RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
- west72
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1645
- Rejestracja: 30 lip 2004, o 13:33
- Lokalizacja: Świ/R\ony
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Nigdzie nie napisałem że już awansowaliśmy. Napisałem swoje spostrzeżenia na to jak wyglądamy na tle wicelidera tej śmiesznej ligi. Wiem że ta drużyna potrafi grać duż lepiej co pokazała w sparingach że Śląskiem, Tychami czy Gatbarnią ale w walce o punkty pod presją wyniku już to tak różowo nie wygląda. Trzeba potwierdzić w kolejnych meczach że jesteśmy najlepsi w tej lidze i myśleć już o drugiej lidze
Naszym Honorem Jest Nasz Klub! RUCH Chorzów LEGENDA BEZ KOŃCA
- Raul22
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 2105
- Rejestracja: 16 wrz 2003, o 15:22
- Lokalizacja: Bytom-Vitor
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
ogladam Lecha z Legia, tam to dopiero jest STYL, a pilkarze przypuszczam, ze lepsi technicznie, taktycznie, drożsi, wiecej zarabiajacy, majacy najlepsze warunki treningowe, regeneracyjne, itd.
-
- Posty: 1423
- Rejestracja: 7 maja 2004, o 22:28
- Lokalizacja: SH 1920
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Zostało jeszcze 3 miechy grania. Dla Mnie nieważne, czy zagrali słabo, wolno, brzydko. Po prostu tą ligę trzeba wygrać i wynosić się z niej. Cieszę z każdych 3 punktów, które Nas przybliżają do awansu. Brawo drużyna i trenerzy.
Ruch Chorzów - Górny Śląsk - Polska
Arena C6
Arena C6
- bluemario
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 593
- Rejestracja: 21 gru 2002, o 21:45
- Lokalizacja: NRŚL
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Byle do przodu gratulacje dla drużyny i trenerów. Dla narzekających dzisiejszy "klasyk" piłka wpada w pole karne lecha wystarczyło uderzyć czysto w piłkę i pewna bramka były 2 próby legionistów żaden nie trafił czysto w piłkę ekstraklasa.
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10177
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
slaby przyklad. tzn nie pasuje tutaj zastosowanie ironii.
to sa kluby (zwlaszcza Amica), ktore od lat wystepuja ponizej mozliwosci, jakie im daja klubowe finanse.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
-
- Posty: 1293
- Rejestracja: 23 mar 2003, o 14:24
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Pierwszy mecz w tej rundzie, który dostarczył prawdziwe piłkarskich emocji. Wiadomo, że w Gorzowie chociażby też były dwa gole w końcówce ale tutaj w końcu był godny przeciwnik i gra w piłkę a nie pojedynek z muratorami. Mieliśmy sporo problemów w tym meczu. Bardzo widoczny brak Mokrzyckiego, słaba postawa Będzieszaka i stąd stracone gole. Wszystkim ,którzy mają pretensje do Berety powiem tylko tyle, że gdybyśmy grali co tydzień z drużynami pokroju Ślęzy to gra wyglądałaby zupełnie inaczej. Kiedy tydzień w tydzień grasz z amatorami to jesteś przyzwyczajony do czegoś zupełnie innego. Tak bywa w meczach, w których nie idzie, że są inne możliwości odwrócenia wyniku jeśli masz problemy z kreowaniem - stałe fragmenty i kontry. Wykorzystali to i chwała im za to. Zobaczcie też, że nasz bezpośredni rywal do awansu z zeszłego sezonu teraz może się bić o grę w I lidze. Ślęza to był rywal na naszym poziomie i warto zapisać kilka nazwisk myśląc o następnym sezonie. Myślę, że za 2 tygodnie może być wszystko już prawie jasne.
-----=====NA ZAWSZE Z RUCHEM=====-----
-
- Posty: 10415
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Co do Będzieszaka to w 1. połowie nie grał źle, zwłaszcza w ofensywie. W 2. połowie z każdą minutą coraz słabiej. Przyznam, że miałem nadzieje, że więcej szans będzie dostawał Lechowicz. Nie ma ich zbyt wieku, widać brak rytmu, a potencjał moim zdaniem na solidnego obrońcę ma.
Oczywiście nie jestem trenerem, to moja subiektywna ocena. Nie ja jestem na treningach. Nie przypuszczałbym na przykład, że Bielecki tak się będzie dobrze rozwijał.
Oczywiście nie jestem trenerem, to moja subiektywna ocena. Nie ja jestem na treningach. Nie przypuszczałbym na przykład, że Bielecki tak się będzie dobrze rozwijał.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
- Raul22
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 2105
- Rejestracja: 16 wrz 2003, o 15:22
- Lokalizacja: Bytom-Vitor
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
ale przyznaj też, że od 4 ligowych pilkarzy w Polsce nie mozna oczekiwać niewiadomo jakiego stylu, podczas, gdy tego stylu nie maja kluby z ekstraklasy nawet. Ile tam znasz klubów, które maja swój styl? na siłe Piast Fornalika, solidna obrona, zorganizowanie, nie efektowność, a efektywnośc. Styl Probierza i jego dośrodkowania i może Papszun w Rakowie z 3 obrońców. Reszta gra falami, pare meczów dobrych, pare których ogladac sie nie da. A my jestesmy w 4 lidze, z pilkarzami, którzy poza Fosa i Ecikiem nie grali w wielkiej piłce. Raczej przychodzili do nas z klubów typu Rekord, rezerwy Śląska, Kluczbork, rezerwy Piasta, 3 lata bez piłki, Świętochłowice, itd. Czyli klubow lekcewaznonych przez nas. Same ogorki prawdaż, goscie co podobno nie trenuja, amatorsko graja. A wydaje mi się, że wiele osób w głowie ma ukształtowane my jesteśmy Ruch Chorzów, powinniśmy być w Ekstraklasie i powinnismy wygrywać z wszystkimi po 4:0, najlepiej do przerwy. Tylko zapominaja, że nie mamy pilkarzy ktorzy grali u nas w Ekstraklasie by każdego tak lac jak na sparingu. Ogladałem jak Widzew rok temu robił awans i tego oglądać się nie dało. Zapytaj kibiców Widzewa, a jednak mieli piłkarzy pokroju Robak, Moźdzeń, Wołakiewicz, Kita i jeszcze paru z doswiadczeniem pierwszoligowym nie mówiąc o ekstraklasie. Jakis czas temu ogladałem mecz Chrobrego Głogów z kims w 1 lidze i tam ani stylu, ani szybkosci, ani niczego. Kopali sobie piłkę.
Oczywiscie nie mowie, ze trzeba tylko chwalic bo nie o to chodzi, trzeba wytykac bledy, ale pisanie o zmianie trenera w momencie 10 pkt przewagi nad 2 miejscem, najwiecej strzelonymi bramkami, najmniej straconymi, najwieksza iloscia wygranych meczy jest jakims absurdem. To kto może Fornalak? Warzycha? Wiec wybacz mi ironię bo to nie w Twoja stronę ironia.
Po meczach z Siedlcami 0:6 itd, wielu pisało żeby chociaz im sie chciało, zeby walczyli. Teraz mamy gosci co walcza do ostatniej sekundy i co 2 mecz na nich narzekamy. A bo to Kluczbork 2 kontry zrobił przez 90 min, a bo Slęza nas zdominowała,e a bo to pomysłu nie było przez 90 min.
Po co sie martwic co bedzie po awansie? Po co juz pisac ze Bereta nie da rady. Tylko po to by po przegranym meczu napisac a nie mowłem ze mam racje, on sie nie nadaje. Zwolnic go.
Jeszcze nie awansowalismy a juz sie martwimy jak zrobic kolejny awans za rok. Są rzeczy do poprawy i rozumiem, ze wszystko podlega ocenie. Bywa, że gramy za wolno, bywa, że jakiegoś zacięcia brakuje, ze Ślęza pogubiliśmy się totalnie w 2 polowie. Oni poszli na całość bo musieli wygrac, atakowali 5,6 zawodnikami, co dotad w tym sezonie nikomu sie z nami nie zdarzało. Gol ich podbudował zaraz po przerwie i poszli za ciosem. Takie rzeczy się zdarzają. Ale to chyba nie powód by pisać o zmianie trenera. W piłce chodzi o wygrywanie i my to robimy.
I tak wiem, że narazam sie na ciosy bo jak tylko przegramy to ruszy lawina krytyki, a nie mowilem, udowadnianie, że przeciez pisalismy ze słabo graja. Obckorajowcy z którymi mam kontakt uwazaja nas Polakow za wiecznych narzekaczy, maruderów i cos w tym chyba jest, nie umiemy sie cieszyc tym co jest, tylko juz martwic na przyszłość. Nie wiem z czego to wynika, ale troche na forum tez to tak wyglada. Najwiecej komentarzy zawsze po porazkach. Zostawiam juz ten temat. Pozdrawiam wszystkich i obysmy tylko takie problemy zawsze mieli czy wygramy 3:2 czy 5:0:)
- tedeus63
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1052
- Rejestracja: 3 cze 2004, o 16:08
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Raul 100% dobrze powiedziane ,nic dodać nic ująć.
- RNK95
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1343
- Rejestracja: 5 lut 2017, o 22:42
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Zgadzam się, daleki jestem od zwalniania Berety, bo uważam, że jest przedstawicielem młodego pokolenia trenerów, ze świeżym spojrzeniem, mam dość już tego betonu typu Skorża, Urban, Stawowy, Probierz, albo ściągania zagranicznych magików, którzy niewiele się od tych polskich różnią.Raul22 pisze: ↑12 kwie 2021, o 12:54ale przyznaj też, że od 4 ligowych pilkarzy w Polsce nie mozna oczekiwać niewiadomo jakiego stylu, podczas, gdy tego stylu nie maja kluby z ekstraklasy nawet. Ile tam znasz klubów, które maja swój styl? na siłe Piast Fornalika, solidna obrona, zorganizowanie, nie efektowność, a efektywnośc. Styl Probierza i jego dośrodkowania i może Papszun w Rakowie z 3 obrońców. Reszta gra falami, pare meczów dobrych, pare których ogladac sie nie da. A my jestesmy w 4 lidze, z pilkarzami, którzy poza Fosa i Ecikiem nie grali w wielkiej piłce. Raczej przychodzili do nas z klubów typu Rekord, rezerwy Śląska, Kluczbork, rezerwy Piasta, 3 lata bez piłki, Świętochłowice, itd. Czyli klubow lekcewaznonych przez nas. Same ogorki prawdaż, goscie co podobno nie trenuja, amatorsko graja. A wydaje mi się, że wiele osób w głowie ma ukształtowane my jesteśmy Ruch Chorzów, powinniśmy być w Ekstraklasie i powinnismy wygrywać z wszystkimi po 4:0, najlepiej do przerwy. Tylko zapominaja, że nie mamy pilkarzy ktorzy grali u nas w Ekstraklasie by każdego tak lac jak na sparingu. Ogladałem jak Widzew rok temu robił awans i tego oglądać się nie dało. Zapytaj kibiców Widzewa, a jednak mieli piłkarzy pokroju Robak, Moźdzeń, Wołakiewicz, Kita i jeszcze paru z doswiadczeniem pierwszoligowym nie mówiąc o ekstraklasie. Jakis czas temu ogladałem mecz Chrobrego Głogów z kims w 1 lidze i tam ani stylu, ani szybkosci, ani niczego. Kopali sobie piłkę.
Oczywiscie nie mowie, ze trzeba tylko chwalic bo nie o to chodzi, trzeba wytykac bledy, ale pisanie o zmianie trenera w momencie 10 pkt przewagi nad 2 miejscem, najwiecej strzelonymi bramkami, najmniej straconymi, najwieksza iloscia wygranych meczy jest jakims absurdem. To kto może Fornalak? Warzycha? Wiec wybacz mi ironię bo to nie w Twoja stronę ironia.
Po meczach z Siedlcami 0:6 itd, wielu pisało żeby chociaz im sie chciało, zeby walczyli. Teraz mamy gosci co walcza do ostatniej sekundy i co 2 mecz na nich narzekamy. A bo to Kluczbork 2 kontry zrobił przez 90 min, a bo Slęza nas zdominowała,e a bo to pomysłu nie było przez 90 min.
Po co sie martwic co bedzie po awansie? Po co juz pisac ze Bereta nie da rady. Tylko po to by po przegranym meczu napisac a nie mowłem ze mam racje, on sie nie nadaje. Zwolnic go.
Jeszcze nie awansowalismy a juz sie martwimy jak zrobic kolejny awans za rok. Są rzeczy do poprawy i rozumiem, ze wszystko podlega ocenie. Bywa, że gramy za wolno, bywa, że jakiegoś zacięcia brakuje, ze Ślęza pogubiliśmy się totalnie w 2 polowie. Oni poszli na całość bo musieli wygrac, atakowali 5,6 zawodnikami, co dotad w tym sezonie nikomu sie z nami nie zdarzało. Gol ich podbudował zaraz po przerwie i poszli za ciosem. Takie rzeczy się zdarzają. Ale to chyba nie powód by pisać o zmianie trenera. W piłce chodzi o wygrywanie i my to robimy.
I tak wiem, że narazam sie na ciosy bo jak tylko przegramy to ruszy lawina krytyki, a nie mowilem, udowadnianie, że przeciez pisalismy ze słabo graja. Obckorajowcy z którymi mam kontakt uwazaja nas Polakow za wiecznych narzekaczy, maruderów i cos w tym chyba jest, nie umiemy sie cieszyc tym co jest, tylko juz martwic na przyszłość. Nie wiem z czego to wynika, ale troche na forum tez to tak wyglada. Najwiecej komentarzy zawsze po porazkach. Zostawiam juz ten temat. Pozdrawiam wszystkich i obysmy tylko takie problemy zawsze mieli czy wygramy 3:2 czy 5:0:)
Uważam, że zapłaczemy jeśli ktoś po naszym awansie i paru dobrych meczach w 2 lidze postanowi nam tego trenera wyciągnąć. Przede wszystkim jest to trener związany z Ruchem, co wiele razy udowadniał, a nasze aktualne miejsce w polskiej piłce pewnie mu leży na sercu, chciałby by Ruch był wyżej, stawia na młodych, stosuje różne ustawienia, wygrywa mecz za meczem, drużyna ma charakter. Pamiętam jeszcze jak niedawno frajersko przegrywaliśmy mecze w końcówkach raz po raz za Wleciałowskiego czy Fornalaka.
Poruszając już temat zwolnień trenerów, to ostatnio zauważam, że ta praktyka jest nadużywana i piłkarze czasem zaczynają sobie wybierać trenerów, co widać teraz na przykładzie Lecha, gdzie po zwolnieniu Żurawia wychodzi Puchacz i sobie jedzie po trenerze w mediach, a w meczu z Legią grali o wiele lepiej niż tydzień temu z Żurawiem na ławce. Ta sama historia była ostatnio w Jagielloni i graniu na zwolnienie Zająca, a potem wyszło, że piłkarze po jego zwolnieniu zaczęli grać i walczyć na boisku. Polscy ligowi piłkarze obecnie, pompowani przez swoich menago, czują się jak gwiazdeczki, uważają, że są Bóg wie kim i mogą sobie decydować, kto ich będzie trenować. Ogon merda psem.
Jednak nie możemy spocząć na laurach, zawsze to co było złe w meczu trzeba powiedzieć, napisać, szacun za wyszarpaną wygraną, ale chcąc się rozwijać musimy poprawiać mankamenty, a tych ze Ślęzą trochę było. Na tym polega rozwój, robić swoje z pokorą, iść do przodu, wygrywać, ale też mieć świadomość swoich wad i starać się je poprawiać.
- atleticomadryt
- Posty: 1423
- Rejestracja: 1 maja 2012, o 14:37
- Lokalizacja: RUCH
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Wszystkie drogi prowadza do budowy stadionu, ale oby znalazla sie nowa niebieska fala w Chorzowie do pokonania zapory cyganstwa w UM.
To jest nasze byc, albo nie byc, aby wrocic do esy na lata.
„Naszym HonoRem WieRnosc jeeeeeesst - Naszym Klubem (H)KS RUCH”
"z wychowankami i lokalnym wsparciem, nie potrzeba obcokrajowców"
"z wychowankami i lokalnym wsparciem, nie potrzeba obcokrajowców"
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10177
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Na wstepie, to tylko napisze, zeby nie wyszlo, ze jestem zwolennikiem zwalaniania Berety- nie, nie jestem.
W ogole uwazam, ze w polskiej pilce trenerow zwlania sie zbyt czesto, maja za slaba pozycje w klubach, przez co nie moga zarzadzac szatnia itd. To, ze Bereta ma jakby taki glejt, ze jest od kibicow, uwazam akurat za plus. Dodaje mu to pewnej stabilnosci, ktorej trenerom w Polsce brakuje. Zgadzam sie z przedmowca, ze za czesto w Polsce pilkarzyki graja pod zwolnienia trenerow, a zarzad woli wywalic sztab niz 15 pilkarzy.
Po prostu nie jestem hurraoptymista po wymeczonych zwyciestwach z polamatorskimi ekipami (nie chodzi o Ślęzę, ci grali solidną piłkę rodem z poziomu centralnego)
Ja akurat nie naleze do wiecznych narzekaczy i krytykantow druzyny. W poprzednich latach tez bronilem czesto druzyny po przegranych.
" A wydaje mi się, że wiele osób w głowie ma ukształtowane my jesteśmy Ruch Chorzów, powinniśmy być w Ekstraklasie".
W Ekstraklasie to mialem swiadomosc, ze do niektorych druzyn indywidualnie nie mamy doskoku i wymaganie regularnego punktowania to jest wlasnie chciejstwo.
Mam, jednak wrazenie, ze z drugiej strony niektorzy przyzwyczaili sie do tej czarnej dupy, ktora jest 3 liga i celebruja wygrane z Gorzowem. Ja sie ciesze z kazdej wygranej Ruchu, ale celebrowac to tego nie umiem.
"raczej przychodzili do nas z klubów typu Rekord, rezerwy Śląska, Kluczbork"
Czyli wyciagamy najlepsze jednostki z naszych rywali ligowych. ludzie z naszej lawki byliby liderami w kazdej druzynie tej ligi, a wiekszosc liderow przeciwnikow nie zalapalaby sie do naszej kadry. Z reszta byli tacy u nas testach i je oblewali. stad wymagania.
Oczywiscie, ze ciezko o styl w tej lidze, czy o regularnosc. Jednak to Ślęza pokazała na Cichej lepszy futbol, mimo ze miala do tego gorszych wykonawcow. Mysmy ten mecz wygrali zwyczajnie szczesliwie. Co musze oddac na plus, to pierwsza bramka wygladala na cos wytrenowanego, to zgranie do tylu i nastepnie przyspieszenie z drugiej linii. Wyszlo to w koncu i brawo.
Nie jestem tez z tych co lubia powiedziec "a nie mowilem", ale jednak staram sie spogladac na mecz inaczej niz tylko na sam wynik. Juz to tutaj pisalem, ale jak w sierpniu-wrzesniu bylem optymista i widzialem, ze w 2 lidze idziemy z marszu po awans, to teraz to slabo widze, bo jesli przeciwnik pokazuje juz jakis pozoiom, to my go wcale nie przewyzszamy o klase, a w 2 lidze wszystkie druzyny beda prezentowaly poziom Slezy i wyzszy.
A propos oceny mecz tylko na podstawie wyniku, to mam wrazenie ze wlasnie to zrobil nasz trener: "Po drugiej bramce nie cofnęliśmy się, poszliśmy po trzecią" - mówił trener Łukasz Bereta w pomeczowym studiu.
No przeciez po golu na 2-2 to Sleza nas wepchnela w pole karne, ale ze strasznie ryzykowali, to nam sie udalo kontrowac. A brzmi to jakbysmy po golu na 2-2 siedli na nich.
ps. Berety nie moze nikt wyzej wyciagnac, bo nie ma licencji na poziom centralny. Bedzie tam mogl tylko prowadzic Ruch warunkowo jako kontynuacje po awansie.
ps2. uwazam to za skandaliczne, ze go na ten kurs UEFA pro PZPN nie przyjal.
W ogole uwazam, ze w polskiej pilce trenerow zwlania sie zbyt czesto, maja za slaba pozycje w klubach, przez co nie moga zarzadzac szatnia itd. To, ze Bereta ma jakby taki glejt, ze jest od kibicow, uwazam akurat za plus. Dodaje mu to pewnej stabilnosci, ktorej trenerom w Polsce brakuje. Zgadzam sie z przedmowca, ze za czesto w Polsce pilkarzyki graja pod zwolnienia trenerow, a zarzad woli wywalic sztab niz 15 pilkarzy.
Po prostu nie jestem hurraoptymista po wymeczonych zwyciestwach z polamatorskimi ekipami (nie chodzi o Ślęzę, ci grali solidną piłkę rodem z poziomu centralnego)
Ja akurat nie naleze do wiecznych narzekaczy i krytykantow druzyny. W poprzednich latach tez bronilem czesto druzyny po przegranych.
" A wydaje mi się, że wiele osób w głowie ma ukształtowane my jesteśmy Ruch Chorzów, powinniśmy być w Ekstraklasie".
W Ekstraklasie to mialem swiadomosc, ze do niektorych druzyn indywidualnie nie mamy doskoku i wymaganie regularnego punktowania to jest wlasnie chciejstwo.
Mam, jednak wrazenie, ze z drugiej strony niektorzy przyzwyczaili sie do tej czarnej dupy, ktora jest 3 liga i celebruja wygrane z Gorzowem. Ja sie ciesze z kazdej wygranej Ruchu, ale celebrowac to tego nie umiem.
"raczej przychodzili do nas z klubów typu Rekord, rezerwy Śląska, Kluczbork"
Czyli wyciagamy najlepsze jednostki z naszych rywali ligowych. ludzie z naszej lawki byliby liderami w kazdej druzynie tej ligi, a wiekszosc liderow przeciwnikow nie zalapalaby sie do naszej kadry. Z reszta byli tacy u nas testach i je oblewali. stad wymagania.
Oczywiscie, ze ciezko o styl w tej lidze, czy o regularnosc. Jednak to Ślęza pokazała na Cichej lepszy futbol, mimo ze miala do tego gorszych wykonawcow. Mysmy ten mecz wygrali zwyczajnie szczesliwie. Co musze oddac na plus, to pierwsza bramka wygladala na cos wytrenowanego, to zgranie do tylu i nastepnie przyspieszenie z drugiej linii. Wyszlo to w koncu i brawo.
Nie jestem tez z tych co lubia powiedziec "a nie mowilem", ale jednak staram sie spogladac na mecz inaczej niz tylko na sam wynik. Juz to tutaj pisalem, ale jak w sierpniu-wrzesniu bylem optymista i widzialem, ze w 2 lidze idziemy z marszu po awans, to teraz to slabo widze, bo jesli przeciwnik pokazuje juz jakis pozoiom, to my go wcale nie przewyzszamy o klase, a w 2 lidze wszystkie druzyny beda prezentowaly poziom Slezy i wyzszy.
A propos oceny mecz tylko na podstawie wyniku, to mam wrazenie ze wlasnie to zrobil nasz trener: "Po drugiej bramce nie cofnęliśmy się, poszliśmy po trzecią" - mówił trener Łukasz Bereta w pomeczowym studiu.
No przeciez po golu na 2-2 to Sleza nas wepchnela w pole karne, ale ze strasznie ryzykowali, to nam sie udalo kontrowac. A brzmi to jakbysmy po golu na 2-2 siedli na nich.
ps. Berety nie moze nikt wyzej wyciagnac, bo nie ma licencji na poziom centralny. Bedzie tam mogl tylko prowadzic Ruch warunkowo jako kontynuacje po awansie.
ps2. uwazam to za skandaliczne, ze go na ten kurs UEFA pro PZPN nie przyjal.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
-
- Posty: 10415
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
A ja uważam, że i Ruc i Ślęza z obecnym składem byliby w okolicach środka tabeli 2. logi. Zresztą wystarczy zobaczyć, gdzie są beniaminkowie z naszej grupy.
Gol na 2:2 to też wytrenowane. Wyszło idealnie.
Z kolei gol na 3:2, dużo chaosu, ale zaczęło się od kapitalnego podania Bieleckiego do Paszka. A co do Paszka to idealny na robicie rywala. To samo zrobił że Stalą Brzeg, teraz mógł dogrywać, a potem miał szczęście.
Gol na 2:2 to też wytrenowane. Wyszło idealnie.
Z kolei gol na 3:2, dużo chaosu, ale zaczęło się od kapitalnego podania Bieleckiego do Paszka. A co do Paszka to idealny na robicie rywala. To samo zrobił że Stalą Brzeg, teraz mógł dogrywać, a potem miał szczęście.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 31 sie 2020, o 22:17
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
heli pisze: ↑11 kwie 2021, o 09:00Oczywiście, że graliśmy słabiej od Ślęzy, ale co to znaczy, że piłkarsko byliśmy słabsi, z tego co wiem to w piłce chodzi o to, żeby strzelić więcej bramek niż przeciwnik, a my to zrobiliśmy. Więc może Ślęza grała piękniej, ale piłkarsko finalnie my byliśmy lepsi, bo na to wskazuje wynik.
Ja w ogóle nie rozumiem stwierdzenia, że piłkarsko byliśmy gorsi. Ślęza była dobrze zorganizowana, ale jakości czysto piłkarskiej tam za wiele nie było. Ten Traczyk mógł się podobać, i może Stępień o ile dobrze pamiętam. W pierwszej połowie górowaliśmy nad nimi ewidentnie, oni głównie za piłką biegali. W drugiej mam wrażenie że nasi stanęli (tu już sztab musi stwierdzić, jaka jest tego przyczyna).
Wracając do trenerów, ja od paru lat, a ostatnio utwierdzam się w tym przekonaniu, uważam że w "ekstraklasie", to w zasadzie tylko Fornalika można nazwać trenerem z prawdziwego zdarzenia. Reszta buja się od klubu do klubu, tu wyjdzie, potem go wy***rdolą, potem rok tu, półtora tam, jakieś lepsze okresy, potem gorsze, dymisja i tak to się kręci. Waldek to chyba jedyny gość, który oprócz robienia wyników potrafi poprawnie zdiagnozować problem w drużynie i wyjść z kryzysu zanim zarząd klubu i piłkarze stwierdzą, że z tej mąki chleba nie będzie.
A Bereta niech się uczy, pyszałkiem raczej nie jest, zna swoje lepsze i gorsze strony... wierzę w niego fest.
- kroy
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1439
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 14:39
- Lokalizacja: Siemce
- Kontakt:
Re: RUCH Chorzów - Ślęza Wrocław 18:00 10.04.2021
Brawo!! Głos rozsądku pośród malkontentów!Raul22 pisze: ↑12 kwie 2021, o 12:54ale przyznaj też, że od 4 ligowych pilkarzy w Polsce nie mozna oczekiwać niewiadomo jakiego stylu, podczas, gdy tego stylu nie maja kluby z ekstraklasy nawet. Ile tam znasz klubów, które maja swój styl? na siłe Piast Fornalika, solidna obrona, zorganizowanie, nie efektowność, a efektywnośc. Styl Probierza i jego dośrodkowania i może Papszun w Rakowie z 3 obrońców. Reszta gra falami, pare meczów dobrych, pare których ogladac sie nie da. A my jestesmy w 4 lidze, z pilkarzami, którzy poza Fosa i Ecikiem nie grali w wielkiej piłce. Raczej przychodzili do nas z klubów typu Rekord, rezerwy Śląska, Kluczbork, rezerwy Piasta, 3 lata bez piłki, Świętochłowice, itd. Czyli klubow lekcewaznonych przez nas. Same ogorki prawdaż, goscie co podobno nie trenuja, amatorsko graja. A wydaje mi się, że wiele osób w głowie ma ukształtowane my jesteśmy Ruch Chorzów, powinniśmy być w Ekstraklasie i powinnismy wygrywać z wszystkimi po 4:0, najlepiej do przerwy. Tylko zapominaja, że nie mamy pilkarzy ktorzy grali u nas w Ekstraklasie by każdego tak lac jak na sparingu. Ogladałem jak Widzew rok temu robił awans i tego oglądać się nie dało. Zapytaj kibiców Widzewa, a jednak mieli piłkarzy pokroju Robak, Moźdzeń, Wołakiewicz, Kita i jeszcze paru z doswiadczeniem pierwszoligowym nie mówiąc o ekstraklasie. Jakis czas temu ogladałem mecz Chrobrego Głogów z kims w 1 lidze i tam ani stylu, ani szybkosci, ani niczego. Kopali sobie piłkę.
Oczywiscie nie mowie, ze trzeba tylko chwalic bo nie o to chodzi, trzeba wytykac bledy, ale pisanie o zmianie trenera w momencie 10 pkt przewagi nad 2 miejscem, najwiecej strzelonymi bramkami, najmniej straconymi, najwieksza iloscia wygranych meczy jest jakims absurdem. To kto może Fornalak? Warzycha? Wiec wybacz mi ironię bo to nie w Twoja stronę ironia.
Po meczach z Siedlcami 0:6 itd, wielu pisało żeby chociaz im sie chciało, zeby walczyli. Teraz mamy gosci co walcza do ostatniej sekundy i co 2 mecz na nich narzekamy. A bo to Kluczbork 2 kontry zrobił przez 90 min, a bo Slęza nas zdominowała,e a bo to pomysłu nie było przez 90 min.
Po co sie martwic co bedzie po awansie? Po co juz pisac ze Bereta nie da rady. Tylko po to by po przegranym meczu napisac a nie mowłem ze mam racje, on sie nie nadaje. Zwolnic go.
Jeszcze nie awansowalismy a juz sie martwimy jak zrobic kolejny awans za rok. Są rzeczy do poprawy i rozumiem, ze wszystko podlega ocenie. Bywa, że gramy za wolno, bywa, że jakiegoś zacięcia brakuje, ze Ślęza pogubiliśmy się totalnie w 2 polowie. Oni poszli na całość bo musieli wygrac, atakowali 5,6 zawodnikami, co dotad w tym sezonie nikomu sie z nami nie zdarzało. Gol ich podbudował zaraz po przerwie i poszli za ciosem. Takie rzeczy się zdarzają. Ale to chyba nie powód by pisać o zmianie trenera. W piłce chodzi o wygrywanie i my to robimy.
I tak wiem, że narazam sie na ciosy bo jak tylko przegramy to ruszy lawina krytyki, a nie mowilem, udowadnianie, że przeciez pisalismy ze słabo graja. Obckorajowcy z którymi mam kontakt uwazaja nas Polakow za wiecznych narzekaczy, maruderów i cos w tym chyba jest, nie umiemy sie cieszyc tym co jest, tylko juz martwic na przyszłość. Nie wiem z czego to wynika, ale troche na forum tez to tak wyglada. Najwiecej komentarzy zawsze po porazkach. Zostawiam juz ten temat. Pozdrawiam wszystkich i obysmy tylko takie problemy zawsze mieli czy wygramy 3:2 czy 5:0:)
Ale ja widzę , że świat już prawie runął.. I co ?
I mam ku*** dobry humor !
I mam ku*** dobry humor !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: arcio, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Rickenn10 i 60 gości