RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

WIDEO: Prezentacja Ruchu Chorzów

#1966 Post autor: CentrumPrasoweR » 12 lut 2015, o 15:00

Dawid Harężlak-->SPORTSLASKI.PL pisze:
WIDEO: Prezentacja Ruchu Chorzów

Obrazek


Prezentacja 'Niebieskich' już za nami, ale kibice nadal mogą sobie przypomnieć towarzyszące jej emocje oglądając nagranie z chorzowskiego MORiS-u.

Wydawać by się mogło, że emocje związane z prezentacją już opadły. Przecież zbliża się inauguracja rundy wiosennej przy Cichej. Echa poniedziałkowej uroczystości nadal są jednak obecne w mediach i nie tylko. Wszyscy, którzy byli obecni w hali MORiS-u mogą sobie przypomnieć to wyjątkowe wydarzenie. Ci, których zabrakło mogą przez chwilę poczuć emocje, które odczuwali wszyscy zgromadzeni w trakcie prezentacji. A to wszystko za sprawą tego filmu.'


Źródło: AUTOR: Dawid Harężlak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Przeziębienie dopadło najlepszego snajpera Ruchu Chorzów! Wy

#1967 Post autor: CentrumPrasoweR » 12 lut 2015, o 16:56

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Przeziębienie dopadło najlepszego snajpera Ruchu Chorzów! Wykuruje się na mecz z Piastem Gliwice?

Obrazek


Piłkarze wracają do gry! Na Śląsku zaczynamy z przytupem, bo od derbowego spotkania Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice. Piłkarze obu drużyn czekają na kibiców w sobotę o godzinie 15.30 na Cichej. 


Trenerzy oraz piłkarze Ruchu Chorzów i Piasta Gliwice znowu usiedli razem za jednym stołem. Takie wspólne konferencje prasowe przed derbowymi spotkaniami na Śląsku rozpoczęły się od spotkań niebieskich z Górnikiem Zabrze. Teraz równie odświętną oprawę mają również mecze z Piastem.

To jest specjalny mecz

- Podobne, wspólne konferencje odbywają się w ligach całego świata i ja też nie widzę w nich nic szczególnego. Sam mecz jest już natomiast specjalny. Piast i Ruch pozostają w dobrych relacjach, ale już dla kibiców są to mecze wyjątkowe - mówi Angel Perez Garcia, szkoleniowiec zespołu z Gliwic.

Śląskie kluby mają na rundę rewanżową różne cele. Piast na pewno będzie bił się o awans do mistrzowskiej ósemki. Ruch musi skoncentrować się na walce o utrzymanie w lidze.

- Wszyscy solidnie przygotowywali się do rundy wiosennej. Mój zespół też oczywiście wykonał bardzo dobrą pracę. Liczę, że to się przełoży na nasze wyniki w lidze, że będziemy szli w górę tabeli. Zaczynamy od Piasta. To dla mnie klub, który ciągle się rozwija. To będzie starcie drużyn, dla których liczy się tylko zwycięstwo - dodaje Waldemar Fornalik, trener niebieskich.

Fornalik mógł o tym pomarzyć

Śląskie kluby przygotowywały się do sezonu w tureckim Side. Pod koniec obozu trenerzy Ruchu i Piasta z uwagą obserwowali mecze sparingowe rywala.

- Dobrze wiem, czego spodziewać się po Ruchu. Ten zespół nie zmienił zimą swojego systemu gry, więc rozpracowanie jego taktyki nie jest dla mnie szczególnie trudne. Tyle że dla mnie liczy się przede wszystkim to, co ma do zaoferowania mój zespół. Koncentrujemy się więc na sobie - zaznacza Garcia. Podobnego zdania jest szkoleniowiec Ruchu. - Trener Garcia pracuje w Gliwicach już niemal rok, więc też zdążył odcisnąć na tej drużynie swoje piętno - mówi Fornalik.

W Turcji piłkarze trenowali w wiosennej aurze przy 20 stopniach ciepła. Zderzenie z polską zimą może więc zachwiać formą zespołów. - Powrót do polskich realiów rzeczywiście był nieciekawy. Szczególnie początek tygodnia był trudny. Pracowaliśmy wtedy zarówno na boisko ze sztuczną, jak i naturalną nawierzchnią. Na szczęście mamy do swojej dyspozycji podgrzewaną płytę na stadionie przy Cichej. Za czasów, gdy sam grałem w piłkę, o takich udogodnieniach mogliśmy tylko pomarzyć - podkreśla trener Fornalik.

Co dopadło Kuświka?

Gwałtowna zmiana pogody odbiła się, niestety, na zdrowiu Grzegorza Kuświka. Najskuteczniejszy napastnik Ruchu jest przeziębiony i trudno przesądzić, w jakiej dyspozycji będzie podczas sobotniego meczu.

W Piaście na pewno zabraknie Wojciecha Kędziory, który jest w trakcie rehabilitacji po kontuzji.

Jakub Kowalski, pomocnik Ruchu, docenia wagę meczu, ale też przypomina, że to jedno spotkanie nie zaważy na przyszłości klubu.

- Oczywiście, że każdy chce zacząć rundę od wygranej. Dla nas liczy się jednak przede wszystkim powtarzalność. Musimy starać się punktować w każdym spotkaniu. Nasza forma w sparingach była dobra. Sam często asystowałem przy bramkach kolegów, co zawsze cieszy. To, co było, już się jednak nie liczy - podkreśla Kowalski.

<p align="center"></p>

Tomasz Podgórski, pomocnik Piasta, zapewnia, że atutem jego drużyny będą stałe fragmenty.

- Podczas obozu w Turcji każdy zawodnik pracował nad sobą. Teraz przekonamy się, czy dobrze spożytkowaliśmy ten czas. Mamy w drużynie specjalistów, którzy jednym rzutem wolnym czy rożnym mogą przesądzić o losach spotkaniach. Pamiętamy o tym, że Ruch zazwyczaj punktował w meczach z Piastem. Tyle że statystyki nie grają. Koncentrujemy się przede wszystkim na sobie. Wszystko podporządkowujemy przygotowaniom do tego meczu. Zrobimy, co w naszej mocy, żeby przechylić szalę wygranej na naszą stronę - kończy Podgórski.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Helik, Urbańczyk, Lech... Chorzowskie skrzaty dorastają. Zag

#1968 Post autor: CentrumPrasoweR » 12 lut 2015, o 17:56

Leszek Błażyński, Kris-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Helik, Urbańczyk, Lech... Chorzowskie skrzaty dorastają. Zagrożą starym?

Obrazek


Ruch często postrzegany jest jako drużyna weteranów, ale z wiekowymi graczami o miejsce w składzie walczą studenci.



To nasze chorzowskie skrzaty - tak ponad trzy lata temu określił młodych zawodników Ruchu prezes Dariusz Smagorowicz. Wtedy do tej grupy należeli Daniel Dziwniel, Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kwiatkowski czy Michał Helik. Pierwszy z nich zimą przeszedł do szwajcarskiego FC Sankt Gallen, Babi jest ważnym graczem pierwszej drużyny, a Kwiatkowski ma już 22 lata. Helik stoi na czele nowej grupy skrzatów. Chociaż to określenie nie za bardzo pasuje do obrońcy, który mierzy 193 cm wzrostu i wciąż rośnie.
19-latek rozegrał dotychczas 12 spotkań w ekstraklasie, miałby ich więcej, gdyby nie kontuzja, z którą musiał zmagać się w poprzednim roku. Podobnie jak opisani niżej młodzi piłkarze, przebywał z zespołem na zgrupowaniu w Turcji. W Side trener Waldemar Fornalik czasami ustawiał go w środku obrony razem z Rafałem Grodzickim. Rosły stoper dobrze sobie radził przy boku byłego zawodnika Śląska Wrocław. - Do niego będzie należeć przyszłość - nie ma wątpliwości Smagorowicz.
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński, Kris --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów może więcej wydać na kontrakty piłkarzy

#1969 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 08:56

Maciej Blaut-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów może więcej wydać na kontrakty piłkarzy

Obrazek


Komisja Licencyjna PZPN chwali postępy Ruchu Chorzów w ograniczaniu wydatków.


Problemy finansowe klubu z Chorzowa sprawiły, że Komisja Licencyjna ograniczyła wysokość zarobków zatrudnianych przez niego piłkarzy do 15 tys. zł brutto. Ruch zastosował się do tych zaleceń. Niedawno zwrócił się jednak do komisji o zgodę, by w przypadku dwóch nowo zatrudnionych zawodników ta kwota mogła zostać przekroczona. W PZPN wyrażono na to zgodę, pod warunkiem że "łączne wynagrodzenie obu zawodników ze wszystkich tytułów nie przekroczy w okresie od 1 lutego do 30 czerwca średniomiesięcznej kwoty 60 tys. zł brutto".

"Uzasadnieniem powyższej decyzji jest istotna redukcja kosztów wynagrodzeń w Klubie, która pozwala obniżyć łączny budżet płacowy poniżej łącznego limitu nałożonego na Klub nawet po zatrudnieniu dodatkowych zawodników z podwyższonym limitem indywidualnych zarobków" - napisano w komunikacie komisji.


Źródło: AUTOR: Maciej Blaut --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Przed sobotnimi derbami: Kuświk chory - zasłona dymna?

#1970 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 09:56

Zbigniew Cieńciała-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Przed sobotnimi derbami: Kuświk chory - zasłona dymna?

Obrazek


Grzegorz jest przeziębiony i nie mamy żadnej pewności, że do soboty jego organizm upora się z przeziębieniem - zdradza trener Waldemar Fornalik


 <p style=margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;>Spory ból głowy ma na dwa dni przed sobotnim meczem z Piastem Gliwice chorzowski sztab szkoleniowy. W trakcie ostatnich przygotowań do inauguracji rundy wiosennej ostre przeziębienie dopadło Grzegorza Kuświka. Wczoraj chorzowski napastnik zmagał się z wysoką temperaturą i nie pojawił się na zajęciach. Nie wiadomo też, czy zdoła się na tyle wykurować, by pojawić się w protokole meczowym. - Kuświk jest chory i nie mamy absolutnie żadnej pewności, że do soboty jego organizm upora się z przeziębieniem. Nie wiadomo też, jakie skutki dla formy Grzegorza będzie miała zaordynowana mu kuracja antybiotykowa - ujawnił smutno na konferencji prasowej trener Ruchu Waldemar Fornalik. <p style=margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;> 


 <p style=margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;>Szkoleniowiec Ruchu ma powody do niezadowolenia, nawet mówienia o wielkim pechu, ponieważ Kuświk to aktualnie najskuteczniejszy zawodnik Niebieskich, najlepszy strzelec w zimowych sparingach, który zwłaszcza w Turcji prezentował się znakomicie, był w bardzo dobrej dyspozycji i był pewniakiem do wyjściowej jedenastki na derbowe spotkanie z Piastem. Wiadomość o ewentualnej absencji snajpera wyborowego Ruchu wywołała mieszane uczucia u przeciwników, którzy również brali udział we wczorajszej wspólnej przedmeczowej konferencji prasowej. - Gdyby Grzegorza zabrakło, to Ruch naturalnie może mówić osłabieniu, ale moim zdaniem to taka lekka zasłona dymna chorzowian. Dlatego my nie skupiamy się na doniesieniach z Chorzowa, tylko przygotowujemy swój plan na pojedynku z Ruchem - mówił pomocnik Piasta Piotr Podgórski. <p style=margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;> <p style=margin-bottom: 0cm; font-style: normal; font-weight: normal;>W podobnym tonie skomentował fakt ewentualnej absencji Kuświka trener Angel Garcia Perez. - Tak, byłoby to osłabienie gospodarzy, bo Kuświk z ośmioma bramkami znaczy tyle samo dla swego zespołu, ile dla nas Kamil Wilczek, który ma na koncie jedno trafienie więcej. Myślę, że jednak Kuświk będzie grał przeciwko nam - przekonywał hiszpański szkoleniowiec gości. - Dlatego bez względu na to, jaki będzie stan faktyczny, niczego nie będę zmieniał w ustawieniu drużyny, a skład mam już w głowie. Poza tym uważam, że z Kuświkiem, czy też bez niego, to Ruch nie zmieni swego ustawienia i taktyki.
 
Źródło: AUTOR: Zbigniew Cieńciała --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch - Piast. Echa konferencji

#1971 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 11:56

Miłosz Karski-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Ruch - Piast. Echa konferencji

Obrazek


Na dzisiejszej przedmeczowej konferencji przy Cichej 6, zagościli oczywiście również przedstawiciele Piasta - Angel Perez Garcia oraz kapitan zespołu, Tomasz Podgórski.

Trener gliwiczan wspomniał o fakcie, iż obydwie drużyny rzeczywiście znają się doskonale więc ciężko będzie rywala czymkolwiek zaskoczyć - Wydaje mi się, że nie jest trudno przewidzieć, jak będzie grał przeciwnik. Naprawdę dobrze go rozpracowaliśmy. Ale zawsze powtarzam moim zawodnikom, żeby koncentrowali się na swojej grze. W pierwszej kolejności należy spełnić założenia, które nakreśliliśmy wcześniej - stwierdził coach Piastunek.



Tomasz Podgórski zwrócił uwagę na stałe fragmenty gry, które mogą być kluczowe dla przebiegu spotkania - Na pewno istotne mogą być stałe fragmenty gry, ale nie patrzę na to, kto będzie je wykonywał. Mamy w zespole wielu ekspertów od tego typu rozwiązań i za każdego z nich jestem pewien.



Ciekawostką sobotniej rywalizacji jest to, że od 2009 roku, we wszystkich ekstraklasowych konfrontacjach obu zespołów, zawsze tryumfowała ekipa... gości. Niebiescy wygrali w Gliwicach czterokrotnie, Piast przywiózł komplet punktów z Cichej dwa razy.
Źródło: AUTOR: Miłosz Karski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Jan Żurek zapowiada: Piast musi liczyć się z determinacją Ru

#1972 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 12:00

MN-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Jan Żurek zapowiada: Piast musi liczyć się z determinacją Ruchu

Obrazek


Piłkarską wiosnę w T-Mobile Ekstraklasie czas zacząć. Na wstępie dojdzie już do pierwszych derbów, w których Ruch podejmie Piasta. To i pozostałe dwa spotkania z udziałem zespołów z naszego regionu zapowiada specjalnie dla SportSlaski.pl, Jan Żurek, były trener GKS-u Tychy, Górnika Zabrze czy Podbeskidzia Bielsko-Biała.

W sobotę dojdzie do śląskich derbów w Chorzowie. Ruch podejmie Piasta, a do zdobycia będą bardzo ważne punkty na starcie wiosennej fazy rozgrywek. Jak ten mecz widzi trener Jan Żurek? - Trzeba powiedzieć, że odnoszenie się do pierwszych meczów jest zawsze trochę, jak wróżenie z fusów. Sparingi to jednak coś innego niż mecze o punkty. Zawsze towarzyszy pierwszym występom po dłuższej przerwie jakaś niepewność. Jeśli chodzi natomiast o mój komentarz do meczu Ruchu z Piastem, to faworytem są chorzowianie, którzy wygrać właściwie muszą, by myśleć o wydostaniu się z trudnej sytuacji. Piast musi liczyć się z determinacją piłkarzy Ruchu. Waldek to doświadczony trener i wie, jak ważny może być premierowy mecz na wiosnę. Nawet w Turcji chorzowianie podpatrywali Piasta. Sami piłkarze też mają świadomość rangi tej potyczki - tłumaczy nasz rozmówca.



Zdaniem Jana Żurka sukcesem Podbeskidzia będzie wywalczenie remisu w Bełchatowie. - Podbeskidzie ma na tym etapie trochę problemów kadrowych, ale z drugiej strony skład zespołu jest szeroki. Nawet w tej sytuacji Górale mogą pokusić się o zdobycz na trudnym terenie beniaminka. GKS miał znakomity początek sezonu, później nieco spuścił z tonu. Ale teraz ten zespół trochę się wzmocnił i u siebie będzie dla wszystkich rywali groźny. Jeden punkt dla Podbeskidzia byłby moim zdaniem wartościowym sukcesem - uważa były opiekun bielszczan.



Serię spotkań numer 20. zwieńczy pojedynek Górnika Zabrze z Koroną Kielce. - Już tyle słów padło na temat Górnika w różnych mediach. Zajmę się stroną czysto sportową, z której patrząc Górnik jest faworytem spotkania, co nie znaczy, że czeka zabrzan łatwa przeprawa. Korona jest trochę zmieniona po jesiennych rozgrywkach, cały czas jednak zdeterminowana, bo walczy o utrzymanie. Przez pryzmat tego należy oczekiwać ciężkiego boju. To istotny mecz z psychologicznego punktu widzenia. Zwycięskiemu zespołowi może pokazać, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Cóż, trzeba wierzyć, że Górnik jest dobrze przygotowany, mimo że ostatniego sparingu niestety nie udało się rozegrać - komentuje Jan Żurek.





Program 20. kolejki:



Zawisza Bydgoszcz - Górnik Łęczna, 13 lutego (18:00)



Lechia Gdańsk - Wisła Kraków, 13 lutego (20:30)



GKS Bełchatów - Podbeskidzie Bielsko-Biała, 14 lutego (15:30)



Ruch Chorzów - Piast Gliwice, 14 lutego (15:30)



Pogoń Szczecin - Lech Poznań, 14 lutego (18:00)



Cracovia Kraków - Śląsk Wrocław, 15 lutego (15:30)



Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok, 15 lutego (18:00)



Górnik Zabrze - Korona Kielce, 16 lutego (18:00)



'
Źródło: AUTOR: MN --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

#1973 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 12:56

-->SPORT.PL pisze:
Obrazek


Wraca ekstraklasa - ze wszystkimi jej atutami, ale też przywarami. Wracają starzy znajomi, jak Dominik Furman czy Jakub Wawrzyniak. Wraca do Lechii, najbardziej może przeceniany piłkarz poprzedniej rundy, Sebastian Mila. Wracają wreszcie te same problemy: brak pieniędzy, wąskie kadry, słabość tak zwanej grupy pościgowej, której główną bronią jest... jeszcze większa mizerność reszty
Mimo wszystko będziemy tę ligę śledzić - bo jest nasza, bo innej nie mamy, bo mimo wszystkich wad nadal dostarcza nam emocji. Sprawdzamy, gdzie w tej kolejce możemy spodziewać się największych: oto nasza zapowiedź 20. kolejki spotkań:

Zawisza - Górnik Łęczna: Rycerz zmienił zbroję

Do tego, że muszą sobie radzić bez Michała Masłowskiego, w Bydgoszczy się już przyzwyczaili - najlepszy piłkarz Zawiszy jesień stracił z powodu kontuzji, niedawno kupiła go Legia. Do pozycji outsidera również, bo na ostatnim miejscu osiedli już w ósmej kolejce i nie oddali go do końca rundy. Teraz jednak zawodników Mariusza Rumaka czeka maraton meczów o życie. Zadaniem na najbliższe 11 kolejek jest zmniejszenie straty do bezpośrednich rywali w nadziei, że po podziale punktów dystans będzie jeszcze do odrobienia. Jakie są na to szanse? Tego nie wie w tej chwili chyba nawet sam trener. Drużynę opuściła ponad dziesiątka piłkarzy, podobna ich liczba została sprowadzona, w tym wypożyczony właśnie z Lechii Bartłomiej Pawłowski. Dużo bardziej przewidywalni będą goście, którzy ani się specjalnie nie wzmocnili, ani nie doznali poważniejszych osłabień. Do tych ostatnich można zaliczyć właściwie tylko kontuzję Cernycha. W tej sytuacji trener Szatałow może bardziej myśleć o pierwszej ósemce (3 punkty straty) niż walce o utrzymanie (siedem punktów przewagi nad strefą spadkową).

Lechia - Wisła: Milowy krok naprzód?

Chyba najciekawsze spotkanie kolejki. Kolejna rewolucja w składzie vs skład, który nawet nie ewoluuje. Zespół gospodarzy poprowadzi nowy kapitan (sprowadzony ze Śląska Sebastian Mila), wzmocnić kulejącą jesienią obronę ma powracający na polskie boiska Jakub Wawrzyniak, a wszystko to pod wodzą zbierającego dopiero doświadczenie w najwyższej klasie rozgrywkowej Jerzego Brzęczka. Na tym tle goście wyglądają jak zupełne przeciwieństwo lechistów: bramki strzelać ma ten, co zawsze (Brożek), asystować ma ten, co zawsze (Stilić), zmian z uwagi na krótką ławkę ma się obawiać również ten, co zawsze (Smuda). Wspólny dla obu zespołów jest za to brak odpowiedzi na kluczowe pytanie: jaka będzie dla nich wiosna? Bo zarówno Wisła, jak i Lechia pokażą to dopiero w dalszej części rundy. Pierwsi udowadniając (bądź nie), że wąska kadra na długi sezon może się sprawdzić, drudzy - że żarty o rozbudowywaniu szatni na potrzeby ogromu transferów były przedwczesne.

GKS - Podbeskidzie: na granicy

Stawką starcia ósmego z dziewiątym zespołem będzie miejsce w górnej połówce tabeli. Obie drużyny mają po tyle samo punktów i podobny potencjał piłkarski, choć większym wygranym przerwy zimowej wydają się gospodarze. Bełchatów wzmocnili (albo "wzmocnili") piłkarze, którzy mają sporo do udowodnienia. Interesujący się ekstraklasą kibice z pewnością znają nazwiska Piecha, Olszara, Małkowskiego, Treli czy Seweryna Michalskiego. Problem w tym, że znajomość to raczej dawna, a większość z nich szczyt formy ma już dawno za sobą i nie wiadomo, na ile uda się odbudować choćby jej część. Z jednej strony trener Kiereś ma więc szanse na przynajmniej 1-2 solidne wzmocnienie, z drugiej podejmuje spore ryzyko. Leszek Ojrzyński dostał tylko dwóch Słowaków, ale takie transfery do tej pory się w Bielsku sprawdzały - w przypadku Roberta Demjana nawet dwukrotnie. Lepiej, by sprawdziły się i tym razem, bo początek rundy Podbeskidzie zacznie bez kilku kontuzjowanych, ale ważnych piłkarzy, m.in. Korzyma, Chmiela i Slobody.

Ruch - Piast: status quo

Jedno z większych rozczarowań rundy jesiennej zmierzy się z rewelacją jej drugiej części. Swój pierwszy po powrocie okres przygotowawczy z Ruchem mógł wreszcie przepracować Waldemar Fornalik i choć wzmocnienia chorzowian nie powalają (m.in. Rafał Grodzicki i Paweł Oleksy), to siłą zespołu za pierwszej kadencji byłego selekcjonera nie były przecież gwiazdorskie nazwiska. Podobnie rzecz ma się w Piaście - szaleństw zakupowych nie było, ale kadra gliwiczan jest wyraźnie mocniejsza niż w przypadku "Niebieskich". Został świetny jesienią Kamil Wilczek, w sparingach oznaki zwyżkującej formy dawał siedzący ostatnio na ławce Podgórski, trener Garcia sprowadził też rywala dla swojego bramkarza i ma prawo liczyć na skuteczną walkę o pierwszą ósemkę. Cel Fornalika jest zgoła odmienny - wydobycie się ze strefy spadkowej, a przynajmniej zachowanie rozsądnej straty do bezpiecznego miejsca.

Pogoń - Lech: tajne przez poufne

Ostatni sparing przed startem ekstraklasy trener gości utajnił, z Pogonią zagra już jednak w świetle kamer - wtedy powinniśmy dowiedzieć się, kto na ten moment jest pierwszym napastnikiem "Kolejorza" i jaki Maciej Skorża ma pomysł na zestawienie defensywy, nad którą chciał pracować w pierwszej kolejności. Za Lechem przemawiają nie tylko udane sparingi z mocnymi jak na nasze warunki rywalami (Metalist, Anży, Amkar), ale też wzmocnienia. Wszyscy czekają na debiut Tamása Kádára, ale gwarancja pozostania w klubie Darko Jevticia również może okazać się kluczowa. Ukryty sparing ukrytym sparingiem, jednak wielką niewiadomą jest również to, co zaprezentuje Pogoń. W sobotę na murawę powinni wybiec sprowadzeni ostatnio Danielak czy Kamess, w ataku zaś Jan Kocian postawi prawdopodobnie na duet Robak/Zwoliński. Wprawdzie na boisku ten duet wyglądał do tej pory nieco gorzej niż na papierze, ale może okres przygotowawczy poświęcono również wpasowanie do zespołu obu piłkarzy tak, by występując obok siebie przynosili drużynie nieco więcej pożytku. Stawka meczu jest spora - Pogoń mimo zajmowania siódmej lokaty nie może czuć się bezpieczna w górnej ósemce (tyle samo punktów ma dziewiąty GKS), z kolei Lech traci do lidera 6 "oczek" i w tej rundzie musi powalczyć przede wszystkim o regularność. A tej jesienią brakowało zwłaszcza na wyjazdach.

Cracovia - Śląsk: na ile starczy paliwa?

Zwycięstwo, remis i aż pięć porażek - zimowe sparingi nie napawają kibiców Cracovii optymizmem. Zespół miał skupić się na wzmacnianiu defensywy (tylko trzy zespoły w lidze straciły więcej goli), skończyło się na tym, że w "próbie generalnej" trzy bramki wpakował mu GKS Tychy. Wygląda na to, że Robert Podoliński nadal będzie forsował ustawienie trójką w obronie, a jedyne, co się zmieni, to nazwiska - sprowadzono Piotra Polczaka i Sretena Sretenovicia. Nikt znaczący nie odszedł (zawieszenie przyłapanego na dopingu Dawida Nowaka trudno nazwać osłabieniem), ale kadrowo krakowianie zaliczali się raczej do stanów niższych, dlatego "Pasy" liczą, że nowe nabytki okażą się poważnymi wzmocnieniami. Strzelecko zespół ma przebudzić Erik Jendrišek, który jednak w ostatnich sezonach bramek specjalnie nie kolekcjonował. Zdobycie aż dwudziestu zapowiedział za to napastnik Śląska Marco Paixao. Kanonadę rozpoczął już w meczu z Legią, w którym wrocławianie - głównie dzięki kilku ładnym, technicznym kombinacjom w wykonaniu portugalskiego duetu braci - zaprezentowali się całkiem przyzwoicie. Wielu komentatorów zastanawiało się, czy w drużynie Tadeusza Pawłowskiego istnieje życie bez Mili, ale mało kto dziś pamięta, że takie życie istniało przez całą drugą połowę rundy jesiennej, gdy pomocnik błyszczał w kadrze, ale w ekstraklasie zbyt wiele swojemu zespołowi nie dawał. Niedzielna potyczka będzie pierwszą z kilkunastu, które odpowiedzą na pytanie, jak długo opiekunowi Śląska uda się wyciskać maksimum z wąskiej kadry.

Legia - Jagiellonia: między ligą a Ligą (Europy)

Dla legionistów najważniejsza póki co jest Liga Europy i jako przetarcie przed czwartkowym meczem z Ajaxem Amsterdam potraktowali pucharowe spotkanie ze Śląskiem. Z jednej strony to dobrze dla gości, którzy nie zmierzą się z najsilniejszą jedenastką mistrza Polski. Z drugiej - po tym, co podopieczni Berga pokazali we Wrocławiu (dość powiedzieć, że furory nie zrobili), białostoczanie niekoniecznie mieliby się czego obawiać. Niezależnie od tego, jak bardzo Berg będzie chciał sięgnąć do rezerw, w składzie powinien znaleźć miejsce dla wracającego na Łazienkowską Dominika Furmana (Vrdoljak pauzuje za żółte kartki), być może zagra również Masłowski, bo Ondrej Duda jeszcze przez kilka tygodni będzie wyłączony z powodu kontuzji. W rundzie jesiennej Jaga przegrała u siebie aż 0:3, tym razem role mogą się odwrócić. Z zespołu Michała Probierza nie odszedł nikt istotny, klub sprowadził kilku obiecujących zawodników, a już w rundzie jesiennej drużyna długimi momentami prezentowała się naprawdę nieźle, czego dowodem piąte miejsce i tyle samo punktów, co trzeci Lech. I chociaż trener Probierz niezmiennie powtarza, że walczy o utrzymanie, rzeczywisty potencjał jego podopiecznych pozwala myśleć o utrzymaniu miejsca w pierwszej piątce.

Górnik Zabrze - Korona: przetrwali zimę, przetrwają do lata?

W obu klubach nastroje niespecjalnie wesołe: Korona była już bliska upadłości, w ostatniej chwili rada miasta zdecydowała o przekazaniu drużynie środków niezbędnych do funkcjonowania. Klub opuścili Ukraińcy Szlakotin oraz Petrow, Kazach Chiżniczenko i Michał Janota. Na ich miejsce sprowadzono Łotysza (Fertovs), Brazylijczyka (Luis Carlos), z wypożyczenia wraca Sierpina. Jeśli ruchy okażą się typowym "wietrzeniem magazynów", kadra będzie słabsza. Nawet jednak, jeżeli nowi obcokrajowcy odpalą, kielczanie skupią się raczej na obronie przed spadkiem niż grze o grupę mistrzowską. W niej będzie się za to starał znaleźć Górnik, który również ma swoje kłopoty - tak finansowe, jak i sportowe. Dużym osłabieniem jest odejście najlepszego strzelca zespołu. Mateusz Zachara poszedł w ślady innego ex-Górnika, Krzysztofa Mączyńskiego, decydując się na grę w Chinach. Szkopuł w tym, że zabrzanie nie bardzo mają kim zastąpić swojego snajpera i póki co ciężar zdobywania bramek będą musieli wziąć na siebie Madej czy... no właśnie. Kandydatów na razie nie widać, a start ligi za pasem.

<p align="center"></p>
Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Tomasz Kwiatkowski arbitrem meczu Ruch-Piast

#1974 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 13:00

Dawid Harężlak-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Tomasz Kwiatkowski arbitrem meczu Ruch-Piast

Obrazek


Znamy decyzję Kolegium Sędziów PZPN o tym kto poprowadzi mecze zbliżającej się kolejki T-Mobile Ekstraklasy. W Chorzowie gwizdać będzie Tomasz Kwiatkowski.

To arbiter, który na boiskach ekstraklasy zadebiutował w poprzednim sezonie. W tym czasie zdążył już sędziować zarówno dla Ruchu jak i dla Piasta. Co ciekawe żadna z drużyn do tej pory nie przegrała meczu, który prowadził. Niebieskim gwizdał w trzech spotkaniach ekstraklasy - dwa wygrane i jeden remis, a Piastunkom w dwóch - zwycięstwo i remis. Czy jutro po raz pierwszy któraś z drużyn zazna porażki w meczu sędziowanym przez Tomasza Kwiatkowskiego? Początek spotkania przy Cichej o godzinie 15.30.
Źródło: AUTOR: Dawid Harężlak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Niebiescy mogą wydać (ciut) więcej na wynagrodzenia

#1975 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 13:56

Dariusz Leśnikowski-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Niebiescy mogą wydać (ciut) więcej na wynagrodzenia

Obrazek


Dziewięć miesięcy temu komisja licencyjna ograniczyła Ruchowi wysokość wynagrodzeń dla nowych zawodników. Teraz nieco zluzowała.


Ruch jest klubem, który ma sytuację lepszą od Górnika, a już na pewno wykonuje robotę dużo lepszą niż zabrzanie, jeśli chodzi o restrukturyzację kosztów. W Chorzowie wiele obietnic nam złożonych jest później realizowanych - mówił kilka tygodni temu Krzysztof Sachs, przewodniczący komisji licencyjnej. Jego słowa znalazły wyraz w czynach komisja. Zezwoliła ona Niebieskim na wydawanie ciut więcej niż dotąd na nowo zatrudnianych piłkarzy. Do tej pory - decyzją komisji z dnia 14 maja 2014 - całkowite wynagrodzenie takiego zawodnika nie mogło przekraczać 15 tys złotych brutto.

 
 Na mocy czwartkowej decyzji, chorzowianie mogą zakontraktować dwóch graczy, pod warunkiem wszakże, że łączne wynagrodzenie obu zawodników ze wszystkich tytułów nie przekroczy w okresie 1 luty do 30 czerwca 2015 średniomiesięcznej kwoty 60.000 zł brutto - głosi komunikat komisji.
Źródło: AUTOR: Dariusz Leśnikowski --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Waldemar Fornalik przed derbami: Piast co rundę robi postępy

#1976 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 14:00

Zbigniew Cieńciała-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Waldemar Fornalik przed derbami: Piast co rundę robi postępy

Obrazek


W sobotę o 15.30 na inaugurację piłkarskiej wiosny w Chorzowie, Niebiescy podejmować będą gliwiczan, którzy wygrali dwa ostatnie mecze przy Cichej.


 
ZBIGNIEW CIEŃCIAŁA: Historia derbowych potyczek z Ruchu z Piastem mówi o wielkiej gościnności gospodarzy, którzy zwykle oddają komplet punktów. Z czego wynika taka prawidłowość?
WALDEMAR FORNALIK: Ciekawe spostrzeżenie. Ale ja nie przywiązuję żadnej wagi do statystyk. Wręcz uważam, że są one tylko po to, by je... zmieniać. Ze Śląskiem Wrocław mieliśmy bardzo złe wspomnienia z meczów u siebie, a jesienią odwróciliśmy kartę. Teraz przyjeżdża do nas inny Piast, z innym trenerem, wszystko zatem zaczyna się od nowa. Ale mogę zdradzić, że ja mam miłe doświadczenia z meczów z gliwiczanami.



W Turcji mieszkaliście po sąsiedzku z piastunkami, pewnie się podglądaliście podczas sparingów. Co wynika z pana obserwacji?
WALDEMAR FORNALIK: Piast to zespół, który co sezon, co rundę robi postępy. Może jeszcze tego nie widać po wynikach, jednak w poziomie i filozofii gry, w sferze organizacyjnej klubu ten duży skok do przodu jest już wyraźnie zauważalny. A z podglądaniem... Nie mamy większych tajemnic przed sobą. Oni znają dobrze nas, my ich. Trener Garcia Perez odcisnął swoje piętno na drużynie, my mamy wypracowany swój styl i tego będziemy się trzymać.

Ruch jest dobrze przygotowany do sezonu?
WALDEMAR FORNALIK: Nie znam trenera, który powiedziałby, że źle przepracował okres przygotowawczy. Dlatego ja też powiem, że solidnie potrenowaliśmy. Wykonaliśmy dobrą pracę, którą teraz trzeba zamienić na ligowe punkty. Zamierzamy systematycznie piąć się w górę tabeli i bez względu na to, na którym miejscu teraz się znajdujemy, formę przygotowywaliśmy nie na jedno spotkanie z Piastem, lecz na całą rundę wiosenną.
 
 
 
Źródło: AUTOR: Zbigniew Cieńciała --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Angel Perez Garcia przed derbami: Mam komfort

#1977 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 14:56

Krzysztof Brommer-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Angel Perez Garcia przed derbami: Mam komfort

Obrazek


W sobotę o 15.30 na inaugurację piłkarskiej wiosny w Chorzowie, Niebiescy podejmować będą gliwiczan, którzy przyjeżdżają na Cichą w najsilniejszym składzie.


KRZYSZTOF BROMMER: Czy fakt, że nie doszło do ostatniego sparingu przed ligą, musieliście też trenować na sztucznej murawie, utrudnił panu przygotowania do derbów z Ruchem?<br style=padding: 0px; margin: 0px; line-height: 18px; text-align: justify; />ANGEL PEREZ GARCIA: Szczerze muszę przyznać, że aż tak bardzo nie pokrzyżowało nam to planów. Zawodnicy dobrze znieśli zmianę temperatury pomiędzy Polską a Turcją. Wszystko jest w porządku, o czym świadczy też to, że mam do dyspozycji pełną kadrę. Jedynie Wojtek Kędziora, który nie był z nami na obozie, wciąż przechodzi rehabilitację i nadrabia zaległości treningowe.
<br style=padding: 0px; margin: 0px; line-height: 18px; text-align: justify; />Pierwszy mecz i od razu derby. Trudno było się przygotować do premierowego spotkania po zimowej przerwie?<br style=padding: 0px; margin: 0px; line-height: 18px; text-align: justify; />ANGEL PEREZ GARCIA: Mecz taki jak ten sobotni zawsze jest czymś specjalnym. Na pewno takie spotkanie elektryzuje kibiców jednej i drugiej drużyny, o atmosferę na trybunach nie mamy się więc co martwić. Zresztą mamy dobre relacje z Ruchem, bo Niebiescy przecież grali w Gliwicach swoje mecze w pucharach. Znam bardzo dobrze historię Ruchu, chorzowianie są bardziej utytułowani od nas, ale to nie znaczy, że stoimy na straconej pozycji. Wydaje mi się, że nietrudno przewidzieć, jak zagra rywal. Mamy go dobrze rozpracowanego, jego system gry się nie zmienił. Zawsze jednak powtarzam, że najważniejsze jest to, jak zagra moja drużyna.
 


W Piaście w zimowej przerwie nie było wielu zmian kadrowych. Miał pan problem z wyborem podstawowej jedenastki? Zastanawia się pan jeszcze nad niektórymi pozycjami?
ANGEL PEREZ GARCIA: Nasza kadra jest wyrównana i silna. Mam komfort przy doborze piłkarzy. Do niedawna się zastanawiałem nad kilkoma pozycjami, ale dziś mogę przyznać, że w głowie mam już gotowy skład na derby. Ale oczywiście nie chcę go przedwcześnie zdradzać.
Źródło: AUTOR: Krzysztof Brommer --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Przed derbami uśmiech proszę: Nad wszystkim czuwa gospodarz

#1978 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 16:56

red-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Przed derbami uśmiech proszę: Nad wszystkim czuwa gospodarz domu...

Obrazek


W sobotę derby przy Cichej. Przygotowania organizacyjne idą pełną parą.


To będzie już trzecie derbowe spotkanie w Chorzowie w tym sezonie. Październikowej konfrontacji z Górnikiem Zabrze towarzyszyła atmosfera skandalu, związana z odkryciem przez służby porządkowe materiałów pirotechnicznych, ukrytych w sektorze gości i niosących zagrożenie dla tych, którzy mogli się w nim pojawić. Po tamtym incydencie administrator obiektu - MORiS Chorzów - zmienił zasady korzystania ze stadionu przy Cichej, wprowadzając ostrzejsze kontrole i system przepustek. Grudniowy mecz z Podbeskidziem odbył się już bez jakichkolwiek zawirowań.

 Sobotnie derby z Piastem Gliwice zapowiadają się bardzo emocjonująco pod względem sportowym, a i organizacyjnie wszystko będzie zapięte na ostatni guzik. Co do tego nie ma wątpliwości: jak pokazuje fotoreporterski obiektyw, nad wszystkim czuwa gospodarz domu...
Źródło: AUTOR: red --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Piast i Ruch zgłosiły kolejnych piłkarzy

#1979 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 20:56

Kris-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Piast i Ruch zgłosiły kolejnych piłkarzy

Obrazek


Pomocnik Marek Jonda oraz napastnik Mateusz Kwiatkowski zostali zgłoszenie do rozgrywek ekstraklasy


20-letni środkowy pomocnik jesienią rozegrał piętnaście spotkań w trzecioligowym zespole rezerw Piasta. W gliwickim klubie uważany jest za spory talent. Jonda przebywał z zespołem na zgrupowaniu w Turcji.
 <p align=justify>Z kolei 22-letni napastnik jesienią grał w trzecioligowych rezerwach chorzowskiego klubu. Kwiatkowski wraca do pierwszej drużyny Ruchu po półrocznej przerwie. Swoje jedyne trafienie w ekstraklasie zanotował 21 października 2013 w meczu przeciwko Pogoni Szczecin.































































































































































































var _gaq = _gaq || [];
_gaq.push([PF._setAccount, UA-21605888-30]);
_gaq.push([PF._trackPageview]);
//_gaq.push([PF._trackEvent, Forum Page Module Events, show, document.location.href]);




var _gaq = _gaq || [];

$(function() {
if($(.k_nForum_Vote).length){
$(.k_nForum_MarkDownIco).click(function(){
_gaq.push([PF._trackEvent, Forum Common Page Events, vote, down ]);
});
$(.k_nForum_MarkUpIco).click(function(){
_gaq.push([PF._trackEvent, Forum Common Page Events, vote, up]);
});
}
});











//






















var galvatarDark = 0;






notesData = {};
notesAttachmentData = {};













Co o tym sądzisz? Wypowiedz się na forum!


Napisz komentarz








Bądź pierwszy!<br/>
Wyraź swoją opinię!
Źródło: AUTOR: Kris --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Oleksy chce być inni niż poprzedni piłkarze Piasta

#1980 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2015, o 22:56

Krzysztof Brommer-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Oleksy chce być inni niż poprzedni piłkarze Piasta

Obrazek


Paweł Oleksy to ostatni - na razie - zimowy transfer „Niebieskich”. Boczny obrońca na Cichej musi zmierzyć się nie tylko z silną konkurencją, ale także z opinią, że byłym piłkarzom Piasta w Chorzowie nie wiedzie się najlepiej.


W ostatnich latach, czyli od powrotu Ruchu do ekstraklasy, niewielu zawodników zamieniło barwy gliwickie na chorzowskie. Oleksy jest czwartym takim śmiałkiem. Wcześniejsza trójka nie prezentowała się tak dobrze, jak tego oczekiwano.
Jakiś czas temu w luźnej rozmowie prezes Niebieskich powiedział pół żartem, pół serio: w Ruchu nie mamy szczęścia do piłkarzy z Gliwic. Po części miał rację, bo w pamięci kibiców z Cichej tkwią trzy nazwiska zawodników, z których zwłaszcza jeden okazał się dużym rozczarowaniem.

Sebastian Olszar - bo o niego chodzi - zamienił Piast na Ruch latem 2009 roku. Miał za sobą bardzo udany sezon, w którym w ekstraklasie strzelił dla gliwiczan 7 goli. W Chorzowie miał pomóc zespołowi nie tylko w lidze, ale i w eliminacjach do europejskich pucharów. Swoją przygodę z Ruchem zaczął jednak od fatalnego wyboru. Numer 10 na koszulce, z którym przez lata grał Mariusz Śrutwa, nigdy nie został zastrzeżony, jednak dopiero po 4 latach od rozstania snajpera z Niebieskimi ktoś zdecydował się grać z tym numerem. Olszar szybko swojego wyboru pożałował. Kibice przy każdej okazji wypominali mu, że nie jest drugim Śrutwą. Po pół roku Olszar zmienił numer, ale piłkarsko wciąż zawodził. Przez półtora sezonu wystąpił w 20 meczach, tylko raz ucieszył fanów golem.

Świeższym przykładem porażki - choć już nie tak wielkiej - jest Jakub Smektała. Ofensywny pomocnik trafił do Chorzowa jako wyróżniający się - i jeden z najbardziej obiecujących - zawodników Piasta. Pierwszy sezon był jednak kompletnie nieudany dla skrzydłowego. Kolejne dwa były ciut lepsze, choć podstawowym zawodnik jedynie bywał, często pojawiając się na murawie z ławki rezerwowych. Bramek zdobywał jak na lekarstwo i gdy latem 2014 roku wygasła mu umowa z Ruchem, działacze nie zdecydowali się jej przedłużyć.



Relatywnie najlepiej z byłych gliwiczan spisywał się przy Cichej Igor Lewczuk. W Gliwicach spędził jeden sezon, w Chorzowie miał być ważnym punktem drużyny na lata. Co prawda grał tu regularnie, ale... nie pokazał pełni swoich możliwości, o czym kibice mogli się przekonać, obserwując jego grę w Zawiszy Bydgoszcz. Była tak dobra, że zaowocowała debiutem w reprezentacji i transferem do Legii.

Z tymi przypadkami mierzyć się będzie Paweł Oleksy, który na wstępie podkreśla różnicę między nim a wymienionymi wyżej zawodnikami. - Pomiędzy grą w Piaście a w Ruchu, byłem piłkarzem Zagłębia Lubin – uśmiecha się nowy piłkarz Niebieskich, który w sezonie 2012/2013 (wraz z innym bocznym obrońcą Piasta, Damianem Zbozieniem) był jednym z objawień ekstraklasy.

Oleksy trochę się naczekał, zanim oficjalnie podpisał kontrakt w Ruchu. Stało się to dopiero w ostatni wtorek. – Trochę to trwało, dopinaliśmy szczegóły, ale teraz już mogę skupić się tylko na treningach i grze dla Ruchu – przyznaje 23-latek, który... nie może być pewien debiutu w sobotnim meczu. - Po rozwiązaniu umowy z Zagłębiem trenowałem tylko indywidualnie, więc na obozie w Turcji musiałem nadrabiać zaległości. Nie jestem w optymalnej formie, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. W Piaście doszło do wielu zmian, więc znajomych z mojego pobytu tam nie ma już zbyt wielu. Zresztą miejsca na sentymenty i tak być nie może, bo każdy z nas zdaje sobie sprawę, w jakim położeniu jest Ruch – stwierdza Oleksy.

Nowy obrońca chorzowian przekonuje, że bardzo zależy mu na regularnej grze, bo w Lubinie stracił trochę czasu. - Gdyby zależało mi tylko na pieniądzach, zostałbym w Zagłębiu i przesiedział na ławce półtora roku do końca kontraktu. Jestem jednak zmotywowany, aby pokazać że stać mnie na dobrą i regularną grę w ekstraklasie, stąd rozwiązana umowa z Lubinem. Wierzę, że mi się uda – podkreśla Paweł Oleksy.

Z Piasta do Ruchu
Sebastian Olszar – 1,5 sezonu, 965 min, 20/1
Jakub Smektała – 3 sezony, 1697 min, 54/2
Igor Lewczuk – 2 sezony, 3008 min, 37/1
(po nazwisku - czas gry w Ruchu, minuty w lidze, mecze/gole)
 
Źródło: AUTOR: Krzysztof Brommer --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: arcio, damank, Google Adsense [Bot] i 42 gości