RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Piłkarze Ruchu Chorzów w roli świętych Mikołajów. Zobacz kom

#1516 Post autor: CentrumPrasoweR » 6 gru 2014, o 16:03

Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Piłkarze Ruchu Chorzów w roli świętych Mikołajów. Zobacz komu wręczyli dzisiaj prezenty [ZDJĘCIA]

Obrazek


Piłkarze Ruchu wystąpili w rolach Świętych Mikołajów, odwiedzając małych pacjentów z Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii im. dr Edwarda Hankego. Upominki chorym maluchom wręczali Michał Helik, Krzysztof Kamiński, Grzegorz Kuświk i Piotr Stawarczyk.

– Myślę, że wraz z kibicami sprawiliśmy dzieciakom trochę radości. Mam nadzieję, że maluchy były zadowolone. Jeśli tylko możemy im w jakiś sposób pomagać, to zawsze staramy się wspierać takie akcje – powiedział Piotr Stawarczyk, a inny z obrońców Niebieskich Michał Helik dodał: Uśmiechy dzieci, z którymi spotkaliśmy się w szpitalu były bezcenne.



W tradycyjną charytatywną klubu włączyli się także kibice chorzowian oraz zaprzyjaźnione z Ruchem firmy, które ufundowały prezenty dla chorych dzieci.



Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

#1517 Post autor: CentrumPrasoweR » 6 gru 2014, o 20:03

-->SPORT.PL pisze:



Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Długowieczni z Ruchu Chorzów. "Pojawiają się chwile zwątpien

#1518 Post autor: CentrumPrasoweR » 7 gru 2014, o 11:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Długowieczni z Ruchu Chorzów. "Pojawiają się chwile zwątpienia"

Obrazek


Marcin Malinowski, kapitan Ruchu Chorzów, stanie w poniedziałek przed szansą rozegrania 450. meczu w Ekstraklasie. 
Ruch Chorzów to dobre miejsce dla doświadczonych zawodników. Najstarszy w drużynie jest wspomniany 39-letni Malinowski. Podstawowymi zawodnikami niebieskich są również Łukasz Surma (37 lat) i Marek Zieńczuk (36).

Malinowski debiutował w lidze w roku 1997 w Odrze Wodzisław w meczu z Górnikiem Zabrze.

- Wszedłem wówczas na końcowe pół godziny. Przegraliśmy 1:2, o ile się nie mylę. W wyjściowej jedenastce po raz pierwszy miałem zagrać w spotkaniu z Sokołem Tychy. Jednak stało się inaczej, ponieważ zawodników tej drużyny wyszło tylko siedmiu, przez co mecz się nie odbył. Zagraliśmy wtedy tylko gierkę wewnętrzną na boisku w Tychach. Takim prawdziwym debiutem, można powiedzieć jak marzenie jeżeli chodzi oczywiście o moją osobę, był mecz ze Śląskiem Wrocław u siebie. Wygraliśmy wtedy 3:0, a mnie udało się zdobyć bramkę. Ten mecz można chyba uznać za taki mój prawdziwy debiut - wspomina.

W czasie długiej kariery obrońca Ruchu spotkał na swoje drodze wielu szkoleniowców.

- Nie powiem niczego nowego, bo od każdego trenera można się czegoś nauczyć i tych szkoleniowców mógłbym naprawdę wielu wymienić, ponieważ przez tą moją przygodę z piłką dużo się ich przewinęło. Począwszy od trenera Marcina Bochynka, który dał mi szansę w Odrze, wcześniej trenerzy w Gwarku Janusz i Jan Kowalscy. Ta drużyna to był taki punkt zwrotny, który otworzył mi oczy na wiele rzeczy. Zanim trafiłem do Wodzisławia miałem okazję pracować jeszcze z trenerami Edwardem Lorensem i Waldemarem Fornalikiem. Uważam, że jeżeli miałbym naprawdę wskazać jednego człowieka, chociaż to jest trudne, to myślę, że mimo wszystko najwięcej pod względem poruszania się po boisku i taktyki nauczył mnie trener Lorens. Jest to człowiek, który poświęcał mi w pewnym momencie dużo czasu i myślę, że to on jest tym gościem, który ulepił "Malinę" dla polskiej piłki - mówi.

A jak długo Malinowski chce jeszcze biegać po ligowych boiskach?

- Ciężko powiedzieć. Czasami, chyba jak każdy człowiek pracujący pojawiają się chwile zwątpienia, że już dość tego i trzeba sobie dać spokój. Jednak myślę, że rozbrat z piłką, tak jak to będzie za chwilę w czasie przerwy świątecznej, sprawi, że za chwilę będzie czegoś brakowało. To ile będę grał nie zależy też tylko ode mnie, ale także od ludzi, którzy aktualnie rządzą w Chorzowie z prezesem i trenerem na czele. Czy będą jeszcze widzieli dla mnie miejsce w tej drużynie. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze zdrowie i różne inne czynniki, które będą stanowiły o tym czy jeszcze będę biegał po tych polskich boiskach - mówi. 


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kto jest najlepszym bramkarzem w klubach woj. śląskiego? [RA

#1519 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 10:03

Tomasz Kuczyński, Rafał Musioł, Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Kto jest najlepszym bramkarzem w klubach woj. śląskiego? [RANKING BRAMKARZY]

Obrazek


Bramkarze są jak saperzy. Ich błędy często kończą się stratą bramek. Postanowiliśmy spojrzeć na postawę golkiperów naszych drużyn ekstraklasy pod względem statystycznym. Przelicznik był prosty - podzieliśmy liczbę ich ligowych występów przez wpuszczone gole. Wygrał Hiszpan z Piasta Alberto Cifu-entes, który akurat wczoraj zaliczył najsłabszy mecz w ekstraklasie.

1. Alberto Cifuentes (Piast Gliwice) - 1,33 gola na mecz



Pierwszy bramkarz Piasta Dariusz Trela przeszedł latem do Lechii Gdańsk i na Okrzei ściągnięto 35-letniego Hiszpana. Wprawdzie Alberto Cifuentes wcześniej grał w drugiej lidze hiszpańskiej w barwach Sala-manki i Murcii, ale do Gliwic trafił z trzecioligowego klubu La Hoya Lorca.



Szybko zderzył się z rzeczywistością polskiej ligi, ponieważ w debiucie został pokonany aż cztery razy, a Piast przegrał z Lechem w Poznaniu 0:4. Początki Hiszpana były trudne, tak jak całej drużyny, która czekała na premierowe zwycięstwo aż do 7. kolejki. Cifuentes miał swój udział w historycznej wygranej Piasta w Zabrzu - 2:1.
Hiszpan uległ jednak kontuzji w spotkaniu 9. kolejki z Cracovią (4:2). Opuścił trzy mecze - choć był już zdrowy nie zagrał jeszcze przeciw Śląskowi, bo trener Angel Perez Garcia postawił na Jakuba Szmatułę. Po powrocie przydarzył mu się jeden "babol" , czyli podanie pod nogi Patryka Tuszyńskiego, co skończyło się drugą bramką dla Jagiellonii (0:2).



Wczoraj Cifuentes wpuścił trzy gole w meczu z Lechią w Gdańsku (1:3) i przy każdej z nich miał swój udział. Zagrał w tym sezonie w 15 meczach, tracąc 20 bramek. W pięciu spotkaniach był niepokonany.



2. Pavels Steinbors (Górnik Zabrze) - 1,38



Łotewski golkiper wystąpił we wszystkich jesiennych meczach Górnika prezentując zazwyczaj całkiem niezłą formę. Z 18 występów aż pięć razy zachowując czyste konto. Zdarzały mu się jednak koszmary i to w dodatku na własnym boisku: w spotkaniu z Wisłą Kraków wyciągał piłkę z siatki aż pięć razy, a w ostatnim z Legią Warszawa cztery. Odliczając te dwa spotkania Steinbors miałby średnią równą 1. Jego klasę doceniono w ojczyźnie: został powołany do reprezentacji, ale na razie jest w niej rezerwowym.



- Mój czas jeszcze nadejdzie - twierdzi jednak ze spokojem 29-letni zawodnik.



Jesienią Łotysz występuje w charakterystycznej masce, wykonanej dla niego w Niemczech. To efekt złamania kości jarzmowej, jakiej doznał w lutowym meczu z Legią, gdy zderzył się z kolegą klubowym Antonim Łukasiewiczem. Wiosną ma już jednak grać bez niej.



3. Michal Pesković (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - 1,42



Słowacki bramkarz latem przyszedł do Podbeskidzia Bielsko-Biała jako rezerwowy, ale szybko wywalczył sobie miejsce w składzie. Michal Pesković poprzedni sezon spędził w duńskim Viborgu, ale doskonale znany jest kibicom w naszym regionie, bo wcześniej przez 2,5 roku bronił w Ruchu Chorzów (2011-13) oraz przez 1,5 roku w bytomskiej Polonii (2008-09).



32-letni golkiper miał udany początek w Bielsku-Białej, bo gdy w 3. kolejce zajął między słupkami miejsce Richarda Zajaca, unikał większych wpadek, a Górale punktowali. Tak było do spotkania z Górnikiem.
Bielszczanie przegrali je 0:3, a Pesković nie popisał się przy dwóch pierwszych golach odbijając piłki wprost pod nogi zabrzan. Po tym meczu stracił miejsce w bramce na rzecz swojego bardziej doświadczonego rodaka Richarda Zajaca, ale tylko na jedno spotkanie, bo ten bronił jeszcze gorzej.

Peskoviciowi też zdarzały się wpadki, jak chociażby w spotkaniu z Piastem, w którym przepuścił do siatki łatwy strzał Konstantina Vassiljeva z ponad 30 m, ale przeplatał je dobrymi interwencjami. Tak było chociażby w ostatnim spotkaniu z Lechią, w którym Górale przez prawie godzinę grali w dziesiątkę i tylko dobrym interwencjom swojego bramkarza zawdzięczali utrzymanie prowadzenia.



Kontrakt Słowaka z bielskim klubem obowiązuje do końca tego sezonu, ale jest w nim opcja przedłużenia umowy o kolejne dwa lata i zapewne Podbeskidzie chętnie z niej skorzysta.



4. Jakub Szmatuła (Piast Gliwice) - 1,50



Jakub Szmatuła zagrał w tym sezonie w 4 spotkaniach ekstraklasy i wpuścił w nich 6 bramek. W meczu 9. kolejki z Cracovią w 72. minucie zmienił kontuzjowanego Alberto Cifuentesa. Piast wygrał 4:2, a zmiennik Hiszpana raz wyciągał piłkę z siatki. Szmatuła bardzo dobrze spisał się w Kielcach z Koroną, ale został pokonany przez Przemysława Trytkę i skończyło się na 1:0 dla gospodarzy. Zagrał też przeciw Legii, w meczu zakończonym historyczną wygraną - 3:1. Wprawdzie Cifuentes wrócił do zdrowia, ale trener Angel Perez Garcia postawił na niego również w wyjazdowym spotkaniu we Wrocławiu. Gliwi-czanie przegrali ze Śląskiem 0:3. Na początku drugiej połowy Szmatuła źle wybijał piłkę, trafiła pod nogi rywali i od tego zaczęło się nieszczęście. Po tym meczu wrócił na ławkę.



5. Krzysztof Kamiński (Ruch Chorzów) - 1,52



Bramkarz Ruchu jest w swojej drużynie niezastąpiony i bronił we wszystkich meczach ligowych Niebieskich w tym sezonie od pierwszej do ostatniej minuty. Na tak mocną pozycję Krzysztofa Kamińskiego w klubie z pewnością wpływ miała kontuzja pozyskanego latem przez chorzowian Wojciecha Skaby, który długo leczył kontuzję i dopiero niedawno trenuje z zespołem na pełnych obrotach.



Średnia "Kamyka" wynosząca ponad półtorej puszczonej bramki na mecz z pewnością nie jest imponująca, ale nie tyle jest to wina samego bramkarza, co całej drużyny Ruchu grającej jesienią znacznie słabiej niż w poprzednim sezonie.
Golkiper Niebieskich należał w tej rundzie do wyróżniających się postaci w swoim zespole, choć na pewno niezbyt miło wspomina wyjazdy do Bielska-Białej, Gdańska i Łęcznej, gdzie puszczał po trzy gole. W tych spotkaniach tylko z Lechią udało się chorzowia-nom zdobyć punkt.



Wcześniej Kamiński miał problemy z ustabilizowaniem formy. Teraz wydaje się, że 24-letni bramkarz potrafi już zachować koncentrację przez cały mecz. Mocną stroną golkipera Niebieskich jest gra na linii bramkowej. Potrafi również wygrywać pojedynki sam na sam z napastnikami rywali. W spotkaniu z Lechem w Chorzowie obronił rzut karny.



6. Richard Zajac (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - 2,66



Słowak od 2010 roku gra w Bielsku-Białej, ale obecna runda była zdecydowanie najgorsza w jego karierze. Richard Zajac zaczął ten sezon jako pierwszy bramkarz Górali, bo na to miano zapracował sobie dobrą grą w ostatnich latach, lecz już po drugiej kolejce stracił miejsce między słupkami na rzecz Michala Peskovicia i chyba nawet on nie mógł mieć pretensji o tę decyzję do trenera Leszka Ojrzyńskiego.



W 1. kolejce "Rysiek", jak nazywany jest pod Klimczokiem 38-letni piłkarz, dał się zaskoczyć w doliczonym czasie gry Adamowi Frączczakowi, który wrzucił mu piłkę za kołnierz, i Pogoń wygrała z Podbe-skidziem. W kolejnym meczu z Lechią Zajac znów przyczynił się do porażki swojej drużyny, bo próbując wybić piłkę trafił w twarz nadbiegającego Macieja Makuszewskiego.



Po tych błędach Zajac odpoczął kilka kolejek i po raz kolejny szansę gry dostał w spotkaniu z Jagiellonią. Niestety, znów się nie popisał. Górale grali słabo, ale gdy po dwóch trafieniach Roberta Demjana zaczęli odrabiać straty słowacki bramkarz znów zawalił gola tak fatalnie wybijając piłkę poza polem karnym, że trafiła ona wprost pod nogi Niki Dzalamidze, a Gruzin skierował ją do pustej bramki. Wszystkie wskazuje na to, że był to ostatni występ Zajaca w barwach Górali, bo 31 grudnia kończy się jego kontrakt z klubem i raczej nie będzie on przedłużony.


Źródło: AUTOR: Tomasz Kuczyński, Rafał Musioł, Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Prezes Ruchu Chorzów: Zimą zespół na pewno znacznie się zmie

#1520 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 11:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Prezes Ruchu Chorzów: Zimą zespół na pewno znacznie się zmieni

Obrazek


Ruch Chorzów walczy o to, żeby nie spędzić przerwy zimowej na miejscu zagrożonym spadkiem z Ekstraklasy, a jego piłkarze, żeby zapewnić sobie pracę na Cichej na przynajmniej kolejne pół roku.


Niebiescy wracają na Cichą, gdzie prezentowali się ostatnio skutecznie i solidnie. Przyczyniło się to do dwóch zwycięstw: z Jagiellonią Białystok (5:2) i Śląskiem Wrocław (1:0), które dały nadzieję, że chorzowski zespół wygrzebie się z dna ligowej tabeli jeszcze przed zimą. Potem przyszła jednak porażka w Łęcznej (0:3), która sprawiła, że strata do bezpiecznego miejsca wynosi cztery punkty.

- Porażki zawsze bolą, ale sam pocieszam się tym, że bilans ostatnich tygodni nie jest taki zły. Załóżmy, że mecz ze Śląskiem zakończyłby się tak, jak się na to w końcówce zanosiło, czyli remisem, a potem przywieźlibyśmy punkt z boiska Górnika. Mielibyśmy wtedy - wliczając wygraną z Jagiellonią - pięć punktów. A mamy przecież sześć. Nie ma więc co aż tak bardzo narzekać - przekonuje Dariusz Smagorowicz, prezes klubu.

Nie da się jednak ukryć, że wygrane w dwóch kończących rok meczach, czyli z Podbeskidziem Bielsko-Biała (poniedziałek, godz.18) i Wisłą Kraków, są dla niebieskich koniecznością. - Zespół na pewno znacznie się zimą zmieni. Żeby jednak dać sobie szansę na marsz w górę tabeli, musimy zbierać punkty już teraz - dodaje Smagorowicz.

W ostatnich dniach pojawiają się informacje o tym, że gracze Ruchu zmienią zimą klubowe barwy. Filip Starzyński jest przymierzany do Wisły Kraków, Grzegorz Kuświk do Lecha Poznań, a Jakub Kowalski do Cracovii.

- Sama Wisła zaprzeczyła tej informacji. Nie ma też żadnej propozycji dla Kuświka. To są fantazje dziennikarzy, które podsycają menedżerowie. Oni mają w tym interes. Nie potrafię oczywiście przesądzić, kto zostanie, a kto odejdzie już teraz. Takie decyzje będą zapadać po kończącym rundę spotkaniu z Wisłą - mówi prezes.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała [ONLINE, LIVE

#1521 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 13:03

Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała [ONLINE, LIVE, NA ŻYWO] Górale grają na Cichej

Obrazek


Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE, LIVE, NA ŻYWO: Dzisiejszy mecz będzie szczególny dla Marcina Malinows-kiego. Kapitan Ruchu Chorzów po raz 450. wystąpi na boisku w spotkaniu ekstraklasy.

Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE, LIVE, NA ŻYWO:



Piłkarze Ruchu znajdują się w strefie spadkowej i chcąc mieć choć trochę spokojniejszą zimę muszą mecz z Podbeskidziem wygrać. Nie będzie to łatwe, bo Górale w ekstraklasie na Cichej jeszcze nigdy nie przegrali, a dwa ostatnie pojedynki w Chorzowie rozstrzygnęli na swoją korzyść.



Mecz Ruch - Podbeskidzie transmitować będzie Canal+ Family (g.
18). Bielszczanie wystąpią na Cichej poważnie osłabieni. Urazy eliminują z gry Da-miana Byrtka, Macieja Iwańs-kiego, Macieja Korzyma i Adama Pazio. Górale w tym sezonie zawsze na wyjeździe tracili przynajmniej jedną bramkę, ale z Ruchem bardzo chcieliby zachować po stronie strat czyste konto.



Chorzowianie po zwycięstwach z Jagiellonią i Śląskiem nabrali wiary we własne siły, lecz po ostatniej porażce w Łęcznej kibice Ruchu dalej nie wiedzą na co tak naprawdę stać ich drużynę. Poza kontuzjowanym Marcinem Kusiem trener Waldemar Fornalik ma dziś do dyspozycji wszystkich graczy.



Ruch Chorzów - Podbeskidzie ONLINE RELACJA LIVE:




Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Apel do piłkarzy Ruchu Chorzów. "Za ciasno? To odejdźcie!"

#1522 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 15:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Apel do piłkarzy Ruchu Chorzów. "Za ciasno? To odejdźcie!"

Obrazek


Bogdan Kalus, aktor i sympatyk Ruchu Chorzów, dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat najbliższej przyszłości niebieskich.


Zbliża się przerwa zimowa, ale przed Ruchem jeszcze dwa ważne spotkania: poniedziałkowy mecz z Podbeskidziem i w kolejny weekend z Wisłą Kraków.

Kalus w swoim felietonie na początek zwraca się do piłkarzy niebieskich w następujący sposób: „A o co proszę ich teraz? O wykrzesanie z siebie tylu sił i umiejętności, aby wystarczyły one na »krakowiaków « i »górali «, choć kolejność spotkań tym razem odwrotna, oraz o to, by zimy nie spędzili pod kreską, bo to zawsze wprowadza nerwy i zakłopotanie, a te, jak wiemy, najlepszym doradcą nie są!”.

Kalus ma też słowo do działaczy. "Panowie, spokojnie trzeba podejść do przyszłości naszego klubu, bo, jak czas pokazał, zatrudnianie zawodników wątpliwej jakości tylko dlatego, że są tani, do niczego dobrego nie prowadzi".

Aktor znany m.in. z serialu "Ranczo" ma też apel do części zawodników chorzowskiej drużyny. "Jeśli jest ktoś w drużynie, kto uważa, że Ruch Chorzów - duma miasta i regionu - jest dla niego za ciasny albo za mało zamożny, niech po prostu odejdzie, bo przecież nikt nikomu łaski nie robi. Można by tutaj mnożyć przykłady kilku zawodników, którzy na Cichej grali dobrze lub wręcz koncertowo, a potem albo lądowali na ławkach, albo na trybunach w innych klubach. No cóż, ich wybór!".

Cały felieton przeczytacie tutaj.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała [ONLINE, LIVE

#1523 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 16:03

Andrzej Czekaj-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała [ONLINE, LIVE, NA ŻYWO, TRANSMISJA TV]

Obrazek


Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE, LIVE, NA ŻYWO: W meczu 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Ruch Chorzów podejmie dziś Podbeskidzie Bielsko – Biała. Sytuacja „Niebieskich” w tabeli po poprzedniej kolejce znowu mocno się skomplikowała i gospodarze liczą na trzy punkty w meczu z drużyną z Bielska. Może być o nie cięzko bowiem Podbeskidzie to zespół, który potrafi wyjątkowo zmobilizowac się na mecze przeciwko Ruchowi. Początek meczu o godz. 18. Relacje LIVE przeprowadzi Ekstraklasa.net.

Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE, LIVE, NA ŻYWO:



Ruch w ostatnim czasie gra sinusoidalnie, lepsze mecze przeplatając gorszymi. W poprzedniej kolejce chorzowianie zanotowali gorszy występ przeciwko Górnikowi Łęczna, który skutkował porażką i stratą cennych punktów. To właśnie niewielka ilośc punktów w tabeli jest w tej chwili największym problemem Ruchu. „Niebieskim” w siedemnastu kolejkach Ekstraklasy udało się zgromadzic zaledwie czternaście punktów i do „bezpiecznej” czternastej obecnie Cracovii tracą pięc „oczek”.
Na taką, a nie inną zdobycz punktową Ruchu złożyła się słaba postawa w lidze podopiecznych Waldemara Fornalika. Ruch wygrał od początku sezonu tylko trzy spotkania, a aż w dziewięciu meczach schodził z boiska jako pokonany. Jeśli do obecnej postawy „Niebieskich” dodamy jeszcze fakt, że dziś do Chorzowa przyjeżdża drużyna, z którą Ruch nie wygrał jeszcze w Ekstraklasie na swoim stadionie, to sytuacja dla „Niebieskich” jest nie do pozazdroszczenia.



Obecna sytuacja w tabeli w lepszej sytuacji przed dzisiejszym meczem stawia Podbeskidzie, które ma aż dziesięc punktów przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Ruchem. Bielszczanie na obecnym etapie rozgrywek prezentują się naprawdę solidnie. Determinacja, zaangażowanie, gra do ostatnich sekund to cechy Podbeskidzia, które znamy z poprzednich sezonów Ekstraklasy, i które prezentują również w obecnej kampanii. Drużyna z Bielska – Białej grając przeciwko Ruchowi wydaje się być na te mecze podwójnie zmotywowana bo jeszcze nigdy Ruchowi grającemu w Ekstraklasie przeciwko Podbeskidziu na swoim stadionie nie udało się zwyciężyc. Nie udało się to „Niebieskim” nawet wtedy, gdy Ruch walczył z Legią o mistrzostwo Polski. Wydawało się, że chorzowianie spokojnie dowiozą prowadzenie (2:0) do końca meczu, ale pogoń graczy spod Klimczoka doprowadziła do remisu i ostatecznie Ruch stracił szansę na mistrzowski tytuł.



Ostatnią wygraną nad Podbeskidziem „u siebie” Ruch odniósł w… 2007 roku. Było to jeszcze w ówczesnej drugiej lidze, kiedy pewni już wówczas awansu do Ekstraklasy chorzowianie pewnie pokonali „Górali” 4:0. Na kolejne zwycięstwo nad zespołem z Bielska – Białej Ruch czeka od wygranej pod Klimczokiem w październiku 2012 roku kiedy to wygrał 2:1.



W obecnej sytuacji dzisiejszy mecz Ruchu z Podeskidziem ma dla gospodarzy ogromne znaczenie jeśli myślą o opuszczeniu strefy spadkowej. Podbeskidzie natomiast wciąż walczy o to, aby znaleźc się w grupie mistrzowskiej.



W drużynie gospodarzy w tym spotkaniu nie zobaczymy Marcina Kusia. Do zdrowia po urazach wracają za to Jakub Kowalski, Wojciech Skaba i Michał Rzuchowski.



Trener Podbeskidzia, Leszek Ojrzyński nie będzie mógł skorzystac między innymi z Macieja Korzyma, Adama Pazio, Damiana Byrtka, Marka Sokołowskiego, Pod znakiem zapytania stoi także występ Macieja Iwańskiego, który w ostatnim meczu przeciwko Lechii Gdańsk doznał wstrząśnienia mózgu. Na pełnych obrotach nie trenowali także ostatnio Pavol Stano i Dariusz Pietrasiak, ale powinni być gotowi na dzisiejszy mecz.



Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Canal+ Sport i NSport.



Ruch Chorzów - Podbeskidzie ONLINE RELACJA LIVE:




Źródło: AUTOR: Andrzej Czekaj --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów znowu zwycięski. Nie wytrzymały buty, piłka i..

#1524 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 20:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów znowu zwycięski. Nie wytrzymały buty, piłka i... Podbeskidzie

Obrazek


Ruch Chorzów wygrał trzeci mecz z rzędu na własnym stadionie. Podbeskidzie Bielsko-Biała nawet specjalnie w tym nie przeszkadzało. 
Fatalny w wykonaniu Ruchu początek sezonu sprawił, że teraz każdy mecz niebieskich urasta do rangi "być albo nie być". Chorzowianie, by dołączyć do grona ligowych średniaków, potrzebują serii dobrych spotkań. Najlepiej dwóch, trzech zwycięstw z rzędu.

Podbeskidzie punktuje tej jesieni znacznie skuteczniej. W przypadku wygranej na Cichej "Górale" wróciliby do czołowej ósemki. Tylko jak myśleć o zwycięstwie, gdy rozpoczyna się mecz z pięcioma zawodnikami w obronie? Te zasieki były szczelne tylko z pozoru. Już po minucie gry Filip Starzyński - pomocnik niebieskich - uderzył z woleja nad poprzeczką.

Chorzowianie atakowali, a nawet... tracili buty. To przytrafiło się Grzegorzowi Kuświkowi, który w jednej z akcji popsuł "korki". Filip Czapla, fizjoterapeuta niebieskich, zaraz jednak przyniósł z szatni trzy pary rezerwowych butów i napastnik Ruchu wrócił do gry na pełnych obrotach. Jak już jesteśmy przy psującym się sprzęcie, to na Cichej zawiodły nie tylko buty. Powietrze zeszło również z jednej z piłek, która zupełnie nie nadawała się potem do gry.

Piłkarze na szczęście byli mniej awaryjni, a chwilami grali tak, że palce lizać. Akcja, po której chorzowianie wyszli na prowadzenie, była zachwycająca. Piłkę z lewej strony boiska dograł Filip Starzyński. Tuż przed linią końcową dobiegł do niej Bartłomiej Babiarz, który z trudem, ale jednak precyzyjnie odegrał ją głową do wbiegającego w pole karne Rołanda Gigołajewa.

Rosjanin długo nie myślał. Huknął swoją słabszą prawą nogą ile sił, a piłka z piekielną mocą wpadła tuż pod poprzeczkę. Co ciekawe, wcześniej Gigołajew grał raczej przeciętnie, a już na pewno chaotycznie. Dla pomocnika Ruchu była to pierwsza bramka w Ekstraklasie.

Mimo straty gola Podbeskidzie nadal sprawiało wrażenie drużyny, która broni bezbramkowego remisu. Dopiero tuż przed końcem pierwszej połowy w pole karne Ruchu wpadł Damian Chmiel, ale jego strzał po ziemi zablokowali obrońcy niebieskich.

Po przerwie "Górale" ruszyli na rywala trochę odważniej, ale skończyło się to dla nich nieszczególnie. Znowu dał o sobie znać Gigołajew, który tym razem dośrodkował piłkę wprost pod nogi Kuświka. Napastnikowi Ruchu nowe buty w niczym nie przeszkodziły. Zatańczył z piłką między obrońcami Podbeskidzia i pewnie kropnął tuż przy słupku. Michal Pesković, bramkarz zespołu z Bielska-Białej, nie był w stanie sięgnąć piłki.

Dla Kuświka było to już ósme trafienie w sezonie. Dariusz Smagorowicz, prezes niebieskich, zaprzeczył ostatnio, że Kuświk ma ofertę z Lecha Poznań. Nie zmienia to jednak faktu, że poznaniacy szukają napastnika, a Kuświk w takiej formie na pewno by im się przydał.

Zwycięstwo nad Podbeskidziem miało szczególny smak dla Marcina Malinowskiego. Kapitan Ruchu rozegrał w poniedziałkowy wieczór 450. mecz w lidze!


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Rodzina martwi się o piłkarza Ruchu Chorzów. To dla nich ten

#1525 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 21:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Rodzina martwi się o piłkarza Ruchu Chorzów. To dla nich ten gol

Obrazek


Ruch Chorzów pewnie wypunktował Podbeskidzie Bielsko-Biała. Ozdobą spotkania na Cichej był gol Rołanda Gigołajewa.
Graczem meczu na Cichej był z pewnością Rołand Gigołajew, który jednego gola strzelił, a przy drugim asystował.

- To z pewnością mój najszczęśliwszy dzień od chwili przyjazdu do Polski. Strzeliłem ładnego gola, ale czy najpiękniejszego w karierze? Nieee... W Rosji strzelałem równie ładne. Najważniejsze, że wygraliśmy i powoli odrabiamy straty. Gol w przegranym czy zremisowanym meczu jednak aż tak bardzo nie cieszy. Bramkę dedykuję rodzinie. Mamie, ojcu... Martwią się o mnie. Powtarzają, że jestem tak daleko od domu. To dla nich - mówił pomocnik Ruchu.

Szczęśliwy był również Marcin Malinowski, który rozegrał 450. mecz w ekstraklasie. - Jest dobrze, ale do pełni szczęścia jeszcze daleko. Za tydzień czeka nas równie ważny mecz z Wisłą Kraków. Jeżeli wygramy, to może nie spędzimy zimowej przerwy w aż tak bardzo złych nastrojach - dodał.

Michał Pesković, bramkarz Podbeskidzia, przyznał, że jego zespół nie miał na Cichej zbyt wiele do powiedzenia. - Przy pierwszej bramce byłem bez szans i można powiedzieć, że ten gol ustawił mecz. Drugie trafienie już nas zupełnie dobiło - ocenił Słowak.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Bohater Ruchu Chorzów był pierwszym kandydatem do zmiany [WY

#1526 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 21:06

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Bohater Ruchu Chorzów był pierwszym kandydatem do zmiany [WYPOWIEDZI TRENERÓW]

Obrazek


Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów, cieszy się nie tylko z trzech kolejnych punktów niebieskich. Leszek Ojrzyński, szkoleniowiec Podbeskidzia, pochwalił swój zespół tylko za grę w końcówce spotkania.
Ruch łatwo pokonał Podbeskidzie 2:0.

- Nie jesteśmy zadowoleni. Zagraliśmy słabe zawody. Pierwsza połowa nie wyglądała tak, jak to sobie wymarzyliśmy. Nie robiliśmy tego, czego oczekiwałem. Pierwszą bramkę dostaliśmy po naszym rzucie rożnym. Popełniliśmy błąd. Rozegraliśmy rzut rożny na krótko, a nie powinniśmy tego robić. Poszła kontra. Sami zaprosiliśmy Ruch do tańca. Drugą połowę rozpoczęliśmy z lepszym nastawieniem, ale znowu przytrafiła nam się strata. Kuświk długo zwlekał z oddaniem strzału, ale nikt go nie zablokował. Można nas pochwalić tylko za końcowe minuty. Mieliśmy wtedy szansę na gola. Gdyby wpadła bramka kontaktowa, to może byśmy dostali dodatkowych sił i powalczyli o remis - mówił Leszek Ojrzyński, trener Podbeskidzia.

- Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak bardzo są nam potrzebne punkty. Tyle że równie ważna jest też informacja o naszej dyspozycji. Zespół dobrze zareagował po ostatniej porażce w Łęcznej.

Zagraliśmy solidny mecz. A Podbeskidzie to groźny zespół, niezależnie od tego, czy gra u siebie, czy na wyjeździe. Zdobyliśmy dwie bramki. Piękne bramki. Teraz koncentrujemy się już na kolejnym spotkaniu - mówił trener Waldemar Fornalik, który był po meczu pytany o ocenę gry Rołanda Gigołajewa. - Do chwili gdy zdobył bramkę, był... kandydatem do zmiany. Gol wiele jednak zmienił. Poczuł się pewniej. To trafienie wyraźnie go zbudowało - mówił szkoleniowiec, który odniósł się również do zamieszania z popsutymi butami Grzegorz Kuświka. - Nie wiem, co się dokładnie stało, ale to się zdarza. Piłkarze nie mają przy ławce rezerwowych butów na zmianę, dlatego trzeba było przynieść je z szatni - wyjaśnił.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

To był mecz Rołanda Gigołajewa! [OCENY RUCHU]

#1527 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 gru 2014, o 21:09

Piotr Zawadzki-->SPORT.PL pisze:
To był mecz Rołanda Gigołajewa! [OCENY RUCHU]

Obrazek


Ruch Chorzów wygrał bardzo ważny mecz z Podbeskidziem. Niebiescy pokazali się z dobrej strony, ale rywal nie postawił im trudnych warunków.
Skala ocen 0-6

Krzysztof Kamiński 3

Rywale chyba się umówili, żeby tego dnia dać Kamińskiemu święty spokój.

Martin Konczkowski 3

Poprawny występ, ale tym razem lepsze wrażenie sprawiał kolega po lewej stronie obrony.

Marcin Malinowski 3

Ruch zagrał na zero w tyłach, więc satysfakcja z występu pewnie jest. Jednak niekiedy widać już było te 450 gier w nogach.

Piotr Stawarczyk 3

Poradził sobie z Demjanem, choć Słowak to cień nie tak dawnego króla strzelców ekstraklasy. Proste środki (w tym faul na żółtą kartkę) w zupełności wystarczyły na przeciwnika.

Daniel Dziwniel 4

Kryzys formy chyba już za nim. Znowu hulał lewą flanką, bez kłopotu kasował też nieliczne ataki gości.

Jakub Kowalski 2

Baaardzo przeciętny występ. Jutro trudno będzie sobie przypomnieć jakąś godną uwagi akcję Kowalskiego.

Bartłomiej Babiarz 4

Cudowna asysta przy golu Gigołajewa, kiedy to "Babi" wydłużył się o jakieś 10 centymetrów. No i plus za to, że był jedynym niebieskim, który grał z krótkimi rękawkami...

Łukasz Surma 4

Umiejętnie wypychał rywali ze środkowej strefy boiska, jego świetny strzał głową obronił Peskovic. Wśród rywali zabrakło rutyniarza Iwańskiego, a inni "Górale" nie byli dla Surmy zbyt trudnymi przeciwnikami.

Filip Starzyński 3

Dobrze wszedł w mecz. Wprawdzie na dzień dobry przestrzelił w dogodnej sytuacji, ale potem napędzał ataki niebieskich i rozpoczął akcję na 1:0. Po przerwie spuścił z tonu.

Rołand Gigołajew 4+

Numer jeden w Ruchu. Nie bał się indywidualnych akcji, nie zrażał się początkowymi niepowodzeniami. Cudowny gol, na dodatek strzelony słabszą, prawą nogą! Po przerwie asysta przy golu Kuświka. Jakieś pytania?

Grzegorz Kuświk 4

Po profesorsku wykorzystał podanie Gigołajewa i strzelił bramkę na 2:0. Wykonał kawał porządnej roboty.

Rezerwowi Efir, Zieńczuk i Visnakovs - grali za krótko, by ich ocenić.


Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 [ONLINE,

#1528 Post autor: CentrumPrasoweR » 9 gru 2014, o 07:03

Andrzej Czekaj-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 [ONLINE, NA ŻYWO, TRANSMISJA TV, ZDJĘCIA]

Obrazek


Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE, LIVE, NA ŻYWO: W meczu 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Ruch Chorzów podejmie dziś Podbeskidzie Bielsko – Biała. Sytuacja „Niebieskich” w tabeli po poprzedniej kolejce znowu mocno się skomplikowała i gospodarze liczą na trzy punkty w meczu z drużyną z Bielska. Może być o nie cięzko bowiem Podbeskidzie to zespół, który potrafi wyjątkowo zmobilizowac się na mecze przeciwko Ruchowi. Początek meczu o godz. 18. Relacje LIVE przeprowadzi Ekstraklasa.net.

Mecz Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE, LIVE, NA ŻYWO:



Ruch w ostatnim czasie gra sinusoidalnie, lepsze mecze przeplatając gorszymi. W poprzedniej kolejce chorzowianie zanotowali gorszy występ przeciwko Górnikowi Łęczna, który skutkował porażką i stratą cennych punktów. To właśnie niewielka ilośc punktów w tabeli jest w tej chwili największym problemem Ruchu. „Niebieskim” w siedemnastu kolejkach Ekstraklasy udało się zgromadzic zaledwie czternaście punktów i do „bezpiecznej” czternastej obecnie Cracovii tracą pięc „oczek”.
Na taką, a nie inną zdobycz punktową Ruchu złożyła się słaba postawa w lidze podopiecznych Waldemara Fornalika. Ruch wygrał od początku sezonu tylko trzy spotkania, a aż w dziewięciu meczach schodził z boiska jako pokonany. Jeśli do obecnej postawy „Niebieskich” dodamy jeszcze fakt, że dziś do Chorzowa przyjeżdża drużyna, z którą Ruch nie wygrał jeszcze w Ekstraklasie na swoim stadionie, to sytuacja dla „Niebieskich” jest nie do pozazdroszczenia.



Obecna sytuacja w tabeli w lepszej sytuacji przed dzisiejszym meczem stawia Podbeskidzie, które ma aż dziesięc punktów przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Ruchem. Bielszczanie na obecnym etapie rozgrywek prezentują się naprawdę solidnie. Determinacja, zaangażowanie, gra do ostatnich sekund to cechy Podbeskidzia, które znamy z poprzednich sezonów Ekstraklasy, i które prezentują również w obecnej kampanii. Drużyna z Bielska – Białej grając przeciwko Ruchowi wydaje się być na te mecze podwójnie zmotywowana bo jeszcze nigdy Ruchowi grającemu w Ekstraklasie przeciwko Podbeskidziu na swoim stadionie nie udało się zwyciężyc. Nie udało się to „Niebieskim” nawet wtedy, gdy Ruch walczył z Legią o mistrzostwo Polski. Wydawało się, że chorzowianie spokojnie dowiozą prowadzenie (2:0) do końca meczu, ale pogoń graczy spod Klimczoka doprowadziła do remisu i ostatecznie Ruch stracił szansę na mistrzowski tytuł.



Ostatnią wygraną nad Podbeskidziem „u siebie” Ruch odniósł w… 2007 roku. Było to jeszcze w ówczesnej drugiej lidze, kiedy pewni już wówczas awansu do Ekstraklasy chorzowianie pewnie pokonali „Górali” 4:0. Na kolejne zwycięstwo nad zespołem z Bielska – Białej Ruch czeka od wygranej pod Klimczokiem w październiku 2012 roku kiedy to wygrał 2:1.



W obecnej sytuacji dzisiejszy mecz Ruchu z Podeskidziem ma dla gospodarzy ogromne znaczenie jeśli myślą o opuszczeniu strefy spadkowej. Podbeskidzie natomiast wciąż walczy o to, aby znaleźc się w grupie mistrzowskiej.



W drużynie gospodarzy w tym spotkaniu nie zobaczymy Marcina Kusia. Do zdrowia po urazach wracają za to Jakub Kowalski, Wojciech Skaba i Michał Rzuchowski.



Trener Podbeskidzia, Leszek Ojrzyński nie będzie mógł skorzystac między innymi z Macieja Korzyma, Adama Pazio, Damiana Byrtka, Marka Sokołowskiego, Pod znakiem zapytania stoi także występ Macieja Iwańskiego, który w ostatnim meczu przeciwko Lechii Gdańsk doznał wstrząśnienia mózgu. Na pełnych obrotach nie trenowali także ostatnio Pavol Stano i Dariusz Pietrasiak, ale powinni być gotowi na dzisiejszy mecz.



Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Canal+ Sport i NSport.



Ruch Chorzów - Podbeskidzie ONLINE RELACJA LIVE:




Źródło: AUTOR: Andrzej Czekaj --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów - Podbeskidzie 2:0 [RELACJA, ZDJĘCIA] Niebiescy

#1529 Post autor: CentrumPrasoweR » 9 gru 2014, o 07:06

Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Podbeskidzie 2:0 [RELACJA, ZDJĘCIA] Niebiescy wygraną uczcili jubileusz Malinowskiego

Obrazek


Piłkarze Ruchu po raz pierwszy w historii pokonali w ekstraklasie Podbeskidzie na własnym stadionie. Niebiescy wygraną uczcili jubileusz swojego kapitana. 39-letni Marcin Malinowski rozegrał 450 mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej, w której debiutował 8 marca 1997 roku.

Chorzowianie byli dotąd, obok Bełchatowa, najmniej skuteczną drużyną w ekstraklasie. Mimo to goście z respektem podeszli do ich jedynego napastnika Grzegorza Kuświka wystawiając na Cichej do gry aż pięciu obrońców. Trener Leszek Ojrzyński miał widać w pamięci fakt, że bielszczanie w tym sezonie w każdym z wyjazdowych spotkań tracili przynajmniej jednego gola i starał się temu zapobiec.
Niestety, znów się nie udało, a sposób na zmasowaną defensywę gości jako pierwszy znalazł Roland Gigołajew. Dla Rosjanina było to premierowe trafienie w 14 występie w polskiej ekstraklasie.



Bramka dla Ruchu była godna najlepszych stadionów świata. W pole karne dośrodkował Filip Starzyński, piłkę głową zgrał Bartłomiej Babiarz, a Gigołajew huknął z woleja jak z armaty trafiając jeszcze po drodze w poprzeczkę. Rosjanin w roli snajpera zastąpił Kuświka, bo najskuteczniejszy piłkarz Niebieskich miał w pierwszej połowie problemy z butami. Najpierw długo szarpał sznurówki, a później zszedł z boiska i założył przyniesioną z szatni zapasową parę. Dopiero te drugie buty okazały się dla Kuświka szczęśliwe i po przerwie zdołał w nich pokonać Michala Peskovicia. W roli asystenta wystąpił Gigołajew, który płasko dośrodkował w pole karne, a napastnik chorzowian spokojnie ustawił sobie piłkę i przymierzył z 10 m do siatki.



Górale zagrali w Chorzowie poważnie osłabieni. Do kontuzjowanych od dawna Adama Pazio, Macieja Korzyma i Damiana Byrtka, po meczu z Lechią dołączyli Maciej Iwański oraz Marek Sokołowski. Goście w pierwszej połowie nie oddali ani jednego celnego strzału, bo uderzenia Damiana Chmiela były zablokowane. Po przerwie bielszczanie nie mieli już czego bronić, więc zaatakowali nieco śmielej, lecz jedynym tego efektem były seryjnie egzekwowane rzuty rożne.



Ruch wygrywając z Podbeskidziem zrobił kolejny krok w kierunku utrzymania się w lidze, ale do wydostania się ze strefy spadkowej wciąż brakuje mu jeszcze trzech punktów. Być może zdobędzie je w ostatnim tegorocznym występie w sobotę z Wisłą.



Ruch Chorzów – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0)



Bramki 1:0 Roland Gigołajew (40), 2:0 Grzegorz Kuświk (55)



Sędziował Tomasz Musiał (Kraków)

Widzów 3425.

Żółte kartki Starzyński, Gigołajew, Stawarczyk (Ruch) – Sloboda, Konieczny, Adu Kwame (Podbeskidzie)



Ruch Kamiński – Konczkowski, M. Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Kowalski, Babiarz, Starzyński (84. Efir), Surma, Gigołajew (87. Zieńczuk) – Kuświk



Podbeskidzie Pesković – Górkiewicz, Pietrasiak, Stano, Konieczny, Adu Kwame – Chmiel, Lenartowski (63. Śpiączka), Sloboda, Patejuk (63. P. Malinowski) – Demjan (76. Okińczyc)


Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

#1530 Post autor: CentrumPrasoweR » 9 gru 2014, o 11:03

-->SPORT.PL pisze:
Obrazek


Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ejsi87, Google [Bot], Konrad i 50 gości