Źródło: AUTOR: Paweł Czado --> PORTAL: SPORT.PLPaweł Czado-->SPORT.PL pisze:
Byłemu piłkarzowi GKS-u Katowice nie wypadało grać w Ruchu
PRZEGLĄD PRASY. Okazuje się, że są jeszcze piłkarze dla których zaszłości kibicowskie są ważne. `Sport` zauważa to na przykładzie Dawida Plizgi.
Obecnym zawodnikiem Górnika Zabrze interesował się Ruch Chorzów. Dlaczego nic z tego nie wyszło wyjaśnia trener "niebieskich" Jan Kocian. - Stwierdził, że jako byłemu napastnikowi GKS Katowice nie wypada mu grać w Ruchu. W końcu trafił do Górnika - wyjaśnie słowacki szkoleniowiec.
Więcej - TUTAJ.
RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Byłemu piłkarzowi GKS-u Katowice nie wypadało grać w Ruchu
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL-->SPORT.PL pisze:
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Kiedy wyczerpie się entuzjazm rywala Ruchu Chorzów? Kocian o
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Kiedy wyczerpie się entuzjazm rywala Ruchu Chorzów? Kocian ostrzega
Ruch Chorzów obawia się niedzielnego starcia z beniaminkiem z Bełchatowa. - To zespół, który gra bardzo dobrze w defensywie - uważa trener Jan Kocian.
GKS, zespół prowadzony przez trenera Kamila Kieresia, zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli ekstraklasy. Zespół z Bełchatowa poczyna sobie na początku sezonu bardzo odważnie. Pokonał m.in. Legię i Śląsk Wrocław. - Beniaminkowie ekstraklasy w pierwszych kolejkach grają z dużym entuzjazmem, z radością. W ich grze jest wiele jakości, ale i pozytywnego nastawienia - mówi Kocian.
Szkoleniowiec niebieskich docenia grę najbliższego przeciwnika. Za największe atuty bełchatowian uważa silną obronę i dobrą grę z kontry. - Podobnie jak Górnik Łęczna, Bełchatów to zespół bardzo dobrze grający w defensywie. Czekają na błędy przeciwnika, szukają przechwytów piłki, z których natychmiastowo wyprowadzają kontrataki z udziałem głównie Michała Maka i Bartosza Ślusarskiego - przestrzega Słowak.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jan Kocian wspomina rok w Ruchu Chorzów. "Wycisnęliśmy piłka
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Jan Kocian wspomina rok w Ruchu Chorzów. "Wycisnęliśmy piłkarzy jak cytryny"
Jan Kocian zakończył pierwszy rok pracy z Ruchem Chorzów. Jaki to był czas? - Na początku atmosfera była fatalna. Byliśmy bici z każdej strony - wspomina Słowak.
19 września 2013 roku Jan Kocian podpisał kontrakt z Ruchem Chorzów. Do pracy na Cichej namówił go Mariusz Klimek, doradca zarządu ds. sportowych. Ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę. - To był bardzo intensywny rok. Udało się zrobić wiele dobrego. Zagraliśmy wiele dobrych meczów. Co prawda były również takie, które nam nie wyszły, ale ta drużyna w poprzednim sezonie wystrzeliła przecież z samego dołu tabeli aż na trzecie miejsce w ekstraklasie. Myślę, że wyżej się już nie dało. Chyba przez chwilę tylko byliśmy wiceliderem, ale i tak to, co udało się osiągnąć, należy uznać za duży sukces dla klubu, piłkarzy, również dla mnie i całego sztabu. Wycisnęliśmy z piłkarzy wiele, jak z cytryny. Nie wiem, czy to jest już wszystko, czy jeszcze zostały w nich jakieś rezerwy. Obecny sezon na pewno będzie trudniejszy. Rywale podchodzą do meczów z nami z większą uwagą, jako do trzeciego zespołu ligi. Wszyscy raczej wiedzą, jakim składem będziemy grać, dlatego ten sezon będzie cięższy - zaznacza Kocian.
A jak zmieniał się zespół pod wodzą Słowaka? - Myślę, że personalnie aż tak bardzo się nie zmienił. Pierwszym wrażeniem, trochę negatywnym, było odejście Pavla Sultesa dzień po objęciu przeze mnie funkcji trenera. Sultes nie chciał dłużej grać w Ruchu i to wzbudziło we mnie trochę niepokoju. Z drugiej strony był to również sygnał dla pozostałych zawodników. Każdy z nich mógł pójść za mną lub powiedzieć, że nie chce dłużej tutaj grać. Później wielkich zmian nie było. Dopiero latem pożegnali się z nami Jankowski, Buchalik i Sadlok, co oczywiście było dla nas sporą stratą. Myślę, że dużo więcej zmian w ciągu tego roku zaszło w sferze mentalnej. Po pamiętnej porażce w Białymstoku [0:6 - przyp. red.] ta drużyna już niżej upaść nie mogła. Była bita ze wszystkich stron. Panowała wtedy fatalna atmosfera. Na początku mojej pracy pomogły nam wyniki. Zremisowaliśmy ze Śląskiem, a następnie wygraliśmy w Łodzi z Widzewem. Cztery punkty zdobyte w dwóch spotkaniach wniosły do tej drużyny więcej spokoju. Zmalała presja, którą sam również ściągałem z zawodników. Dziennikarze skoncentrowali się na mnie, bo byłem nowy. Ten spokój był bardzo piłkarzom potrzebny, zarówno w meczach, jak i na treningach. Choć wiadomo, że stało się tak głównie dzięki bardzo dobrym wynikom - podkreśla.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Napastnicy Ruchu Chorzów zmierzą się z najlepszą obroną w li
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Napastnicy Ruchu Chorzów zmierzą się z najlepszą obroną w lidze
Na Cichą w niedzielę przyjedzie GKS Bełchatów, który dotąd stracił w lidze tylko cztery bramki.
- Bełchatów, jak na beniaminka, wszedł bardzo dobrze w sezon i ugrał sporo punktów, ale my nie będziemy patrzyli na to, jak oni zachowują się w defensywie czy w ofensywie. Przede wszystkim musimy wygrać to spotkanie, bo jak na razie mamy tylko jedno zwycięstwo w lidze, a to jest stanowczo za mało - zaznacza pomocnik niebieskich Jakub Kowalski.
- Uważam, że cała drużyna GKS-u Bełchatów wygląda bardzo solidnie w defensywie. My się jednak skupiamy bardziej na sobie. W ofensywie gramy całkiem nieźle i mam nadzieję, że uda nam się wygrać najbliższy mecz - mówi Krzysztof Kamiński.
- Kontrataki to ich główna broń, ale my musimy skupić się w defensywie i jesteśmy na to przygotowani. Wiemy, że raczej nas nie zaskoczą czymś nowym i myślę, że jak na beniaminka grają w czytelny sposób - dodaje bramkarz niebieskich.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Trenerzy Ruchu Chorzów szykują plan na GKS Bełchatów
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Trenerzy Ruchu Chorzów szykują plan na GKS Bełchatów
Daniel Dziwniel, obrońca Ruchu Chorzów, uważa, że siłą niedzielnego rywala niebieskich jest przede wszystkim solidna defensywa i gra z kontry.
- Czeka nas jeszcze główna analiza rywala i na pewno wtedy trenerzy zdradzą nam pomysł na ten mecz. Przez cały tydzień trenowaliśmy pod kątem tego spotkania. Chcemy pokonać ich defensywę i zdobyć bramkę, ponieważ bardzo nam zależy na tym, żeby w końcu zgarnąć trzy punkty i to jeszcze przed własną publicznością - podkreśla Dziwniel.
Obrońca Ruchu uważa, że w drużynie rywala najwięcej uwagi trzeba będzie poświęcić Michałowi Makowi i Bartoszowi Ślusarskiemu. - Mak ma mniej zadań defensywnych i to głównie on wyprowadza kontry na Ślusarskiego, a my musimy im to uniemożliwić. To dwa mocne punkty w drużynie Bełchatowa. Myślę, że gdy spokojnie podejdziemy do tego meczu i zagramy dobrze, to nie będziemy musieli się oglądać na przeciwników. Postaramy się im strzelić bramkę i dowieźć zwycięstwo do końca - zapowiada Dziwniel.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jedna formacja Ruchu Chorzów zostaje po treningach i dodatko
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Jedna formacja Ruchu Chorzów zostaje po treningach i dodatkowo ćwiczy
Ruch Chorzów mocno liczy na wygraną w niedzielnym meczu z GKS-em Bełchatów. Pomóc w tym mogą gole najlepszego snajpera niebieskich Grzegorza Kuświka, który w przeszłości występował również w zespole z Bełchatowa.
To właśnie w barwach GKS-u Kuświk dostał szansę ligowego debiutu. W ciągu pięciu sezonów wystąpił w barwach zespołu z Bełchatowa w 43 ligowych spotkaniach, w których zdobył 5 bramek. - Debiutowałem w lidze u trenera Oresta Lenczyka. Moja gra w Bełchatowie może nie była taka, jakiej bym oczekiwał, ale nie ma czego żałować. Jakiś sentyment na pewno pozostał. Zostawiłem tam kilku kolegów. Było to fajne środowisko i mam miłe wspomnienia z gry w Bełchatowie. Dziś jednak liczy się tylko to, co w Ruchu i nasze zwycięstwo - przekonuje Kuświk.
Bełchatowianie dysponują obecnie najlepszą obroną w lidze. W dotychczasowych meczach stracili tylko cztery gole. - Napastnicy Ruchu zostają po treningach i dodatkowo ćwiczą. Łapiemy większą pewność siebie.
Bardzo fajnie byłoby trafić do siatki, tego się ode mnie oczekuje. Najważniejsze jednak jest dobro drużyny i zwycięstwo, a czy ja zdobędę gola, czy ktoś inny, nie ma to znaczenia. Muszę jednak przyznać, że w ostatnim czasie dużo lepiej czuję się na boisku i będę chciał to pokazać w niedzielnym meczu - zapowiada Kuświk.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Były kapitan Ruchu Chorzów wraca na Cichą
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Były kapitan Ruchu Chorzów wraca na Cichą
Mecz Ruchu Chorzów z GKS-em Bełchatów będzie okazją do powrotu na stare śmieci dla Grzegorza Barana, byłego kapitana niebieskich.
Baran trafił do Ruchu zimą 2006 roku z trzecioligowego Górnika Wieliczka. Razem z chorzowską drużyną wywalczył awans do Ekstraklasy, a w 2010 roku cieszył się na Cichej z brązowego medalu mistrzostw Polski. Potem przeniósł się do Bełchatowa.
- Na pewno będzie to dla mnie nieco inny mecz niż wszystkie pozostałe. Zawsze miło wraca mi się na Cichą, gdzie spędziłem prawie pięć lat. Nadal mam w Chorzowie przyjaciół i znajomych - zapewnia piłkarz. - Z tego zespołu, w którym grałem na Cichej, do dzisiaj jest w Ruchu chyba tylko Piotrek Stawarczyk. Był jeszcze Maciek Sadlok, ale on ostatnio odszedł. Więcej osób pozostało "na górze" klubu. Mam tu na myśli prezesów, działaczy czy pracowników. Oczywiście jest jeszcze Grzesiek Kuświk, z którym grałem w Bełchatowie - dodaje.
Baran mówi również o pomyśle na niedzielne spotkanie. - Do każdego meczu podchodzimy podobnie. Oczywiście koncentrujemy się na tym, by jak najlepiej bronić dostępu do własnej bramki, ale chcemy też grać dobrze w ofensywie. W każdym spotkaniu gramy o trzy punkty i nie inaczej będzie w rywalizacji z Ruchem. Analizowaliśmy grę niebieskich. Znamy ich mocne strony. W ostatnich meczach z Lechią Gdańsk i Pogonią Szczecin grali naprawdę dobrą piłkę i można powiedzieć, że tylko brak szczęścia odebrał im komplet punktów w tych spotkaniach, bo tracili bramki w ostatnich minutach. Myślę, że forma Ruchu zwyżkuje. My jednak przyjechaliśmy grać swoją piłkę, zdyscyplinowanie, dobrze taktycznie w defensywie, stwarzać jak najwięcej sytuacji - podkreśla.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Złodziej na Cichej. Skradziono tabliczkę z siedziska Gerarda
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Złodziej na Cichej. Skradziono tabliczkę z siedziska Gerarda Cieślika!
Donata Chruściel, rzecznik prasowy Ruchu Chorzów, poinformowała, że została skradziona tabliczka z krzesełka, na którym zwykł podczas meczów siadać Gerard Cieślik.
Tabliczka z okolicznościową grawerką została przymocowana do jednego z siedzisk na Cichej jesienią ubiegłego roku po śmierci legendarnego piłkarza. Cieślik zwykł oglądać spotkania Ruchu właśnie z tego krzesełka.
Podczas niedzielnego meczu z GKS-em Bełchatów siedzisko tradycyjnie pozostanie puste, ale nie będzie na razie oznakowane.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów dołuje coraz mocniej. Beniaminek też za mocny [
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów dołuje coraz mocniej. Beniaminek też za mocny [ZDJĘCIA]
Ruch Chorzów robi co może, żeby potwierdzić tezę, że sukces z poprzedniego sezonu, gdy niebiescy sięgnęli po brąz, był tylko przypadkiem. Tym razem zespół z Cichej stracił komplet punktów w meczu z GKS-em Bełchatów.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Bramkarz Ruchu Chorzów nie owija w bawełnę. "To był akt desp
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Bramkarz Ruchu Chorzów nie owija w bawełnę. "To był akt desperacji"
Ruch Chorzów przegrał z GKS-em Bełchatów, a piłkarze niebieskich byli mocno zawiedzeni swoją postawą.
W meczu z Bełchatowem Ruch po raz pierwszy w tym sezonie w lidze zagrał trójką obrońców.
- Ustawienie nie ma tu nic do rzeczy. Zawiedliśmy każdy z osobna. Nie walczyliśmy. Nie wygrywaliśmy pojedynków jeden na jednego. Szczególnie w pierwszej połowie, która była w naszym wykonaniu bardzo słaba - mówił Daniel Dziwniel, obrońca niebieskich.
- Bełchatów niczym nas nie zaskoczył. Wiedzieliśmy, że mają solidną defensywę, że potrafią ukłuć z kontry. To się potwierdziło. Mam wątpliwości, czy w chwili, gdy traciliśmy bramkę, nie było spalonego. Wydaje mi się, że sędzia mógł podnieść chorągiewkę. Po przerwie graliśmy już lepiej, ale bez szczęścia. W ostatniej akcji sam pobiegłem pod bramkę rywala. To był już akt desperacji. Teraz przed nami mecz z Zawiszą, który jest w równie trudnej sytuacji co my. Ktoś się przełamie. Oby był to Ruch - mówił Krzysztof Kamiński, bramkarz niebieskich.
- To było jedno ze słabszych naszych spotkań. Szczególnie w pierwszej połowie. Potem ruszyliśmy na rywala, ale brakowało szczęścia - komentował Marcin Kuś, obrońca niebieskich.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jan Kocian podłamany. "Tak słabo Ruch Chorzów jeszcze nie gr
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Jan Kocian podłamany. "Tak słabo Ruch Chorzów jeszcze nie grał"
Trener Jan Kocian od roku odpowiada za wyniki Ruchu Chorzów, ale tak słabego zespołu jeszcze na Cichej nie prowadził.
Ruch przegrał u siebie 0:1 z GKS-em Bełchatów.
- To był nasz najsłabszy mecz od chwili, gdy zostałem szkoleniowcem drużyny. Trudno powiedzieć, dlaczego tak źle wyglądaliśmy. Nie mogę teraz mówić o żadnych pozytywach. Porażka boli. Przed tym meczem mówiłem, że wygrana doda nam pewności. Tymczasem straciliśmy trzy punkty i coraz mocniej ciążymy ku dołowi tabeli - smucił się Kocian, który mówił też o zmianie taktyki z czterech na trzech obrońców.
- Szybko z niej zrezygnowaliśmy, bo już bodaj po 17 minutach gry. Myślę jednak, że to nie taktyka zaważyła na naszej porażce. Kiedy graliśmy dwoma napastnikami, niemal nie stwarzaliśmy okazji pod bramką rywala. Z jednym napastnikiem oddaliśmy więcej strzałów. Problemem było to, że graliśmy zbyt wolno. Niedokładnie. Sam nie wiem, gdzie popełniłem błąd w przygotowaniach do tego spotkania. Wszystko wyglądało źle - ocenił Kocian.
Kamil Kiereś, szkoleniowiec GKS-u, był dla odmiany w dobrym humorze. - Wygrana osłodzi nam gorycz, jaką czuliśmy po ostatnim zremisowanym spotkaniu z Lechią Gdańsk. Czuliśmy wtedy olbrzymi niedosyt. Teraz zdobyliśmy trzy punkty na bardzo trudnym terenie. Wzmocnią nas one mentalnie. W meczu z Ruchem chcieliśmy być widoczni. Grać z piłką przy nodze nie tylko w kontrach. To się nam udało. Po przerwie Ruch zmienił taktykę na 4-4-2 i wtedy musieliśmy się bardziej skoncentrować na defensywie - wyjaśnił szkoleniowiec.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Słabi, słabsi i najsłabsi. Niebiescy zawiedli na całej linii
Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PLPiotr Zawadzki-->SPORT.PL pisze:
Słabi, słabsi i najsłabsi. Niebiescy zawiedli na całej linii [OCENY]
Porażka z GKS-em Bełchatów skomplikowała sytuację niebieskich. Piłkarze Ruchu Chorzów zawiedli na całej linii.
Ruch przegrał u siebie 0:1 z GKS-em Bełchatów.
- To był nasz najsłabszy mecz od chwili, gdy zostałem szkoleniowcem drużyny. Trudno powiedzieć, dlaczego tak źle wyglądaliśmy. Nie mogę teraz mówić o żadnych pozytywach. Porażka boli. Przed tym meczem mówiłem, że wygrana doda nam pewności. Tymczasem straciliśmy trzy punkty i coraz mocniej ciążymy ku dołowi tabeli - smucił się Kocian, który mówił też o zmianie taktyki z czterech na trzech obrońców.
- Szybko z niej zrezygnowaliśmy, bo już bodaj po 17 minutach gry. Myślę jednak, że to nie taktyka zaważyła na naszej porażce. Kiedy graliśmy dwoma napastnikami, niemal nie stwarzaliśmy okazji pod bramką rywala. Z jednym napastnikiem oddaliśmy więcej strzałów. Problemem było to, że graliśmy zbyt wolno. Niedokładnie. Sam nie wiem, gdzie popełniłem błąd w przygotowaniach do tego spotkania. Wszystko wyglądało źle - ocenił Kocian.
Kamil Kiereś, szkoleniowiec GKS-u, był dla odmiany w dobrym humorze. - Wygrana osłodzi nam gorycz, jaką czuliśmy po ostatnim zremisowanym spotkaniu z Lechią Gdańsk. Czuliśmy wtedy olbrzymi niedosyt. Teraz zdobyliśmy trzy punkty na bardzo trudnym terenie. Wzmocnią nas one mentalnie. W meczu z Ruchem chcieliśmy być widoczni. Grać z piłką przy nodze nie tylko w kontrach. To się nam udało. Po przerwie Ruch zmienił taktykę na 4-4-2 i wtedy musieliśmy się bardziej skoncentrować na defensywie - wyjaśnił szkoleniowiec.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
200 mecz Malinowskiego
Źródło: AUTOR: LB/Ruch Chorzów --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLLB/Ruch Chorzów-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
200 mecz Malinowskiego
Marcin Malinowski rozegra dzisiaj 200 mecz ligowy w barwach chorzowskiego klubu
- Nie liczę tych spotkań. Każdy mecz ma swoją historię, a ja skupiam się na każdym kolejnym. Zwłaszcza, że tych spotkań do rozegrania prawdopodobnie nie zostało mi zbyt wiele. Bardzo się ciszę, że w tym wieku ktoś jeszcze na mnie stawia, czuję się komuś potrzebny. Staram się odwdzięczać za zaufanie dobrą postawą na boisku – mówił na oficjalnym portalu klubu środkowy obrońca "Niebieskich".
"Malina" zadebiutował W Ruchu w Wielkich Derbach Śląska - 2 sierpnia 2002. Spotkanie w Chorzowie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Mimo zaawansowanego wieku Malinowski jest kluczowym graczem obecnej drużyny.
- To moja prawa ręka - przyznaje trener Jan Kocian.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch Chorzów weźmie udział w piłkarskim wydarzeniu roku
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PLWojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów weźmie udział w piłkarskim wydarzeniu roku
Ruch Chorzów nie będzie miał dużo czasu na rozpamiętywanie ligowej porażki z GKS-em Bełchatów.
Niebiescy zawodzą w Ekstraklasie i na razie wygląda na to, że jedyną drogą do ewentualnych sukcesów na krajowych boiskach będzie Puchar Polski.
Ruch zaczyna rywalizację w tych rozgrywkach środowym, wyjazdowym meczem w 1/16 finału PP z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. - Mamy zamiar wygrać, aby awansować do kolejnego etapu rozgrywek. Mam nadzieję, że po kolejnych meczach będziemy się mogli cieszyć z kompletu punktów i poprawimy nastroje naszym kibicom - mówi Piotr Stawarczyk, obrońca zespołu z Cichej.
Trzecioligowy klub z Wielkopolski przygotowuje się do potyczki z niebieskimi bardzo staranne. Klub zaprasza kibiców na "piłkarskie wydarzenie roku!".
Początek spotkania o godzinie 16.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google Adsense [Bot], k0ciak, koRnik, Majestic-12 [Bot], perRi1920, Wilus i 56 gości