RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

[CentrumPrasoweR]

Czy szykuje się konkurencja dla napastników Ruchu Chorzów?



Ruch Chorzów planuje roszady w składzie, ale prawdopodobnie ominą one linię ataku. 
Trener Waldemar Fornalik za priorytet uznaje pozyskanie środkowego obrońcy oraz pomocnika, a także jednego lub dwóch skrzydłowych. Wygląda więc na to, że ciężar zdobywania bramek nadal będzie spoczywał na Grzegorzu Kuświku, Eduardsie Visnakovsie i Michale Efirze.

- Jest nas trzech i każdy z nas liczy, że będzie wiosną w lepszej formie niż jesienią. Wierzę, że to się przełoży na naszą postawę na boisku i zwycięstwa Ruchu. Trener na pewno znajdzie i wybierze najlepsze ustawienie - mówi Grzegorz Kuświk, napastnik niebieskich.

Na Cichej liczą, że z lepszej strony pokaże się przede wszystkim pozyskany jesienią z Widzewa Łódź Visnakovs. Łotysz był nie najlepiej przygotowany do sezonu, a gdy był czas, żeby z nim popracować na Cichej, to wyjeżdżał na zgrupowania reprezentacji Łotwy.

Z każdym tygodniem w lepszej formie powinien być również Efir, który zaczął grać w Ruchu po okresie, który poświęcił przede wszystkim na rehabilitację kontuzjowanych wcześniej kolan. 

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Łukasz Surma: Jestem stary. Pamiętam, jak się biegało po górach



Łukasz Surma, doświadczony pomocnik Ruchu Chorzów, debiutował w lidze, gdy w okresie przygotowawczym zdobywało się zaśnieżone szczyty Tatr.


38-letni Surma debiutował w lidze w sezonie 1996/97 w barwach Wisły Kraków.

- Wiele się od tamtych czasów zmieniło. Wtedy pierwsze zgrupowanie odbywało się zazwyczaj w górach, a trenerzy żartowali, że zabieramy piłki, ale... lekarskie. Pamiętam wyjazdy do Zakopanego, gdy naszą bazą był ośrodek na Kalatówkach. Kilka razy zaliczyłem wtedy Kasprowy Wierch. Nie każdy to lubił, nie każdy wytrzymywał. Ćwiczyło się wtedy nie tylko mięśnie, ale i charakter. Kiedyś było takie podejście, że "słaba kość pęka". Zdarzało się więc, że na obóz jechało nas trzydziestu, a zdrowych wracało dziesięciu. Stary jestem, więc teraz sobie mogę powspominać i poopowiadać młodszym kolegom o tym, co ich ominęło - uśmiecha się Surma, który jednak nie tęskni za dawnymi czasami.

- Co ciekawe, Ruch był na tyle nowoczesnym klubem, że po górach nie biegało się w Chorzowie już pod koniec lat 90., gdy trafiłem na Cichą po raz pierwszy. Teraz przerwa zimowa jest dużo krótsza, przygotowania bardziej intensywne. Kiedyś pauzowaliśmy od listopada do kwietnia. Efekt był taki, że piłkarze z innych lig, którzy tę przerwę mieli znacznie krótszą, bardzo nam uciekali. Przed laty były obawy, kiedy zagrać pierwszy sparing po zimowej przerwie. Tak, żeby było bezpiecznie i nie skończyć z kontuzją. Teraz zaczynamy jakby z marszu. Jest dużo łatwiej. Dłuższa przerwa to była masakra! Krótsza przerwa jest z korzyścią dla polskiej piłki. Przygotowania też są bardziej racjonalne. Bardziej zindywidualizowane. Organizmy są cały czas monitorowane. Reguluje się obciążenia - podkreśla Surma, który zimowy urlop spędził m.in. w Gdańsku.



- Gdy grałem w Lechii, to tęskniłem za Krakowem. Teraz mieszkam w Krakowie i wyjechałem do Gdańska. To był fajny czas. Zostałem ojcem chrzestnym - zdradza pomocnik, którego kontrakt z Ruchem kończy się za pół roku. - Nie wiem, co będzie dalej. A rzeczywiście lepiej wiedzieć to z wyprzedzeniem, bo piłkarze lubią stabilizację i taka sytuacja bywa stresująca. Ja już jednak mam swoje lata, więc borykam się z podobnym problemem od pięciu, sześciu lat. Młodsi zawodnicy na pewno czują z tego powodu większy dyskomfort - podkreśla Surma.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów: Dziś w Chorzowie pojawią się nowi piłkarze. Będzie kilka powrotów?



Niebiescy jako pierwsi ze śląskich ligowców rozpoczęli przygotowania do rozgrywek ekstraklasy. Trener Fornalik szuka nowych sparinpartnerów.

Trzech-czterech nowych piłkarzy chce pozyskać przed rundą wiosenną Ruch Chorzów. Na #Cichej szukają środkowego obrońcy, pomocnika i skrzydłowych. Nowi gracze mają pojawić się w klubie w środę na badaniach szybkościowych. W kontekście wzmocnień padają nazwiska byłych zawodników tego klubu - obrońcy Rafała Grodzickiego występującego ostatnio w Śląsku Wrocław i pomocnika Łukasza Janoszki z Zagłębia Lubin.




Niebiescy przygotowania do rozgrywek ekstraklasy rozpoczęli już w poniedziałek.



- Urlopy trwały trzy tygodnie, ale piłkarze dostali na dni wolne plany treningowe i nie leniuchowali, dzięki czemu łatwiej będzie im wejść w okres przygotowawczy. Mamy w nim sporo do zrobienia. Chcemy wykorzystać każdą minutę, bo wiadomo, że nasza sytuacja w tabeli nie jest łatwa, stąd już w sobotę rozegramy pierwszy sparing z Karviną - powiedział trener Ruchu, który pierwsze zajęcia z piłkarzami rozpoczął od krótkiej przemowy.



- Przypomniałem im, co jest dla nas najważniejsze. Uświadomiłem, że inaczej wraca się do treningów znajdując się w czołówce tabeli, a inaczej będąc na przedostatnim miejscu, gdy ciąży na nas wielka odpowiedzialność za uratowanie się przed spadkiem - dodał szkoleniowiec chorzowian.



Niebiescy przez pierwsze trzy dni ćwiczyli w hali kładąc nacisk na zajęcia ogólnorozwojowe. Dziś piłkarze przejdą badania szybkościowe, które dadzą odpowiedź na pytanie jak spędzili świąteczne urlopy. Nie zabraknie także tradycyjnego ważenia graczy.



- Nie będzie żadnej tolerancji wagowej dla piłkarzy. Nie zamierzam ich karać, bo dziś świadomość zawodników jest zupełnie inna niż kiedyś. Jeśli jednak przytyli, to dostaną ultimatum, albo szybko wrócą do swojej wagi, albo się pożegnamy, bo przecież każdy wie, jak ciężko się biega mając dodatkowe 2-3 kg - stwierdził Fornalik.



Na pierwszych zajęciach Ruchu ćwiczyło 25 zawodników. Z zawodników grających jesienią zabrakło Wołodymyra Tanczyka i Jana Chovanca, z którymi klub się pożegnał oraz wypożyczonych do innych klubów Artura Gieragi i Sebastiana Janika. Do Polski nie dojechał jeszcze Roland Gigołajew, który otrzymał dodatkowy dzień wolnego, bo wraca z domu w Rosji samochodem. Szansę treningów z pierwszym zespołem dostali utalentowani młodzi piłkarze grający dotąd w drugiej drużynie: obrońca Miłosz Trojak i napastnik Mateusz Kwiatkowski.



Chorzowianie w trakcie przygotowań do sezonu chcą rozegrać jeszcze dodatkowy sparing na zakończenie zgrupowania w Kamieniu koło Rybnika. Ich rywalem 17 stycznia ma być drużyna z I lub II ligi. Zmieniony zostanie także jeden z przeciwników podczas zgrupowania w #Turcji, bo trener Fornalik chciałby zagrać z silniejszym sparing-partnerem niż CSMS Iasi zajmujący 16 lokatę w lidze rumuńskiej.



- W latach 90-tych na obozie z piłek mieliśmy tylko piłki lekarskie, bo zamiast grać zdobywaliśmy zimą tatrzańskie szczyty.
Na szczęście to już przeszłość, o której czasem tylko opowiadam młodszym kolegom. Znacznie krótsza jest także zimowa przerwa w rozgrywkach, co na pewno korzystnie wpływa na Polski futbol, bo przez te kilka tygodni urlopów nikt nie zdąży zgubić formy - powiedział 38-letni Łukasz Surma, który jest jednym z najstarszych piłkarzy w drużynie Niebieskich.



Grzegorz Kuświk, najskuteczniejszy napastnik Niebieskich:



Nie jest tajemnicą, że pana pozyskaniem zainteresowany jest Lech Poznań. Co pan na to?

Na dzień dzisiejszy zostaję w Ruchu. Ktoś tam kontaktował się wprawdzie z moim menedżerem, ale ja nie zawracałem sobie tym głowy, bo chcę dograć ten sezon w Chorzowie. Później siądę do stołu razem z zarządem Ruchu i zastanowimy się co dalej.



Kontrakt z Niebieskimi obowiązuje tylko do 30 czerwca.

Wiem, że wiele zawdzięczam Ruchowi. To właśnie w tym klubie piłkarsko wskoczyłem na wyższy poziom i praktycznie co roku robiłem postęp, dlatego chcę wypełnić moją umowę do końca.



Nie boi się pan, że może spaść z Ruchem z ligi?

Zajmujemy na razie przedostatnie miejsce w tabeli, ale nie obawiam się degradacji. Ruch jest na tyle doświadczonym zespołem i ma na tyle dobrych piłkarzy, że na pewno sobie poradzi. Ta 15 lokata na pewno nie jest odpowiednia do naszych umiejętności.

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Niebiescy już trenują. Nowe twarze dopiero w środę



Ruch wrócił do treningów po świątecznej przerwie. Trener Waldemar Fornalik miał do dyspozycji 25 zawodników. Liczba ta jednak ma się zmienić.


O 13.42 piłkarze "Niebieskich" rozpoczęli pierwsze zajęcia w tym roku. Z powodu obfitych opadów śniegu odbyły się one w chorzowskiej hali MORiS. Sztab szkoleniowy miał do dyspozycji 25 piłkarzy. Do Chorzowa przyjechał też Jan Chovanec, lecz Słowak rozwiązuje swój kontrakt. Dopiero w środę z Rosji wróci Rołand Gigołajew. Z kolei Michał Rzuchowski i Kamil Włodyka najpewniej zostaną wypożyczeni. Nowi piłkarze mają pojawić się na Cichej już wkrótce. - Rozmawiamy z czterema zawodnikami. Jedni są bliżej, inni dalej. Nie jest tajemnicą, że szukamy wzmocnień na środek obrony, środek pomocy i przynajmniej jednego skrzydłowego. W grę wchodzą nie tylko Polacy - wyjaśnia trener Waldemar Fornalik.
 
Z zespołem normalnie przygotowuje się także m.in. Grzegorz Kuświk, który od kilku tygodni jest łączony z transferem do innego klubu. - Na dzień dzisiejszy nic się nie zmienia i wszystko wskazuje na to, że wypełnię kontrakt w Ruchu. Nie boję się walki o utrzymanie i jestem przekonany, że to nam się uda - dodaje napastnik "Niebieskich".

 
Trener Fornalik poinformował o drobnych korektach w planie przygotowań do rundy wiosennej. - Prawdopodobnie nie zagramy z rumuńską drużyną CSMS lasi i tego dnia zmierzymy się z innym przeciwnikiem. Reszta tureckich sparingów chyba się nie zmieni, chociaż znając tamte realia - może dojść do niewielkich przetasowań - wytłumaczył szkoleniowiec Niebieskich. - Szukamy ponadto sparingpartnera na zakończenie zgrupowania w Kamieniu. Mamy przymiarki do dwóch, trzech klubów z pierwszej i drugiej ligi - dodał.
 
Najbliższy sparing odbędzie się już w sobotę. Ruch zagra z MFK Karvina najprawdopodobniej na boisku przy ul. Filarowej o godz. 11:00.
 

Źródło: AUTOR: Krzysztof Brommer --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów zostanie gruntowanie przebadany



Piłkarzy Ruchu Chorzów czekają w środę badania szybkości i wydolności. 
Po powrocie do treningów pierwsze zajęcia niebieskich miały charakter ogólnorozwojowy. - Trening na hali miał nas wprowadzić w pierwszy mikrocykl. Cieszę się z tego, że dużo pracowaliśmy z piłką, a całe zajęcia zakończyliśmy gierką, bo chyba tego nam wszystkim najbardziej brakowało. Wprawdzie dostaliśmy rozpiskę, zanim rozjechaliśmy się na urlopy, ale to były głównie ćwiczenia ogólnorozwojowe na podtrzymanie formy. Ciężka praca jeszcze przed nami - mówi Daniel Dziwniel, obrońca niebieskich.

Zanim zacznie się wspomniana ciężka praca, piłkarze Ruchu zostaną gruntowanie przebadani. Sztab szkoleniowy oceni w środę, jak po zimowych urlopach prezentuje się szybkość i wydolność zespołu.

- Najpierw nie potrafiłem się doczekać pierwszych zajęć z piłką, a teraz przychodzi już coraz większa ochota na mecz o stawkę. Pozostało jeszcze jednak wiele czasu, który musimy ostro przepracować, aby być w optymalnej formie na pierwszy mecz - dodaje Dziwniel.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Nowy piłkarz na treningu Ruchu Chorzów. Pech pomocnika



Piłkarze Ruchu Chorzów przechodzili w środę badania szybkości i wydolności. Do zespołu dołączył Konrad Mularczyk.


Mularczyk, 21-letni pomocnik, grał ostatnio w Kotwicy Kołobrzeg. Po okresie wypożyczenia wrócił na Cichą, żeby powalczyć o miejsce w kadrze pierwszej drużyny. W zajęciach niestety nie brał udziału Patryk Lipski. 20-letniego pomocnika czeka zabieg artroskopii kolana.

- Patryk miał naciągnięte więzadło przyśrodkowe. Był leczony zachowawczo. Niestety konieczny będzie zabieg artroskopii kolana. Prawdopodobnie uszkodzony jest róg łękotki. Zabieg zostanie przeprowadzony 12 stycznia. Dwa tygodnie później Lipski powinien wrócić do treningu - wyjaśnia fizjoterapeuta Ruchu Włodzimierz Duś.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Pomocnik Piasta Gliwice trafi do Ruchu Chorzów?



Piast Gliwice poinformował, że porozumiał się z Gerardem Badią odnośnie do przedłużenia wygasającej latem umowy. Niejasna jest z kolei przyszłość Łukasza Hanzela.


Badia, hiszpański skrzydłowy, podpisze nowy kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2017 roku. Zarząd klubu przedstawił również warunki przedłużenia umowy Hanzelowi. Ten jednak ich nie zaakceptował. Niewykluczone, że pomocnik z Cieszyna trafi do Ruchu Chorzów.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Rafał Grodzicki blisko powrotu do Ruchu Chorzów



Rafał Grodzicki, 32-letni obrońca, ponownie założy koszulkę Ruchu Chorzów.


Grodzicki grał ostatnio w Śląsku Wrocław, ale jesienią był już tylko w drużynie z Dolnego Śląska rezerwowym. Piłkarz przechodzi na Cichej badania, po których ma podpisać umowę. Grodzicki grał już w Ruchu w latach 2008-12. Następnie przeniósł się do Śląska.

Waldemar Fornalik, trener niebieskich, podkreśla, że pozyskanie środkowego obrońcy to jeden z transferowych priorytetów Ruchu. Grodzicki w przeszłości tworzył na Cichej parę stoperów razem z Piotrem Stawarczykiem, który wciąż jest w kadrze chorzowskiej drużyny.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Najlepszy strzelec drugiej ligi blisko Ruchu Chorzów



Duże szanse na podpisanie kontraktu z Ruchem Chorzów ma Łukasz Sekulski.


25-letni Sekulski grał jesienią w Stali Stalowa Wola, dla której strzelił aż 17 bramek - najwięcej w drugiej lidze. Z naszych informacji wynika, że rozmowy w sprawie pozyskania zawodnika rodem z Płocka są zaawansowane i ten zagra wiosną w niebieskiej koszulce.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Bramkarz Ruchu Chorzów zagra w Japonii!



Krzysztof Kamiński z Ruchu Chorzów będzie kontynuował karierę w Japonii. Nowym klubem bramkarza niebieskich będzie Jubilo Iwata.
[/b]

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ostatnio Ruch nie zarabiał. Teraz też może być problem...



Latem kończą się kontrakty czołowym zawodnikom Ruchu Chorzów. Trudno liczyć na to, że wszyscy zostaną w klubie. Pierwszy zawodnik podobno już ofertę odrzucił...

Grzegorz Kuświk, Filip Starzyński, Bartłomiej Babiarz, Daniel Dziwniel, Krzysztof Kamiński - to tylko niektórzy piłkarze, którym kończą się kontrakty z Ruchem. Zarząd rozmawia już z zawodnikami na temat ich pozostania przy Cichej, ale

w każdej chwili może się okazać, że ktoś już związał się z nowym klubem. Co prawda nikt jeszcze takiej informacji nie podał, ale na przykład Filip Starzyński podobno już nie przystał na propozycję przedłużenia umowy.



- W ciągu ostatnich sześciu lat, podczas każdej przerwy w rozgrywkach słyszę, że trzon drużyny może pójść w rozsypkę. Było tak za czasów gry Andrzeja Niedzielana, Artura Sobiecha czy Arkadiusza Piecha. My jednak potrafimy znaleźć piłkarzy, którzy godnie zastępują odchodzących. Zresztą nie otrzymaliśmy jeszcze oficjalnie żadnej oferty. Prowadzimy negocjacje z naszymi zawodnikami. Złożyliśmy oferty przedłużenia umów i rozmawiamy - komentuje prezes Dariusz Smagorowicz.



W poprzednich latach Ruch często zarabiał na swoich piłkarzach - sprzedawał choćby Tomasza Brzyskiego, Macieja Sadloka, Artura Sobiecha i Artura Piecha. Od sezonu 2013/2014 chorzowianie nie zarabiają, a oddają za darmo. Czy przerwą serię?

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

"Niebiescy" już trenują



Nowych twarzy póki co w klubie z Cichej jeszcze brakuje, ale jak zapewnia trener Waldemar Fornalik w najbliższych dniach można się spodziewać, że do zespołu dołączy kilku zawodników.

- Jesteśmy w trakcie rozmów z co najmniej 3-4 zawodnikami. Jeden temat jest bliższy, inny trochę dalszy. Nie będę jednak w tej chwili operował nazwiskami. Bezwzględnie szukamy zawodników na pozycję środkowego obrońcy, środkowego pomocnika oraz skrzydłowych. Mam nadzieję, że już w środę na badaniach szybkościowych pojawią się nowe twarze. Ja zawsze twierdzę, że zawodnik, który przychodzi musi być lepszy od tych którzy już są w klubie, bo jeżeli nie jest to szukajmy wśród młodych chłopaków, którzy mogą się rozwinąć pod naszymi skrzydłami - przekonywał Waldemar Fornalik. - Pozostali piłkarze to będzie młodzież z naszego klubu. Dołączą do nas zawodnicy z drugiej drużyny Miłosz Trojak i Mateusz Kwiatkowski. Z zespołem nadal będzie trenował Patryk Lipski. Zobaczymy także czy nie pojawią się jakieś inne przetasowania - dodał szkoleniowiec Niebieskich.



Trener Fornalik wypowiedział się także na temat zawodników, którym z końcem czerwca wygasają kontrakty. Z tymi piłkarzami są prowadzone rozmowy na temat przedłużenia umowy.



- Zawsze rozmawiam z zawodnikami i najpierw chcę usłyszeć z ich ust jakie jest ich stanowisko w stosunku do przedłużenia kontraktu. Jednak jeśli ktoś nie chce zostać w klubie to nie będziemy go na siłę zmuszać. Europa pokazuje, że można wypełniać kontrakty do końca, ale wiadomo, że zawsze jest jeszcze opiekun zawodnika, który ma w tym swój interes. Natomiast w interesie klubu jest to, żeby zawodnicy zostali do końca i wypełnili swoje kontrakty. Życie może także pokazać, że te kontrakty zostaną wypełnione.

Źródło: AUTOR: Dawid Harężlak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Waldemar Fornalik: Jesteśmy w trakcie rozmów z kilkoma zawodnikami



Okres urlopowy w zespołach ekstraklasy dobiega z wolna końca. Jak przebiegał w przypadku szkoleniowca chorzowian, Waldemara Fornalika?

- Nie ma co ukrywać, że trudno było uciec od piłki. Każdy ma swoje zajęcia, ale z tyłu głowy jest temat nadrzędny, czyli drużyna i zawodnicy. Urlopy są w stu procentach dla piłkarzy. Myślę, że wrócili wypoczęci - komentuje szczególny czas świąteczno-noworoczny szkoleniowiec Waldemar Fornalik.



W Ruchu trwają transferowe przymiarki, a raczej... negocjacje w celu wzmocnienia zespołu z Cichej. - Jesteśmy w trakcie rozmów przynajmniej z trzema, czterema zawodnikami - potwierdza trener Niebieskich. - Jeden temat jest bliższy, inny trochę dalszy. Mam nadzieję, że ktoś nowy pojawi się już w środę na badaniach. Nie ukrywam też na jakich pozycjach potrzebujemy piłkarzy. Chodzi o środkowego obrońcę, środkowego pomocnika i przynajmniej jednego skrzydłowego. Rozglądamy się nie tylko w Polsce, ale i za granicą - wyjaśnia Fornalik.



Piłkarze Ruchu Chorzów przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną od badań wydolnościowych i szybkościowych. Na czwartek i piątek przewidziano zajęcia na boisku, w sobotę chorzowian czeka sparing. Kolejny tydzień to już czas na zgrupowanie w Kamieniu.

Źródło: AUTOR: MN --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Pierwszy sparing Ruchu w sobotę



W poniedziałek "Niebiescy" rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej. W sobotę rozegrają pierwszy sparing. 

Przeciwnikiem Ruchu w sobotnim meczu towarzyskim będzie zespół MFK Karvina, który jest obecnie piątą drużyną II ligi czeskiej. Chorzowianie nie po raz pierwszy zagrają z tym rywalem w meczu kontrolnym. W lecie 2013 roku przed startem sezonu Czesi również gościli na Górnym Śląsku. Wtedy na Cichej padł wynik bezbramkowy.



Sobotnie spotkanie odbędzie się w Chorzowie, przy ulicy Filarowej, na boisku ze sztuczną murawą. Początek meczu o godzinie 11.00.

Źródło: AUTOR: Dawid Harężlak --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL