Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Mavo1920
Posty: 913
Rejestracja: 14 maja 2022, o 17:02
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#361 Post autor: Mavo1920 » 21 kwie 2024, o 22:28

Z tą ochroną przy bramkach jest różnie. Jeden to cie tak "sprawdzi", że mógłbyś 20-kilową bombę wnieść i się nie skapnie, a inny to po jajcach wymaca czy czegoś nie wnosisz.

Elmer
Posty: 10391
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#362 Post autor: Elmer » 21 kwie 2024, o 23:15

scaneRboy pisze:
21 kwie 2024, o 20:37
HullCityFC pisze:
21 kwie 2024, o 20:03
Nie przesadzacie z tym slowem legenda?

Rozumiem Cieslik, Peterek Wodarz Wilimowski, Lerch, Faber, Bula, Wyrobek, Warzycha....nawet Srutwa...ale Waleszczyk? Ot byly pilkarz Ruchu wystarczy.
Tutaj ja się nie zgodzę. Waleszczyk był graczem podstawowego składu drużyny, która zdobyła Mistrzostwo Polski, czego nie można powiedzieć o Mariuszu Srutwie - z pełnym i należnym szacunkiem dla jego osiągnięć w Ruchu.
Waleszczyk był bardzo solidnym obrońcą.
Ciekawe ilu z Was pamięta Grześka Wagnera?
Waleszczyk, to jego gola widziałem na żywo w debiucie przy Cichej w czerwcu 1989. Dla mnie legenda, ale nie Legenda.

Co do legend, tam był wymieniony Katolik. Bym coś napisał o tym, co się o nim mówiło i ile może... Ale zostawmy. Legenda ;)

PS. Wagner z karnego podał bramkarzowi Sokoła, ale wtedy jeszcze Pniewy.
http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=70586
To były te cudne mecze, kiedy prowadziliśmy, a w końcówce dup i 1:1. Teraz "przynajmniej" przegrywamy wcześniej.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

scaneRboy
Posty: 8330
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#363 Post autor: scaneRboy » 22 kwie 2024, o 06:57

Elmer pisze:
21 kwie 2024, o 23:15
scaneRboy pisze:
21 kwie 2024, o 20:37
HullCityFC pisze:
21 kwie 2024, o 20:03
Nie przesadzacie z tym slowem legenda?

Rozumiem Cieslik, Peterek Wodarz Wilimowski, Lerch, Faber, Bula, Wyrobek, Warzycha....nawet Srutwa...ale Waleszczyk? Ot byly pilkarz Ruchu wystarczy.
Tutaj ja się nie zgodzę. Waleszczyk był graczem podstawowego składu drużyny, która zdobyła Mistrzostwo Polski, czego nie można powiedzieć o Mariuszu Srutwie - z pełnym i należnym szacunkiem dla jego osiągnięć w Ruchu.
Waleszczyk był bardzo solidnym obrońcą.
Ciekawe ilu z Was pamięta Grześka Wagnera?
Waleszczyk, to jego gola widziałem na żywo w debiucie przy Cichej w czerwcu 1989. Dla mnie legenda, ale nie Legenda.

Co do legend, tam był wymieniony Katolik. Bym coś napisał o tym, co się o nim mówiło i ile może... Ale zostawmy. Legenda ;)

PS. Wagner z karnego podał bramkarzowi Sokoła, ale wtedy jeszcze Pniewy.
http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=70586
To były te cudne mecze, kiedy prowadziliśmy, a w końcówce dup i 1:1. Teraz "przynajmniej" przegrywamy wcześniej.
Chodziło właśnie o kryteria kwalifikowania kogoś jako legendy. Waleszczyk oraz Wagner są Mistrzami Polski z roku 1989, zgodzimy się chyba że jest to dość ważne w historii klubu. Mariusz Śrutwa niczego mu absolutnie nie ujmując nie jest mistrzem Polski w barwach Ruchu... no po prostu nie jest. Co zrobić, że napastnika pamięta się ze strzelonych bramek i jakoś uchodzi z pamięci to co na boisku zj***ł, a obrońcy odwrotnie. Możesz być X lat żelazną ścianą, a i tak ludzie ci będą pamiętać jakieś krzywe kopnięcie i to jeszcze z lat 90'.

Pamiętam różne dziwne i ciekawe rzeczy. W sobotę przypomniał mi się na przykład mecz, który graliśmy z zespołem Sredec Sofia właśnie na Stadionie Śląskim. Takie rzeczy też człowiek musiał przeżyć, a wystąpili w tym meczu piłkarze właśnie ogłoszeni ambasadorami. Wzloty i upadki - życie po prostu.
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

Awatar użytkownika
Scypion
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 7974
Rejestracja: 20 sie 2003, o 17:57

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#364 Post autor: Scypion » 22 kwie 2024, o 07:21

Generalnie źle rozumiany jest u nas ambasador. Ambasadorem powinien byc znany pisarz, muzyk, sportowiec z innej dyscypliny, biznesmen. Ambasador ma reprezentowac klub na zewnatrz i dbac o jego interesy. A tutaj takiej funkcji nie widze.

chropaczow
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 878
Rejestracja: 1 sie 2018, o 18:27
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#365 Post autor: chropaczow » 22 kwie 2024, o 08:33

scaneRboy pisze:
21 kwie 2024, o 20:37
HullCityFC pisze:
21 kwie 2024, o 20:03
Nie przesadzacie z tym slowem legenda?

Rozumiem Cieslik, Peterek Wodarz Wilimowski, Lerch, Faber, Bula, Wyrobek, Warzycha....nawet Srutwa...ale Waleszczyk? Ot byly pilkarz Ruchu wystarczy.
Tutaj ja się nie zgodzę. Waleszczyk był graczem podstawowego składu drużyny, która zdobyła Mistrzostwo Polski, czego nie można powiedzieć o Mariuszu Srutwie - z pełnym i należnym szacunkiem dla jego osiągnięć w Ruchu.
Waleszczyk był bardzo solidnym obrońcą.
Ciekawe ilu z Was pamięta Grześka Wagnera?
Pewnie,że pamięta. Człowiek z Chropaczowa, jak i Richat Kołodziejczyk. Wagner miał swoje minusy, ale solidny był. Waleszczyk miał okropne kopyto, a udo jak koń. Solidny i silny. Obrońca powinien być inteligentny, przewidywać, umieć się ustawić i uruchamiać kontry.

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10299
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#366 Post autor: gerhat » 22 kwie 2024, o 08:42

Waleszczyk ocierał się o reprę, solidny stoper, lubił się zapędzić pod bramkę przeciwnika i oddać strzał. Niewielu na tej pozycji w Ruchu mogłoby mu dorównać w ostatnich 40 latach

scaneRboy
Posty: 8330
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#367 Post autor: scaneRboy » 22 kwie 2024, o 08:57

chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 08:33
Waleszczyk miał okropne kopyto, a udo jak koń. Solidny i silny.
fajnieś to napisał... wielu przeciwników sie go po prostu bało. Tu mi się przypomina jeszcze inny mecz na taborze, jak się Świerczewski (tego nie jestem pewny) od niego odbił. Jedna sytuacja stykowa i mu się całkowicie odechciało grać.
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2968
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#368 Post autor: HullCityFC » 22 kwie 2024, o 09:03

Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2024, o 09:08 przez HullCityFC, łącznie zmieniany 1 raz.

chropaczow
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 878
Rejestracja: 1 sie 2018, o 18:27
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#369 Post autor: chropaczow » 22 kwie 2024, o 09:08

scaneRboy pisze:
22 kwie 2024, o 08:57
chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 08:33
Waleszczyk miał okropne kopyto, a udo jak koń. Solidny i silny.
fajnieś to napisał... wielu przeciwników sie go po prostu bało. Tu mi się przypomina jeszcze inny mecz na taborze, jak się Świerczewski (tego nie jestem pewny) od niego odbił. Jedna sytuacja stykowa i mu się całkowicie odechciało grać.
Pamiętam sytuację, wolny, strzela Waleszczyk z za pola karnego, daleko od bramki. Wali na siłę, trafia w mur i zrobił się wyłom... Trochę zetrwało, zanim trafiony doszedł do siebie😄 Okropna siła.

chropaczow
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 878
Rejestracja: 1 sie 2018, o 18:27
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#370 Post autor: chropaczow » 22 kwie 2024, o 09:15

HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏

scaneRboy
Posty: 8330
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#371 Post autor: scaneRboy » 22 kwie 2024, o 09:39

chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:15
HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏
ja byłem wtedy młody oczywiście. Panował wówczas totalny marazm nie tylko w sporcie. Właśnie to był moment w którym chłopaki udowodnili wszystkim i sobie samym swoją wartość zanim się to wszystko rozjebało całkiem. Jedni pojechali grać za granicę, inni zostali, inni szukali szczęścia w innych klubach. Ale są mistrzami Polski. Chwilę potem nastały czasy fryzjera. Przypomnijcie sobie dla kontrastu sytuację po przegranej we Wrocławiu kiedy Ruch upadał za Patermana z Surmą i Grodzickim, to była zupełnie odwrotna sytuacja. Zachowali się o 180 st. inaczej - ale ja tego nie oceniam, bo trzeba by się znaleźć w tamtym miejscu i czasie. Byliśmy wszyscy na Cichej "przywitać" powracających piłkarzy i co usłyszeliśmy? Że Ruch można było uratować, ale...

Jak czytam niektóre wpisy, kogo by trzeba było zwolnić za obecny spadek to mi się nóż otwiera w kieszeni.

Spadek 2024:
https://www.youtube.com/watch?v=s2obKsY2ym0

Spadek 2017
https://www.youtube.com/watch?v=8d_WFmXxa8A
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

spyru
Posty: 5157
Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#372 Post autor: spyru » 22 kwie 2024, o 09:47

chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:15
HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏
Bąk miał wtedy 28 lat :oczami: Ze sceny schodził w 98, lub 99, jeszcze zdążył Ruch przed spadkiem uratować w 97.
Wracając do meczu z Widzewem... typowy Ruch z wiosny Niedźwiedzia. Nic mnie nie zaskoczyło. Mam nadzieję, że wprowadzenie planu B przez zarząd już się zaczęło, żeby potem nie było płaczu, że czasu było mało. Ci co nie mają zamiaru zostać w Ruchu na przyszły sezon na ławę od przyszłego tygodnia. Grać młodzieżowcami, bo tam też sporo minut brakuje. I tyle. Fajnie było, ale się skończyło. Obecność na 2 ostatnich meczach to obowiązek !!
EDIT: ScaneRboy z filmikiem ze spadku`24 zaczekaj do Cracovii
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2024, o 09:50 przez spyru, łącznie zmieniany 1 raz.
Smagorowicz, Paterman, Kurczyk, Bik, Kopel, Kotala - grabarze LEGENDY

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2968
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#373 Post autor: HullCityFC » 22 kwie 2024, o 09:49

chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:15
HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏
Nie pisze bzdur. Wielki szacunek za mistrzostwo Polski, ale w czasach gdy gral Waleszczyk ta druzyna zajmowala kolejno 7, 9, 14 (spadek), 1 w II lidze, MP, 12, 13 miejsce. Odliczajac te Mistrzostwo Polski to byla przecietna druzyna. Oczywiscie zostana zapamietani jako.mistrzowie, ale poza tym jednym sezonem to byl jeden wielki sredniak.

My mielismy w historii tylko trzy wielkie druzyny. Z lat 33-39 z Wilimowskim, 50-55 z Cieslikiem i 71-76 za Vicana. To byly legendarne ekipy. Druzyny z lat 60, 68, 79 i 89 zdobywaly tytul, ale to byly bardziej jednorazowe wyskoki przeplatane sezonami slabymi z dobrymi.

chropaczow
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 878
Rejestracja: 1 sie 2018, o 18:27
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#374 Post autor: chropaczow » 22 kwie 2024, o 09:53

spyru pisze:
22 kwie 2024, o 09:47
chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:15
HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏
Bąk miał wtedy 28 lat :oczami: Ze sceny schodził w 98, lub 99, jeszcze zdążył Ruch przed spadkiem uratować w 97.
Wracając do meczu z Widzewem... typowy Ruch z wiosny Niedźwiedzia. Nic mnie nie zaskoczyło. Mam nadzieję, że wprowadzenie planu B przez zarząd już się zaczęło, żeby potem nie było płaczu, że czasu było mało. Ci co nie mają zamiaru zostać w Ruchu na przyszły sezon na ławę od przyszłego tygodnia. Grać młodzieżowcami, bo tam też sporo minut brakuje. I tyle. Fajnie było, ale się skończyło. Obecność na 2 ostatnich meczach to obowiązek !!
Tylko, że w tamtych czasach, nie grali do 35 roku życia na najwyższym poziomie. Fizjologia, czy jak się nazywa ta dziedzina, jest o poziom wyżej, niż w 89 roku.
Piłkarze nierzadko pili wódę 😄

pedro-sbl
Posty: 7206
Rejestracja: 14 lip 2008, o 21:44
Lokalizacja: Zürich
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#375 Post autor: pedro-sbl » 22 kwie 2024, o 09:54

scaneRboy pisze:
22 kwie 2024, o 09:39
chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:15
HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏
ja byłem wtedy młody oczywiście. Panował wówczas totalny marazm nie tylko w sporcie. Właśnie to był moment w którym chłopaki udowodnili wszystkim i sobie samym swoją wartość zanim się to wszystko rozjebało całkiem. Jedni pojechali grać za granicę, inni zostali, inni szukali szczęścia w innych klubach. Ale są mistrzami Polski. Chwilę potem nastały czasy fryzjera. Przypomnijcie sobie dla kontrastu sytuację po przegranej we Wrocławiu kiedy Ruch upadał za Patermana z Surmą i Grodzickim, to była zupełnie odwrotna sytuacja. Zachowali się o 180 st. inaczej - ale ja tego nie oceniam, bo trzeba by się znaleźć w tamtym miejscu i czasie. Byliśmy wszyscy na Cichej "przywitać" powracających piłkarzy i co usłyszeliśmy? Że Ruch można było uratować, ale...

Jak czytam niektóre wpisy, kogo by trzeba było zwolnić za obecny spadek to mi się nóż otwiera w kieszeni.

Spadek 2024:
https://www.youtube.com/watch?v=s2obKsY2ym0

Spadek 2017
https://www.youtube.com/watch?v=8d_WFmXxa8A
ale grodek i helik sie spoko zachowali
Narodzie Górnośląski! Chcesz Twoje doczesne i wieczne życie na kilka setek lat w tak nieszczęśliwe ręce oddać? Nigdy – przenigdy! Obudź się Górnoślązaku i okaż przed całym światem, że potrafisz gospodarzyć i sam się rządzić. Dlatego też stwórz sobie samoistne wolne państwo – Republikę Górnośląską. Górnoślązacy! Wiem, że tak sobie życzycie. Jeżeli Szwajcaria potrafi się sama rządzić, dlaczego nie nasz bogaty kraj, który ma warunki ku temu.

http://forum.niebiescy.pl/viewtopic.php?f=22&t=23280

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], HullCityFC, PiterCidry, rsebar i 54 gości