RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Słowak doceniony po świetnym debiucie w Ruchu

#2056 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 lut 2015, o 22:56

red-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Słowak doceniony po świetnym debiucie w Ruchu

Obrazek


Matus Putnocki zwyciężył w sondzie Ekstraklasa TV na najlepszą paradę 20. kolejki ekstraklasy.


<p class=MsoNormal>W 10. minucie meczu z Piastem Gliwice (2:0) Putnocki w świetnym stylu obronił strzał głową Kamila Wilczka. Na bramkarza Niebieskich głos oddało ponad 68 procent internautów. Wyprzedził innego debiutanta, Jakuba Wrąbla ze Śląska Wrocław (19%) i Radosława Janukiewicza z Pogoni Szczecin (6%).<p class=MsoNormal> 
Paradę 30-letniego Sowaka można obejrzeć TUTAJ. W minionym tygodniu Putnocki zmagał się z chorobą, ale już w środę wrócił do treningów z zespołem i powinien zagrać w wyjazdowym spotkaniu z Lechem Poznań.             
Źródło: AUTOR: red --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

W piątek pogrzeb byłego prezesa Ruchu Chorzów i GKS-u Tychy

#2057 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 07:56

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
W piątek pogrzeb byłego prezesa Ruchu Chorzów i GKS-u Tychy

Obrazek


Pogrzeb zmarłego trzy dni temu Henryka Śliwińskiego odbędzie się w piątek w Tychach.
Henryk Śliwiński, który zmarł we wtorek w wieku niespełna 67 lat, to były prezes Ruchu Chorzów i GKS-u Tychy. Na Cichą trafił jesienią 2004 roku i brał czynny udział w przekształcaniu stowarzyszenia KS Ruch Chorzów w Sportową Spółkę Akcyjną Ruch Chorzów. Był jednym z jej założycieli i akcjonariuszem. W 2010 roku został prezesem GKS-u Tychy. Prowadził również własną kancelarię adwokacką.

Msza żałobna rozpocznie się o godzinie 11. w kościele św. Marii Magdaleny przy ulicy Damrota w Tychach. Uroczystości pogrzebowe odbędą się po zakończeniu nabożeństwa na cmentarzu parafialnym.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mołdawianie chcą kupić snajpera Ruchu!

#2058 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 09:56

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Mołdawianie chcą kupić snajpera Ruchu!

Obrazek


Sherrif Tiraspol złożył ofertę kupna Grzegorza Kuświka. Sprawę skomentował prezes Dariusz Smagorowicz.


<p class=MsoNormal>Sherrif Tiraspol, 13-krotny mistrz Mołdawii, zagiął parol na Grzegorza Kuświka.<p class=MsoNormal> 

Sheriff Tiraspol złożył ofertę wykupu Grzegorza Kuświka.Leszek Błażyński (@L_Blazynski)
luty 19, 2015




 27-letni napastnik to od 3,5 sezonu jedno z kluczowych ogniw Ruchu Chorzów. Łącznie w barwach Niebieskich rozegrał 73 mecze w ekstraklasie i strzelił 23 bramki.<p class=MsoNormal>- Grzegorz nie jest na sprzedaż. Walczymy o utrzymanie, a to bardzo ważny zawodnik naszej drużyny. Złożyliśmy my zresztą ofertę przedłużenia kontraktu - powiedział nam prezes Ruchu, Dariusz Smagorowicz.<p class=MsoNormal> <p class=MsoNormal>Kontrakt Kuświka, który w tym sezonie zdobył 9 goli, wygasa z końcem czerwca. Istnieje więc możliwość, że Ruch nie zarobi na nim nawet złotówki.<p class=MsoNormal> <p class=MsoNormal>Sherrif od pewnego czasu szuka napastników. W zespole gra m. in. Ricardinho, który występował w przeszłościw Lechii Gdańsk czy Wiśle Płock. Brazylijczyk strzelił w tym sezonie już 12 bramek.<p class=MsoNormal> 
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

W Poznaniu są dobrego zdania o Ruchu Chorzów. Lech jednak wi

#2059 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 10:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
W Poznaniu są dobrego zdania o Ruchu Chorzów. Lech jednak wie, co zrobić, żeby wygrać

Obrazek


Lech Poznań zaczął ligową wiosnę od szczęśliwego remisu z Pogonią Szczecin. Czy Ruch Chorzów jest również w stanie urwać punkty faworytowi?


Ruch gra w Poznaniu bardzo przeciętnie. Z siedmiu ostatnich meczów Lech wygrał aż sześć, a raz zremisował. - Gramy u siebie i liczymy na to, że zakończymy ten pojedynek po naszej myśli. Pierwsze ligowe przetarcie mamy już za sobą. Pomimo remisu (1:1) widać progres w grze całej drużyny. Liczymy na to, że z Ruchem zagramy jednak zdecydowanie lepiej, wypracujemy sobie więcej akcji i będziemy bardziej skuteczniejsi - mówi Tomasz Rząsa, asystent trenera Macieja Skorży.

Lechici w tym sezonie przy Bułgarskiej radzą sobie bardzo dobrze. Na dziesięć rozegranych ligowych spotkań wygrali sześć, trzy zremisowali i tylko raz przegrali (2:3 z Wisłą Kraków).

- Żaden zespół nam się nie podłoży. Tak będzie także w przypadku Ruchu. Dlatego, żeby z nimi wygrać będziemy musieli się solidnie napracować. Ruch jest dobrze przygotowany do sezonu. Zakładam, że w aspekcie fizycznym nie będzie od nas odstępował. Dlatego musimy wyszarpać to zwycięstwo umiejętnościami piłkarskimi i taktycznymi - uważa Rząsa.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch jedzie przełamać feralną passę - w tym wieku w Poznaniu

#2060 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 10:56

Zbigniew Cieńciała-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch jedzie przełamać feralną passę - w tym wieku w Poznaniu jeszcze nie wygrał

Obrazek


Nie ma drugiego tak nieprzyjaznego stadionu dla Niebieskich w lidze, jak ten w Poznaniu. Po raz ostatni chorzowianie podbili Bułgarską 16 lat temu, 12 września 1999 roku, wygrywając 2:1. Ów mecz pamięta dwóch ludzi - Marek Wleciałowski, dziś asystent trenera Waldemara Fornalika, oraz wciąż występujący na boisku Łukasz Surma.


ZBIGNIEW CIEŃCIAŁA: Co takiego jest w poznańskim stadionie, że dla Ruchu jest od tylu lat niezdobytą twierdzą?
MAREK WLECIAŁOWSKI: Lech miał zawsze w składzie dobrych piłkarzy. Miał też - jak na tamte czasy, kiedy w kraju praktycznie nic nie było - jeden z nowocześniejszych stadionów w Polsce. Jadąc tam czuło się na plecach olbrzymie ciśnienie, a do tego jeszcze kibice Kolejorza stwarzali przyjezdnym drużynom prawdziwe piekło na Bułgarskiej. W takim klimacie o zwycięstwo nigdy nie było łatwo.

A jednak razem z kolegami dokonaliście tej - potem już nieosiągalnej - sztuki.
MAREK WLECIAŁOWSKI: Mieliśmy wtedy fajną i waleczną ekipę. Grałem na środku obrony z Mariuszem Masternakiem, przed nami był Łukasz Surma ze Sławkiem Paluchem, w ataku szalał Krzysztof Bizacki. Każdy w zespole miał rozpisane role i realizował je bez zarzutu na boisku. Pod tym względem dzisiejszy Ruch trochę przypomina ten sprzed lat.



A więc poznańska twierdza będzie w niedzielę zagrożona?
MAREK WLECIAŁOWSKI: Zła passa ma miejsce od wielu lat, co nie znaczy, że nie można tego zmienić, a my właśnie uruchomiliśmy dodatkowe sprężarki, by odwrócić bieg historii. Czasy się zmieniają, kluby się zmieniają, piłkarze również, więc trzeba przerwać mało chlubne statystyki. Dobry start zawsze daje podstawy do optymizmu. Tym bardziej, że pokazaliśmy się w meczu z Piastem z dobrej strony. Zespół jest scementowany, coraz mocniej naciskają też zawodnicy spoza pierwszego składu. W drużynie jest rywalizacja, co zawsze działa na plus drużyny.
 
Takich nastrojów nie było po pierwszym meczu w gronie waszych najbliższych rywali, którzy rzutem na taśmę wyrwali punkt w Szczecinie.
MAREK WLECIAŁOWSKI: To dopiero początek rundy. Lech ma długą i dobrą ławkę. W spotkaniu z Pogonią weszli z niej na boisko tej klasy zawodnicy, co Szymon Pawłowski czy Gergo Lovrencsics, którzy pojawiając się w drugiej połowie na murawie zrobili różnicę w jakości gry Lecha.



Wygrali ostatni raz w Poznaniu: Wierzchowski, Baszczyński, Masternak, Wleciałowski, Mizia, Jamróz, Surma, Paluch, Molek (90. Smoliński), Dubicki (63. Gorawski), Bizacki.
Źródło: AUTOR: Zbigniew Cieńciała --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch się nie poddaje. Kolejna tura negocjacji

#2061 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 11:56

brak-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Ruch się nie poddaje. Kolejna tura negocjacji

Obrazek


Przy Cichej podejmują kolejną próbę ściągnięcia Łukasza Sekulskiego. 'Niebiescy' chcą napastnika u siebie jeszcze w lutym.

Napastnik Stali Stalowa Wola jest najlepszym strzelcem II ligi. 24-latek zdobył 17 bramek. Gdy Ruch zgłosił się po zawodnika miesiąc temu, usłyszał, że cena wynosi 150 tysięcy złotych. Teraz ma dojść do kolejnych negocjacji. Jeśli nie uda się sprowadzić piłkarza już teraz, chorzowianie będą próbować ściągnąć go latem.
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Marek Koniarek typuje: &quot;Niebieskich&quot; czeka zupełni

#2062 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 12:00

MN-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Marek Koniarek typuje: "Niebieskich" czeka zupełnie inna skala przeciwnika

Obrazek


Od piątku do poniedziałku będzie emocjonować się spotkaniami z udziałem naszych drużyn w 21. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Do meczów odnosimy się komentarzem Marka Koniarka, byłego króla strzelców ekstraklasy związanego przed laty m.in. z katowickim GKS.

Na otwarcie drugiej na wiosnę serii gier bielskie Podbeskidzie podejmie Cracovię. Górale przed tygodniem wygrali w Bełchatowie, zatem ich kibice oczekują powtórki w konfrontacji domowej. - Podbeskidzie będzie chciało powtórzyć osiągnięcia z Bełchatowa. Wiem, że zespół jest osłabiony kadrowo, ale motywacji podczas pierwszego na wiosnę meczu u siebie na pewno nie zabraknie. Zanosi się na to, że będzie też więcej kibiców na meczu. Powinni sobie gospodarze poradzić z rywalem - wyjaśnia Marek Koniarek.



Na sobotę zaplanowano starcie dwóch Górników - tego z Łęcznej oraz Zabrza. Na inaugurację wiosny obie ekipy nie zachwyciły i skromnie punktowały. - Wynik w okolicach remisu jest w Łęcznej najbardziej prawdopodobny. Uważam, że na zdobycie punktu zabrzan stać. Czy coś więcej? Z jednej strony beniaminek u siebie spisuje się rewelacyjnie, ale z drugiej musi w końcu przegrywać. Zabrzanie zaprezentowali się słabo przeciwko Koronie i może nawet nie zdobyliby punktu, gdyby nie czerwona kartka dla zawodnika Korony. Nie ulega wątpliwości, że przyjezdni myśląc o korzystnym wyniku muszą zagrać lepiej - zauważa były snajper GKS-u Katowice i Szombierek Bytom.



Bardzo trudne zadanie czeka Niebieskich. Czy rzeczywiście szanse Ruchu w Poznaniu są niewielkie? - Życzyłbym Ruchowi przynajmniej jednego punktu, ale będzie ciężko o to. Swoje robi poznańska publiczność, poza tym personalnie Lech prezentuje się znacznie lepiej. To kwestia dla mnie bez dyskusji. Chorzowianie po wygranej nad Piastem są podbudowani, ale tu czeka ich zupełnie inny mecz, z przeciwnikiem innej skali. Dużym osiągnięciem byłby dla Ruchu remis - uważa dwukrotny mistrz Polski z łódzkim Widzewem '



Kolejkę pojedynkiem z ekipą GKS-u Bełchatów zwieńczy gliwicki Piast. Rokowania na to spotkanie? - Zapowiada się na ciężki mecz dla Piasta. Według mojej oceny GKS to taki nieobliczalny zespół. A ciekawie będzie o tyle, że gospodarzy remis niespecjalnie urządza. Własne boisko i determinacja mogą przechylić szalę na korzyść gliwiczan. Liczę na to, bo w przeciwnym razie może zrobić się nerwowo - podsumowuje Marek Koniarek. '





Program 21. kolejki:



Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia Kraków, 20 lutego (18:00)



Wisła Kraków - Pogoń Szczecin, 20 lutego (20:30)



Górnik Łęczna - Górnik Zabrze, 21 lutego (15:30)



Lechia Gdańsk - Zawisza Bydgoszcz, 21 lutego (15:30)



Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok, 21 lutego (18:00)



Lech Poznań - Ruch Chorzów, 22 lutego (15:30)



Korona Kielce - Legia Warszawa, 22 lutego (18:00)



Piast Gliwice - GKS Bełchatów, 23 lutego (18:00)



'
Źródło: AUTOR: MN --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

#2063 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 12:56

-->SPORT.PL pisze:
Obrazek


W piątek 20 lutego o godz. 18 rozpocznie się 21. kolejka T-Mobile Ekstraklasy i 2. kolejka rywalizacji w Wygraj Ligę. Co warto wiedzieć przed kolejką, na kogo warto postawić, jak grają inni - zapraszamy do zapowiedzi Wygraj Ligę.
Nie masz drużyny? Słabo zacząłeś? Wciąż możesz wygrywać &raquo;

Przydatne przed 21. kolejką

Nie masz drużyny? Słabo zacząłeś? Wciąż możesz wygrywać. W 21. kolejce gramy w lidze Sport.pl LIVE, w której do wygrania jest od 200 do 500 zł!

Czas na zmiany: start kolejki piątek, godz. 18

Transfery: Pierwsze dwa transfery są "za darmo", każdy kolejny to odjęcie prowizji -4 punktów (czyli za cztery transfery drugą kolejkę rozpoczniesz z -8 punktami) Możesz jednak skorzystać z opcji darmowe transfery, która pozwala uniknąć prowizji za nadmiar transferów.
Jak wygląda rynek transferowy w Wygraj Ligę? Jak zwiększyć budżet klubu? Przeczytaj poradnik

Kto nie zagra? Na ekranie Twojej drużyny, a także na liście transferowej oznaczamy piłkarzy, którzy nie zagrają (czerwony wykrzyknik) lub którzy nie są pewni gry (pomarańczowy wykrzyknik).
Sprawdź raport TylkoEkstraklasa.com.pl - kto nie zagra, kto jest zagrożony pauzą w najbliższej kolejce.

Na kogo postawić?

To kluczowe pytanie przed każdą kolejką. Z pomocą przychodzą skauci Wygraj Ligę:

Serwis Z-Falsza.pl analizując każdy mecz kolejki wybiera piłkarzy wartych rozważenia.

Jak grają inni?

Jesteś ciekaw, jak przygotowują się do kolejki inni Gracze Wygraj Ligę? Sprawdź, jak grają dziennikarze Sport.pl i redakcje piłkarskich serwisów.

Michał Zachodny pisze, że przyszedł czas zmian i to szybko.

Matuesz Rynans do swojej drużyny kupuje Makuszewskiego i wystawia Hamalainena na kapitanie

Portal CzasFubolu.pl do 21. kolejki przygotowuje się bez gwałtownych ruchów.

Blog RomanOwo dokonuje tylko jednej zmiany w składzie.

Liga Under2M do swojej drużyny sprowadza Możdżenia i Wrąbela

Składy Prezesów Wygraj Ligę oraz skład Drużyny Wygraj Ligę możecie zobaczyć na naszym Facebooku

A Ty na kogo postawisz?


Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kornel Osyra: Z Ruchem na zbyt dużym luzie

#2064 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 13:56

Miłosz Karski-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Kornel Osyra: Z Ruchem na zbyt dużym luzie

Obrazek


Drugim, obok trenera Garcii, bohaterem dzisiejszej konferencji prasowej Piasta, był gliwicki obrońca - Kornel Osyra.

Zapytany o porównanie najbliższego meczu z Bełchatowem, względem ostatniej konfrontacji pucharowej z tym rywalem, defensor Piastunek odpowiedział: Poprzednim razem wygraliśmy aż 5-0, ale liga to nie to samo co Puchar Polski. To będzie zupełnie inny mecz i nie możemy sugerować się poprzednim zwycięstwem. Musimy być maksymalnie skoncentrowani. Tym bardziej, że wydaje się, iż nienajlepiej podeszliśmy do ostatniego naszego spotkania z Ruchem. Może trochę za bardzo na luzie i jak to się skończyło wszyscy doskonale wiemy.



Zdaję sobie sprawę, że czeka mnie ciężka przeprawa z napastnikami gości. Ale niezależnie od tego czy naprzeciwko mnie zagra Bartosz Ślusarski, czy też Arkadiusz Piech, będę na to przygotowany. Jak gra ten pierwszy już wiem, bo grałem przeciwko niemu w październiku. Piech będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony, po zmianie barw klubowych, ale mam nadzieję, że nie uda mu się nas zaskoczyć - zakończył swoją wypowiedź były gracz Zagłębia Lubin.
Źródło: AUTOR: Miłosz Karski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów kiedyś wygrywał w Poznaniu. "Jeśli spadniemy, t

#2065 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 14:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów kiedyś wygrywał w Poznaniu. "Jeśli spadniemy, to zaj..."

Obrazek


Przed Ruchem Chorzów wyjazdowy mecz z Lechem Poznań - rywalem, który w ostatnich latach niebieskim wybitnie nie leży.


Na początku tego tygodnia przypominaliśmy, jak Ruch radził sobie w minionych latach w Poznaniu. Generalnie nie ma powodów do dumy...

Poczynając od sezonu 2007/08, gdy Ruch wrócił do ligi, niebiescy przegrali z Lechem sześć z siedmiu wyjazdowych spotkań. Punkty urwali drużynie z Wielkopolski tylko raz - w sezonie 2008/09 (1:1).

Szukając ostatniego wygranego meczu Ruchu w Poznaniu, trzeba się cofnąć aż do sezonu 1999/2000. Niebiescy radzili sobie wtedy nadspodziewanie dobrze. Z Lechem chorzowianie zmierzyli się w ósmej kolejce i byli wtedy liderem rozgrywek.

A oto protokół z tamtego spotkania.

Lech - Ruch Chorzów 1:2 (1:1)

Bramki: Piskuła (29. z karnego po zagraniu ręką Baszczyńskiego) - Lech; Paluch (20. z podania Molka), Bizacki (68. z podania Molka) - Ruch. Widzów 6 tys.

Lech: Kokoszanek - Głowacki, Drajer Ż, Bocian Ż, Zawadzki (66. N`norom) - Kaczorowski Ż, Scherfchen, Gruber, Piskuła Ż (74. Najewski) - Kubicki (46. Żurawski), Maćkiewicz.

Ruch: Wierzchowski - Surma, Baszczyński Ż, Masternak, Jamróz - Mizia Ż, Wleciałowski, Molek Ż (90. Smoliński), Dubicki (64. Gorawski) - Paluch, Bizacki.



W składzie niebieskich jest więc nadal Łukasz Surma, który 16 lat temu zagrał w podstawowym składzie chorzowskiej drużyny. "W pierwszej połowie mecz był niezły, po przerwie poziom był żenujący. Chorzowianie wygrali, bo byli lepsi w środku pola. Kibice Lecha grozili piłkarzom. - Jak spadniemy, zaj... - krzyczeli w drugiej połowie. W roli trenera Lecha debiutował Marian Kurowski" - pisała o tamtym meczu Gazeta Wyborcza.

Lech ostatecznie spadł wtedy z ligi, a Ruch zakończył sezon na trzeciej pozycji.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ból głowy trenera Fornalika. Decyzja zapadnie w ostatniej ch

#2066 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 16:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ból głowy trenera Fornalika. Decyzja zapadnie w ostatniej chwili

Obrazek


Z kolanem Marcina Malinowskiego, stopera Ruchu Chorzów, jednak nie jest tak dobrze, jak się początkowo wydawało. Z powodu urazu z kadry niebieskich wypadł już Marcin Kuś.
Sztab szkoleniowy kompletuje kadrę na niedzielny mecz z Lechem Poznań. Na razie pewnym jest, że z Lechem nie zagra Marcin Kuś. Obrońca naderwał mięsień prosty uda. - Uraz wyklucza go z treningów przez najbliższe tygodnie. Na razie ciężko powiedzieć dokładnie, jak długi będzie to okres. Na ocenę musimy poczekać przynajmniej tydzień - mówi trener Fornalik.

Gorzej, że problem z kolanem ma wciąż Malinowski, który z tego powodu zakończył przed czasem ostatnie spotkanie z Piastem Gliwice (2:0). - Marcin znowu poczuł ból w nodze i potrzebne były dodatkowe badania. Jego występ w meczu z Lechem stoi pod znakiem zapytania. O tym, czy pojedzie z zespołem do Poznania, zdecydujemy w ostatniej chwili - informuje Fornalik.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kolejny podstawowy pomocnik Lecha Poznań może nie zagrać z R

#2067 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 17:00

Piotr Leśniowski-->SPORT.PL pisze:
Kolejny podstawowy pomocnik Lecha Poznań może nie zagrać z Ruchem Chorzów

Obrazek


- Łukasz Trałka zgłosił w piątek rano problem z plecami i na razie jest poza drużyną - mówi trener Lecha Poznań Maciej Skorża. Na razie nie wiadomo, czy kapitana zespołu zabraknie na boisku podczas niedzielnego meczu z Ruchem Chorzów w ekstraklasie.


Kontuzja Łukasza Trałki wyszła na jaw w niecodziennych okolicznościach. Kapitan drużyny miał spotkać się z dziennikarzami podczas piątkowej konferencji prasowej, ale nie pojawił się (obok trenera zasiadł więc tylko Maciej Gostomski). Pytany o przyczyny tej nieobecności szkoleniowiec Maciej Skorża wyglądał na mocno zaskoczonego. - Panie Łukaszu, to miało pozostać naszą tajemnicą - zwrócił się najpierw do rzecznika prasowego Lecha Poznań Łukasza Borowicza. Po chwili jednak trener wyjaśnił, że defensywny pomocnik i zarazem jeden z kluczowych graczy zespołu ma problemy ze zdrowiem.

Chodzi o ból pleców. - Sprawa jest świeża i dlatego przepraszam, że przekazuję tylko szczątkowe informacje - mówił Maciej Skorża. Łukasz Trałka ma poddać się badaniu, które powinno wyjaśnić, jak poważny jest uraz pleców i czy wyklucza on udział doświadczonego piłkarza w niedzielnym spotkaniu. Blisko 31-letni zawodnik zagrał w 16 z 20 spotkań ligowych w tym sezonie.

Trener "Kolejorza" zaznaczył, że gotowy do gry jest nowy nabytek klubu Arnaud Djoum. Belg urodzony w Kamerunie znalazł się poza kadrą na poprzedni mecz ligowy, bo był przeziębiony.

Od piątku wiemy już, że przeciwko Ruchowi Chorzów nie zagra Darko Jevtić.


Źródło: AUTOR: Piotr Leśniowski --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

#2068 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 lut 2015, o 19:00

-->SPORT.PL pisze:
Obrazek


Mój FC Dramat zaczął wiosnę od 37 punktów, co przy średniej 24 oczek w kolejce wygląda bardzo przyzwoicie. Teraz powinno być już jednak... pod górkę. - pisze Daniel Markiewicz, dziennikarz Sport.pl, o swojej drużynie w Wygraj Ligę
Nie masz drużyny? Słabo zacząłeś? Wciąż możesz wygrywać &raquo;

Niezły wynik zawdzięczam przede wszystkim Maciejowi Gajosowi, który zaliczył dwa trafienia przeciwko Legii i odpowiada za 1/3 dorobku mojego zespołu. A mógł odpowiadać nawet za więcej, gdyby nie posłał piłki z rzutu karnego wprost w Arkadiusza Malarza. Drugim dobrze punktującym zawodnikiem okazał się Grzegorz Kuświk, którego w ostatniej chwili kupiłem, rezygnując z Ceesaya. Przeziębiony napastnik Ruchu odwdzięczył się bramką, z kolei Gambijczyk w ogóle nie zagrał. Lech zresztą okazał się w poprzedniej kolejce pechowy - wyszarpany remis z Pogonią i tylko po punkcie Jevticia i Kownackiego.

Ten ostatni złapał właśnie kolejną kontuzję i jako jedyny żegna się z FC Dramat. W jego miejsce wstawiam Łukasza Madeja - w obecnej sytuacji kadrowej Górnika to właśnie na doświadczonym pomocniku spocznie największy ciężar zdobywania bramek i asyst. Liczę, że początek wiosny będzie miał równie udany jak było to na jesieni. W ataku zostawiam Colaka, który co prawda stracił miejsce w składzie Lechii na rzecz Kevina Friesenbichlera, ten jednak przeciwko Wiśle większość akcji spędził, próbując wymusić rzut karny i skoro nie potrafił ustać w polu karnym, to może trener Brzęczek w trosce o jego zdrowie pozwoli mu tym razem usiąść na przykład na ławce rezerwowych?

Reszta składu również bez zmian. Dlaczego więc ma być trudniej? Przed Gajosem drugi z rzędu wyjazd - tym razem do Śląska, który u siebie jeszcze nie przegrał i stracił na własnym stadionie najmniej bramek. Drugi pod tym względem jest Lech, przeciwko któremu zagra... Kuświk, zatem obaj moi liderzy będą mieli znacząco utrudnione zadanie. W tej sytuacji nadzieje pokładam w kapitanie, którym pozostaje Stilić. Do Krakowa przyjeżdża przetrzebiona kontuzjami Pogoń i nie to, żebym źle "Portowcom" życzył, ale dobre punkty od największej gwiazdy Wisły bardzo by się przydały.


Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

#2069 Post autor: CentrumPrasoweR » 21 lut 2015, o 09:00

-->SPORT.PL pisze:
Obrazek


Mecz Bardzo Na Szczycie, być może ostatni test rezerw Legii i spiętrzenie problemów w Krakowie - to potencjalnie najciekawsze momenty nadchodzącego weekendu w ekstraklasie. W naszej zapowiedzi przeczytacie, na co jeszcze warto zwrócić szczególną uwagę.
Podbeskidzie - Cracovia: pomogą kibice?

Bielszczanie otwierają właśnie nową trybunę, dzięki czemu poczynania drużyny będzie mogło śledzić dwa razy tyle kibiców, co jesienią (wtedy na stadion mogło ich wejść nieco ponad 3 tysiące). Dwunasty zawodnik się przyda, bo trener Ojrzyński dysponuje obecnie kadrą przetrzebioną - nie zagrają m.in. Chmiel, Sloboda i Malinowski, który z Bełchatowa wrócił ze złamanym nosem i którego przez kilka tygodni nie zobaczymy na boisku. Gospodarzom będzie zależeć na zwycięstwie, bo w przypadku zgarnięcia kompletu punktów ich pozycja w pierwszej ósemce będzie już zaskakująco mocna. Wielką niewiadomą jest postawa Cracovii, która przed tygodniem zagrała słabą pierwszą i kapitalną drugą połowę. Sęk w tym, że remis zapewnili jej w dużej mierze wpuszczeni z ławki osiemnastolatkowie: Wdowiak oraz Kapustka, którzy znacznie poprawili jakość gry swojej drużyny. Czy w Bielsku Robert Podoliński da któremuś z nich szansę od pierwszej minuty, okaże się już za kilka godzin.

Wisła - Pogoń: (nie)kochane kłopoty

Mecz drużyn, których trenerzy chętnie zobaczyliby na treningu przynajmniej paru nowych piłkarzy. Wisła pozyskała co prawda Jeana Barrientosa, ale załatwienie dla niego pozwolenia na pracę może potrwać kilka tygodni. Póki co pracować więc będą inni - poza pauzującym za kartki Łukaszem Gargułą. Wyjazdowa przegrana z Lechią sprawiła, że krakowianie dali się nadgonić kolejnym zespołom i po kolejnej stracie punktów, bardziej niż walką o miejsce w czołówce, będą się musieli zająć odpieraniem ataków zespołów, dla których szczytem marzeń jest pierwsza ósemka i tak zwane spokojne utrzymanie. To cel również najbliższego rywala, także podrażnionego ostatnim wynikiem - podopieczni Jana Kociana pozwolili wyszarpać Lechowi remis w ostatniej minucie doliczonego czasu i postawili się w nieciekawej sytuacji, bo przeciwko wiślakom zagrają mocno osłabieni. Być może nawet na dwa miesiące wypadł Murayama, Rudol nie zagra za kartki, niepewny jest występ Frączczaka (tydzień temu zszedł jeszcze w pierwszej połowie). Pewna jest za to absencja Patryka Małeckiego, którego nie zobaczymy jeszcze dłuższy czas. Rozstrzygająca dla tej potyczki będzie więc umiejętność zarządzania wąską kadrą i wznoszenia modłów o brak kontuzji.

Górnik Łęczna - Górnik Zabrze: bez żądeł

Kolejne starcie zespołów, które są blisko granicy między górną i dolną połową tabeli. W poprzedniej kolejce oba zgodnie zremisowały, teraz o zgodzie nie może być mowy, bo kolejne straty znacznie utrudnią walkę o awans. Co ciekawe, obaj trenerzy mają obecnie ten sam problem: brak skutecznego egzekutora. W Łęcznej czekają na powrót do zdrowia Cernycha, zabrzanie sprzedali Zacharę i zostali z niczym - Łuczakiem, który tydzień temu wypadł słabo. Jedyną bramkę strzelił Skrzypczak, który był też bliski zaliczenia asysty. Tyle że piłkarz jesień spędził głównie w rezerwach i trudno liczyć, że nagle weźmie na siebie cały ciężar zdobywania goli. W tej sytuacji trener Warzycha musi liczyć na powracającego po pauzie kartkowej Roberta Jeża oraz Bartosza Iwana - ten pokazał się ostatnio z całkiem niezłej strony. Ale jeśli goście chcą wyjechać z Łęcznej z trzema punktami, muszą liczyć na coś jeszcze: koniec passy zespołu Szatałowa, który - obok Śląska - w domu jeszcze nie przegrał.

Lechia - Zawisza: wydeptać awans

Mecz dwóch drużyn z dolnej części tabeli, z których jedna ma ambicje stać się drużyną z górnej części tabeli, druga... No właśnie. Po poprzedniej kolejce (wyjątkowo bezbarwny remis bezbramkowy z Łęczną) trener Rumak mówił, że za tydzień będzie lepiej. Ale w Lechii też oczekują tego "lepiej" - Wisłę udało się pokonać minimalnie, a po kolejnych wzmocnieniach gdańszczanom już po prostu nie wypada orbitować w okolicach strefy spadkowej. Oba zespoły bardziej więc "muszą", niż "chcą", a przewagą gdańszczan - poza oczywistością w postaci znacznie lepszej kadry - będzie drugi mecz z rzędu na własnym boisku. Kalendarz w ogóle jest dla piłkarzy Jerzego Brzęczka łaskawy: po starciu z outsiderem jadą do Chorzowa (druga najsłabsza drużyna ligi), następnie podejmą GKS i udadzą się do Szczecina. Lepszej ścieżki awansu do górnej połówki tabeli wymarzyć sobie nie mogli, pozostaje ją tylko udeptać. A patrząc na stan murawy na PGE Arena - deptania było tam ostatnio sporo.

Śląsk - Jagiellonia: hit zdecyduje, kto będzie gonił Legię

Pierwszy tej wiosny "mecz na szczycie" zapowiada się na najciekawszy akcent ekstraklasowego weekendu. Grają drugi z trzecim zespołem ligi, zwycięstwo gwarantuje pozycję wicelidera każdej z drużyn, remis - utrzymanie status quo, czyli Śląsk przed Jagą. Zeszłotygodniowe potyczki nie przyniosły nam specjalnie wyczerpujących odpowiedzi na pytanie o formę obu rywali. Jagiellonia wysoko pokonała przy Łazienkowskiej Legię, jednak Legię rezerwową. Wrocławianie w dość szczęśliwych okolicznościach wywieźli punkt ze stadionu Cracovii, ale w drugiej połowie musieli przetrwać prawdziwe oblężenie własnej bramki. Z perspektywy pojedynczych piłkarzy póki co w formie wydają się bardziej ci prowadzeni przez Michała Probierza. Pytanie, czy drugi obciążający wyjazd to już nie będzie dla białostoczan zbyt wiele. Tym bardziej że znowu rozsypała im się obrona - tym razem kontuzja wiązadeł krzyżowych wyeliminowała Marka Wasiluka. Być może do defensywy ponownie przesunięty zostanie Michał Pazdan, co z kolei osłabi linię pomocy, w której reprezentant Polski zagrał ostatnio dobre zawody.

Lech - Ruch: Kolejorza szpital polowy

W Szczecinie poznaniacy potwierdzili, że nie są w tym sezonie mistrzami wyjazdów i po raz szósty zremisowali, głównie zresztą dzięki niefrasobliwości Pogoni, która, prowadząc w doliczonym czasie, rzuciła się do ataku, kompletnie odsłaniając tyły. Przy Bułgarskiej powinno być już lepiej, na własnym stadionie Lech potrafi wygrywać przekonująco i wysoko. Powinno, ale... Tym razem Maciej Skorża będzie miał jednak kilka problemów przy kompletowaniu jedenastki: dopiero wczoraj do treningów wrócił Sadajew, Ubiparip pokazał się tydzień temu z bardzo złej strony, mniejsze lub większe problemy mieli w tym tygodniu Jevtić z Holmanem, kolejnego urazu nabawił się Kownacki, Pawłowski dopiero wchodzi do składu po kontuzji, Linetty będzie gotowy za jakiś czas. Tym samym możliwości ofensywne Kolejorza wydają się mocno ograniczone - kto wie, może zespół znów będzie musiał ratować obrońca? Podobnych kłopotów nie ma Waldemar Fornalik, z Piastem nawet przeziębienie nie zatrzymało Kuświka (dziewiąty gol w sezonie), w odwodzie pozostawali jeszcze Elfir z Visnakovsem. Chorzowianie są coraz bliżsi wygrzebania się ze strefy spadkowej, do Korony, która nie była w stanie wzmocnić się zimą, tracą już tylko dwa punkty.

Korona - Legia: kac po Radoviciu

Oba zespoły straciły przed tygodniem punkty (remis Korony, porażka Legii) i oba poczuły na plecach oddech zziajanych rywali. O ile w przypadku gości ewentualna strata punktów będzie oznaczała co najwyżej nieco inny stopień podium, o tyle kielczanie mają już tylko 2 punkty przewagi nad przedostatnim w tabeli Ruchem. W niedzielę Ryszard Tarasiewicz nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Kapo, ale za to do składu wracają Trytko oraz Luiz Carlos. Wracają też legioniści z Amsterdamu, a biorąc pod uwagę wynik pierwszego meczu 1/8 Ligi Europy, Korona może jako ostatni zespół ekstraklasy skorzystać na rotacji stosowanej przez trenera Berga. Fakt, że korzystać warto, póki można, udowodniła druga połowa meczu z Ajaksem, w której mistrz Polski pokazał siłę i charakter. To ostatnie jest szczególnie ważne, bo o tym, że po zawirowaniach wokół transferu Radovicia osłabiły się morale w zespole, mówili sami legioniści. Mimo niezłego występu przed wyjazdem do Kielc więcej niż gotowych odpowiedzi namnożyło się pytań: o atmosferę, formę poszczególnych piłkarzy i siłę rezerwowych, którzy dostaną zapewne kolejną szansę. I będą mieli okazję się wykazać, bo gospodarze, ustami swojego szkoleniowca, zapowiadają ofensywną grę.

Piast - GKS Bełchatów: nie zacząć wiosny od dwóch porażek

Porażka u siebie z drużyną Podbeskidzia sprawiła, że bełchatowianie przedłużyli passę meczów bez zwycięstwa do sześciu, przez co wypadli z pierwszej ósemki i wiosnę spędzą na próbach powrotu do bezpiecznej strefy. Beniaminek wzmocnił się zwłaszcza w ofensywie (m.in. Piech i Olszar), ale na razie specjalnych efektów nie widać, co gorsza, drużyna słabiej wypadła w obronie i obecnie najlepszą defensywą w lidze dysponuje poznański Lech (stracił jedną bramkę mniej). Wzmocnień z kolei wydawał się nie potrzebować Piast, tymczasem podopieczni trenera Garcii zaczęli wiosnę tak, jak pierwszą część jesieni: fatalnie. Hiszpański szkoleniowiec zastanawiając się nad przyczynami porażki, wskazał na większą motywację Ruchu spowodowaną dalszym miejscem w tabeli. Idąc tym tropem, motywacja gliwiczan powinna od zeszłej kolejki znacznie urosnąć.

Oj, oberwało się Żyrze po Ajaksie... [MEMY]

Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Starzyński dostatnie podwyżkę?

#2070 Post autor: CentrumPrasoweR » 21 lut 2015, o 10:12

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Starzyński dostatnie podwyżkę?

Obrazek


W czerwcu kończą się umowy aż jedenastu piłkarzom chorzowskiego klubu, ale priorytetem dla działaczy jest przedłużenie umowy z ofensywnym pomocnikiem.


23-letni zawodnik jest graczem Ruchu od 2009 roku. To przy Cichej rozwinął się piłkarsko i stąd trafił do reprezentacji Polski. W biało-czerwonych barwach rozegrał jak na razie tylko jedno spotkanie, we wrześniu 2014 roku w eliminacjach mistrzostw Europy z Gibraltarem (7:0). W rundzie jesiennej w lidze spisywał się przeciętnie, ale mimo to selekcjoner Adam Nawałka powołał go do kadry, a zainteresowanie Starzyńskim innych klubów nie zmniejszyło się. Już wcześniej był obserwowany przez m. in. skautów Wisły Kraków. W tym sezonie przyglądali mu się przedstawiciele Bordeaux, Chievo Werona, Torino i Olympique Marsylii. Jednak żaden z tych klubów nie złożył oferty wykupu zawodnika.

W listopadzie poprzedniego roku z działaczami skontaktował się klub z Meksyku. Piłkarz mógł zostać pierwszym graczem Ruchu występującym w lidze MX (taką nazwę noszą rozgrywki w tej części Ameryki), gdzie niektóre kluby płacą piłkarzom nawet 40 tysięcy dolarów miesięcznie. Do negocjacji nie doszło, bo Starzyński nie chciał przeprowadzać się do Meksyku. Ile oferowano za niego? Tego klub nie zdradza, ale przy Cichej wyceniają pomocnika na 1 mln euro. Nikt jednak nie zapłaciłby takiej kwoty za zawodnika, który już latem może być do wzięcia za darmo.
 


 
Władze klubu nie chcą, aby ofensywny pomocnik odszedł i rozmawiają z jego menedżerem, Kamilem Burzcem, na temat nowej umowy.
Ponad tydzień temu Komisja Licencyjna doceniła program naprawy finansów klubu i podniosła limit wynagrodzeń dotyczący nowych zawodników (dotyczy też graczy, którzy przedłużą umowy). Wcześniej wynosił on 15 tys. złotych brutto. Obecnie chorzowianie mogą zakontraktować dwóch graczy, których łączne wynagrodzenie nie przekroczy od lutego do czerwca średniomiesięcznej kwoty 60 tys. zł brutto. Bardzo możliwe, że taki limit będzie również obowiązywał w drugim półroczu i klub będzie stać, aby podwyższyć pensję 23-letniemu zawodnikowi.

Dlaczego najbardziej zależy im na Starzyńskim? Trener Waldemar Fornalik bardzo go docenia, to gracz z ogromnym potencjałem, którego wciąż należycie nie wykorzystuje. Poza tym, to najdroższy obecnie piłkarz Ruchu i przy Cichej mają nadzieję, że jeszcze w przyszłości zarobią na jego transferze.
 
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: 19krz20, Bing [Bot], eustachyrakieta, Google Adsense [Bot], mihau i 72 gości