RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

[CentrumPrasoweR]

Losowanie Ligi Europejskiej: PSV, Partizan, St-Etienne, Metalist iRio Ave - potencjalni rywale Ruchu



Losowanie Ligi Europejskiej: Holenderski PSV Eindhoven, ukraiński Metalist Charków, serbski Partizan Belgrad, francuski AS Saint Etienne i portugalski Rio Ave FC to potencjalni rywale Ruchu Chorzów w czwartej rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej. Chorzowianie w ostatniej rundzie eliminacji LE nie byli rozstawieni, więc trafią na silnych rywali.


Losowanie Ligi Europejskiej:



Przed losowaniem 62 drużyny zostały podzielone na pięć grup 10-zespołowych i jedną z 12 drużynami. Niebiescy zostali przydzieleni przed losowaniem przez UEFA do grupy IV. Losowanie odbędzie się dziś o godz. 13 w szwajcarskim Nyonie, a mecze decydujące o awansie do fazy grupowej Ligi Europejskiej zaplanowano na 21 i 28 sierpnia.




ZOBACZ KONIECZNIE:

LOSOWANIE LIGI EUROPEJSKIEJ NA ŻYWO

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

To był niezapomniany wieczór w Esbjergu. Na Blue Water Arenie Ruch wspierało około 500 fanów niebieskich. Po zwycięstwie część z nich pojechała do centrum miasta, gdzie byli zakwaterowani piłkarze. Fani natknęli się na grupkę zawodników i to z nimi fetowali sukces. W pewnej chwili jeden z kibiców podał megafon Michałowi Helikowi i to właśnie najmłodszy zawodnik (18 lat) drużyny z Cichej poprowadził doping na rynku. Głośny pochód kibiców zaskoczył mieszkańców portowego miasta, którzy przystawali na ulicach i obserwowali barwą grupę. W czasie zabawy piłkarze Ruchu i mieszkańcy Esbjerga usłyszeli nową piosenkę fanów niebieskich. Klub z Cichej, jak narkotyk...


Szkoleniowiec wie, co będzie kluczem do pokonania rywala. - Na pewno musimy grać szybciej, a nie tak jak z Piastem Gliwice [spotkanie skończyło się 1:1] - zaznacza Smuda.

Ruch w lidze na razie radzi sobie średnio (przegrał wszystkie trzy mecze), ale za to awansował do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy. W Chorzowie było 0:0, a w środę na wyjeździe Ruch w ostatniej minucie uratował remis 2:2 i awansował. - Ale nie biorę pod uwagę, że rywale mogą być zmęczeni. Prowadziłem w pucharach już kilka zespołów i wówczas wpada się w trans: środa - sobota i sztuką byłoby nie dojść do siebie - zaznacza szkoleniowiec.

Smuda wie, czego się spodziewać po niedzielnym rywalu. - Na pewno nie pójdą z nami na wymianę ciosów, raczej skupią się na defensywie. Zresztą pewnie zobaczyli, że Lech się z nami boksował i przegrał - podkreśla trener Wisły.

Źródło: AUTOR: --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Wisła Kraków. Trener Franciszek Smuda: Ruch na wymianę ciosów z nami nie pójdzie



- Nie liczę na to, że Ruch będzie zmęczony meczem w eliminacjach Ligi Europy - mówi trener Franciszek Smuda przed niedzielnym spotkaniem z chorzowianami (Kraków, godz. 18, relacja na krakow.sport.pl).


Szkoleniowiec wie, co będzie kluczem do pokonania rywala. - Na pewno musimy grać szybciej, a nie tak jak z Piastem Gliwice [spotkanie skończyło się 1:1] - zaznacza Smuda.

Ruch w lidze na razie radzi sobie średnio (przegrał wszystkie trzy mecze), ale za to awansował do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy. W Chorzowie było 0:0, a w środę na wyjeździe Ruch w ostatniej minucie uratował remis 2:2 i awansował. - Ale nie biorę pod uwagę, że rywale mogą być zmęczeni. Prowadziłem w pucharach już kilka zespołów i wówczas wpada się w trans: środa - sobota i sztuką byłoby nie dojść do siebie - zaznacza szkoleniowiec.

Smuda wie, czego się spodziewać po niedzielnym rywalu. - Na pewno nie pójdą z nami na wymianę ciosów, raczej skupią się na defensywie. Zresztą pewnie zobaczyli, że Lech się z nami boksował i przegrał - podkreśla trener Wisły.

Źródło: AUTOR: PJ --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów bogatszy o dwa miliony złotych



Ruch otrzyma od miasta dwa miliony złotych za promocję Chorzowa.


Niebiescy od dawna czekali na rozstrzygnięcie konkursu na promocję Chorzowa. W czasie pobytu w Danii, gdzie Ruch wyeliminował z eliminacji Ligi Europy duński Esbjerg fB, o tym, że miasto zasili klubową kasę dwoma milionami złotych, przesądził Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Legia WALKOWER: Górnik i Ruch żałuje Legii. Smutek w Zagłębiu Sosnowiec



Legia Warszawa ukarana walkowerem przez UEFA. Nie zagra w eliminacjach Ligi mIstrzów. Górnik Zabrze, Ruch Chorzów i Zagłębie Sosnowiec solidaryzują się z Legią. CZYTAJ KONIECZNIE I ZOBACZ WIDEO


Legia Warszawa walkower:



CZYTAJ KONIECZNIE:

LEGIA WARSZAWA WALKOWER: UEFA OSZUKAŁA LEGIĘ? KOMENTARZE, OPINIE



UEFA podjęła decyzję o ukaraniu Legii Warszawa walkowerem za drugi mecz z Celtikiem. Oznacza to, że stołeczny klub, mimo awansu do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów wywalczonego na boisku, pożegna się z tymi rozgrywkami.
- Winy nie ponosi jedna osoba. Sprawy powinien dopilnować cały dział sportowy Legii. Najpierw patrzmy się na siebie, a dopiero potem na UEFA - stwierdził były piłkarz "Wojskowych" Piotr Mosór.







Jan Tomaszewski, były piłkarz reprezentacji Polski stwierdził, że decyzja UEFA w sprawie Legii była stronnicza. - Nie ma się co patyczkować z tymi pseudodziałaczami, bo skompromitowali się nieprawdopodobnie - zaznaczył. Podkreślił też, że błąd jakim było wystawienie nieuprawnionego do gry zawodnika w żaden sposób nie wpłynął na rozstrzygnięcie rywalizacji z Celtikiem.







- Ukaranie Legii walkowerem i wyrzucenie klubu z Warszawy z Ligi Mistrzów to nie jest dobra wiadomość dla polskiej piłki. Na krajowym podwórku wszyscy walczymy ze sobą o ligowe punkty, ale w europejskich pucharach powinniśmy się wszyscy wspierać, bo przecież każdy klub grający w tych rozgrywkach zdobywa punkty nie tylko dla siebie, ale też dla Polski powiększając w UEFA nasz ranking krajowy – powiedział prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz.



Szef Niebieskich żałuje, że warszawianie nie zagrają w Lidze Mistrzów. Legii żałuje też legendarny gracz Górnika Stanisław Oślizło.



- Nie przepadam za warszawskim klubem, ale szkoda, że w ten sposób zakończyła się przygoda Legii z Ligą Mistrzów. Wygrać pucharowy dwumecz z Celtikiem 6:1 i mimo to nie awansować dalej to naprawdę jest wielka sztuka. Biorąc pod uwagę, że spotkało to najbogatszy Polski klub, to trzeba mówić o kompromitacji Legii. Jeszcze raz mówię, szkoda, bo przecież w potyczkach z Celtikiem warszawianie pokazali wielką klasę.
Nie rozumiem dlaczego przed meczem w Szkocji nie wysłali pisma do UEFA i nie sprawdzili sytuacji Bereszyńskiego. Nic by to nie kosztowało, a uniknęliby takiej koszmarnej wpadki – powiedział Oślizło, który jest doradcą zarządu Górnika.



Odpadnięcie Legii z Ligi Mistrzów bardzo przeżywają też w Zagłębiu Sosnowiec, które jest zaprzyjaźnione z warszawskim klubem.



- Jest mi bardzo przykro, że tak się stało, bo w środę wykupiliśmy kanał Celtic TV i ponad sto osób oglądało w Sosnowcu transmisję z meczu rewanżowego w Szkocji. Dziś od rana wszyscy w klubie mówili tylko o Legii i czekali na decyzję UEFA. Nie chcę się wypowiadać o względach formalnych, które Legii u jej podstaw, ale na pewno nie zwyciężył w tym przypadku duch sportu. Bereszyński grał przecież trzy minuty i nie miał żadnego wpływu na wynik meczu, a zwycięstwa Legii nad Celtikiem w obu spotkaniach były bardzo przekonujące – stwierdził prezes Zagłębia Sosnowiec Marcin Jaroszewski.

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów zagra o Ligę Europy z Metalistem Charków



Ruch Chorzów w IV rundzie eliminacji Ligi Europy zagra z ukraińskim Metalistem Charków. Pierwsze spotkanie chorzowianie rozegrają na własnym stadionie.


Dariusz Smagorowicz, prezes Ruchu, przyznaje, że na tym etapie łatwych rywali już nie ma. - Nie byliśmy rozstawieni, więc nie mogliśmy liczyć na jakieś bardzo nam przychylne losowanie. Ruch zrobił dotąd więcej niż można było oczekiwać, ale to nie znaczy, że chcemy na tym poprzestać. Rywal jest trudny, ale powalczymy o fazę grupową Ligi Europy - mówi. - Wysłużony dwupłatowiec Ruchu wciąć unosi się nad Europą - uśmiecha się Smagorowicz.

W poprzednim sezonie Metalist zajął w rozgrywkach ukraińskiej ekstraklasy trzecie miejsce. Największym sukcesem klubu położonego na południowym krańcu Wyżyny Środkoworosyjskiej, jest wicemistrzostwo Ukrainy w sezonie 2012/13. W czasach ZSRR Metalist zdobył też krajowy puchar (1988). Piłkarzami ukraińskiego klubu byli w przeszłości Marcin Burkhardt i Seweryn Gancarczyk. Mecze IV rundy eliminacji LE odbędą się 21 i 28 sierpnia.

Na Cichej liczą, że rewanżowy mecz z Metalistem odbędzie się - ze względów bezpieczeństwa - na Cyprze. Wiosną tego roku w Charkowie miał się odbyć mecz reprezentacji Ukrainy z USA, który został przeniesiony na śródziemnomorską wyspę. Na Cyprze rozgrywało też swoje europejskie mecze Dynamo Kijów.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Niebezpieczny wyjazd Ruchu. Zagrają z Metalistem Charków!



W szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie 4 rundy el. LE. Niebiescy trafili na Ukraińców.


Ruch jako nierozstawiona drużyna mógł trafić na kogoś z grupy: PSV Eindhoven (Holandia), Metalist Charków (Ukraina), Partizan Belgrad (Serbia), AS Saint-Etienne (Francja) oraz Rio Ave (Portugalia).
 
Los połączył chorzowian z ukraińskim Metalistem Charków. Mecze zaplanowano na 21 i 28 sierpnia. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Gliwicach, gdzie gospodarzem będzie Ruch.

Źródło: AUTOR: Krzysztof Brommer --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Jan Kocian o losowaniu Ruchu Chorzów: Faworytem Metalist, ale w piłce brak logiki



Trener niebieskich Jan Kocian uważa, że losowanie mogło być dla zespołu trochę lepsze.


Rywalem Ruchu w IV rundzie Ligi Europy będzie Metalist Charków z Ukrainy.

- Geograficznie nie jest to najlepsza opcja. Z drugiej strony jest to bardzo silny zespół z kilkoma Brazylijczykami i Argentyńczykami, wartymi po 6-7 mln euro. To jest futbol. Będziemy z nimi grać i walczyć. Najpierw postaramy się o jak najlepszy wynik w pierwszym meczu, który odbędzie się u nas, czyli w Gliwicach. Przed spotkaniem w Esbjergu niewielu ekspertów dawało nam szanse na awans do kolejnej rundy. Podobnie będzie teraz, bo faworytem jest Metalist. W piłce czasami brakuje logiki, więc walczymy dalej! - zapowiada Kocian.

Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów - Metalist: "Mogliśmy trafić lepiej" mówi Jan Kocian po losowaniu LE



Losowanie Ligi Europejskiej: Trener Ruchu Jan Kocian nie był do końca zadowolony w wyników losowania. - Na pewno zarówno pod względem geograficznym jak i siły rywala mogliśmy trafić lepiej – stwierdził słowacki szkoleniowiec Niebieskich, który przed losowaniem stawiał na Borussię Moenchengladbach.


Jan Kocian komentuje po losowaniiu Ligi Europejskiej:



– Metalist to nie jest Borussia, ale liga ukraińska jest bardzo silna. Drużyna z Charkowa ma w składzie wielu Argentyńczyków i Brazylijczyków, w jej wartość wyceniana jest na 80 mln euro. Pieniądze jednak nie grają. Esbjerg miał trzy razy większy budżet od nas, a jednak wyeliminowaliśmy Duńczyków. Na pewno Metalist jest faworytem tej rywalizacji, ale Ruch jak zawsze będzie walczyć, a szanse obu drużyn na awans przed pierwszym meczem oceniam na 50 procent. Byłoby dobrze, gdyby udało nam się do meczów z Ukraińcami wzmocnić skład, bo drużyny, z którymi przychodzi nam rywalizować w kwalifikacjach Ligi Europejskiej są z rundy na rundę coraz mocniejsze.
Nie wiem jednak, czy w ciągu dwóch tygodni uda się sfinalizować planowany przez nas transfer – stwierdził Jan Kocian, trener Ruchu Chorzów.

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Dania: Ruch cieszy się po awansie



Piłkarze Ruchu po awansie do ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej świętowali ze swoimi kibicami nie tylko na stadionie, ale także w centrum Esbjerg. Dziś o godz. 13 w szwajcarskim Nyonie odbędzie się losowanie czwartej rundy eliminacji LE i Niebiescy poznają swojego następnego rywala w europejskich pucharach.


Po szczęśliwym remisie z Esbjerg chorzowscy piłkarze wrócili jeszcze na pół godziny do centrum Esbjerg, by piłkarze mogli przejść się po mieście, bo wcześniej nie było na to czasu. Za zawodnikami pojechała grupa kibiców Niebieskich, która spotkała ich przed hotelem zajmowanym wcześniej przez Ruch. Nie zważając na otaczający ich kordon duńskich policjantów fani ze Śląska rozpoczęli głośne śpiewy w samym centrum dość sennego miasteczka.
Szybko włączyli się do nich piłkarze. Kibiców i zawodników oddzielała wprawdzie od siebie policyjna taśma, ale wszyscy doskonale się bawili, a chóralne śpiewy na głównym placu Esbjerg wzbudziły ogromne zainteresowanie znacznie bardziej powściągliwych w okazywaniu radości Duńczyków.



CZYTAJ KONIECZNIE:

Mecz Esbjerg - Ruch 2:2 [NA ŻYWO, TRANSMISJA, RELACJA LIVE] Awans Niebieskich!



Zabawa trwała dobre kilkanaście minut. W końcu na prośbę duńskiej policji i towarzyszących im polskich spotersów (policjantów po cywilnemu) kibice Ruchu pożegnali się z piłkarzami i udali do czekającego na nich autobusu, którym odjechali do Polski. Piłkarze też wsiedli do autokaru, który zawiózł ich na lotnisko, skąd o północy odlecieli do Krakowa.



Na pokładzie samoloty zawodnicy dyskutowali o tym na kogo mogą trafić w następnej rundzie. Trener Jan Kocian nie miał nic przeciwko wylosowaniu Borussii Moenchengladbach. Piotra Stawarczyk chciał trafić na któryś z greckich zespołów – PAOK Saloniki lub Panathinaikosu Ateny, a Daniel Dziwniel marzył o zmierzeniu się z FSV Mainz, bo jego rodzina mieszka 20 km od tego miasta i na mecz w Niemczech przyjechałoby wielu jego znajomych. Niestety, to życzenie reprezentanta polskiej młodzieżówki na pewno się nie spełni, gdyż Mainz odpadł wczoraj z rywalizacji przegrywając rewanż z greckim zespołem Asteras Tripolis.



Losowanie par czwartej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej odbędzie się dzisiaj o godz. 13 w siedzibie UEFA w Szwajcarii, a mecze tej fazy rywalizacji zaplanowano na 21 i 28 sierpnia.

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Metalist liczy, że zagra z Ruchem Chorzów w Charkowie



Metalist Charków, rywal Ruchu Chorzów w walce o fazę grupową Ligi Europy, jest zadowolony z wyników losowania.


Metalist - trzeci zespół minionego sezonu ukraińskiej ligi - przystępuje do rywalizacji w LE od czwartej rundy kwalifikacji. Ruch, by znaleźć się na tym etapie rywalizacji, musiał wyeliminować wcześniej FC Vaduz i Esbjerg fB.

- I na tym nie chcemy poprzestać. Wiadomo, że na tym etapie rywalizacji nie ma już słabych drużyn, ale chcemy sprawić kolejną niespodziankę - mówi Daniel Dziwniel, który wierzył, że w IV rundzie eliminacji LE Ruch zagra z drużyną z Niemiec. - Najmocniej liczyłem na FC Mainz [zostało wyeliminowane - przyp. red.]. To w pobliżu Frankfurtu, gdzie się wychowałem. Na trybunach na pewno usiadłoby wielu moich znajomych - mówi Dziwniel, który dochodzi do siebie po nokaucie, jakiego doznał podczas spotkania w Danii. - Rywal trafił mnie mocno łokciem w głowę. To było zagranie na czerwoną kartkę. W końcówce byłem przez to nie tylko zmęczony, ale i oszołomiony - wspomina.

Teraz przed Ruchem kolejne wyzwanie. Metalist Charków będzie zdecydowanym faworytem rywalizacji z niebieskimi. - To nie było złe losowanie - ocenia Aleksander Notczenko, dyrektor ukraińskiego klubu. - Kolejny plus jest taki, że mecz rewanżowy zagramy na własnym stadionie - dodaje.

Działacze Metalista liczą, że uda im się nakłonić UEFA, by zezwoliła im zorganizować spotkanie z Ruchem na własnym stadionie.

Charków leży we wschodniej części Ukrainy, która nie jest teraz najbezpieczniejszym regionem w Europie. Ruch nie wyobraża sobie wyjazdu na mecz do Charkowa. Działacze klubu z Cichej liczą, że mecz odbędzie się poza Ukrainą. Wiosną ukraińskie drużyny grały na Cyprze. Na takie rozwiązanie też jednak są małe szanse. Zespoły z Ukrainy, które w aktualnych rozgrywkach rywalizują w eliminacjach Ligi Europy i Ligi Mistrzów, rozgrywają swoje mecze w Kijowie. W stolicy kraju naszego wschodniego sąsiada też nie jest jednak ostatnio zbyt spokojnie. To oznacza, że w sprawie lokalizacji spotkania rewanżowego może się jeszcze wiele wydarzyć.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch zagra o Ligę Europejską z Metalistem. Pytanie gdzie?



Piłkarzy Legii Warszawa czeka daleka wyprawa do Kazachstanu na spotkanie z mistrzem tego kraju


Piłkarze Ruchu Chorzów dzięki bramce zdobytej w ostatniej minucie doliczonego czasu gry wyeliminowali duński Esbjerg i zarobili 150 tys. euro. W ostatniej rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej Niebiescy zmierzą się z Metalistem Charków, a stawka tego dwumeczu będzie niebagatelna, bo za awans do fazy grupowej LE klub może zarobić kolejne 1,3 mln euro.



- Na pewno zarówno pod względem geograficznym, jak i siły rywala, mogliśmy trafić lepiej - stwierdził po losowaniu słowacki trener Ruchu Jan Kocian, który bardzo chciał grać z #Borussią Moenchengladbach.
- Metalist to nie jest Borussia, ale liga ukraińska jest bardzo silna. Drużyna z Charkowa ma w składzie wielu Argentyńczyków i Brazylijczyków, a jej wartość wyceniana jest na 80 mln euro. Pieniądze jednak nie grają. Esbjerg miał trzy razy większy budżet od nas, a jednak wyeliminowaliśmy Duńczyków. Na pewno Metalist jest faworytem tej rywalizacji, lecz mogę obiecać, że Ruch jak zawsze będzie walczyć, a szanse obu drużyn na awans przed pierwszym meczem oceniam na 50 procent. Byłoby dobrze, gdybyśmy przed meczami z Ukraińcami wzmocnili skład, bo drużyny, z którymi przychodzi nam rywalizować w kwalifikacjach Ligi Europejskiej są z rundy na #rundę coraz mocniejsze. Nie wiem jednak, czy w ciągu kilkunastu dni uda się sfinalizować planowany przez nas transfer - dodał słowacki szkoleniowiec Niebieskich.

Wiadomo, że pierwszy pojedynek z Metalistem zostanie rozegrany 21 sierpnia w Gliwicach. Na Cichej zastanawiają się natomiast, gdzie odbędzie się rewanż, bo chorzowianom nie bardzo uśmiecha się wyjazd do #znajdującego się na wschodniej Ukrainie Charkowa, który leży blisko strefy działań wojennych przeciwko rosyjskim separatystom. Wiosną w Charkowie miał się odbyć mecz reprezentacji Ukrainy z USA, lecz został on przeniesiony na Cypr. Teraz też pewnie Ruch nie będzie grał na stadionie Metalista, który był jedną z aren Euro 2012, ale niekoniecznie będzie musiał lecieć aż na Morze Śródziemne. Klub z Charkowa może przecież wynająć np. obiekt we Lwowie, co będzie zdecydowanie tańsze.



- Czekamy na oficjalne pismo z UEFA na temat lokalizacji meczu rewanżowego - stwierdził Dariusz Smagorowicz.



Prezesa Niebieskich bardzo ucieszyła wiadomość, że Ruch dostanie z gminnej kasy dwa miliony złotych, bo właśnie wygrał ogłoszony przez miasto konkurs na promocję Chorzowa poprzez sport.

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Franciszek Smuda miał nosa do Ruchu Chorzów



Franciszek Smuda, trener Wisły, uważa, że Ruch nie zdecyduje się w Krakowie na wymianę ciosów.


Ruch przyjedzie pod Wawel opromieniony wyeliminowaniem duńskiego Esbjerga fB z eliminacji Ligi Europy. - Byłem na pierwszym meczu (0:0) w Gliwicach. To spotkanie mogło się różnie potoczyć, mógł wygrać Ruch, ale mógł też i wygrać Esbjerg. Po meczu powiedziałem do dyrektora Ruchu [Mirosława Mosóra], że na wyjeździe może im być łatwiej strzelić bramkę [było 2:2]. Cieszę się, że Ruch awansował do dalszej rundy, bo jest to przedstawiciel naszego kraju. Tak samo cieszyłbym się, gdyby Legia awansowała, bo reprezentowałaby całą Polskę. Jak my będziemy mieć mocną kadrę, to też w tych pucharach zagramy. Na razie musimy skupić się na ligowych meczach - przyznaje Smuda.

Szkoleniowiec Wisły oczywiście liczy w niedzielę na trzy punkty. - Na pewno Ruch nie pójdzie z nami na wymianę ciosów. Ostatnio z Lechem w Poznaniu to my ciągle atakowaliśmy i strzeliliśmy zwycięską bramkę. Nie zagrają jednak też defensywnie, bo szukają punktów. Na pewno musimy się sprężyć, aby wygrać. Nie biorę pod uwagę tego, że oni grali w pucharach. Nasz mecz jest trzy dni po spotkaniu w Lidze Europy, więc sztuką byłoby się nie przygotować do kolejnego spotkania - uważa Smuda.

 

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów zmęczony po Esbjergu? "To może im pomóc"



Ruch Chorzów jest już myślami przy niedzielnym meczu z Wisłą Kraków. Na drodze niebieskich stanie trzech dobrych znajomych.


Latem tego roku Ruch zamieniło na Wisłę trzech graczy niebieskich: Michał Buchalik, Maciej Sadlok i Maciej Jankowski.

Buchalik nie ukrywa, że spotkanie z byłą drużyną to dla niego mecz szczególny. - Zawsze powtarzam, że takie spotkania są wyjątkowe, bo można zagrać przeciwko swoim byłym kolegom, z którymi utrzymuje się kontakt. Jednak teraz, zarówno dla mnie, jak i dla Maćka Jankowskiego i Sadloka najważniejsze są trzy punkty w tym spotkaniu, aby kibice w Krakowie mogli zobaczyć pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na własnym stadionie - uzasadnia zawodnik "Białej Gwiazdy".

Ruch ma w nogach bardzo trudny i męczący mecz w eliminacjach Ligi Europy w duńskim Esbjergu. Czy to daje przewagę Wiśle? - Nie patrzymy na to w ten sposób. Najlepsze ligi na świecie grają takim systemem i my pomału także do tego dążymy. Sądzę, że wręcz może im to pomóc, ponieważ są w rytmie meczowym, a w dodatku awansowali do dalszej rundy - uzasadnia Buchalik.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

[CentrumPrasoweR]

Rywal Ruchu Chorzów zawodzi w ukraińskiej lidze



Metalist Charkow, przeciwnik Ruchu Chorzów w eliminacjach Ligi Europy, przegrał kolejny mecz w ukraińskiej lidze.
Tym razem Metalist uległ Szachtarowi Donieck (0:1). Spotkanie rozegrano we Lwowie. Zespół z Charkowa zagrał w tym spotkaniu w składzie: Szust - Villagra, Yussuf, Pszenycznych, Azevedo - Kułakow (86. Berezowczuk), Krasnopiorow (85. Radczenko), Torres, Edmar, Rebenok (66. Osman) - Jaja.

Metalist po trzech rozegranych meczach zajmuje obecnie w ukraińskiej lidze 9. miejsce z dorobkiem trzech punktów.

Pierwsze spotkanie z Ukraińcami niebiescy rozegrają 21 sierpnia w Gliwicach. Rewanż odbędzie się tydzień później, jednak nie ustalono jeszcze miejsca jego rozegrania. Ruch nie wyobraża sobie wyjazdu do Charkowa. 

Startuje nowy sezon Wygraj Ligę! Kupisz Kuświka czy Zacharę? A może kogoś z Legii? »

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL