Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Nice I liga: alarm dla Górnego Śląska?
GKS Katowice i Ruch Chorzów słabo wypadły w ostatnich sprawdzianach przez inauguracją Nice I ligi - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
GieKSa po raz kolejny skompromitowała się w Pucharze Polski. W ostatnich latach drużyna, która od dekady bezskutecznie walczy o powrót do ekstraklasy, przegrywała między innymi w Słubicach, Luboniu, czy Zdzieszowicach. Teraz do listy wstydu musi dopisać porażkę z drugoligową Siarką Tarnobrzeg (0:1), chociaż zespół zagrał w najmocniejszym składzie, z Tomaszem Foszmańczykiem, Dawidem Plizgą, czy nowym kapitanem Tomaszem Midzierskim na czele.
- W pierwszej połowie po prostu nie dojechaliśmy na mecz... – martwił się Piotr Mandrysz, który odkąd w czerwcu przejął drużynę, ani razu nie użył jeszcze słowa „awans”. - Awans się robi, a nie o nim mówi – przyznał w rozmowie z nami szkoleniowiec, który już pięciokrotnie w karierze wprowadził drużyny do wyższej klasy. Kibice GKS jednak nie mogą być optymistami przed rozpoczęciem sezonu. W sześciu letnich sparingach katowiczanie strzelili tylko jednego gola! W pierwszym meczu kontrolnym z Odrą Opole (1:4) syn szkoleniowca Paweł Mandrysz trafił do siatki. Dobrze jednak w kolejnych starciach spisywała się defensywa, dlatego GKS zremisował bezbramkowo z Bruk-Betem i FC Zlin, zdobywcą Pucharu Czech.
Jeszcze z większym niepokojem oczekują ligi w sąsiednim Chorzowie. Po spadku drużynę opuściło 7 obrońców (!), a jedyny doświadczony defensor – Adam Pazio (92 mecze w ekstraklasie) doznał urazu. W meczach kontrolnych Niebiescy spisywali się bardzo mizernie. Tydzień temu po wyraźnej porażce z trzecioligowym Widzewem Łódź (0:2) Krzysztof Warzycha stwierdził: - Z taką grą nie mamy czego szukać w pierwszej lidze. Brakowało ambicji, zaangażowania... Czternastokrotni mistrzowie Polski w sobotę w ostatnim sprawdzianie przed piątkową premierą ligową ze Stalą Mielec, zmierzyli się z MFK Karvina, dziesiątym zespołem czeskiej ekstraklasy. Rywale wygrali 3:1.
- Wynik nie jest zadowalający, ale moi zawodnicy inaczej podeszli do tego spotkania niż starcia z Widzewem, kiedy po prostu przeszli obok meczu. Z Czechami starali się, walczyli... Potrzebujemy trochę czasu, bo mam bardzo młodą grupę zawodników, która przeskakuje z ligi juniorów do seniorskiego futbolu – podkreślał szkoleniowiec, który poza młokosami ma w kadrze pięciu nowych graczy, samych obcokrajowców. Stranieri jednak w meczach kontrolnych spisywali się bardzo przeciętnie, a na razie i tak nie mogą grać w I lidze, bo na klubie ciąży zakaz transferowy do 15 sierpnia (31 lipca Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu zajmie się odwołaniem klubu).
RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Nice I liga: alarm dla Górnego Śląska?
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Miłosz Trojak na kolejne dwa lata przy Cichej
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Miłosz Trojak na kolejne dwa lata przy Cichej
22- letni obrońca, który z Ruchem jest związany od 2010 roku, przez kolejne dwa lata będzie bronił niebieskich barw.
Dla 22-letniego Miłosza Trojaka będzie to kontynuacja kontraktu z „Niebieskimi”. Nowa umowa pomocnika obowiązuje przez najbliższe dwa lata.
Piłkarz od dłuższego czasu trenuje z pierwszą drużyną Ruchu. W minionym sezonie 22-latek wystąpił w 12 spotkaniach Lotto Ekstraklasy. Sztab szkoleniowy chorzowian bardzo pozytywnie ocenia Miłosza i widzi w nim ogromny potencjał.
Miłosz Trojak urodził się 5 maja 1994 r. w Wałbrzychu. Jest wychowankiem tamtejszego Górnika. Na Cichą trafił latem 2010 r.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
"Chcieliśmy zakończyć okres przygotowawczy w lepszym stylu"
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
"Chcieliśmy zakończyć okres przygotowawczy w lepszym stylu"
W Chorzowie trwa już nerwowe odliczanie do pierwszego w sezonie meczu o punkty. W sobotę sparingiem z czeską Karviną "niebiescy" zakończyli" okres przygotowań do startu rozgrywek. - Chcieliśmy to zrobić w lepszym stylu - przyznaje Maciej Urbańczyk, wychowanek Ruchu.
Chorzowianie w swoim ostatnim tego lata sparingu zmierzyli się z wymagającym rywalem. Czeski ekstraklasowić - MFK Karvina, wysoko zawiesił poprzeczkę "niebieskim". Mecz zakończył się porażką Ruchu 1:3. - Biorąc pod uwagę przebieg meczu, sytuacje które stwarzaliśmy, nie było jakiejś tragedii, a rezultat powinien być lepszy. Mamy tydzień do meczu ze Stalą, musimy przeanalizować to, co do tej pory zrobiliśmy, skupić się na wyeliminowaniu mankamentów i optymalnie przygotować do pierwszego meczu w I lidze - mówił po spotkaniu Maciej Urbańczyk.
- To był sparing z bardzo dobrym przeciwnikiem. Grającym twardo, nieustępliwie. Tak będzie wyglądać gra w I lidze. Dlatego pod tym względem ten test mi się podobał. Wynik już nie z bardzo, bramki wpadały po naszych błędach, a korzystnych okazji nie wykorzystaliśmy - komentował postawę podopiecznych trener Krzysztof Warzycha. Opiekun chorzowian przyznawał, że widzi także kilka plusów sobotniego starcia. - Muszę przyznać, ze podejście było zupełnie inne niż na przykład w sparingu z Widzewem. Wtedy miałem pretensje do zawodników, że przeszli obok meczu, dziś było już inaczej. Wiadomo, że z dnia na dzień nie nastąpi diametralna zmiana. Jednak mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z zaangażowania - tłumaczył Warzycha.
Tym samym trener Ruchu zakończył pracę nad przygotowaniami zespołu do trudnego, I-ligowego sezonu. - Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy podczas tych przygotowań. Tym chłopakom trzeba dać czas. Wiadomo, że to jest grupa młodych ludzi, a przeskok z lig juniorskich do piłki seniorskiej jest ogromny. Na pewno odczuwają jak inne, większe są obciążenia podczas treningów. Cieszy mnie też atmosfera, która jest w szatni - z optymizmem podsumował pracę podczas letnich przygotowań szkoleniowiec "niebieskich".
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Niebawem decyzja w sprawie zakazu transferowego
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Niebawem decyzja w sprawie zakazu transferowego
Ruch Chorzów nie poddaje się i liczy na cofnięcie zakazu transferowego. W końcu lipca może zapaść decyzja.
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOL wyznaczył termin rozprawy związanej z zakazem transferowym Ruchu na dzień 31 lipca. Rozprawa odbędzie się w siedzibie Trybunał Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOL w Warszawie. Posiedzenie odbędzie się 31 lipca o godzinie 13:00.
17 marca 2017 roku Ruch Chorzów złożył skargę na orzeczenie Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN z dnia 15 lutego 2017 roku. W dniu 30 czerwca 2017 klub zwrócił się z prośbą o przyspieszenie prac Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOL.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Kolejne zarzuty ws. burd na czerwcowym meczu Ruchu Chorzów z
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Kolejne zarzuty ws. burd na czerwcowym meczu Ruchu Chorzów z Górnikiem Łęczna
Dwaj kolejni mężczyźni, którzy po czerwcowym meczu Ruchu Chorzów z Górnikiem Łęczna wtargnęli na murawę stadionu, usłyszeli zarzuty naruszenia bezpieczeństwa imprezy masowej. W sumie zarzuty w tej sprawie przedstawiono już kilkunastu osobom. Trwa identyfikacja pozostałych uczestników burd.
Oprócz kary grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu, podejrzanym grozi obligatoryjny zakaz stadionowy.
Jak podał w poniedziałek zespół prasowy śląskiej policji, w ostatnim czasie chorzowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej zidentyfikowali dwóch kolejnych stadionowych chuliganów.
- Po zabezpieczeniu i wnikliwej analizie materiału dowodowego, policjanci przedstawili im zarzuty (...). Czynności w sprawie identyfikacji pozostałych osób, które naruszyły przepisy, są nadal prowadzone. Policjanci nie wykluczają, że zarzuty usłyszą wkrótce kolejni stadionowi chuligani - podała policja.
Zarzuty przedstawiono 25-latkowi oraz jak jego młodszemu o cztery lata kompanowi. Żaden z nich nie jest mieszkańcem Chorzowa. Policjanci podkreślają, iż fakt, że nie wszyscy pseudokibice zostali zatrzymani bezpośrednio po rozegranym meczu, nie oznacza, że unikną oni odpowiedzialności. Funkcjonariusze wciąż analizują nagrane podczas awantur materiały filmowe, identyfikując kolejnych uczestników zajścia.
W ubiegłym tygodniu w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego został w tej sprawie przesłuchany 16-latek z Mysłowic. O jego losie zadecyduje sąd rodzinny.
Do stadionowej awantury doszło na początku czerwca podczas zakończonego remisem 2:2 meczu piłkarskiego między Ruchem Chorzów a Górnikiem Łęczna. W drugiej połowie mecz został przerwany na 23 minuty, ponieważ chuligani wrzucili na boisko dużą liczbę zapalonych rac. Podczas tej przerwy agresywna grupa około 50 stadionowych chuliganów wydostała się z sektorów, kierując się do budynku zarządu klubu i pomieszczeń socjalnych. Natomiast po meczu grupa osób wbiegła na murawę.
Krótko po meczu zatrzymano 10 osób, które usłyszały zarzuty. Następnie policja rozpoczęła analizę nagrań filmowych; cały przebieg zajść został bowiem zarejestrowany. Na postawie tych materiałów na początku lipca chorzowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej rozpoczęli "drugą turę" zatrzymań. Jako pierwszego zidentyfikowali wówczas 31-letniego mieszkańca Chorzowa.
Policjanci podkreślają, że analiza materiału dowodowego dalej trwa i identyfikacja kolejnych uczestników burd, którzy naruszyli przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a także Kodeksu karnego, jest kwestią czasu. Śledczy ustalają zarówno nazwiska kibiców, którzy wbiegli na boisko, jak i tych, którzy rzucali zapalone race.
W trakcie czerwcowej interwencji na chorzowskim stadionie część funkcjonariuszy miała na sobie kamizelki, jakie noszą fotoreporterzy i dziennikarze, co wywołało protest kilku śląskich redakcji oraz stowarzyszeń dziennikarskich. Ich przedstawiciele oświadczyli wówczas, że "ukrywanie policjantów bądź funkcjonariuszy jakichkolwiek służb pod szyldem mediów nie ma żadnego usprawiedliwienia". Policja tłumaczyła natomiast, że były to kamizelki udostępnione policjantom przez klub, przeznaczone dla osób przebywających w strefie murawy boiska, zgodnie z przepisami Ekstraklasy. Policja argumentowała, że jej interwencja nastąpiła na prośbę organizatorów meczu i służyła zapewnieniu bezpieczeństwa.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
<a href="http://www.onet.pl/"><img width="105" src="//ocdn.e
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
<a href="http://www.onet.pl/"><img width="105" src="//ocdn.eu/images/pulscms/MjY7MDA_/a272f4fb2a5ebec319d607d4b553b11a.png" alt="onet." class="serviceLogo switch"></a>
brak
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Teraz piłkarze z Cichej będą grać w niebiesko-białe pasy
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLLeszek Błażyński pisze:
Teraz piłkarze z Cichej będą grać w niebiesko-białe pasy
Ruch Chorzów zaprezentował nowe koszulki oraz rozpoczął sprzedaż karnetów.
Na zapleczu ekstraklasy drużyna wciąż będzie grała w strojach Adidasa. W poprzednim sezonie zespół u siebie występował w niebieskich trykotach, a teraz piłkarze będą grali w koszulkach w biało-niebieskie pasy. W podobnych występują gracze Wisły Płock. W przeszłości jednak piłkarze Ruchu już kilkakrotnie grali w koszulkach w pasy. Na wyjazdach zawodnicy używać będą białych trykotów. Na obu wzorach jest wyszyta klubowa „eRka” oraz herb Górnego Śląska. Nowe koszulki meczowe trafiły od razu do sprzedaży. Są dostępne w oficjalnym sklepie klubowym w cenie 119 zł (niebiesko-białe pasy) oraz 89 zł (biała).
Zobaczą ich we wrześniu
Nabyć można już również karnety na spotkania drużyny. Inne kluby pierwszoligowe rozpoczęły wcześniej sprzedaż stałych kart wstępu, ale kibice Ruchu na pierwsze domowe spotkania zespołu wejdą dopiero na początku września, kiedy drużyna w 7 kolejce podejmować będzie GKS Tychy. Spotkania z Chrobrym Głogów i Stomilem Olsztyn odbędą się bez publiczności. Klub został w ten sposób ukarany w czerwcu ze względu na naganne zachowanie kibiców podczas ostatniego ligowego starcia z Górnikiem Łęczna. Mecz był wtedy dwukrotnie przerywany, bo wrzucono na murawę race i petardy. Po końcowym gwizdku sędziego szalikowcy wbiegli na boisko.
Głos legendy
W sprzedaży pojawiły się także karnety. Cennik został przygotowany w porozumieniu z kibicami. Poziom cen z poprzedniego sezonu nie został obniżony. W ekstraklasie Ruch miał najtańsze stałe karty wstępu. Utrzymany został także program lojalnościowy oraz zniżki dla dzieci, młodzieży, seniorów i kobiet. Karnet na cały sezon na sektory kosztuje 250 złotych. Osoby, które go kupią, będą miały także darmowe wejście na domowe mecze Pucharu Polski oraz rabat na produkty klubowe. Klub opublikował również w internecie krótki, ale bardzo udany, filmik pod tytułem „Nigdy nie zginie”, między innymi promujący koszulki i karnety. Lektorem został Paweł „Paulek” Poloczek, który jest symbolem przywiązania do barw klubowych. Przez blisko trzy dekady dbał o porządek na chorzowskim stadionie oraz o to, aby zawodnicy mieli do dyspozycji murawę jak najlepszej jakości. Poloczek ostatnio zmaga się z ciężką chorobą, ale od razu przystał na propozycję użyczenia swojego głosu. Zainteresowanie karnetami i koszulkami jest bardzo duże. Klub już pierwszej doby sprzedał aż 750 karnetów!
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
brak
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
brak
Śląskie kluby poznały rywali w 1/16 Pucharu Polski w sezonie 2017/18. Na pierwszym szczeblu drabinki nie dojdzie do derbów naszego regionu. Najciekawiej zapowiada się starcie GKS-u Tychy z Cracovią.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Tak się traci duży talent? 17-latek z Cichej trenuje z Legią
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Tak się traci duży talent? 17-latek z Cichej trenuje z Legią
Dawid Wach - jeden z najlepszych graczy juniorów młodszych chorzowskiego Ruchu, którzy w czerwcu tego roku sięgnęli po wicemistrzostwo Polski swojej kategorii wiekowej, jest bliski przejścia do warszawskiej Legii.
Niespełna 17-letni napastnik w Akademii Ruchu Chorzów spędził dotychczas zaledwie pół roku. W finałowej fazie Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych był zdecydowanie wyróżniającym się zawodnikiem "niebieskich". W dwumeczu o złoto z Lechem (przegranym przez chorzowian tylko mniejszą liczbą goli strzelonych na wyjeździe) strzelił wszystkie 3 bramki dla ekipy trenera Mateusza Michalika. Na Cichą był wypożyczony z Vinety Wolin. W barwach III-ligowca zdążył nawet zadebiutować w seniorskim futbolu.
W mediach pojawiły się informacje, że Wach od nowego sezonu będzie piłkarzem warszawskiej Legii. Nastolatka kusiły też Zagłębie Lubin i Lech Poznań. Z nieoficjalnych informacji wynika, że "niebiescy" chcą jeszcze o 17-latka powalczyć. Piłkarz trafił do Ruchu w marcu tego roku na zasadzie bezpłatnego wypożyczenia. W umowie między chorzowianami a III-ligową Vinetą był zapis o prawie pierwokupu. Tyle, że według menadżera Tomasza Drankowskiego, "niebiescy" przed 30 czerwca nie zgłosili zamiaru skorzystania z tej opcji, co więcej - w żaden sposób nie mieli ustalonych warunków, na jakich Wach miałby grać przy Cichej. Efekt jest więc taki, że 17-latek od 1 lipca nie jest zawodnikiem Ruchu, a wkrótce prawdopodobnie podpisze kontrakt z "wojskowymi". - Formalności jeszcze nie są dopięte, ale faktycznie Dawid trenuje z Legią - przyznaje Drankowski.
W Chorzowie sprawy nie chcą póki co komentować, dają tylko do zrozumienia, że dla nich sprawa nie jest wcale oczywista. Co ciekawe, kilku innych graczy, którzy w czerwcu sięgnęli po srebrne medale również dostało propozycje od topowych akademii z kraju. - Na dziś ci zawodnicy dopiero wracają z wakacji i wszyscy są z nami. Wiadomo, że w Chorzowie będziemy stawiać na młodzież, więc dla najlepszych juniorów naturalnym krokiem będzie szansa dołączenia do pierwszej drużyny - zapowiada Grzegorz Kapica, dyrektor sportowy Ruchu. O sprawie Wacha przy Cichej póki co nie chcą rozmawiać.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Bośniak też podpisał. Bojan Marković w Ruchu
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLLeszek Błażyński pisze:
Bośniak też podpisał. Bojan Marković w Ruchu
Niebiescy dotychczas latem pozyskują tylko obcokrajowców. Kolejnym graczem spadkowicza został Bojan Marković.
<p style="text-align: justify;">Czternastokrotni mistrzowie Polski w ostatnich sezonach ekstraklasy mieli najwięcej Polaków w kadrze ze wszystkich drużyn. Trener Waldemar Fornalik śmiało wprowadzał również do zespołu młodych Ślązaków. Po degradacji polityka klubu zmieniła się. Latem Ruch opuściło ponad 15 graczy! - Gdy jest rewolucja muszą być ofiary. Tworzymy nowy zespół i to będzie bojowa ekipa – zapewnia prezes Janusz Paterman.
<p style="text-align: justify;">
<p style="text-align: justify;">Jedynak z Bośni
<p style="text-align: justify;">Trener Krzysztof Warzycha testował w ostatnich tygodniach sporą grupę obcokrajowców. W sparingach nie błyszczeli, ale mimo to piątka z nich parafowała umowy. Kontrakty podpisali bułgarski bramkarz Nikołaj Bankow, argentyński boczny obrońca Santiago Villafane, brazylijski rozgrywający Giacomo Mello i chorwacki napastnik Villim Posinković. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że z Niebieskimi związał się także Bojan Marković (klub tej informacji jeszcze nie ogłosił). Bośniacki stoper mierzy aż 197 cm wzrostu i ma w swoim CV 11 klubów. Szkoleniowiec chorzowian chwalił go, twierdząc, że klub potrzebuje doświadczonych graczy w tylnej formacji. Na zapleczu ekstraklasy w meczu może występować jeden gracz spoza Unii Europejskiej. Argentyńczyk Villafane i Brazylijczyk Mello mają paszporty włoskie i tym jedynakiem będzie wspomniany Bośniak.
<p style="text-align: justify;">
<p style="text-align: justify;">Lepiej od Widzewa
<p style="text-align: justify;">Z zespołem nadal trenują dwaj Mateuszowie. Zawal i Hołownia ostatnie lata spędzili w Legii Warszawa, ale tam grali jedynie w drużynach juniorskich i w zespole rezerw. Obaj piłkarze mają podpisać kontrakty a dzisiaj drużynę czeka sparing w Karwinie z miejscową drużyną. MFK Karwina w ostatnim sezonie czeskiej ekstraklasy zajęła 10 miejsce. Kibice Ruchu narzekają na to, że przy Cichej będzie tylu obcokrajowców, ale mimo to zainteresowanie karnetami jest ogromne. Fani w 24 godziny kupili 1244 karnetów! To minimalnie więcej niż dotychczasowy rekordzista, czyli Widzewa Łódź. W czerwcu sympatycy łódzkiego klubu kupili 1227 karnetów. W klubie informują również, że bardzo dobrze sprzedają się nowe koszulki meczowe w niebiesko-białe pasy.
<p style="text-align: justify;">
Mączyński: W Legii oczekiwania są wysokie. Nie można zawieść
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów gładko przegrał z Karviną
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch Chorzów gładko przegrał z Karviną
Przed Krzysztofem Warzychą i jego zespołem jeszcze sporo do poprawienia. Na tydzień przed inauguracją pierwszoligowego sezonu MFK Karvina pokonała Niebieskich 3:1.
Dla piłkarzy z MFK Karviny mecz kontrolny był próbą generalną przed nowym sezonem. Zimo, w podobnym meczu Ruch przegrał 1:0. W sobotę porażka była zdecydowanie wyższa. Podopieczni Krzysztofa Warzychy ulegli 3:1. Dla Ruchu honorowego gola strzelił Bartosz Nowak.
Trener rywali Ruchu, Jozef Weber po meczu powiedział, że jego piłkarze grali z wyczuciem, a najwięcej pochwał dostali zawodnicy z linii ofensywy.
MFK Karvina - Ruch Chorzów 3:1 (0:2)
1:0 - Janeczka, 32 min
2:0 - Wagner, 43 min
2:1 - Nowak, 50 min
3:1 - Panak
MFK Karvina: Berkovec – Moravec, Košťál, Hošek, Eismann – Šisler, Janečka – Štěpanovský, Panák, Kalabiška – Wágner
Ruch Chorzów: Hrdlicka – Komarnicki, Czajkowski, Trojak, Starzyński – Walski, Urbańczyk – Przybecki, Nowak, Siedlik – Arak
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
<a href="http://www.onet.pl/"><img width="105" src="//ocdn.e
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
<a href="http://www.onet.pl/"><img width="105" src="//ocdn.eu/images/pulscms/MjY7MDA_/a272f4fb2a5ebec319d607d4b553b11a.png" alt="onet." class="serviceLogo switch"></a>
brak
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Arkadiusz Malarz: Spodziewaliśmy się właśnie takiego spotkan
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Arkadiusz Malarz: Spodziewaliśmy się właśnie takiego spotkania
Bramkarz Legii Warszawa po przegranym 1:3 meczu z FK z Astaną w eliminacjach Ligi Mistrzów. Rewanż rozegrany zostanie w środę 2 sierpnia w Warszawie.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Warzycha: "Została wykonana dobra robota"
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Warzycha: "Została wykonana dobra robota"
- Została wykonana dobra robota. Teraz to co zostało wypracowane trzeba pokazać w meczach mistrzowskich - deklaruje trener Krzysztof Warzycha. Jego drużyna już w piątek zainauguruje sezon na zapleczu Ekstraklasy.
Przed ekipą "niebieskich" trudne zadanie, bo z zespołu, który wiosną - bez powodzenia - walczył o utrzymanie w Ekstraklasie, zostało zaledwie kilku zawodników. - Hdricka, Urbańczyk, Przybecki i Arak - wymienia swoich najbardziej doświadczonych graczy Warzycha. - Pozostali grali mało, albo wcale. Do tego jest sporo młodzieży. W związku z zakazem transferowym musimy te trzy mecze zagrać w takim zestawieniu i postarać się, by gra wyglądała jak najlepiej - mówi w rozmowie z klubową telewizją Warzycha, który zdaje sobie sprawę z tego, że drużynę czekać będzie trudne zadanie.
- Chłopcy nie grali z sobą dużo, nawet sparingi graliśmy w różnych ustawieniach. To dla nich z jednej strony wyzwanie, a z drugiej szansa. Wiadomo, że przeskok z piłki młodzieżowej do seniorskiej jest olbrzymi. Dali z siebie wszystko w czasie okresu przygotowawczego, ale wiadomo, że w grze o stawkę presja jest zupełnie inna - przestrzega legendarny napastnik, a dziś trener "niebieskich".
Warzycha wie o ty, że jego piłkarzom może być trudno, ale wymaga od nich zaangażowania i ambicji. - Powtarzam to na każdym treningu - to co wypracują w tygodniu, to zaprezentują w meczu. Jeśli nie będa starać się na zajęciach i robić tego, czego od niego wymagamy, trudno będzie mu się znaleźć w jedenastce. Większą szansę na grę zawsze będą mieli ci, którzy pokażą że im zależy - wyjaśnia Warzycha. I wierzy, że jego podopiecznym w Mielcu pomoże doping fanów z Chorzowa. - Ci kibice zawsze jeżdżą z drużyną w dużej ilości. To wsparcie będzie ważne zwłaszcza dla młodych, pomoże im wypaść jak najlepiej - przyznaje trener "niebieskich".
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Warzycha po sparingu nie traci nadziei
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Warzycha po sparingu nie traci nadziei
Ruch Chorzów przegrał w meczu kontrolnym z MFK Karvina 3:1. Jednak, jeżeli chodzi o przygotowania do sezonu, jest dobrej myśli.
Krzysztof WARZYCHA, trener Ruchu Chorzów: - Sparing był z przeciwnikiem bardzo dobrym piłkarsko, grającym twardo. Podobny rywal jak ci, którzy czekają na nas w 1 lidze. Wynik nie jest taki jak byśmy chcieli, ale wśród zawodników widziałem całkiem inne podejście niż w meczu z Widzewem, gdzie miałem pretensje do zespołu, że po prostu przeszli obok meczu. Dzisiaj była ta walka. Tak jak powiedziałem, jest to nowy zespół, z dnia na dzień nie da się tego wszystkiego zmienić, dograć, ale z tego zaangażowania w dzisiejszym meczu można być zadowolonym.
Zawsze chcemy wygrać, każdy mecz czy to towarzyski czy mistrzowski, najważniejsze są chęci. Wiadomo, nie gramy sami na boisku. Są też rywale, którzy chcą wygrać. Nie można powiedzieć, że dzisiaj chłopacy nie chcieli być tą zwycięską drużyną. Tak się po prostu piłka układa. Bramki wpadały po naszych ewidentnych błędach. My też stworzyliśmy kilka sytuacji, ale zabrakło skuteczności. Nawet przy stanie 2:1 była sytuacja na 2:2, ale jej nie wykorzystaliśmy, a rywal podwyższył wynik. Mimo tego drużyna się nie poddała i walczyła do końca. Jestem bardzo zadowolony jeżeli chodzi o pracę jaką wykonali zawodnicy od tego pierwszego dnia okresu przygotowawczego. Potrzebujemy trochę czasu, bo jest to grupa bardzo młoda, która przeskakuje z ligi juniorów do seniorskiego futbolu. Musimy tylko popracować nad tymi błędami, które się w dzisiejszym meczu pojawiły, by zdarzały się coraz rzadziej. Wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze, by zbudować dobry zespół.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], threeco, WolnyLogin i 43 gości