RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów - Lech Poznań: 1000 fanów Lecha przyjedzie do C

#961 Post autor: CentrumPrasoweR » 23 sie 2014, o 16:00

Tomasz Kuczyński-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Lech Poznań: 1000 fanów Lecha przyjedzie do Chorzowa

Obrazek


Mecz Ruch Chorzów - Lech Poznań już w niedzielę. Na trybunach stadionu w Chorzowie ma zasiąść aż 1 tys. kibiców Lecha.


Już w niedzielę Niebiescy mają spotkanie w ekstraklasie z Lechem Poznań (godz. 18). To będzie pierwszy w tym sezonie mecz chorzowian przy Cichej. Ruch pierwszy raz zagra z logo nowego sponsora na koszulkach - PGNiG. Do Chorzowa wybiera się tysiąc kibiców Lecha. Również wśród fanów Niebieskich trwa mobilizacja, a działacze zachęcają do wcześniejszego zakupu biletów, aby uniknąć kolejek.




Ruch czeka na powrót Albańczyka Sabjena Lilaja, który pojechał do swego kraju załatwić wszystkie formalności. Prezes albańskiego klubu Skenderbeu Korcza twierdzi jednak, że Lilaj ma ważny kontrakt i żąda za niego 50 tys. euro. W Chorzowie zapewniają, że popisali umowę z wolnym zawodnikiem.



W Ruchu Chorzów panują bojowe nastroje po udanym meczu z Metalistem Charków.



Mecz rozegrano w Gliwicach, ponieważ stadion przy Cichej nie spełnia wymogów tego etapu rozgrywek europejskich pucharów. Na Okrzei stawiło się ponad 6 tys. kibiców Ruchu, którzy zrobili wrażenie na delegacie UEFA. To ważne, bo przecież część trybun była zamknięta ze względu na karę od UEFA za rasistowskie zachowanie fanów w czasie spotkania z duńskim Esbjergiem.



- Udowodniliśmy, że nie jesteśmy żadnymi wielbłądami tylko dobrą drużyną i będziemy to robić za każdym razem dopóki ktoś w nas nie będzie wierzył - stwierdził po spotkaniu z Metalistem Charków pomocnik Ruchu Chorzów Łukasz Surma. Niebiescy zremisowali 0:0 z ukraińską drużyną w pierwszym meczu ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej.



Jean-François Crucke "chwalił naszych fanów za nieustanny, głośny i kulturalny doping, dzięki któremu mecz toczył się w niezwykłej atmosferze. W raporcie, który sporządzany jest po każdym meczu, ocenia się m.in. zachowanie publiczności. Belg w tej kategorii wystawił naszym kibicom bardzo wysoką notę" - czytamy na internetowej stronie chorzowskiego klubu.



Wprawdzie pod adresem sędziego liniowego po nieuznanej bramce Filipa Starzyńskiego publika zaintonowała niewybredną przyśpiewkę, ale przecież sędziowie z Izraela i belgijski delegat UEFA pewnie nie znają polskiego...



Ruch rozegra rewanż z Metalistem 28 sierpnia w Kijowie.


Źródło: AUTOR: Tomasz Kuczyński --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch - Lech: Kocianowi w Chorzowie będzie za ciasno

#962 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 10:03

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch - Lech: Kocianowi w Chorzowie będzie za ciasno

Obrazek


Słowacki trener to prawdziwa gwiazda Ruchu Chorzów. - Kocianowi będzie w Chorzowie za ciasno - twierdzi Robert Błoński.
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów - Lech Poznań NA ŻYWO + TRANSMISJA 1000 fanów L

#963 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 16:03

Tomasz Kuczyński-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Lech Poznań NA ŻYWO + TRANSMISJA 1000 fanów Lecha przyjedzie do Chorzowa

Obrazek


Mecz Ruch Chorzów - Lech Poznań już w niedzielę. Na trybunach stadionu w Chorzowie ma zasiąść aż 1 tys. kibiców Lecha. ZOBACZ RELACJĘ NA ŻYWO Z MECZU RUCH - LECH


Już w niedzielę Niebiescy mają spotkanie w ekstraklasie z Lechem Poznań (godz. 18). To będzie pierwszy w tym sezonie mecz chorzowian przy Cichej. Ruch pierwszy raz zagra z logo nowego sponsora na koszulkach - PGNiG. Do Chorzowa wybiera się tysiąc kibiców Lecha. Również wśród fanów Niebieskich trwa mobilizacja, a działacze zachęcają do wcześniejszego zakupu biletów, aby uniknąć kolejek.




ZOBACZ KONIECZNIE:

MECZ RUCH - LECH NA ŻYWO + RELACJA LIVE




Ruch czeka na powrót Albańczyka Sabjena Lilaja, który pojechał do swego kraju załatwić wszystkie formalności. Prezes albańskiego klubu Skenderbeu Korcza twierdzi jednak, że Lilaj ma ważny kontrakt i żąda za niego 50 tys. euro. W Chorzowie zapewniają, że popisali umowę z wolnym zawodnikiem.



W Ruchu Chorzów panują bojowe nastroje po udanym meczu z Metalistem Charków.



Mecz rozegrano w Gliwicach, ponieważ stadion przy Cichej nie spełnia wymogów tego etapu rozgrywek europejskich pucharów. Na Okrzei stawiło się ponad 6 tys. kibiców Ruchu, którzy zrobili wrażenie na delegacie UEFA. To ważne, bo przecież część trybun była zamknięta ze względu na karę od UEFA za rasistowskie zachowanie fanów w czasie spotkania z duńskim Esbjergiem.



- Udowodniliśmy, że nie jesteśmy żadnymi wielbłądami tylko dobrą drużyną i będziemy to robić za każdym razem dopóki ktoś w nas nie będzie wierzył - stwierdził po spotkaniu z Metalistem Charków pomocnik Ruchu Chorzów Łukasz Surma. Niebiescy zremisowali 0:0 z ukraińską drużyną w pierwszym meczu ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej.



Jean-François Crucke "chwalił naszych fanów za nieustanny, głośny i kulturalny doping, dzięki któremu mecz toczył się w niezwykłej atmosferze. W raporcie, który sporządzany jest po każdym meczu, ocenia się m.in. zachowanie publiczności. Belg w tej kategorii wystawił naszym kibicom bardzo wysoką notę" - czytamy na internetowej stronie chorzowskiego klubu.



Wprawdzie pod adresem sędziego liniowego po nieuznanej bramce Filipa Starzyńskiego publika zaintonowała niewybredną przyśpiewkę, ale przecież sędziowie z Izraela i belgijski delegat UEFA pewnie nie znają polskiego...



Ruch rozegra rewanż z Metalistem 28 sierpnia w Kijowie.


Źródło: AUTOR: Tomasz Kuczyński --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów - Lech Poznań [GDZIE OGLĄDAĆ, LIVE, ONLINE, TRA

#964 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 16:06

TOK/PAP-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów - Lech Poznań [GDZIE OGLĄDAĆ, LIVE, ONLINE, TRANSMISJA]

Obrazek


Ruch Chorzów - Lech Poznań NA ŻYWO + TRANSMISJA + NA ŻYWO W meczu 6. kolejki ekstraklasy Ruch Chorzów zagra dziś z Lechem Poznań. Początek o godz. 18.00. Niebiescy pierwszy raz w tym sezonie zagrają przy Cichej. TUTAJ na dziennik zachodni.pl prowadzona będzie relacja z meczu Ruch - Lech.


Ruch Chorzów - Lech Poznań TRANSMISJA + RELACJA LIVE



Ruch Chorzów w czwartek zremisował 0:0 w Lidze Europejskiej z Metalistem Charków w Lidze Europejskiej, a w poprzedniej kolejce ekstraklasy pokonał w Gliwicach (w roli gościa) Piast 1:0 po bramce Grzegorza Kuświka.



Niebiescy wreszcie wracają na stadion przy Cichej, gdzie wcześniej były problemy z murawą. Dziś chorzowianie pierwszy raz wystąpią w koszulkach z logo nowego sponsora - PGNiG.




Lech zagra w Chorzowie bez Łukasza Teodorczyka, Łukasza Trałki i Huberta Wołąkiewicza.



Sonda
<p class="pytanie">Kto wygra w meczu Ruch Chorzów - Lech Poznań?

<p class="opcja">

Ruch Chorzów

<p class="opcja">

Lech Poznań

<p class="opcja">

Padnie remis

<p id="sonda-7667-submit" class="bezMargin">






Poznaniacy po raz drugi wystąpią pod wodzą tymczasowego trenera Krzysztofa Chrobaka.



Kto wygra mecz Ruch Chorzów- Lech Poznań?

Zagłosuj w sondzie



Szkoleniowiec przed tygodniem w swoim debiucie zremisował w Poznaniu z Pogonią Szczecin 1:1. Przed kolejnym spotkaniem nie brakuje mu kadrowych kłopotów. Teodorczyk jest bliski przejścia do Dynama Kijów, w piątek poleciał na Ukrainę na testy medyczne. Z powodu kontuzji nie wystąpią Trałka i Wołąkiewicz, a nie do końca w pełni sił są Muhamed Keita oraz Darko Jevtic.



- Keita narzeka na uraz mięśnia czworogłowego, z kolei Jevtic ma stłuczoną stopę. Jeżeli nie będzie odczuwał bólu, nie ma przeszkód by wystąpił przeciwko Ruchowi – powiedział Chrobak, który odniósł się do sugestii, że Ruch ma mało czasu na regenarację po spotkaniu z Metalistem.



- W jakimś stopniu rywale muszą odczuwać fizyczne skutki tego pojedynku. Z drugiej strony Ruch ma bardzo wyrównaną i ustabilizowaną kadrę. Do tego grają bardzo ekonomicznie, nie szarpią się w trakcie meczu, to wynika też z defensywnej taktyki - ocenił opiekun Lecha.



Piłkarze Ruchu liczą na doping swych kibiców, ale również ekipa Kolejorza będzie miała wsparcie - na Cichej ma pojawić się tysiąc fanów Lecha.



W drużynie gospodarzy nie zobaczymy napastnika Widzewa Łódź Eduardsa Visnakovsa, który pozytywnie przeszedł testy w Chorzowie, ale podobno dostał... ofertę kontraktu z Kolejorza!



Mecz Ruch - Lech transmitować będzie Canal+ Sport.






Źródło: AUTOR: TOK/PAP --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów tylko postraszył Lecha Poznań. Kosztowny błąd s

#965 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 21:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów tylko postraszył Lecha Poznań. Kosztowny błąd sędziego [ZDJĘCIA]

Obrazek


Najpierw przeważał Ruch Chorzów, potem warunki dyktował Lech Poznań, który był jednak bliższy wygranej. W pierwszej połowie sędziowie nie uznali prawidłowej bramki Vojo Ubiparipa, a po przerwie poznaniacy zmarnowali rzut karny.


- Takiego Lecha nie trzeba się bać, takiego Lecha należy zlać. Lepszej okazji ku temu nie będzie, bo poznaniacy niechybnie pozbierają się w tym sezonie i będą walczyć o podium - mówił przed meczem Wojciech Kuczok, pisarz i kibic niebieskich.

Lech rzeczywiście ma problemy. Przeciętna forma, tymczasowy trener, kontuzje czołowych graczy. Na Cichej zabrakło m.in. Łukasza Teodorczyka, Łukasza Trałki i Huberta Wołąkiewicza.

Teodorczyk jest na testach w Dynamie Kijów, a dwaj pozostali leczą kontuzje. Oczekiwany transfer Teodorczyka ma też wpływ na zmiany kadrowe w Ruchu. Gdy okazało się, że Lech straci najlepszego napastnika, działacze poznańskiego klubu zwrócili się do Widzewa z pytaniem o ewentualny transfer Eduardsa Visnakovsa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Łotysz w tym momencie był już dogadany z Ruchem i trenował na Cichej.

Chociaż to już szósta kolejka, to Ruch rozgrywał dopiero pierwszy w tym sezonie mecz na Cichej. Stało się tak z powodu źle przeprowadzonego remontu trawy. Murawę na obiekcie niebieskich zerwano w czerwcu, licząc przy tym, że nowa wyrośnie do połowy lipca. To się jednak nie udało i Ruch był zmuszony dotąd rozgrywać mecze w Gliwicach.

- Chcieli dobrze, ale... przedobrzyli - komentował w drodze na stadion Paweł Poloczek. "Paulek" dbał o murawę na obiekcie niebieskich przez dwadzieścia sześć lat. Przed tym sezonem odszedł na emeryturę i od razu przytrafiła się taka wpadka. Przed spotkaniem z Lechem działacze Ruchu docenili pracę Poloczka i wręczyli mu pamiątkową statuetkę.

Jan Kocian, szkoleniowiec chorzowskiej drużyny, uważa, że takie drużyny jak Lech czy Metalist Charków wyzwalają w piłkarzach dodatkową mobilizację. I rzeczywiście niebiescy ruszyli na poznaniaków z taką siłą jak w czwartkowym meczu eliminacji Ligi Europy, gdy za rywala mieli Ukraińców.

Dwa razy groźnie główkował Grzegorz Kuświk. Z dystansu przymierzył Bartłomiej Babiarz. Marcinowi Kusiowi zabrakło centymetrów, żeby z bliska skierować piłkę do siatki. Lech przez długie minuty był bezradny.

Goście koncentrowali się wtedy przede wszystkim na obronie. Wszystko jednak do czasu... Lech może i osłabiony, ale w składzie wciąż ma wiele indywidualności, które w pojedynkę mogą przesądzić o losach meczu.

Pod bramką Krzysztofa Kamińskiego zaczęło się kotłować przede wszystkim za sprawą Vojo Ubiparipa, Kaspera Hamalainena i Gergo Lovrencisa. Ubiparip strzelił nawet gola po efektownym uderzeniu głową. Sędziowie popełnili wtedy błąd, uznając, że zawodnik Lecha był na pozycji spalonej.

Po przerwie warunki nadal dyktowali poznaniacy, a Ruch dodatkowo musiał sobie radzić bez Daniela Dziwniela. Lewy obrońca niebieskich doznał urazu kolana, a w składzie zastąpił go Rołand Gigołajew.

Druga połowa była już słabsza. Tempo akcji spadło. Lech jednak konsekwentnie nękał Ruch tak długo, aż niebiescy zaczęli popełniać błędy. Największy w 86. minucie, gdy Piotr Stawarczyk sfaulował w polu karnym Ubiparipa. Do wykonania jedenastki podszedł Marcin Kamiński. Obrońca Lecha uderzył tuż przy słupku, ale akurat w to miejsce rzucił się bramkarz niebieskich.

Krzysztof Kamiński jest ostatnio w wybornej formie. Na Cichej też był najlepszy w swojej drużynie i mocno zapracował na jeden punkt.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Na Cichej Kamiński lepszy od Kamińskiego. "Inaczej być nie m

#966 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 21:06

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Na Cichej Kamiński lepszy od Kamińskiego. "Inaczej być nie mogło"

Obrazek


Krzysztof Kamiński, bramkarz Ruchu Chorzów, po raz kolejny był najlepszym piłkarzem niebieskich,
W spotkaniu z Lechem na remis najmocniej zapracował Krzysztof Kamiński, który obronił rzut karny wykonywany przez Marcin Kamińskiego.

- Nie mogło być inaczej - uśmiechał się "Kamyk". - Trudno było przygotować się do obrony tego rzutu karnego, gdyż w Lechu większość jedenastek wykonuje Hubert Wołąkiewicz, który akurat był kontuzjowany. Poszedłem więc na wyczucie i miałem szczęście - mówił bramkarz niebieskich.

- Zaczęliśmy dobrze to spotkanie. Przez pierwszy kwadrans wyraźnie dominowaliśmy. Szkoda, że tej przewagi nie udało się udokumentować golem. Potem przy piłce częściej utrzymywał się jednak Lech. Remis nie jest złym wynikiem. Mnie na dodatek cieszy zero z tyłu - mówił Kamiński, który przyznał, że mecz z Lechem wyglądał podobnie, jak czwartkowe spotkanie Ligi Europy z Metalistem Charków. - Rzeczywiście wtedy też na początku przeważaliśmy, żeby z czasem dać dojść do głosu rywalom. Nie chcę mówić, że to zmęczenie, ale jednak trochę tych spotkań już w nogach mamy - dodał.



Szymon Pawłowski, piłkarz Lecha, żałował straconych punktów.

- Moja okazja, gdy piłka zatrzymała się na słupku, była chyba najlepsza, nie licząc rzutu karnego. W pierwszej połowie słabo to wyglądało. Potem było już lepiej, ale nieskutecznie. Zdajemy sobie sprawę, że nasi kibice są zawiedzeni. Po porażce w eliminacjach Ligi Europy jeszcze długo będziemy musieli pracować na to, żeby odzyskać ich zaufanie - mówił. - Po Ruchu nie było widać, że ma w nogach czwartkowy mecz z Metalistem Charków. Są dobrze przygotowani do sezonu - dodał.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Jan Kocian: Przepaliliśmy się. Trzeba szanować remis z Leche

#967 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 21:09

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Jan Kocian: Przepaliliśmy się. Trzeba szanować remis z Lechem

Obrazek


Jan Kocian, trener Ruchu Chorzów, stwierdził, że trzeba szanować punkt wywalczony w spotkaniu z Lechem. Krzysztof Chrobak, szkoleniowiec poznańskiej drużyny, był tymczasem zawiedziony.
- Wszyscy jesteśmy zawiedzeni wynikiem meczu - ocenił Krzysztof Chrobak, trener Lecha.

- Mnie najbardziej martwi pierwsza połowa. Przez dwadzieścia minut nie potrafiliśmy grać agresywnie, nie potrafiliśmy wyprowadzać szybkich akcji. Zespół źle wszedł w mecz. Źle to wróżyło. Po przerwie wyciągnęliśmy wnioski. Graliśmy lepiej. Mieliśmy rzut karny. Mimo to w mojej ocenie stwarzamy zbyt mało okazji bramkowych. Wszyscy uważamy, że straciliśmy dwa punkty - dodał.

Jan Kocian był zadowolony z remisu. - Zagraliśmy dwie różne połowy. Pierwsza bardzo dobra. Druga słabsza. W pierwszej połowie dominowaliśmy nad Lechem. Tyle że tempo pierwszej części gry było w naszym wykonaniu zbyt silnie. Przepaliliśmy się. W przerwie mówiłem, że musimy grać spokojniej. Dłużej utrzymywać się przy piłce. Nie wychodziło to. Rywal zmusił nas do błędów. Stąd i rzut karny, gdy uratował nas Kamiński. To był taki mecz, gdy trzeba szanować i punkt - wyjaśnił Słowak, który zgodził się z tym, że rezerwowi nie dali drużynie tyle, ile oczekiwał.

- Ciągle czekamy na więcej jakości. Na pozytywne zmiany. Dziś rezerwowi nam tych pozytywów nie dali. Czekamy na Szewczyka. Czekamy na Visniakovsa. Gdyby to zależało tylko od piłkarza, to już by grał u nas. Tyle że w jego wypadku decyduje Widzew i dlatego w grze o tego piłkarza wciąż jest i Lech.

Nie mamy takiego komfortu jak Legia, która po pucharowym meczu w Aktobe wymienia w składzie dziesięciu graczy. Gramy ciągle tym samym składem - rozłożył ręce Kocian.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kamiński: Nie było karnych na Youtube, nie miałem pojęcia ja

#968 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 22:03

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Kamiński: Nie było karnych na Youtube, nie miałem pojęcia jak bronić

Obrazek


Krzysztof Kamiński i sztab Ruchu Chorzów nie wiedział kto podejdzie do rzutu karnego. Bramkarz bronił na wyczucie.


<p class="notformobile" style="margin-bottom: 0cm;"> > Zobacz skrót meczu Ruch - Lech<p style="margin-bottom: 0cm;"> <p style="margin-bottom: 0cm;">Świetnie wyczuł pan strzał Marcina Kamińskiego. Czy wcześniej wiedział pan jak gracz Lecha strzela jedenastki?
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kapitan niebieskich szarżował jak raniony nosorożec [OCENY]

#969 Post autor: CentrumPrasoweR » 24 sie 2014, o 22:06

Piotr Zawadzki-->SPORT.PL pisze:
Kapitan niebieskich szarżował jak raniony nosorożec [OCENY]

Obrazek


Bohaterami meczu Ruchu z Lechem byli bramkarze obu zespołów. Niebieski Krzysztof Kamiński szczególnie zaimponował, broniąc rzut karny
Na Cichej bez bramek. Niebiescy kapitalnie zagrali przez 20 minut, potem dominował Lech. Pod koniec meczu już wyraźnie. Trudno więc, aby za zaledwie 20-minutowy fragment świetnej gry niebiescy otrzymali supernoty.

Skala ocen 0-6

Krzysztof Kamiński - 5

Bohater niebieskich. Od początku sezonu w świetnej formie, więc kolejny znakomity występ nie dziwi. Jako bonus efektowna parada i obrona rzutu karnego. Oby tak bronił w Kijowie!

Marcin Kuś - 3

Najaktywniejszy spośród bocznych obrońców. Zapędzał się do przodu, no ale strzał z 40 m to już lekka przesada.

Marcin Malinowski - 3

W pierwszej połowie po brutalnym faulu Jevtica na Surmie nerwy mu puściły i szarżował na rywala jak raniony nosorożec. Zarobił za to żółtą kartkę. Z tego go zapamiętałem. Generalnie - przeciętny występ.

Piotr Stawarczyk - 2

Mógł zostać antybohaterem meczu, bo jego faul na Ubiparipie spowodował rzut karny dla Lecha. Na szczęście Kamiński uratował mu niedzielny wieczór.

Daniel Dziwniel - 2

Pod koniec pierwszej połowy doznał kontuzji (podejrzenie naciągnięcia więzadeł), do tego momentu bez rewelacji.

Jakub Kowalski - 2

Nie poradził sobie z cwanym Henriquezem. Starał się, walczył, ale na ogół - miotał się przy bocznej linii.

Bartłomiej Babiarz - 3

Ze zdumieniem zauważyłem, że po raz pierwszy padł na murawę chyba dopiero ok. 66. minuty. Ale w sumie poprawny występ. Babiarz poniżej pewnego, dobrego poziomu od pewnego czasu już nie schodzi.

Łukasz Surma - 3

Świetny, jak cały zespół, w pierwszych 20 minutach gry. Ten odbiór piłki Lovrencicsowi, to sprowokowanie Jevtica do faulu... Potem coraz rzadziej dawał sygnał do walki, ale "nobody`s perfect".

Filip Starzyński - 3

Powtórzę się - kapitalny w pierwszych minutach. Szybki, z fantazją, skłonny nawet do uderzeń przewrotką. Po przerwie znikał na długie okresy. Na dodatek nie wychodziły mu centry z rzutów wolnych.

Marek Zieńczuk - 2

Pokazywał się tylko od czasu do czasu, ale i wtedy za wiele pożytku z tego nie było. Wiem, to ogólniki, ale też taki to był występ.

Grzegorz Kuświk - 3

Jego strzały w pierwszych minutach świetnie wybronił Kotorowski. Kuświk zaczął mecz z wysokiego poziomu, ale gdy Ruch zaczął grać z kontrataku, przestał być groźny. Stąd zmiana na Efira.

Rołand Gigołajew - 2

Zmienił po przerwie kontuzjowanego Dziwniela. Raz zatrwożył niecelnym wybiciem piłki ze swojego pola karnego. Nie był jednak gorszy od Dziwniela, co zresztą tego dnia taką wielką sztuką nie było.

Rezerwowi Michał Efir i Sebastian Janik - bez not, bez rewelacji


Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch – Lech 0:0. Kamiński obronił karnego Kamińskiego! [ZDJĘ

#970 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 sie 2014, o 07:00

Tomasz Kuczyński/PAP-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch – Lech 0:0. Kamiński obronił karnego Kamińskiego! [ZDJĘCIA + OPINIE]

Obrazek


W meczu 6. kolejki ekstraklasy Ruch Chorzów zremisował 0:0 z Lechem Poznań. W 87. minucie bramkarz Ruchu Krzysztof Kamiński obronił rzut karny wykonywany przez Marcina Kamińskiego.


Niebiescy dopiero pierwszy raz w tym sezonie zagrali przy Cichej ze względu na problemy z murawą. Płyta boiska jest już zielona, ale do ideału jeszcze trochę brakuje.



Pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście – sprzed pola karnego strzelił Kasper Hamalainen, ale potem nastąpiła nawałnica Ruchu.

Krzysztof Kotorowski z trudem poradził sobie z główką Grzegorza Kuświka i chwilę później z jego strzałem z pola karnego.




Formę bramkarza „Kolejorza” sprawdził też uderzeniem z dystansu Filip Starzyński. „Figo” strzelał następnie przewrotką i to nie był koniec ataków gospodarzy – Kotorowski instynktownie odbił piłkę po uderzeniu głową Kuświka, a w 17. minucie tylko obserwował jak futbolówka leci obok słupka po główce Marka Zieńczuka.



Goście przetrwali ataki i z czasem odsuwali Niebieskich od swego pola karnego. W 26. minucie Lech strzelił nawet gola, kiedy efektownym szczupakiem popisał się Vojo Ubiparip. Sędzia liniowy zasygnalizował spalonego i bramka nie została uznana. Telewizyjne powtórki wykazały, że arbiter się pomylił.



Tuż przed przerwą podczas ofiarnej interwencji kontuzji kolana nabawił się obrońca Ruchu Daniel Dziwniel i na drugą połowę już nie wyszedł.



Ruch, który musiał odczuwać czwartkowe spotkanie z Metalistem Charków w Lidze Europejskiej, oddał inicjatywę. Przy piłce częściej byli goście, choć nie stwarzali groźnych sytuacji.



Dopiero w 77. minucie zadrżały serca fanów Niebieskich, kiedy Szymon Pawłowski huknął zza pola karnego w słupek. Po chwili gospodarzy uratował Krzysztof Kamiński, który świetnie obronił techniczny strzał Hamalainena.



Gdy sędzia słusznie podyktował rzut karny za faul Piotra Stawarczyka na Ubiparipie wydawało się, że Lech wywiezie z Chorzowa trzy punkty. Klasę pokazał jednak bramkarz Niebieskich Krzysztof Kamiński, który obronił strzał z „wapna” Marcina Kamińskiego!



- Poszedłem w ciemno, dopisało mi szczęście. Przy karnym trzeba podjąć ryzyko - mówił Krzysztof Kamiński.



Powiedzieli po meczu:



Krzysztof Chrobak (trener Lecha): "Wszyscy jesteśmy zawiedzeni wynikiem. Mnie najbardziej zmartwiła pierwsza połowa, kiedy przez 20 minut nie potrafiliśmy zagrać agresywnie, wyprowadzić szybkiej akcji. Kompletnie źle weszliśmy w ten mecz i to źle wróżyło. W drugiej połowie, po wnioskach z szatni, zagraliśmy zdecydowanie lepiej. Stworzyliśmy kilka sytuacji, mieliśmy rzut karny, niestety nie udało się go wykorzystać. Straciliśmy dziś ewidentnie dwa punkty. Nie chcę się wypowiadać autorytatywnie, ale wydawało mi się, że bramkę Ubiparipa można było uznać".



Jan Kocian (trener Ruchu): "Zagraliśmy dziś dwie różne połówki. Pierwszą bardzo dobrą, drugą słabszą. W pierwszej narzuciliśmy wysokie tempo, dominowaliśmy nad Lechem. W drugiej chcieliśmy utrzymać się dłużej przy piłce, kontrolować mecz, ale przestaliśmy być aktywni, cofnęliśmy się do obrony, a to zawsze jest niebezpieczne. Po raz kolejny uratował nas z opresji Krzysztof Kamiński. Dobrze, że nie przegraliśmy. Są takie mecze, w których trzeba szanować jeden zdobyty punkt. Mam nadzieję, że kontuzje nie wpłyną na przygotowania drużyny do czwartkowego meczu z Metalistem Charków w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Bo my nie mamy takiego luksusu jak Legia, żeby na następny mecz wystawić zupełnie inny zespół".



Ruch Chorzów - Lech Poznań 0:0



Żółta kartka - Ruch Chorzów: Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Bartłomiej Babiarz. Lech Poznań: Darko Jevtic, Karol Linetty, Tomasz Kędziora.



Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 7 500.



Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński - Marcin Kuś, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel (46. Rołand Gigołajew) - Jakub Kowalski (78. Sebastian Janik), Bartłomiej Babiarz, Filip Starzyński, Łukasz Surma, Marek Zieńczuk - Grzegorz Kuświk (63. Michał Efir).



Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Maciej Wilusz, Luis Henriquez - Gergo Lovrencsics, Darko Jevtic (46. Barry Douglas), Kasper Hamalainen, Karol Linetty, Szymon Pawłowski - Vojo Ubiparip.


Źródło: AUTOR: Tomasz Kuczyński/PAP --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Metalist Charków sprawdził rezerwowych w Pucharze Ukrainy

#971 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 sie 2014, o 12:03

Piotr Zawadzki-->SPORT.PL pisze:
Metalist Charków sprawdził rezerwowych w Pucharze Ukrainy

Obrazek


Metalist Charków wygrał po dogrywce mecz 1/16 finału Pucharu Ukrainy.
Rywal niebieskich wygrał na wyjeździe z drugoligowym FK Sumy po dogrywce 1:0 dzięki bramce Denysa Kułakowa w 108. minucie spotkania. Metalist nie zagrał w najsilniejszym składzie, na boisku pojawiło się w sumie siedmiu zawodników, którzy wzięli udział w meczu z niebieskimi (0:0 w Gliwicach)

Rewanżowy mecz Metalist - Ruch odbędzie się w czwartek w Kijowie.


Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kontuzja kolana czołowego obrońcy Ruchu Chorzów

#972 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 sie 2014, o 16:03

Maciej Blaut-->SPORT.PL pisze:
Kontuzja kolana czołowego obrońcy Ruchu Chorzów

Obrazek


Gra Daniela Dziwniela w meczu Ruchu Chorzów z Metalistem Charków stanęła pod znakiem zapytania.


Lewy obrońca niebieskich doznał urazu podczas niedzielnego meczu z Lechem Poznań. Badanie wykazało, że Dziwniel naciągnął więzadło poboczne przyśrodkowe w prawym kolanie. - Mam nadzieję, że stosowane zabiegi fizjoterapeutyczne przyniosą spodziewany efekt i Daniel będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na czwartkowy mecz z Metalistem Charków - mówi Włodzimierz Duś, fizjoterapeuta Ruchu.

Obserwuj autora na Twitterze - @maciekblaut >>
Źródło: AUTOR: Maciej Blaut --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch – Lech 0:0. Kamiński obronił karnego Kamińskiego! [ZDJĘ

#973 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 sie 2014, o 16:06

Tomasz Kuczyński/PAP-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch – Lech 0:0. Kamiński obronił karnego Kamińskiego! [ZDJĘCIA + WIDEO + OPINIE]

Obrazek


W meczu 6. kolejki ekstraklasy Ruch Chorzów zremisował 0:0 z Lechem Poznań. W 87. minucie bramkarz Ruchu Krzysztof Kamiński obronił rzut karny wykonywany przez Marcina Kamińskiego.


Niebiescy dopiero pierwszy raz w tym sezonie zagrali przy Cichej ze względu na problemy z murawą. Płyta boiska jest już zielona, ale do ideału jeszcze trochę brakuje.



Pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście – sprzed pola karnego strzelił Kasper Hamalainen, ale potem nastąpiła nawałnica Ruchu.

Krzysztof Kotorowski z trudem poradził sobie z główką Grzegorza Kuświka i chwilę później z jego strzałem z pola karnego.




Formę bramkarza „Kolejorza” sprawdził też uderzeniem z dystansu Filip Starzyński. „Figo” strzelał następnie przewrotką i to nie był koniec ataków gospodarzy – Kotorowski instynktownie odbił piłkę po uderzeniu głową Kuświka, a w 17. minucie tylko obserwował jak futbolówka leci obok słupka po główce Marka Zieńczuka.











Goście przetrwali ataki i z czasem odsuwali Niebieskich od swego pola karnego. W 26. minucie Lech strzelił nawet gola, kiedy efektownym szczupakiem popisał się Vojo Ubiparip. Sędzia liniowy zasygnalizował spalonego i bramka nie została uznana. Telewizyjne powtórki wykazały, że arbiter się pomylił.



Tuż przed przerwą podczas ofiarnej interwencji kontuzji kolana nabawił się obrońca Ruchu Daniel Dziwniel i na drugą połowę już nie wyszedł.



Ruch, który musiał odczuwać czwartkowe spotkanie z Metalistem Charków w Lidze Europejskiej, oddał inicjatywę. Przy piłce częściej byli goście, choć nie stwarzali groźnych sytuacji.



Dopiero w 77. minucie zadrżały serca fanów Niebieskich, kiedy Szymon Pawłowski huknął zza pola karnego w słupek. Po chwili gospodarzy uratował Krzysztof Kamiński, który świetnie obronił techniczny strzał Hamalainena.



Gdy sędzia słusznie podyktował rzut karny za faul Piotra Stawarczyka na Ubiparipie wydawało się, że Lech wywiezie z Chorzowa trzy punkty. Klasę pokazał jednak bramkarz Niebieskich Krzysztof Kamiński, który obronił strzał z „wapna” Marcina Kamińskiego!



- Poszedłem w ciemno, dopisało mi szczęście. Przy karnym trzeba podjąć ryzyko - mówił Krzysztof Kamiński.



Powiedzieli po meczu:



Krzysztof Chrobak (trener Lecha): "Wszyscy jesteśmy zawiedzeni wynikiem. Mnie najbardziej zmartwiła pierwsza połowa, kiedy przez 20 minut nie potrafiliśmy zagrać agresywnie, wyprowadzić szybkiej akcji. Kompletnie źle weszliśmy w ten mecz i to źle wróżyło. W drugiej połowie, po wnioskach z szatni, zagraliśmy zdecydowanie lepiej. Stworzyliśmy kilka sytuacji, mieliśmy rzut karny, niestety nie udało się go wykorzystać. Straciliśmy dziś ewidentnie dwa punkty. Nie chcę się wypowiadać autorytatywnie, ale wydawało mi się, że bramkę Ubiparipa można było uznać".



Jan Kocian (trener Ruchu): "Zagraliśmy dziś dwie różne połówki. Pierwszą bardzo dobrą, drugą słabszą. W pierwszej narzuciliśmy wysokie tempo, dominowaliśmy nad Lechem. W drugiej chcieliśmy utrzymać się dłużej przy piłce, kontrolować mecz, ale przestaliśmy być aktywni, cofnęliśmy się do obrony, a to zawsze jest niebezpieczne. Po raz kolejny uratował nas z opresji Krzysztof Kamiński. Dobrze, że nie przegraliśmy. Są takie mecze, w których trzeba szanować jeden zdobyty punkt. Mam nadzieję, że kontuzje nie wpłyną na przygotowania drużyny do czwartkowego meczu z Metalistem Charków w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Bo my nie mamy takiego luksusu jak Legia, żeby na następny mecz wystawić zupełnie inny zespół".



Ruch Chorzów - Lech Poznań 0:0



Żółta kartka - Ruch Chorzów: Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Bartłomiej Babiarz. Lech Poznań: Darko Jevtic, Karol Linetty, Tomasz Kędziora.



Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 7 500.



Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński - Marcin Kuś, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel (46. Rołand Gigołajew) - Jakub Kowalski (78. Sebastian Janik), Bartłomiej Babiarz, Filip Starzyński, Łukasz Surma, Marek Zieńczuk - Grzegorz Kuświk (63. Michał Efir).



Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Maciej Wilusz, Luis Henriquez - Gergo Lovrencsics, Darko Jevtic (46. Barry Douglas), Kasper Hamalainen, Karol Linetty, Szymon Pawłowski - Vojo Ubiparip.


Źródło: AUTOR: Tomasz Kuczyński/PAP --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kibice Ruchu Chorzów dostali 98 mandatów za sikanie i śmiece

#974 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 sie 2014, o 16:09

PSZ-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Kibice Ruchu Chorzów dostali 98 mandatów za sikanie i śmiecenie [ZDJĘCIA]

Obrazek


Kibice Ruchu Chorzów w czasie meczu Ruch - Lech zachowywali się na stadionie wzorowo. Ale niestety i tak dostali mandaty, m.in za sikanie i śmiecenie.


Już tradycyjnie po spotkaniu rozgrywanym na stadionie przy ul. Cichej w Chorzowie (pomiędzy Ruchem a Lechem Poznań) posypały się mandaty. Otrzymywali je głównie kibice Niebieskich.



W trakcie spotkania nie doszło do zakłóceń porządku.



Po spotkaniu jednak policjanci wręczylii 98 mandatów. Za co? Przede wszystkim za spożywanie alkoholu na ulicy, sikanie w niedozwolonych miejscach i zaśmiecanie terenu wokół stadionu Ruchu.




Pozostałe osoby otrzymały mandaty między innymi za złamanie przepisów dotyczących poruszania się po drogach i złamanie innych przepisów porządkowych.



Na meczu zasiadało około 8 tys. widzów, w tym 556 kibiców Lecha Poznań. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.



ZOBACZ KONIECZNIE:

MECZ RUCH - LECH: KAMIŃSKI OBRONIŁ KARNEGO ZDJĘCIA + WIDEO



Źródło: AUTOR: PSZ --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Gdzie zagra Eduards Visnakovs? Łotysz: "Nie wiem"

#975 Post autor: CentrumPrasoweR » 25 sie 2014, o 17:03

derdzik-->SPORT.PL pisze:
Gdzie zagra Eduards Visnakovs? Łotysz: "Nie wiem"

Obrazek


Wciąż nie zakończył się serial pt.: `Gdzie zagra Eduards Visnakovs?`. Na szczęście już niedługo powinniśmy w końcu poznać zakończenie tego tasiemca
Łotysz oczywiście liczy na happy end, a tym z pewnością będzie gra dla jakiegokolwiek klubu z wyjątkiem Widzewa. Przy al. Piłsudskiego Visnakovs nie chce już grać - ani jednego meczu, ani minuty.

Marzeń o przenosinach do Niemiec Łotysz już raczej nie spełni, ale w ubiegłym tygodniu pojawiła się realna szansa, że z pierwszej ligi wróci chociaż do ekstraklasy. 23-letni napastnik pomyślnie przeszedł badania i testy w Ruchu Chorzów i uzgodnił warunki swojego kontraktu z Niebieskimi. Tyle że wciąż nie dogadały się kluby i niedzielny mecz Ruchu z Lechem Poznań Łotysz obejrzał z trybun. - Czekamy na Visnakovsa. Gdyby to zależało tylko od piłkarza, to już by grał u nas. Tyle że w jego wypadku decyduje Widzew i dlatego w grze o tego piłkarza wciąż jest i Lech - to słowa trenera chorzowian Jana Kociana.

Bo to właśnie klub z Poznania jest drugim klubem poważnie zainteresowanym widzewiakiem. O konkretach w Widzewie nie chcą jednak mówić. Najwyraźniej również Visnakovsowi. - Gdzie będę grał? Nie wiem. Wiem o zainteresowaniu Lecha, ale nikt mnie nie informuje, jak się sprawy mają. Czekam na rozstrzygnięcie. Naprawdę chciałbym, by w końcu wszystko się wyjaśniło - mówi piłkarz.

Pocieszające jest to, że 31 sierpnia zamyka się okno transferowe i do tego czasu Widzew musi Visnakovsa sprzedać. Do tego czasu powinien się też zakończyć inny serial, pt. "Gdzie zagra Patryk Wolański?". Bramkarz łodzian poleciał do duńskiego Herning do lidera tamtejszej ekstraklasy FC Midtjylland.
Źródło: AUTOR: derdzik --> PORTAL: SPORT.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: JSensei, Pulocini, uszy i 42 gości