RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów [LIVE, NA ŻYWO] Niebiescy chcą

#7876 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 10:02

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów [LIVE, NA ŻYWO] Niebiescy chcą się przełamać

Obrazek


Piłkarze Ruchu Chorzów zagrają dzisiaj w Siedlcach z Pogonią. Mecz ten zakończy 10. kolejkę Nice 1. Ligi. Niebiescy liczą na przełamanie i pierwsze wyjazdowe punkty, bo inaczej za chwilę zaliczą kolejny spadek. Mecz Pogoń Siedlce – Ruch Chorzów rozpocznie się o godz. 16. Tutaj możesz śledzić relację live.
<p class="relacja-status">Relacja na żywo jeszcze się nie rozpoczęła.



PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});


Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów [LIVE, NA ŻYWO] Niebiescy chcą

#7877 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 10:05

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów [LIVE, NA ŻYWO] Niebiescy chcą się przełamać

Obrazek


Piłkarze Ruchu Chorzów zagrają dzisiaj w Siedlcach z Pogonią. Mecz ten zakończy 10. kolejkę Nice 1. Ligi. Niebiescy liczą na przełamanie i pierwsze wyjazdowe punkty, bo inaczej za chwilę zaliczą kolejny spadek. Mecz Pogoń Siedlce – Ruch Chorzów rozpocznie się o godz. 16. Tutaj możesz śledzić relację live.

Największym problemem Ruchu jest brak koncentracji w ostatnich fragmentach meczów. Niebiescy nie wytrzymują trudów ligowej rywalizacji i w końcówce tracą cenne punkty. Niemal połowę goli rywale strzelili im w ostatnich 10 minutach spotkania. Szczególnie bolesne pod tym względem były dwa ostatnie mecze u siebie, gdzie w doliczonym czasie gry najpierw GKS Tychy doprowadził do remisu, a później Górnik Łęczna strzelił zwycięską bramę i chorzowianie zamiast zdobyć sześć punktów, bo w obu meczach prowadzili, wzbogacili swój dorobek tylko o jedno oczko.

PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});





Ruch wciąż nie dorobił kary pięciu ujemnych punktów, Niebiescy w dziewięciu meczach zanotowali jedno zwycięstwo, jeden remis oraz siedem porażek i sytuacja drużyny w tabeli jest coraz gorsza, bo teraz do bezpiecznego miejsca traci już 12 oczek. Tą pierwszą bezpieczną drużyną jest właśnie Pogoń mająca 11 pkt. Na ten dorobek drużyny z Siedlec składają się trzy zwycięstwa i dwa remisy. Podopieczni trenera Adama Łopatko u siebie nie imponują formą. Z czterech spotkań wygrali tylko to ostatnie ze Stomilem Olsztyn.


Gwiazdą Pogoni jest Dariusz Zjawiński. 31-letnia napastnik ma na koncie 85 występów w Ekstraklasie w barwach Legii Warszawa, Odry Wodzisław i Cracovii, a w tym sezonie jest najskuteczniejszym strzelcem drużyny z trzema trafieniami. Poza nim ekstraklasową przeszłość w ekipie z Siedlec mają jeszcze Dawid Kiełpin, Dominik Kun, Adrian Paluchowski, Damian Świerblewski, który grał w Ruchu i Mateusz Żytko wracający do gry po czerwonej kartce.


W Ruchu poza odsuniętym od zespołu Adamem Pazio nie zagra także kontuzjowany Kamil Słoma. Pod znakiem zapytania stoi występ Marcina Kowalczyka. To będzie pierwszy w historii mecz Niebieskich w Siedlcach. Sędzią spotkania Pogoń – Ruch jest Łukasz Szczech z Warszawy.

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu





Przejdź do serwisu:











Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Krzywdzą naszych na potęgę!

#7878 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 10:08

Michał Zichlarz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Krzywdzą naszych na potęgę!

Obrazek


Sześć karnych przeciwko Górnikowi Zabrze, sześć karnych przeciwko Ruchowi. Sędziowie nie oszczędzają w tym sezonie zasłużonych śląskich klubów. – Na pewno jest tego za dużo – mówią zgodnie Stanisław Oślizło i Mariusz Śrutwa.


Gdyby nie krzywdzące decyzje sędziego z Warszawy Pawła Raczkowskiego, dziś liderem ekstraklasy byłby nie Lech, a Górnik. Arbiter ze stolicy, w dwóch prowadzonych przez siebie meczach przeciwko Górnikowi z Jagiellonią (1:2) i Cracovią (3:3), podyktował przeciwko zabrzanom cztery rzuty karne, wszystkie w końcówce, pokazał trzy czerwone i 13 żółtych kartek, a do tego na trybuny w meczu w Krakowie odesłał trenerów Marcina Brosza i Marka Kasprzyka.


 


Nie dla nich VAR
W sobotę, podczas meczu Górnik – Śląsk, sporo dyskusji wzbudziły decyzje innego arbitra z Warszawy Tomasza Kwiatkowskiego. Na początku drugiej połowy, po kilkudziesięciu sekundach przerwał grę, po czym skorzystał z systemu VAR i podyktował przeciwko Górnikowi, w tym wypadku słuszną jedenastkę, za zagranie ręką Dani Suareza. Kilka minut później, w polu karnym rywala futbolówka otarła się o rękę Marcina Robaka.





- Co do karnego przeciwko nam, nie ma dyskusji. Szkoda tylko, że w tych newralgicznych momentach gry sędzia też nie skorzystał z VAR-u, żeby przekonać się czy na przykład zawodnik Śląska zagrał ręką w swoim polu karnym i czy "jedenastka" powinna być przyznana czy nie. Wystarczyło to przecież tylko sprawdzić – komentuje legenda 14-kronego mistrza Polski, były świetny obrońca i wieloletni kapitan zespołu Stanisław Oślizło.


 


Casus Redzińskiego
Po meczu ze Śląskiem, powściągliwy z reguły w swoich wypowiedziach i słowach Igor Angulo nie wytrzymał. - W dziewięciu meczach sędziowie podyktowali przeciwko nam sześć karnych, zbyt wiele. Przez takie decyzje marnowana jest nasza dobra i ciężka praca – podkreśla najlepszy i najskuteczniejszy obecnie piłkarz ekstraklasy.



 


Napastnika z Kraju Basków zapytaliśmy o rozjemców z Warszawy, którzy często w tym sezonie sędziują mecze Górnika i często mylą się na jego niekorzyść… - Wolę myśleć, że to przypadek i brak szczęścia, a w kolejnych spotkaniach będzie inaczej i to my będziemy podchodzili do piłki ustawionej na jedenastym metrze - odpowiada Angulo.


 


- Straciliśmy w tym sezonie w lidze 13 bramek. Sporo, na szczęście często też trafiamy, choć szkoda, że w meczu z takim Śląskiem nie udało się wykorzystać jednej czy drugiej okazji, bo ich akurat nie brakowało. Prawie połowa ze straconych goli padła z karnych. Na nieszczęście, żadnego z nich nie udało się bramkarzowi wybronić, o co akurat trudno mieć pretensje. Nie znam regulaminu, jak to jest i ilu sędziów z danego regionu może gwizdać w ekstraklasie, ale na pewno zastanawiające jest to, że z takiego Śląskiego Związku Piłki Nożnej, najsilniejszego przecież w kraju, sędziów na tym najwyższym szczeblu jest niewielu. Cały czas w głowie jest też to poczucie niesprawiedliwości związane z sędzią Redzińskim, który w meczu rozegranym w 1994 roku gwizdał pod „warszawkę” i pozbawił nas mistrzostwa Polski. Obyśmy więcej nie musieli mieć do czynienia z takim Redzińskim – zaznacza Oślizło.


 


Za dużo błędów
Pół tuzina karnych, w dziewięciu pierwszoligowych spotkaniach, arbitrzy odgwizdali też przeciwko Ruchowi. Słabe rezultaty "Niebieskich" trudno sprowadzać do jednej czy drugiej odgwizdanej "jedenastki", ale nie sposób nie zauważyć, że to właśnie po karnych Ruch przegrał z Bytovią (1:2), Podbeskidziem (0:1) czy Olimpią Grudziądz (0:1).



- Na pewno tych "jedenastek" jest za dużo, tym bardziej, że nie wszystkie były ewidentne. Chodzi też o inne decyzje, jak choćby nie uznana nam w poniedziałek bramka w meczu z Górnikiem Łęczna. Nie chcę mówić o jakiejś teorii spiskowej, bo już po spadku z ekstraklasy wiele o tym mówiono, ale tych błędów jest za dużo. Jeśli jeszcze w przypadku Górnika potrafią sobie z tym poradzić, to już z Ruchem nie jest tak samo, bo zawsze czegoś brakuje – podkreśla Mariusz Śrutwa, były świetny napastnik chorzowian, a obecnie członek Rady Nadzorczej Ruchu.


 


 


Karne przeciwko Górnikowi - 6 (wszystkie wykorzystane)
Karne dla Górnika - 0
Karne przeciwko Ruchowi - 6 (trzy z nich wykorzystane)
Karne dla Ruchu - 1 (niewykorzystany)


 

Źródło: AUTOR: Michał Zichlarz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Janusz Paterman: Ciche przyzwolenie

#7879 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 13:08

Michał Zichlarz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Janusz Paterman: Ciche przyzwolenie

Obrazek


Ruch Chorzów i Górnik Zabrze zdaniem wielu obserwatorów wydają się być nierówno traktowane przez sędziów. Swoje zdanie ma również na ten temat prezes Ruchu, Janusz Paterman.


Michał ZICHLARZ: Macie poczucie krzywdy odnośnie pracy sędziów w tym sezonie?
Janusz PATERMAN: - Nie ma spotkania, żeby nie dochodziło do kontrowersyjnej sytuacji. Weźmy poniedziałkowy mecz przeciwko Górnikowi Łęczna. Nie uznana przez sędziego bramka w końcówce pierwszej połowy dla nas czy pochopnie pokazana druga żółta kartka Bojanowi Markoviciowi. Za dużo tych pomyłek.


 


W tym sezonie arbitrzy zagwizdali przeciwko wam aż sześć "jedenastek".
Janusz PATERMAN: - W najważniejszym meczu sezonu, jak to było parę miesięcy temu, zawodnik Arki wbił nam bramkę ręką, po czym do wszystkiego się przyznał, podobnie jak sędzia w przerwie, a nikt nie poniósł za to konsekwencji. Mało tego, sędzia dalej wyznaczany jest do prowadzenia spotkań. I to jest właśnie ciche przyzwolenie na podejmowanie takich, a nie innych decyzji. W meczu w Bielsku powinniśmy wykonywać "jedenastkę", za faul na Posinkoviciu w polu karnym, a tak się nie stało. W spotkaniu z Chojniczanką bramkę na 3:4 rywal strzelił nam ze spalonego, co widać na wszystkich powtórkach. Sporo tych wpadek.




 


Słabych wyników nie można jednak tłumaczyć wyłącznie decyzjami arbitrów. Jest nadzieja, że Ruch w końcu zacznie wygrywać?
Janusz PATERMAN: - Wszystko jest w głowach piłkarzy. Jestem przekonany, że ten zespół zaskoczy. Potrzebny jest jednak czas i cierpliwość. Proszę pamiętać o tym, że do sezonu przystąpiliśmy z kompletnie przebudowanym zespołem, w którym jest wielu młodych debiutantów. Do tego klub rozpadł się organizacyjnie i finansowo. Teraz wszystko poukładane jest pod względem organizacyjnym i trzeba czekać, aż drużyna zaskoczy. Na pewno pomoże w tym praca wykonywana przez naszych szkoleniowców Juana Ramona Rochę i Krzyśka Warzychę. Jestem pewien, że przyniesie to rezultaty.


 

Źródło: AUTOR: Michał Zichlarz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów 1:3 Przełamanie Niebieskich. Pi

#7880 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 19:01

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów 1:3 Przełamanie Niebieskich. Pierwsza wyjazdowa wygrana

Obrazek


Piłkarze Ruchu odnieśli pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Niebiescy pokonali w Siedlcach Pogoń 3:1 i wreszcie odrobili ujemne punkty w Nice 1. Lidze. Tym razem to chorzowianie strzelali gole w końcówce i w ostatnich minutach przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Pierwsza połowa nie była wielkim widowiskiem i zakończyła się bezbramkowym remisem. Emocji doczekaliśmy się za to po przerwie. Najpierw najgroźniejszy snajper Pogoni Dariusz Zjawiński trafił w poprzeczkę, a w odpowiedzi Niebiescy przeprowadzili szybką kontrę po której Artur Balicki zdobył prowadzenie.


Siedlczanie dopingowani przez dwa tysiące widzów rzucili się do odrabiania strat. Po strzale z wolnego bliski szczęścia był Zjawiński, ale sposób na Nikołaja Bankowa znalazł dopiero w 83 minucie Jarosław Ratajczak. Obrońca gospodarzy popisał się piękną bombą z lewej nogi i wydawało się, że demony dręczące w tym sezonie chorzowian w końcówkach meczów znów wróciły.



PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});




Na szczęście podopieczni Juana Ramona Rochy wyciągnęli wnioski z dwóch ostatnich spotkań u siebie i to oni zadali w ostatnich minutach decydujący cios. Najpierw Bartosz Nowak, który chwilę wcześniej wszedł na boisko, popisał się kapitalnym strzałem z dystansu w długi róg zaskakując Rafała Misztala, a w doliczonym czasie gry strzałem do pustej bramki wygraną chorzowian przypieczętował Michał Walski.


Pogoń Siedlce – Ruch Chorzów 1:3 (0:0)


Bramki 0:1 Artur Balicki (57), 1:1 Jarosław Ratajczak (84), 1:2 Bartosz Nowak (88), 1:3 Michał Walski (90+2)


Sędziował Łukasz Szczech (Warszawa)


Widzów 2017


Żółte kartki Wichtowski, Żytko, Chyła (Pogoń) - Trojak, Setla, Bankow, Walski (Ruch).


Pogoń Miształ - Żytko, Wichtowski, Czarnecki, Ratajczak - Jegliński (60. Bajdur), Chyła, Polkowski, Tomasiewicz (85. Świerblewski), Kun (64. Paluchowski) - Zjawiński.


Ruch Bankow - Villafane, Trojak, Marković, Hołownia - Urbańczyk, Walski, Przybecki, Mello (70. Zawal), Posinković (81. Nowak)- Balicki (63. Setla).

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu





Przejdź do serwisu:











Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Nice I Liga: zwycięstwo Ruchu Chorzów

#7881 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 19:04

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Nice I Liga: zwycięstwo Ruchu Chorzów







Wszystkie bramki padły po zmianie stron. Prowadzenie dał Niebieskich Artur Balicki, który wpisał się na listę strzelców w 57. minucie. Gospodarze zdołali odpowiedzieć za sprawą Jarosława Ratajczaka. Obrońca trafił sześć minut przed końcem i zapowiadało się na remis 1:1.
Gracze z Cichej zanotowali jednak piorunującą końcówkę. Ponowne prowadzenie dał chorzowianom Bartosz Nowak, a wynik ustalił w doliczonym czasie Michał Walski.
Ruch zamyka ligową tabelę z dwoma punktami na koncie. Przypomnijmy jednak, że drużyna zaczęła sezon z pięcioma ujemnymi "oczkami".
Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów 1:3 (0:0)
Bramki: 1:1 Jarosław Ratajczak (84) - Artur Balicki (57), Bartosz Nowak (88), Michał Walski (90)
Żółta kartka - Pogoń Siedlce: Maciej Wichtowski, Mateusz Żytko, Daniel Chyła. Ruch Chorzów: Miłosz Trojak, Adam Setla, Nikołaj Bankow, Michał Walski.
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów 2 017
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Koniec zimy! Takiego scenariusza nie dało się przewidzieć

#7882 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 19:13

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Koniec zimy! Takiego scenariusza nie dało się przewidzieć

Obrazek


Nie ma nudy w końcówkach ligowych meczów chorzowskiego Ruchu. O losach spotkania z Pogonią Siedlce znowu zadecydowały ostatnie fragmenty. Tym razem jednak ofiara stała się katem - to ekipa Juana Ramona Rochy podniosła z murawy komplet punktów!

Scenariusz długo wydawał się wręcz standardowy dla ligowych gier Ruchu w tym sezonie. "Niebiescy" nie grali źle, "niebiescy" objęli nawet prowadzenie po trafieniu 17-letnie Artura Balickiego, wreszcie "niebiescy" gola wyrównującego stracili w końcówce - dokladnie w 84. minucie meczu.



I tu wydarzyło się coś, co kompletnie zaskoczyło chyba wszystkich śledzących grę chorzowian tej jesieni. Do końca spotkania padły bowiem jeszcze dwa gole, ale oba... dla Ruchu! Kawał dobrej roboty wykonał Bartosz Nowak. Piłkarz, którego trener Juan Ramon Rocha konsekwetnie sadzał ostatnio na ławie, wszedł na boisko w 81. minucie, a w minucie 88. przymierzył idealnie dając przyjezdnym prowadzenie 2:1. Pogoń. zaskoczona takim obrotem spraw postawiła wszystko na jedną kartę. Już w doliczonym czasie spotkania, przy rzucie rożnym dla gospodarzy pod bramkę Nikolaja Bankowa pobiegł nawet Rafał Misztal - golkiper siedlczan. Podopieczni trenerów Rochy i Warzychy nie stracili głowy, nie dali sobie wbić gola, a później szybkim wybiciem uruchomili Michała Walskiego, który wbijając piłkę do "pustaka" ustalił wynik na 3:1 gości!



Ruch cieszy się więc z pierwszej wyjazdowej wygranej w sezonie, co więcej - w końcu, po 10 ligowych kolejkach w tabeli jest na plusie. Wciąż jest ostatni, a do "bezpiecznej" Pogoni traci 9 punktów, ale nie da się nie zauważyć, że Juan Ramon Rocha pomału zbiera efekty swojej pracy przy Cichej. Zarządzał drużyną w trzech meczach, w dwóch zasłużył na wygraną, dziś w końcu może się cieszyć z kompletu punktów. Choć przypuszczamy, że jego słowa o tym, że jeszcze w piłce czegoś takiego nie przeżył wciąż są aktualne. Trzy kolejne mecze rozstrzygnięce w doliczonym czasie meczu? To jest po prostu niespotykane!



Pogoń Siedlce – Ruch Chorzów 1:3 (0:0)

0:1 - Artur Balicki 57"

1:1 - Jarosław Ratajczak 84"

1:2 - Bartosz Nowak 88"

1:3 - Michał Walski 90"



Pogoń: Misztal – Wichtowski, Żytko, Czarnecki, Ratajczak – Jegliński (60" Bajdur), Chyła – Polkowski, Tomasiewicz (85" Świerblewski), Kun (64" Paluchowski) – Zjawiński. Trener: Adam Łopatko.



Ruch: Bankow – Villafane, Trojak, Marković, Hołownia – Urbańczyk, Walski – Przybecki, Mello (70" Zawal), Posinković (81" Nowak) – Balicki (63" Setla). Trener: Juan Ramon Rocha.



Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)

Żółte kartki: Wichtowski, Żytko, Chyła (Pogoń) Trojak, Setla, Bankow, Walski (Ruch)

Widzów: 2 017
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Nice I Liga: Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów | Zwycięstwo Ruchu

#7883 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 wrz 2017, o 22:01

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Nice I Liga: Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów | Zwycięstwo Ruchu







Wszystkie bramki padły po zmianie stron. Prowadzenie dał Niebieskich Artur Balicki, który wpisał się na listę strzelców w 57. minucie. Gospodarze zdołali odpowiedzieć za sprawą Jarosława Ratajczaka. Obrońca trafił sześć minut przed końcem i zapowiadało się na remis 1:1.
Gracze z Cichej zanotowali jednak piorunującą końcówkę. Ponowne prowadzenie dał chorzowianom Bartosz Nowak, a wynik ustalił w doliczonym czasie Michał Walski.
Ruch zamyka ligową tabelę z dwoma punktami na koncie. Przypomnijmy jednak, że drużyna zaczęła sezon z pięcioma ujemnymi "oczkami".
Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów 1:3 (0:0)
Bramki: 1:1 Jarosław Ratajczak (84) - Artur Balicki (57), Bartosz Nowak (88), Michał Walski (90)
Żółta kartka - Pogoń Siedlce: Maciej Wichtowski, Mateusz Żytko, Daniel Chyła. Ruch Chorzów: Miłosz Trojak, Adam Setla, Nikołaj Bankow, Michał Walski.
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów 2 017
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

"Nie poddaliśmy się, przyjechaliśmy tu i..." Szalona radość

#7884 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 wrz 2017, o 00:07

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
"Nie poddaliśmy się, przyjechaliśmy tu i..." Szalona radość w obozie Ruchu

Obrazek


Ogromna radość zapanowała w obozie "Niebieskich" po wyszarpaniu wygranej z Pogonią w Siedlcach. Ruch pokazał charakter i tym razem to on w końcówce meczu sięgnął po komplet punktów. - Nie poddaliśmy się, przyjechaliśmy tu, wpier*** im i wracamy pięćset kilometrów do domów - krzyczał zadowolony Krzysztof Warzycha, wspólnie z drużyną świętując pierwsze wyjazdowe zwycięstwo.

To było pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Ruchu na obcym terenie, ale przede wszystkim - pierwsze punkty wyszarpane rywalom w końcówce meczu. W meczu z Pogonią Siedlce chorzowianie stracili gola na kilka minut przed końcem, ale tym razem napisali scenariusz szczęśliwy dla siebie i swoich kibiców. Zanim arbiter użył w niedzielę gwizdka po raz ostatni dwa razy pakowali piłkę do bramki przeciwników i w ligowej tabeli w końcu są na plusie - komentował Michał Walski, autor ostatniego trafienia w meczu. - Znowu straciliśmy bramkę w końcówce, ale się wkurzyliśmy i w końcu udało się wygrać. - Po dwóch poprzednich meczach byłem bardzo zmartwiony, bo mieliśmy wygraną w rękach i ją wypuszczaliśmy. Cały czas wierzę, że dzisiejsze zwycięstwo i ogromna radość na środku boiska były odzwierciedleniem tego, jaka atmosfera panuje w zespole - cieszył się trener "Niebieskich" Juan Ramon Rocha.







Był jednak moment, w którym o wynik można było mieć obawy. Po objęciu prowadzenia w Siedlcach chorzowianie cofnęli się i oddali inicjatywę gospodarzom, choć sami przyznawali że wcale nie było takich założeń. - Po zdobyciu bramki powinniśmy trochę uspokoić grę, wymienić więcej podań, spróbować strzelić drugiego gola. Ale najważniejsze, że w końcu wygraliśmy i oby to był pierwszy kroczek do wyjścia z tej strefy spadkowej - mówił Walski. - Jako trener preferuję grę ofensywną. To nie jest łatwe wprowadzić w zespół swoją filozofię tak młodym piłkarzom, na to trzeba czasu. Ale uważam, że byliśmy o 60 procent lepsi od rywala. Był taki moment, gdy rywal chciał nas zmusić do gry defensywnej, a strata wyrównującego gola w kontekście dwóch ostatnich meczów nie była łatwa - przyznawał Rocha.



W zdecydowanie gorszym od Argentyńczyka nastroju był Adam Łopatko. Opiekun Pogoni za porażkę z "Niebieskimi" może zapłacić posadą tym bardziej, że w Siedlcach już sondują rynek w poszukiwaniu następcy. - To co dziś pokazaliśmy to wstyd dla mnie jako trenera, a mam nadzieję, że również dla moich zawodników. Nie przystoi na swoim stadionie popełniać tyle takich błędów jakie dziś popełniliśmy. Po wyrównaniu poniosła nas ułańska fantazja, na którą nas nie stać. Nam potrzeba konsekwencji, a jej brakuje i to duży problem zespołu. Należy mocno przeanalizować spotkanie i zachowania części graczy, bo nie może być tak, że najdojrzalej gra młodzieżowiec a ci ograni poruszają się jak dzieci we mgle - wściekał się Łopatko.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

„Niebiescy” chcą znaleźć swojego Angulo

#7885 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 wrz 2017, o 15:07

Michał Zichlarz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
„Niebiescy” chcą znaleźć swojego Angulo

Obrazek


Po odejściu Jakuba Araka przy Cichej rozglądają się za nowym napastnikiem. Miałby on dołączyć do „Niebieskich” w zimowym okienku transferowym.


Latem w klubie z Chorzowa nastąpiła prawdziwa rewolucja kadrowa. Części zawodników skończyły się umowy, a część postanowiła je rozwiązać. Jednym z tych, którzy zdecydowali się na taką opcję, Jakub był Arak. Kilka dni temu jego umowa z chorzowskim klubem została rozwiązana, a 22-latek, który jesienią miał pomóc w I lidze, przez swojego menedżera Mariusza Piekarskiego został umieszczony w Lechii.


 


W tej sytuacji trenerzy Ruchu, Juan Ramon Rocha i Krzysztof Warzycha, mają do dyspozycji z przodu Chorwata Vilima Posinkovicia oraz młodego, bo niespełna 18-letniego Artura Balickiego. Napastnik z Chorwacji błysnął w swoim ligowym debiucie przeciwko Stomilowi Olsztyn (3:1), w którym zdobył bramkę i zaliczył dwie asysty. W kolejnych spotkaniach nie było już tak dobrze i na razie na swoim koncie 26-letni napastnik ma tylko jedno trafienie. Powinno ich być więcej, ale na przykład w remisowym meczu z GKS Tychy (2:2) Posinković zaliczył pudło w stylu Miłosza Przybeckiego - z wiosennego meczu z Koroną - nie trafiając do pustej bramki.




 


Gola na swoim koncie ma też odważnie wchodzący do pierwszego zespołu Balicki. Nastolatek trafił w przegranym 3:4 starciu z Chojniczanką. - To wielki talent, z którego na pewno będziemy mieli pociechę - uważa prezes Ruchu Janusz Paterman.


 


Ruch, jeśli pozwolą na to finanse i możliwości, będzie chciał wzmocnić siłę ataku w najbliższym czasie. - Po tym, jak odszedł Arak, jest opcja sprowadzenia do klubu nowego zawodnika, ale to już nie teraz, tylko w zimowym okienku transferowym. Nie idzie nam, ale wierzę, że ten zespół zaskoczy, a jedna czy druga wygrana pozwoli tym młodym chłopakom uwierzyć w siebie. Walczymy i nie poddajemy się - zapewnia prezes Paterman.



 


Oby w Chorzowie udało się znaleźć napastnika na miarę Igora Angulo. Pochodzący z Kraju Basków napastnik trafił do największego rywala „Niebieskich” Górnika latem zeszłego roku i z miejsca zaczął trafiać do siatki rywala. W zeszłym sezonie, z 17 bramkami na koncie, wywalczył tytuł króla strzelców I ligi, a teraz raz za razem trafia na boiskach Ekstraklasy. Po dziewięciu kolejkach ma już na swoim koncie 11 goli i zdecydowanie przewodzi stawce najskuteczniejszych.


 

Źródło: AUTOR: Michał Zichlarz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Janusz Paterman: Nie ma żadnych powodów do niepokoju

#7886 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 wrz 2017, o 19:07

Leszek Błażyński pisze:
Janusz Paterman: Nie ma żadnych powodów do niepokoju

Obrazek


Michał zrezygnował z wiceprezesury, ale nadal jestem z nim w kontakcie. Wszystko wskazuje na to, że zasiądzie w radzie nadzorczej - mówi o byłym wiceprezesie Ruchu, Michale Dubielu sternik klubu z ulicy Cichej.


LESZEK BŁAŻYŃSKI: Wiceprezes Michał Dubiel złożył rezygnację. Jest pan rozczarowany?


JANUSZ PATERMAN: - Nie, podjął taką decyzję, bo ma na głowie także inne obowiązki. Nie ma jednak żadnych powodów do niepokoju. Jestem zaskoczony tym, że nagle zrobił się znowu taki negatywny szum wokół Ruchu. Raz jeszcze chcę podkreślić, że moja wypowiedz dla portalu sport.pl została wyciągnięta z kontekstu. Nie ma obaw, że drużyna nie dokończy rozgrywek.


 


Ale wiele osób obawia się o to, bo przecież Dubiel pomógł klubowi pozyskać miliony złotych.



JANUSZ PATERMAN: - Michał zrezygnował z wiceprezesury, ale nadal jestem z nim w kontakcie. Wszystko wskazuje na to, że zasiądzie w radzie nadzorczej. Jego odejście z zarządu nie oznacza, że klub nagle zostanie bez środków do życia. Sytuacja organizacyjno-finansowa jest dobra. Walczymy o to, aby w klubie było coraz lepiej, a drużyna zaczęła zdobywać punkty. Piłkarze nie muszą się obawiać jutra. Mogą skupić się na kwestiach sportowych.




 


A jak wygląda pana współpraca z miastem, które jest mniejszościowym akcjonariuszem?


JANUSZ PATERMAN: - Przed paroma miesiącami podjęliśmy, wspólnie z miastem, ważne decyzje, padły pewne zobowiązania. Jeżeli wszystkie strony dotrzymają obietnic i dochowają terminów, myślę, że klub ma przed sobą dobrą przyszłość.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów: Stadion na 16 tysięcy! W czwartek sesja Rady M

#7887 Post autor: CentrumPrasoweR » 26 wrz 2017, o 13:01

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów: Stadion na 16 tysięcy! W czwartek sesja Rady Miasta

Obrazek


Urząd Miasta Chorzowa potwierdził, że stadion Ruchu będzie miał widownię na 16 tys. widzów, a nie jak wcześniej planowano na 12 tys.


Materiały podobne









Dziennik Zachodni jako pierwszy poinformował, że po konsultacji z kibicami Niebieskich, prezydent Chorzowa Andrzej Kotala zdecydował się na stadion przy Cichej z większą widownią.


Na czwartkowej sesji Rady Miasta radni podejmą kolejną ważna decyzję w sprawie stadionu Ruchu – czytamy na stronie UM. - Pod głosowanie trafi propozycja prezydenta dotycząca przekazania środków do spółki miejskiej na wyłonienie inżyniera kontraktu, który będzie nadzorował budowę obiektu.

PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});


Do jego zadań będzie należał m.in. nadzór techniczny nad jakością wykonania robót budowlanych i nad sporządzaną dokumentacją. Jeśli radni poprą ten wniosek, będzie można mówić o oficjalnym rozpoczęciu kolejnego etapu inwestycji.


– Projekt jest już gotowy, otrzymaliśmy też pozwolenie na budowę. Teraz czas przejść do konkretów i ustalić harmonogram budowy – wyjaśnia prezydent Andrzej Kotala.


Nowy stadion pomieści 16-tysięcy widzów i będzie służył nie tylko piłkarzom Ruchu, ale także młodym adeptom futbolu. Na obiekcie organizowane będą także wydarzenia i koncerty dla mieszkańców Chorzowa – poinformowano na stronie UM.


– Budowa prowadzona będzie etapami, a jej tempo zależeć będzie od finansów miasta. Jeszcze raz podkreślam, że nie rezygnujemy z innych ważnych inwestycji w Chorzowie – tłumaczy prezydent Kotala.


Jednym z szeroko dyskutowanych scenariuszy była gra Ruchu Chorzów na Stadionie Śląskim – takie rozwiązanie nie jest jednak możliwe ze względu na wysokie koszty wynajmu oraz kalendarz wydarzeń na obiekcie, który nie uwzględnia terminu ligowych rozgrywek – przekazali miejscy urzędnicy.


W sierpniu 2015 roku pokazano makietę nowego stadionu Ruchu, który ma powstać w miejsce starego obiektu przy Cichej. Wtedy zapowiadano, że pierwsze wbicie łopaty nastąpi w 2016 roku. Planowano stadion na ponad 12 tysięcy miejsc z opcją rozbudowy do 16 tys. Ze względu na pożyczki udzielane klubowi przez miasto, temat stadionu został przesunięty w czasie.







KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ



KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK



tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego







Przejdź do serwisu:











Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

„Niebiescy” czekają na „Kowala”

#7888 Post autor: CentrumPrasoweR » 26 wrz 2017, o 13:07

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
„Niebiescy” czekają na „Kowala”

Obrazek


Występ Marcina Kowalczyka w niedzielnym meczu z Pogonią Siedlce stoi pod dużym znakiem zapytania. Środkowy obrońca w tym tygodniu leczył uraz.


32-letni zawodnik w czerwcu rozstał się z Ruchem, a pod koniec sierpnia wrócił na Cichą. Działaczom i sztabowi szkoleniowemu bardzo zależało na tym, aby „Kowal” ponownie nałożył koszulkę z eRką. - Potrzebujemy doświadczonych graczy w tyłach – powtarzał wielokrotnie Krzysztof Warzycha, obecnie asystent Juana Ramona Rochy.


 


Stary stan zapalny


Gdy Kowalczyk parafował kontrakt, wielu kibiców przyjęło tę informację entuzjastycznie. To on miał uporządkować chaos w tyłach. Pierwszy mecz w tym sezonie zaliczył w starciu z GKS-em Tychy (2:2). Uniwersalny gracz ustawiony został na środku obrony i spisywał się bardzo przeciętnie. W kolejnym spotkaniu, z Górnikiem Łęczna, bardzo szybko opuścił boisko, bo już w 15 minucie. - Przed meczem dokuczały mu bóle ścięgna Achillesa. Lekarze zrobili wszystko, aby doprowadzić go do pełnej sprawności, ale nie dał rady grać – mówił po tym starciu Juan Ramon Rocha. Kowalczyk z tą samą dolegliwością męczył się w poprzednim sezonie. Stan zapalny ścięgna Achillesa spowodował, że opuścił kilka spotkań ligowych w ekstraklasie. Przy Cichej przekonują jednak, że nie jest poważny uraz i nawet jeśli zabraknie go w niedzielnym meczu, to na następną kolejkę powinien być gotowy. Wiele wskazuje na to, że w środku obrony partnerem Bojana Markovicia będzie Miłosz Trojak. On także zmienił „Kowala” we wspomnianym spotkaniu z Łęczną. Przez większość meczu spisywał się solidnie, ale, podobnie jak jego koledzy z drużyny, zdrzemnął się w ostatnich minutach i Ruch przegrał 7 mecz w tym sezonie.




 


Muszą grać ofensywnie


„Niebiescy” w Siedlcach będzie musieli sobie radzić bez skrzydłowego Kamila Słomy. 19-latek w derbach z Tychami skręcił staw skokowy. Czeka go jeszcze około dwóch tygodni przerwy w grze. Ślązacy muszą grać ofensywnie, bo ich sytuacja w tabeli jest dramatyczna. Do bezpiecznego, 14. miejsca w tabeli, drużyna traci aż 11 punktów. Chorzowian remis w Siedlcach nie urządza. Kto zagra w ataku? O to miejsce rywalizują Chorwat Villim Posinković, Artur Balicki i Adam Setla. - Posinković w meczu ze Stomilem był najlepszym zawodnikiem na boisku. Zdobył gola, zaliczył asystę, później już tak nie błyszczał, ale potrzebuje trochę czasu, by bardziej wkomponować się do drużyny. Z kolei Balicki to bardzo utalentowany zawodnik. Chłopak będzie się nadal rozwijał – zaznacza prezes Janusz Paterman.


 


 


Przypuszczalne składy


POGOŃ: Misztal – Wichtowski, Żytko, Czarnecki, Ratajczak – Pastva, Polkowski – Bajdur, Tomasiewicz, Kun – Zjawiński.


RUCH: Bankow – Villafane, Trojak, Marković, Hołownia – Walski, Urbańczyk – Przybecki, Nowak, Setla - Posinković.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wymarzony stadion w końcu powstanie? Radni będą decydować

#7889 Post autor: CentrumPrasoweR » 26 wrz 2017, o 17:07

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Wymarzony stadion w końcu powstanie? Radni będą decydować

Obrazek


Projekt już jest, pozwolenie na budowę również. Jeśli wszystko pójdzie po myśli kibiców chorzowskiego Ruchu w czwartek radni Chorzowa swoją decyzją wykonają kolejny krok w stronę wybudowania nowego stadionu dla "Niebieskich".

Na czwartkowej sesji Rady Miasta pod głosowanie radnych trafi propozycja prezydenta Andrzeja Kotali dotycząca przekazania środków do spółki miejskiej na wyłonienie inżyniera kontraktu, który będzie nadzorował budowę obiektu. Początkowo planowano postawienie stadionu mogącego pomieścić 12 tysięcy widzów i uwzględnienie w projektach możliwości ewentualnej rozbudowy. Ostatecznie jednak nowy dom "Niebieskich" od razu będzie miał pojemność 16 tysięcy.



Zadaniem inżyniera kontraktu będzie m.in. nadzór techniczny nad jakością wykonania robót budowlanych i nad sporządzaną dokumentacją. Jeśli radni poprą wniosek prezydenta, inwestycja wejdzie w kolejny etap. - Projekt jest już gotowy, otrzymaliśmy też pozwolenie na budowę. Teraz czas przejść do konkretów i ustalić harmonogram budowy - tłumaczy Andrzej Kotala.



Na dobre upada pomysł gry "Niebieskich" na Stadionie Śląskim. Sens idei forsowanej przez poprzednie władze klubu został podważony przez prezesa Janusza Patermana tuż po tym, jak objął on stanowisko szefa klubu. Wysokie koszty wynajmu i organizacji imprez, oraz kalendarz wydarzeń na chorzowskim gigancie uniemożliwią regularną grę 14-krotnych Mistrzów Polski na wyremontowanym obiekcie.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ofiary zamieniły się w katów!

#7890 Post autor: CentrumPrasoweR » 26 wrz 2017, o 20:07

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ofiary zamieniły się w katów!

Obrazek


„Niebiescy” w pięciu meczach w tym sezonie tracili punkty w ostatnich minutach. W niedzielę w Siedlcach sami w końcówce zdobyli dwie bramki!


Chorzowianie musieli sobie radzić bez Marcina Kowalczyka. Doświadczony stoper ma uraz Achillesa i nie zdążył się wyleczyć. W środku obrony zastąpił go, podobnie jak we wcześniejszym starciu z Łęczną, Miłosz Trojak. Poza tym [Juan Ramon Rocha] nie dokonał żadnych zmian. Jedynym wysuniętym napastnikiem był niespełna 18-letni Artur Balicki a młodego gracza wspierali Brazylijczyk Mello oraz skrzydłowi Miłosz Przybecki i Chorwat Vilim Posinković.


 


Dziwna rotacja
Goście w I połowie byli bardziej aktywni. W 11 minucie Mello uderzył piłkę głową, bramkarz Rafał Misztal z trudem wybił ją na róg. Dwadzieścia minut później Brazylijczyk dośrodkował, ale piłka nabrała takiej rotacji, że niewiele brakowało, a wpadłaby do siatki. Golkiper zdołał ją jednak wybić na rzut rożny. Na bramkę rywali strzelał także Miłosz Przybecki, ale skrzydłowy, który na zapleczu ekstraklasy spisuje się przeciętnie, znowu był nieskuteczny. Pogoń czasami przedostawała się pod bramkę Nikołaja Bankowa. Dominik Kun w 19 minucie uderzył piłkę głową, Bułgar nie sięgnął futbolówki, ale przeleciała tuż obok słupka.




 


Już bez minusa
W 57 minucie Posinković podał wzdłuż bramki do Balickiego, a nastolatek trafił do siatki. Dla zdolnego chłopaka był to drugi strzelony gol w I lidze, bo wcześniej wpisał się na listę strzelców w zwariowanym starciu w Chojnicach, gdzie Ruch przegrał 3:4 (trzy gole padły wtedy w doliczonym czasie gry). Trzy minuty wcześniej Dariusz Zjawiński trafił w poprzeczkę.
Pod koniec spotkania chorzowianie w pewnym momencie za bardzo cofnęli się. Zostali za to skarceni. W 84 minucie Jarosław Ratajczak uderzył mocno i zaskoczył golkipera „Niebieskich”. Wydawało się, że Ruch znowu, po raz szósty (!) w tym sezonie, straci punkty w ostatnich minutach. Nie było jednak powtórki ze starć z Łęczną, czy Tychami. Bartosz Nowak, który jest ostatnio rezerwowym, wszedł na murawę i w 88 minucie pięknie uderzył, trafiając w samo okienko bramki. Gospodarzy dobił w doliczonym czasie gry Michał Walski. Siedlczanie wykonywali rzut rożny, w pole karne Ruchu pobiegł nawet bramkarz Rafał Misztal. Piłka została wybita i trafiła do Michała Walskiego, pomocnik popędził na pustą bramkę i ustalił rezultat spotkania. Dzięki tej wygranej Ruch nie ma już minusowych punktów.



 


 


POGOŃ SIEDLCE – RUCH Chorzów 1:3 (0:0)
0:1 – Balicki, 57 min (asysta Posinković)
1:1 – Ratajczak, 84 min (asysta Polkowski)
1:2 – Nowak, 88 min (bez asysty)
1:3 – Walski, 90+2 min (bez asysty)
Sędziował Łukasz Szczech (Warszawa) – 7. Widzów 2017.



POGOŃ: Misztal – Wichtowski, Żytko, Czarnecki, Ratajczak – Chyła, Jegliński (60. Bajdur) – Polkowski, Tomasiewicz (85. Świerblewski), Kun (64. Paluchowski) – Zjawiński. Trener Adam ŁOPATKO.
RUCH: Bankow – Villafane, Trojak, Marković, Hołownia – Urbańczyk, Walski – Przybecki, Mello (70. Zawal), Posinković (81. Nowak) – Balicki (63. Setla). Trener Juan Ramon ROCHA.
Żółte kartki: Wichtowski, Żytko, Chyła – Trojak, Setla, Bankow, Walski.
Piłkarz meczu – Artur BALICKI.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: DaReQ93, Google Adsense [Bot], Pulocini i 56 gości