RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

[CentrumPrasoweR]

Śląskie drużyny intensywnie trenują w Turcji



Piłkarzom czterech śląskich drużyn podczas zajęć i sparingów w Turcji towarzyszy często deszcz i nawoływania muezinów do modlitwy. Mecze bez widzów są okazją nie tylko do przećwiczenia taktyki, ale i opracowania sposobów komunikacji z nowymi graczami.
To ostatnie słychać nie tylko w szeregach polskich ekip. Podczas sparingu Ruchu Chorzów z Illicziwcem Mariupol bramkarz ukraińskiego zespołu praktycznie przez 90 minut krzyczał do kolegów "bliżej, bliżej", co spotkało się z niewielkim odzewem.
Zawodnicy podczas sparingów z zagranicznymi rywalami nie żałują gardeł, ustalając poszczególne zagrania, bo wiedzą, że przeciwnicy ich nie zrozumieją. Szczególnie istotne jest porozumienie bramkarzy z obrońcami.
Nowy słowacki golkiper chorzowian Matus Putnocky już na wstępie usłyszał od doświadczonych defensorów, żeby pokrzykiwał jak najwięcej, nawet w ojczystym języku.
- Zrozumienie jest na boisku bardzo ważne, czasem podczas meczu nie słychać kolegi czy trenera z 10 metrów. Nietypowo komunikował się z zawodnikami trener Orest Lenczyk - nie krzyczał, nie gwizdał tylko po prostu cmokał. Usłyszałbym go dziś nawet przy pełnych trybunach - wyjaśniał stoper Ruchu Rafał Grodzicki.
Podczas jednego z meczów zza ogrodzenia stadionu dochodziło a to beczenie pasących się na łące owiec, a to gdakanie kur, czy odgłosy stada przechodzących obok kóz.
Częstym urozmaiceniem jest nawoływanie muezinów pobliskich meczetów, nieraz dość głośne.
Jak się okazało, piłkarze tego nie słyszą. - Jesteśmy tak skoncentrowani na treningu czy grze, że po prostu nie zauważamy tych dźwięków - wyjaśnił napastnik Piasta Gliwice Kamil Wilczek.
Mimo deszczów zawodnicy i trenerzy chwalą warunki w Turcji. - Mamy tu naprawdę fantastyczne możliwości do treningów i gier, zwłaszcza mając na uwadze pogodę w Polsce - zauważył były gracz madryckiego Realu, a obecnie szkoleniowiec Piasta Angel Perez Garcia.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Putnocky przeziębiony, Malinowski kontuzjowany. Z Lechem jednak zagrają?



Defensywa, wliczając w nią również bramkarza, była mocną stroną chorzowskiego Ruchu podczas inauguracyjnego na wiosnę meczu z Piastem Gliwice. Nie brakuje jednak na wstępie sezonu problemów zdrowotnych.

Golkiper Matus Putnocky nie pojawił się na wczorajszych zajęciach w siłowni. Został odesłany do domu wskutek przeziębienia. Kuracja zaordynowana przez klubowych lekarzy ma szybko postawić na nogi bramkarza. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem Słowak będzie gotowy na niedzielną konfrontację z Lechem Poznań.



Jednym z niewielu zmartwień w kontekście meczu z Piastem Gliwice, była kontuzja Marcina Malinowskiego, który został zmuszony do przedwczesnego opuszczenia boiska. Uraz kolana nie okazał się poważny. Przeprowadzone badania szczegółowe wskazały diagnozę w postaci mocnego stłuczenia. Kapitana Ruchu czekają dwa dni odpoczynku od treningów. Występ przeciwko Lechowi, przynajmniej w teorii na dziś, zagrożony raczej nie jest.

Źródło: AUTOR: MN --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Waldemar Fornalik: dobry wynik i brak kontuzji



Piłkarze Ruchu Chorzów pokonali w meczu kontrolnym macedońskie FK Horizont Turnovo 3:1. Bramki dla Niebieskich zdobywali kolejno Filip Starzyński, Grzegorz Kuświk oraz Michał Efir.
Po sparingu trener Waldemar Fornalik był zadowolony nie tylko z pewnego zwycięstwa swojego zespołu, ale także z faktu, że żaden z zawodników nie doznał kontuzji.
- Na pewno nie był to aż tak wymagający przeciwnik, jak ci poprzedni, ale pokazaliśmy, zwłaszcza w pierwszej połowie, zdyscyplinowaną grę, prowadziliśmy ją. Przy okazji przećwiczyliśmy pewne elementy. Wykorzystaliśmy swoje sytuacje i kontrolowaliśmy wynik. W drugiej połowie różne już były okresy tej gry, następowały też zmiany. Nie są korzystne takie zmiany, kiedy zawodnik schodzi, a później musi wejść na boisko. To też trzeba wziąć pod uwagę - powiedział Fornalik w rozmowie z oficjalnym portalem Niebieskich.
- Rozegraliśmy ten sparing i najważniejsze, że znowu obyło się bez kontuzji. Patrzymy przed siebie. Mamy jeszcze dwie gry, w których zawodnicy będą grali pełne spotkania - mówił po meczu trener Waldemar Fornalik. - Skład się krystalizuje. Te dwa najbliższe mecze dadzą ostateczną odpowiedź - dodał szkoleniowiec Ruchu.
Za: ruchchorzow.com.pl

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Marcin Kuś: tureckie kluby dobrze zorganizowane



Piłkarz chorzowskiego Ruchu Marcin Kuś, który w przeszłości bronił barw tureckiego Buyuksehir Belediyespor, chwali organizację i infrastrukturę miejscowych klubów. - Nawet I-ligowe zespoły mają swoje bazy, a na stadionach tylko rozgrywają mecze - podkreślił.
33-letni obrońca grał też w angielskim Queens Park Rangers i rosyjskim Torpedo Moskwa.
- Spędziłem w Stambule niemal pięć lat i czułem się tu z rodziną najlepiej. Do pewnych rzeczy trzeba było się przyzwyczaić, bo to przecież inna kultura, religia, ale bardzo miło wspominamy ten czas i jak tylko czas pozwala, odwiedzamy tu znajomych - dodał zawodnik.
Przyznał, że dużym atutem gry i życia w Turcji jest jej klimat.
- To fajna sprawa, kiedy od rana świeci słoneczko. Pogoda ducha od razu jest inna niż na przykład w Rosji, gdzie zimą jest naprawdę zimno. Córka miała nieco ponad rok, kiedy przyjechaliśmy do Stambułu, spędziła tu praktycznie dzieciństwo i czasem może tęskni. Turcy są bardzo rodzinni, otwarci, a dzieci bardzo rozpieszczają - zauważył.
Podkreślił, że w klubie miał najpierw do pomocy polską tłumaczkę, potem wraz z żoną przez rok nauczycielkę tureckiego.
- Jeżeli chodzi o kwestie finansowe, wszystko było regulowane od razu. Jeśli pojawiła się jakaś zaległość - była w całości wyrównywana. Kluby w swoich bazach mają tu po kilka boisk, pokoje dla zawodników, restaurację, siłownię. Jest to wszystko naprawdę bardzo profesjonalnie zorganizowane - zaznaczył obrońca chorzowian, który wraz kolegami przygotowuje się na "starych śmieciachdo wiosennych meczów ekstraklasy.
Jego znajomość języka i zwyczajów przydała się w sklepach.
- Kilku kolegów świetnie radziło sobie w handlowych negocjacjach, ale dorzuciłem swoje pięć groszy. Udało się zbić cenę torebki o 50 proc. - zakończył Marcin Kuś.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Marcin Kuś: tureckie kluby dobrze zorganizowane



Piłkarz chorzowskiego Ruchu Marcin Kuś, który w przeszłości bronił barw tureckiego Buyuksehir Belediyespor, chwali organizację i infrastrukturę miejscowych klubów. - Nawet I-ligowe zespoły mają swoje bazy, a na stadionach tylko rozgrywają mecze - podkreślił.
33-letni obrońca grał też w angielskim Queens Park Rangers i rosyjskim Torpedo Moskwa.
- Spędziłem w Stambule niemal pięć lat i czułem się tu z rodziną najlepiej. Do pewnych rzeczy trzeba było się przyzwyczaić, bo to przecież inna kultura, religia, ale bardzo miło wspominamy ten czas i jak tylko czas pozwala, odwiedzamy tu znajomych - dodał zawodnik.
Przyznał, że dużym atutem gry i życia w Turcji jest jej klimat.
- To fajna sprawa, kiedy od rana świeci słoneczko. Pogoda ducha od razu jest inna niż na przykład w Rosji, gdzie zimą jest naprawdę zimno. Córka miała nieco ponad rok, kiedy przyjechaliśmy do Stambułu, spędziła tu praktycznie dzieciństwo i czasem może tęskni. Turcy są bardzo rodzinni, otwarci, a dzieci bardzo rozpieszczają - zauważył.
Podkreślił, że w klubie miał najpierw do pomocy polską tłumaczkę, potem wraz z żoną przez rok nauczycielkę tureckiego.
- Jeżeli chodzi o kwestie finansowe, wszystko było regulowane od razu. Jeśli pojawiła się jakaś zaległość - była w całości wyrównywana. Kluby w swoich bazach mają tu po kilka boisk, pokoje dla zawodników, restaurację, siłownię. Jest to wszystko naprawdę bardzo profesjonalnie zorganizowane - zaznaczył obrońca chorzowian, który wraz kolegami przygotowuje się na "starych śmieciachdo wiosennych meczów ekstraklasy.
Jego znajomość języka i zwyczajów przydała się w sklepach.
- Kilku kolegów świetnie radziło sobie w handlowych negocjacjach, ale dorzuciłem swoje pięć groszy. Udało się zbić cenę torebki o 50 proc. - zakończył Marcin Kuś.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Waldemar Fornalik: jestem dumny, że mogę pracować w Ruchu Chorzów



Piłkarze Ruchu Chorzów, którzy w rundzie wiosennej będą występowali w rozgrywkach ekstraklasy, oraz szkoleniowcy zostali w poniedziałkowy wieczór oficjalnie zaprezentowani kibicom. - Czeka nas twarda walka w każdym meczu - podkreślił trener Waldemar Fornalik.
Niebiescy do rozgrywek przystąpią jako przedostatni zespół tabeli, ale atmosfera w chorzowskiej hali była wesoła. Zawodników i szkoleniowców na parkiet wyprowadzały hostessy. Największe brawa usłyszał Fornalik, który każdemu z podopiecznych symbolicznie wręczył meczową koszulkę.
- Jestem dumny, że mogę pracować w Ruchu Chorzów. Dlatego zrobimy wszystko, żebyście mieli wiosną więcej powodów do zadowolenia. Drużyna solidnie pracowała podczas przygotowań. Piłkarze dali z siebie wszystko, są dobrze przygotowani. Czeka nas twarda walka w każdym meczu - powiedział szkoleniowiec.
Jedną z atrakcji dla publiczności był pomiar siły dopingu. Kibice nie oszczędzali gardeł i rąk. Osiągnęli wynik niemal 130 decybeli.
- Wielkim mówcą nigdy nie byłem. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakim miejscu jesteśmy i co nas czeka. I jesteśmy na to przygotowani - podsumował kapitan Marcin Malinowski.
Po rozegraniu 19. kolejek Ruch Chorzów z dorobkiem 17 pkt zajmuje w tabeli przedostatnie piętnaste miejsce.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Waldemar Fornalik: jestem dumny, że mogę pracować w Ruchu Chorzów



Piłkarze Ruchu Chorzów, którzy w rundzie wiosennej będą występowali w rozgrywkach ekstraklasy, oraz szkoleniowcy zostali w poniedziałkowy wieczór oficjalnie zaprezentowani kibicom. - Czeka nas twarda walka w każdym meczu - podkreślił trener Waldemar Fornalik.
Niebiescy do rozgrywek przystąpią jako przedostatni zespół tabeli, ale atmosfera w chorzowskiej hali była wesoła. Zawodników i szkoleniowców na parkiet wyprowadzały hostessy. Największe brawa usłyszał Fornalik, który każdemu z podopiecznych symbolicznie wręczył meczową koszulkę.
- Jestem dumny, że mogę pracować w Ruchu Chorzów. Dlatego zrobimy wszystko, żebyście mieli wiosną więcej powodów do zadowolenia. Drużyna solidnie pracowała podczas przygotowań. Piłkarze dali z siebie wszystko, są dobrze przygotowani. Czeka nas twarda walka w każdym meczu - powiedział szkoleniowiec.
Jedną z atrakcji dla publiczności był pomiar siły dopingu. Kibice nie oszczędzali gardeł i rąk. Osiągnęli wynik niemal 130 decybeli.
- Wielkim mówcą nigdy nie byłem. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakim miejscu jesteśmy i co nas czeka. I jesteśmy na to przygotowani - podsumował kapitan Marcin Malinowski.
Po rozegraniu 19. kolejek Ruch Chorzów z dorobkiem 17 pkt zajmuje w tabeli przedostatnie piętnaste miejsce.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

T-ME: Paweł Oleksy oficjalnie w Ruchu Chorzów



Ruch Chorzów pozyskał nowego zawodnika. Jest nim 24-letni obrońca Paweł Oleksy został we wtorek piłkarzem Niebieskich. Zawodnik, który był z drużyną na zgrupowaniu w Turcji, został przedstawiony podczas poniedziałkowej prezentacji.
Oleksy podpisał z Niebieskimi 2,5 letni kontrakt. Ostatnio zawodnik grał w pierwszoligowym Zagłębiu Lubin, wcześniej występował m.in. w Piaście Gliwice.
Ruch wcześniej w zimowym okienku transferowym pozyskał słowackiego bramkarza Matusa Putnocky’ego (ostatnio MFK Rużomberok), z Dolcanu Ząbki przyszedł 20–letni pomocnik, wychowanek Legii Warszawa Kamil Mazek. Do Chorzowa po 2,5 letniej przerwie wrócił ze Śląska Wrocław doświadczony stoper Rafał Grodzicki.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Waldemar Fornalik: ruszyć w górę tabeli



Piłkarze chorzowskiego Ruchu w sobotę podejmą Piasta Gliwice w swoim pierwszym tegorocznym meczu ligowym. - Chcemy zacząć systematycznie piąć się w górę tabeli – powiedział ich trener Waldemar Fornalik.
Niebiescy startują do drugiej części sezonu z przedostatniego miejsca w tabeli, Piast zaczyna na pozycji 10.
Obie drużyny przygotowywały się do wiosny na zgrupowaniu w tureckim Side, przez dwa dni mieszkały nawet w jednym hotelu.
Trenerzy „podglądali” nawzajem rywali podczas sparingów.
- Mamy Ruch bardzo dobrze rozpracowany. Nie jest przecież łatwo zmienić system gry, czymś zaskoczyć. Ale powtarzam moim zawodnikom, by skupili się przede wszystkim na sobie – zauważył szkoleniowiec Piasta Angel Perez Garcia.
Jego drużyna w niedzielę miała zagrać sparing z Zagłębiem Lubin, został on jednak odwołany z powodu opadów śniegu. Zdaniem Garcii nie zaburzyło to przygotowań do ligowego meczu.
Fornalik cieszył się z tego, że aklimatyzacja po powrocie z ciepłej Turcji przebiegła „bezboleśnie”, bo pogoda w Polsce się poprawiła, a piłkarze mogą trenować na dobrze przygotowanej murawie stadionu. Problemem okazało się z kolei przeziębienie napastnika Grzegorza Kuświka, który w czwartek nie trenował.
- Statystyki przemawiają za Ruchem, to klub bardziej utytułowany, ale w sobotę przyjedziemy do Chorzowa, żeby wygrać – zadeklarował hiszpański szkoleniowiec Piasta.
Ponieważ mecz rozegrany zostanie w Walentynki, kibice gospodarzy będą mogli złożyć życzenia, które zostaną wyświetlone na bandach wokół boiska.
Środowy mecz rezerw obu zespołów wygrali w Chorzowie gliwiczanie 4:3 (4:1).
Początek sobotniego meczu w Chorzowie o godz. 15.30.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Tomasz Podgórski: potrafimy w Chorzowie wygrać



Kapitan Piasta Gliwice, Tomasz Podgórski, ocenił szanse swojego zespołu w sobotnim, derbowym starciu z Ruchem Chorzów. "W Chorzowie będziemy chcieli wygrać" - powiedział, cytowany przez oficjalną stronę internetową gliwickiego klubu.
"Cały okres przygotowawczy podporządkowany był całej rundzie, a nie jednemu meczowi. Dopiero ostatnie siedem dni było bardziej szczegółowych, bo w Chorzowie będziemy chcieli wygrać- wyznał pomocnik.
W ostatnim sparingu Piast wygrał wysoko, bo aż 5:0. "Nie patrzymy na ostatnie mecze - udane, czy też nieudane. Skupiamy się na formie bieżącej, którą weryfikuje murawa. Potrafimy w Chorzowie wygrywać, ale to nie będzie miało żadnego znaczenia w sobotę- zaznaczył Podgórski.
Piast zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli i do pierwszej ósemki traci tylko punkt. Ruch jest 15. Derby Górnego Śląska w ramach 20. kolejki T-Mobile Ektraklasy odbędą się w najbliższą sobotę o 15.30.
Za: piast.gliwice.eu

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

Tomasz Podgórski: potrafimy w Chorzowie wygrać



Kapitan Piasta Gliwice, Tomasz Podgórski, ocenił szanse swojego zespołu w sobotnim, derbowym starciu z Ruchem Chorzów. "W Chorzowie będziemy chcieli wygrać" - powiedział, cytowany przez oficjalną stronę internetową gliwickiego klubu.
"Cały okres przygotowawczy podporządkowany był całej rundzie, a nie jednemu meczowi. Dopiero ostatnie siedem dni było bardziej szczegółowych, bo w Chorzowie będziemy chcieli wygrać- wyznał pomocnik.
W ostatnim sparingu Piast wygrał wysoko, bo aż 5:0. "Nie patrzymy na ostatnie mecze - udane, czy też nieudane. Skupiamy się na formie bieżącej, którą weryfikuje murawa. Potrafimy w Chorzowie wygrywać, ale to nie będzie miało żadnego znaczenia w sobotę- zaznaczył Podgórski.
Piast zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli i do pierwszej ósemki traci tylko punkt. Ruch jest 15. Derby Górnego Śląska w ramach 20. kolejki T-Mobile Ektraklasy odbędą się w najbliższą sobotę o 15.30.
Za: piast.gliwice.eu

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

KPR Ruch - Pogoń 29-27. Czy wystarczy, ta przewaga?



Po emocjonującym, pierwszym pojedynku w ramach 1/4 finału Pucharu Polski, chorzowski KPR zagra w rewanżu nad morzem, broniąc nienajgorszej zaliczki.

Lepiej w dzisiejszy mecz weszła Pogoń i to goście szybko objęli prowadzenie 3-0. Ruch próbował odrabiać straty, lecz aż do 24 minuty spotkania wciąż bliżej wygranej były zawodniczki zespołu trenera Struzika.

Niebieskie zbliżały się na dystans dwóch lub jednego gola, ale dopiero celny rzut Moniki Migały dał im upragniony remis (9-9). Później udało się nawet gospodyniom strzelić kolejną bramkę, jednak ostatecznie, po pierwszej połowie, mieliśmy na tablicy nic nie rozstrzygający rezultat, 12-12.



Ruch wprost fenomenalnie zaczął drugą odsłonę potyczki. Po dziesięciu minutach chorzowianki wypracowały sobie sześciobramkową zaliczkę, a tym samym przyjezdne znalazły się w arcytrudnej sytuacji.

Po tym jak szkoleniowiec Portowców wykorzystał time-out, jego szczypiornistki odrobiły dwa gole straty i od tej chwili w kwestii wyniku zaczęło się utrzymywać status quo - na celne trafienie Pogoni, niemal natychmiast skutecznie odpowiadały piłkarki KPR-u. I tak niemalże do końca.



Ostatecznie Ruch wygrał pierwszy z ćwierćfinałowych meczów Pucharu Polski i już za tydzień spróbuje obronić w Szczecinie wywalczoną dziś zaliczkę. Nie będzie łatwo, choć z drugiej strony te dwa gole przewagi wcale złym handicapem przecież nie są.



KPR Ruch - Pogoń Szczecin 29 - 27 (12-12)



KPR Ruch: Montowska, Ciesiółka - Pieniowska, Jasinowska, Piotrkowska, Lesik, Drażyk, Migała, Krzymińska, Masłowska, Doktorczyk, Sucheta, Rodak, Belmas, Ważna, Sadowska.



Kary: 4 min.



Pogoń Baltica: Szywerska, Płaczek - Huczko, Sabała, Stachowska, Cebula, Noga, Głowińska, Płaczek, Królikowska, Stasiak, Koprowska, Zawistowska, Kochniak, Formalik, Jaszczuk, Szywerska.



Kary: 6 min.

Źródło: AUTOR: Miłosz Karski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Nowe oblicze "Klubu 100" Ruchu Chorzów



Projekt firmowany przez Ruch Chorzów ma nową stronę internetową.


"Klub 100", zrzeszający osoby, które chcą wspierać finansowo klub, uruchomiono przed rokiem. Początkowo inicjatywa okazała się niewypałem. W grudniu klub ogłosił w niej radykalne zmiany. Ustalono, że tym razem pieniądze, które będą wpłacać sympatycy niebieskich, zostaną w całości przeznaczane na Akademię Ruchu. Dla klubowiczów przygotowano również specjalne promocje.

Teraz klub uruchomił także nową stronę projektu, czyli www.klub100.ruchchorzow.eu. Nowa witryna pozwala szybko i łatwo zapoznać się z założeniami projektu. "Dzięki przejrzystemu i funkcjonalnemu układowi strony dowiecie się m.in. jak zostać klubowiczem, co można zyskać, na co trafiają przekazywane środki czy też sprawdzić, kto należy już do "Klubu 100" - reklamuje klub.

Źródło: AUTOR: Maciej Blaut --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Okazuje się, że niektóre moje przed-Wygraj-Ligowe transfery były niemal frajerskie - nazywając rzeczy po imieniu. Popatrzmy na Zaura Sadajewa, który nie zagrał w Szczecinie i nie zagra pewnie też w kolejnym meczu. Popatrzmy na to jak zaprezentował się Piast czy Górnik Zabrze. Zmiany są konieczne, choć tak bardzo przyspieszone. - pisze Michał Zachodny przygotowując swoją drużynę w Wygraj Ligę do 21. kolejki Ekstraklasy.
Nie masz drużyny? Słabo zacząłeś? Wciąż możesz wygrywać »

Przede wszystkim muszę zacząć od ataku. Sprzedałem także Kamila Wilczka (już wiem, że pożałuję, ale podobnie było jesienią - u mnie w składzie nic nie grał, jak sprzedałem, to ładował punkty aż miło), więc budżet pozwolił mi wzmocnić skład Grzegorzem Kuświkiem z Ruchu Chorzów. Nie wierzyłem w tego zawodnika, ale czasem warto przyznać się do błędu zanim będzie za późno - bo jeszcze mnie Paweł Wilkowicz wyprzedzi...

Ku własnemu zaskoczeniu w linii pomocy stawiam na Macieja Iwańskiego z Podbeskidzia. Uwierzycie, że zespół Leszka Ojrzyńskiego jest ledwie osiem punktów od lidera Ekstraklasy? A Iwański to pewny wykonawca wolnych i karnych... Znów naprawiam pierwotne decyzje. Ile mnie to będzie wszystko kosztować? Na szczęście więcej ruchów na ten weekend nie przewiduję, Covilo, Holman i Gergel dostają kolejną szansę, choć pomocnik Lecha traci miejsce na rzecz Demjana. Zobaczymy, czy to przyniesie jakieś efekty. Na szczęście we własnej lidze nie spisuję się tragicznie - jestem trzydziesty czwarty na ponad dwustu uczestników. Pamiętajcie, że do rozgrywek "Na Tablicy Zachodnego" możecie dołączyć bez żadnych kodów. Niestety jest i zła wiadomość - lider, FC Białystok, zebrał już 54 punkty...

Dołącz do ligi: Na Tablicy Zachodnego

Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Okazuje się, że niektóre moje przed-Wygraj-Ligowe transfery były niemal frajerskie - nazywając rzeczy po imieniu. Popatrzmy na Zaura Sadajewa, który nie zagrał w Szczecinie i nie zagra pewnie też w kolejnym meczu. Popatrzmy na to jak zaprezentował się Piast czy Górnik Zabrze. Zmiany są konieczne, choć tak bardzo przyspieszone. - pisze Michał Zachodny przygotowując swoją drużynę w Wygraj Ligę do 21. kolejki Ekstraklasy.
Nie masz drużyny? Słabo zacząłeś? Wciąż możesz wygrywać »

Przede wszystkim muszę zacząć od ataku. Sprzedałem także Kamila Wilczka (już wiem, że pożałuję, ale podobnie było jesienią - u mnie w składzie nic nie grał, jak sprzedałem, to ładował punkty aż miło), więc budżet pozwolił mi wzmocnić skład Grzegorzem Kuświkiem z Ruchu Chorzów. Nie wierzyłem w tego zawodnika, ale czasem warto przyznać się do błędu zanim będzie za późno - bo jeszcze mnie Paweł Wilkowicz wyprzedzi...

Ku własnemu zaskoczeniu w linii pomocy stawiam na Macieja Iwańskiego z Podbeskidzia. Uwierzycie, że zespół Leszka Ojrzyńskiego jest ledwie osiem punktów od lidera Ekstraklasy? A Iwański to pewny wykonawca wolnych i karnych... Znów naprawiam pierwotne decyzje. Ile mnie to będzie wszystko kosztować? Na szczęście więcej ruchów na ten weekend nie przewiduję, Covilo, Holman i Gergel dostają kolejną szansę, choć pomocnik Lecha traci miejsce na rzecz Demjana. Zobaczymy, czy to przyniesie jakieś efekty. Na szczęście we własnej lidze nie spisuję się tragicznie - jestem trzydziesty czwarty na ponad dwustu uczestników. Pamiętajcie, że do rozgrywek "Na Tablicy Zachodnego" możecie dołączyć bez żadnych kodów. Niestety jest i zła wiadomość - lider, FC Białystok, zebrał już 54 punkty...

Dołącz do ligi: Na Tablicy Zachodnego

Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL