RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch nie składa broni. "Nie ma podstaw do wypłaty premii"

#7291 Post autor: CentrumPrasoweR » 22 maja 2017, o 15:10

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Ruch nie składa broni. "Nie ma podstaw do wypłaty premii"

Obrazek


Działacze Ruchu Chorzów za pośrednictwem oświadczenia na oficjalnej stronie klubu ustosunkowali się do dzisiejszej decyzji Komisji Licencyjnej o zawieszeniu "niebieskim" licencji na przyszły sezon rozgrywkowy. -

"Zarządowi Spółki nie jest znany kompletny regulamin premiowania zawodników na sezon 2015/2016. Takim dokumentem nie dysponuje ani Spółka, ani osoby zgłaszające roszczenia. Zdaniem prawników, w takiej sytuacji nie ma podstaw do wypłaty premii. Co więcej, w zaistniałym stanie faktycznym zlecenie wypłat naraziłoby Zarząd na ryzyko postawienia zarzutu niegospodarności" - czytamy w stanowisku klubu. Ruch podważa więc zasadność roszczeń, którymi zajmuje się obecnie Komisja.



Chorzowianie zapowiadają pełną współpracę ze związkiem. "Zarząd Klubu informuje, że przedstawił Komisji stosowne wyjaśnienia i jest gotów do dalszej współpracy z Komisją w każdym czasie i zakresie. Jesteśmy przekonani, że po szczegółowym zapoznaniu się ze wszystkimi okolicznościami sprawy licencja dla Klubu zostanie odwieszona" - deklarują chorzowianie. Jednocześnie "formułowanie opinii jakoby Ruch Chorzów zataił w tej sprawie jakiekolwiek informacje" uznaje za "krzywdzące i nie odpowiadające rzeczywistości"
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

LOTTO Ekstraklasa: władze Niebieskich przekonane, że klub do

#7292 Post autor: CentrumPrasoweR » 22 maja 2017, o 17:01

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
LOTTO Ekstraklasa: władze Niebieskich przekonane, że klub dostanie licencję

Obrazek





Zarząd Ruchu Chorzów jest przekonany, że zawieszona przez PZPN licencja dla tego klubu na grę w ekstraklasie zostanie klubowi przyznana. Działacze w komunikacie zaapelowali do kibiców o niewyciąganie przedwczesnych wniosków i zadeklarowali współpracę z PZPN.
Niebiescy na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmują ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy. W trakcie rozgrywek zostali ukarani odjęciem czterech punktów w sezonie zasadniczym za zaległości finansowe.
Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN najpierw przyznała Ruchowi prawo gry w elicie (z trzema ujemnymi punktami w nowym sezonie), jednak 18 maja wszczęła postępowanie wyjaśniające i licencję zawiesiła. Chodzi o podejrzenie ukrycia wymagalnych i przeterminowanych zobowiązań klubu z tytułu należnych zawodnikom premii za poprzedni sezon, zakończony na ósmym miejscu.
„Klub przedstawił komisji stosowne wyjaśnienia i jest gotów do dalszej współpracy w każdym czasie i zakresie. Jesteśmy przekonani, że po szczegółowym zapoznaniu się ze wszystkimi okolicznościami sprawy licencja dla klubu zostanie odwieszona” – napisali szefowie Ruchu.
Zaznaczyli, że nie jest im znany kompletny regulamin premiowania zawodników w sezonie 2015/2016.
„Takim dokumentem nie dysponuje ani spółka ani osoby zgłaszające roszczenia. Zdaniem prawników, w takiej sytuacji nie ma podstaw do wypłaty premii. Co więcej, w zaistniałym stanie faktycznym zlecenie wypłat naraziłoby zarząd na ryzyko postawienia zarzutu niegospodarności. Wobec tych faktów formułowanie opinii jakoby Ruch Chorzów zataił w tej sprawie jakiekolwiek informacje jest krzywdzące i nie odpowiada rzeczywistości” – wyjaśnił klub.
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Okrzyki dla "wkładów do koszulek" w Krakowie, Górnik pod sta

#7293 Post autor: CentrumPrasoweR » 23 maja 2017, o 02:07

Sportslaski.pl-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Okrzyki dla "wkładów do koszulek" w Krakowie, Górnik pod stadionem

Obrazek


Najwyższa frekwencja w regionie należała w weekend do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Liczba widzów powyżej tegorocznej średniej była też na meczu Piasta Gliwice. Kibicom Górnika Zabrze nie pozwolono wejść na sektor gości, bo... przyjechało ich za dużo. Sympatycy Ruchu Chorzów w ostrych słowach skrytykowali swoich piłkarzy, a później wyjaśnili, że... niecenzuralne okrzyki nie były skierowane do wszystkich zawodników.

Największą frekwencję w regionie miało Podbeskidzie Bielsko-Biała, którego mecz z Sandecją Nowy Sącz obejrzało 6401 widzów. 5007 kibiców przyszło na spotkanie Piasta Gliwice z Górnikiem Łęczna. Fani GKS-u Katowice stracili wiarę w awans już przed spotkaniem z MKS-em Kluczbork, ponieważ na sobotnie spotkanie przy Bukowej pojawiło się zaledwie 2300 osób.



Tylko 750 kibiców oglądało mecz awansującej do Nice I ligi Odry Opole z Kotwicą Kołobrzeg, a spotkanie Polonii Bytom z Rakowem Częstochowa zgromadziło zaledwie 427 osób. Jest to efekt m.in. zamknięcia sektora gości przez wojewodę śląskiego.



Około 750 osób z sektora gości wspierało Ruch Chorzów w spotkaniu z Cracovią. Po meczu piłkarze "Niebieskich" usłyszeli kilka bardzo ostrych słów od kibiców. Komunikat w tej sprawie wydała grupa "Ultras Niebiescy", z którego dowiadujemy się, że okrzyki... nie były skierowane do wszystkich. - Monet, Helio, Konczi - to co krzyknęliśmy nie dotyczyło was. Mamy wszyscy razem niebieskie serca, jesteście jedyną nadzieją na lepsze czasy w tym klubie i domyślamy się, że czujecie to samo rozgoryczenie i wk******ie co my. Wiemy, że będziecie mieli oferty z innych klubów, ale mimo wszystko mamy nadzieję, że po spadku zostaniecie z Nami - napisali fani.



- Nasz okrzyk był do tych wkładów do koszulek, którzy zaraz po usłyszeniu gromkiego W*********Ć odwrócili się na pięcie i bez słowa odeszli. Dla takich ludzi w tym klubie nie ma miejsca. Nie tak się umawialiśmy na ostatnim treningu. My słowa dotrzymaliśmy, a Wy? Macie jeszcze 2 mecze. Jeśli inne kluby zagrają pod Nas to wszystko zależy od tego jak zagracie. Pamiętacie jeden z wczorajszych okrzyków zaczynający się "jak spadniemy..."? Jak widzicie my dotrzymujemy słowa - zastanówcie się sami między sobą, czy warto wygrać 2 ostatnie mecze - czytamy w komunikacie.



Na sektor gości w Pruszkowie nie weszli kibice Górnika Zabrze. Powód? Przyjechało ich za dużo (200 zamiast 100). Fani z Górnego Śląska dotarli pod stadion już w trakcie spotkania i... dopingowali zza płotu. Po meczu piłkarze razem z "Torcidą" świętowali trzy punkty, a na koniec odśpiewano "sto lat" obchodzącemu w tym dniu urodziny Bartoszowi Kopaczowi.





Fot. Torcida Górnik/Facebook



Frekwencja w regionie - 2017 rok (średnia - łączna liczba widzów - liczba meczów)

1. Górnik Zabrze: 12 413,6 - 86 895 (7)

2. ROW Rybnik (żużel) - 8000 (1)

3. Ruch Chorzów: 6527,6 - 45 693 (7)

4. Podbeskidzie B-B: 5798,3 - 34 790 (6)

5. Piast Gliwice: 4859,1 - 34 014 (7)

6. GKS Katowice: 3816,7 - 22 900 (6)

7. GKS Tychy: 3786,8 - 22 721 (6)

8. Odra Opole: 1487,1 - 10 410 (7)

9. Polonia Bytom: 711,1 - 4978 (7)

10. Rozwój Katowice: 442,1 - 3095 (7)

11. ROW 1964 Rybnik: 412 - 3296 (8)



Na zielono - wzrost średniej frekwencji

Na czerwono - spadek średniej frekwencji
Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch przegrał kolejny mecz. Uratować go może tylko cud

#7294 Post autor: CentrumPrasoweR » 23 maja 2017, o 15:07

Michał Trela-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch przegrał kolejny mecz. Uratować go może tylko cud

Obrazek


„Niebiescy” przegrali przy Kałuży z Cracovią i są już niemal nie do uratowania. Gospodarze załatwili sprawę w kwadrans.


Po eksperymentach z meczu z Piastem Gliwice (0:3), w postaci postawienia na Miłosza Trojaka i Michała Walskiego w podstawowym składzie, trener Krzysztof Warzycha wrócił do bardziej standardowego składu. W porównaniu do przegranego derbowego starcia, w wyjściowym składzie doszło do czterech zmian. Wspomnianą dwójkę zastąpili Łukasz Surma i Miłosz Przybecki, Michał Helik wskoczył za Marcina Kowalczyka, a Jarosław Niezgoda za Jakuba Araka. O ile jednak w starciu z gliwiczanami Ruch potrafił utrzymać remis aż do 72. minuty, o tyle w Krakowie bardzo szybko został pozbawiony złudzeń.


 


Już w 2. minucie płynna akcja „Pasów” przyniosła im prowadzenie. Dobrze dysponowany w ostatnich tygodniach Sebastian Steblecki podał na prawą obronę do Piotra Malarczyka, a ten wykazał się umiejętnością dobrego dośrodkowania, oddając piłkę z powrotem Stebleckiemu. Ten spokojnie pokonał Libora Hrdliczkę, wykorzystując bierność Martina Konczkowskiego.




 




Cracovia - Ruch (1:0): Ledwie wybrzmiał pierwszy gwizdek, a Ruch już musiał odrabiać straty! Steblecki ustawił początek meczu dla Cracovii

 


„Niebiescy” jeszcze nie zdążyli się do końca pozbierać, a już przegrywali dwiema bramkami. Po tym jak Malarczyk zdecydowanie zaatakował Macieja Urbańczyka pod polem karnym Ruchu, piłka trafiła do Krzysztofa Piątka, a ten strzałem z dystansu zdobył swoją dwunastą bramkę w sezonie. Znów wydaje się, że słowacki bramkarz „Niebieskich” powinien był interweniować lepiej. Strzał był precyzyjny, ale niezbyt silny.


 




Cracovia - Ruch (2:0): Co strzał, to gol! Piątek uderzył z dystansu, zwiększając przewagę gospodarzy

 


Nie na darmo jednak Jacek Zieliński, trener gospodarzy, narzekał przed meczem, że jego zespół często pokazuje dwie twarze. Czasem nawet w obrębie tego samego spotkania, o czym można się było przekonać w piątkowy wieczór. Choć poczatkowo wydawało się, że krakowianie rozbiją Ruch, z czasem zaczęli tracić kontrolę nad grą. Sygnał do walki dał Ruchowi Urbańczyk, który z bardzo daleka obił poprzeczkę bramki Grzegorza Sandomierskiego. W końcówce pierwszej połowy dobre okazje mieli jeszcze m.in. Niezgoda i Przybecki. Warzycha chciał pójść za ciosem i już od początku drugiej połowy wpuścił na boisko drugiego napastnika. Na niewiele się to jednak zdało. Ruch przedłużył serię spotkań bez zwycięstwa do dziewięciu i jego spadek jest już praktycznie nieunikniony.



 


Cracovia – Ruch Chorzów 2:0 (2:0)
1:0 – Steblecki, 2 min (asysta Malarczyk)
2:0 – Piątek, 12 min (bez asysty)
Sędziował Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów 8509.
Piłkarz meczu – Piotr MALARCZYK.


 


CRACOVIA: Sandomierski – Malarczyk, Polczak, Wołąkiewicz (54. Jendriszek), Jaroszyński (67. Brzyski) – Dąbrowski, Kanach (61. Dimun) – Wójcicki, Steblecki, Szczepaniak – Piątek. Trener Jacek ZIELIŃSKI.
RUCH: Hrdliczka – Konczkowski, Grodzicki, Helik, Oleksy (46. Koj) – Urbańczyk (86. Trojak), Surma – Przybecki, Nowak (46. Arak), Moneta – Niezgoda. Trener Krzysztof WARZYCHA.
Żółte kartki: Malarczyk (58. faul), Steblecki (77. faul).

Źródło: AUTOR: Michał Trela --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Prezes Ruchu Chorzów Janusz Paterman ma plan B na I ligę. Tr

#7295 Post autor: CentrumPrasoweR » 23 maja 2017, o 17:01

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Prezes Ruchu Chorzów Janusz Paterman ma plan B na I ligę. Trenerem Niebieskich nadal będzie Warzycha

Obrazek


- Nadzieja umiera ostatnia i Ruch ciągle ma szansę na utrzymanie się w Lotto Ekstraklasie, ale w przypadku spadku mamy też plan B. Zrobię wszystko, żeby Niebiescy wystąpili w I lidze, bo nie jestem zwolennikiem pomysłu, żeby zaczynać wszystko od IV ligi z czystym kontem. Uważam, że są inne metody, żeby się zresetować – powiedział Janusz Paterman, prezes Ruchu Chorzów.

W razie degradacji Ruch straci około 8 mln zł wpływów z tytułu praw telewizyjnych, co stanowi ponad połowę klubowego budżetu. Tymczasem koszty funkcjonowania klubu będą niemal takie same jak dotychczas.


– W kontraktach zawodników nie ma klauzul, który pozwoliłyby nam ograniczyć wysokość ich zarobków po spadku do I ligi. Oczywiście jeśli spadniemy to będziemy chcieli je renegocjować, ale zgodę na to musi wyrazić również druga strona, czyli piłkarze – stwierdził Michał Dubiel, wiceprezes Ruchu.



Jak zatem Paterman zamierza załatać dziurę w budżecie?


– Rozmawiam z potencjalnymi sponsorami i mam nadzieję, że nawet jak spadniemy to się nie wycofają z wcześniejszych uzgodnień i będą wspierać klub. Będziemy musieli też usiąść z udziałowcami i porozmawiać na temat naszych wewnętrznych zobowiązań. Mam przygotowaną propozycję dla miasta. Pytanie czy prezydent Andrzej Kotala i radni na to pójdą – stwierdził prezes Ruchu.


Można tylko przypuszczać, że Patermanowi chodzi o przełożenie spłaty 3 mln zł raty miejskiej pożyczki, której termin upływa 31 lipca. Ruch do końca czerwca musi bowiem spłacić FC Nuernberg 2 mln zł jako procent z tytułu transferu Mariusza Stępińskiego, bo inaczej Niemcy skierują sprawę do FIFA i na pewno wygrają, a dodatkowo Ruch będzie musiał zapłacić jeszcze karę.


W klubowej kasie są pustki, a prezes sam przyznaje, że Ruchowi brakuje płynności finansowej. Na Cichą wciąż nie wpłynęły jeszcze 2 mln zł przyznane przez radnych na kwietniowej sesji Rady Miasta. Paterman liczy, że Chorzów w ciągu dwóch lat zaangażuje w Ruch w sumie 8 mln zł i sam deklaruje przeznaczenie takich samych pieniędzy na klub.


Bez względu na to czy Ruch spadnie czy się utrzyma drużynę w nowym sezonie dalej będzie prowadził trener Krzysztof Warzycha.


– “Gucio” jest zaangażowany w ten klub i jest osobą wiarygodną, a przy tym ma doskonały kontakt z zawodnikami. Jak dobierze sobie


latem piłkarzy, z którymi będzie chciał pracować, to pokaże na co go stać. Oceniać jego pracę będzie można dopiero po tym jak przepracuje z drużyną cały okres przygotowawczy i ustawi ją po swojemu. Teraz wziął ją z marszu, bo po odejściu Waldemara Fornalika nie było specjalnie chętnych, by podjąć się tego zadania – powiedział Paterman.


Pytany o odejście byłego szkoleniowca rządzący na Cichej od początku marca prezes chorzowian odparł: – Odejście Waldka nie było spowodowane ostatnimi zmianami w zarządzie, ale wcześniejszymi wydarzeniami w klubie. Jak trener traci autorytet w szatni to jest problem, a poprzednie władze zamiast go wesprzeć podważały jego rolę zmieniając w ostatniej chwili zapisy w wynegocjowanym nowym kontrakcie, który był tak niekorzystny dla trenera, że ostatecznie w ogóle nie został podpisany. Mam nadzieję, że Waldek kiedyś o tym wszystkim publicznie opowie.


Wiceprezes Dubiel jako przyczyny słabej gry zespołu Ruchu wskazuje kłopoty organizacyjne i finansowe, które cały czas dotykają Ruch.


– Sprawa wypłaty miliona złotych premii za awans do grupy mistrzowskiej w sezonie 2015/16 wypłynęła przed wyjazdem drużyny na mecz ze Śląskiem Wrocław. Gdy piłkarze dowiedzieli się, że nie dostaną tych pieniędzy, to atmosfera budowana w zespole przez poprzednie dwa tygodnie przez trenera Warzychę kompletnie się zepsuła. Pragnę jednak zaznaczyć, że nigdy nie mówiliśmy, że ta premia się piłkarzom nie należy. Zapłacimy ją jak tylko będą ku temu podstawy prawne – powiedział Dubiel.


Z tym może być jednak problem. W klubie nie ma bowiem oryginału regulaminu premiowania w poprzednim sezonie, który zresztą został sporządzony już po zakończeniu rozgrywek, a prawniczka Ruchu nie przypomina sobie, by taki dokument przechodził przez jej ręce. Działacze poprosili piłkarzy, by pokazali swoją kopię umowy o wypłacie premii, ale do tej pory żaden z 27 graczy, którzy się pod nią podpisali, tego nie zrobił, a to co ukazało się w internecie to niekompletny skan dokumentu.


– Dwa skrawki papieru wywołały tyle emocji. Na tej podstawie zawieszono nam licencję i ja to rozumiem, że PZPN chce wyjaśnić całą sprawę. Nieprawdą jednak jest, że coś zatailiśmy przed Komisją ds. Licencji Klubowych. Osobiście tłumaczyłem tam sprawę zaległości i teraz też jestem gotów jechać w piątek do


Warszawy i znów ją przedstawić. Gdybyśmy wypłacili pieniądze tylko na podstawie skanów, to moglibyśmy zostać przez akcjonariuszy Ruchu oskarżeni o niegospodarność, bo nie ma żądnych uchwał zarządu na ten temat. Jestem przekonany, że Ruch dostanie z powrotem licencję. Przez trzy miesiące, które jestem w klubie, zrobiliśmy tyle, ile się dało. Wszystkiego naraz nie da się jednak ogarnąć. Dziur jest bowiem tyle, że nie da się ich wszystkich jednocześnie pozatykać – dodał Paterman.
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów na krawędzi. Licencji nie ma, piłkarze w dołku

#7296 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 maja 2017, o 08:01

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Ruch Chorzów na krawędzi. Licencji nie ma, piłkarze w dołku

Obrazek





Komisja ds. Licencji zawiesiła klubowi prawo do gry w przyszłym sezonie w ekstraklasie. Na dodatek piłkarze są... zajechani. Tak źle w Ruchu Chorzów nie było od dawna.
Zaledwie tydzień Niebiescy cieszyli się z licencji. W poprzedni poniedziałek Komisja Licencyjna poinformowała o tym, ale nałożyła na klub również karę trzech minusowych punktów w przyszłych rozgrywkach. Ruch zbyt późno uregulował zaległości licencyjne, które miały być spłacone do końca marca. 17 maja portal weszło sugerował, że chorzowski klub mógł jednak oszukać KL. Piłkarze anonimowo przyznali, że nie otrzymali premii za zajęcie 8. miejsca w sezonie 2015/16. Według podręcznika licencyjnego, wspomniany bonus również wchodzi w skład zobowiązań, które powinny być uregulowane. 18 maja wszczęto postępowanie wyjaśniające, a wczoraj zawieszono licencję do momentu zakończenia sprawy.
Ile wynosił bonus dla piłkarzy za awans do grupy mistrzowskiej w sezonie 2015/16? To milion złotych do podziału, a połowa tej kwoty miała być już podobno spłacona. Jak broni się Ruch? „Zarządowi spółki nie jest znany kompletny regulamin premiowania zawodników na sezon 2015/2016. Takim dokumentem nie dysponuje ani spółka ani osoby zgłaszające roszczenia. Zdaniem prawników, w takiej sytuacji nie ma podstaw do wypłaty premii. Co więcej, w zaistniałym stanie faktycznym zlecenie wypłat naraziłoby zarząd na ryzyko postawienia zarzutu niegospodarności" – można przeczytać w oświadczeniu, pod którym podpisane są władze klubu.
Jeśli okaże się, że niebieska spółka musiała jednak zapłacić połowę premii do końca marca, czeka ją kolejna sankcja. Najbardziej surowa to cofnięcie licencji. Możliwe są również następne minusowe punkty. Komisja ma zakończyć postępowanie do 2 czerwca, czyli do końca rywalizacji w lidze w grupie spadkowej.
Ruch ma także ogromne problemy sportowe. Drużyna przegrała trzy ostatnie mecze w kiepskim stylu. – Osiem lat byłem trenerem przygotowania fizycznego w Ruchu i w tym okresie zespół nigdy nie miał tak fatalnej serii. Wyraźnie widać, że zawodnicy mają problemy motoryczne. Wiadomo, że na słabe wyniki nakładają się też problemy organizacyjno-finansowe, ale bez odpowiedniej formy nie da się wygrywać meczów. Piłkarze są w dołku fizycznym. Musieli ostatnio za mocno trenować – przekonuje Leszek Dyja, który zimą rozstał się z klubem.
– Ruch od pewnego czasu trenuje inaczej, kładziony jest nacisk na wiele elementów wytrzymałościowych, sporo biegana na wysokich obrotach i to później wywołuje kłopoty z regeneracją. Mimo że odszedłem zimą z Ruchu do GKS Katowice, przy Waldemarze Fornaliku co miesiąc przeprowadzałem testy motoryczne. Szkoda, że nowy sztab nie zadzwonił do mnie w tej sprawie. Jestem osobą kompetentną, znam tę drużynę i mógłbym posłużyć radami – zaznacza. Czy Ruch może odbudować się fizycznie? – Trzeba przeprowadzić dokładną diagnozę, próbować temu zaradzić. Nie będzie to jednak łatwe, bo czasu jest mało, a są jeszcze inne problemy. O organizacyjno-finansowych wszyscy wiedzą, ale nie wiemy, jak wygląda sytuacja wewnątrz drużyny, jakie są relacje pomiędzy piłkarzami, trenerami, działaczami Ruchu. Drużynie będzie szalenie trudno wyjść z tego dołka – podkreśla.
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Warzycha: Od 30. minuty widziałem tylko jedną drużynę

#7297 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 maja 2017, o 13:07

Michał Trela-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Warzycha: Od 30. minuty widziałem tylko jedną drużynę

Obrazek


Szkoleniowiec Ruchu po porażce 0:2 z Cracovią wciąż wierzy w utrzymanie swojego zespołu w Ekstraklasie. To zadanie może być jednak niemożliwe do zrealizowania.

KRZYSZTOF WARZYCHA (trener Ruchu Chorzów): - Sytuacja Ruchu jest trudna, ale są jeszcze szanse, by utrzymać go w ekstraklasie. Te szanse po dzisiejszym meczu są o wiele mniejsze, ale nadal są. Niestety, brak koncentracji, jeden błąd w 2. minucie sprawił, że przegrywaliśmy 0:1. Szybko dostaliśmy drugą bramkę. Żadnej drużynie nie jest łatwo podnieść się po dwóch takich ciosach. Jednak od 30. minuty widziałem już na boisku tylko jedną drużynę. Stworzyliśmy dużo sytuacji, mieliśmy dwie-trzy sytuacje bramkowe, dwa razy trafiliśmy w poprzeczkę. Potrzebne jest zawsze trochę szczęścia. My go nie mieliśmy. Było widać, że chłopcy chcieli przynajmniej zremisować ten mecz. Włożyli sporo wysiłku, ale się nie udało. Taka jest piłka. Nie wszystkie sytuacje się wykorzystuje. Mam nadzieję, że w ostatnich dwóch meczach będziemy mieli trochę więcej szczęścia.

Źródło: AUTOR: Michał Trela --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Licencja na grę w ekstraklasie dla Ruchu Chorzów zawieszona!

#7298 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 maja 2017, o 10:07

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Licencja na grę w ekstraklasie dla Ruchu Chorzów zawieszona!

Obrazek


Kłopotów klubu z Cichej ciąg dalszy. Trudna sytuacja finansowa, sportowa i problemy z dalszą grą w ekstraklasie.


Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła wszcząć wobec Klubu Ruch Chorzów postępowanie wyjaśniające w związku z podejrzeniem naruszenia kryterium F.04 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów Ekstraklasy na sezon 2017/2018, zobowiązując Klub do przedstawienia wyjaśnień do dnia 19 maja br.


Po przeanalizowaniu przedstawionych wyjaśnień, Komisja postanowiła zawiesić Klubowi Ruch Chorzów SA przyznaną w dniu 12 maja 2017 roku licencję nr 16 na rozgrywki Ekstraklasy w sezonie rozgrywkowym 2017/2018 do momentu zakończenia postępowania wyjaśniającego.



Komisja postanowiła zawiesić Klubowi licencję ze względu na podejrzenie naruszenia kryterium F.04 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów Ekstraklasy na sezon 2017/2018. Uzyskane przez Komisję informacje oraz dokumenty wskazują na wysokie prawdopodobieństwo naruszenia kryterium F.04 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów Ekstraklasy na sezon 2017/2018 i uzyskanie licencji na rozgrywki Ekstraklasy pomimo posiadania wymagalnych i przeterminowanych zobowiązań powstałych przed 31 grudnia 2016 roku i nieuregulowanych do 31 marca 2017 roku z tytułu należnych zawodnikom premii.




Komisja informuje jednocześnie, że będzie dalej prowadzić działania zmierzające do pełnego i kompletnego wyjaśnienia sprawy.


O problemach Ruchu Chorzów z licencją informowaliśmy już wcześniej.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Obrońca Ruchu: To wstyd, że tak łatwo tracimy ekstraklasę

#7299 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 maja 2017, o 11:07

Michał Trela-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Obrońca Ruchu: To wstyd, że tak łatwo tracimy ekstraklasę

Obrazek


- Jeśli w trzech kluczowych meczach nie strzelamy gola, sytuacja jest beznadziejna - nie ukrywa Martin Konczkowski.


 


Teoretycznie jeszcze macie szanse na utrzymanie. W praktyce Ruch spadł już z ekstraklasy?
Martin KONCZKOWSKI: - Wiadomo, że matematyczne szanse jeszcze są, ale jeżeli w trzech najważniejszych meczach nie potrafimy zdobyć bramki, każde z tych spotkań przegrywamy, to wiadomo, że sytuacja jest beznadziejna. Szczerze mówiąc, nie wiem, co się dzieje. W szatni mobilizujemy się, motywujemy, powtarzamy, jak zacząć mecz, uczulamy się, że te początki są strasznie ważne, by ułożyć sobie grę i wynik. Gdy dobrze się zacznie, gra się łatwiej. Tymczasem my w pierwszej akcji straciliśmy tak łatwą bramkę... Zaraz potem drugą. I było mega ciężko. Nie możemy w taki sposób i tak szybko tracić goli.





Co może dla was pocieszające, po kwadransie zanosiło się na pogrom jak we Wrocławiu, a potrafiliście jeszcze napędzić Cracovii trochę strachu.
Martin KONCZKOWSKI: - Oczywiście, były sytuacje do wyrównania, dwa razy trafialiśmy w poprzeczki. Ale co z tego, skoro nic nie chciało wpaść? Myślę, że gdybyśmy strzelili kontaktowego gola, to jeszcze byśmy ten wynik jakoś wyciągnęli. Jednak nie ma co gdybać. W kolejnym meczu mamy zero z przodu. Wygląda to fatalnie.



Wasze kiepskie wyniki to efekt tylko słabości sportowej, czy problemy organizacyjne Ruchu też na was wpływają?
Martin KONCZKOWSKI: - Nie chciałbym tego komentować.




Wszystko wskazuje na to, że Ruch spadnie. Pana, jako Ślązaka i chłopaka związanego od lat z „Niebieskimi” szczególnie to boli?
Martin KONCZKOWSKI: - Na pewno, jest to dla mnie ciężka sytuacja. Jestem stąd. Mam tu wielu znajomych, którzy jeżdżą za tym klubem po całej Polsce. A my w tak łatwy sposób tracimy ekstraklasę. To na pewno wstyd. Nie ma co się dziwić kibicom, że po meczu niespecjalnie chcieli nas widzieć. Skoro trzeci mecz w tej rundzie przegraliśmy nie strzelając gola, kibice mają prawo być, lekko mówiąc, wkurzeni.



Waszą ostatnią nadzieją jest to, że w ostatnich meczach gracie z tymi, których jeszcze macie szansę dosięgnąć?
Martin KONCZKOWSKI: - No tak, ale nie ma co teraz mówić, że damy z siebie wszystko i będziemy walczyć. Najlepiej nic nie mówić, a pokazać to na boisku. Charakter musi być widać w tych dwóch ostatnich meczach. Myślę, że w Krakowie też daliśmy z siebie wszystko. Zostawiliśmy na boisku bardzo dużo zdrowia. To był nasz trzeci mecz w ciągu sześciu dni. Obciążenia fizyczne są duże. Niestety, zabrakło nam trochę szczęścia. Ale w meczach o utrzymanie nie można na nie liczyć.



Jeśli Ruch spadnie z ekstraklasy, wyobraża pan sobie pozostanie przy Cichej?
Martin KONCZKOWSKI: - Jest jeszcze trochę czasu, więc na razie o tym nie myślę. Jak na razie chcę zrobić wszystko, by udało się jeszcze utrzymać.


 

Źródło: AUTOR: Michał Trela --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Patryk Lipski znalazł miejsce do profesjonalnych treningów

#7300 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 maja 2017, o 11:10

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Patryk Lipski znalazł miejsce do profesjonalnych treningów

Obrazek


Były piłkarz Ruchu Chorzów by dobrze przygotować się do mistrzostw Europy młodzieżowców zalazł miejsce do treningów.


- Patryk zwrócił się do nas z prośbą o możliwość trenowania z I zespołem. Chce przygotować się do zbliżających się Młodzieżowych Mistrzostw Europy. W związku z tym, że jest on szczecinianinem, to oczywiście zgodziliśmy się na takie treningi. Mamy nadzieję, że otrzyma powołanie do kadry oraz dobrze zaprezentuje się na turnieju – mówi dyrektor sportowy Pogoni Szczecin Maciej Stolarczyk.


Pomocnik ma 22 lata. Urodził się w Szczecinie i jest wychowankiem Salosu Szczecin. Nie występował w klubie z Twardowskiego. W wieku 18 lat trafił do Ruchu Chorzów. W barwach „Niebieskich” rozegrał 66 spotkań w ekstraklasie i zdobył 10 goli. Kilka dni temu kontrakt zawodnika z chorzowianami został rozwiązany przez Izbę ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN.



 
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Pierwszą połowę wygrały defensywą. "Niebieskie" idą po awans

#7301 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 maja 2017, o 11:13

Adrian Waloszczyk-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Pierwszą połowę wygrały defensywą. "Niebieskie" idą po awans

Obrazek


KPR Ruch Chorzów o jeden krok od powrotu do PGNiG Superligi! W pierwszym meczu barażowym "Niebieskie" pokonały KPR Jelenia Góra czterema bramkami. W sobotę jadą na rewanż.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i na przerwę zespoły schodziły przy remisie po 13, a w drugiej części gry "Niebieskie" zdołały wypracować czterobramkową przewagę. Przyjezdne miały sporo problemów - najpierw czerwoną kartkę zobaczyła Tatiana Bilenia, a później na kilka minut boisko musiała opuścić - z powodu urazu - Joanna Załoga, czołowa zawodniczka ekipy z Jeleniej Góry.



Pochwalić należy defensywę Ruchu. To właśnie gra obronna okazała się kluczem do zwycięstwa. Bardzo dobrze w bramce spisała się Iwona Stać. - Jeśli w rewanżu zagramy w obronie tak, jak teraz, to już będzie połowa sukcesu. To jest gra zespołowa, jak my gramy dobrze w defensywie, to Iwona ma zdecydowanie łatwiej - przyznała Katarzyna Masłowska. - Zrobiłyśmy pierwszy krok do awansu. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie "jak z płatka" i w przyszłym sezonie będziemy grać na parkietach PGNiG Superligi - dodała.



Grę w obronie docenił także trener śląskiej drużyny. - Są pozytywy, związane z defensywą i współpracą obrony z bramką. Mamy przed rewanżem dwie jednostki treningowe, które wykorzystamy na analizę wideo. Pokażemy to, co dobrze funkcjonowało, żeby to powtórzyć, a to, co było do poprawienia, usprawnimy - zapowiedział Jarosław Knopik, który baraż traktuje nie jak dwumecz, ale jako jedno, 120-minutowe spotkanie. - Jesteśmy więc po pierwszej połowie. Jedziemy teraz na drugą, z wynikiem 0:0. Postaramy się ją też wygrać - powiedział szkoleniowiec.



Druga połowa w Jeleniej Górze rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:00.



KPR Ruch Chorzów - KPR Jelenia Góra 28:24 (13:13)



Ruch: Bednarek, Staś - Benducka, Jasinowska 3, M. Drażyk 3, Piotrkowska 3, Żakowska 6, Lesik 1, Masłowska 1, Doktorczyk, Rodak 3, Nimsz, Płomińska 8, Stokowiec.



Jelenia Góra: Ciesiółka, Hoffman - Bilenia 1, Tomczyk, Maziarz, Wojtas, Kobzar 10, Załoga 9, Jasińska 1, Kanicka, Oreszczuk 2, Janas, Skowrońska 1, Koc.
Źródło: AUTOR: Adrian Waloszczyk --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Przewodniczący komisji licencyjnej: Mamy szczątkowe dokument

#7302 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 maja 2017, o 14:07

Leszek Błażyński pisze:
Przewodniczący komisji licencyjnej: Mamy szczątkowe dokumenty

Obrazek


Nie zamierzamy ścinać głowy Ruchowi bez twardych dokumentów, świadczących o tym, że musiał wypłacić premie do danego dnia. Ta sytuacja nie jest jednoznaczna - mówi przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, Krzysztof Sachs.

Przypomnijmy, wczoraj Komisja ds. Licencji Klubowych zawiesiła Ruchowi prawo do gry w przyszłym sezonie w ekstraklasie. 17 maja portal Weszło sugerował, że chorzowski klub mógł oszukać KL. Piłkarze - anonimowo - przyznali, że nie otrzymali premii za zajęcie 8. miejsca w sezonie 2015/16. Według podręcznika licencyjnego, wspomniany bonus również wchodzi w skład zobowiązań, które powinny być uregulowane. Komisja Licencyjna 18 maja wszczęła postępowanie wyjaśniające, a wczoraj zawiesiła licencję do momentu zakończenia postępowania. Ruch w odpowiedzi przekonuje, że niczego przed Komisją Licencyjną nie zataił. Wczoraj o całą sprawę pytaliśmy przewodniczącego komisji, Krzysztofa Sachsa.



 


LESZEK BŁAŻYŃSKI: Czy Komisja Licencyjna posiada kompletny regulamin premiowania dotyczący zawodników Ruchu?
KRZYSZTOF SACHS: - Ponad 20 piłkarzy jest przekonanych, że nie dostało premii, ale my mamy na to tylko strzępy dokumentów. To bardzo nietypowa sytuacja, z którą jeszcze nigdy się nie spotkałem. Może być tak, że na brakującej stronie dostępnego nam dokumentu jest informacja, że premia jest wypłacana tylko w przypadku dobrej sytuacji finansowej klubu... Już kilka razy widziałem takie zapisy w regulaminach dotyczących innych klubów.



 


Kiedy postępowanie może być zakończone?
KRZYSZTOF SACHS: - Musimy przesłuchać świadków. Trzeba będzie porozmawiać z byłymi, ale również obecnymi zawodnikami Ruchu. Najbliższe posiedzenie mamy zaplanowane na piątek, ale trudno będzie nam przesłuchać piłkarzy w tym dniu, skoro w sobotę grają mecz w lidze. Najlepiej byłoby, gdyby działacze - mimo różnych wątpliwości - wypłacili te premie piłkarzom. Sytuacja zmieni się, gdy po tym weekendzie okaże się, że Ruch nie ma już szans na utrzymanie w ekstraklasie, i wtedy będzie już ubiegał się o grę w I lidze. Kwestia premii jednak nadal będzie obowiązywać.


 


Jakie sankcje są możliwe?


KRZYSZTOF SACHS: - Nie zamierzamy ścinać głowy Ruchowi bez twardych dokumentów, świadczących o tym, że musiał wypłacić premie do danego dnia. Ta sytuacja nie jest jednoznaczna. Poza tym premie były podpisywane i ustalane przez poprzedniego prezesa. Obecne władze nie uczestniczyły w tym. I nagle mamy bardzo surowo ukarać prezesa Janusza Patermana i jego ludzi? Oni przecież próbują postawić ten klub na nogi.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów do tej pory trzy razy spadał z ligi, ale zawsze

#7303 Post autor: CentrumPrasoweR » 26 maja 2017, o 09:01

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów do tej pory trzy razy spadał z ligi, ale zawsze się podnosił

Obrazek


Jeśli Niebiescy nie wygrają w sobotę z Arką w Gdyni, to pożegnają się z Ekstraklasą. Sytuacja chorzowian jest bardzo trudna, ale degradacja to nie jest jeszcze koniec świata.

Ruch w tym sezonie mógłby uratować już tylko cud. Nawet wygrana w dwóch ostatnich meczach z Arką i Łęczną nie na wiele się zda, bo jeśli w sobotę prowadzony przez Franciszka Smudę Górnik wygra swoje spotkanie, to Niebiescy też znajdą się w I lidze. Chorzowianie do tej pory trzykrotnie zaznali goryczy degradacji, ale zawsze potrafili się po niej podnieść, choć tym razem może to być dużo trudniejsze, bo sytuacja finansowa klubu z Cichej jest fatalna.


Po raz pierwszy Ruch spadł z ligi w 1987 roku po przegranych barażach z Lechią Gdańsk. Wydarzenie to przeszło do historii głównie za sprawą samobójczej bramki bramkarza Janusza Jojki.


– Tak naprawdę nie powinniśmy nawet grać w tych barażach, a i same spotkania barażowe z Lechią były, delikatnie mówiąc dość dziwne – wspomina Dariusz Fornalak, który grał w tamtej drużynie Ruchu.


Niebiescy w 30 spotkaniach zdobyli tylko 16 bramek - zdecydowanie najmniej ze wszystkich drużyn, a ich wyjazdową wygraną z Zagłębiem Lubin anulowano ze względu na brak zaangażowania rywali w grę. Ruch odniósł w całym sezonie zaledwie trzy zwycięstwa i wywalczył 18 pkt.


– Wróciłem do Chorzowa na ostatnie cztery mecze razem z Leszkiem Wroną. Trener Jacek Machciński nawet nie wiedział w jakiej jesteśmy formie, ale wstawił nas do gry, żeby wstrząsnąć drużyną. Pamiętam, że po barażu w Gdańsku do naszej szatni wpadł I sekretarz Komitetu Miejskiego PZPR w Chorzowie i widząc siedzącego tam Mirka Jaworskiego rzucił w złości: A ty pójdziesz do wojska. „Jawę” faktycznie zaraz powołali, choć on w tym rewanżu z Lechią nawet nie grał. Na szczęście na klub nałożono też zakaz transferów i cała drużyna została w Chorzowie i za rok wywalczyła awans, a w kolejnym sezonie sięgnęła po mistrzostwo Polski – mówi Albin Wira.


Po raz drugi Niebiescy zostali zdegradowani w 1995 r. Wira zaczął sezon jako trener, ale go nie dokończył, bo w końcówce jego miejsce zajął menedżer Jerzy Wyrobek.


– Z drużyny odeszło przed sezonem pięciu czołowych graczy: Fornalik, Dąbrowski, Bednarz, Wleciałowski i Piotrek Mosór. Transferów właściwie nie było, ale myślałem, że sobie poradzę. Niestety nie udało się. Jak człowiek spada z ligi, to na pewno jest mu bardzo smutno, ale to jest sport i trzeba umieć się podnieść – stwierdza Wira.




DZISIAJ POLECAMY PROGRAM TOP SPORTOWY24






– Mnie te spadki kojarzą się bardziej z następującymi po nich sukcesami. Po pierwszym zdobyliśmy mistrzostwo Polski, a po drugim sięgnęliśmy po Puchar Polski jeszcze jako drugoligowiec. Zresztą w tej II lidze wyraźnie górowaliśmy nad rywalami, a mecze w Chorzowie toczyły się praktycznie do pierwszej strzelonej przez nas bramki. W obu przypadkach trenerem Ruchu był Jurek Wyrobek, a w klubie zostali zawodnicy, którzy doprowadzili wcześniej do spadku – dodaje Fornalak.


Trzecia degradacja miała miejsce w 2003 r. i tym razem powrót do elity nie był już tak szybki, bo zajął Niebieskim aż cztery lata.


– Spadłem z Ruchem dwa razy - w 1995 i 2003 r. Wiadomo, że w takiej sytuacji zawsze w szatni jest nerwowo. Bardziej przeżywałem tę drugą degradację, bo byłem już doświadczonym zawodnikiem. Wtedy tak naprawdę nie powinniśmy spaść, ale czasy były takie, że nie było w klubie pieniędzy, więc sędziowie i rywale robili z nami co chcieli, co zresztą wyszło później po latach w procesach arbitrów zamieszanych w korupcję. Wtedy zostaliśmy zdegradowani bramkami, bo mieliśmy tyle samo punktów co Szczakowianka i Zagłębie Lubin. Wrócić do elity było nam o wiele trudniej niż wcześniej, za to niewiele brakowały, żebyśmy spadli do III ligi i obawiam się, że teraz może być podobnie. Kluby na zapleczu Ekstraklasy są teraz znacznie lepiej zorganizowane niż wcześniej, a za Ruchem cały czas ciągną się stare długi – mówi Krzysztof Bizacki, który grał w Ruchu z krótkimi przerwami w latach 1994-2006.







1




Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch ma plan na I ligę. Krzysztof Warzycha zostanie!

#7304 Post autor: CentrumPrasoweR » 26 maja 2017, o 09:07

Leszek Błażyński pisze:
Ruch ma plan na I ligę. Krzysztof Warzycha zostanie!

Obrazek


- Nie zamierzamy zaczynać od IV ligi. Są jeszcze szanse na utrzymanie, ale jeśli się nie uda, zrobimy wszystko, aby grać w I lidze. Trzeba będzie wdrożyć plan B i jesteśmy na niego przygotowani - mówi Janusz Paterman.


Komisja ds. Licencji w poniedziałek zawiesiła klubowi prawo do gry w ekstraklasie w sezonie 2017/18. W przypadku Niebieskich jest podejrzenie, że klub nie uregulował wszystkich zobowiązań, które miały być spłacone do marca. Piłkarze twierdzą, że nie otrzymali premii za awans do ósemki w sezonie 2015/16.


 


- W przypadku regulaminu premiowania, są w klubie tylko skrawki papieru, 2-3 kartki. Milion złotych, bo tyle wynosi bonus, to bardzo poważny wydatek dla Ruchu i na to powinny być twarde dokumenty. Piłkarze zgłosili, że jest taka premia, ale nie dostarczyli nam regulaminu, który to potwierdza. Ten dokument został sporządzony za czasów poprzednich władz klubu. Nasz prawnik twierdzi, że skoro nie ma dokumentu, to nie możemy przecież za to zapłacić. W przeciwnym razie miałbym przecież postawione zarzuty o niegospodarność – przekonuje prezes Ruchu Janusz Paterman. 




 


Komisja Licencyjna na piątkowym posiedzeniu ma zająć się tą sprawą, ale w tym dniu na pewno nie wyda decyzji. Bardzo możliwe jednak, że po weekendzie sytuacja trochę ulegnie zmianie. Ruch ma iluzoryczne szanse na utrzymanie i po najbliższej kolejce może zostać zdegradowany do I ligi. Wtedy będzie starał się o licencje na zaplecze ekstraklasy, ale kwestia premii jednak nadal będzie sprawdzana przez KL. - Nie zamierzamy zaczynać od IV ligi. Są jeszcze szanse na utrzymanie, ale jeśli się nie uda, zrobimy wszystko, aby grać w I lidze. Trzeba będzie wdrożyć plan B i jesteśmy na niego przygotowani. Musimy usiąść z udziałowcami i porozmawiać na temat zobowiązań, trzeba porozmawiać z miastem. Jestem w kontakcie ze sponsorami i mam nadzieję, że nie wycofają się, w przypadku spadku do I ligi. Na zapleczu ekstraklasy nie będzie łatwo, ale tak jak wspomniałem, mamy plan. Trzeba po prostu wspólnymi siłami dźwignąć Ruch – tłumaczy Paterman.



 


W I lidze drużynę ma także prowadzić Krzysztof Warzycha. - Chcę, aby pozostał przy Cichej. Jest zaangażowany w to co robi, wiarygodny, ma doskonały kontakt z piłkarzami – wylicza szef klubu. Drużyna pod wodzą Warzychy jednak przegrała w kiepskim stylu trzy ostatnie mecze. - Nie można oceniać trenera po kilku spotkaniach, to byłoby bardzo nierzetelne. Miał mało czasu, aby zapoznać się z zespołem, nie przeszedł z nim okresu przygotowawczego – tłumaczy szef klubu.


 


Duży wywiad z Januszem Patermanem w jutrzejszym "Sporcie".

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kotala: Miasto odzyska pieniądze, które pożyczyło Ruchowi Ch

#7305 Post autor: CentrumPrasoweR » 26 maja 2017, o 11:01

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Kotala: Miasto odzyska pieniądze, które pożyczyło Ruchowi Chorzów GOŚĆ DNIA DZ i Radia Piekary

Obrazek


Dziś Gościem Dnia DZ i Radia Piekary jest Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. W studiu Radia Piekary powiedział Marcinowi Zasadzie o tym, jak powinna nazywać się metropolia, jakie atuty ma Chorzów w staraniach o ściągnięcie do miasta oceanarium oraz czy miasto odzyska 18 mln zł, które pożyczyło Ruchowi.




"Czy Chorzów odzyska 18 mln zł, które zostały pożyczone Ruchowi? Tę pożyczkę mamy solidnie zabezpieczoną. Mam na myśli zastawy transferowe, akcje czy znaki reklamowe, ale przede wszystkim również hipoteki i w ten sposób będziemy egzekwować pieniądze" - powiedział Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa w rozmowie z Marcinem Zasadą w .



Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: adikf1920, Bing [Bot], Google [Bot], Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot], pyjter1920, Rickenn10 i 86 gości