Forum kibiców Ruchu Chorzów

Scypion pisze: ↑

17 kwie 2024, o 09:54

sabereR pisze: ↑

17 kwie 2024, o 09:48

Ostatnia szansa. Jak wygramy to będzie można jeszcze powalczyć o utrzymanie

Przeliczyłem sobie punkty jakie możemy zdobyć (optymistycznie, a jakze) oraz jakie mogą zdobyć nasi rywale (pesymistycznie) i wyszło mi, że nie ma hu** byśmy sie utrzymali. Szanse zostały zaprzepaszczone, a gwoździem do trumny było podłożenie się mielca koronie i wygrana Puszczy nad Amicą. I to by było na tyle Ale... Dopóki jest choć cień nadziei trzeba się jej trzymać Natomiast mecz z Widzewem będzie takim świętem, że Komisja Ligi, PZPN, Ekstraklasa powinny się zebrać i zadecydować, że Ruch jest tak wspaniały i ważny dla tej ligi, że zostaje, a wypierdalamy mielec i radomiak za totalną hujozę, nudę, dziadostwo, brak kibiców i poczucia fair play

Scypion wszelkie te wyliczenia nie mają sensu bo piłka jest nieobliczalna.
Wyobraź sobie 3 zwycięstwa w 4 najbliższych kolejkach - nadzieja wraca.
Potem bezpośredni mecz z Koroną, szanse 50/50 i ostatnia kolejka z Craxą przy pełnym stadionie.

Patrząc przez to że dotychczas wygraliśmy 2 mecze wydaje się to niemożliwe, czy jednak na pewno?

Skoro jest Prawo Murphy’ego to musi istnieć coś odwrotnego do niego

Mirek pisze: ↑

17 kwie 2024, o 21:09

pedro-sbl pisze: ↑

17 kwie 2024, o 20:45

Legia mo stadion na 31,000 i max w tym sezonie mieli z amicom 29,000. Nos na szpilu z nimi bylo 37,000.

Te 2 tysiące to nie bufory?

pewnie ja

gerhat pisze: ↑

17 kwie 2024, o 21:44

Scypion pisze: ↑

17 kwie 2024, o 09:54

sabereR pisze: ↑

17 kwie 2024, o 09:48

Ostatnia szansa. Jak wygramy to będzie można jeszcze powalczyć o utrzymanie

Przeliczyłem sobie punkty jakie możemy zdobyć (optymistycznie, a jakze) oraz jakie mogą zdobyć nasi rywale (pesymistycznie) i wyszło mi, że nie ma hu** byśmy sie utrzymali. Szanse zostały zaprzepaszczone, a gwoździem do trumny było podłożenie się mielca koronie i wygrana Puszczy nad Amicą. I to by było na tyle Ale... Dopóki jest choć cień nadziei trzeba się jej trzymać Natomiast mecz z Widzewem będzie takim świętem, że Komisja Ligi, PZPN, Ekstraklasa powinny się zebrać i zadecydować, że Ruch jest tak wspaniały i ważny dla tej ligi, że zostaje, a wypierdalamy mielec i radomiak za totalną hujozę, nudę, dziadostwo, brak kibiców i poczucia fair play

Scypion wszelkie te wyliczenia nie mają sensu bo piłka jest nieobliczalna.
Wyobraź sobie 3 zwycięstwa w 4 najbliższych kolejkach - nadzieja wraca.
Potem bezpośredni mecz z Koroną, szanse 50/50 i ostatnia kolejka z Craxą przy pełnym stadionie.

Patrząc przez to że dotychczas wygraliśmy 2 mecze wydaje się to niemożliwe, czy jednak na pewno?

Skoro jest Prawo Murphy’ego to musi istnieć coś odwrotnego do niego

Tak. Tylko, że obok naszych malo prawdopodobnych zwyciestw z Widzewem, Śląskiem i Amica korona i puszcza musiałyby przegrywać. A taki mecz korony ze stala udowadnia, że tak się nie stanie. Tak czy tak nadal liczymy. Punkty i na cud

Scypion pisze: ↑

18 kwie 2024, o 06:21

Tak. Tylko, że obok naszych malo prawdopodobnych zwyciestw z Widzewem, Śląskiem i Amica korona i puszcza musiałyby przegrywać. A taki mecz korony ze stala udowadnia, że tak się nie stanie. Tak czy tak nadal liczymy. Punkty i na cud

Scypion mosz zupełno racja pod warunkiem że piłka jest racjonalna bo tak podpowiada logika. Problem w tym że piłka jest także nieobliczalna - przy prowadzeniu w dwumeczu 2 bramkami i grając u siebie obrońca fauluje w sytuacji sam na sam i dostaje czerwoną a trener bezmyślnie kopie w reklama i wylatuje na trybuny - wszyscy wiemy jak się skończyło.
Gdyby piłka była tylko racjonalna to Araujo puściłby tego żabojada 1 na 1. Torman mógł jeszcze to obronić a nawet gdyby nie, to nadal mieliby 1 bramkę przewagi i 11 zawodników w polu a trener pomachałby rękami i zaklął zamiast wyżywać się na reklamie.
Gdyby piłka była racjonalna to Sosnowiec nie mioł żadnego prawa wygrać na Wiśle.
Przykłady można mnożyć ….
Dopóki jest szansa trzeba oprócz rozumu mieć w sobie pokład wiaRy że jednak się uda.
Dozoba w sobota

Jest jeszcze czas na na modlitwę do Świętego Józefa.

scaneRboy pisze: ↑

18 kwie 2024, o 08:30

Jest jeszcze czas na na modlitwę do Świętego Józefa.

Raczej do Judy Tadeusza - on jest od spraw beznadziejnych.

scaneRboy pisze: ↑

18 kwie 2024, o 08:30

Jest jeszcze czas na na modlitwę do Świętego Józefa.

To ci sie cos pokielbasiylo, swiynto stolorzy jest a wlasciwie bylo 19 marca

Patron robotników - 1 maja - Świętego Józefa Rzemieślnika

w tym temacie to już idzie o wszystkim poczytać, to jakie lacie do wdupienia polecacie, bo nie którzy to się już chyba załapali co godali, że w meczu zgodowym będzie ch@@, a nie rekord

Zapamiętało mi się pewne kazanie z czasów gdy byłem na obozie w okolicach Kalisza i związana z tym sytuacja. Tam chodziło o ludzi tracących nadzieję, ale może nie będę tego tutaj pisał, bo bym musiał cały kontekst przytoczyć.

W Kaliszu jest Sanktuarium św. Józefa. Bardziej jako opiekuna rodzin. No ale w końcu niebieska rodzina też może potrzebować pomocy.

3x6=18 +20= 38 pkt.
Tyle miało wystarczyć do utrzymania. No, to dzieła!

Kilka lat temu Górnik Radziecki w I lidze wygrał ostatnich 7 meczów i awansował. Tutaj wystarczy 6 żeby się utrzymać.

Zejdźcie na ziemie. Mieliśmy już wygrać z Puszczą, Radomiakiem, Wartą, a chcecie z Widzewem i pięć meczy pod rząd wygrać .
Kilka lat temu też byliśmy na wylocie z ligi i przyjechał Widzew. Wielu miało pobożne życzenie, że Nam odpuści. Jak się skończyło? Ten kto był ten pamięta.

Dobra to dorzucam jeszcze kącik poetycki

Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć

Zdobywamy 18 punktów i mamy utrzymanie.

No to niech przynajmniej zrobią fajny mecz i ze 3:3 będzie. Kibice się nacieszą bramkami, w tv fajnie będzie obejrzeć...a co im szkodzi.