Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLSportslaski.pl-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Ruda Śląska ewenementem. Klubów nie ma, są piłkarze!
W obecnych sezonach Lotto Ekstraklasy i Nice I ligi w barwach drużyn z województw śląskiego i opolskiego zagrało aż sześciu zawodników z Rudy Śląskiej. Żadne inne miasto z naszego regionu nie może się pochwalić takim wyjątkowym osiągnięciem. Wyjątkowym, bo... ta miejscowość nie ma żadnego zespołu na szczeblu centralnym!
Drużyny województwa śląskiego w obecnym sezonie wystawiły do gry w Lotto Ekstraklasie i Nice I lidze 59 zawodników z Górnego Śląska. O tym, że najwięcej hanysów dostaje szans w Górniku Zabrze wiedzą wszyscy - trener Marcin Brosz skorzystał - w meczach ligowych - z 11 graczy z naszego regionu. To fakt, o którym specjalnie pisać nie trzeba. A jak wygląda klasyfikacja miast, które dostarczyły najwięcej piłkarzy naszym klubom?
W sezonie 2017/2018 swoich reprezentantów w dwóch najwyższych ligach ma prawie 30 miejscowości. Ciekawostką jest to, że najwięcej - 6 - przedstawicieli ma miasto, które... nie ma zespołu na szczeblu centralnym! Piłkarze z Rudy Śląskiej zagrali już w barwach Górnika Zabrze (Michał Koj i Adam Wolniewicz), Piasta Gliwice (Martin Konczkowski), Odry Opole (Robert Trznadel), GKS-u Katowice (Dawid Plizga) i Zagłębia Sosnowiec (Dawid Kudła). O jednego mniej zawodnika dostarczyło Jastrzębie Zdrój. Dwóch jastrzębian gra w GieKSie (Sebastian Nowak i Tomasz Midzierski). Najgłośniej jest za to o Szymonie Żurkowskim z Górnika.
Pięciu piłkarzy mają też Gliwice. Dwóch gliwiczan zostało w swoim rodzinnym mieście i gra dla Piasta. Nie wszystkie kluby mogą się pochwalić tym, że występują w nich zawodnicy z miasta, z którego jest dany zespół. W Górniku zagrało dwóch zabrzan, w GKS-ie Tychy trzech tyszan, a w Podbeskidziu jeden bielszczanin. Z kolei żaden z czterech katowiczan nie reprezentował barw GieKSy (jeden gra za to w Ruchu Chorzów), a ani jeden chorzowianin nie przywdziewał koszulki "Niebieskich". "Swojego" nie mają też w Odrze Opole.
"Nasi" w klubach z województw śląskiego i opolskiego
Górnik Zabrze - 11 zawodników (Pyskowice, Knurów, Ruda Śląska, Cieszyn, Katowice, Jastrzębie Zdrój, Zabrze)
Odra Opole - 9 (Katowice, Ozimek, Gliwice, Ruda Śląska, Grodków, Ozimek, Rybnik, Lewin Brzeski)
GKS Katowice - 9 (Jastrzębie Zdrój, Prudnik, Bytom, Opole, Gliwice, Ruda Śląska, Racibórz)
GKS Tychy - 8 (Tychy, Wodzisław Śląski, Jastrzębie Zdrój, Chorzów, Lędziny)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - 6 (Chorzów, Cieszyn, Katowice, Gliwice, Bielsko-Biała)
Piast Gliwice - 4 (Ruda Śląska, Gliwice, Rydułtowy)
Ruch Chorzów - 4 (Świętochłowice, Katowice, Mikołów, Niemodlin)
Raków Częstochowa - 4 (Lubliniec, Prudnik, Tarnowskie Góry, Blachownia)
Zagłębie Sosnowiec - 4 (Ruda Śląska, Pawłowice Śląskie, Mysłowice, Tarnowskie Góry)
RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruda Śląska ewenementem. Klubów nie ma, są piłkarze!
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Stadion Ruchu będzie bardziej pojemny? Może mieć nawet 19 ty
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Stadion Ruchu będzie bardziej pojemny? Może mieć nawet 19 tysięcy miejsc!
Choć jeszcze nie rozpoczęto budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów, nie brak spekulacji, jaką pojemność będzie miał obiekt przy ulicy Cichej 6. Według informacji Dziennika Zachodniego na trybunach może pojawić się nawet 19 tysięcy kibiców.
Trwają procedury przygotowawcze do budowy nowego stadionu Ruchu. W zeszły piątek Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie zakończył pracę nad dokumentem (Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia), który pozwoli na wyłonienie Inżyniera Kontraktu, a więc firmy, która będzie nadzorować powstanie obiektu przy ulicy Cichej 6. "Procedury jak widać, postępują i wspólnie z wszystkimi kibicami i sympatykami "Niebieskich", mamy nadzieję, że do wbicia pierwszej łopaty na placu budowy, już blisko..." - można przeczytać w komunikacie na stronie chorzowskiego CP.
Wciąż jednak nie wiadomo, jaką pojemność będzie miał nowy stadion. Najpierw mówiono o 12, później o 16 tysiącach miejsc. Okazuje się jednak, że może być ich znacznie więcej. "Dziennik Zachodni" informuje, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad projektem, który umożliwiałby powrót na polskie stadiony miejsc stojących. W tej sytuacji na chorzowski obiekcie mogłoby się pojawić nawet 19 tysięcy kibiców.
- Wiceprezydent Marcin Michalik potwierdził taką opcję, ale warunkiem jest wprowadzenie na polskich stadionach miejsc stojących. Przewidujemy też konsultacje z kibicami w kwestii, czy będą chcieli mieć jedną trybunę stojącą - wyjaśnia w rozmowie z "DZ" Aneta Gliwicka z biura prasowego Urzędu Miasta w Chorzowie.
Wedle projektu rozporządzenia, miejsca stojące nie mogą zajmować 25 procent miejsc dostępnych na stadionie. Następstwem tych zmian miałyby być niższe koszty utrzymania obiektów sportowych, a co za tym idzie tańsze bilety i wyższa frekwencja.
- Dotychczasowe przepisy nakazujące wszystkim kibicom piłkarskim zajmowanie miejsc siedzących, zwłaszcza w sektorach dla najbardziej zagorzałych fanatyków, były oderwane od stadionowej rzeczywistości. Umożliwienie klubom organizacji sektorów z miejscami stojącymi to naszym zdaniem bardzo dobra decyzja, która była oczekiwana przez kluby piłkarskie i kibiców - komentuje prezes fundacji Instytut Ochrony Praw Konsumentów, Klaudia Anioł.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Santiago Villafane: Jesteśmy coraz mocniejsi
Źródło: AUTOR: Michał Zichlarz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLMichał Zichlarz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Santiago Villafane: Jesteśmy coraz mocniejsi
- Nie możemy robić jakiejś tragedii. Trzeba spokojnie zastanowić się nad przyczynami porażki i wyciągnąć z niej wnioski – mówi argentyński obrońca Ruchu.
W piątkowym meczu przeciwko Zagłębiu doświadczony obrońca popisał się kilkoma ofensywnymi wejściami. Po jednym z nich Brazylijczyk Mello wyrównał stan spotkania na 1:1. Jak się okazało, nie dało to jednak drużynie Juana Ramona Rochy nawet punktu. - Z jednej strony asysta przy trafieniu Mello, ale z drugiej strony porażka. Jak pan oceni mecz z Zagłębiem? - pytamy 29-letniego prawego obrońcę „niebieskich”.
Santiago VILLAFANE - Wiadomo, nie można być zadowolonym z porażki. Teraz trzeba usiąść i zastanowić się, co poszło nie tak. Generalnie trzeba jednak powiedzieć, że nie zagraliśmy złego spotkania. W pierwszej części umiejętnie się broniliśmy. Po przerwie, po stracie bramki, szybko odrobiliśmy straty i graliśmy naprawdę dobrze. Szkoda, że w samej końcówce daliśmy się zaskoczyć.
Michał ZICHLARZ: Zaliczył pan dobrą asystę przy bramce Mello. Ćwiczycie tego typu akcje?
Santiago VILLAFANE: - Wiadomo, jako prawy obrońca staram się włączać do akcji ofensywnych, kiedy tylko nadarzy się okazja, tak, żeby dobrze dograć koledze. W meczu z Zagłębiem udało się, piłka trafiła do Mello, który zdobył bardzo ładną bramkę. Szkoda, że nie dało nam to chociaż jednego punktu.
Mecz z Zagłębiem zaczęliście jednak od głębokiej defensywy. Dlaczego?
Santiago VILLAFANE: - Traciliśmy piłkę przy wyprowadzeniu, a kiedy tak się dzieje, to przeciwnik zdobywa przewagę i atakuje. Dobrze i umiejętnie się jednak broniliśmy, a przy tym starliśmy się kontratakować. Myślę, że nieźle to wychodziło. W drugiej części, po tym, jak straciliśmy bramkę, graliśmy już inaczej. Dało to efekt w postaci wyrównującej bramki. Punktu jednak nie zdobyliśmy. Szkoda.
Ostatnio mieliście bardzo dobry okres, wygrywając wiele ważnych spotkań. Porażka w Sosnowcu powstrzyma rozpędzony w ostatnim czasie Ruch?
Santiago VILLAFANE: - Nie, myślę, że absolutnie tak nie będzie. To przecież tylko jeden mecz. Poza tym, tak jest piłka, raz się wygrywa, a raz przegrywa. Nie możemy robić jakiejś tragedii, a spokojnie zastanowić się nad przyczynami porażki i wyciągnąć z niej wnioski. Teraz trzeba solidnie popracować, żeby być dobrze przygotowanym do kolejnego ligowego spotkania.
Ruch teraz, a Ruch z początku sezonu, to dwa inne zespoły?
Santiago VILLAFANE: - Oczywiście. Potrzeba czasu na zgranie wszystkiego, tym bardziej, że mamy zupełnie nowy zespół, a wszyscy piłkarze, którzy teraz grają, trafili do drużyny latem. Z czasem wszystko się dogrywa, coraz lepiej się znamy, coraz lepiej wszystko funkcjonuje, jesteśmy teraz mocniejsi, jako zespół.
Przed kolejnymi ligowymi grami jest więc pan optymistą?
Santiago VILLAFANE: - Oczywiście. Już czekamy na kolejne spotkanie. Pierwszą część sezonu chcemy skończyć z jak największą ilością punktów na koncie.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Oj, działo się. Zobacz kulisy meczu Zagłębia z Ruchem!
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Oj, działo się. Zobacz kulisy meczu Zagłębia z Ruchem!
Atmosfera na Stadionie Ludowym już dawno nie była tak gorąca. Zobacz kulisy meczu Zagłębia Sosnowiec z Ruchem Chorzów.
To był bardzo emocjonujący wieczór. Ruch Chorzów przyjechał do Sosnowca walczyć o bardzo potrzebne punkty. Zagłębie Sosnowiec pod wodzą Dariusza Dudka nie chciało zawieść swoich kibiców i szykowało się do boju o zwycięstwo. To wszystko można zobaczyć spoglądając na starcie pierwszoligowców oczami kamery, która uwieczniła kulisy meczu Zagłębie Sosnowiec - Ruch Chorzów.
<p style="text-align: center;">
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Stanisław Oślizło uhonoruje Antoniego Nierobę przed piątkowy
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Stanisław Oślizło uhonoruje Antoniego Nierobę przed piątkowym meczem Ruchu Chorzów
W piątek o godz. 20.45 Ruch Chorzów zagra ze Stalą Mielec. Przed meczem dwóch byłych mistrzów Polski uhonorowany zostanie Antoni Nieroba, który dostanie aż dwa wyróżnienia.
Na Cichej po raz czwarty wręczona zostanie nagroda Cieślika, którą Ruch honoruje osoby zasłużone dla klubu. Pierwszą statuetkę odebrała żona pana Gerarda - Krystyna Cieślik, później uhonorowano nią byłych wspaniałych piłkarzy chorzowian Eugeniusza Lercha i Jana Benigiera. Teraz przyszła pora na rekordzistę pod względem liczby występów w koszulce Niebieskich - Antoniego Nierobę.
Dwukrotny mistrz Polski w zespole Ruchu występował w latach 1952-72.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
W tym czasie rozegrał 401 oficjalnych meczów w drużynie Niebieskich, w tym 347 w ekstraklasie. Nierobie statuetkę Cieślika wręczą władze chorzowskiego klubu. 78-letniego byłego pomocnika i obrońcę uhonoruje przy okazji także Śląski Związek Piłki Nożnej. Nieroba otrzyma nominację do Klubu Wybitnego Piłkarza Śląska z rąk jego przewodniczącego Stanisława Oślizło.
To nie koniec atrakcji czekających na kibiców przy okazji piątkowego spotkania. Jutro do Chorzowa zawita bowiem Miasteczko Kibica, którego organizatorem jest sponsor Nice 1. Ligi - firma Fortuna. Miasteczko czynne będzie już dwie godziny przed meczem i można będzie w nim za darmo dokonać pomiaru siły strzału oraz szybkości refleksu, a także poćwiczyć celność uderzeń na bramkę.
Samo spotkanie też zapowiada się bardzo atrakcyjnie, bo przecież na Cichej zmierzą się dwie drużyny, które w przeszłości sięgały po tytuł mistrza Polski. Stal mistrzem była dwa razy w 1973 i 1976 roku, a jej sukcesu przedzieliły właśnie dwa triumfy Niebieskich.
Na inaugurację sezonu Ruch przegrał w lipcu w Mielcu 0:1 i teraz bardzo chce się zrewanżować. W piątek chorzowianie zagrają bez pauzujących za kartki Bojana Markovicia i Miłosza Trojaka, za to w trakcie ligowej przerwy kontuzję wyleczył bułgarski bramkarz Nikołaj Bankow.
Przejdź do serwisu:
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Brazylijczyk z dużym powodzeniem ciągnie grę
Źródło: AUTOR: Michał Zichlarz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLMichał Zichlarz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Brazylijczyk z dużym powodzeniem ciągnie grę
- Z siedmiu ostatnich ligowych gier wygraliśmy pięć. Po krótkiej przerwie znowu gramy u siebie, więc nie powinno być źle – mówi 24-letni Mello.
W kilku ostatnich, ligowych spotkaniach lewonożny pomocnik z Brazylii należał do najlepszych w zespole z Chorzowa. W meczu 12. kolejki Nice I ligi przeciwko Puszczy Niepołomice (1:2) po raz pierwszy trafił do siatki rywala. W meczu z Odrą Opole (3:1) zaliczył z kolei dwie efektowne asysty. Trafił też w piątkowym starciu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec, które „niebiescy” przegrali 1:2. Mello trafił na 1:1, wykorzystując ładną akcję prawą stroną oraz dośrodkowanie Santiago Villafane.
- Cieszę się z bramki, ale porażka smuci. Z Zagłębiem nie zagraliśmy dobrze w pierwszym fragmencie spotkania. W pierwszych 20-25 minutach traciliśmy zbyt wiele piłek i zbyt łatwo w środku pola. Po przerwie było już znacznie lepiej. Wyrównaliśmy, ale w ostatecznym rozrachunku niewiele to dało. Taki jest jednak futbol. Dalej trzeba walczyć i zdobywać punkty tak, jak było to we wcześniejszych spotkaniach – mówi lewoskrzydłowy z Ameryki Południowej.
Mello mógł zostać bohaterem meczu na Stadionie Ludowym. Niestety, w 71 minucie futbolówka po jego uderzeniu, tym razem prawą nogą, wylądowała na poprzeczce. - Prawa noga nie jest moją najsilniejszą stroną, ale staram się ją trenować. Szkoda, że nie wpadło z Zagłębiem – żałował po spotkaniu.
Brazylijczyk, który jako 19-latek miał podpisany zawodowy kontrakt ze słynnym Botafogo, rozkręca się w pierwszoligowych spotkaniach z meczu na mecz.
- Porażka smuci, ale nic teraz nie zrobimy. Trzeba się przygotować do kolejnych gier. Z siedmiu ostatnich ligowych spotkań wygraliśmy pięć razy. Po przerwie znowu gramy u siebie, więc nie powinno być źle – podkreśla błyskotliwy pomocnik.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów - Stal Mielec [RELACJA LIVE, NA ŻYWO, TRANSMISJ
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Stal Mielec [RELACJA LIVE, NA ŻYWO, TRANSMISJA] Grodzicki wraca na Cichą
Piłkarze Ruchu dziś zmierzą się ze Stalą Mielec. Do Chorzowa przyjedzie wieloletni kapitan Niebieskich Rafał Grodzicki grający teraz w mieleckiej drużynie. Mecz 18. kolejki Nice 1. Ligi rozpocznie się o godz. 20.45 i transmitować go będzie Polsat Sport. Tutaj możesz śledzić relację live z Cichej.
<p class="relacja-status">Relacja na żywo jeszcze się nie rozpoczęła.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów - Stal Mielec [RELACJA LIVE, NA ŻYWO, TRANSMISJ
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Stal Mielec [RELACJA LIVE, NA ŻYWO, TRANSMISJA] Grodzicki wraca na Cichą
Piłkarze Ruchu dziś zmierzą się ze Stalą Mielec. Do Chorzowa przyjedzie wieloletni kapitan Niebieskich Rafał Grodzicki grający teraz w mieleckiej drużynie. Mecz 18. kolejki Nice 1. Ligi rozpocznie się o godz. 20.45 i transmitować go będzie Polsat Sport. Tutaj możesz śledzić relację live z Cichej.
W Chorzowie dojdzie do konfrontacji dwóch byłych mistrzów Polski. Stal dwa tytuły zdobyła w latach 70-tych wygrywając ligę w 1973 i 76 roku. Co ciekawe sukcesy mielczan przedzieliły dwa triumfy Ruchu, który sięgnął po mistrzowską koronę m.in. w 1974 i 75 roku. Teraz po dawnej potędze obu klubów niewiele zostało, ale to nie znaczy, że na Cichej nie będzie wielu emocji.
Niebiescy będą chcieli się zrehabilitować za porażkę 0:1, którą ponieśli w Mielcu na inaugurację rozgrywek Nice 1.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
Ligi pod koniec lipca. Dodatkowym smaczkiem będzie też z pewnością przyjazd do Chorzowa Rafała Grodzickiego, Były kapitan Ruchu po zakończeniu poprzedniego zakończonego spadkiem sezonu długo szukał klubu, by w końcu wylądować w Stali. Na Cichej wciąż ma jednak wieli znajomych i jak sam twierdzi na pewno łezka znów zakręci mu się w oku, gdy będzie wychodził na doskonale znane sobie boisko.
Ruch zagra ze Stalą bez dwóch najwyższych zawodników w drużynie – Bojana Markovicia i Miłosza Trojaka. Obaj pauzują za kartki. To spore osłabienie, ale mimo to trener Juan Ramon Rocha z optymizmem patrzy w przyszłość i wierzy, że po zakończeniu tegorocznych rozgrywek Niebiescy nie będą już zajmować ostatniego miejsca w tabeli, na którym ze względu na minusowe punkty plasują się od początku sezonu. W tym roku, poza meczem ze Stalą chorzowianie rozegrają jeszcze dwa spotkania.
Przed meczem Ruchu ze Stalą odbędzie się uroczystość wręczenia nagrody Cieślika Antoniemu Nierobie. To rekordzista pod względem występów w niebieskich barwach. Mający obecnie 78 lat były pomocnik i obrońca chorzowian rozegrał w Ruchu w latach 1956-72 aż 401 spotkań, z czego 347 w ekstraklasie. Dwa razy był także mistrzem Polski w latach 1960 i 68. Dziś Nieroba zostanie także nominowany do Klubu Wybitnego Piłkarza Śląska.
Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu
Przejdź do serwisu:
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch czeka na karę. "Decyzja bez zbędnej zwłoki"
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLLeszek Błażyński pisze:
Ruch czeka na karę. "Decyzja bez zbędnej zwłoki"
Piłkarska centrala wczoraj wszczęła postępowanie w sprawie „Niebieskich”. Klubowi grozi walkower za mecz z Zagłębiem Sosnowiec.
Chorzowianie przegrali w piątek w Sosnowcu z Zagłębiem 1:2. W protokole meczowym wśród rezerwowych był wpisany bramkarz Jakub Bielecki, ale golkiper wcale nie znalazł się w „osiemnastce”. Na ławce siedział za to, a później wszedł na boisko napastnik Artur Balicki. Kierownik drużyny Andrzej Urbańczyk przed spotkaniem zaznaczał w systemie nazwiska zawodników. Lista nazwisk figuruje alfabetycznie. Zamiast Balickiego przez pomyłkę oznaczył Bieleckiego. We wtorek Łukasz Wachowski z PZPN-u, poinformował nas, że Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego w środę podejmie decyzję w tej sprawie.
Bez zbędnej zwłoki
- W środę wszczęliśmy postępowanie. Otrzymaliśmy protokół sędziowski, w którym jest wspomniany błąd. Przesłano nam również wyjaśnienia z klubu. Członkowie komisji zapoznają się z tym materiałem i będą w tej kwestii głosowali. Długo to nie potrwa, chcemy wydać decyzję bez zbędnej zwłoki, w tym tygodniu powinna być już znana – wyjaśnia Marcin Stefański, przewodniczący Komisji.
W skład Komisji ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego wchodzi 12 osób, ale dwie z nich zostaną wyłączone z głosowania. - Bartłomiej Jaskot i Zbigniew Prejs reprezentują kluby, które również występują w Nice 1 Lidze. Dlatego nie będą zabierać głosu – dodaje Stefański. Jaskot jest dyrektorem Stali Mielec a Prejs pracuje na tym samym stanowisku w Chrobrym Głogów. Chorzowskiemu klubowi za to przewinienie grozi walkower. Czy to przesądzone, że wynik meczu w Sosnowcu zostanie zweryfikowany z 1:2 na 0:3? - Nigdy nie wypowiadam się przed rozstrzygnięciem sprawy – zaznacza Stefański.
Tylko przyłożył rękę
Natomiast dzisiaj swoje posiedzenie będzie miała Komisja Dyscyplinarna, która miała rozpatrywać kwestię przepychanek, pomiędzy piłkarzami Ruchu a GKS-u Katowice - działo się to 22 października po zakończeniu derbów przy Bukowej. Przy Cichej niektórzy obawiali się, że za to zdarzenie może zostać ukarany Argentyńczyk Santiago Villafane. - Ja wtedy wcale nie uderzyłem gracza GKS-u (Dawida Plizgę – przyp. red.), tylko przyłożyłem rękę do jego twarzy i odepchnąłem go – przekonuje boczny obrońca. - Zarówno sędzia, jak i obserwator spotkania nie widzieli całego zdarzenia od początku do końca. Czekamy jeszcze na wyjaśnienia od jednej z osób, która była blisko incydentu. W czwartek raczej nie zajmiemy się tą sprawą – mówi Mikołaj Bednarz. Wszystko wskazuje na to, że piłkarska centrala nie wlepi nikomu kar za wspomniane przepychanki.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Czas na pierwszy rewanż. To już całkiem inny Ruch!
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Czas na pierwszy rewanż. To już całkiem inny Ruch!
Choć jesienią nie zagrali jeszcze ze wszystkimi ligowym rywalami, w piątek zaczną rundę rewanżową. Piłkarze chorzowskiego Ruchu, którzy w miniony weekend pauzowali ze względu na przełożone spotkanie z Wigrami Suwałki, w piątek w ramach 18 kolejki spotkań zmierzą się ze Stalą, z którą w tym sezonie sprawdzili się już w Mielcu.
Mecz w Mielcu miał dać odpowiedź na to co właściwie potrafi jedenastka "żółtodziobów", na którą z musu stawiał początkowo trener Krzysztof Warzycha. Dramatu nie było, bo choć "Niebiescy" przegrali ze Stalą 0:1, przynajmniej momentami toczyli wyrównany bój z gospodarzami prezentując przy tym pochwały godną walkę i zaangażowanie. Od tego czasu "Niebiescy" są już jednak kompletnie inną drużyną. Nie tylko mentalnie - nauczyli się przecież wygrywać, a mimo ostatniego niepowodzenia z Zagłębiem w Sosnowcu bywają stawiani za jedną z ciekawiej grających drużyn na zapleczu Ekstraklasy. Także personalnie - u Juana Ramona Rochy regularnie gra bowiem tylko czterech ludzi, którzy zaczynali sezon 2017/18 z "Guciem" w roli pierwszego trenera. Przypomnijmy więc wyjściowy skład chorzowian na inaugurację:
Hrdlicka - Komarnicki, Czajkowski, Trojak, Pazio - Przybecki, Walski, Urbańczyk, Nowak, Słoma - Arak.
Dwóch z tych ludzi już w Chorzowie nie ma (Pazio, Arak), trzech jeśli gra, to raczej ogony (Komarnicki, Słoma, Nowak), Hrdlicka u Juana Ramona Rochy ma raczej notowania niższe od Nikołaja Bankova, a kompletnie poza obiegiem znalazł się Kacper Czajkowski, który u Argentyńczyka ie zagrał jeszcze choćby minuty.
Z ekipą z Mielca nie zagra jeszcze jeden piłkarz, który zaliczył otwierające zmagania Nice I ligi starcie. Miłosz Trojak, który w ostatnich tygodniach wyrasta na jedną z jaśniejszych postaci drużyny. Sporą wyrwę w defensywie będzie stanowić także brak Bojana Markovicia, który również zaliczy przymusową absencję.
W ciągu trzech miesięcy jakie minęły od tamtego spotkania dużo zmieniło się również w Stali. To właśnie w Mielcu swoją przystań znalazł były kapitan Ruchu, Rafał Grodzicki, który w piątek będzie chciał poprowadzić swój zespół do pierwszej od przeszło dwóch miesiecy wygranej na obcym terenie. - Łezka w oku się zakręci, bo w Chorzowie spędziłem osiem lat z przerwą na grę w Śląsku Wrocław. Z tym klubem przeżywałem wspaniałe chwile, jak i ten ostatni nieudany sezon. Ten klub mam w moim sercu i zostawiłem tam dużo zdrowia. Do dzisiaj mam mnóstwo znajomych wśród ludzi, którzy pracują w Chorzowie, bądź są kibicami tego klubu. Dla mnie to nie jest zwykły mecz - podkreśla "Grodek", którego drużyna nie wygrała żadnego z trzech ostatnich wyjazdowych meczów, nie strzelając w nich nawet bramki.
- Zagramy mecz przy dużej publiczności, z dopingiem, na bardzo dobrym boisku. Wiem że do Chorzowa wybierają się nasi kibice. Zapowiada się na trudny, ale i wspaniały mecz - przewiduje trener mielczan, Zbigniew Smółka. Jego słowa potwierdzają przypuszczenia bukmacherów. U specjalistów z Fortuny delikatnym faworytem będzie Ruch, na którego wygraną przewidziano kurs 2,1. Szanse na zwycięstw Stali oceniono na 3.3. My liczymy zaś na gole - trudno przypuszczać, by osłabiona defensywa "Niebieskich" stanowiła w piątek monolit nie do przejścia, z drugiej strony chorzowianie gole strzelali w ostatnich 9 meczach z rzędu! Kurs na liczbę goli przekraczającą 2,5 to 1.88, a na ilość bramek powyżej 3,5 aż 3,2!
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch ukarany walkowerem za mecz z Zagłębiem
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch ukarany walkowerem za mecz z Zagłębiem
Błędy w protokole meczowym Ruchu Chorzów podczas meczu z Zagłębiem Sosnowiec skończyły się karą.
Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN zweryfikowała wynik meczu 16. kolejki Nice I ligi Zagłębie Sosnowiec - Ruch Chorzów jako walkower 0-3 na niekorzyść gości.
Jak już wcześniej informowaliśmy w zespole Ruchu wystąpił Artur Balicki, który nie był wpisany do protokołu meczowego (omyłkowo umieszczono w nim Jakuba Bieleckiego). Na boisku Zagłębie wygrało 2-1.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
brak
Źródło: AUTOR: Łukasz Michalski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLŁukasz Michalski-->SPORTSLASKI.PL pisze:
brak
Emocji w tym spotkaniu nie brakowało. To był mecz, w którym momentami trudno było wręcz nadążyć za tym co działo się na boisku. Natężenie kiksów, błędów, cudownych zagrań pomieszanych z absurdalnymi pomyłkami było ogromne. Więcej prezentów rozdali jednak gracze Ruchu i - mimo wszystko - przegrali z mielecką Stalą zasłużenie.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów - Stal Mielec 1:2 ZDJĘCIA W meczu dawnych mistr
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Stal Mielec 1:2 ZDJĘCIA W meczu dawnych mistrzów górą byli mielczanie
Ruch Chorzów - Stal Mielec 1:2. W pojedynku dwóch byłych mistrzów Polski znów lepsza okazała się Stal. Ruch w niczym nie przypominał drużyny, która tak dobrze grała w Katowicach. Raczej znów był to nieskładnie grający zespół z początku sezonu. Goście wygrali w Chorzowie jak najbardziej zasłużenie.W pojedynku dwóch byłych mistrzów Polski znów lepsza okazała się Stal. Ruch w niczym nie przypominał drużyny, która tak dobrze grała w Katowicach. Raczej znów był to nieskładnie grający zespół z początku sezonu. Goście wygrali w Chorzowie jak najbardziej zasłużenie.
Przed meczem kibice odśpiewali Sto lat obchodzącemu w piątek 53 urodziny Krzysztofowi Warzysze. Już na boisku prezent drugiemu trenerowi Niebieskich postanowił sprawić Mateusz Cholewiak. Kapitan miel-czan po błędzie Libora Hrdlicki znalazł się sam przed pustą bramką, ale strzelił obok słupka.
Pod nieobecność kartkowi-czów Bojana Markovicia i Miłosza Trojaka na stoperze zagrał 19-letni Kacper Czajkowski.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
Po pół godzinie kontuzji doznał Marcin Kowalczyk i w szeregach chorzo-wian zadebiutował w I lidze niewiele starszy Adrian Liberacki. Nic więc dziwnego, że tak zestawiona obrona nie grała zbyt pewnie, zwłaszcza że swoje dokładał też mający wyraźnie słabszy dzień Hrdlicka.
Stal udokumentowała swoją przewagę w 40 minucie. Po doś-rodkowaniu Leandro lot piłki przedłużył głową Tomasz Swę-drowski, a Cholewiak zrehabilitował się za wcześniejsze pudło i z bliska wepchnął piłkę do siatki. Przy tej akcji nie popisał się Mello, który odpuścił krycie kapitana mielczan w polu karnym.
Chwilę później po kolejnym złym podaniu słowackiego bramkarza Ruchu do obrońcy powinno być 2:0 dla gości, ale tym razem do pustej bramki nie trafił z dystansu Krystian Getin-ger. Niebiescy odpowiedzieli tylko uderzeniem z 20 m Liberac-kiego w poprzeczkę i była to jedyna ich okazja w I połowie.
Po przerwie najpierw świetną okazję miał Swędrowski, ale Hrdlicka szcześliwie złapał piłkę. Później szybko zrehabiltował się Mello. Brazylijczyk precyzyjnie uderzył z rzutu wolnego z 25 m i piłka tuż przy słupku wpadła do siatki.
Niebiescy przypomnieli sobie, że w drugich połowach grają zdecydowanie lepiej i zepchnęli Stal do obrony. Okazje do zdobycia gola mieli Miłosz Przybecki i Bartosz Nowak, ale pierwszy strzelił z bliska w bramkarza, a drugi nad poprzeczką.
Niestety, animuszu nie starczyło gospodarzom na długo. Do głosu znów doszła Stal. Michał Janota zmarnował dwie dobre okazje strzeleckie, a Dominik Sadzawicki z dystansu pięknym wolejem trafił w słupek. W końcówce po serii ogromnych błędów obrońców Ruchu zwycięskiego gola dla gości strzelił Mateusz Gancarczyk. Gospodarze mogli jeszcze wyrównać, ale w doliczonym czasie gry Artur Balicki strzelił w boczną siatkę.
Przed meczem nagrodą imienia Gerarda Cieślika uhonorowano Antoniego Nierobę. 78-letni były pomocnik i obrońca Ruchu jest rekordzistą pod względem ilości spotkań w barwach Niebieskich. W latach 1956-72 rozegrał ich aż 401, z tego 347 w Ekstraklasie. Nieroba, który był z Ruchem dwukrotnym mistrzem Polski, jest czwartą osobą, która dostała statuetkę Cieślika. Wcześniej nagrodzono nią żonę pana Gerarda - Krystynę Cieślik oraz byłe gwiazdy chorzowian Eugeniusza Lercha i Jana Benigiera.
Ruch Chorzów - Stal Mielec 1:2 (0:1)
Bramki 0:1 Mateusz Cholewiak (40), 1:1 Giacomo Mello (50-wolny), 1:2 Mateusz Gancarczyk (88)
Sędziował Wojciech Krztoń (Olsztyn)
Widzów 4.578
Żółta kartka Walski (Ruch)
Ruch Hrdlicka - Villafane, Kowalczyk (32. Liberacki), Czajkowski, Hołownia - Przybecki, Walski, Urbańczyk, Nowak, Mello (85. Słoma) - Posinković (75. Balicki). Trener: Juan Ramon Rocha.
Stal Majecki - Sadzawicki, Grodzicki, Kiercz, Leandro - Gancarczyk, Banaszewski (72. Djermanović), Getinger, Lech (86. Marciniec), Swędrowski (62. Janota) - Cholewiak. Trener: Zbigniew Smółka.
Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zapraszamy do fotoreportażu multimedialnego, który jest zwieńczeniem naszej podróży.
Przejdź do serwisu:
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jozak: Gdyby Szymański był Chorwatem to zostałby sprzedany z
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Jozak: Gdyby Szymański był Chorwatem to zostałby sprzedany za 20 mln euro
Trener Legii Warszawa Romeo Jozak chwali Sebastiana Szymańskiego. - Gdyby Szymański był Chorwatem to zostałby sprzedany przynajmniej za 20 milionów euro - mówi.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Obrońca Ruchu nie ma wątpliwości. "Możemy regularnie wygrywa
Źródło: AUTOR: Michał Zichlarz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLMichał Zichlarz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Obrońca Ruchu nie ma wątpliwości. "Możemy regularnie wygrywać"
- Niech strzelają napastnicy, ja mam co innego do roboty, mam inne zadania, ale fajnie, że udało się trafić do siatki rywala, a tym bardziej w barwach Ruchu – mówi Marcin Kowalczyk.
W niedawnym meczu z Odrą Opole, który chorzowianie wygrali 3:1, zdobył swojego pierwszego gola, nie tylko dla „niebieskich”, ale też na polskich boiskach w ligowych grach.
- Proszę nie robić z tego jakiejś sensacji. Jestem obrońcą, nie jestem od strzelania bramek, no ale tak, to faktycznie pierwsze trafienie w Polsce. Na pewno miło zapamiętam to trafienie – mówi Marcin Kowalczyk, obrońca Ruchu.
Gracz jest ostoją defensywy chorzowian. Z nim w składzie udało się ostatnio wygrać z GKS-em Katowice czy Odrą. W ostatnim meczu z Zagłębiem na wyjeździe przed tygodniem nie było już jednak tak dobrze i Ruch przegrał 1:2. Zdaniem niektórych, przyczyniły się do tego złe zmiany. Ściągnięcie z boiska w 67 minucie Vilima Posinkovicia, czy później w końcówce Kowalczyka.
- Trener chciał wpuścić ofensywnego gracza, a z drugiej strony dokuczał mu mięsień dwugłowy. Już w pierwszej połowie zgłaszałem, że mam problemy, no i w końcówce szkoleniowiec zdecydował się na ściągnięcie mnie z murawy. Najważniejsze, żeby uraz się nie pogłębił – tłumaczy Kowalczyk i pytany o ewentualny uraz zaraz dodaje.
- To nie jest kontuzja. Tak bywa, że coś dokucza, ale nie robiłbym z tego problemu – zaznacza.
Doświadczony zawodnik nie może odżałować straty punktów w Sosnowcu. - Nie graliśmy tego, co zakładaliśmy. Mieliśmy problem z utrzymaniem się przy piłce, a Zagłębie akurat w tym elemencie dobrze wyglądało. Szkoda tej bramki ze stałego fragmentu w końcówce, bo z gry było tak, że sytuacje były po obu stronach. Trudno, gramy dalej, pozostało jeszcze kilka meczów i chcemy w nich zdobyć, jak najwięcej punktów – podkreśla Kowalczyk.
Czy w kolejnych meczach Ruch ponownie będzie triumfował? - Jestem optymistą. Szkoda, że z Zagłębiem nie udało się dołożyć punktu, ale my w naszej sytuacji musimy wygrywać mecze, bo same remisy niewiele nam dają. Zawsze gramy o zwycięstwo, a ostatnie mecze pokazały, że możemy regularnie wygrywać. Ta seria nie wpłynęła na pozycję w tabeli, ale ja z optymizmem patrzę na kolejne spotkania – zaznacza obrońca Ruchu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 42 gości