Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Jakub Kowalski: przegraliśmy niezasłużenie
W sobotnim meczu 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Ruch Chorzów przed własną publicznością przegrał z Wisłą Kraków 1:2 (1:1). Po spotkaniu wypowiedział się pomocnik Niebieskich, Jakub Kowalski.
- Brożek dostawał dobre podania. Wystarczyło tylko dołożyć nogę bądź głowę. My też mieliśmy swoje sytuacje i uważam, że przegraliśmy niezasłużenie - wyjaśnił "Kowalpodczas pomeczowej rozmowy z oficjalną stroną internetową Ruchu Chorzów.
- Widzimy, na którym jesteśmy miejscu. Liczyliśmy dzisiaj na zwycięstwo, dzięki któremu poprawilibyśmy humory i zbliżyli się do wyprzedzających nas zespołów. Nie udało się. Trzeba zimą mocno popracować i wiosną już od pierwszego meczu punktować - dodał 27-latek.
Po 19. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy, Ruch Chorzów zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem siedemnastu punktów.
RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jakub Kowalski: przegraliśmy niezasłużenie
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów rezygnuje z piłkarzy. Niewypały z zagranicy
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów rezygnuje z piłkarzy. Niewypały z zagranicy
Ruch Chorzów zakończył rundę jesienną, więc zaczyna się wietrzenie szatni.
Ruch Chorzów wygrał jesienią tylko cztery mecze i przerwę zimową spędzi na pozycji zagrożonej spadkiem. Marne dokonania drużyny najpierw doprowadziły do zmiany trenera. Teraz z drużyną pożegnają się piłkarze.
Na Cichej zawiedli obcokrajowcy. Ukrainiec Wołodymyr Tanczyk i Słowak Jan Chovanec już się mogą pakować. W trakcie rundy jesiennej ważyły się losy Rołanda Gigołajewa, ale nie jest wykluczone, że dobry mecz - najlepszy za czasów Waldemara Fornalika - z Podbeskidziem zapewni mu jeszcze pół roku spokoju.
Pewne miejsce na Cichej ma wciąż - mimo przeciętnej gry - Eduards Visnakovs. W Ruchu uważają, że Łotysz był źle przygotowany do sezonu, a potem, gdy miał szansę, by odbudować formę, wciąż wyjeżdżał na zgrupowania reprezentacji. Zimą ma spokojnie popracować i w rundzie rewanżowej stanowić o sile ataku niebieskich.
Nowych klubów będą też sobie szukać Sebastian Janik, Adrian Mrowiec, Bartosz Brodziński, a także - to może być zaskoczenie - Kamil Włodyka. Piłkarski rozwój utalentowanego skrzydłowego z Jaworzna jakby się ostatnio zatrzymał.
W klubie uważają, że Włodyce dobrze zrobi wypożyczenie do innego klubu. Na przykłada do pierwszej ligi. Niewykluczone, że działacze Ruchu zaproponują Włodykę GKS-owi Tychy. - W przerwie zimowej na pewno dojdzie do zmian. Nie wyobrażam sobie, by aktualny stan pozostał. Potrzebujemy zawodników odpowiedzialnych na boisku. Brak odpowiedzialności może doprowadzić nawet do tego, że się nie utrzymamy. Na wiosnę każdy mecz będzie dla nas bitwą - podkreśla trener Fornalik.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów nie zwiesza głów. "Wiem, że brzmi to nieprawdop
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów nie zwiesza głów. "Wiem, że brzmi to nieprawdopodobnie"
Ruch Chorzów ma czego żałować. W meczu z Wisłą Kraków niebiescy stworzyli sobie więcej okazji pod bramką rywala, a jednak zeszli z boiska pokonani.
Defensywę zespołu z Cichej rozmontował niezawodny Paweł Brożek, który najpierw skorzystał z błędu Piotra Stawarczyka, a potem pewnym strzałem głową dał swojej drużynie trzy punkty.
- Straciliśmy szybko bramkę. Udało się doprowadzić do remisu. W drugiej połowie mecz był wyrównany. Chcieliśmy podtrzymać tę domową, zwycięską passę [Ruch miał w nogach trzy wygrane z rzędu - przyp. red.]. Szkoda, bo zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Było sporo walki, ale na boisku chodzi przede wszystkim o grę w piłkę. Wisła to pokazała, stworzyła w drugiej połowie jedną sytuację, strzeliła bramkę. W ciągu całego meczu tych okazji miała... półtora. Trochę jej pomogliśmy - przyznał Bartłomiej Babiarz, pomocnik niebieskich.
- Brożek dostawał dobre podania. Wystarczyło tylko dołożyć nogę bądź głowę. My też mieliśmy swoje sytuacje i uważam, że przegraliśmy niezasłużenie - dodał Jakub Kowalski, skrzydłowy Ruchu.
Teraz czas na przerwę zimową. - Widzimy, na którym jesteśmy miejscu. Liczyliśmy na zwycięstwo, dzięki któremu poprawilibyśmy sobie humory i zbliżyli się do wyprzedzających nas zespołów. Nie udało się. Trzeba zimą mocno popracować i wiosną już od pierwszego meczu punktować - dodaje "Kowal".
- Nie załamujemy się. Wiosną czeka nas jeszcze wiele spotkań. Chcemy zebrać jak najwięcej punktów, żeby sprawić może jeszcze jakaś niespodziankę. Chociaż wiem, że może brzmi to teraz nieprawdopodobnie - kończy Babiarz.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Wisła 1:2. Przygnębiające zakończenie roku w Chorzowie
Źródło: AUTOR: r.mus --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLr.mus-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Wisła 1:2. Przygnębiające zakończenie roku w Chorzowie [WIDEO, ZDJĘCIA, RELACJA]
Ruch Chorzów przegrał ostatni w tym roku mecz ulegając Wiśle Kraków 1:2. Niebiescy spędzą zimę na miejscu spadkowym z czterema punktami straty do bezpiecznej lokaty. Niewykluczone, że dogrywką będą kary nałożone na klub za zachowanie jego kibiców.
Najważniejsza dla Ruchu Chorzów kwestia rozstrzygnęła się już w piątek i to bez jego udziału: zwycięstwo Cracovii nad Koroną oznaczało, że bez względu na wynik sobotniego meczu Niebiescy spędzą pod kreską spadkową. Jedyne pytanie brzmiało jak wiele będzie ich dzieliło od bezpiecznego miejsca. Odpowiedź padła w spotkaniu z Wisłą: do rundy wiosennej Ruch wystartuje aż z czterema oczkami straty do kielczan.
Na pocieszenie pozostaje mu jednak wizja podziału punktów przed decydującą fazą rozgrywek.
(X-News)
Ostatni w tym roku mecz na Cichej nie był wielkim widowiskiem, chociaż podtrzymana została świecka tradycja: od 1976 roku w meczach między tymi zespołami nie zanotowano bezbramkowego remisu. Godnym uwagi był też fakt, że było to pierwsze od 1997 roku starcie z dwoma byłymi selekcjonerami na ławkach: Ruch prowadzi Waldemar Fornalik, a Wisłę Franciszek Smuda. Górą okazał się autor narodowej klęski na Euro 2012. Wynik mógł być zresztą wyższy, ale sędzia nie podyktował dla Wisły rzutu karnego po starciu Marka Zieńczuka z Łukaszem Burligą. Dwa gole Pawła Brożka dały mu ze 113 trafieniami awans na 14. miejsce w klasyfikacji strzelców w tabeli wszech czasów. Napastnik Wisły dzieli tę lokatę z Andrzejem Jarosikiem, a wyprzedził Ernesta Wilimowskiego.
Porażka z Białą Gwiazdą oznaczała przerwanie serii trzech zwycięstw Ruchu na własnym boisku, a swój udział w fatalnej atmosferze na Cichej mieli kibice, którzy nie tylko rozwinęli sektorówkę, uzupełniając ją obraźliwymi dla policji transparentami, ale i rozpalili spod niej race rzucając petardy hukowe, co zapewne będzie oznaczało kolejną dotkliwą karę dla Niebieskich. Zadymione boisko i wulgarny napis były przedostatnim i niezwykle symbolicznym akcentem fatalnie zakończonego przez Ruch 2014 roku. Ostatnim było zmarnowanie piłki meczowej przez Jana Chovanca, który nieoczekiwanie znalazł się tuż przed bramkarzem gości, ale pojedynek ten przegrał, bo nie trafił w bramkę.
Tak padły bramki
0:1 Paweł Brożek (16)
Fatalna strata piłki przez Piotra Stawarczyka, który wyłożył ją Rafałowi Boguskiemu.W efekcie przed Krzysztofem Kamińskim znalazło się dwóch swobodnych wiślaków i najlepszy strzelec gości zdobył gola właściwie z przyłożenia.
1:1 Łukasz Surma (21-głową)
Błyskawiczna odpowiedź Ruchu - kluczem do zdobycia bramki okazało się precyzyjne dośrodkowanie Marka Zieńczuka.
1:2 Paweł Brożek (75-głową)
Podobna akcja do poprzedniej, nawet po tej samej stronie boiska. Asystę zapisał Łukasz Garguła.
Waldemar Fornalik, Ruch:
Szkoda przynajmniej jednego straconego punktu. Zwłaszcza w pierwszej połowie graliśmy dobrze, odrobiliśmy nawet stratę z 0:1. Szkoda, bo punkt mieliśmy właściwie w garści, a przy odrobinie szczęścia i większej odpowiedzialności można było nawet wygrać. To, że mieliśmy świadomość, że będziemy zimą pod kreską, nie miało znaczenia. Bo przecież w zależności od punktu widzenia mogło nie peszyć, ale dodatkowo mobilizować. Tu najważniejsze były punkty. A że to był mecz dwóch byłych selekcjonerów też nie budziło we mnie dodatkowych emocji. Przez chwilę to do mnie dotarło, ale potem dominowała świadomość, że to tylko spotkanie Ruch - Wisła i nic więcej. Zimą dojdzie w zespole do zmian. Potrzebujemy zawodników, którzy będą dobrzy i będą odpowiedzialni. Proste błędy grożą bowiem tym, że się nie utrzymamy w ekstraklasie, A wiosną czekają nas nie mecze, a bitwy. Musimy być do nich znakomicie przygotowani i musimy mieć drużynę, która temu sprosta.
Franciszek Smuda, Wisła:
Było dużo walki, kilka akcji rozegraliśmy dobrze, ale najwięcej było chaosu. Cieszę się ze zdobycia punktów, które sobie zaplanowaliśmy. Teraz już czekamy na wiosnę i mam nadzieję, że ona będzie jeszcze lepsza niż jesień, bo mogliśmy mieć tych punktów nieco więcej. Z Waldemarem Fornalikiem żyjemy w dobrym kontakcie, więc nie czułem dodatkowego wrażenia, że to mecz między nami byłymi selekcjonerami. A który z piłkarzy Ruchu w przerwie zimowej trafi do Wisły? Odpowiedź brzmi: żaden.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Obrońca Ruchu Chorzów: To nie jest żadne usprawiedliwienie
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Obrońca Ruchu Chorzów: To nie jest żadne usprawiedliwienie
- Jeśli po takim meczu i po takiej jesieni w kimś nie budzi się sportowa złość, to znajduje się chyba w złym miejscu - mówi Daniel Dziwniel, obrońca Ruchu Chorzów.
Ruch Chorzów zakończył jesień tylko z siedemnastoma punktami. Bardzo mało jak na zespół, który jeszcze kilka miesięcy temu był rewelacją ekstraklasy. - Myślę, że wszyscy, zarówno my, jak i trenerzy, musimy przeanalizować to, co stało się w ostatnich miesiącach z naszą drużyną. Od nowego roku musimy zacząć ostro pracować, aby zmazać tę nieudaną jesień - mówi Dziwniel, który żałuje, że na koniec roku niebiescy oddali komplet punktów Wiśle Kraków.
- Mogliśmy spokojnie wygrać, ale niestety zabrakło nam koncentracji. Dobra gra nie jest naszym usprawiedliwieniem, po raz kolejny tracimy punkty z własnej winy. Musimy dobrze przepracować okres przygotowawczy, żeby te punkty do nas wróciły - zaznacza.
Śledź autora na Twitterze - @maciekblaut >>
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów nie straci kolejnych piłkarzy na rzecz Wisły Kr
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów nie straci kolejnych piłkarzy na rzecz Wisły Kraków
Wisła Kraków w ostatnich miesiącach chętnie sięgała po zawodników Ruchu Chorzów. Na tym jednak - przynajmniej na razie - koniec.
W Wiśle Kraków gra obecnie trzech zawodników, którzy wcześniej szlifowali formę na Cichej. Są to Michał Buchalik, Maciej Jankowski i Maciej Sadlok. Tej jesieni pojawiła się informacja, że kolejnym niebieskim pod Wawelem będzie Filip Starzyński. Franciszek Smuda, trener Wisły, zapewnił jednak, że w najbliższym oknie transferowym jego klub nie sięgnie po żadnego z graczy Ruchu.
Jak w takim razie czuli się na Cichej byli piłkarze chorzowskiej drużyny? - Byłem zmotywowany na ten mecz. Cieszyłem się, że tu przyjeżdżam. Mieszkam przecież trzy kilometry od stadionu - uśmiechał się Sadlok, który rzecz jasna chwalił swój były klub. - Z perspektywy boiska wydawało mi się, że niebiescy grają dobrze. Byli agresywni i zdeterminowani, a przede wszystkim ich styl gry był dużo lepszy niż na początku sezonu - dodał.
Na Cichą wrócił również Buchalik, który w poprzednim sezonie strzegł chorzowskiej bramki.
- Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i tak było. Ruch walczył na każdym metrze boiska i nie odpuszczał. Na pewno było to dla mnie specyficzne spotkanie, ale wiadomo, że najważniejsza była dla mnie Wisła i jej zwycięstwo. Jeśli Ruch będzie grał tak jak z nami, to stać go na opuszczenie strefy spadkowej - stwierdził Buchalik.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Maciej Sadlok: byłem zmotywowany na ten mecz
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Maciej Sadlok: byłem zmotywowany na ten mecz
W ramach 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Wisła Kraków pokonała na wyjeździe Ruch Chorzów 2:1 (1:1). Po meczu wypowiedział się obrońca "Białej Gwiazdy", Maciej Sadlok.
- Z perspektywy boiska wydawało mi się, że Niebiescy grają dobrze, byli agresywni i zdeterminowani, a przede wszystkim ich styl gry był dużo lepszy niż na początku sezonu - wyjaśnił "Sadloczekpodczas pomeczowego wywiadu z oficjalną stroną internetową Ruchu Chorzów.
- Pierwszy gol to był prezent od Ruchu. Takie sytuacje zdarzają się czasami w piłce, to jest gra błędów. Chcieliśmy dobrze zakończyć tę rundę. Udało się i to najważniejsze - dodał 25-letni defensor
- Byłem zmotywowany na ten mecz. Cieszyłem się, że tu przyjeżdżam. Mieszkam przecież 3 kilometry od stadionu - zakończył były zawodnik Ruchu Chorzów.
Po 19. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy, Biała Gwiazda znajduje się na czwartej lokacie w tabeli, mając na koncie trzydzieści dwa punkty.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Bartłomiej Babiarz: zasłużyliśmy przynajmniej na remis
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Bartłomiej Babiarz: zasłużyliśmy przynajmniej na remis
W ramach 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Ruch Chorzów przegrał w sobotę u siebie z Wisłą Kraków 1:2 (1:1). Po spotkaniu wypowiedział się pomocnik Niebieskich, Bartłomiej Babiarz.
- Straciliśmy szybko bramkę. Udało się doprowadzić do remisu. W drugiej połowie mecz był wyrównany. Chcieliśmy podtrzymać tę domową passę. Szkoda, bo tak jak mówiłem, zasłużyliśmy przynajmniej na remis - stwierdził "Babipodczas pomeczowego wywiadu z oficjalną stroną internetową Ruchu Chorzów.
- Było sporo walki, ale chodzi przede wszystkim o grę w piłkę. Wisła to pokazała, stworzyła w drugiej połowie jedną sytuację, strzeliła bramkę. W przeciągu całego meczu tych okazji miała 1,5. Trochę jej pomogliśmy - dodał 25-latek.
- Nie załamujemy się. Wiosną czeka nas jeszcze wiele spotkań - wyjaśnił były zawodnik GKS-u Tychy.
Po 19. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy, Niebiescy znajdują się na przedostatniej lokacie w tabeli, mając na koncie siedemnaście punktów.
Za: ruchchorzow.com.pl
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Daniel Dziwniel: mogliśmy spokojnie wygrać
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PLEurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Daniel Dziwniel: mogliśmy spokojnie wygrać
W sobotnim spotkaniu 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, Ruch Chorzów przed własną publicznością przegrał z Wisłą Kraków 1:2 (1:1). Po meczu wypowiedział się obrońca Niebieskich, Daniel Dziwniel.
- Myślę, że wszyscy, zarówno my, jak i trenerzy musimy przeanalizować to, co stało się w ostatnich miesiącach z naszą drużyną. Od nowego roku musimy zacząć ostro pracować, aby zmazać tą nieudaną jesień - zadeklarował się "Dziwnyw rozmowie z oficjalną stroną internetową Ruchu Chorzów.
- Mogliśmy spokojnie wygrać, ale niestety zabrakło nam koncentracji choć w trakcie meczu z naszej strony pojawiło się kilka ciekawych aspektów - dodał 22-latek.
- Musimy dobrze przepracować okres przygotowawczy, żeby punkty do nas wróciły. Jeśli po takim meczu i takiej jesieni w kimś nie budzi się sportowa złość to znajduje się chyba w złym miejscu - zakończył były młodzieżowy reprezentant Polski.
Po 19. kolejkach T-Mobile Ekstraklasy, Ruch Chorzów zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem siedemnastu punktów.
Za: ruchchorzow.com.pl
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ławeczka Cieślika w Chorzowie od czwartku
Źródło: AUTOR: KR --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLKR-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ławeczka Cieślika w Chorzowie od czwartku
Ławeczka Cieślika w Chorzowie: Będzie o 17 cm wyższy niż w rzeczywistości i cały z brązu. Mowa o rzeźbie przedstawiającej legendarnego piłkarza Ruchu Chorzów, Gerarda Cieślika siedzącego na ławeczce. Odsłonięcie w najbliższy czwartek o godz. 17 na placu przy Poczcie Głównej w Chorzowie.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ważna konferencja Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze przełożona
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ważna konferencja Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze przełożona na styczeń
Ruch Chorzów zakończył już ligowe granie w tym roku, ale przed drużyną jeszcze jeden - tym razem przyjemny obowiązek.
Ostatnim meczem, jaki Ruch rozegrał w 2014 roku, było sobotnie spotkanie z Wisłą Kraków. Po tym spotkaniu większość piłkarzy rozpoczęła już urlopy. Ale nie wszyscy mają wolne. Część zawodników - z kapitanem drużyny Marcinem Malinowskim na czele - weźmie w poniedziałek udział w tradycyjnej klubowej wigilii.
Piłkarze będą odpoczywać do 5 stycznia, gdy spotkają się na Cichej na pierwszych zajęciach w 2015 roku. Pierwszy sparing niebiescy rozegrają pięć dni później (10 stycznia) z czeskim drugoligowcem MFK Karvina.
Zimą Ruch wyjedzie na dwa obozy: od 12 do 17 stycznia zespół będzie pracował w Rybniku, a 24 stycznia drużyna wyjedzie na dwutygodniowe zgrupowanie do Turcji.
Drugi obóz to wydarzenie bez precedensu. Do Turcji polecą bowiem jednym samolotem wszystkie kluby Ekstraklasy z naszego regionu, a więc również Górnik Zabrze, Piast Gliwice i Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Temu wydarzeniu miała być poświęcona wspólna konferencja prasowa w tym tygodniu. Na Cichej poinformowano nas jednak, że do spotkania z mediami dojdzie dopiero w styczniu.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ile strzałów daje gola? Podbeskidzie, Górnik, Piast i Ruch R
Źródło: AUTOR: Leszek Jaźwiecki, Rafał Musioł, Tomasz Kuczyński, Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLLeszek Jaźwiecki, Rafał Musioł, Tomasz Kuczyński, Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ile strzałów daje gola? Podbeskidzie, Górnik, Piast i Ruch RANKING EKSTRAKLASY
Czy wiecie, ile trzeba oddać strzałów, by zdobyć gola w ekstraklasie? Nasz ranking Wam to powie. Przyjrzeliśmy się nie tylko ogólnym statystykom naszych klubów, ale i osiągnięciom zawodników.
Solą futbolu są gole - każdy kibic zna tę prawdę i każdy (może poza miłośnikami pirotechniki) przychodzi na stadion właśnie dla tych chwil, gdy piłka wpada do siatki. Postanowiliśmy przyjrzeć się, ile razy piłkarze naszych czterech ekstra-klasowych klubów muszą kopnąć ją w kierunku bramki, by doprowadzić fanów do wybuchu radości lub - w zależności od klubowych sympatii - frustracji. Mówiąc wprost: przyjrzeliśmy się jaki procent ich strzałów przekłada się na każde z trafień.
Naszym zdaniem wyniki są dość zaskakujące, podobnie jak ich składowe, czyli osiągnięcia poszczególnych zawodników.
Nasz ranking oparliśmy na statystykach ligowych ze strony ekstraklasa.org.
1. Podbeskidzie Bielsko-Biała: 1 gol za 8,62 strzału
Kibice Podbeskidzia nie raz mieli pretensje do swoich piłkarzy za marnowanie, czasami nawet seryjne, dobrych sytuacji bramkowych. Przyjście trenera Leszka Ojrzyńskiego poprawiło skuteczność Górali. Na zdobycie 29 bramek bielszczanie musieli oddać 250 strzałów (średnio 13,1 na jedno spotkanie), w tym 79 celnych (4,1 na mecz). Taki wynik plasuje zespół Podbeskidzia w środku tej klasyfikacji, ale najwyżej z drużyn z naszego regionu.
Na bramkę rywali najczęściej uderzał Damian Chmiel - 40 i on też jest najskuteczniejszym piłkarzem Górali - 6 goli. To oznacza, że co szósty strzał pomocnika Podbeskidzia znajdował drogę do siatki. Za nim jest pustka, Robert Demjan oddał zaledwie 21 strzałów, z których tylko trzy były celnye. O jeden strzał mniej oddali Maciej Iwań-ski i Sylwester Patejuk. Ten pierwszy trzy z nich zamienił na gole.
2. Górnik Zabrze: 1 gol za 8,8 strzału
Najlepszy strzelec Górnika, Mateusz Zachara, pokonał bramkarzy rywali ośmiokrotnie. Aby to osiągnąć oddał 25 strzałów, z których 11 było celnych, co oznacza, że gdy już zabrzański snajper trafiał między słupki a poprzeczkę to golkiperzy mieli niewielkie szanse, aby wyjść z tego z czystym kontem.
W sumie piłkarze Roberta Warzychy i Józefa Dankowskiego oddali w 19.
meczach dokładnie 220 strzałów (średnio 11,58 w spotkaniu), ale zaledwie 82 z nich były celne (czyli mniej więcej niż co trzeci, a w przeliczeniu na jeden mecz oznacza to zaledwie 4 takie udane próby przez 90 minut!). Portal ekstraklasa.org uznaje jednak, że poziomy zarówno w ilości strzałów, jak i skuteczności w przypadku Górnika są wysokie. W sumie nie należy się temu dziwić, bo przecież 25 goli oznacza, że co trzeci celny strzał lądował w siatce przeciwników.
Najczęściej w ogóle strzelającym zabrzaninem okazał się Roman Gergel - autor aż 34 takich prób.Z tych uderzeń celnych było 11 i padły dwa gole. Najwięcej precyzyjnych kopnięć zaliczył natomiast Łukasz Madej (14 na ogólną liczbę 32), zdobywca trzech bramek.
3. Piast Gliwice: 1 gol za 9,81 strzału
Gliwiczanie mogą jeszcze poprawić (lub pogorszyć) swoje statystyki, bo dziś mają ostatni mecz w tym roku, z Pogonią Szczecin. Na razie oddali w tym sezonie 216 strzałów i strzelili 22 gole. W liczbie uderzeń w kierunku bramki Piast jest na trzecim miejscu od końca - gorsze pod tym względem są tylko Ruch Chorzów i GKS Bełchatów.
Gliwiccy piłkarze 63 razy trafiali w światło bramki, co daje 29,1 procent celności.
Jeśli jednak przełożyć liczbę strzałów (216) na bramki (22) wychodzi, że co dziesiąte uderzenie zamieniane jest na gola - dokładnie 9,81.
Bywało, że Piastowi brakowało szczęścia, jak chociażby w meczu z Jagiellonią przegranym 0:2. Trudno było zrozumieć, że bramkarz rywali nie został ani razy pokonany.
- Piłka jest niesprawiedliwa - skwitował trener gliwiczan Angel Perez Garcia.
Liderem strzelców gliwickiej drużyny jest Kamil Wilczek, który ma 8 bramek. Napastnik Piasta należy do ligowej czołówki pod względem strzałów - ma ich już 52. Jednak tylko 15 procent zostało zamienionych na gole. Wilczek zasłynął trzema bramkami strzelonymi mistrzowi Polski, Legii Warszawa, w meczu wygranym 3:1. Najlepszy strzelec Piasta 15 razy trafił w światło bramki i pod względem jego skuteczność wygląda znacznie lepiej - 53 procent, czyli co drugi celny strzał oznacza gola.
4. Ruch Chorzów: 1 gol za 9,95 strzału
Piłkarze Ruchu niezbyt często strzelają w ekstraklasie. W jesiennych rozgrywkach Niebiescy oddali zaledwie 199 uderzeń w kierunku bramki przeciwników, co daje im przedostatnie miejsce w tej klasyfikacji. Mniej od nich strzelali tylko zawodnicy GKS Bełchatów. Z tych niespełna 200 uderzeń chorzowian jedynie 73 były celne, co daje niespełna 37 procent strzałów w światło bramki.
W tej klasyfikacji Ruch jest w ekstraklasie trzeci od końca. Nieco lepiej Niebiescy wypadają, gdy policzyć ile muszą oddać uderzeń, by zdobyć bramkę. 20 strzelonych jesienią goli sprawia, że średnio co 10 uderzenie chorzowianie zamieniają na gole (dokładnie 9,95).
Indywidualnie najlepszym snajperem Ruchu jest Grzegorz Kuświk, który w tym sezonie strzelił osiem bramek. 27-letni napastnik oddał w tym czasie 38 uderzeń na bramkę rywali, co oznacza, że co piąty strzał piłkarza, który w wolnym czasie zajmuje się hodowlą gołębi, trafia do siatki (dokładnie 21 procent). Kuświk plasuje się w ścisłej czołówce ekstraklasy jeśli chodzi o liczbę uderzeń celnych - w tym sezonie w światło bramki rywali trafiał aż 21 razy, więc jest jednym z nielicznych graczy naszej ligi, którego uderzenia częściej są celne niż mijają bramkę.
Kolejne miejsca w chorzowskiej drużynie pod względem ilości strzałów zajmują pomocnicy Marek Zień-czuk - 34 i Filip Starzyński - 29. Ze skutecznością jest już jednak znacznie gorzej niż w przypadku Kuświka, bo Zieńczuk w tym sezonie nie strzelił ani jednego gola, a Starzyński zdobył trzy bramki. Dodajmy, że w przypadku "Zienia" celnych uderzeń było osiem, a "Figo" w światło bramki trafił jedenaście razy.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL-->SPORT.PL pisze:
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Hostessy zachęcały fanów niebieskich do wsparcia "Klubu 100"
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Hostessy zachęcały fanów niebieskich do wsparcia "Klubu 100". Jak wyszło?
Sprawdziliśmy, jak wygląda zainteresowanie `Klubem 100` Ruchu Chorzów po reaktywacji tego projektu.
W tygodniu poprzedzającym ostatni mecz z Wisłą Kraków Ruch Chorzów poinformował, że zmienia zasady funkcjonowania "Klubu 100". Ten projekt ruszył w marcu tego roku i miał zrzeszać kibiców gotowych wpłacać na rzecz klubu minimum 100 złotych miesięcznie. Średnio to wyszło. Chętnych wyraźnie brakowało. W październiku apelowaliśmy więc do Ruchu Chorzów: Skończcie tę akcję, bo ona uderza w klub.
Ruch przyjął krytykę i zaproponował zmiany. Teraz pieniądze, które będą wpłacać kibice, zostaną przekazane na szkolenie dzieci i młodzieży w Akademii Ruchu Chorzów.
Podczas sobotniego spotkania z Wisłą hostessy zachęcały sympatyków Ruchu do wsparcia "Klubu 100", a efekty ich pracy są obiecujące. - Dołączyło do nas osiem osób. Liczymy, że z każdym tygodniem będzie nas więcej. I tak się stanie! Warunek jest jeden. Nie wystarczy wymyślić projekt i pozwolić żyć mu własnym życiem. Trzeba cały czas wokół niego chodzić. Wspierać go, podsycać zainteresowanie nim. Tylko wtedy sukces jest możliwy - mówi Dariusz Smagorowicz, prezes niebieskich.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jest lista transferowa Ruchu Chorzów. Dyrektor potwierdza na
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Jest lista transferowa Ruchu Chorzów. Dyrektor potwierdza nazwiska
Ruch Chorzów informuje, że zimą klub może opuścić przynajmniej siedmiu piłkarzy. Znamy też nazwisko jednego nowego gracza, który ma się pojawić na treningu niebieskich w nowym roku.
O zapowiadanych ruchach transferowych na Cichej Śląsk.SPORT.PL informował już w niedzielę. Teraz nieoficjalne informacje potwierdza Mirosław Mosór, dyrektor sportowy klubu.
- Wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów na pewno dostaną zawodnicy, którzy jesienią nie mieli szans na grę w Ekstraklasie. Mowa o Adrianie Mrowcu, Bartoszu Brodzińskim, Arturze Gieradze oraz Sebastianie Janiku - wylicza Mosór, który przyznaje, że na Cichej nie sprawdzili się również obcokrajowcy Słowak Jan Chovanec oraz Ukrainiec Wołodymyr Tanczyk.
- Wzorem minionych lat będziemy również chcieli wypożyczyć młodych zawodników z kadry pierwszej drużyny. Tak, żeby nabrali doświadczenia i wrócili do Chorzowa silniejsi. W tym gronie jest Kamil Włodyka, który jesienią na pewno nie grał tak często, jakby tego oczekiwał - dodaje.
Z tym "ogrywaniem się" w innych klubach to na Cichej różnie bywa. Wielu piłkarzy Ruchu po wypożyczeniu do innego klubu potem - już po powrocie na Cichą - nie może przebić się do podstawowego składu niebieskich. Są jednak i tacy, jak chociażby Bartłomiej Babiarz, który po okresie gry w GKS-ie Tychy stanowi obecnie o sile Ruchu.
W styczniu, gdy Ruch rozpocznie przygotowania do rundy rewanżowej, na zajęciach też pojawią się młodzi zawodnicy chorzowskiej drużyny, którzy zbierają doświadczenie w innych zespołach. - Na pewno zaprosimy Konrada Mularczyka, który grał jesienią w Kotwicy Kołobrzeg - mówi Mosór.
Z Ruchem wiązano również tej jesieni Grzegorza Piesio, pomocnika Dolcanu Ząbki. Niebiescy rzeczywiście obserwowali tego gracza, ale żadnych konkretów w jego sprawie nie ma.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 19Ruch20R, Bing [Bot], darek1, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Mavo1920, niebieskifanatyk i 75 gości