Posty: 10614
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#128 Post autor: Elmer » 14 maja 2018, o 00:04

Tychy awansują. Piłkarz rodzinny wróci do esy
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Awatar użytkownika
ryszardczaban
Posty: 706
Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#129 Post autor: ryszardczaban » 14 maja 2018, o 07:40

Mirek pisze:Jeszcze my dziś niy spadli :)
I jak istnieją choćby matematyczne szanse trzeba wierzyć w utrzymanie zespołu w pierwszej lidze.\
Dobrze byłoby wspomóc piłkarzy przed meczem w Opolu,bo zdobycie 3 punktów nie jest znowu takie niemożliwe,a spotkania rywali rywalizujących z Ruchem o utrzymanie to też nie droga usłana różami.
Taki Stomil gra kolejno wyjazd z Wigrami,u siebie ze Stalą Mielec i w ostatniej kolejce z Chrobrym w Głogowie.
Teoretycznie najłatwiejsze mecze ma Górnik Łęczna,bo kolejno zagra z Puszczą w Niepołomicach,w Łęcznej z Rakowem i w Katowicach z GKS Katowice.
Wszystko więc zależy od podejścia rywali Łęcznej do meczów z nimi,a paradoksalnie może być i tak,że po ostatniej kolejce możemy dziękować...GKS Katowice,gdyby wygrali swój mecz z Łęczną w ostatniej kolejce sezonu.Wszystko też zależy od tego czy będą grali o awans czy nie.
Olimpia Grudziądz mająca 5 punktów przewagi nad Ruchem zagra najpierw z Rakowem w Częstochowie,który me też szanse na to by włączyć się do walki o awans,ale kluczowy mecz dający odpowiedź w którym kierunku podąży Raków będzie dziś w Tychach.
Bo jeśli Raków wygra ten mecz dziś to z Olimpią będzie miał o co grać.
Raków podobnie zresztą jak i Tychy ma zdobycia teoretycznie 12 punktów przed dzisiejszym meczem czyli po ostatniej kolejce może mieć tych punktów 58 i może im to dać awans.
Natomiast Tychy jeśli wygrają dzisiejszy mecz pojadą do Katowic w następnej kolejce po wygraną.
Tak z mojego punktu widzenia mimo wszystko lepiej dla nas byłoby jakby wygrał w Tychach Raków,który musi jeszcze sobie poradzić z Olimpią w Częstochowie,z Górnikiem w Łęcznej i u siebie z Pogonią Siedlce.
Tychy mające na dziś 46 punktów też teoretycznie mogą mieć 58 punktów na koniec sezonu,ale muszą wygrywać w Katowicach,u siebie z Odrą i w Sosnowcu z Zagłębiem.
Olimpia Grudziądz gra w następnej kolejce z Rakowem w Częstochowie,potem podejmuje Katowice i kończy sezon wyjazdem do Opola.
Trudno mi ocenić kto z tej gmatwaniny wyjdzie zwycięsko,ale jedno dla mnie nie ulega wątpliwości,że Ruch jeszcze nie jest pozbawiony szans na baraż,ale musi wygrać z Odrą w Opolu,u siebie z Zagłębiem i w Suwałkach z Wigrami.
Jednak zależne to będzie jak układać się będą wyniki poszczególnych kolejek.
Niby to takie zaklinanie rzeczywistości,ale moim zdaniem trzeba wierzyć do końca,że się uda uratować przed bezpośrednim spadkiem i szukać szans na pozostanie w pierwszej lidze w barażu z czwartym zespołem drugiej ligi
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.

Awatar użytkownika
ryszardczaban
Posty: 706
Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#130 Post autor: ryszardczaban » 14 maja 2018, o 07:47

ryszardczaban pisze:
Mirek pisze:Jeszcze my dziś niy spadli :)
I jak istnieją choćby matematyczne szanse trzeba wierzyć w utrzymanie zespołu w pierwszej lidze.\
Dobrze byłoby wspomóc piłkarzy przed meczem w Opolu,bo zdobycie 3 punktów nie jest znowu takie niemożliwe,a spotkania rywali rywalizujących z Ruchem o utrzymanie to też nie droga usłana różami.
Taki Stomil gra kolejno wyjazd z Wigrami,u siebie ze Stalą Mielec i w ostatniej kolejce z Chrobrym w Głogowie.
Teoretycznie najłatwiejsze mecze ma Górnik Łęczna,bo kolejno zagra z Puszczą w Niepołomicach,w Łęcznej z Rakowem i w Katowicach z GKS Katowice.
Wszystko więc zależy od podejścia rywali Łęcznej do meczów z nimi,a paradoksalnie może być i tak,że po ostatniej kolejce możemy dziękować...GKS Katowice,gdyby wygrali swój mecz z Łęczną w ostatniej kolejce sezonu.Wszystko też zależy od tego czy będą grali o awans czy nie.
Olimpia Grudziądz mająca 5 punktów przewagi nad Ruchem zagra najpierw z Rakowem w Częstochowie,który me też szanse na to by włączyć się do walki o awans,ale kluczowy mecz dający odpowiedź w którym kierunku podąży Raków będzie dziś w Tychach.
Bo jeśli Raków wygra ten mecz dziś to z Olimpią będzie miał o co grać.
Raków podobnie zresztą jak i Tychy ma zdobycia teoretycznie 12 punktów przed dzisiejszym meczem czyli po ostatniej kolejce może mieć tych punktów 58 i może im to dać awans.
Natomiast Tychy jeśli wygrają dzisiejszy mecz pojadą do Katowic w następnej kolejce po wygraną.
Tak z mojego punktu widzenia mimo wszystko lepiej dla nas byłoby jakby wygrał w Tychach Raków,który musi jeszcze sobie poradzić z Olimpią w Częstochowie,z Górnikiem w Łęcznej i u siebie z Pogonią Siedlce.
Tychy mające na dziś 46 punktów też teoretycznie mogą mieć 58 punktów na koniec sezonu,ale muszą wygrywać w Katowicach,u siebie z Odrą i w Sosnowcu z Zagłębiem.
Olimpia Grudziądz gra w następnej kolejce z Rakowem w Częstochowie,potem podejmuje Katowice i kończy sezon wyjazdem do Opola.
Trudno mi ocenić kto z tej gmatwaniny wyjdzie zwycięsko,ale jedno dla mnie nie ulega wątpliwości,że Ruch jeszcze nie jest pozbawiony szans na baraż,ale musi wygrać z Odrą w Opolu,u siebie z Zagłębiem i w Suwałkach z Wigrami.
Jednak zależne to będzie jak układać się będą wyniki poszczególnych kolejek.
Niby to takie zaklinanie rzeczywistości,ale moim zdaniem trzeba wierzyć do końca,że się uda uratować przed bezpośrednim spadkiem i szukać szans na pozostanie w pierwszej lidze w barażu z czwartym zespołem drugiej ligi
A jak ważne dla końcowego układu tabeli po 34 kolejce jest ważne każde ze spotkań to wystarczy spojrzeć w terminarz
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.

Alek3011
Posty: 107
Rejestracja: 20 lut 2011, o 19:16
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#131 Post autor: Alek3011 » 14 maja 2018, o 09:59

Szkoda, że zajmujemy się taką wyliczanką...Wygrane derby cieszą niesamowicie, a zarazem wciąż po głowie krąży pytanie:,,dlaczego wcześniejsze mecze oddali bez walki", gdyby tak zagrali ze słabym Stomilem czy ostatnio z Rakowem,( gdzie mecz był do wygrania), już byliby bogatsi o te 6 pkt. Żal,wielki żal, bo tak lekko pooddawali punkty.Wygrana z Katowicami nie zmienia jednak faktu, że winę za to ponosi również obecny trener. Moim zdaniem nie on powinien sterować zespołem w przyszłym sezonie, ale jak można wysnuć z jego wypowiedzi, zagnieżdża się tu na dłużej, czarno to widzę.

Awatar użytkownika
szogun
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1217
Rejestracja: 28 kwie 2008, o 23:03
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#132 Post autor: szogun » 14 maja 2018, o 10:07

Wszystko ch** strzeli jak Łęczna wygra jeden mecz. . Żal żal żal meczy z Olimpia, Stomilem, Łęczna,Puszcza i Pogonią. Gdyby zamiast 6 punktów byłoby 9 to realnie bylibyśmy w walce o utrzymanie. Trudno. W cuda nie wierza. Pierwszy do wyjebania Kapica po sezonie a nawet już teraz. Zostawić paru grajkow, dać młodych i wesprzeć z kilkoma zawodnikami i robimy powrót

miechowiner13
Posty: 1358
Rejestracja: 14 lis 2013, o 09:37
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#133 Post autor: miechowiner13 » 14 maja 2018, o 10:15

Alek3011 pisze:Szkoda, że zajmujemy się taką wyliczanką...Wygrane derby cieszą niesamowicie, a zarazem wciąż po głowie krąży pytanie:,,dlaczego wcześniejsze mecze oddali bez walki", gdyby tak zagrali ze słabym Stomilem czy ostatnio z Rakowem,( gdzie mecz był do wygrania), już byliby bogatsi o te 6 pkt. Żal,wielki żal, bo tak lekko pooddawali punkty.Wygrana z Katowicami nie zmienia jednak faktu, że winę za to ponosi również obecny trener. Moim zdaniem nie on powinien sterować zespołem w przyszłym sezonie, ale jak można wysnuć z jego wypowiedzi, zagnieżdża się tu na dłużej, czarno to widzę.
Nie przesadzałbym, samą walką jest dużo łatwiej przeszkadzać przeciwnikowi niż coś stworzyć. Do kreowania sytuacji jednak jakieś umiejętności trzeba mieć. Jasne, że spadniemy głównie przez wyniki w meczach Stomilem, Łęczną, Olimpią, Pogonią czy Puszczą, gdzie zdobyliśmy trzy punkty na piętnaście możliwych, mając trzy mecze u siebie.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10577
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#134 Post autor: jajo » 14 maja 2018, o 10:31

nawet jakby ten sci-fi scenariusz mial nastapic, to na Bukowej nie dokoncza meczu, gdyby Łęczna nie prowadzila.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Elmer
Posty: 10614
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45

#135 Post autor: Elmer » 14 maja 2018, o 11:07

Naprawdę podziwiam Was. Jedna wygrana, do tego juniorami, a liczycie szanse na utrzymanie. Sorry, ale my już spadliśmy 20 kwietnia. Teraz ważne żeby mieć jakieś podwaliny pod nowy zespół na sezon w II lidze. Podziękować Kowalczykowi, Przybeckiemu, Trojakowi i kilku innym. W zamian zakontraktować piłkarzy gwarantujących poziom. Obawiam się, że to ostatnie może znowu okazać się za trudne, a młodzi nie dadzą rady awansować. Tyle dobrze, że zaczynamy bez minusów i może ktoś będzie chciał przyjść do tego klubu. Ktoś kto ostatnio gdzieś coś osiągnął, a nie ktoś kto kiedyś coś grał, albo w życiu nic nie zagrał.

Mello musi zostać, on w II lidze może wymiatać.

Jeśli teraz walczyć, to niech powalczą o opuszczenie ostatniego miejsca. Zawsze to jakoś lepiej wygląda.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 83 gości