Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 8 lip 2008, o 15:45
- Lokalizacja: DĘBICA
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Mimo braku obecności cygańskiego taboru z Katowic atmosfera i doping zdecydowanie na +. Piłkarsko też było nawet ok, choć ostatnie 10 minut było ciężkie.
PozdRo z lepszej części Dębicy
PozdRo z lepszej części Dębicy
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1042
- Rejestracja: 8 sie 2007, o 20:18
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
WojewodaUltrasAvanti pisze:Powiedzcie Pany,
Co to za Wieczorek, którego wyzywalismy wczoraj na meczu?
ZAWSZE NIYBIESKI
- arango-mokre
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1236
- Rejestracja: 5 lip 2006, o 15:38
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Trzeba oddac punkty Zagłebiu by Cygany nie awansowali;d
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 12613
- Rejestracja: 23 lis 2003, o 12:59
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Jeszcze my dziś niy spadli
-
- Posty: 3965
- Rejestracja: 22 sty 2011, o 22:46
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Żadnego kur... oddawania punktów. Nawet jak spadniemy oczekuje od drużyny walki na noże. Mało już punktów oddaliśmy w tej rundzie ? To tym kalekom wchodzi w krew.
Piękne w życiu są tylko szpile ...
Con cantera y afición, no hace falta importación
Con cantera y afición, no hace falta importación
-
- Posty: 10965
- Rejestracja: 9 lis 2005, o 11:03
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Kiedyś tez tak podchodziłem, żeby nie oddawać punktów. Bo my som Ruch, uczciwi, waleczni etc. Te czasy minęły, jak każdego innego. ( szpil Wisła - Breslau 2012) Jak Altreich przyjedzie na C6, to oczekuje pełnego odjebania meczu. Skromnie 1:2 do gości. Zresztą i tak juz motywacji mieć nie bydom. Polegnom z gorolami.
Ps. Za rok zaś zagromy z gejami w 1 lidze
Ps. Za rok zaś zagromy z gejami w 1 lidze
- ryszardczaban
- Posty: 706
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Właśnie akceptacja zrodzi niebezpieczny proceder.wiesiek1 pisze:Żadnego kur... oddawania punktów. Nawet jak spadniemy oczekuje od drużyny walki na noże. Mało już punktów oddaliśmy w tej rundzie ? To tym kalekom wchodzi w krew.
Raz przegrają to pomyślą,że tak można i wtedy nie miejcie pretensji,że przegrywają.
A chyba chcemy,by za rok wrócić więc niech spadają z honorem wygrywając co się da do końca sezonu.
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
-
- Posty: 10614
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Tychy awansują. Piłkarz rodzinny wróci do esy
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
- ryszardczaban
- Posty: 706
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
I jak istnieją choćby matematyczne szanse trzeba wierzyć w utrzymanie zespołu w pierwszej lidze.\Mirek pisze:Jeszcze my dziś niy spadli
Dobrze byłoby wspomóc piłkarzy przed meczem w Opolu,bo zdobycie 3 punktów nie jest znowu takie niemożliwe,a spotkania rywali rywalizujących z Ruchem o utrzymanie to też nie droga usłana różami.
Taki Stomil gra kolejno wyjazd z Wigrami,u siebie ze Stalą Mielec i w ostatniej kolejce z Chrobrym w Głogowie.
Teoretycznie najłatwiejsze mecze ma Górnik Łęczna,bo kolejno zagra z Puszczą w Niepołomicach,w Łęcznej z Rakowem i w Katowicach z GKS Katowice.
Wszystko więc zależy od podejścia rywali Łęcznej do meczów z nimi,a paradoksalnie może być i tak,że po ostatniej kolejce możemy dziękować...GKS Katowice,gdyby wygrali swój mecz z Łęczną w ostatniej kolejce sezonu.Wszystko też zależy od tego czy będą grali o awans czy nie.
Olimpia Grudziądz mająca 5 punktów przewagi nad Ruchem zagra najpierw z Rakowem w Częstochowie,który me też szanse na to by włączyć się do walki o awans,ale kluczowy mecz dający odpowiedź w którym kierunku podąży Raków będzie dziś w Tychach.
Bo jeśli Raków wygra ten mecz dziś to z Olimpią będzie miał o co grać.
Raków podobnie zresztą jak i Tychy ma zdobycia teoretycznie 12 punktów przed dzisiejszym meczem czyli po ostatniej kolejce może mieć tych punktów 58 i może im to dać awans.
Natomiast Tychy jeśli wygrają dzisiejszy mecz pojadą do Katowic w następnej kolejce po wygraną.
Tak z mojego punktu widzenia mimo wszystko lepiej dla nas byłoby jakby wygrał w Tychach Raków,który musi jeszcze sobie poradzić z Olimpią w Częstochowie,z Górnikiem w Łęcznej i u siebie z Pogonią Siedlce.
Tychy mające na dziś 46 punktów też teoretycznie mogą mieć 58 punktów na koniec sezonu,ale muszą wygrywać w Katowicach,u siebie z Odrą i w Sosnowcu z Zagłębiem.
Olimpia Grudziądz gra w następnej kolejce z Rakowem w Częstochowie,potem podejmuje Katowice i kończy sezon wyjazdem do Opola.
Trudno mi ocenić kto z tej gmatwaniny wyjdzie zwycięsko,ale jedno dla mnie nie ulega wątpliwości,że Ruch jeszcze nie jest pozbawiony szans na baraż,ale musi wygrać z Odrą w Opolu,u siebie z Zagłębiem i w Suwałkach z Wigrami.
Jednak zależne to będzie jak układać się będą wyniki poszczególnych kolejek.
Niby to takie zaklinanie rzeczywistości,ale moim zdaniem trzeba wierzyć do końca,że się uda uratować przed bezpośrednim spadkiem i szukać szans na pozostanie w pierwszej lidze w barażu z czwartym zespołem drugiej ligi
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- ryszardczaban
- Posty: 706
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
A jak ważne dla końcowego układu tabeli po 34 kolejce jest ważne każde ze spotkań to wystarczy spojrzeć w terminarzryszardczaban pisze:I jak istnieją choćby matematyczne szanse trzeba wierzyć w utrzymanie zespołu w pierwszej lidze.\Mirek pisze:Jeszcze my dziś niy spadli
Dobrze byłoby wspomóc piłkarzy przed meczem w Opolu,bo zdobycie 3 punktów nie jest znowu takie niemożliwe,a spotkania rywali rywalizujących z Ruchem o utrzymanie to też nie droga usłana różami.
Taki Stomil gra kolejno wyjazd z Wigrami,u siebie ze Stalą Mielec i w ostatniej kolejce z Chrobrym w Głogowie.
Teoretycznie najłatwiejsze mecze ma Górnik Łęczna,bo kolejno zagra z Puszczą w Niepołomicach,w Łęcznej z Rakowem i w Katowicach z GKS Katowice.
Wszystko więc zależy od podejścia rywali Łęcznej do meczów z nimi,a paradoksalnie może być i tak,że po ostatniej kolejce możemy dziękować...GKS Katowice,gdyby wygrali swój mecz z Łęczną w ostatniej kolejce sezonu.Wszystko też zależy od tego czy będą grali o awans czy nie.
Olimpia Grudziądz mająca 5 punktów przewagi nad Ruchem zagra najpierw z Rakowem w Częstochowie,który me też szanse na to by włączyć się do walki o awans,ale kluczowy mecz dający odpowiedź w którym kierunku podąży Raków będzie dziś w Tychach.
Bo jeśli Raków wygra ten mecz dziś to z Olimpią będzie miał o co grać.
Raków podobnie zresztą jak i Tychy ma zdobycia teoretycznie 12 punktów przed dzisiejszym meczem czyli po ostatniej kolejce może mieć tych punktów 58 i może im to dać awans.
Natomiast Tychy jeśli wygrają dzisiejszy mecz pojadą do Katowic w następnej kolejce po wygraną.
Tak z mojego punktu widzenia mimo wszystko lepiej dla nas byłoby jakby wygrał w Tychach Raków,który musi jeszcze sobie poradzić z Olimpią w Częstochowie,z Górnikiem w Łęcznej i u siebie z Pogonią Siedlce.
Tychy mające na dziś 46 punktów też teoretycznie mogą mieć 58 punktów na koniec sezonu,ale muszą wygrywać w Katowicach,u siebie z Odrą i w Sosnowcu z Zagłębiem.
Olimpia Grudziądz gra w następnej kolejce z Rakowem w Częstochowie,potem podejmuje Katowice i kończy sezon wyjazdem do Opola.
Trudno mi ocenić kto z tej gmatwaniny wyjdzie zwycięsko,ale jedno dla mnie nie ulega wątpliwości,że Ruch jeszcze nie jest pozbawiony szans na baraż,ale musi wygrać z Odrą w Opolu,u siebie z Zagłębiem i w Suwałkach z Wigrami.
Jednak zależne to będzie jak układać się będą wyniki poszczególnych kolejek.
Niby to takie zaklinanie rzeczywistości,ale moim zdaniem trzeba wierzyć do końca,że się uda uratować przed bezpośrednim spadkiem i szukać szans na pozostanie w pierwszej lidze w barażu z czwartym zespołem drugiej ligi
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 20 lut 2011, o 19:16
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Szkoda, że zajmujemy się taką wyliczanką...Wygrane derby cieszą niesamowicie, a zarazem wciąż po głowie krąży pytanie:,,dlaczego wcześniejsze mecze oddali bez walki", gdyby tak zagrali ze słabym Stomilem czy ostatnio z Rakowem,( gdzie mecz był do wygrania), już byliby bogatsi o te 6 pkt. Żal,wielki żal, bo tak lekko pooddawali punkty.Wygrana z Katowicami nie zmienia jednak faktu, że winę za to ponosi również obecny trener. Moim zdaniem nie on powinien sterować zespołem w przyszłym sezonie, ale jak można wysnuć z jego wypowiedzi, zagnieżdża się tu na dłużej, czarno to widzę.
- szogun
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1217
- Rejestracja: 28 kwie 2008, o 23:03
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Wszystko ch** strzeli jak Łęczna wygra jeden mecz. . Żal żal żal meczy z Olimpia, Stomilem, Łęczna,Puszcza i Pogonią. Gdyby zamiast 6 punktów byłoby 9 to realnie bylibyśmy w walce o utrzymanie. Trudno. W cuda nie wierza. Pierwszy do wyjebania Kapica po sezonie a nawet już teraz. Zostawić paru grajkow, dać młodych i wesprzeć z kilkoma zawodnikami i robimy powrót
-
- Posty: 1358
- Rejestracja: 14 lis 2013, o 09:37
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Nie przesadzałbym, samą walką jest dużo łatwiej przeszkadzać przeciwnikowi niż coś stworzyć. Do kreowania sytuacji jednak jakieś umiejętności trzeba mieć. Jasne, że spadniemy głównie przez wyniki w meczach Stomilem, Łęczną, Olimpią, Pogonią czy Puszczą, gdzie zdobyliśmy trzy punkty na piętnaście możliwych, mając trzy mecze u siebie.Alek3011 pisze:Szkoda, że zajmujemy się taką wyliczanką...Wygrane derby cieszą niesamowicie, a zarazem wciąż po głowie krąży pytanie:,,dlaczego wcześniejsze mecze oddali bez walki", gdyby tak zagrali ze słabym Stomilem czy ostatnio z Rakowem,( gdzie mecz był do wygrania), już byliby bogatsi o te 6 pkt. Żal,wielki żal, bo tak lekko pooddawali punkty.Wygrana z Katowicami nie zmienia jednak faktu, że winę za to ponosi również obecny trener. Moim zdaniem nie on powinien sterować zespołem w przyszłym sezonie, ale jak można wysnuć z jego wypowiedzi, zagnieżdża się tu na dłużej, czarno to widzę.
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10577
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
nawet jakby ten sci-fi scenariusz mial nastapic, to na Bukowej nie dokoncza meczu, gdyby Łęczna nie prowadzila.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
-
- Posty: 10614
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - GKS Katowice 12.05.2018 godz. 17:45
Naprawdę podziwiam Was. Jedna wygrana, do tego juniorami, a liczycie szanse na utrzymanie. Sorry, ale my już spadliśmy 20 kwietnia. Teraz ważne żeby mieć jakieś podwaliny pod nowy zespół na sezon w II lidze. Podziękować Kowalczykowi, Przybeckiemu, Trojakowi i kilku innym. W zamian zakontraktować piłkarzy gwarantujących poziom. Obawiam się, że to ostatnie może znowu okazać się za trudne, a młodzi nie dadzą rady awansować. Tyle dobrze, że zaczynamy bez minusów i może ktoś będzie chciał przyjść do tego klubu. Ktoś kto ostatnio gdzieś coś osiągnął, a nie ktoś kto kiedyś coś grał, albo w życiu nic nie zagrał.
Mello musi zostać, on w II lidze może wymiatać.
Jeśli teraz walczyć, to niech powalczą o opuszczenie ostatniego miejsca. Zawsze to jakoś lepiej wygląda.
Mello musi zostać, on w II lidze może wymiatać.
Jeśli teraz walczyć, to niech powalczą o opuszczenie ostatniego miejsca. Zawsze to jakoś lepiej wygląda.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 83 gości