Forum kibiców Ruchu Chorzów

Mniej wiecej rok temu odspawano rogalika ze stolka. Mysle ze teraz nadszedl dobry czas na porownanie Ruchu obecnego i zeszlorocznego

Finanse
Wiadomo dlugi jak byly tak sa nadal i pewnie dlugo jeszcze beda, z tym ze teraz juz chyba nie rosną. I rzecz rok temu niebywala Ruch nie zalega pilkarzom pieniedzy za ubiegly sezon. W koncu mamy sponsora, który bez specjalnych fajerwerków, ale jest w stanie finansowo zabezpieczyc Ruch
Kasy na transfery jak nie bylo tak nie ma.
Za rogali przez dwa lata bylismy chybe jedynym klubem w pierwszej i drugiej lidze, który nie jezdzil na obozy. Teraz wyglada to naprawde dobrze zima dwa obozy jeden zagraniczny teraz Wisla, wszystko ustalone wczesniej zgodnie z harmonogramem.

Marketing
Jak nic sie nie dzialo tak nic sie nie dzieje, plakatów na ulicach nadal nie widac, jedeynie pojawila sie tablica przed Morisem. Mysle ze dobrze obrazuja to bilety w dalszym ciagu robione na odwal. W dalszym ciagu problemy z wpuszczaniem na legite. Jakiejs wzmozonej sprzedazy pamietek klubowych tez nie widac.
Odbywaja sie za to niebieskie imprezy takie jak piknik na stadionie czy andrzejki, klub co prawda tego nie organizuje, ale bez dobrej woli w klubu ciezko cos takiego zrobic. No i prezentacja naprawde na poziomie.
jubileusz klubu doskonala okazja do promocji, a tu nic sie nie dzieje...


Miasto
Różnie bywalo w naszych kontaktach z miastem, wiadomo z wlascicielem stadionu. teraz miasto(MORiS) zajmuje sie stadionem i chyba takze Kresami i raczej zadnym problemów nie ma.

Przypuszczam ze za rogali zorganizowanie benefisu Gucia byloby duzo ciezsze

Mamy jeszcze personalne wojenki w stylu stowarzyszenie-ssa, ale przypuszczam, ze wynika to z komuchów w stowarzyszeniu bedacych pozostaloscia po rogali

Piłkarsko gramy ta samę paline co rok temu, jak nie gorzej


To narazie tak na szybko, genaralnie nadal nie jestesmy profesjonalnym klubem i wiele nam brakuje, ale jednak blizej do tego profesjonalizmu niz rok temu, od strony organizacyjnej klub wyglada duzo lepiej

w ciągu tego roku trochę dobrego się jednak stało

przynajmniej nie zbankrutujemy

nadal największym atutem Ruchu są kibice i nie zapowiada się zeby coś sięmiało zmienić w tym temacie

nie zmienilo sie nic
KIBICE SOM THE BEST-i tak tez bylo za rogalika(tego nikt nie zmieni)
grajki hu** grajom tok i grali
baraz o utrzymanie - takowy i byl
zgrupopwanie w wisle - takowe i bylo
sparingi narazie jeden po walce ale przegrany - takowr trz byly
nie ma kasy na pilkarzy - tak tez bylo

poprawila sie tylko pogoda

jo juz nie wierza zodnymu cudotworcy

Ruch wreszcie zaczyna miec opinie klubu wyplacalnego i solidnego w pilarskim srodowisku (w przeciwienstwie np. do Podbeskidzia). Prawie udalo sie uwolnic tez od komuchow, ktorzy jeszcze pod plaszczykiem stowarzyszenia proboja mieszac i psuja krew. No ale najwazniejsze ze nadal istniejemy i to jest duzy sukces, choc do upadku wystarczyl jeden maly krok (o czym wielu kompletnie nie zdaje sobie sprawy). No ale jesli ktos nie poznal glebiej reali naszego klubu na przestrzeni ostatnich lat, albo mieszka kilkaset km od Chorzowa, to sytuacja moze wyglada i podobnie.

w takim stanie jakim pozostawil nas rogala to i tak jest sukces ze jestesmy w 2 lidze.
i jestem przekonany ze najgorsze mamy juz zasobom!i teraz moze byc tylko lepiej i jest tak wsumie z dnia na dzien tylko ze moze tego własnie niewidac gołym okiem!
dłog maleje to plus
piłkarze majom gelt
nowy gosciu do merketingu (natym wumie opiera sie teraz piłka tylko szkoda ze tak puzno unas zaistniał)
no i stadnio wyglada o niebo lepiej niz za rogali

najwazniejsze jak dla mnie jest to , ze sa ludzie ktorzy maja jakis pomysl, plan na ten klub , a nie zalezy im tylko na kasie , a wrecz przeciwnie
dlugi po przeksztaceniu znacznie zmalaly
reszta tak jak wyzej opisane
mysle ze odbilismy sie od dna
i teraz byle do przodu

a własciwie co teraz robi Krystian R?

Scypion pisze:a własciwie co teraz robi Krystian R?

To co zawsze... leci w ciula :lol:

Scypion pisze:a własciwie co teraz robi Krystian R?

siedzi pewnie gdzies na stołku w PZPNie....wiem ze jeszcze niedawno był osobą odpowiedzialną za przetarg na stroje reprezentacji chyba (miał pole do popisu korup...) :x

Rogala - ma stołek w PKP w dyrekcji generalnej- nie pamietam w jakim dziale, ale chyba coś od przewozów zagranicznych.

p. Rogala razem z moim ojcem był zastępcą dyrektora w pkp energetyka (przez co załatwiał mi fajne fanty z ruchu :lol: ) a teraz jest gdzieś w zakładzie bliżej Chorzowa

MiG29 pisze:Rogala - ma stołek w PKP w dyrekcji generalnej- nie pamietam w jakim dziale, ale chyba coś od przewozów zagranicznych.

transfer bydla do EU ;-)

no to widze ze pociag mamy za friko po starej znajomosci z rogalom 8)

czyli jednak źle pamietałem - oprócz tego, ze w PKP.

W kazdym bądz razie spadł na 4 łapy na ciepło posadka zostawiając w Ruchu bajzel gorszy niż w warschau w 1945

mielimy po prostu nasz ruchowski okrągły stół, wszyscy som zadowoleni i zodnymu komuchowi nic sie niy stało...ino ludzie (w naszym przipadku kibice ) som dali niyzadowolyni...