RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wisła Płock – Ruch Chorzów 0:0 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Warz

#7126 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 16:05

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Wisła Płock – Ruch Chorzów 0:0 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Warzycha chce zwycięstwa

Obrazek


Wisła Płock - Ruch Chorzów 0:0 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK ONLNE W sobotnim meczu 31. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Płock. Na ławce trenerskiej Niebieskich zadebiutuje Krzysztof Warzycha, przed którym stoi trudne zadanie uratowania drużyny przed spadkiem do pierwszej ligi. Relacja LIVE z meczu Wisła Płock – Ruch Chorzów na dziennikzachodni.pl. Początek o godz. 15:30.

Wisła Płock - Ruch Chorzów TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK


Od poniedziałku drużyna z Chorzowa funkcjonuje w nowej rzeczywistości. Waldemara Fornalika przy Cichej zastąpił Krzysztof Warzycha, a jego asystentem został inny były piłkarz „Niebieskich”, Wojciech Grzyb. Ludzie, którzy kiedyś zostawili dla klubu serce na boisku, teraz mają ratować klub na jednym z największych zakrętów w jego historii. Misja rozpoczyna się w Płocku.
- Czeka mnie trenerski debiut, tutaj, w polskiej lidze. Nie denerwuje się, bo znam dobrze Ruch. Widziałem przez cały tydzień, że na treningach piłkarze dobrze się prezentują, nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, jesteśmy zadowoleni – mówi Warzycha.





Swoje najważniejsze osiągnięcia w karierze Warzycha świętował jako piłkarz – to z nim w składzie Ruch sięgnął po swoje ostatnie mistrzostwo Polski (1989). W roli trenera „Gucio” w Polsce jednak jeszcze nie pracował, a w Grecji nie osiągnął żadnych spektakularnych sukcesów. Najbliższe siedem meczów rundy finałowej to z pewnością jak dotąd jego największe wyzwanie w karierze szkoleniowej. - Wiadomo, że w 5 dni nie da się wszystkiego poukładać tak, jakbyśmy chcieli. Staraliśmy się przekazać zawodnikom kilka najważniejszych rzeczy. Nad kolejnymi będziemy pracować w następnym tygodniu – podkreśla Warzycha.


GDZIE OGLĄDAĆ MECZ WISŁA PŁOCK – RUCH Chorzów?

Mecz Wisła Płock – Ruch Chorzów można obejrzeć na antenie Canal+Sport. Początek o godz. 15:30.


Nowy trener Ruchu przyznaje, że przed meczem w Płocku nie szykuje rewolucji w składzie – jak mówi, w tej fazie sezonu nie ma czasu na eksperymenty. W spotkaniu z Wisłą ma względny komfort przy ustalaniu składu, bo wyłączeni z gry są jedynie kontuzjowani Patryk Lipski i Maciej Urbańczyk.


WISŁA PŁOCK - RUCH Chorzów WYNIK


W czym upatrywać szanse Ruchu w Płocku? Być może w tym, że Niebiescy presję walki o utrzymanie znają już od dawna, zaś drużyna Marcina Kaczmarka zmierzy się z nią dopiero teraz. Beniaminek do końca walczył o miejsce w grupie mistrzowskiej, ale w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego nie zdołał pokonać Arki Gdynia (1-1) i wylądował na 9. miejscu. Po podziale punktów płocczanie mają nad Ruchem tylko pięć punktów przewagi.


Nastroje wśród zawodników Ruchu Chorzów są bojowe


<p lang="pl" dir="ltr">Ruszyli po zwycięstwo❗
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Miasto znowu pomaga „Niebieskim” - kulisy obrad chorzowskich

#7127 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 16:08

Leszek Błażyński pisze:
Miasto znowu pomaga „Niebieskim” - kulisy obrad chorzowskich radnych

Obrazek


Samorząd wykupi akcje klubu za 2 mln złotych. - Radni uwierzyli, że możemy wszystko naprawić – cieszył się prezes Janusz Paterman.


Na wczorajszą sesję rady miasta szef Ruchu przyjechał razem z Krzysztofem Warzychą. Nowy trener drużyny, legendarny napastnik, oklaskami został przywitany przez radnych.

<p style="text-align: center;">Startował w Grecji


Dla „Gucia” udział w takich obradach to nie była nowość. W 2015 roku startował w wyborach parlamentarnych w Grecji. Warzycha reprezentował prawicową partię Niezależni Grecy. Do parlamentu jednak się nie dostał, a później przyznał, że w politykę nie zamierza się już więcej angażować. Wczoraj z uwagą przysłuchiwał się, gdy była mowa o problemach w mieście, m.in. z parkingami czy chorobami zakaźnymi. Gdy zaczęto mówić na temat trudnej sytuacji finansowej klubu, Warzychy już na sali obrad nie było. Sesja przeciągała się, a trener musiał wcześniej wyjechać, aby poprowadzić zajęcia z drużyną.



<p style="text-align: center;">56 milionów wsparcia


Zanim rozpoczęło się głosowanie dotyczące wykupu akcji przez miasto, prezydent Chorzowa Andrzej Kotala, radni oraz Paterman przedstawili swój pogląd na kłopoty „Niebieskich”. Wiceprzewodniczący rady miejskiej Waldemar Kołodziej zwrócił uwagę, że samorząd w bardzo dużym stopniu angażuje się w pomoc finansową klubowi.
- W ostatnich siedmiu latach miasto wspomogło Ruch kwotą 56 mln złotych. Miasto przeznaczyło na klub 29 mln 800 tys. złotych. W tej sumie zawierają się między innymi dotacje dla Ruchu, pieniądze przeznaczone na modernizację, utrzymanie stadionu. Do tego trzeba dodać wszystkie pożyczki, które wynoszą 26 mln zł – wyliczał skrupulatnie Kołodziej. - Ja, jako radny, mogę poprzeć wykup akcji klubu, ale pod warunkiem, że większościowi akcjonariusze też przekażą swoje środki. Miasto nie może być jedynym dawcą – dodał.
Radny Jacek Nowak dzielił się swoimi wątpliwościami. - Byłem przeciwnikiem ubiegłorocznej pożyczki w wysokości 18 mln złotych. Zadłużenie wciąż jest taka same, tyle, że wobec innych podmiotów – ocenił Nowak. W innym tonie wypowiadał się były prezydent Marek Kopel. - Nie można mówić, że ta pożyczka, to był błąd. Dzięki niej Ruch wciąż gra w ekstraklasie, a nie w czwartej lidze. Tych pieniędzy nikt nie ukradł – zaznaczał. - Całe życie mieszkam w Chorzowie, działalność pana Patermana przewija się w mieście przez cały czas i to jest poważny człowiek. Wierzę panu – podkreślał radny Krzysztof Łazikiewicz.


<p style="text-align: center;">Dziecko z familoka


Szef „Niebieskich” w długim wystąpieniu zaznaczył swoje pochodzenie oraz to, jaki ma pomysł na przyszłość. - Jestem chorzowianinem, dzieckiem z familoka, a mój ojciec ciężko pracował w Hucie Batory. Ponad 50 lat temu chodziłem z ojcem na mecze Ruchu i nigdy nie przypuszczałem, że stanę w przyszłości przed państwem w roli prezesa, gdy będą ważyć się losy blisko stuletniej historii Ruchu – mówił, wspominając także o swoich dużych wyrzeczeniach - Mając 100 tysięcy akcji złożyłem w zeszłym roku gwarancje na 4 mln. Zrezygnowałem z budowy mojego domu marzeń, w momencie, kiedy dowiedziałem się, że akcje Ruchu mogą trafić w dziwne ręce i wywędrować ze Śląska. Wydałem kolejne 3 mln złotych na zakup akcji od poprzedniego prezesa, wyłożyłem z przyjacielem Michałem Dubielem około 3 mln po to, aby piłkarze nie strajkowali, a pracownicy dostali swoje pieniądze. Nie mam żadnych gwarancji, że kiedyś te pieniądze zobaczę. Mam pomysł na klub, w ciągu 1,5 miesiąca zaoszczędziliśmy 125 tys. złotych. Kolejne oszczędności dotyczą sztabu szkoleniowego. Warzycha i jego kolega z Grecji mogli siedzieć w willach z basenami, ale oni przyjechali do Chorzowa i nie zastanawiali się, czy będą pracować za tysiąc, pięć, czy dziesięć tysięcy euro. Jak się chce pić w życiu szampana, trzeba zaryzykować. Żeby klub wyszedł na prostą potrzeba 16 mln, ja deklaruje połowę, bo nie boję się odpowiedzialności. Nie proszę o wsparcie, proponuję biznes. Te pieniądze nie zostaną zmarnowane, daję słowo honoru. Jeśli dzisiejsza decyzja będzie na tak, w ciągu trzech dni zapłacimy wszystkie odsetki związane z pożyczką z miasta i Centrum Przedsiębiorczości, które wynoszą około 350 tys. złotych – zaznaczał prezes, przyznając, że do połowy maja klub musi spłacić 3 mln 200 tys. złotych zobowiązań licencyjnych.

<p style="text-align: center;">Uwierzyli jeszcze raz...


W głosowaniu za wykupem akcji było 14 radnych, 5 było przeciw, 3 się wstrzymało. Pieniądze przesunięto z puli planu „Promocja na sport”. Klub nie mógłby przystąpić do konkursu na promocję, bo zalega ZUS-owi i Urzędowi Skarbowemu. Poza tym pieniądze z tego tytułu są wypłacane pod koniec roku, a "niebieska" spółka potrzebuje tych środków jak najszybciej. - Radni uwierzyli, że możemy wszystko naprawić – mówił Paterman.
Miasto w tym roku ma również wykupić kolejne akcje za milion złotych. - Szukamy tych pieniędzy w budżecie – przyznał prezydent Andrzej Kotala. Możliwe, że radni głosować będą w tej kwestii na czerwcowej sesji. Paterman ma także nadzieję, że w przyszłym roku samorząd wykupi akcje klubu za 5 mln złotych.


 

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wisła Płock – Ruch Chorzów 1:0 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Bram

#7128 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 17:05

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Wisła Płock – Ruch Chorzów 1:0 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Bramki w II połowie muszą paść

Obrazek


Wisła Płock - Ruch Chorzów 0:0 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK ONLNE W sobotnim meczu 31. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów gra na wyjeździe z Wisłą Płock. Nie można narzekać na poziom pierwszej połowy. Obie strony stworzyły po kilka ciekawych i groźnych okazji, z których co najmniej po jednej powinny zamienić na bramkę. Brakowało naprawdę niewiele, więc liczymy, że po zmianie stron padną gole. Na ławce trenerskiej Niebieskich debiutuje Krzysztof Warzycha, przed którym stoi trudne zadanie uratowania drużyny przed spadkiem do pierwszej ligi. Relacja LIVE z meczu Wisła Płock – Ruch Chorzów na dziennikzachodni.pl. Początek o godz. 15:30.

Wisła Płock - Ruch Chorzów TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK


Od poniedziałku drużyna z Chorzowa funkcjonuje w nowej rzeczywistości. Waldemara Fornalika przy Cichej zastąpił Krzysztof Warzycha, a jego asystentem został inny były piłkarz „Niebieskich”, Wojciech Grzyb. Ludzie, którzy kiedyś zostawili dla klubu serce na boisku, teraz mają ratować klub na jednym z największych zakrętów w jego historii. Misja rozpoczyna się w Płocku.
- Czeka mnie trenerski debiut, tutaj, w polskiej lidze. Nie denerwuje się, bo znam dobrze Ruch. Widziałem przez cały tydzień, że na treningach piłkarze dobrze się prezentują, nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, jesteśmy zadowoleni – mówi Warzycha.





Swoje najważniejsze osiągnięcia w karierze Warzycha świętował jako piłkarz – to z nim w składzie Ruch sięgnął po swoje ostatnie mistrzostwo Polski (1989). W roli trenera „Gucio” w Polsce jednak jeszcze nie pracował, a w Grecji nie osiągnął żadnych spektakularnych sukcesów. Najbliższe siedem meczów rundy finałowej to z pewnością jak dotąd jego największe wyzwanie w karierze szkoleniowej. - Wiadomo, że w 5 dni nie da się wszystkiego poukładać tak, jakbyśmy chcieli. Staraliśmy się przekazać zawodnikom kilka najważniejszych rzeczy. Nad kolejnymi będziemy pracować w następnym tygodniu – podkreśla Warzycha.


GDZIE OGLĄDAĆ MECZ WISŁA PŁOCK – RUCH Chorzów?

Mecz Wisła Płock – Ruch Chorzów można obejrzeć na antenie Canal+Sport. Początek o godz. 15:30.


Nowy trener Ruchu przyznaje, że przed meczem w Płocku nie szykuje rewolucji w składzie – jak mówi, w tej fazie sezonu nie ma czasu na eksperymenty. W spotkaniu z Wisłą ma względny komfort przy ustalaniu składu, bo wyłączeni z gry są jedynie kontuzjowani Patryk Lipski i Maciej Urbańczyk.


WISŁA PŁOCK - RUCH Chorzów WYNIK


W czym upatrywać szanse Ruchu w Płocku? Być może w tym, że Niebiescy presję walki o utrzymanie znają już od dawna, zaś drużyna Marcina Kaczmarka zmierzy się z nią dopiero teraz. Beniaminek do końca walczył o miejsce w grupie mistrzowskiej, ale w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego nie zdołał pokonać Arki Gdynia (1-1) i wylądował na 9. miejscu. Po podziale punktów płocczanie mają nad Ruchem tylko pięć punktów przewagi.


Nastroje wśród zawodników Ruchu Chorzów są bojowe


<p lang="pl" dir="ltr">Ruszyli po zwycięstwo❗
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wisła Płock – Ruch Chorzów 1-1. Gol rezerwowego daje remis w

#7129 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 18:02

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Wisła Płock – Ruch Chorzów 1-1. Gol rezerwowego daje remis w debiucie Warzychy

Obrazek


W sobotnim meczu 31. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów zremisował na wyjeździe z Wisłą Płock 1-1. W pierwszym spotkaniu pod wodzą trenera Krzysztofa Warzychy Niebiescy przegrywali po bramce z rzutu karnego, ale wyrównanie dał im wprowadzony na boisko z ławki Jakub Arak. Drugim bohaterem chorzowian został bramkarz Libor Hrdlicka, który obronił "jedenastkę" w ostatnim kwadransie.

W Płocku Ruch Chorzów rozpoczął batalię o utrzymanie w Ekstraklasie pod wodzą debiutującego na ławce trenerskiej Krzysztofa Warzychy. Pierwszy z siedmiu „finałów”, jak Niebiescy mówią o decydujących kolejkach sezonu, wypadł nie najgorzej. Ruch wrócił do domu z jednym punktem, choć nieco bliżej zwycięstwa byli gospodarze.


W pierwszej połowie kibice nie obejrzeli bramek, ale z obu stron nie brakowało sytuacji podbramkowych.
W szeregach gości nieźle radził sobie Bartosz Nowak, którego uderzenie w 11. minucie nieznacznie minęło bramkę Mateusza Kryczki. Swoją szansę miał też Miłosz Przybecki – tym razem uniknął tak spektakularnego pudła jak kilka tygodni temu w Kielcach, ale po bardzo dobrym podaniu od Łukasza Monety znalazł się w dobrej pozycji strzeleckiej w polu karnym. Uderzył obok słupka.


Do głosu dochodzili również gospodarze, którzy najbliżej gola byli w 29. minucie, gdy Jose Kante trafił w słupek. Podopieczni Marcina Kaczmarka przystępowali do meczu z nieco mniejszą presją niż chorzowianie – po podziale punktów beniaminek z Mazowsza miał nad Ruchem pięć punktów przewagi.


Wisła nie zamierzała jednak jej stracić i niespełna pięć minut po przerwie objęła prowadzenie. To wtedy swoją pierwszą niefortunną interwencję zaliczył Martin Konczkowski, który po zagraniu Giorgiego Merebaszwilego dotknął piłkę ręką. Tak jak tydzień wcześniej w ostatniej minucie meczu z Arką w Gdyni, do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Kante i pewnym strzałem dał płocczanom prowadzenie.


Niebiescy walczyli z gospodarzami jak równy z równym, a impulsu do skuteczniejszej gry starał im się dodać trener Warzycha, wpuszczając na boisko Jakuba Araka. Rezerwowy napastnik Ruchu potrzebował zaledwie kwadransa, by strzelić gola na wagę wyrównania. W ważnym momencie w rolę rozgrywającego wcielił się… Rafał Grodzicki, który zapędził się z piłką środkiem boiska, dostarczył ją Arakowi, a ten uderzeniem tuż przy słupku nie dał szans Kryczce.


Chorzowianie jeszcze nie zdążyli się nacieszyć golem, a znów musieli przeżywać ogromny stres po kolejnym błędzie Konczkowskiego. Prawy obrońca Ruchu ponownie zagrał piłkę ręką w polu karnym, a sędzia Paweł Raczkowski po raz drugi tego popołudnia podyktował rzut karny. Z niewiadomych jednak przyczyn do strzału nie podszedł jednak Kante, a Merebaszwili. Gruzin z jedenastu metrów nie zdołał pokonać Libora Hrdlicki i zaprzepaścił idealną szansę na zdobycie zwycięskiego gola.


Ten nie padł – ani do jednej, ani do drugiej bramki. Krzysztof Warzycha przywitał się więc z Ekstraklasą wyjazdowym remisem. Zdobyty punkt czy stracone dwa? To okaże się dopiero po ostatniej kolejce sezonu.


Wisła Płock 1-1 Ruch Chorzów

José Kanté 50" (k.) - Jakub Arak 75"


Wisła P.:[/b] Mateusz Kryczka - Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Damian Byrtek, Kamil Sylwestrzak - Dominik Kun (62" Arkadiusz Reca), Dominik Furman, Maksymilian Rogalski (79" Dimityr Ilijew), José Kanté, Giorgi Merebaszwili - Mateusz Piątkowski (55" Piotr Wlazło).


Ruch: Libor Hrdlička - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Helik, Michał Koj (68" Michał Walski) - Miłosz Przybecki (90" Miłosz Trojak), Łukasz Surma, Marcin Kowalczyk, Bartosz Nowak, Łukasz Moneta - Jarosław Niezgoda (59" Jakub Arak).


żółte kartki: Kun - Surma, Grodzicki.


sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).


widzów: 3413


Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wisła Płock – Ruch Chorzów 1:1 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Bram

#7130 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 18:05

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Wisła Płock – Ruch Chorzów 1:1 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Bramki w II połowie

Obrazek


Wisła Płock - Ruch Chorzów 1:1 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK ONLNE Z karnego w 49 strzelił Jose Kante, a wyrównał w 75 min. Jakub Arak. W sobotnim meczu 31. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów gra na wyjeździe z Wisłą Płock. Także nie można było narzekać na poziom pierwszej połowy. Obie strony stworzyły po kilka ciekawych i groźnych okazji, z których co najmniej po jednej powinny zamienić na bramkę. Na ławce trenerskiej Niebieskich debiutuje Krzysztof Warzycha, przed którym stoi trudne zadanie uratowania drużyny przed spadkiem do pierwszej ligi. Relacja LIVE z meczu Wisła Płock – Ruch Chorzów na dziennikzachodni.pl. Początek o godz. 15:30.








Kontra chorzowian zakończyła się atakiem pozycyjnym ze stratą, a Paweł Raczkowski gwiżdże po raz ostatni. Wisła Płock remisuje z Ruchem Chorzów.










Na ostatnie sekundy Miłosz Trojak wchodzi za Miłosza Przybeckiego.










Paweł Raczkowski dokłada 4 minuty. Korner nie przynosi zagrożenia.








Libor Hrdlicka piąstkuje na rzut rożny.








Przewinienie Łukasza Surmy na Piotrze Wlazło blisko prawego narożnika pola karnego Ruchu. Może być groźnie.








Ładnie zapowiadała się kontra Wisły do momentu podania Kamila Sylwestrzaka. Posłał piłkę w pole karne między Arkadiusza Recę a Jose Kante, co wykorzystał bramkarz Ruchu.








Wszystko w porządku. Pojedynek biegowy ww. zawodnika z Jakubem Arakiem. Zdaniem sędziego był faul w ofensywie.










Przemysław Szymiński leży na murawie. Przerwa w grze.








Jose Kante uderza nad bramką z kilkunastu metrów.










Dimitar Iliev za Maksymiliana Rogalskiego.










Libor Hrdlicka broni "jedenastkę" wykonywaną przez Guirgiego Merebaszwiliego! Posłał półwysoką piłkę, idealną dla bramkarza!










3 413 widzów w Płocku.










Niebywałe! Drugi rzut karny dla Wisły po zagraniu ręką przez... Martina Konczkowskiego!










Rafał Grodzicki zapędził się z piłką środkiem, by podać na 25. metr do Jakuba Araka. Ten uderzył mocno tuż przy lewym słupku!










REMIS W PŁOCKU! JAKUB ARAK!!!








Bardzo dobra akcja i dośrodkowanie Łukasza Monety z lewej strony. Mateusz Kryczka łapie piłkę tuż przed ustawiającym się do strzału głową Jakuba Araka.








Dośrodkowanie Bartosza Nowaka nie znajduje adresata w "szesnastce" Wisły. Pewnie interweniuje tam Cezary Stefańczyk.










Za Michałą Koja pojawia się Michał Walski.








Najpierw zamieszani w polu karnym musiał uspokoić sędzia Paweł Raczkowski. Gdy puścił grę, Jakub Arak główkuje obok bramki.








Rykoszet-widmo po uderzeniu Marcina Kowalczyka. Sędzia, ku zaskoczeniu nawet zawodników Ruchu, wskazuje na prawy narożnik.








Miłosz Przybecki dostaje piłkę na zapalenie płuc od Łukasza Monety. Pierwszy z wymienionych zdołał zagrać w pole karne, gdzie jako pierwszy przy futbolówce jest Mateusz Kryczka.










Przerwa w grze. Urazu w jednym ze starć doznał Cezary Stefańczyk. Gospodarze przez moment w "dziesiątkę".








Strata Michała Helika mogła sporo kosztować gości! Po centrze Arkadiusz Reca zgrywa piłkę do Piotra Wlazło, ale ten strzela wysoko nad bramką.










Arkadiusz Reca zmienia Dominika Kuna.










9/2 Strzały/strzały celne 5/2










A w Ruchu pojawia się Jakub Arak. W stronę ławki udaje się Jarosław Niezgoda.








Potężny strzał Kamila Sylwestrzaka z dystansu mija w znacznej odległości bramkę Libora Hrdlicki.








Dominik Furman strzela wysoko nad bramką gości.










Zmiana przed rzutem wolnym. Piotr Wlazło zastępuje Mateusza Piątkowskiego.










Rafał Grodzicki ostro potraktował Dominika Furmana ok. 25 metrów od własnej bramki. Żółta kartka dla kapitana Ruchu.








Cezary Stefańczyk skutecznie przyblokował Łukasza Monetę. Bezpańska piłka wpada w rękawice Mateusza Kryczki.











Za to zagranie sędzia wskazał na "wapno". Słusznie?














JOSE KANTE NIE MYLI SIĘ!!!
Uderzył tuż przy prawym słupku. Libor Hdrlicka rzucił się w stronę drugiego










Gwizdek sędziego i... rzut karny dla Wisły! Ręką w polu karnym zagrał martin Konczkowski!








Dominik Kun posyła piłkę na ponad 50 metrów do Mateusza Piątkowskiego. Napastnik Wisły Płock został uprzedzony przez interweniującego poza polem karnym Libora Hdrlickię.










Druga połowa rozpoczęta. Obie strony przystępują do niej bez zmian.










Nie można narzekać na poziom pierwszej odsłony. Obie strony stworzyły po kilka ciekawych i groźnych okazji, z których co najmniej po jednej powinny zamienić na bramkę. Brakowało naprawdę niewiele, więc liczymy, że po zmianie stron padną gole.










Koniec pierwszej połowy. Wisła Płock bezbramkowo remisuje z Ruchem Chorzów








Damian Brytek nie sięga piłki wrzuconej z prawego narożnika.








Zblokowane dośrodkowanie Cezarego Stefańczyka wychodzi na trzeci rzut rożny.










Groźnie zapowiadała się kontra płocczan. Jose Kante zwlekał z podaniem pole karne do Dominika Furmana, Kiedy wreszcie podjął decyzję, to ten uderzył wysoko nad bramką. Dodatkowo Dominik Furman był na spalonym.








Rzut wolny gości z lewej strony nie przynosi zagrożenia pod bramką Wisły.








Jego vis a vis - Mateusz Kryczka - pewnie piąstkuje po dośrodkowaniu Łukasza Monety z lewej strony. Debiutant uprzedził o ułamek sekundy Jarosława Niezgodę








Płaskie uderzenie Jose Kante z ok. lewego narożnika pola karnego nie mogło zaskoczyć Libora Hrdlicki.





















I "żółtko" dla Łukasza Surmy za przytrzymywanie Jose Kante.








Faulu na interweniującym Mateuszu Kryczce dopuścił się jeden z zawodników Ruchu. Sędzia Paweł Raczkowski wychwycił to bez problemu.










Żółta kartka dla Dominia Kuna za faul na Jarosławie Niezgodzie.








Dośrodkowanie Dominika Kuna centruje w pole karne, ale zostaje zablokowany. Jego imiennik, Furman, posyła piłkę na dalszy słupek. "Pusty przelot" notuje Libor Hrdlicka. Na szczęście bez konsekwencji.










Jose Kante trafia w słupek bramki gości! Hiszpan był wyraźnie niepocieszony.








Michał Helik "zdejmuje" piłkę z woleja Dominikowi Kunowi po wrzutce z lewej strony. Po chwili Libor Hrdlicka łapie piłkę poza linią końcową. Rzut rożny dla Wisły.








Kolejny raz Jarosław Niezgoda cofnął się do drugiej linii. Jego podanie w pole karne nie znalazło adresata.








W odpowiedzi strzał Bartosza Nowaka z "szesnastki" broni Mateusz Kryczka. W roli podającego nieźle odnalazł się Jarosław Niezgoda.










Spychany poza pole karne Mateusz Piątkowski podaje na prawe skrzydło do Cezarego Stefańczyka. Ten centruje idealnie na głowę Piątkowskiego, lecz ten uderza głową, po koźle, minimalnie niecelnie!










W podpowiedzi Dominik Furman ograł na 25. metrze dwóch-trzech rywali. Posłał piłkę metr obok lewego słupka.










Miłosz Przybecki znowu w roli głównej, ale teraz pokazał się z lepszej strony. Dostał bardzo dobre podanie od Łukasza Monety. Wbiegł z futbolówką w pole karne i uderzył tuż obok bramki gospodarzy!








Miłosz Przybecki nie zdążył do ostrego dośrodkowania Bartosza Nowaka z prawej strony. .








Dwójkowa akcja Giorgiego Merebaszwiliego z Kamilem Sylwestrzakiem. Gruzin dostał piłkę z powrotem i niemal od razu centruje w pole karne. Piłka po koźle wychodzi poza linię końcową.








Jose Kante znalazł się w okolicach własnego pola karnego. Posłał piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie na bliższy słupek było zupełnie nieudane.






















Tego samego wariantu zakończenia akcji spróbował Jose Kante. Z miernym efektem. Libor Hrdlicka z "piątki".










Niespodziewanie na strzał z dystansu zdecydował się Bartosz Nowak! Piłka nieznacznie minęła bramkę Mateusza Kryczki!










Cezary Stefańczyk pokazał, że również może podłączyć się do akcji ofensywnej. Nie zdołał jednak dośrodkować.
Ciężar gry został przeniesiony na lewą flankę, ale Giorgi Merebaszwili został złapany pułapkę ofsajdową.








Podbity strzał Miłosza Przybeckiego przez Damiana Byrtka wychodzi na rzut rożny. Wisła radzi sobie bez problemu.








Dobrze zapowiadała się oskrzydlająca akcja Martina Konczkowskiego. Jego dośrodkowanie przechodzi przez całe pole karne płocczan.








Niedokładne podanie Dominika Furmana przed pole karne do Mateusza Piątkowskiego zapoczątkowało kontrę "Niebieskich". Za linią środkową Łukasz Moneta za mocno wypuścił sobie piłkę, co wykorzystali defensorzy beniaminka.








Ponowne dośrodkowanie w "szesnastkę" gości, tym razem w wykonaniu Dominika Kuna. Najwyżej wyskakuje Michał Helik. Po chwili bezpańska piłka wpada w rękawice Libora Hrdlicki.








Po strzale Łukasza Monety Mateusz Kryczka pewnie i spokojnie łapie piłkę.








Atak Giorgiego Merebaszwiliego lewą stroną zakończony niezłym dośrodkowaniem. Obrona Ruchu wyszła jednak z opresji










Na gwizdek Pawła Raczkowskiego zaczynają gospodarze!





















Obie drużyny wychodzą na murawę przy akompaniamencie










Między słupkami gości debiutuje Mateusz Kryczka, który do Wisły przeszedł z będącego jeszcze w pierwszej lidze Dolcanu Ząbki.










W trzech ostatnich meczach ligowych Ruch nie zdobył nawet punktu. Po podziale punktów ma 15 "oczek", tyle co ostatni Górnik Łęczna. Wisła jest druga (20 punktów).










Niespełna 10 minut do rozpoczęcia meczu. Niebawem obie strony wyjdą na murawę. Kapitanami są Cezary Stefańczyk oraz Rafał Grodzicki
























Rezerwowi Wisły Płock: Bartosz Kaniecki - Tomislav Bożić, Patryk Stępiński, Harmeet Singh, Piotr Wlazło, Arkadiusz Reca, Dimitar Iliev..










Rezerwowi Ruchu Chorzów: Kamil Lech - Michał Walski, Miłosz Trojak, Paweł Oleksy, Milen Gamakow, Jakub Araka, Eduards Visnakovs.











Seria będzie podtrzymana?













W rundzie jesiennej na tym obiekcie był remis 2:2 (gole: Mariusz Stępiński, Rafał Grodzicki z rzutu karnego - Jose Kante, Giorgi Merebaszwili). Jednak większe emocje były podczas meczu w Płocku, gdzie Wisła wygrała 4:3. W pamięci na pewno pozostanie występ Piotra Wlazły, który popisał się hattrickiem, a jedną z bramek strzelił uderzeniem zza połowy boiska! Do siatki trafił również Arkadiusz Reca, a po stronie "Niebieskich"- Jarosław Niezgoda oraz Patryk Lipski (dwukrotnie).











Przed pierwszym gwizdkiem sędziego, którym jest Paweł Raczkowski z Warszawy, zachęcam do zapoznania się z zapowiedzią Kai Krasnodębskiej:












Na relację NA ŻYWO z tego spotkania zaprasza Tomasz Górski. Dzień dobry i kłaniam się nisko!










Tradycyjnie w sobotę czekają nas trzy spotkania LOTTO Ekstraklasy. Jednak z tą różnicą, że to pierwsza kolejka po podziale tabeli na grupę mistrzowską i spadkowej. W ramach tej drugiej, za 30 minut, zmierzą się piłkarze Wisły Płock z Ruchem Chorzów. Na ławce trenerskiej gości zadebiutuje Krzysztof Warzycha. Z jakim skutkiem?


Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wisła Płock – Ruch Chorzów 1:1 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Bram

#7131 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 18:08

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Wisła Płock – Ruch Chorzów 1:1 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Bramki w II połowie

Obrazek


Wisła Płock - Ruch Chorzów 1:1 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK ONLNE Z karnego w 49 strzelił Jose Kante, a wyrównał w 75 min. Jakub Arak. W sobotnim meczu 31. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów gra na wyjeździe z Wisłą Płock. Także nie można było narzekać na poziom pierwszej połowy. Obie strony stworzyły po kilka ciekawych i groźnych okazji, z których co najmniej po jednej powinny zamienić na bramkę. Na ławce trenerskiej Niebieskich debiutuje Krzysztof Warzycha, przed którym stoi trudne zadanie uratowania drużyny przed spadkiem do pierwszej ligi. Relacja LIVE z meczu Wisła Płock – Ruch Chorzów na dziennikzachodni.pl. Początek o godz. 15:30.

Wisła Płock - Ruch Chorzów TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK


Od poniedziałku drużyna z Chorzowa funkcjonuje w nowej rzeczywistości. Waldemara Fornalika przy Cichej zastąpił Krzysztof Warzycha, a jego asystentem został inny były piłkarz „Niebieskich”, Wojciech Grzyb. Ludzie, którzy kiedyś zostawili dla klubu serce na boisku, teraz mają ratować klub na jednym z największych zakrętów w jego historii. Misja rozpoczyna się w Płocku.
- Czeka mnie trenerski debiut, tutaj, w polskiej lidze. Nie denerwuje się, bo znam dobrze Ruch. Widziałem przez cały tydzień, że na treningach piłkarze dobrze się prezentują, nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, jesteśmy zadowoleni – mówi Warzycha.





Swoje najważniejsze osiągnięcia w karierze Warzycha świętował jako piłkarz – to z nim w składzie Ruch sięgnął po swoje ostatnie mistrzostwo Polski (1989). W roli trenera „Gucio” w Polsce jednak jeszcze nie pracował, a w Grecji nie osiągnął żadnych spektakularnych sukcesów. Najbliższe siedem meczów rundy finałowej to z pewnością jak dotąd jego największe wyzwanie w karierze szkoleniowej. - Wiadomo, że w 5 dni nie da się wszystkiego poukładać tak, jakbyśmy chcieli. Staraliśmy się przekazać zawodnikom kilka najważniejszych rzeczy. Nad kolejnymi będziemy pracować w następnym tygodniu – podkreśla Warzycha.


GDZIE OGLĄDAĆ MECZ WISŁA PŁOCK – RUCH Chorzów?

Mecz Wisła Płock – Ruch Chorzów można obejrzeć na antenie Canal+Sport. Początek o godz. 15:30.


Nowy trener Ruchu przyznaje, że przed meczem w Płocku nie szykuje rewolucji w składzie – jak mówi, w tej fazie sezonu nie ma czasu na eksperymenty. W spotkaniu z Wisłą ma względny komfort przy ustalaniu składu, bo wyłączeni z gry są jedynie kontuzjowani Patryk Lipski i Maciej Urbańczyk.


WISŁA PŁOCK - RUCH Chorzów WYNIK


W czym upatrywać szanse Ruchu w Płocku? Być może w tym, że Niebiescy presję walki o utrzymanie znają już od dawna, zaś drużyna Marcina Kaczmarka zmierzy się z nią dopiero teraz. Beniaminek do końca walczył o miejsce w grupie mistrzowskiej, ale w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego nie zdołał pokonać Arki Gdynia (1-1) i wylądował na 9. miejscu. Po podziale punktów płocczanie mają nad Ruchem tylko pięć punktów przewagi.


Nastroje wśród zawodników Ruchu Chorzów są bojowe


<p lang="pl" dir="ltr">Ruszyli po zwycięstwo❗
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

W Chorzowie pamiętają o 90-tych urodzinach Gerarda Cieślika

#7132 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 18:11

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
W Chorzowie pamiętają o 90-tych urodzinach Gerarda Cieślika

Obrazek


W sobotę w Chorzowie obchodzone będą 90 urodziny Gerarda Cieślika, wybitnego piłkarza tak bardzo związanego z Ruchem.

Przy ławeczce wybitnego napastnika o godzinie 11. pojawią się rodzina gracza oraz byli piłkarze, którzy mieli zaszczyt występować w jednej drużynie z legendarnym snajperem, między innymi Eugeniusz Lerch i Jan Rudnow.
Przyjadą też młodzi piłkarze UKS-u Ruch Chorzów i wychowankowie szkoły im. Cieślika. Organizatorzy zaplanowali też konkursy z nagrodami. Do zdobycia będą m.in. książki o znakomitym napastniku. Zostanie także zaprezentowana planszowa wystawa poświęcona najlepszemu snajperowi w historii Ruchu, przygotowana przez Andrzeja Godoja, Karola Gwoździa i Grzegorza Joszko. Około godziny 12. w kawiarni „Gryfno! Cafe” przy ul. Wolności 15, będzie prowadzony panel dyskusyjny. W przypadku złej pogody, uroczystości rozpoczną się o 11. w kawiarni „Gryfno! Cafe”.


 
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wynik lepszy niż gra. Arak i Hrdlicka wywalczyli punkt w Pło

#7133 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 18:14

Michał Piwoński-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Wynik lepszy niż gra. Arak i Hrdlicka wywalczyli punkt w Płocku

Obrazek


W swoim debiucie w roli trenera Ruchu Krzysztof Warzycha zdobywa punkt na boisku Wisły Płock. Trzeba jednak powiedzieć, że wynik jest zdecydowanie lepszy niż gra piłkarzy Ruchu.

Rewolucji w wyjściowym składzie Krzysztof Warzycha nie przeprowadził. Gdyby nie kontuzja Macieja Urbańczyka zobaczylibyśmy taki skład jak w wielu poprzednich spotkaniach. Na pozycji defensywnego pomocnika w miejsce Urbańczyka zagrał Marcin Kowalczyk.



Już po kilku minutach przekonaliśmy się, że nie będzie tez zmian w sposobie gry chorzowian. Ruch był ustawiony głęboko na własnej połowie i liczył na szybkie kontry. Tych w pierwszym kwadransie nie było zbyt wiele, a jesli już nadarzyła się okazja, to płocka defensywa bez większych problemów sobie z tym radziła. To sprawiało, że pierwsze 15 minut było niezwykle nudne.



Na szczęście później było nieco lepiej, uaktywnił się przede wszystkim Bartosz Nowak, który najpierw przeprowadził akcję prawą stroną, po której Monecie zabrakło kilku centymetrów by wpakować piłkę do siatki. Po chwili rozgrywający Niebieskich "uruchomił" Przybeckiego, który miał dobrą sytuację, ale jego strzał z 16 metrów był bardzo niecelny. W odpowiedzi gospodarze mieli doskonała sytuację do wyjścia na prowadzenie. Dośrodkowana z prawej strony piłka spadła wprost na głowę niepilnowanego na 5 metrze Piątkowskiego, który fatalnie przestrzelił. W 29 minucie Nafciarze zmarnowali kolejną sytuację, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki doszedł Jose Kante, ale jego uderzenie głową zatrzymało się na słupku bramki Hrdlicki. Tymi sytuacjami Wisła mocno postraszyła, ale "Niebiescy dobrze na to zareagowali. Od tego momentu starali się częściej utrzymywać przy piłce na połowie gospodarzy. To się opłaciło, bo do końca pierwszej połowy płocczanie już nie stworzyli sobie ani jednej dobrej sytuacji.



Fatalnie dla chorzowian rozpoczęła się druga połowa spotkania. Konczkowski ręką zablokował dośrodkowanie i arbiter długo się zastanawiając ostatecznie podyktował "jedenastkę". Decyzja mocno kontrowersyjna, gdyż piłka trafiła w rękę "Koncziego", ale ten zasłaniał twarz. Wydaje się, że sędzie Raczkowski gdyby nie protesty piłkarzy Wisły karnego by nie podyktował. Do piłki podszedł Kante, który pewnym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Mieliśmy nadzieję, że po straconej bramce Ruch ruszy do ataku, ale tak się niestety nie stało, nadal to gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali sobie kolejne okazje. W 62 minucie Merebaszwili dośrodkował z prawej strony, Reca świetnie zgrał piłkę głową na 5 metr do Wlazły, który jednak fatalnie przestrzelił. To powinno być 2:0. Niemrawa postawa ofensywnych piłkarzy Ruchu sprawiała, że okazji pod bramką debiutującego w Ekstraklasie Kryczki było jak na lekarstwo.



Ostatni kwadrans nieco zrekompensował nam wcześniejszy brak emocji. W 75 minucie Jakub Arak zaskoczył wszystkich swoja decyzją o strzale z ponad 20 metrów, ale była to świetna decyzja, gdyż piłka po tym strzale wpadła tuż przy prawym słupku bramki Wisły i mieliśmy 1:1. Po chwili jednak znów w roli głównej wystąpił sędzia Raczkowski, który po raz drugi w tym meczu podyktował rzut karny dla Wisły za zagranie ręką Konczkowskiego. Tym razem do piłki podszedł Merebaszwili, ale jego strzał fantastycznie obronił Hrdlicka. W końcówce gra była zdecydowanie bardziej otwarta, ale mimo wszystko to Nafciarze byli bliżej zdobycie zwycięskiego gola. Ostatecznie mecz jednak zakończył się remisem.



Ruch zdobył w Płocku tylko i aż punkt. tylko, bo w walce o utrzymanie remis trzeba postrzegać jako stracone dwa punkty, ale biorąc pod uwagę okoliczności i postawę piłkarzy Ruchu to jednak ten remis trzeba uznać za sukces. Spośród piłkarzy Ruchu wyróznić trzeba trójkę Nowak, Arak i Hrdlicka, którzy to w największym stopniu przyczynili się do tego, że Ruch wraca do Chorzowa z jakąkolwiek zdobyczą punktową.



Wisła Płock - Ruch Chorzów 1:1 (0:0)



1:0 Jose Kante, 49 min. (karny)

1:1 Arak, 75 min.



Wisła: Kryczka - Stefańczyk, Byrtek, Szymiński, Sylwestrzak - Kun (62" Reca), Rogalski (79" Iliev), Furman, Kante, Merebaszwili - Piątkowski (55" Wlazło)



Ruch: Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Koj (68" Walski) - Przybecki (90" Trojak), Surma, Kowalczyk, Nowak, Moneta - Niezgoda (59" Arak)



Żółte kartki: Kun - Surma, Grodzicki
Źródło: AUTOR: Michał Piwoński --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

LOTTO Ekstraklasa: podział punktów w Płocku, Wisła nie zdoła

#7134 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 18:17

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
LOTTO Ekstraklasa: podział punktów w Płocku, Wisła nie zdołała pokonać Ruchu

Obrazek





Wisła Płock zremisowała przed własną publicznością z Ruchem Chorzów 1:1 w debiucie Krzysztofa Warzychy w roli szkoleniowca gości. Potrzebujący punktów jak kania dżdżu Niebiescy nie wygrali zatem piątego spotkania z rzędu. Z drugiej strony po trzech kolejnych porażkach chorzowianie zdobyli "oczko".
Faworytem meczu wydawała się być grająca u siebie i lepiej spisująca się w tym sezonie drużyna Wisły. Niebiescy, rozbici odejściem trenera Fornalika, bardzo potrzebowali jednak punktów i można było być pewnym, że dadzą z siebie wszystko.
Starcie od pierwszych minut było bardzo wyrównane. Obie ekipy sprawdzały swoje siły, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie Wisła i Ruch oddały po jednym celnym strzale. Na większe emocje kibice w Płocku poczekać musieli do drugiej części gry.
W 49. minucie piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Konczkowski, a prowadzący mecz sędzia Raczkowski bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kante i pewnym strzałem dał gospodarzom prowadzenie. Po objęciu prowadzenia Wisła chciała pójść za ciosem, lecz biła głową w mur. Pół godziny przed końcem starcia uaktywnił się za to Ruch, co w 75. minucie dało mu wyrównanie. Do siatki trafił Arak, popisując się znakomitym uderzeniem zza linii pola karnego.
Niewiele jednak brakowało, by z remisowego wyniku gracze Niebieskich cieszyli się krócej niż 120 sekund. Już chwilę po wznowieniu gry Konczkowski po raz kolejny zagrał piłkę ręką w polu karnym i Wisła egzekwowała drugą już "jedenastkę". Tym razem do piłki podszedł Merebaszwili, lecz uderzył zbyt czytelnie. Hrdlicka zdołał odbić strzał, a próbujący dobijać Wlazło został uprzedzony przez jednego z defensorów gospodarzy.
Obie ekipy do ostatniego gwizdka walczyły o bramkę, mogącą dać im trzy punkty, lecz nie zdołały jej zdobyć. Mecz zakończył się remisem, który nie zadowala żadnej z drużyn.
Wisła Płock - Ruch Chorzów 1:1 (0:0)
Bramki: Jose Kante (49-karny) - Jakub Arak (75)
Żółta kartka - Wisła Płock: Dominik Kun. Ruch Chorzów: Łukasz Surma, Rafał Grodzicki.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 3 413.
Wisła Płock: Mateusz Kryczka - Cezary Stefańczyk, Damian Byrtek, Przemysław Szymiński, Kamil Sylwestrzak - Maksymilian Rogalski (79. Dimityr Ilijew), Giorgi Merebaszwili, Dominik Kun (62. Arkadiusz Reca), Dominik Furman - Jose Kante, Mateusz Piątkowski (55. Piotr Wlazło).
Ruch Chorzów: Libor Hrdlicka - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Helik, Michał Koj (68. Michał Walski) - Łukasz Surma, Marcin Kowalczyk, Bartosz Nowak, Miłosz Przybecki (90. Miłosz Trojak), Łukasz Moneta - Jarosław Niezgoda (59. Jakub Arak).
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Komornicki żegna się z Ruchem Chorzów

#7135 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 19:08

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Komornicki żegna się z Ruchem Chorzów

Obrazek


Ryszard Komornicki, który pełni przy Cichej funkcję koordynatora ds. szkolenia, rozstaje się z chorzowskim klubem.


- Nie chcę tutaj nikomu zawadzać. Zaproponowałem rozwiązanie mojej umowy. Przyjechałem do Chorzowa, aby wprowadzić pewne zmiany w systemie szkolenia. Nie każdemu moja praca odpowiada. Złożyłem pismo i czekam na rozmowę z władzami klubu, by zakończyć naszą współpracę. Mam nadzieję, że Akademia Ruchu Chorzów będzie się dalej rozwijać – przyznaje Ryszard Komornicki, piłkarz, który przez lata osiągał sukcesy w Górniku Zabrze.


 


Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ekstraklasa. Coraz trudniejsza sytuacja Ruchu Chorzów. Tylko

#7136 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 20:05

PAP-->SPORT.PL pisze:
Ekstraklasa. Coraz trudniejsza sytuacja Ruchu Chorzów. Tylko remis z Wisłą Płock

Obrazek


Wisła Płock zremisowała u siebie z Ruchem Chorzów 1:1. Gospodarze mogli wygrać, ale nie wykorzystali rzutu karnego. Dla Ruchu podział punktów to jak porażka.
W rundzie zasadniczej Wisła zremisowała na wyjeździe 2:2, a w Płocku pokonała rywali 4:3. Kibice oczekiwali, że w pierwszym pojedynku drugiej części sezonu, również padnie sporo goli. Po 45 minutach byli bardzo rozczarowani.

Płocczanie od początku kontrolowali przebieg spotkania, ale nie potrafili stworzonych sytuacji zamienić na bramki. I Wisła, i Ruch oddały w pierwszej połowie tylko po jednym celnym strzale. Najbliżej zdobycia gola był Mateusz Piątkowski w 23. min., ale głową nie trafił do pustej bramki. Minimalnie niecelny strzał oddał w 29. min. Jose Kante, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego trafił w słupek.

W zespole gości Bartosz Nowak strzelił w 24. min. prosto w Mateusza Kryczkę, zastępującego w tym meczu w bramce kontuzjowanego Seweryna Kiełpina.

Po przerwie świetnie rozpoczęli płocczanie. W 47. min. rajdem przez pół boiska popisał się Mateusz Piątkowski. W ostatniej chwili zawahał się jednak, co wykorzystał bramkarz Ruchu. W 49. min. rzut wolny wykonywał Dominik Furman, a piłkę lecącą w kierunku bramki ręką odbił Martin Konczkowski. Sędzia pokazał na jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Jose Kante.

Po stracie gola goście zaczęli atakować, zepchnęli Wisłę do obrony i w 75. min., lewą nogą, nie dając szans bramkarzowi, Jakub Arak umieścił piłkę w siatce, zdobywając czwartego gola w tym sezonie.

W odpowiedzi zaatakowała Wisła i po akcji płockiego zespołu ponownie Konczkowski odbił piłkę ręką na polu karnym. Sędzia znów pokazał na jedenastkę, ale tym razem do piłki podszedł Giorgi Merebaszwili. Strzelił jednak bardzo nieprecyzyjnie i Libir Hrdicka wybił piłkę.

Tomasz Adamek w "Wilkowicz Sam na Sam": "Tata wziął mnie na ręce i powiedział: Hanka, to będzie bokser. Dwa lata później tata zginął. Ja jako 12-latek zacząłem boksować"
Źródło: AUTOR: PAP --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Krzysztof Warzycha: Waldek wysoko zawiesił poprzeczkę

#7137 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 20:08

Antoni Bugajski pisze:
Krzysztof Warzycha: Waldek wysoko zawiesił poprzeczkę

Obrazek


- Niektórzy myślą, że jak do Ruchu przyszedł snajper, to teraz będzie wszystko hurra i do przodu. Na pewno nie będziemy atakować na złamanie karku – mówi trener „Niebieskich”.


Antoni BUGAJSKI: „Gra o wszystko” – mówi panu coś to hasło?
Krzysztof WARZYCHA: - Wiadomo, tytuł filmu i rola dla młodego aktora, którym byłem ja. Miałem czternaście lat i zagrałem Gerarda Cieślika z jego dziecięcych czasów.



Ale teraz znowu ma pan grę o wszystko jako trener Ruchu
Krzysztof WARZYCHA: - To dla mnie wielka szansa. Sytuacja poza boiskiem nie jest za ciekawa, ale prezes Janusz Paterman jest przekonany, że ogarnie wszystkie trudne sprawy. Ufam mu.



Status legendy bardziej pomaga czy przeszkadza w pana misji?
Krzysztof WARZYCHA: - Wiem, że ryzykuję, ale gdybym nie spróbował, nigdy nie dałbym sobie spokoju, że była szansa, a ja na nią machnąłem ręką. Chcę się zmierzyć z tym wyzwaniem. W sporcie trzeba ryzykować, bez niego nic się nie osiągnie. A czy legenda? Nikomu nie daję tego odczuć, proszę zresztą zapytać piłkarzy, czy mieli takie wrażenie. Bardzo mi zależało, by nikt sobie nie pomyślał – o, przyjechała legenda Ruchu z Grecji i będzie się wymądrzać. To nie mój styl. W szatni z piłkarzami lubię łapać kontakt na stopie koleżeńskiej. Tyle że oczywiście granicach, których nikt z nas nie może przekraczać. Najważniejszy jest szacunek.





Rozmawiał pan już z Patrykiem Lipskim, który złożył do PZPN wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu?
Krzysztof WARZYCHA: - Tak i deklaruje, że chce pomóc Ruchowi, lecz oczywiście wiemy, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Wierzę, że nadal będziemy mogli na niego liczyć. Aby Ruch utrzymał się w lidze, potrzebujemy wszystkich piłkarzy maksymalnie zaangażowanych w tę walkę.



„Nie będę kopał dołków pod Waldkiem” - powiedział pan już kiedyś w wywiadzie. A po objęciu pracy w Ruchu zadeklarował, że będzie z Fornalikiem chciał porozmawiać.
Krzysztof WARZYCHA: - Była krótka rozmowa, ale umówiliśmy się na dłuższą. Bardzo cenię jego opinię na temat drużyny i chciałbym ją poznać. A co do dołków – ja przecież zastąpiłem go na tym stanowisku, bo on zrezygnował. Gdyby został zwolniony, to pewnie inaczej popatrzyłbym na moją pracę w Ruchu, ale w tej sytuacji nie miałem żadnych oporów.




Nie porywa się pan z motyką na słońce? Bardzo trudno wziąć Ruch po trenerze, który tyle zrobił dla tego klubu...
Krzysztof WARZYCHA: - Poprzeczkę Waldek zawiesił wysoko, trzeba przyznać. Chylę czoła wobec jego dokonań w Ruchu. Będę pracował jednak na własny rachunek, nie chcę się do nikogo porównywać, choć pewnie nie mam na to wpływu.



Kiedyś ocenił pan, że trenera Otto Rehhagel wymyślił dla Greków priorytetową zasadę w grze: nie stracić bramki. Warto było go posłuchać, bo Grecja w 2004 została mistrzem Europy. Pan - urodzony snajper – będzie uczył grać Ruch według zaleceń Rehhagela?
Krzysztof WARZYCHA: - Niektórzy myślą, że jak do Ruchu przyszedł snajper, to teraz będzie wszystko hurra i do przodu. A to tylko tak fajnie się mówi, przecież dobrze wiemy, że w drużynie musi być wszystko zbalansowane. Na pewno nie będziemy atakować na złamanie karku i będę myślał też o tym, co powiedział Rehhagel, tym bardziej w tych siedmiu ostatnich meczach, który każdy będzie walką o utrzymanie.



Trudno było po tylu latach wracać do Polski?
Krzysztof WARZYCHA: - Jak się ma małe dzieci, to jest jakiś problem. Mnie to już nie dotyczy. W Chorzowie mieszkam u mamy, w Grecji została żona na razie. Na razie nie wraca, bo wszystko będzie zależeć od tego, jak potoczą się moje losy. Jeśli będę pracował w przyszłym sezonie, to do mnie przyjedzie i rozejrzymy się za jakimś mieszkaniem.



Jak pan ocenia chorzowskie talenty?
Krzysztof WARZYCHA: - Cieszę się że do siebie doszedł Michał Helik po kontuzji i jest filarem obrony, doceniam Patryka Lipskiego, liczę na postępy Przemka Bargiela, rocznik 2000. No i jest Jarek Niezgoda, który ma talent do znajdowania się w sytuacjach strzeleckich, choć nie zawsze je wykorzystuje. Obserwowałem go ostatnio na treningu i w pewnym momencie nawet pomyślałem że chyba nie czuję się najlepiej, bo jakoś go tak nie widać, ale za chwilę bach, bach, tu wyskoczy, tam wyskoczy i już jest przy piłce pod bramką. Niby zmęczony, niby coś się nie układa, a potem gol. I kto strzelił? Oczywiście Niezgoda. No a gole są najważniejsze.


 

Źródło: AUTOR: Antoni Bugajski" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ekstraklasa. Śląsk leci w dół, a Górnik w górę. Smuda wydost

#7138 Post autor: CentrumPrasoweR » 29 kwie 2017, o 22:05

PAP-->SPORT.PL pisze:
Ekstraklasa. Śląsk leci w dół, a Górnik w górę. Smuda wydostaje się ze strefy spadkowej

Obrazek


Górnik Łęczna dzięki wygranej 2:0 ze Śląskiem Wrocław wydostał się ze strefy spadkowej. Dla Śląska było to natomiast czwarte spotkanie bez wygranej i strefa spadkowa jest już bardzo blisko.
Zaledwie dwa tygodnie temu obie ekipy grały ze sobą we Wrocławiu, ale sobotnie starcie było zupełnie inne od tamtego. I nie chodzi tylko o sam wynik, bo wówczas padł remis 2:2. Przede wszystkim tym razem goście nie czekali na własnej połowie na rywali, ale od początku odważnie zaatakowali. Długo nic z przewagi gości nie wynikało, lecz gra toczyła się głównie na połowie Śląska, który miał ogromne problemy z wyjście z własnej połowy.

Groźnie pod bramką Mariusza Pawełka zrobiło się dopiero po pół godzinie. Po dośrodkowaniu Szymon Drewniak był sam w polu karnym, ale uderzył za słabo i zmierzającą do bramki piłkę zdołał wybić Piotr Celeban. Minutę później już nie było nikogo, kto mógłby uratować gospodarzy. Przy biernej postawie wrocławskich piłkarzy Górnik zaatakował lewą stroną. Bartosz Śpiączka po podaniu Drewniaka znalazł się sam przed Pawełkiem i trafił do siatki.

Do tego momentu Śląsk tylko raz potrafił poważniej zagrozić bramce gości. Po kontrataku Łukasz Madej znalazł się w dobrej sytuacji, lecz został w ostatniej chwili zablokowany. Poza tą sytuacją grający niedokładnie i wolno wrocławianie w pierwszej połowie jeszcze tylko raz zagrozili bramce Wojciecha Małeckiego. Po zagraniu z lewej strony Łukasz Zwoliński nabiegł na piłkę i z kilku metrów posłał ją wysoko nad poprzeczką.

Wrocławianie mogli się cieszyć, że do przerwy przegrywali tylko jednym golem, bo tuż przed przerwą drugiego powinien zdobyć Śpiączka. Napastnik Górnika znalazł się sam przed Pawełkiem, próbował go przelobować, ale zmierzająca do bramki piłkę zdołał wybić Adam Kokoszka.

Po zmianie stron zmienił się również obraz gry. Górnik nie grał już pressingiem, cofnął się na własną połowę i oddał inicjatywę Śląskowi. Wrocławianie byli częściej przy piłce, atakowali, ale mieli duże problemy z wypracowaniem sobie dogodnej sytuacji do zdobycia wyrównującego gola. W akcjach zespołu trenera Jana Urbana brakowało dokładności, szybkości oraz elementu zaskoczenia.

Udało się dopiero po blisko kwadransie drugiej połowy, ale Ryora Morioka w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać Małeckiego. Chwilę później po rzucie rożnym sam w polu karnym był Celeban, lecz fatalnie przestrzelił.

Minutę później było już 0:2. Po kontrataku Grzelczak dośrodkował na głowę Grzegorza Bonina. Pawełek odbił piłkę po pierwszym uderzeniu, lecz wobec dobitki był bez szans. To był rozstrzygający moment meczu.

Później goście bronili się całym zespołem, wrocławianie atakowali, ale brakowało pomysłu, a jak już jakieś sytuacje były, to piłka mijała bramkę.

Tomasz Adamek w "Wilkowicz Sam na Sam": "Tata wziął mnie na ręce i powiedział: Hanka, to będzie bokser. Dwa lata później tata zginął. Ja jako 12-latek zacząłem boksować"
Źródło: AUTOR: PAP --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Przed Płockiem ważna zmiana w drugiej linii Ruchu

#7139 Post autor: CentrumPrasoweR » 30 kwie 2017, o 10:08

Leszek Błażyński pisze:
Przed Płockiem ważna zmiana w drugiej linii Ruchu

Obrazek


W starciu z Wisłą Płock zabraknie kontuzjowanego Macieja Urbańczyka. Znowu nie zagra Patryk Lipski. Wczoraj PZPN rozpatrywał jego wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu.


Urbańczyk doznał kontuzji w wyniku zderzenia z Tomaszem Kędziorą podczas meczu z Lechem (0:3). W tym tygodniu przeszedł badanie USG, które wykazało, że ma stłuczony staw kolanowy i naciągnięte więzadła rzepki. Defensywny pomocnik ćwiczył indywidualnie oraz leczył opuchnięte kolano.


 


Postawią na Bułgara?
Dzisiaj w Płocku jednak nie będzie mógł wystąpić. Krzysztof Warzycha nie zamierza go wystawiać, aby jego uraz nie pogłębił się jeszcze bardziej. Nowy szkoleniowiec „Niebieskich” nie chce zdradzić, kto go zastąpi. Wiele wskazuje na to, że przy boku Łukasza Surmy będzie ustawiony Milen Gamakow. Wypożyczony zimą z Lechii Gdańsk Bułgar dotychczas w chorzowskiej drużynie niewiele pograł. Zaliczył jedynie dwa epizody, wszedł pod koniec spotkaniu w starciu z Cracovią (0:1) oraz w ostatniej kolejce w meczu z Lechem (0:3).




 


Decyzja w czwartek
Po raz trzeci z rzędu zabraknie Lipskiego, który ma naderwany mięsień podkolanowy. Ofensywny pomocnik w poniedziałek ma rozpocząć treningi z drużyną. Na razie sporo czasu zajmują mu kwestie pozasportowe. „Lipa” wczoraj przebywał w Warszawie. Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN rozpatrywała jego wniosek dotyczący rozwiązania kontraktu z Ruchem z winy klubu. Ponad dwugodzinne piątkowe posiedzenie nie przyniosło rozstrzygnięcia i zostało przerwane. Dlaczego? Przedstawiciele PZPN chcą mieć wgląd w dodatkowe dokumenty, dotyczące tej sprawy. Poza tym dyrektor Ruchu, Krzysztof Ziętek, który w czwartek pojawił się w Warszawie, nie miał odpowiedniego pełnomocnictwa. Przedstawiciel piłkarza przekonywał, że Lipski może rozwiązać umowę, bo klub zalega mu ponad dwa miesiące z wypłatą pensji. W chorzowskim klubie przyznają, że zaległości są mniejsze. Sprawa będzie kontynuowana w czwartek, 4 maja (początek godz. 9.30). Jeśli „Lipa” rozwiąże umowę z „Niebieskimi”, będzie to bardzo duży cios dla klubu. Utalentowany zawodnik według portalu transfermarkt jest wyceniany na 800 tysięcy euro. Przy Cichej liczono, że już wkrótce klub zarobi na jego transferze porządne pieniądze. Będą na to szanse, jeśli piłkarz wycofa swój wniosek lub gdy PZPN stwierdzi, że racja jest po stronie klubu. – Na tę chwilę nie zamierzam wycofywać swojego wniosku. Na razie wyleczyłem kontuzję i w poniedziałek ponownie zacznę trenować z drużyną Ruchu, ale na pytanie czy zagram jeszcze w barwach "Niebieskich" nie potrafię teraz odpowiedzieć. Mądrzejszy w tej sprawie będę w czwartek – mówił Patryk Lipski „Dziennikowi Zachodniemu”.


 


 

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Joshua: Wyzywam Fury&#039;ego! Chcę kolejnej walki na Wemble

#7140 Post autor: CentrumPrasoweR » 30 kwie 2017, o 12:08

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Joshua: Wyzywam Fury'ego! Chcę kolejnej walki na Wembley

Obrazek


Anthony Joshua pokonał przez techniczny nokaut w jedenastej rundzie Władimira Kliczkę. Dla angielskiego pięściarza było to dziewiętnaste zawodowe zwycięstwo i jednocześnie dziewiętnaste odniesione przed czasem. Po zakończeniu starcia podziękował on rywalowi i zapowiedział, że chce walki z Tysonem Fury"m.





 





Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 66 gości