Kto kapitanem ??
Kto kapitanem ??
Kto kapitanem Ruchu Chorzów? Niewykluczone, że wiosną będzie ich aż czterech! - Śmieszy mnie takie stawianie sprawy przez trenera. Na pozycję lidera pracuje się latami - mówi najbardziej doświadczony w zespole Mariusz Śrutwa.
Jesienią piłkarzy "niebieskich" najczęściej wyprowadzał na boisko Mariusz Śrutwa. 35-letni napastnik nadal ma szanse, by założyć kapitańską opaskę, ale nie jest to już tak oczywiste, jak w poprzedniej rundzie.
Do tej roli pretenduje bowiem czterech piłkarzy, oprócz Śrutwy są to: Grażvydas Mikulenas, Grzegorz Bonk i Wojciech Grzyb. Ta czwórka tworzy bowiem radę drużyny. - Niewykluczone, że kapitan będzie się zmieniał przed każdym meczem. Zawodników eliminują przecież kartki, kontuzje... Na pewno będę jeszcze na ten temat rozmawiał z drużyną - mówi Marek Wleciałowski, trener zespołu.
W pierwszym spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec (24 marca) największe szanse na zostanie kapitanem Ruchu ma Bonk. Śrutwa i Mikulenas będą pauzować w tym spotkaniu z powodu żółtych kartek, a Grzyb, który wraca do formy po kontuzji, nie jest pewny miejsca w podstawowej jedenastce.
- Kapitan, nawet gdyby był człowiekiem o wyjątkowym charakterze, nie przesądzi o grze całej drużyny. Rola kapitana ogranicza się coraz częściej do zadań czysto technicznych. Jeżeli wymaga tego sytuacja, ma podejść do sędziego, wyjaśnić sporną sytuację - tłumaczy Wleciałowski. - Nie zgadzam się z trenerem. Śmieszy mnie takie stawianie sprawy. Kapitan to lider, przywódca zespołu. Łącznik drużyny ze sztabem trenerskim i działaczami. Jeżeli zespół wygrywa, wszystko jest OK, ale gdy już przegrywa, odpowiedzialność spada głównie na niego - podkreśla Śrutwa. - Trzeba postawić sprawę jasno. Liderów się nie kreuje. Na taką pozycję pracuje się latami. Przypomnę, że w Ruchu zdarzało się już, że płaciłem za zespół 5 tys. zł kary, gdy drużyna opóźniła swoje wyjście na boisko. Płaciłem, bo byłem kapitanem. A jak teraz będzie? Zrzucimy się we czterech? Odpowiedzialność za wynik też będzie zbiorowa? - irytuje się Śrutwa, który dziwi się, że radzie drużyny nie ma Krzysztofa Bizackiego.
Jesienią piłkarzy "niebieskich" najczęściej wyprowadzał na boisko Mariusz Śrutwa. 35-letni napastnik nadal ma szanse, by założyć kapitańską opaskę, ale nie jest to już tak oczywiste, jak w poprzedniej rundzie.
Do tej roli pretenduje bowiem czterech piłkarzy, oprócz Śrutwy są to: Grażvydas Mikulenas, Grzegorz Bonk i Wojciech Grzyb. Ta czwórka tworzy bowiem radę drużyny. - Niewykluczone, że kapitan będzie się zmieniał przed każdym meczem. Zawodników eliminują przecież kartki, kontuzje... Na pewno będę jeszcze na ten temat rozmawiał z drużyną - mówi Marek Wleciałowski, trener zespołu.
W pierwszym spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec (24 marca) największe szanse na zostanie kapitanem Ruchu ma Bonk. Śrutwa i Mikulenas będą pauzować w tym spotkaniu z powodu żółtych kartek, a Grzyb, który wraca do formy po kontuzji, nie jest pewny miejsca w podstawowej jedenastce.
- Kapitan, nawet gdyby był człowiekiem o wyjątkowym charakterze, nie przesądzi o grze całej drużyny. Rola kapitana ogranicza się coraz częściej do zadań czysto technicznych. Jeżeli wymaga tego sytuacja, ma podejść do sędziego, wyjaśnić sporną sytuację - tłumaczy Wleciałowski. - Nie zgadzam się z trenerem. Śmieszy mnie takie stawianie sprawy. Kapitan to lider, przywódca zespołu. Łącznik drużyny ze sztabem trenerskim i działaczami. Jeżeli zespół wygrywa, wszystko jest OK, ale gdy już przegrywa, odpowiedzialność spada głównie na niego - podkreśla Śrutwa. - Trzeba postawić sprawę jasno. Liderów się nie kreuje. Na taką pozycję pracuje się latami. Przypomnę, że w Ruchu zdarzało się już, że płaciłem za zespół 5 tys. zł kary, gdy drużyna opóźniła swoje wyjście na boisko. Płaciłem, bo byłem kapitanem. A jak teraz będzie? Zrzucimy się we czterech? Odpowiedzialność za wynik też będzie zbiorowa? - irytuje się Śrutwa, który dziwi się, że radzie drużyny nie ma Krzysztofa Bizackiego.
- Grzegorz
- Posty: 296
- Rejestracja: 7 paź 2003, o 20:53
- Lokalizacja: Piosek
- Kontakt:
Peterka, Cieślika i Piechniczka tyż ni ma ...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale prowda jest taka, że na to miejsce trzeba kogoś innego niż Mario. Nie godom tego bez to, że uważom, że Mario mo iść na emerytura ...ino chłop jest z leksza za bardzo nerwowy ... i to że jako kapitan zawsze sie do godki z sędziom ciśnie, a to na dobre nom nie wychodzi... :lol:
Bonk wg mnie OK
Grzyb - więcej niz OK
Mikulenas - jak pogro to zoboczymy
.
albo melisa dla Mariusza przed meczem... :faja:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale prowda jest taka, że na to miejsce trzeba kogoś innego niż Mario. Nie godom tego bez to, że uważom, że Mario mo iść na emerytura ...ino chłop jest z leksza za bardzo nerwowy ... i to że jako kapitan zawsze sie do godki z sędziom ciśnie, a to na dobre nom nie wychodzi... :lol:
Bonk wg mnie OK
Grzyb - więcej niz OK
Mikulenas - jak pogro to zoboczymy
.
albo melisa dla Mariusza przed meczem... :faja:
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 8 gru 2003, o 06:54
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
- Goscioo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1304
- Rejestracja: 16 lis 2003, o 08:51
- Lokalizacja: Piekary Śl. / Kępno
- Kontakt:
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 13 sty 2005, o 13:01
- Lokalizacja: Ultras Niebiescy' 08
- Kontakt:
- L_M
- Posty: 1135
- Rejestracja: 16 gru 2002, o 13:20
- Lokalizacja: z misji na Marsa
- Kontakt:
Jezeli ta wypowiedz nie jest 'podrasowana' przez prase, to zaskoczyl mnie Mariusz, bo ton jego wypowiedzi nie przypomina tonu pilkarza ktory ma nad soba trenera. Jesli w druzynie jest rzeczywiscie rygor, a wypowiedz jest prawdziwia, to mysle ze jakas kara, bardziej 'proforma' by sie przydala. Tak jak ktos wspomnial Mariusz jako kapitan ok, ale po pierwwsze cos czuje ze nie bedzie podstawowym zawodnikiem, a po drugie u sedziow wiele nie zdziala, poza zaognianiem sytuacji. Podoba mi sie uklad Rady Druzyny, nie iwem jakie bylo kryterium ze znajduje sie tam Miki, ale reszta wydaje mi sie bardzo dobrze pasuje do roli kapitana. i proponowalbym do tej roli na poczatek Grzesia BOnka. pozdRawiam
taka wypowiedz Mariusza, to dla mnie tylko kolejne potwierdzenie, ze go tu juz nie powinno byc
"Nie zgadzam sie z trenerem. Śmieszy mnie takie stawianie sprawy. " Wg mnie powinien za ta wypowiedz powinien dostac kare za podwazanie decyzji trenera. A ze Krzysia kochanego nie ma w radzie tez sie nie podoba... a jak zareaguje, gdy kogos ukochanego zabraknie w 1 skladzie? A co bedzie jak zabraknie jego samego? (czego mu serdecznie zycze, by pozwolili mu grac ostatnie pol godziny, gdyz chyba tylko wtedy bedzie z niego konkretny pozytek)
Mialem nadzieje, ze sie tu cos ku*** zmienilo, ale po wypowiedzi gwiazdy widze ze jednak niewiele. Mariusz zaslugi ma dla klubu niepodwazalne, ale to co teraz uskuteczniania to juz inna bajka...
a co do kapitana, to powinien byc ktos doswiadczony, z pewnym m-cem w pierwszej 11 - wychodzi na Bonka, ew Grzyba, choc on dopiero tu przyszedl...
"Nie zgadzam sie z trenerem. Śmieszy mnie takie stawianie sprawy. " Wg mnie powinien za ta wypowiedz powinien dostac kare za podwazanie decyzji trenera. A ze Krzysia kochanego nie ma w radzie tez sie nie podoba... a jak zareaguje, gdy kogos ukochanego zabraknie w 1 skladzie? A co bedzie jak zabraknie jego samego? (czego mu serdecznie zycze, by pozwolili mu grac ostatnie pol godziny, gdyz chyba tylko wtedy bedzie z niego konkretny pozytek)
Mialem nadzieje, ze sie tu cos ku*** zmienilo, ale po wypowiedzi gwiazdy widze ze jednak niewiele. Mariusz zaslugi ma dla klubu niepodwazalne, ale to co teraz uskuteczniania to juz inna bajka...
a co do kapitana, to powinien byc ktos doswiadczony, z pewnym m-cem w pierwszej 11 - wychodzi na Bonka, ew Grzyba, choc on dopiero tu przyszedl...
-
- Posty: 1243
- Rejestracja: 4 maja 2003, o 12:22
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
z tego co jo sie orientuje to kapitanem jest/bedzie Bonk, no ale zoboczymy... według mnei kapitana powinni wybierać sami zawodnicy a nie trener.
Rada druzyny :lol: :lol: Mikulenas? Grzyb? troche mnie to smieszy przeciez ci ludzie dopiero przeszli do Ruchu, a tak wogole wyjasni mi ktos co to jest ta rada drużyny? :lol:
Rada druzyny :lol: :lol: Mikulenas? Grzyb? troche mnie to smieszy przeciez ci ludzie dopiero przeszli do Ruchu, a tak wogole wyjasni mi ktos co to jest ta rada drużyny? :lol:
-
- Posty: 2620
- Rejestracja: 8 paź 2002, o 21:36
- Lokalizacja: Katowice/Pruszkow/London Zdroj
- Kontakt:
- Ozor
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11467
- Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
- Lokalizacja: CHII
- Kontakt:
-
- Posty: 1589
- Rejestracja: 24 paź 2005, o 19:58
- Lokalizacja: szczewogród
- Kontakt:
Wrescie !! Wreszcie skończyło się udowanie i próby strerowania z tylnego siedzenia.
Wreszcie Mariuszek pokozoł swoje prawdziwe PAZERNE oblicze, może to komuś w koncu do myślenio.
No i może Wleciałowski w końcu zrozumi, że trzimanie panów S i B w składzie to rozwalananie atmosfery drużyny i niszczynie talentów.
Ciekawe, czy jakby do nos trefioł Janczyk, tyż by zostoł skrzydłowym jak Basta !
Panie Srutwa - Basta !!! Czas minął. Momy cie pełno rzić !!!
Wreszcie Mariuszek pokozoł swoje prawdziwe PAZERNE oblicze, może to komuś w koncu do myślenio.
No i może Wleciałowski w końcu zrozumi, że trzimanie panów S i B w składzie to rozwalananie atmosfery drużyny i niszczynie talentów.
Ciekawe, czy jakby do nos trefioł Janczyk, tyż by zostoł skrzydłowym jak Basta !
Panie Srutwa - Basta !!! Czas minął. Momy cie pełno rzić !!!
-
- Posty: 10253
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Ciekawe dlaczego Wyborcza akurat przed meczem z Sosnowcem wyciaga ten problem? Ten dziennikarz, który to napisał na pewno nie jestem kibicem Ruchu i wydaje mi się, że chodzi o to, żeby w zespole Ruchu siać ferment i stąd ten prowokujący tekst. A Śrutwa chyba nie rozumie, że czas przemija i coś sie powoli kończy i od tej wiosny to nie on będzie decydował kto jest kapitanem. Jak ktoś inny będzie kapitanem to przynajmniej nie będziemy co chwilę meczu w 10 kończyć. Jakim Mario jest kapitanem udowodnił wiosną i jesienią 2005 roku (3 czerwone kartki). I jeszcze Krzysia B. do rady drużyny mu nie wzięli. A ja się pytam za co on mam być w radzie drużyny? Klub jest w pewnym rodzaju zakładem pracy. Jak mi w pracy dyrektor powie, że mam coś zrobić, albo z kimś współpracować to robię to, a nie wypłakuję się do gazet. Bizacki najpierw musi acząć grać, a nie ryczeć po wszystkich.
I jeszcze jedno:
I jeszcze jedno:
Czyli jego rola polega na op... młodszych zawodników?Kapitan to lider, przywódca zespołu.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: luigi47, Pulocini, Radvan138 i 66 gości