RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Były minister sprawiedliwości zdecydował. Ruch nadal ma zaka

#7666 Post autor: CentrumPrasoweR » 4 sie 2017, o 17:03

Leszek Błażyński pisze:
Były minister sprawiedliwości zdecydował. Ruch nadal ma zakaz transferowy

Obrazek


„Niebiescy” wciąż nie mogą zgłosić do rozgrywek nowych piłkarzy. Zakaz obowiązuje do połowy sierpnia.


15 lutego tego roku Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN odrzuciła odwołanie Ruchu Chorzów, który liczył, że nie będzie już na nim ciążył zakaz transferowy. NKO rozpatrzyła wtedy sprawę, związaną z rzekomymi długami, które powstały w chwili, gdy klub przeszedł z rąk stowarzyszenia do spółki. Gdy doszło w 2004 roku do przejęcia, Ruch Chorzów SA zobowiązał się do spłaty należności wobec byłych graczy i trenerów stowarzyszenia według przedstawionej spółce listy należności. SA zrobiła to, ale kilku piłkarzy uważa, że na wspomnianej liście zaniżono sumy.




Po decyzji NKO nałożono na klub zakaz zatrudniania piłkarzy do połowy sierpnia. Klub odwołał się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Dzisiaj zespół orzekający, na czele którego stał Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, zajął się tą sprawą. - Skarga została odrzucona, czyli zakaz transferowy nadal obowiązuje – wyjaśnia Romana Troicka-Sosińska, rzecznik prasowy Trybunału.




Ruch w dwóch najbliższych kolejkach ligowych będzie musiał sobie radzić bez nowych piłkarzy. Zawodnicy zostaną zgłoszeni do rozgrywek po 15 sierpnia, kiedy wygaśnie już obowiązujący zakaz transferowy.
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Nice I liga: kolejna porażka Ruchu Chorzów

#7667 Post autor: CentrumPrasoweR » 4 sie 2017, o 22:57

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Nice I liga: kolejna porażka Ruchu Chorzów

Obrazek





Ruch Chorzów przegrał z Chrobrym Głogów 0:1 (0:0) w pierwszym meczu 2. kolejki Nice 1. ligi.
Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił Konrad Kaczmarek. 26-letni pomocnik w 83. minucie wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony z boiska i oddał potężny strzał z woleja. Libor Hrdlicka był w tej sytuacji bezradny.
Podopieczni Krzysztofa Warzychy kończyli mecz w dziesiątkę, bowiem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Gracjan Komarnicki.
W następnej serii gier spadkowicz z LOTTO Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z Drutex-Bytovią Bytów.
Głogowianie zagrają przed własną publicznością z GKS-em Tychy.
Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 0:1 (0:0)
Bramka: Konrad Kaczmarek (83).
Żółte kartki: Gracjan Komarnicki, Miłosz Trojak - Michał Pawlik, Karol Danielak.
Czerwona kartka: Gracjan Komarnicki (90 - za drugą żółtą).
Sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).
Mecz bez udziału publiczności w związku z karą za zachowanie kibiców Ruchu podczas ostatniego spotkania poprzedniego sezonu Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna. Gracjan Komarnicki obejrzał dwie żółte kartki po dwóch faulach w ciągu kilkudziesięciu sekund i w końcówce osłabił gospodarzy.
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

brak

#7668 Post autor: CentrumPrasoweR » 4 sie 2017, o 23:03

Łukasz Michalski-->SPORTSLASKI.PL pisze:
brak

Obrazek


Po dwóch kolejkach przy Cichej pomału nie mają już złudzeń. Jeśli gry chorzowian nie odmieni wkrótce zaciąg sprowadzony latem przez Krzysztofa Warzychę, "niebieskich" czeka w tym sezonie rozpaczliwa walka o utrzymanie na zapleczu Ekstrakalsy.
Źródło: AUTOR: Łukasz Michalski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 0:1. Niebiescy nadal bez punkt

#7669 Post autor: CentrumPrasoweR » 4 sie 2017, o 23:57

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 0:1. Niebiescy nadal bez punktu ZDJĘCIA

Obrazek


W rozpoczynającym drugą kolejkę Nice I ligi Ruch Chorzów przegrał z Chrobrym Głogów 0:1. To druga porażka Niebieskich na zapleczu ekstraklasy. Spotkanie rozegrano bez udziału publiczność. To efekt zadymy kibiców w ostatnim meczu Ruchu w ekstraklasie z Górnikiem Łęczna.

W porównaniu do meczu w Mielcu trener Krzysztof Warzycha nie dokonała żadnej zmiany, ale nie miała tez wielkiego wyboru. Nad Ruchem nadal wisi transferowy zakaz (do 15 sierpnia), ale prawda jest też taka, że nowi zawodnicy nie są jeszcze gotowi do gry. Potwierdził to rozegrany w środku tygodnia sparing ze Śląskiem Świętochłowice. Trener Warzycha był po nim mocno rozczarowany postawą kandydatów do gry w chorzowskim zespole.

PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});





Spotkanie rozpoczęło od ataków piłkarzy Chrobrego. Goście chcieli szybko strzelić bramkę i potem kontrolować przebieg gry. Ruch dobrze jednak się bronił i wyprowadzał kontry, po których mógł strzelić gola. Najlepszą okazję do zmiany wyniku mieli jednak piłkarze z Głogowa w 26 min. Mateusz Machaj z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a piłka po dobitce z kilku metrów Przemysława Trytki wylądowała w rękach bramkarza Ruchu.


Druga połowa byłą już bardziej wyrównana, a w końcówce piłka wreszcie wpadła do siatki. Szkoda tylko, że gola strzelili piłkarze z Głogowa.


- Taka jest piłka, wystarczy jeden błąd, chwila nieuwagi i przegrywa się mecz, choć z przebiegu wcale na porażkę nie zasłużyliśmy - przyznał po meczu trener Ruchu Krzysztof Warzycha. - Zagraliśmy kolejny dobry mecz, remis był w naszym zasięgu.


Jedyna bramka padła w 83 min. W polu karnym wprowadzony kilka minut wcześniej Konrad Kaczmarek z bliska pokonał Libora Hrdlickę. Chorzowianie rzucili się do odrabiania strat, bliski wyrównani był aktywny w tym spotkaniu Bartosz Nowak, ale strzał został zablokowany. W końcówce nie popisał się Gracjan Komarnicki, który w ciągu 80 sekund dwa razy został upomniany żółta kartką i musiał opuścić boisko.





- Nie mam do niego pretensji, wcześniej grał bardzo dobrze i po meczu go pochwaliłem - stwierdził trener Ruchu


Mecz Ruchu z Chrobrym rozpoczął druga kolejkę Nice I ligi. Po inauguracji chorzowianie nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli z minusowym kontem. We wtorek chorzowianie będą mieli okazje do zrewanżowania się piłkarzom Chrobrego za porażkę, zagrają z nimi w 1/16 Pucharu Polski.


Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 0:1 (0:0)

0:1 Konrad Kaczmarek (85)


Sędziował Mateusz Złotnicki (Lublin)


Widzów Bez udziału publiczności


Ruch Hrdlicka – Komarnicki, Czajkowski, Trojak, Pazio - Przybecki, Walski, B. Nowak, Urbańczyk, Słoma (75. Siedlik) – Arak (75. Balicki). Trener Krzysztof Warzycha.


Chrobry

Janicki - Ilków-Gołąb, Stolc, Michalec, Danielak - Szczepaniak, Pawlik, Borecki (65. Bach), Napolov (60. B. Machaj) - M. Machaj - Trytko (60. Kaczmarek). Trener Grzegorz Niciński


Żółte kartki Trojak Komarnicki - Danielak Pawlik

Czerwona kartka Komarnicki (druga żółta 90).





Przejdź do serwisu:











Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Krzysztof Warzycha zdecydowanie skomentował porażkę Ruchu

#7670 Post autor: CentrumPrasoweR » 5 sie 2017, o 08:57

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Krzysztof Warzycha zdecydowanie skomentował porażkę Ruchu

Obrazek





- Moment nieuwagi i gol stracony w końcówce zdecydował o wyniku i zmarnował wysiłek całego zespołu – powiedział trener piłkarzy spadkowicza z ekstraklasy Ruchu Chorzów Krzysztof Warzycha po „domowej” porażce z Chrobrym Głogów 0:1 w piątkowym meczu 2. kolejki 1. ligi.
Chorzowian do połowy sierpnia obowiązuje zakaz transferowy, nie mogą potwierdzać do gry pozyskanych graczy i mają u progu sezonu bardzo wąską kadrę. Dodatkowo Niebiescy zaczęli rozgrywki z pięcioma ujemnymi punktami za zaległości finansowe.
- Na wielkie analizy nie ma czasu, bo czeka nas mecz Pucharu Polski, a potem następny ligowy. Cieszy mnie, że po naszych młodych piłkarzach nie było widać przeskoku z piłki młodzieżowej do dorosłej – dodał Warzycha.
Przyznał, że w najbliższych spotkaniach musi sobie poradzić mając do dyspozycji 16 zawodników.
- Ale ci, którzy będą mogli grać później, będą musieli sobie miejsce w jedenastce wywalczyć. Bo jeśli ci, którzy dziś wyszli na boisko będą zapieprzać, to nie wiem, czy będziemy coś zmieniać – wyjaśnił szkoleniowiec.
Chorzowianie w pierwszej kolejce przegrali na wyjeździe ze Stalą Mielec 0:1 i zamykają tabelę.
W piątek grali z Chrobrym przy pustych trybunach w efekcie kary za zachowanie kibiców podczas ostatniego spotkania minionego sezonu ekstraklasy w Górnikiem Łęczna.
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Warzycha: "Przegraliśmy po niezłej grze"

#7671 Post autor: CentrumPrasoweR » 5 sie 2017, o 14:03

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Warzycha: "Przegraliśmy po niezłej grze"

Obrazek


- Przegraliśmy kolejny mecz po niezłej grze, znowu nie mamy ani jednego punktu - rozkładał ręce na pomeczowej konferencji trener "niebieskich", Krzysztof Warzycha.

- Powiedziałem zawodnikom w szatni, że niestety tak wygląda ta dorosła piłka. Moment nieuwagi, jeden zawodnik nie dochodzi do piłki i zmarnowany jest wysiłek całego zespołu. Trzeba podnieść do głowy do góry i za trzy dni mamy kolejny mecz, tym razem pucharowy - mówił po meczu Warzycha.



Jego drużyna ma przed sobą pracowity tydzień. Już we wtorek ponownie zmierzy się z Chrobrym tym razem o awans do 1/8 finału Pucharu Polski, a w weekend wybierze się do Bytowa na mecz z tamtejszą Bytovią. Szkoleniowiec Ruchu ma tymczasem bardzo ograniczoną kadrę, choć zaznacza, że koniec zakazu transferowego wcale nie musi oznaczać wielkich zmian w składzie chorzowian. - Jeśli ta jedenastka nadal będzie tak zapieprzać, to nie wiem czy będziemy zmieniać. Dziś zwłaszcza kilku młodych, jak Gracjan Komarnicki czy Kacper Czajkowski pokazali, że przeskoku z piłki młodzieżowej do dorosłej wcale nie było u nich widać. Dlatego ci, którzy doszli do nas latem o miejsce w jedenastce będą musieli mocno powalczyć - zaznacza Warzycha, który po raz pierwszy ze sprowadzonych w tym okienku piłkarzy będzie mógł skorzystać w trakcie domowego pojedynku ze Stomilem Olsztyn.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch zremisował w sparingu z czwartoligowcem

#7672 Post autor: CentrumPrasoweR » 5 sie 2017, o 17:03

Leszek Błażyński pisze:
Ruch zremisował w sparingu z czwartoligowcem

Obrazek


Obcokrajowcy, którzy zostali zakontraktowani, wypadli fatalnie w sparingu z beniaminkiem czwartej ligi Śląskiem Świętochłowice.


Dziś na bocznym boisku przy Cichej został rozegrany mecz kontrolny. Trener Krzysztof Warzycha dał szansę piłkarzom, którzy nie grali w piątek w Mielcu przeciwko Stali (0:1). Na boisku zaprezentowali się zawodnicy, których Ruch pozyskał w letnim okienku transferowym: bułgarski bramkarz Nikołaj Bankow, bośniacki stoper Bojan Marković, argentyński prawy obrońca Santiago Villafane, brazylijski rozgrywający Mello i Chorwat Villim Posinković oraz krajowi gracze: Mateuszowie Hołownia i Zawal.


 


Na tle drużyny, która jeszcze niedawno grała w okręgówce, wspomniani gracze wypadli fatalnie. Zwłaszcza pierwsza połowa w ich wykonaniu była koszmarna. Śląsk już w 4 minucie strzelił gola. Sędzia po faulu jednego z zawodników podyktował rzut karny. „Jedenastkę” wykorzystał Paweł Lesik, były gracz „Niebieskich”. Chorzowianie grali gorzej niż... osiedlowa drużyna, bo nie dość, że popełniali mnóstwo błędów, to jeszcze brakowało woli walki, determinacji. Krzysztof Warzycha w przerwie ostro ich zrugał. - Patrzcie na Śląsk. Im się chce grać, walczyć! - krzyczał w stronę zawodników. W II połowie nieznacznie się poprawili, ale w 60 minucie rywal strzelił drugiego gola. Dawid Czapla po rzucie wolnym trafił do siatki. Ożywienie w chorzowskim niemrawym zespole wniósł Bartłomiej Kulejewski, wicemistrz Polski juniorów młodszych, który głową zdobył bramkę. W ostatnich sekund Villim Posinković doprowadził do remisu strzałem z rzutu wolnego. - Z taką grą zawodnicy, który w poniedziałek próbowałem, nie mają czego szukać w podstawowej jedenastce. Brakowało zadziorności, ambicji, woli walki! Po prostu zlekceważyli rywala. Wydawało im się, że to przeciwnik z niższej ligi i uda się z nim wygrać na stojąco – mówił poirytowany Warzycha.




 


W meczu tym wystąpił także 18-letni Sławomira Jaworski, grającego ostatnio w Tasmanii Berlin, który ma zostać graczem chorzowskiego klubu.



Ruch Chorzów – Śląsk Świętochłowice 2:2 (0:1)
0:1 - P. Lesik, 4 min (karny)


0:2 - Czapla, 60 min


1:2 - Kulejewski, 70 min,


2:2 - Posinković, 90+2 min.


 


Ruch: Bankow (57. Paszek) – Villafane, Rutkowski, Marković, Hołownia (46. Kulejewski) – Mello, Zawal – Lewandowski, Sikora, Jaworski (75. Nowakowski) – Posinković. Trener: Warzycha.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wnuk legendy „GieKSy” w Ruchu Chorzów

#7673 Post autor: CentrumPrasoweR » 7 sie 2017, o 12:03

Leszek Błażyński pisze:
Wnuk legendy „GieKSy” w Ruchu Chorzów

Obrazek


Nowym zawodnikiem Niebieskich został Michał Rutkowski. 23-letni obrońca związał się z Ruchem dwuletnią umową z opcją przedłużenia o następny rok.


Rutkowski urodził się w Katowicach. Jest wychowankiem Rozwoju. W latach 2010-2013 był zawodnikiem juniorskich drużyn Ruchu, a później spędził jedną rundę w Polonii Łaziska Górne. Następnie przeniósł się do Górnika Zabrze, gdzie przez ostatnie 3,5 roku występował w zespole rezerw. Mierzący 189 cm zawodnik w drużynie Ruchu będzie grał z numerem 26 na koszulce.


 


Co ciekawe, Rutkowski jest wnukiem legendy GKS-u Katowice, bramkarza Franciszka Sputa, który był związany z GieKSą przez ponad dwie dekady. - Dokładnie obserwuję piłkarską drogę Michała. Bywałem na meczach, które rozgrywał w juniorach, a później w piłce seniorskiej. Ciesze się, że trener Krzysztof Warzycha mu zaufał i trafił do Ruchu. Na drugim poziomie rozgrywkowym nigdy jeszcze nie grał. Otrzymał szansę i wierzę, że ją wykorzysta. Chłopak bardzo poważnie podchodzi do piłki - zaznacza Sput.


Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Stępiński na wylocie z Nantes? "Jego menadżer nie jest najle

#7674 Post autor: CentrumPrasoweR » 7 sie 2017, o 15:03

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Stępiński na wylocie z Nantes? "Jego menadżer nie jest najlepszym doradcą"

Obrazek


Coraz gorzej wygląda sytuacja Mariusza Stępińskiego we francuskim FC Nantes. Napastnik, który rok temu przeniósł się do Francji z chorzowskiego Ruchu jeszcze w trakcie trwającego okienka transferowego może opuścić klub.

Popularny "Stempel" w poprzednim sezonie w barwach francuskiego klubu rozegrał 21 ligowych i 4 pucharowe spotkania. We wszystkich rozgrywkach zdobył 7 goli i zanotował 4 asysty. To całkiem przyzwoity wynik jak na 22-latka, który dopiero przywitał się z Francją. Problem w tym, że znakomitą większość z 1188 minut spędzonych na boiskach Ligue 1 zebrał jeszcze w ubiegłym roku. 2017 jest dla niego zwyczajnie serią niepowodzeń. Od początku marca zgromadził raptem 13 minut, co grosza - częściej niż z ławki rezerwowych mecze swojej drużyny oglądał z... trybun. Do nieudanych zaliczy także czerwcowe Młodzieżowe Mistrzostwa Europy, na których - podobnie jak cała ekipa "biało-czerwonych" - nie błysnął w żaden sposób.



Sytuacja Stępińskiego nie poprawia się także u progu nowych rozgrywek. W przegranej 0:3 inauguracji z Lille Polak nie podniósł się z ławki nawet na minutę, a zdaniem właściciela "Kanarków" - Waldemara Kity - napastnik będzie miał kłopot z szybkim przekonaniem do siebie słynnego Claudio Ranieriego. - Wiem, że w czerwcu był na kadrze i potem miał wakacje, ale u nas jest nowy trener. Dobrze było się mu od razu pokazać. Jak Mariusz wrócił po urlopie, nie był przygotowany do gry w piłkę. Na chwilę obecną musi odbudować formę, przepracować swoje na treningach. To może być nawet miesiąc zaległości - przyznaje Kita w rozmowie z portalem sport.pl.



Właściciel 7. w poprzednim sezonie drużyny francuskiej Ekstraklasy dodaje też, że jednym z problemów Stępińskiego jest... jego menadżer. - Lepiej, by Mariusz, czasem posłuchał swego głosu rozsądku i wziął się do pracy. Jego menadżer nie jest najlepszym doradcą. Nie wiem czy zawsze ma w głowie dobro zawodnika, czy tylko patrzy na pieniądze - zauważa Kita. Jego zdaniem przed Stępińskim ostatnia szansa na udowodnienie swojej przydatności do zespołu. - Cóż, ciężko mu będzie w sierpniu wejść do drużyny. Jak nie zagra do końca miesiąca, to trzeba będzie usiąść i pomyśleć co dalej - nie kryje Kita, choć zaznacza, że Stępiński na Stade de la Beaujoire nie został jeszcze całkowicie skreślony. - On dołącza do drużyny. Najbardziej martwię się jego straconym lipcem, ale jak nadrobi zaległości... - tłumaczy Kita.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kolejny milion do spłaty?!

#7675 Post autor: CentrumPrasoweR » 7 sie 2017, o 16:03

Leszek Błażyński pisze:
Kolejny milion do spłaty?!

Obrazek


„Niebiescy” po 15 sierpnia mają zatwierdzić nowych piłkarzy. Nie zakończyła się jednak sprawa zaległych długów, która ciągnie się już od kilku lat.

Na Ruchu od 15 lutego tego roku ciąży zakaz transferowy. Klub odwołał się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. W poniedziałek zespół orzekający, na czele którego stał Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, zajął się tą sprawą. - Skarga została odrzucona, czyli zakaz transferowy nadal obowiązuje – przekazała „Sportowi” Romana Troicka-Sosińska, rzecznik prasowy Trybunału. - Zespół orzekający oddalił skargę, ponieważ nie znalazł podstaw do wznowienia postępowania. Nie stwierdzono rażącego naruszenia prawa i nie przedstawiono w skardze nowych dowodów. Nie znaleziono uchybień w postępowaniu organów dyscyplinarnych PZPN. Było ono prowadzone zgodnie z regulaminem – dodała pani rzecznik.



Zagrożenia (podobno) nie ma
Co to oznacza dla chorzowskiego klubu? Ruch nadal ma zakaz transferowy, obowiązujący do 15 sierpnia. W dwóch najbliższych kolejkach, w piątek w starciu przy Cichej z Chrobrym Głogów i 12 sierpnia w wyjazdowym spotkaniu z Bytovią, trener Krzysztof Warzycha będzie musiał postawić na tych piłkarzy, których ma w kadrze. Większość z nich zagrała na inaugurację w meczu ze Stalą Mielec (0:1). Czy istnieje zagrożenie, że zakaz transferowy zostanie w ciągu najbliższych dwóch tygodni przedłużony i „Niebiescy” nie będą mogli zatwierdzić żadnego z nowych graczy? Rozmawialiśmy z kilkoma osobami, znającymi kulisy sprawy i przekonują, że taki czarny scenariusz dla Ruchu raczej nie zostanie wcielony w życie. Wspomniane osoby nie chcą jednak wypowiadać się pod nazwiskiem.



Kto ma rację?
Kolejna bardzo istotna kwestia, czy klub będzie musiał spłacić zaległe długi, związane z zakazem?
- Zakaz transferowy został nałożony na Ruch, bo spółka nie uregulowała wyroków Piłkarskiego Sądu Polubownego. Zresztą nadal nie są one realizowane – tłumaczy „Sportowi” Marcin Kwiecień, który reprezentuje interesy byłych zawodników chorzowskiej drużyny. Klub od lat broni się w ten sam sposób, w ostatnim okresie spółka publikowała oświadczenie:
„Sportowa Spółka Akcyjna, która została utworzona w 2005 roku, w zamian za przejęcie sekcji piłki nożnej i prawo do dysponowania herbem Ruchu Chorzów spłaciła, pod kontrolą PZPN, wszystkie udokumentowane zobowiązania Stowarzyszenia. Zakończenie tego procesu i kompletna spłata wspomnianego zadłużenia zostały potwierdzone prawomocną uchwałą Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej z 26 września 2008 rokku. Dlatego roszczenia Bartłomieja Jamroza, Damiana Gorawskiego, Rafała Kwiecińskiego, Jacka Matyi, Jana Wosia, Jakuba Wierzchowskiego, Marka Matuszka i Oresta Lenczyka wobec Ruchu Chorzów SA uważamy za całkowicie bezzasadne”.
Warto wspomnieć, że trener Orest Lenczyk nie jest objęty tym postępowaniem, bo ma wyrok sądu powszechnego a nie Piłkarskiego Sądu Polubownego.
- Wspomniana uchwała zarządu PZPN akceptowała plan restrukturyzacji klubu, a nie było to formalne stanowisko organów PZPN, zajmujących się tą kwestią, w sprawie zaległości. W przepisach dotyczących przekształceń klubów jest wyraźnie zaznaczone, że gdy dochodzi do przekształcenia jednego podmiotu w drugi, przejmuje się jego miejsce, herb, ale również długi. Na dzisiaj zaległości wobec osób, które reprezentuję, wynoszą około miliona złotych – dodaje Kwiecień.


Skontaktuje się z Komisją
Z powodu (rzekomych?) długów wobec byłych zawodników, na Ruch już osiem razy (!) był nakładany zakaz transferowy i sprawa nadal nie jest zakończona.
- Nikt z klubu nie rozmawiał ze mną w tej sprawie i zamierzam skontaktować się z Komisją Licencyjną, aby w ten sposób wyegzekwować zaległe pieniądze. Stanowisko PZPN jest jednoznaczne. Istnieje następstwo prawne pomiędzy stowarzyszeniem a spółką. Taką opinię wydała Komisja Prawna PZPN oraz Najwyższa Komisja Odwoławcza – podkreśla Kwiecień.
Komisja Licencyjna wyznacza klubom dwa terminy spłaty zobowiązań: marcowy i listopadowy (podczas tego drugiego KL sprawdza, czy kluby uregulowały zobowiązania licencyjne od stycznia do czerwca). Czy wtedy KL również zajmie się zaległościami byłych zawodników „Niebieskich”? Tego na razie nie wiadomo.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

#MęskaSolidarność w Chorzowie. Grali? Pewnie, że grali!

#7676 Post autor: CentrumPrasoweR » 7 sie 2017, o 18:03

Sportslaski.pl-->SPORTSLASKI.PL pisze:
#MęskaSolidarność w Chorzowie. Grali? Pewnie, że grali!

Obrazek


Klubowy dział marketingu chorzowskiego Ruchu znany jest z ciekawych pomysłów na promocję 14-krotnych Mistrzów Polski. Okazuje się, że przy Cichej właśnie odpalili kolejną nowatorską akcję, o tajemniczym tytule "#MęskaSolidarność".

Wiadomo - każda dobra żona prawdziwego fana futbolu jeśli sama na mecze nie chodzi, powinna mieć gdzieś pod ręką, a najlepiej po prostu znać terminarz ulubionego klubu swojego partnera. Jeśli bowiem zdarzy się inaczej, łatwo o małżeńskie nieporozumienia, które czasem finalnie muszą wyjaśniać osoby zatrudnione w klubowych działach mediów i marketingu. Taka sytuacja miała miejsce w ubiegły piątek, kiedy na niespełna dwie godziny przed rozpoczęciem ligowego meczu przy Cichej pracownicy chorzowskiego Ruchu otrzymali zastanawiające pytanie:


Na wysokości zadania stanęli zresztą w Głogowie i szybko potwierdzili - mecz był, mąż był - wszystko się zgadza!




My również potwierdzamy - sparing był, mąż był, skończyło się remisem. Zgodnie z ustaleniami trenerzy obu zespołów zdecydowali się nie ujawniać składów i ustawienia swoich drużyn. Już jutro Ruch i Chrobry po raz kolejny zagrają między sobą, a "niebiescy" przytomnie przypominają: "Kupując karnet, zyskujecie alibi na cały sezon!"
Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

O włos od tragedii. Gumowy pocisk w szyi!

#7677 Post autor: CentrumPrasoweR » 7 sie 2017, o 21:03

Sportslaski.pl-->SPORTSLASKI.PL pisze:
O włos od tragedii. Gumowy pocisk w szyi!

Obrazek


Bez szału - tak można ocenić frekwencję na śląskich stadionach w ostatni weekend. Na mecz do Gdańska nie dojechali kibice Górnika Zabrze. Dla jednego z nich wyjazd zakończył się operacją... usunięcia gumowego pocisku z szyi.

W weekend na swoich stadionach grały trzy drużyny z naszego regionu, grające w ekstraklasie lub na jej zapleczu. Najniższą frekwencję miał... zespół z ekstraklasy - na spotkaniu Piasta Gliwice ze Śląskiem Wrocław było 4274 kibiców. Nieco więcej odwiedziło stadion w Bielsku-Białej, gdzie Podbeskidzie grało z Drutex-Bytovią Bytów (4580), a najwięcej było w Tychach, gdzie GKS mierzył się ze Stalą Mielec (4657). Tylko na tym trzecim obiekcie frekwencja była powyżej tegorocznej średniej. Stadion w Chorzowie jest zamknięty dla publiczności, dlatego pojedynek Ruchu Chorzów z Chrobrym Głogów odbył się bez udziału kibiców.



543 kibiców wybrało się na mecz ROW-u 1964 Rybnik z Olimpią Elbląg, a 446 zdecydowało się spędzić piątkowe popołudnie oglądając spotkanie Rozwoju Katowice z Wisłą Puławy. 278 pojechało za GKS-em Katowice do Legnicy, z kolei 113 sympatyków GKS-u 1962 Jastrzębie przejechało całą Polskę, by wspierać swój zespół w starciu z Gryfem Wejherowo.





Fot. Rafał Rusek/Press Focus



Największą liczbą wyjazdową mogliby się pochwalić kibice Górnika Zabrze, gdyby... dojechali na stadion. W drodze do Gdańska, na MOP-ie Krzyżanów fani z Górnego Śląska trafili na grupę zmierzającą do Stargardu na mecz Stali Stalowa Wola. Doszło do bójki, a w jej konsekwencji do interwencji policji, która użyła nie tylko pałek i gazu, ale też broni gładkolufowej.



Rannych zostało trzech kibiców, w tym jeden ciężko - musiał zostać przetransportowany helikopterem do szpitala w Łodzi, gdzie przeszedł operację. - Jak donoszą nam bliscy Łukasza, którzy są na miejscu, Łukasz został postrzelony w szyję, tam tez utkwił pocisk. Lekarze określają, iż trafił on do szpitala w stanie krytycznym - poinformowało stowarzyszenie fanów Górnika. - Abstrahując od tego co stało się wcześniej, czy mądre jest używanie broni w takim miejscu jak autostrada i miejsce obsługi podróżnych? Czy kolejny raz, policja strzelać musi powyżej pasa? - dodała "Torcida Górnik".



Po operacji kibic został w szpitalu, a jego stan określono jako stabilny. Do tragedii - podobnej do tej, która miała miejsce na stadionie Concordii Knurów w 2015 roku - było blisko. Jak wydarzenie komentuje łódzka policja? - 5 lipca 2017 roku około godziny 10:00 funkcjonariusze zabezpieczający przejazdy kibiców przez teren województwa łódzkiego udaremnili wjazd na teren Miejsca Obsługi Podróżnych Krzyżanów sześciu autokarom z kibicami z Zabrza. Znajdowały się tam bowiem zabezpieczane przez policjantów dwa autobusy wypełnione wrogo nastawionymi kibicami ze Stalowej Woli. Mimo podjętych działań autokary z Zabrza zatrzymały się w miejscu niedozwolonym blokując przejazd autostradą - relacjonuje nadkomisarz Adam Kolasa z KWP w Łodzi.



Do konfrontacji jednak doszło. - Z pojazdów zaczęli wychodzić pseudokibice. Kilku mężczyzn spośród blisko 600-osobowej grupy pseudokibiców doprowadziło do chwilowej konfrontacji. W związku z dynamiczną sytuacją i agresywnym zachowaniem tłumu policjanci użyli pałek służbowych a także chemicznych środków obezwładniających. Mimo użycia tego rodzaju środków agresja pseudokibiców skierowana została także w kierunku policjantów. Aby nie dopuścić do eskalacji zachowań niezgodnych z prawem użyto broni gładkolufowej tym samym rozdzielając dwie grupy, z których jedna wsiadła do autokarów a druga pozostała do dyspozycji funkcjonariuszy. Podczas tych działań kibice rzucali w policjantów kamieniami i butelkami - wyjaśnia łódzka KWP.



W wyniku zdarzeń policja zablokowała nitkę autostrady w kierunku Gdańska i wyznaczyła objazdy, a na jezdni wylądował helikopter, który zabrał najciężej rannego. - W trakcie zdarzenia trzy osoby odniosły obrażenia. W jednym przypadku funkcjonariusze nie mogli udzielić poszkodowanemu pomocy z uwagi na agresywne zachowania pseudokibiców, którzy próbowali uniemożliwić policjantom dotarcie do wspomnianego mężczyzny. Na miejsce wezwano pomoc medyczną, miedzy innymi lotnicze pogotowie ratunkowe. Niebezpieczne zachowania agresywnych pseudokibiców oraz troska policjantów o przebywających na MOP i podróżujących autostradą skłoniły funkcjonariuszy do całkowitego zamknięcia nitki autostrady A1 w kierunku Gdańska.



- Dotychczasowe ustalenia kontrolne wskazują, że użycie pocisków niepenetracyjnych było zasadne i zgodne z obowiązującymi przepisami i procedurami. Działania policjantów zapobiegły eskalacji agresji antagonistycznie nastawionych grup. Ruch na autostradzie został udrożniony natychmiast po zakończeniu procesu zabezpieczenia śladów, których ewentualne zatarcie miałoby nieodwracalne skutki dla czynności procesowych - kończy wyjaśnianie sprawy łódzka policja.



Frekwencja w regionie - 2017 rok (średnia - łączna liczba widzów - liczba meczów)

1. Górnik Zabrze: 15 171,9 - 151 719 (10)

2. ROW Rybnik (żużel) - 9267 - 55 600 (6)

3. Ruch Chorzów: 6456,9 - 51 655 (8)

4. Podbeskidzie B-B: 5646 - 45 168 (8)

5. Piast Gliwice: 4838,3 - 48 383 (10)

6. GKS Tychy: 4213,9 - 37 925 (9)

7. GKS Katowice: 3331,3 - 26 650 (8)

8. Odra Opole: 1616,9 - 14 552 (9)

10. GKS 1962 Jastrzębie 980 - 980 (1)

11. Polonia Bytom: 697,6 - 5581 (8)

12. Rozwój Katowice: 465,9 - 4193 (9)

13. ROW 1964 Rybnik: 435,1 - 4351 (10)



Na zielono - wzrost średniej frekwencji

Na czerwono - spadek średniej frekwencji
Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

"Piłka nożna bez kibiców traci rację bytu"

#7678 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 sie 2017, o 11:03

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
"Piłka nożna bez kibiców traci rację bytu"

Obrazek


Po raz drugi w ciągu pięciu dni piłkarze chorzowskiego Ruchu zmierzą się o stawkę z Chrobrym Głogów. Wobec bardzo wąskiej kadry większość graczy którzy zagrali w składzie "niebieskich" w piątek, na boisko wyjdzie też we wtorkowy wieczór. - Wiemy, że Ruch ma problemy, ale ci chłopcy walczą o swoje piłkarskie życie. Mają świadomość, że wkrótce przyjdą nowi gracze i zrobią wszystko, by miejsce w jedenastce utrzymać - zauważa Grzegorz Niciński, trener Chrobrego.

- Wcale bym Ruchu nie przekreślał, ten zespół ma trzon, który już w pierwszym meczu z nami dobrze funkcjonował. "Niebiescy" to drużyna, którą stać na to by mierzyć się jak równy z równym z każdym innym pierwszoligowcem - podkreśla Niciński. On sam komfort pracy ma nieco większy od Krzysztofa Warzychy i zapowiada, że pożongluje nieco składem swojej "jedenastki" na pucharowe starcie z Ruchem. - Mamy bardzo wyrównaną kadrę, zresztą choćby mecz w Chorzowie pokazał, że są tu solidni zmiennicy, którzy czekają na swoją szansę i są gotowi do gry - przekonuje szkoleniowiec Głogowa.



Trener najbliższego przeciwnika "niebieskich" chwalił drużynę Krzysztofa Warzychy i zapewnia, że nie ma w tym odrobiny kurtuazji. - W lidze Ruch zagrał z nami dobry mecz. Mimo tych zmian które przy Cichej zaszły wciąż mają w składzie, Przybeckiego, Araka, Urbańczyka, czy Hrdlickę. W piątek obawialiśmy się zwłaszcza szybkich ataków przeciwnika i one faktycznie stwarzały nam problemy, rodziły sytuacje pod naszą bramką. Ten mecz był w miarę wyrównany, choć my o tą jedną bramkę byliśmy lepsi. We wtorek znowu chcemy zagrać o pełną pulę, bo naszym celem jest awans do kolejnej rundy - jasno stawia sprawę Niciński.



Co istotne - we wtorek na trybuny przy Cichej wracają kibice. Póki co tylko "na chwilę", bo w lidze trybuny będą zamknięte jeszcze na dwóch spotkaniach, ale ich obecność na pucharowym starciu z pewnością będzie mieć wpływ na całe widowisko. - I nas to cieszy, bo piłka nożna bez kibiców nie ma racji bytu. Mam nadzieję, że wszystko co najgorsze jest już za Ruchem, a wkrótce będą funkcjonowali z kibicami i bez zakazu transferowego - kieruje ciepłe słowa w kierunku "niebieskich" były szkoleniowiec Arki Gdynia.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

PP: Ruch Chorzów - Chrobry Głogów [LIVE] Puchar Polski szans

#7679 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 sie 2017, o 12:57

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
PP: Ruch Chorzów - Chrobry Głogów [LIVE] Puchar Polski szansą na pierwszego gola Niebieskich

Obrazek


Mecze Ruchu Chorzów z Chrobrym Głogów za sprawą żony jednego z kibiców Niebieskich i jej pytań o obecność męża na stadionie stały się hitem internetu. Spieszymy zatem donieść, że Ruch dziś o godz. 19 znów zagra z Chrobrym. Tym razem w 1/16 finału Pucharu Polski. Tutaj możesz śledzić relację live.

Niebiescy w odstępie czterech dni po raz drugi zmierzą się na Cichej z Chrobrym Głogów. W piątek w lidze przegrali 0:1, ale wtedy grali przy pustych trybunach. Dziś o godz. 19 podopieczni trenera Krzysztofa Warzychy będą mogli liczyć na wsparcie swoich fanów, którzy po raz pierwszy w tym sezonie zobaczą w Chorzowie swoich ulubieńców. Doping powinien pomóc młodym piłkarzom Ruchu, podobnie jak fakt, że Chrobry ma duże problemy, by sforsować 1/16 finału PP. Zespół z Głogowa po raz czwarty w tej dekadzie wystąpi na tym etapie rozgrywek i jeszcze nigdy nie awansował dalej w pucharowej drabince.



PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});




Złą wiadomością dla dysponujących bardzo szczupłą kadrą Niebieskich jest absencja Miłosza Przybeckiego. 26-letni skrzydłowy ma mocno stłuczony staw skokowy. Kontuzji nabawił się już w pierwszym spotkaniu w Mielcu, a w ligowym meczu z Chrobrym uraz się jeszcze pogłębił i wyklucza go z udziału w dzisiejszym spotkaniu. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Warzychy. Oczywiście nie dotyczy to nowo pozyskanych graczy, którzy będą mogli być zatwierdzeni do gry dopiero za tydzień, gdy skończy się ciążący na Ruchu do 15 sierpnia zakaz transferowy.


Chrobry też będzie na Cichej osłabiony, bo za kartki pauzować musi Robert Mandrysz. Z Głogowa do Chorzowa wybiera się grupa kibiców, więc atmosfera na stadionie powinna być zupełnie inna niż w piątek.


Zwycięzca meczu Ruch Chorzów - Chrobry Głogów w następnej rundzie Pucharu Polski zagra z lepszym z pary Stal Mielec - Piast Gliwice. Czy dojdzie wówczas do śląskich derbów?


Przejdź do serwisu:











Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów - Chrobry Głogów TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Pucha

#7680 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 sie 2017, o 14:57

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Chrobry Głogów TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Puchar Polski szansą na pierwszego gola

Obrazek


Ruch Chorzów - Chrobry Głogów TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Mecze Ruchu Chorzów z Chrobrym Głogów za sprawą żony jednego z kibiców Niebieskich i jej pytań o obecność męża na stadionie stały się hitem internetu. Spieszymy zatem donieść, że Ruch dziś o godz. 19 znów zagra z Chrobrym. Tym razem w 1/16 finału Pucharu Polski. Tutaj możesz śledzić relację live.

Ruch Chorzów - Chrobry Głogów TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK


Niebiescy w odstępie czterech dni po raz drugi zmierzą się na Cichej z Chrobrym Głogów. W piątek w lidze przegrali 0:1, ale wtedy grali przy pustych trybunach.


Ruch Chorzów - Chrobry Głogów TRANSMISJA


Dziś o godz. 19 podopieczni trenera Krzysztofa Warzychy będą mogli liczyć na wsparcie swoich fanów, którzy po raz pierwszy w tym sezonie zobaczą w Chorzowie swoich ulubieńców.

PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});


Doping powinien pomóc młodym piłkarzom Ruchu, podobnie jak fakt, że Chrobry ma duże problemy, by sforsować 1/16 finału PP. Zespół z Głogowa po raz czwarty w tej dekadzie wystąpi na tym etapie rozgrywek i jeszcze nigdy nie awansował dalej w pucharowej drabince.


Ruch Chorzów - Chrobry Głogów SKŁADY


Złą wiadomością dla dysponujących bardzo szczupłą kadrą Niebieskich jest absencja Miłosza Przybeckiego. 26-letni skrzydłowy ma mocno stłuczony staw skokowy. Kontuzji nabawił się już w pierwszym spotkaniu w Mielcu, a w ligowym meczu z Chrobrym uraz się jeszcze pogłębił i wyklucza go z udziału w dzisiejszym spotkaniu. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Warzychy. Oczywiście nie dotyczy to nowo pozyskanych graczy, którzy będą mogli być zatwierdzeni do gry dopiero za tydzień, gdy skończy się ciążący na Ruchu do 15 sierpnia zakaz transferowy.


Chrobry też będzie na Cichej osłabiony, bo za kartki pauzować musi Robert Mandrysz. Z Głogowa do Chorzowa wybiera się grupa kibiców, więc atmosfera na stadionie powinna być zupełnie inna niż w piątek.


Ruch Chorzów - Chrobry Głogów WYNIK


Zwycięzca meczu Ruch Chorzów - Chrobry Głogów w następnej rundzie Pucharu Polski zagra z lepszym z pary Stal Mielec - Piast Gliwice. Czy dojdzie wówczas do śląskich derbów?








KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ




KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS





Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.







Przejdź do serwisu:











Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: fanatyczny1920 i 51 gości